Łoj mam cały zbiór tych apokryfów. Najstarsze od 100 roku.
Autorka sensacje chce zrobić, ale nie na mnie.
Mam te teksty, znane już od lat:
„Apokryfy Nowego Testamentu. Ewangelie Apokryficzne” t. I-II pod red. ks. M. Starowieyskiego, Lublin 1986
„Apokryfy Nowego Testamentu. Listy i Apokalipsy Chrześcijańskie” pod red. ks. M. Starowieyskiego, Kraków 2001
„Apokryfy Nowego Testamentu” H. Langkammer, Katowice 1989
„Apokryfy Nowego Testamentu” D. Rops, F. Amiot, tłum. Z. Romanowiczowa, Londyn 1955