Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Mojżesz pomazańcem???  (Przeczytany 870 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Mojżesz pomazańcem???
« dnia: 09 Wrzesień, 2016, 02:28 »
Wg ŚJ Mojżesza można nazwać pomazańcem (it-2 s. 90, ak. 2):
Gdy pod koniec 40-letniego pobytu w ziemi Midian Mojżesz pasł trzody Jetry niedaleko góry Horeb, ku swemu zdziwieniu ujrzał krzew, który płonął, ale się nie spalał. Podszedł przyjrzeć się temu niezwykłemu zjawisku i wtedy z płomienia odezwał się anioł Jehowy. Oznajmił, że nadszedł czas, by Bóg wyzwolił Izraela z niewoli, po czym nakazał Mojżeszowi wystąpić w pamiętnym imieniu Jehowa (Wj 3:1-15). W ten sposób Bóg wyznaczył Mojżesza na swego proroka i przedstawiciela i od tej pory słusznie mógł on być nazywany pomazańcem, innymi słowy mesjaszem lub chrystusem (do czego nawiązano w Hebrajczyków 11:26). Za pośrednictwem anioła Jehowa dał Mojżeszowi moc dokonania trzech cudów, by uwierzytelnił swe posłannictwo przed starszymi Izraela. Jest to pierwsza biblijna wzmianka o człowieku czyniącym cuda (Wj 4:1-9).
Piszą też pod hasłem "Chrystus" (it-1 s. 370, ak. 4):
Przymiotnik ‛Chrystusowy’, pochodzący od słowa „Chrystus”, w Hebrajczyków 11:26 został wyjątkowo użyty w odniesieniu do Mojżesza; Paweł napisał o nim: „Ocenił hańbę Chrystusową [christoú, „pomazańca”] jako bogactwo większe niż skarby Egiptu; bo uważnie wypatrywał wypłacenia nagrody”. Mojżesz nigdy nie był „pomazany” literalnym olejkiem, którym namaszczano arcykapłanów i królów Izraela (Wj 30:22-30; Kpł 8:12; 1Sm 10:1; 16:13). Ale to samo można powiedzieć o Jezusie i jego naśladowcach, a przecież Pismo Święte mówi, że zostali namaszczeni (Dz 10:38; 2Ko 1:21). Bóg nie namaścił ich literalnym olejkiem, lecz duchem świętym, zlecając im konkretne zadanie. Również Mojżesz otrzymał przy płonącym krzewie specjalne, ‛Chrystusowe’ zadanie, które uznał za bogactwo większe niż wszystkie skarby Egiptu, dlatego Paweł słusznie mógł utożsamić go z pomazańcem (chrystusem) Jehowy (Wj 3:2 do 4:17).

Czy istotnie w Hbr 11,26 do tego nawiązano? PNŚ mówi: "ponieważ [Mojżesz] ocenił hańbę Chrystusową jako bogactwo większe niż skarby Egiptu; bo uważnie wypatrywał wypłacenia nagrody." Czy rzeczywiście to jest nazwanie Mojżesza chrystusem? Wg mnie oni totalnie tego tekstu nie zrozumieli... Przekład KUL tak oddaje ten werset: "Uważał bowiem za większe bogactwo znoszenie zniewag dla Chrystusa, niż wszystkie skarby Egiptu, gdyż patrzył na zapłatę". Wydaje się być jasnym, że Paweł mówi po prostu, że Mojżesz, jak i inni mężowie wiary, niejako uczestniczą w przyszłych dobrodziejstwach - owocach, które zrodziły się z męki i śmierci JEZUSA CHRYSTUSA. Zawsze mi się wydawało to oczywiste nawet czytając PNŚ, a tu taką głupotę piszą...


Offline Roszada

Odp: Mojżesz pomazańcem???
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 09:34 »
Łoj ostre słowa:
Cytuj
W ten sposób Bóg wyznaczył Mojżesza na swego proroka i przedstawiciela i od tej pory słusznie mógł on być nazywany pomazańcem, innymi słowy mesjaszem lub chrystusem (do czego nawiązano w Hebrajczyków 11:26).

W ang. brzmi to jeszcze mocniej:

*** it-2 p. 435 Moses ***
Thus God appointed Moses as His prophet and representative, and Moses could now correctly be called an anointed one, or messiah, or “the Christ” as at Hebrews 11:26.


Offline Roszada

Odp: Mojżesz pomazańcem???
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 18:59 »
Takich jak Mojżesz 'Chytrusów' Towarzystwo miało więcej:

„Kto jest Chrystus? (...) Wyraz »Chrystus« odnosi się więc nie tylko do Pana Jezusa, ale też do 144 000 świętych, których głową przewodnikiem i panem jest Jezus. Ci wszyscy razem nazwani są w Biblii Chrystusem” (Złoty Wiek 01.03 1929 s. 68).

„Po spłodzeniu i pomazaniu zostają oni przyjęci w przymierze, które dla nich jest gwarancją, że jeżeli będą wierni, staną się uczestnikami boskiej natury i będą równi Panu Jezusowi Chrystusowi, stając się Jego współdziedzicami i towarzyszami w Królestwie” (Rząd 1928 s. 149).