Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: Nadaszyniak w 28 Marzec, 2019, 19:08

Tytuł: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 28 Marzec, 2019, 19:08
(mtg):
Wiarę chrześcijańską wyznaje jedna trzecia ludności świata, ale istnieje również znaczna liczba ateistów. Wiele z nich szuka jasnych, niemitycznych dowodów na istnienie Wszechmogącego. Jest wielu ludzi, którzy wierzą, że Księga Ksiąg jest tylko zbiorem starożytnych mitów i metafor, które przetrwały wieki.
Spór między zwolennikami Kodu Biblii, a sceptykami jego istnienia, trwa już jakiś czas.
Nie można ukryć faktu, że jakimś dziwnym trafem, badaczom udaje się znaleźć w Starym Testamencie różne istotne informacje, które pasują do ważnych wydarzeń w dziejach ludzkości.
Dla wszystkich wierzących w to, że Biblia jest pismem natchnionym przez Boga czy księgą z zapieczętowaną boską wiedzą, te dowody są wystarczające.
Dla wielu jest ona swoistym źródłem inspiracji - a co więcej - źródłem wróżb i tajnych kodów.
Wiele osób podchodzi do tego z przymrużeniem oka, ale są też tacy, którzy wierzą, że ten tajny kod może być kluczem do przyszłości.
Są i tacy, którzy wierzą, że wiadomości w Biblii zostały zaszyfrowane przez istoty pozaziemskie.
Jaka jest prawda?

Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 28 Marzec, 2019, 20:17
(mtg):
Wiarę chrześcijańską wyznaje jedna trzecia ludności świata, ale istnieje również znaczna liczba ateistów. Wiele z nich szuka jasnych, niemitycznych dowodów na istnienie Wszechmogącego. Jest wielu ludzi, którzy wierzą, że Księga Ksiąg jest tylko zbiorem starożytnych mitów i metafor, które przetrwały wieki.
Spór między zwolennikami Kodu Biblii, a sceptykami jego istnienia, trwa już jakiś czas.
Nie można ukryć faktu, że jakimś dziwnym trafem, badaczom udaje się znaleźć w Starym Testamencie różne istotne informacje, które pasują do ważnych wydarzeń w dziejach ludzkości.
Dla wszystkich wierzących w to, że Biblia jest pismem natchnionym przez Boga czy księgą z zapieczętowaną boską wiedzą, te dowody są wystarczające.
Dla wielu jest ona swoistym źródłem inspiracji - a co więcej - źródłem wróżb i tajnych kodów.
Wiele osób podchodzi do tego z przymrużeniem oka, ale są też tacy, którzy wierzą, że ten tajny kod może być kluczem do przyszłości.
Są i tacy, którzy wierzą, że wiadomości w Biblii zostały zaszyfrowane przez istoty pozaziemskie.
Jaka jest prawda?

Dlaczego   kod ?  Dlaczego  tajny ? 
Jezeli mialby to byc   list  Boga do ludzkosci   , to  nie moglby zawierac  tak  wielu  nieprecyzyjnych  , wieloznacznych  tresci .
Biblia to ciekawy zbior  ksiazek  ale na wskros  ludzki ... Nie zauwazam  w niej  nic boskiego
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 28 Marzec, 2019, 20:44
Dlaczego   kod ?  Dlaczego  tajny ? 
Jezeli mialby to byc   list  Boga do ludzkosci   , to  nie moglby zawierac  tak  wielu  nieprecyzyjnych  , wieloznacznych  tresci .
Biblia to ciekawy zbior  ksiazek  ale na wskros  ludzki ... Nie zauwazam  w niej  nic boskiego
Witaj-Listonosz
W Biblii zakodowane zostały informacje dotyczące przeszłości i przyszłości w sposób, który z pewnością nie ma nic wspólnego z losowym pojawianiem się pewnych kombinacji znaków. Podobne zjawisko nie wystąpiło w żadnym innym tekście.
Dlatego zwróciłem uwagę:

cytat: ''Rips i Witztum przedstawili wyniki swoich badań jednemu z wiodących amerykańskich czasopism matematycznych, “Statistical Science". Jego redaktor naczelny, Robert Kass, profesor na Uniwersytecie Carnegiego-Mellona, był nastawiony do całej sprawy bardzo sceptycznie.

Postanowił jednak przekazać pracę innym specjalistom do recenzji, chociażby dlatego, że procedura polegająca na recenzowaniu badań przez innych naukowców jest standardem w większości poważnych czasopism naukowych. Ku zdziwieniu Kassa, praca Ripsa-Witztuma przeszła tę próbę bez żadnych zastrzeżeń.
Pierwszy z niezależnych konsultantów stwierdził, że aparat matematyczny jest najzupełniej prawidłowy. Kass powołał więc drugiego eksperta, który
podobnie potwierdził rzetelność matematyczną wywodu Ripsa i Witztuma. Kass zrobił wówczas coś niespotykanego – powołał trzeciego recenzenta.
– Nasi konsultanci byli zdezorientowani – opowiadał Kass. – Na wstępie byli całkowicie przekonani, że nie ma mowy, by Księga Rodzaju zawierała jakiekolwiek informacje mówiące o ludziach żyjących w naszych czasach. Lecz mimo przeprowadzenia dodatkowych sprawdzianów, wyniki wciąż pozostawały takie same.
Wreszcie Kass przesłał do izraelskich uczonych e-mail o następującej treści: “Wasze badania zostały potwierdzone przez trzech niezależnych ekspertów, w związku z czym zamierzamy je opublikować".
Mimo całego właściwego uczonym sceptycyzmu, nikt w pracy Ripsa i Witztuma nie wykrył żadnego niedociągnięcia czy pomyłki pod względem czysto matematycznym. Żadne z możliwych pytań związanych z przeprowadzonym badaniem nie pozostało bez odpowiedzi. Nikt nie był w stanie obalić tezy o istnieniu w Biblii zaszyfrowanych informacji, dotyczących wydarzeń, które nastąpiły na długo po jej napisaniu.

Biblia zbudowana jest jak olbrzymia krzyżówka. W niej zaś, od początku do końca tekstu, zakodowane są  słowa łączące się w ukrytą opowieść.
Z badań Ripsa wynikało, że odczytywanie szyfru polega na przeskakiwaniu co cztery, dwanaście lub pięćdziesiąt znaków; a wyznaczone w ten sposób litery tworzą słowo.
Przeskakuje się przez x znaków, bierze się jeden, potem znów przeskakuje się o x znaków, i tak dalej, aż odczytamy ukrytą wiadomość. To jednak
jeszcze nie wszystko. Wybieranie znaków równoodległych pionowo lub ukośnie wciąż przynosi nowe odkrycia w postaci nowych słów i całych zdań.
W Biblii kryje się zatem druga Biblia. Jest to nie tylko księga, lecz jednocześnie także program komputerowy.

Tekst Biblii pierwotnie wyryty był na kamiennych tablicach, później skopiowany na zwoje pergaminu,wreszcie wydrukowany w postaci książki, na papierowych stronicach. Tajemny zapis czekał jednak na swe ujawnienie aż do momentu przeniesienia Biblii do komputera. Teraz dopiero jesteśmy w stanie odczytywać ją zgodnie z zamysłem jej Twórcy''.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 28 Marzec, 2019, 21:08
Dlaczego   kod ?  Dlaczego  tajny ? 
Jezeli mialby to byc   list  Boga do ludzkosci   , to  nie moglby zawierac  tak  wielu  nieprecyzyjnych  , wieloznacznych  tresci .
Biblia to ciekawy zbior  ksiazek  ale na wskros  ludzki ... Nie zauwazam  w niej  nic boskiego
Ja zauważam zwróćmy choćby na jedno z  przykazań dotyczące nas ludzi "Nie pożądaj...
Sąd ludzki nie wyda wyroku za pożądanie-bo to sfera myśli,uczuć- gdzie nie ma wglądu człowiek,sędzia.
Jednak Bóg zawarł je w Dekalogu-bo ma wgląd w człowieka.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Kleryk w 28 Marzec, 2019, 21:15
(mtg):
Nie można ukryć faktu, że jakimś dziwnym trafem, badaczom udaje się znaleźć w Starym Testamencie różne istotne informacje, które pasują do ważnych wydarzeń w dziejach ludzkości.

Nie widzę tu żadnego dziwnego trafu.
Biblia jest w części księgą historyczną.
To, że na podstawie książki kucharskiej można ugotować obiad nie musi oznaczać, że jest natchnione przez Boga.

Gdyby Biblia była natchniona to dlaczego nie zostało w niej nigdzie potępione niewolnictwo?
Dlaczego kobiety w niej mają mniejsze prawa od mężczyzn?
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 28 Marzec, 2019, 21:23
Nadaszyniak a moze wiesz kto i w jakim celu tak sie natrudził, by tak zakodować biblie ?
Moze jakies ufoludki czy jakies inne istoty?
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 28 Marzec, 2019, 21:41
Witaj- Kleryk
Nie piszę, że jest natchniona, tylko na podstawie pewnego programu komputerowego, badacze stwierdzili, że w tym kodzie zawarte są zapisane wydarzenia:
cytat:
''Aby odczytać szyfr, Rips usunął wszystkie przerwy pomiędzy znakami, przez co przekształcił tekst w jednolity ciąg 304 805 znaków. Zrobił to, by przywrócić Torze kształt, jaki – zgodnie z tym, co twierdzili wielcy mędrcy i uczeni – był jej pierwotną, oryginalną formą. Tradycja głosi bowiem, że Mojżesz otrzymał od Boga tekst Biblii spisany “bez przerw między słowami".
W tak zapisanym ciągu znaków komputer poszukiwał nazw miast, słów i zdań, wybierając litery odległe od siebie o stałą liczbę znaków. Program zaczął poszukiwania od pierwszego znaku Tory i poszukiwał znaczących informacji przy wszelkich możliwych długościach skoku – czyli słów utworzonych przez przeskakiwanie co l znak, co 2, 3 i tak aż do kilku tysięcy. Następnie poszukiwania prowadzone były począwszy od 2 znaku Biblii i znów od początku, aż do ostatniej.

Rips utrzymuje, że ilość informacji zawartych w Biblii przekracza nasze najśmielsze oczekiwania. Przy każdej próbie odkrywane są nowe słowa i całe zdania, a krzyżówka rozszerza się wraz z nowymi odgałęzieniami.
Słowa wiążące się z tym samym zagadnieniem przecinają się ze sobą prostopadle, ukośnie lub też biegną równolegle, blisko siebie Wśród rabinów i profesorów nie ma zgodności co do autorstwa Biblii. Autorytety religijne są skłonne twierdzić, iż pierwsze pięć ksiąg, tak zwany Pięcioksiąg – od Księgi Rodzaju po Księgę Powtórzonego Prawa
– spisał ponad 3000 lat temu sam Mojżesz. Uczeni natomiast uważają raczej, że zostały one spisane przez wielu autorów na przestrzeni wieluset lat. Wydaje się jednak, że spór ten jest czysto teoretyczny, a dla nas nie ma praktycznego znaczenia.

Wszystkie istniejące dziś hebrajskie Biblie są identyczne co do litery. Tora – pięć pierwszych Ksiąg – nie nadaje się do użytku, jeśli brakuje w niej choć jednej litery. Szyfr biblijny odczytywany był na podstawie tego właśnie, powszechnie uznawanego, standardowego tekstu hebrajskiego. Fakty dotyczące czasów współczesnych zapisane są zatem w tekście wyrytym przed tysiącami lat na kamiennych tablicach.
Najstarszy zachowany do dziś kompletny egzemplarz Biblii pochodzi z roku 1008, w grotach nad Morzem Martwym odkryto zaś obszerne fragmenty niemal wszystkich (prócz jednej) ksiąg Starego Testamentu, pochodzące sprzed ponad 2000 lat i właściwie nie różniące się od wersji z 1008 roku.

Przyzwyczailiśmy się myśleć, że Biblia jest książką. Teraz wiemy, że ma ona również inne oblicze – jest jednocześnie programem komputerowym. To nie tylko tekst, który Rips wpisał do komputera, lecz coś, czemu autor nadał interaktywny charakter i co ulega ciągłym zmianom.
Kod Biblii może być zaprojektowany tak, by dało się go odczytywać stopniowo, w zależności od stopnia rozwoju technologii. W ten sposób tekst może kryć zestawy informacji przygotowane do odczytania, każdy we właściwym czasie.
Księga może zawierać dane, których rodzaju nawet nie jesteśmy się w stanie domyślić – może to być coś tak dla nas nieprawdopodobnego, jak musiałyby być komputery dla koczowników, wędrujących po pustyni 3000 lat temu.

– Bardzo prawdopodobne, że kod ma kilka poziomów zaawansowania, lecz dotychczas nie dysponujemy dostatecznie potężnym modelem matematycznym, który mógłby do nich dotrzeć – mówi Rips. – Możliwe, że kod bardziej niż krzyżówkę przypomina hologram.
Na razie patrzymy na obraz w dwóch wymiarach, a tymczasem można by go oglądać trójwymiarowo albo jeszcze inaczej, ale nie wiemy, jak to zrobić.
I nikt nie potrafi wytłumaczyć, jak ten szyfr został ułożony. Każdy uczony, każdy matematyk czy fizyk, który zapoznaje się z kodem, przyznaje, iż nawet najszybszy i najpojemniejszy komputer, jaki istnieje w dzisiejszym świecie, ani wszystkie superkomputery Cray z Pentagonu razem wzięte, ani wszystkie main-frame w IBM, ani nawet wszystkie komputery świata połączone w jedną olbrzymią sieć nie zdołałyby stworzyć tak perfekcyjnej łamigłówki, jak powstała 3000 lat temu Biblia''.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: mav w 28 Marzec, 2019, 22:36
W każdym dostatecznie dużym ciągu znaków można znaleźć jakieś "ukryte" wiadomości i nie jest to wynik szyfrowania przez kosmitów, ale zwyczajnie efekt działania prawdopodobieństwa. Na przykład w pierwszych 10 milionach cyfr liczby Pi można znaleźć niemal każdą datę urodzenia.

W przypadku tzw. "kodu Biblii" fakt, że istnieje nieskończenie wiele konfiguracji w których można ułożyć jej litery w dwu- lub trójwymiarowej tablicy sprawia, że można tam znaleźć dosłownie dowolną informację, jeśli tylko będzie się dostatecznie długo szukać. Jeszcze za Świadka o tym słyszałem, powstały nawet komercyjne programy komputerowe umożliwiające wg ich twórców przewidywanie przyszłości na podstawie szukania w tym zestawie danych słów powiązanych ze sobą. Oczywiście jak to jest w wypadku wszystkich przepowiedni, jedyne które się sprawdziły to te, które wyszukano już po fakcie.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 28 Marzec, 2019, 23:14
Witaj-MAV
Jest bardzo interesujący ten odczyt komputerowy

Lecz w tym właśnie miejscu, gdzie w Biblii zapisane jest: “Oto Ja zawieram przymierze wobec całego ludu twego i uczynię cuda, jakich nie było na całej ziemi", zaszyfrowany jest wyraz “komputer".

Słowo “komputer" pojawia się sześć razy w zwykłym tekście Biblii, ukryte w hebrajskim wyrazie
oznaczającym “zamysł".
Cztery spośród sześciu miejsc, gdzie występuje to słowo, to wersety Księgi Wyjścia, opisujące wykonanie Arki Przymierza, słynnej “Zaginionej Arki", w której niesione były Tablice z Dziesięciorgiem Przykazań.

Kod mówi, że nawet sporządzone na kamiennych tablicach napisy mogły być tworem Umysłu pracującego tak, jak komputer.
“Tablice te były dziełem Bożym, a pismo na nich było pismem Boga, wyrytym na tablicach" mówi Księga Wyjścia (32, 16)
Lecz w tymże wersecie ukryty jest kolejny przekaz: “To zrobił komputer.
Może tu chodzić o urządzenie daleko doskonalsze od tych, jakimi dysponujemy dzisiaj. Niedawno “New York Times" pisał o możliwości dokonania przez ludzkość, już w niedługim czasie, kolejnego skoku technologicznego.
Tę możliwość stwarza wykorzystanie zjawisk zachodzących wewnątrz atomów i stworzenie dzięki temu “metod przetwarzania danych tak potężnych, że osiągnięcia dzisiejszych komputerów mieć się do nich będą jak energia ognia do energii nuklearnej".
Ów “komputer kwantowy" mógłby w ciągu jednej minuty przeprowadzać tyle operacji, na ile nawet najszybszy z dotychczas skonstruowanych superkomputerów potrzebowałby kilkuset milionów lat.

Astronom Carl Sagan zauważył kiedyś, że jeśli we Wszechświecie istnieje, oprócz człowieka, jakaś inna inteligentna istota, to z pewnością jej ewolucja rozpoczęła się znacznie wcześniej niż nasza, a więc mogła ona rozwinąć technologie, o jakich nam się na razie tylko marzy.
“Po miliardach lat ewolucji biologicznej, zarówno na tamtej planecie, jak i na naszej, obca cywilizacja nie może być na tym samym etapie rozwoju technologicznego co my – pisze Sagan. – Ludzie istnieją od ponad dwudziestu tysięcy wieków, lecz radia używają ledwie od stu. A jeśli tamci pojawili się wcześniej, bardzo możliwe, że są znacznie bardziej zaawansowani.

Zastanówmy się, ile wynalazków technicznych przyniosło nam kilka ostatnich wieków. To, co nam wydaje się technologicznie niemożliwe do osiągnięcia, co nam zdaje się być magią, dla nich może być dniem codziennym."

W Biblii pojawiają się nazwiska wszystkich przywódców świata z czasów II wojny – “Roosevelt", “Churchill" i “Stalin". Oczywiście, są tam też wszystkie ważniejsze państwa biorące w niej udział – “Niemcy", “Anglia", “Francja", “Rosja", “Japonia" i “Stany Zjednoczone".
Rok 1939 połączony jest z “A. Hitler", przy czym w tym samym miejscu pojawia się wyraz “naziści". “Holokaust" natomiast opatrzony jest datą “1942", a w tym właśnie roku zapadła decyzja o “ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej".

“Pearl Harbor" występuje w powiązaniu z krzyżującą się z tą nazwą informacją o “zniszczeniu fortecy".
Baza morska określona jest jako miejsce skupienia “floty". Jej nazwa pojawia się także wraz z “wojną światową", 7 grudnia oraz z “Hiroszimą". “Hiroszima", co ciekawe, odczytywana jest przy skoku o długości 1945 liter, a przecież właśnie w roku 1945 miasto to zostało zniszczone przez bombę atomową.
Efekt zrzucenia bomby również został opisany: “Hiroszima uciszy strzały na całym świecie" – pojawia się w miejscu, gdzie normalnie czytana Księga Rodzaju mówi: “żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się".

“Zagłada atomowa" zaszyfrowana jest razem z datą 5705, hebrajskim odpowiednikiem naszego roku 1945. Data ta przecina słowa “zagłada atomowa", zaledwie trzykrotnie pojawiające się w Biblii.
Rzeczywiście, groźba dla przetrwania ludzkości nigdy nie była bardziej realna niż wówczas. Skoro więc tak dokładne były przepowiednie dotyczące II wojny światowej, to nie można ignorować ostrzeżeń przed kolejnym, ogólnoświatowym konfliktem zapowiadanym w Biblii.
Tymczasem “następna wojna" pojawiła się w miejscu, gdzie zapisane były również słowa “będzie to po śmierci premiera".
W Biblii zostały odnotowane wszystkie zamachy, które wpłynęły na bieg współczesnej historii – zabójstwo Abrahama Lincolna, Mahatmy Gandhiego, Anwara Sadata, Icchaka Rabina oraz braci Kennedych.
W jedynym miejscu, gdzie pojawia się “prezydent Kennedy", następne słowa, odczytywane przy tej samej długości skoku, brzmią: “ma umrzeć". Do tego dołączona jest nazwa miasta, gdzie się to stało – “Dallas".

Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 29 Marzec, 2019, 05:34
Trudno jest mi sie merytorycznie odniesc do  tych informacji  , bo nie badalem problemu .
Podziele sie wiec tylko moim odczuciem :   TO  BRZMI ZBYT  FANTASTYCZNIE  ABY MOGLO  BYC  PRAWDZIWE .
Jezeli  za pomoca tej  metody uda sie  przewidziec  na 100%  co sie stanie  w  przyszlym roku  , to uwierze  ...
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: pies berneński w 29 Marzec, 2019, 05:39
Gdyby Biblia była natchniona to dlaczego nie zostało w niej nigdzie potępione niewolnictwo?

Zastanawiające.Nigdy nie zwróciłem na to uwagi.Nie mam pojęcia jakbym to tłumaczył np.na głoszeniu.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 29 Marzec, 2019, 06:36
Hmmmm....
Każda sensacja, a tym bardziej opatrzona słowami "kod", "tajemnica", "tajemne przesłanie" wzbudza dreszczyk emocji.
Tylko w tego typu badaniach zawsze rodzi się pytanie: ZAŁOŻENIA!!!
I tak: Z jakiego tekstu korzystali badacze? Przecież poszczególne kodeksy różnią się od siebie znacznie. O przekładach nie wspomnę...
Po drugie, pierwotne teksty były spisywane bez samogłosek. Mając do dyspozycji same spółgłoski, istnieje mnóstwo możliwości utworzenia z nich różnych słów. Tym bardziej w wielu językach. No chyba że przyjmiemy, że ten kto kodował Biblię robił to po angielsku  ;D
I po trzecie... Aby taki kod był wiarygodny, to każda powtarzająca się sekwencja znaków (np. co trzeci, co pięćdziesiąty) musiałaby być nośnikiem informacji. To, że kilka z nich ułożyło się w jakieś słowa znane współcześnie, nie dowodzi jeszcze istnienia kodu Biblii.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 29 Marzec, 2019, 06:52
Nic dodać nic ująć .
Biblią można udowodnić wszystko  gdy się tylko tego chce nawet stan wojenny w Polsce bo jest werset z Estery rozdz. 8 .....Trzynastego dnia dwunastego miesiąca ....
Także ten ..... :)
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 10:50
Hmmmm....
Każda sensacja, a tym bardziej opatrzona słowami "kod", "tajemnica", "tajemne przesłanie" wzbudza dreszczyk emocji.
Tylko w tego typu badaniach zawsze rodzi się pytanie: ZAŁOŻENIA!!!
I tak: Z jakiego tekstu korzystali badacze? Przecież poszczególne kodeksy różnią się od siebie znacznie. O przekładach nie wspomnę...
Po drugie, pierwotne teksty były spisywane bez samogłosek. Mając do dyspozycji same spółgłoski, istnieje mnóstwo możliwości utworzenia z nich różnych słów. Tym bardziej w wielu językach. No chyba że przyjmiemy, że ten kto kodował Biblię robił to po angielsku  ;D
I po trzecie... Aby taki kod był wiarygodny, to każda powtarzająca się sekwencja znaków (np. co trzeci, co pięćdziesiąty) musiałaby być nośnikiem informacji. To, że kilka z nich ułożyło się w jakieś słowa znane współcześnie, nie dowodzi jeszcze istnienia kodu Biblii.
pogrubienie osobiście dodałem
Witaj-Tadeusz
cytat z mojego postu:
Wszystkie istniejące dziś hebrajskie Biblie są identyczne co do litery. Tora – pięć pierwszych Ksiąg – nie nadaje się do użytku, jeśli brakuje w niej choć jednej litery. Szyfr biblijny odczytywany był na podstawie tego właśnie, powszechnie uznawanego, standardowego tekstu hebrajskiego. Fakty dotyczące czasów współczesnych zapisane są zatem w tekście wyrytym przed tysiącami lat na kamiennych tablicach.
Najstarszy zachowany do dziś kompletny egzemplarz Biblii pochodzi z roku 1008, w grotach nad Morzem Martwym odkryto zaś obszerne fragmenty niemal wszystkich (prócz jednej) ksiąg Starego Testamentu, pochodzące sprzed ponad 2000 lat i właściwie nie różniące się od wersji z 1008 roku.

Staram się nie podważać autorytetów, jeżeli w ten sposób przedstawiają fakty. Oczywiście jak wspomniałeś a zarazem MAV, odnosząc się do tych komputerowych programów w tej kwestii, rożnie można odbierać tak fascynujące osiągnięcia.
Choć powiem szczerze - też, patrzę przez pewien pryzmat, ostrożnie podchodzę do sensacyjnych odkryć, to nieznaczny, że to fakt niepodważalny.
Przeczytałem kilka prac oraz książek w tym niecodziennym zagadnieniu i  on zainteresował mnie taką sensacją, więc podzieliłem się z WAMI.
Nie przeczę, że pod pewnym względem może są naciągane, ale to nieznaczny, że może nie istnieć ...?
 
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 29 Marzec, 2019, 14:58
Nie widzę tu żadnego dziwnego trafu.
Biblia jest w części księgą historyczną.
To, że na podstawie książki kucharskiej można ugotować obiad nie musi oznaczać, że jest natchnione przez Boga.

Gdyby Biblia była natchniona to dlaczego nie zostało w niej nigdzie potępione niewolnictwo?
Dlaczego kobiety w niej mają mniejsze prawa od mężczyzn?

Dla mnie odpowiedź jest oczywista.

Biblia nie potępia niewolnictwa, ponieważ czytając S. T. w całej rozciągłości je tworzy.

Biblia "układa", pokornych, uniżonych, bezwzględnie poddanych, która siejąc terror, zmusz wręcz do służalczości. Niewolnik jest wtłoczony w pewne ramy i nic poza tym.

Dlatego z taką lubością, "mędrcy", z ogra z taką lubością stosują prawo starotestamentowe.

Zamordyzm w pełnym wydaniu.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 16:32
mtg: Zwróćmy uwagę, obie wielkie biblijne Apokalipsy, czyli Księga Daniela w (ST) oraz Księga Objawienia Św. Jana w( NT), zapowiadają nadejście najstraszliwszych czasów, jakie dozna świat.
Jak wiemy przepowiednia wypełni się “w czasach ostatecznych", gdy zostanie odpieczętowana w wyznaczonym czasie.
Zgodnie z Apokalipsą Janową księga ta zamknięta jest na “siedem pieczęci", które mogą być złamane tylko przez Mesjasza:
“I ujrzałem na prawej ręce Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie, zapieczętowaną na siedem pieczęci. (...) A nie mógł nikt – na niebie ani na ziemi, ani pod ziemią – otworzyć księgi ani na nią patrzeć".
W Księdze Daniela, która jest wcześniejszą wersją tej samej opowieści, żydowskiemu prorokowi przyszłość objawia anioł, który, na koniec, zwraca się do niego: ''Ty jednak, Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych."
Koniec przepowiedziany jest również w Pięcioksięgu czterokrotnie. Pierwsze miejsce, tam gdzie
patriarcha Jakub mówi swym dwunastu synom,''co ma przyjść na was w ostatnie dni".

W tym samym miejscu pojawia się liczba''5756". Liczba ta krzyżuje się ze słowami ''w ostatnie dni".
Oznacza ona rok kalendarza starohebrąjskiego, który według naszego kalendarza zaczyna się we wrześniu 1995, a kończy we wrześniu 1996 roku. Żadne z następnych dziesięciu lat nie pojawiało się prawdopodobieństwo, że układ taki nie wystąpił przypadkowo, wynosiło 100 do 1 w kodzie Biblijnym.
 
Ponadto, jak anioł odmówił odkrycia przed prorokiem całej prawdy o Apokalipsie, dodając, że straszliwy koniec potrwa trzy i pół roku.
''Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu – mówi anioł – (...) a powstaniesz, by [otrzymać] swój los przy końcu dni''. W występowanie tego ostatniego sformułowania –"koniec dni" – zakodowanego w Biblii. Również i ono pojawiało się wraz z rokiem 5756. Prawdopodobieństwo czysto przypadkowego wystąpienia liczby 5756 w układzie z ''końcem czasu" wynosiło 1 do 200.

Jeśli kod Biblii jest jednocześnie ostrzeżeniem dla świata, to skąd może pochodzić? Kto spojrzał 3000 lat wprzód i zapisał przyszłość w Biblii?
Sama Biblia mówi oczywiście, że jej prawdziwym autorem jest Bóg, który do spisania pierwszych pięciu ksiąg natchnął na Górze Synaj Mojżesza: ''Pan rzekł do Mojżesza: Wstąp do Mnie na górę i pozostań tam, a dam ci tablice kamienne, Prawo i przykazania, które napisałem, aby ich pouczyć".

Biblia podaje, iż było to przerażające wydarzenie: Nagle w ciszy pustyni rozległy się grzmoty, a szczyt czarnej góry rozświetliły błyskawice. Buchał zeń dym i ogień, jak z olbrzymiego pieca, a ziemia wokół zatrzęsła się. Ponad 600 000 mężczyzn, kobiet i dzieci stanęło u podnóża góry, na którą nie wolno im było wejść, i z przerażeniem spoglądali na płonącą górę. Jeden spośród ludu podszedł do stóp góry, na dobiegający głos wzywający śmiałka.

Być może więc, te zapisane w Biblii informacje wyjaśniają, że za wszystkimi opisywanymi w Starym Testamencie''cudami" stała jakaś zaawansowana technologia. Kod określa ją mianem ''komputera". Lecz może chodzi o coś innego, tyle tylko, że Biblia posługuje się językiem zrozumiałym dla tych jedynie, którzy właściwie ją odczytają.

''Historia pokazuje, że każdy wiek tworzy własną metaforę kosmosu, albo nawet Boga, odwołując się do najbardziej zaawansowanego na danym etapie..." – pisze znakomity australijski filozof przyrody, Paul Davies, w swej książce The Mind of God.

Zaszyfrowane w Biblii treści mogą więc być zbiorem różnych możliwości. Zapieczętowana księga może zawierać wszelkie możliwe warianty przyszłości.
Każde z przepowiadanych wydarzeń może być zapisane wraz z co najmniej dwiema prawdopodobnymi jego konsekwencjami.
Można powiedzieć, że kod Biblii może mieć dwa nurty, pozytywny i negatywny, stojące do siebie w opozycji, lecz jednocześnie łączące się w całość, jak oskarżyciel i obrońca w sądzie.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 29 Marzec, 2019, 20:32
Ja zauważam zwróćmy choćby na jedno z  przykazań dotyczące nas ludzi "Nie pożądaj...
Sąd ludzki nie wyda wyroku za pożądanie-bo to sfera myśli,uczuć- gdzie nie ma wglądu człowiek,sędzia.
Jednak Bóg zawarł je w Dekalogu-bo ma wgląd w człowieka.

Dobrze Cie zrozumialem ?   Bog  wyda wyrok  za samo  "pozadanie" ?    :o
A co  z kims , ktory  co prawda  "pozada"   ale  nie realizuje tego w praktyce ?  (tzn. nie podrywa zony sasiada?)  ;)

Dla mnie  10 Przykazan  sa  spisem  zasad  bystrego  i przewidujacego  przywodcy (  moze  Mojzesza ? )  , ktory widzial  potrzebe  zorganizowania  tej  kupy  uchodzcow  z Egiptu .  I udalo mu sie to calkiem niezle ...
Czy potrzebowal do tego  natchnienia  od  JHWH  ? 
Chyba  w takim samym stopniu jak  Hammurabi  gdy spisywal swoj  Kodeks ... https://pl.wikipedia.org/wiki/Kodeks_Hammurabiego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kodeks_Hammurabiego)
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 23:43
(mtg:) Zauważam, że temat główny delikatnie schodzi na inny tor ;)
Nie poruszam tutaj :dekalogu, zasad nadanych przez Kogoś na górze, czy też kodeks Hammurabi.
Tylko naukowe wyjaśnienie  tzw.Kod Biblii, który na podstawie  opracowanego programu komputerowego wyjaśnia pewne arkana zawarte w PŚ, które nie były odczytane nigdy w przeszłości, tylko dopiero nastąpiło w tym czasie na przełomie XX/XXIw gdy została rozwinięta technika informatyczna, która bada to zagadnienie pod względem  naukowym.

Misją zaszyfrowanego w Biblii przekazu jest uświadomienie nam, że możemy zbawić siebie sami.
Co ciekawe, najwyraźniejszy zapis dający się odczytać jako ''kod Biblii" jest jednocześnie hebrajskim słowem “Tanach" oznaczającym Stary Testament jako całość. “Tanach" to hebrajski akrostych utworzony z pierwszych liter nazw trzech głównych części Starego TestamentuPrawa, Proroków oraz Pism.
 
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 29 Marzec, 2019, 23:54
pogrubienie osobiście dodałem
Witaj-Nadaszyniak
cytat z Twojego postu:
Wszystkie istniejące dziś hebrajskie Biblie są identyczne co do litery. Tora – pięć pierwszych Ksiąg – nie nadaje się do użytku, jeśli brakuje w niej choć jednej litery. Szyfr biblijny odczytywany był na podstawie tego właśnie, powszechnie uznawanego, standardowego tekstu hebrajskiego. Fakty dotyczące czasów współczesnych zapisane są zatem w tekście wyrytym przed tysiącami lat na kamiennych tablicach.
Najstarszy zachowany do dziś kompletny egzemplarz Biblii pochodzi z roku 1008, w grotach nad Morzem Martwym odkryto zaś obszerne fragmenty niemal wszystkich (prócz jednej) ksiąg Starego Testamentu, pochodzące sprzed ponad 2000 lat i właściwie nie różniące się od wersji z 1008 roku.

Dokładnie to chciałem wyrazić: nie istnieje nic takiego co moglibyśmy dziś nazwać oryginałem jakiejkolwiek księgi biblijnej!
Wszystkie odkryte rękopisy, kodeksy, teksty źródłowe i wtórne różnią się, czasem dość znacznie między sobą!
Co więcej, badania wykazały z dużą dozą prawdopodobieństwa, że autorów Tory było kilku i nie było wśród nich Mojżesza  :-\

Podstawowym warunkiem "zadziałania" każdego kodu jest niezmienność bazy definicji. W tym wypadku - niezmienność tekstu i jego układu.
A jak sam napisałeś używając nieostrych sformułowań: "niema" "prawie" "właściwie", itp.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 30 Marzec, 2019, 00:16
mtg: W badaniach wykorzystano standardowy hebrajski tekst Księgi Rodzaju, zwany Textus Receptus. Ten sam pełny tekst Biblii stanowił podstawę badań z użyciem programu komputerowego.
Najlepiej znana jego edycja, Biblia Jerozolimska (Koren Publishing Co., 1992), stała się podstawą do najpowszechniej uznawanego angielskiego tłumaczenia Starego Testamentu.

Ponieważ wielu mędrców, zwłaszcza dawnych, występowało nieraz pod różnymi imionami przedłożono listę 32 nazwisk szefowi katedry Bibliografii Biblijnej Uniwersytetu Bar-Ilan w Izraelu, dr Szlomo Z. Havlinowi.
Havlin, największy znawca literatury rabinistycznej na świecie, współtwórca słynnej bazy danych z Bar-Ilan, zawierającej spis całej starożytnej literatury hebrajskiej, podjął ostateczną decyzję co do prawidłowej pisowni nazwisk, które Rips i Witztum wykorzystali w badaniu.

W grudniu 1996 r. przeprowadzono z Havlinem w Jerozolimie wywiad, w którym przyznał, iż sam zadecydował, jaka pisownia konkretnych imion czy nazwisk jest najbardziej prawidłowa i jakiej Rips i Witztum mają użyć w badaniu sprawdzającym istnienie w Biblii szyfru.

Havlin oświadczył też pisemnie:
“Potwierdziłem prawidłowość obu list imion i przydomków zgodnie z własnym sądem, skrupulatnie też sprawdziłem je w komputerowym banku danych Centrum Informatycznego Uniwersytetu Bar-Ilan".
Badanie wykazało zatem, że przypuszczenie o istnieniu kodu Biblii nie było żadnym wymysłem.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 30 Marzec, 2019, 09:40
czy tą samą metodą statystyczną przebadano Biblię i Koran i Konstytucję RP i unijną dyrektywę o krzywiznie banana?
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: mav w 30 Marzec, 2019, 15:41
czy tą samą metodą statystyczną przebadano Biblię i Koran i Konstytucję RP i unijną dyrektywę o krzywiznie banana?

Jestem przekonany, że każdy dostatecznie długi tekst przebadany tą metodą będzie krył w sobie dowolne "przepowiednie", których będzie szukał "badacz" się nim zajmujący. I nie jest to po prostu moje stwierdzenie, a czysta matematyka i statystyka.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 30 Marzec, 2019, 16:41
Jestem przekonany, że każdy dostatecznie długi tekst przebadany tą metodą będzie krył w sobie dowolne "przepowiednie", których będzie szukał "badacz" się nim zajmujący. I nie jest to po prostu moje stwierdzenie, a czysta matematyka i statystyka.
i właśnie dlatego, aby udowodnić że "kod Biblii" jest jakiś szczególny, trzeba byłoby 'odkodować' wszystkie księgi święte różnych religii, a do tego "odkodować" mające porównywalną długość teksty świeckie, takie jak np. "dzieła wszystkie Włodzimierza Lenina" itd. itp.

i gdyby na tle powiedzmy tysiąca tekstów porównywalnej długości Biblia wyróżniała się, to dopiero wtedy należałoby uznać, że "kod Biblii" jest czymś wyjątkowym
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 30 Marzec, 2019, 19:00
Tu kubel  zimnej wody na ten "goracy" temat :  https://wiadomosci.wp.pl/biblijny-matrix-6037676630856833a (https://wiadomosci.wp.pl/biblijny-matrix-6037676630856833a)
Pzdr.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 30 Marzec, 2019, 20:17
jakieś (mówiąc oględnie) ptaszkowe te odkodowane informacje, skoro za czasów Busha miała być atomowa zagłada (jak domyślam się całej cywilizacji) a nie było nawet małego grzybka przypominającego ten z Hiroszimy
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 30 Marzec, 2019, 20:23
(mtg): czytając kilka materiałów dotyczącego ''Kod Biblii", postanowiłem umieścić i poddać dyskusji temat w naszym Forumowym Gremium
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 30 Marzec, 2019, 20:37
skoro proroctwa Ciała Kierowniczego ŚJ nie spełniają się i proroctwa zwolenników "kodu Biblii'' także nie spełniają się to moim zdaniem poziom wiarygodności tegoż "kodu biblijnego" jest porównywalny z wiarygodnością proroctw strażnicowych
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 31 Marzec, 2019, 15:26
Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza, tylko jaka wiedza, o czym?

"O FUNDACJI
Historia
Władze
Zespół
Osiągnięcia
Polityka prywatności
WSPÓŁPRACA
Partnerzy
Nasi Autorzy
Dla mediów
SERWISY
Bezpieczeństwo
Biblioteka
Dane o Kościele
Dobroczynność
Duszpasterstwo
Ekologia
Galeria
Liturgia
Misje i ewangelizacja
Nauczanie papieskie
Papież Benedykt XVI
Papież Franciszek
Papież Jan Paweł II
Pielgrzymki
Rodzina
Sakramenty
Społeczeństwo
Wiara
Życie Kościoła
OFERTA
Patronaty
Reklamy
Hosting
NEWSLETTER
POCZTA
KONTAKT
SZUKAJ 
WSPIERAM
 Facebook Opoka
Pekao
 

ULA JAGIEŁŁO
KABAŁA, CZYLI TAJEMNY SZYFR BIBLII
Ona jest, niepozbawioną talentu, skandalistką. Stale chce być na ustach wszystkich, nieustannie prowokująca, czasami wulgarna. Dla niego życie towarzyskie było udręką, uwielbiał długie spacery, filozofię i literaturę. Dwa różne temperamenty, dwa światy, dwie epoki. A jednak gwiazdę pop Madonnę i wybitnego pisarza Franza Kafkę coś łączy. Ich twórczość sięga do wspólnego źródła - do kabały

Od paru lat żydowska mistyka wzbudza zainteresowanie w Hollywood. Odkąd Madonna pobiera nauki w The Kabbalah Centre, czerwoną nić Racheli - symboliczny znak uczniów organizacji - noszą kolejne gwiazdy. Nie ukrywają jej Winnona Ryder, Elizabeth Taylor czy Britney Spears. W Polsce kolorowa prasa komentowała wyjątkową bransoletkę na ręce Maryli Rodowicz i Otylii Jędrzejczak. Czerwona nitka to zaledwie ułamek szerokiej oferty komercyjnej, jaką Yehuda Berg, twórca The Kabbalah Centre, przygotował dla swoich uczniów. Zachęca się ich do kupowania w sklepie organizacji wody, która ma ponoć moc wyleczyć raka, AIDS i SARS, ale też do nabywania poduszeczek z wypisanym na niej Imieniem Boga. Przede wszystkim trzeba się jednak zaopatrzyć w 23-tomowe wydanie podręcznika kabalistów - Sefer haZohar. Co ciekawe, jego cena nawet pięciokrotnie przewyższa tę proponowaną w innych księgarniach. Jest jednak coś bardziej niebezpiecznego niż ściśle komercyjna działalność The Kabbalah Centre. W nauczaniu o kabale Yehuda Berg wykorzystuje symbole pochodzące z mistyki żydowskiej, ale odcina się zupełnie od judaizmu.

Na efekty jego działalności nie trzeba było długo czekać. Gwiazdy, zdobywające kolejne stopnie wtajemniczenia w The Kabbalah Centre, prześcigają się w pomysłach na wyrażenie swej religijności. Madonna przyjęła imię Esther - twierdzi, że jest wcieleniem królowej Estery, a Britney Spears wytatuowała sobie imię Boga na plecach poniżej talii. Nie jest też tajemnicą, że Madonna przekazuje miliony dolarów na rozpowszechniania nauk The Kabbalah Centre, a Yehuda Berg buduje kolejne wille dla siebie i swoich synów.

prawdziwa kabała....." 

tu link do strony:
  https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/list_01_2010_kabala.html,
zbyt dużo by pisać

i jeszcze coś co jest ściśle z wiedzą zaszyfrowaną w Biblii związane

tu link, chcący poczyta: https://www.deon.pl/czytelnia/czasopisma/list/art,10,kabala-tajemny-szyfr-biblii,strona,2.html

To wręcz należy odszukać, by mieć całość obrazu, w kwestii zaszyfrowanej wiedzy w Biblii, do której dostęp mieli co znamienitsi Żydzi.

Nie każdy.

 W tym temacie, w temacie wiedzy tajemnej ukrytej w Biblii, napisano dużo, co jest faktem?

Wielu w temacie: "Klucz do zrozumienia Biblii", poczuło po prostu kasę i wydało książki omawiające to zagadnienie, ot co.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 31 Marzec, 2019, 17:23
Witaj- Widzę Mroki: Kabała i związana z nią kabalistyka jest jak ocean, a nawet w obecnym czasie wtajemniczeni nie otrzymają wnikliwiej wiedzy, są na etapie jak można przyrównać ''lizanie lizaka przez przedszkolaka"  :)
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 31 Marzec, 2019, 18:30
Witaj- Widzę Mroki: Kabała i związana z nią kabalistyka jest jak ocean, a nawet w obecnym czasie wtajemniczeni nie otrzymają wnikliwiej wiedzy, są na etapie jak można przyrównać ''lizanie lizaka przez przedszkolaka"  :)

Witam Nadaszyniaku, nie do końca z tym oceanem masz rację, to zrobili ci którym się wydawało i wydaje, że coś wiedzą, tajna wiedza była i jest przekazywana w hermetycznym świecie, grup żydów z odpowiednich poziomów, a to już nie są obszerne informacje, dostępne dla ogółu.

Całkiem bez jakiejkolwiek kontroli, opracowanie: "Spisek mędrców Syjonu", ujrzał światło dzienne, o tym mówią wysocy rangą Żydzi.

Tej tajemnej wiedzy nie można się nauczyć z książek, nieodzowny jest długotrwały i osobisty kontakt z mistrzem.

Dlatego też, spotykali się wybrani w Starożytnym Izraelu z Mistrzem w jego namiocie by ten ich uczył i w konsekwencji nauczył jak rozumieć melodię TORY.

"Kabała – żydowski mistycyzm czy okultyzm?
Strona główna   >   Opinie
Kabała – żydowski mistycyzm czy okultyzm?
Wenceslaus Hollar [Public domain], via Wikimedia Commons
#OKULTYZM    #THERION    #MARYLA RODOWICZ    #KABBALAH CENTRE    #KSIĘGA BLASKU    #NEOPLATONIZM    #GNOZA    #TEURGIA    #SEFIROT    #EN SOF    #KABAŁA    #EZOTERYZM    #JUDAIZM    #PICO DELLA MIRANDOLA
Kabała to najsłynniejszy i najbardziej ezoteryczny nurt żydowskiej mistyki. Przez wieki była otaczana wielkim szacunkiem w judaizmie i z pasją badana przez chrześcijańskich ezoteryków. Od z górą stu lat, zepchnięta na marginesy oficjalnej religii, funkcjonuje zwłaszcza w ramach rozmaitych nurtów okultyzmu. Czym w istocie jest kabała?


Kabała pojawiła się na arenie historii dopiero w XII wieku w Prowansji. Jednak tradycje, z których wyrosła, sięgają jeszcze epoki przed Chrystusem. Tajniki mistyczno-symbolicznej interpretacji Biblii, na jakich opiera się kabała, przekazywano przez setki lat jedynie ustnie. Według kabalistów, w Starym Testamencie, a zwłaszcza w Torze, każde bez wyjątku słowo ma głębokie, symboliczne znaczenie i czytelnikowi, który dysponuje kabalistycznym kluczem, wyjawia sekrety związków naszego uniwersum z wyższymi światami.

 

Kabała ma pozwalać na zdobycie prawdziwej wiedzy o świecie, człowieku i sprawach boskich. To sytuuje ją obok wielu innych ruchów, które upatrują zbawienia człowieka w konkretnej wiedzy, rzecz jasna, wiedzy „pełnej” – o tym, co zakryte, a nie wiedzy naukowej. Kabała jest więc w części swojej doktryny pokrewna gnozie, okultyzmowi, alchemii, teozofii, a nawet buddyzmowi.

 

Kabała jako droga do prawdziwej gnozy

Według kabalistów człowiek jest oddzielony od Boga prawdziwą przepaścią. W kabalistycznej wizji świata z jednej strony znajduje się nasz materialny kosmos, z drugiej zaś – En Sof, a więc Nieskończoność, niepojęty i niewysłowiony Bóg. Pomiędzy En Sof a światem człowieka istnieje dziesięć pośrednich światów. Kabaliści nazywają je sefirot, co dosłownie znaczy po prostu – liczby. Wstępnym zadaniem kabały jest poznanie i opisanie relacji, jakie zachodzą między naszym światem, dziesięcioma sefirot i En Sof.

 

Nad przepaścią oddzielającą człowieka od Boga pojawiają się jednak duchowe mosty. To poprzez sefirot, które można określić też jako swoiste „kanały mediacyjne” między En Sof a naszym uniwersum, objawia się Bóg. Kabała, chociaż uznaje starotestamentalny monoteizm, to uważa jednak, że Bóg w swoich historycznych przejawach jest de facto jedynie ograniczoną, emanacyjną w swojej naturze, formą Jedynego Boga. Człowiek w świecie materialnym nie może poznać Go w Jego naturze. Cokolwiek o Nim wiemy, zawdzięczamy owym objawieniom – ich natura jest jednak zwodniczo ambiwalentna. Wprawdzie objawienie pozwala nam pojąć coś z istoty Boga, ale jednocześnie, ukazując jedynie niewielki aspekt Boskości, zakrywa ono prawdziwą rzeczywistość. Według rabbiego Mojżesza Kordowero z XVI w., „wszelka manifestacja czynnika boskiego jest dysymulacją [tj. ukrywaniem], a wszelka dysymulacja jest manifestacją”.

 

 

Kabalistyczna teurgia

Wstępnym zadaniem kabały jest poznanie relacji między sefirot, En Sof a naszym światem. Wstępnym, bo przygotowuje ono drogę dla swoistej teurgii. Kabalista może bowiem wpływać na sefirot, by pobudzać, ułatwiać i wywoływać przejścia-mediacje pomiędzy poszczególnymi światami. Jako że kabaliści uważają, iż „wszystko wpływa na wszystko”, ich zdaniem każdy grzech, którego dopuszcza się człowiek, ma swoje negatywne skutki w wyższych światach; z kolei każdy pobożny czyn, bazujący na symbolicznej interpretacji biblijnego Prawa, przynosi światu pożytek, pozytywnie wpływając na relacje między En Sof, sefirot i naszym uniwersum. Kabała jest więc doktryną w pełni praktyczną; akceptuje np. wszystkie rytuały i tradycyjne akty kultowe judaizmu, ale nadaje im zupełnie nowy sens. Akty te stają się aktami teurgicznymi, naprawiając relację między poszczególnymi światami i przygotowując drogę dla powszechnego zbawienia.

 

Co ważne, jak pisze Charles Mopsik, prawdziwa kabała nie ma wiele wspólnego z praktykami magicznymi. Pisze on, że „kabała wyznacza ważkie miejsce temu, co zwykliśmy nazywać teurgią, to jest sztuką sięgania do tego co boskie lub doprowadzania do określonych skutków w sferze boskiej, ale wyłącznie w celach odkupicielskich, nie zaś egoistycznie osobistych, jak to jest na ogół w przypadku magii”.

 

Elitaryzm zbawienia

Naczelnym celem kabały jest więc zbawienie. Chociaż zwykli, pobożni ludzie według kabalistów również je osiągną, to będzie się ono jakościowo różnić od tego, jakiego dostąpią wtajemniczeni. Prosty lud, który kieruje podczas życia większość myśli ku światu materialnemu, dostąpi również zbawienia w wymiarze materialnym. Jeśli chodzi o Żydów, oznacza to, że lud będzie żył w zupełnym pokoju i we wielkiej pomyślności, ale natura rzeczy pozostanie dla niego taka sama. Tymczasem wtajemniczeni kabaliści osiągną przemieniony poziom rzeczywistości; czeka ich zbawienie duchowe, a nie materialne.

 

Źródła kabały – gnoza i neoplatonizm

Historia kabały zaczęła się już w starożytności. Podwaliny pod kabalistyczną doktrynę kładły żydowska apokaliptyka i gnoza, które rozwijały się jeszcze w czasach przed Chrystusem. Ze względu na raczej ustną i okrytą tajemnicą drogę przekazu wiedzy między nauczycielami a uczniami, badacze nie są w stanie opisać, jak dokładnie odbywał się rozwój tradycji do takiej formy, jaką obserwujemy w  Prowansji w XII wieku .Jest jednak bezsprzecznym faktem, że kabała jest głęboko osadzona w starożytnej filozofii neoplatońskiej. Prócz słynnych pogan, jak Plotyn, Porfiriusz i Jamblich, za ważnych dla kabalistyki uznaje się też chrześcijańskich neoplatoników, choćby Maksyma Wyznawcę i Pseudo-Dionizego Areopagitę.

 

Zohar, „Biblia” kabalistów

Pomimo starożytnych początków, dopiero w XIII stuleciu powstała najważniejsza księga kabały, Zohar (tj. Księga Blasku). To wielotomowe dzieło napisane po aramejsku do dziś pozostaje centrum kabalistyki. Zgodnie z powszechnym w średniowiecznej kabale zwyczajem, autorstwo Zoharu przypisano Szymonowi ben Jochajowi, talmudycznemu mędrcowi z II w. Jednak w istocie Zohar wyszedł spod pióra Mojżesza z Leonu. Według Gershoma Scholema Zohar stał się „kanonicznym” dziełem kabały. Od niedawna Zachód ma ułatwiony dostęp do „Księgi Blasku”. W roku 2003 ukazał się pierwszy pełny przekład na angielski z komentarzem. W dodatku, wydanie to jest bilingwiczne, co dla znających choć nieco aramejski jest rzeczą nieocenioną. Wcześniej istniały jedynie przekłady częściowe. W Polsce jest dostępny wybór „Opowieści Zoharu. O Kabale i Zoharze” przygotowany przez Ireneusza Kanię.

 

Przełom 1492 roku

Kabała jednak w żadnym razie nie ogranicza się do interpretacji Księgi Blasku; badacze szacują, że do naszych czasów powstało 6000 poważnych dzieł kabalistycznych. Do takiego rozwoju znacznie przyczynił się edykt królewski, który wygnał w 1492 wszystkich żydów z Hiszpanii. Przez historyków data ta uchodzi za przełomową w dziejach kabały; wielu wybitnych kabalistów osiedliło się bowiem w całej Europie, a nawet na północnoafrykańskich wybrzeżach Morza Śródziemnego. Od tego okresu datuje się też rozwój kabalistyki polskiej.

 

Współczesna kabalistyka

Współcześnie kabała cieszy się na Zachodzie wielką popularnością, podobnie zresztą jak inne mistyczne i ezoteryczne ruchy. Rzecz jasna, powstają setki szemranej jakości dzieł, syntetyzujących wszelką wiedzę tajemną – kabałę, gnozę, okultyzm i filozofie Dalekiego Wschodu. Poważni kabaliści przestrzegają przed sięganiem do takich prac; nie tylko dlatego, że mogą one czytelnika zwyczajnie zwieść na manowce, ani dlatego, że przedstawiają niewątpliwie zafałszowany obraz kabalistyki. Kabaliści uważają mianowicie, że ich doktryny nie można nauczyć się z książek; nieodzowny jest osobisty i długotrwały kontakt z uczonym mistrzem. Takich jest jednak już bardzo niewiele; zwłaszcza dlatego, że od końca XIX wieku kabała straciła swoją, wcześniej bardzo silną, pozycję w judaizmie i została w istocie zepchnięta na margines oficjalnej religijności żydowskiej.

 

Kabbalah Centre

Najsłynniejszym przykładem współczesnej kabalistyki jest działalność amerykańskiego Kabbalah Centre, mającego swój oddział także w Polsce. Kabbalah Centre szerzy wiedzę o kabale sztucznie odciętej od judaistycznych korzeni. Zwolennikami takiej wersji doktryny stały się wielkie gwiazdy współczesnej popkultury, by wymienić tylko Madonnę i Britney Spears, a w Polsce – Marylę Rodowicz. Dobry obraz działania Kabbalah Centre daje książka Michaela Berga, dyrektora ośrodka,„Upodabnianie się do Boga. Kabbalah i nasze ostateczne przeznaczenie”. Dziełko to, napisane przecież przez dobrego znawcę tematu, który przetłumaczył cały Zohar na angielski, niewiele różni się od tysięcy innych ezoterycznych pozycji, przedstawiających niezawodne recepty na szczęście po śmierci. Berg proponuje czytelnikowi kilka doniośle brzmiących haseł, które popiera nieistniejącym autorytetem „5000 lat tradycji kabalistycznej”, jednocześnie czyniąc książkę kompletnie wyzutą z wszelkich zawiłości rzeczywistej doktryny i czyniąc ją strawną dla przeciętnego kilkunastolatka.

 

Therion – kabała w okultystycznej muzyce

Kabała przeniknęła też do muzyki popularnej; wystarczy tu wspomnieć znany i koncertujący także w Polsce zespół metalowy „Therion” (gr. „Bestia), który aż dwie swoje płyty (Gothic Kabbalah, 2007; Sitra Ahra, 2010) osnuł wokół wątków kabalistycznych. W tekstach zespołu znajdziemy jednak także mnóstwo odniesień do gnostycyzmu, alchemii i szeroko rozumianego okultyzmu; twórczość „Theriona” jest więc dobrym przykładem zwodniczego, iście szatańskiego wykorzystania kabały. Jest to tym bardziej niebezpieczne, że odbiorcami „Theriona” są przecież przeważnie ludzie bardzo młodzi. Razem z muzyką otrzymują więc dawkę skrajnie niebezpiecznego dla duszy okultyzmu, w którym – chcąc nie chcąc – partycypuje też tradycja kabalistyczna.

 

Kabalistyka chrześcijańska

W przeszłości kabałą z wielkim entuzjazmem parali się nie tylko żydzi, ale także chrześcijanie. Historię chrześcijańskiej kabalistyki rozpoczyna Włoch, Pico della Mirandola (zm. 1494). Dopatrywał się on w kabale potwierdzenia wszystkich najważniejszych prawd chrześcijańskich. Początkowo odrzucany przez Kościół jako bliski herezji, został ostatecznie uznany przez papieża Aleksandra VI i rozpoczął projekt badania niektórych ksiąg starotestamentalnych za pomocą kabały tak, by szukać w nich potwierdzenia dogmatów chrześcijańskich. Wielkim chrześcijańskim kabalistą był też kardynał Idzi z Viterbo, który w kabale właśnie widział klucz do objawienia Bożego. Na prośbę papieża Klemensa VII napisał dzieło „Szekina”; napisał także mistyczną historię Kościoła inspirowaną kabalistyczną wykładnią symboliki liczb. Także w kolejnych wiekach nie brakowało w Europie chrześcijańskich kabalistów; od początku XVII do samego niemal końca XVIII wieku szli oni w dodatku własną drogą, nie odnosząc się w ogóle do koncepcji Izaaka Lurii, który w kabale żydowskiej odegrał szalenie ważną rolę. W Europie do kabały lgnęli jednak nie zawsze ortodoksyjni chrześcijanie; bardzo często próbowali znaleźć w niej klucz do zrozumienia rzeczywistości okultyści i alchemicy.

 

Kabała w literaturze

W XIX wieku kabała stała się w Europie szeroko znana zwłaszcza dzięki pracom Niemca Friedricha Christopha Oetingera, który tradycję kabalistyki chrześcijańskiej połączył z tradycją żydowską, sięgając wreszcie po myśl wspomnianego wyżej Izaaka Lurii. Kabała, zresztą wespół z gnozą i mniejszymi lub większymi strzępkami myśli Dalekiego Wschodu, wpłynęła na szereg słynnych intelektualistów. Trzeba tu wymienić słynnego mistyka Swedenborga, angielskiego poetę Williama Blake’a, francuskiego pisarza Honoriusza de Balzaca, niemieckiego filozofia idealistę Schellinga, a także Izaaka Newtona. Ten ostatni poświęcał się bowiem nie tylko naukom ścisłym, ale także synkretystycznemu badaniu religijności. W kolejnym stuleciu kabała mocnozainspirowała koncepcje C. G. Junga, co widać zwłaszcza w jego Mysterium coniunctionis; niewykluczone, że inspirowała też Zygmunta Freuda. Elementy kabały – podobnie zresztą jak i echa europejskiego gnostycyzmu - spotkamy też u Franza Kafki (np. w jego Przed prawem).

 

 

Paweł Chmielewski



Read more: http://www.pch24.pl/kabala---zydowski-mistycyzm-czy-okultyzm-,18231,i.html#ixzz5jlXJt6mi"

To również Nadaszyniaku warte przeczytania, może głębszej zadumy, z Protokołami Mędrców Syjonu", tym bardziej że sam Rabin Isaac Wise o tym mówi.

Tu cytat: "GOJOWSKA masoneria ślepo służy jako przykrywka dla nas i naszych celów, ale plan działania naszej siły, nawet miejsce jej siedziby, pozostaje dla całego narodu nieznaną tajemnicą."

Kolejny cytat; "The Jewish Guardian otwarcie potwierdził 12 Kwietnia 1922:'Masoneria pochodzi z Izraela."

I dalej: " Wysokiego szczebla mason dr Rudolph Klein stwierził: 'Nasz ryt jest żydowski od początku do końca, opinia publiczna powinna z tego wywnioskować, że przez to mamy realne powiązania z żydostwem".
(Latomia, No. 7-8,1928)"

Judaizm, syjonizm i masoneria

a303Czerwiec 22, 2017 NWO 0
„Masoneria jest żydowską organizacją, której historia, stopnie, oficjalne nominacje, hasła i wyjaśnienia są od początku do końca żydowskie” – Rabin Isaac Wise
„Masoneria opiera się na judaizmie. Usuń nauki judaizmu z masońskich rytuałów i co zostanie?” – The Jewish Tribune, 1927
a
„GOJOWSKA masoneria ślepo służy jako przykrywka dla nas i naszych celów, ale plan działania naszej siły, nawet  miejsce jej siedziby, pozostaje dla całego narodu nieznaną tajemnicą”. (Protokoły Syjonu, 4:2)

Masoneria, ta ogromna organizacja, rzadko wtajemniczeni której, to znaczy prawdziwych szefów których nie wolno nam mylić z nominalnymi szefami, żyją w ścisłym i zawiłym sojuszu z bojowniczymi członkami judaizmu, księciami i naśladowcami wysokiej kabały. Bo ta elita zakonu – ci prawdziwi szefowie, których tak nieliczni ze wtajemniczonych znają, albo których oni tylko znają w większości pod pseudonimami, są zatrudniani w korzystnej i tajnej zależności od kabalistycznych Izraelitów. I to zjawisko osiąga się dzięki zwyczajom ostrej dyskrecji której poddają się przysięgami i strasznymi groźbami, dzięki także większości żydowskich członków, których tajemnicza konstytucja masonerii umieszcza w swojej suwerennej radzie’. – Gougenot des Mosseaux,  Żydzi, judaizm i judaizacja narodów chrześcijańskich [Le Juif, le Judaisme et la Judaisation des Peuples Chretiens], Paryż, 1869.

The Jewish Guardian otwarcie potwierdził 12 kwietnia 1922: „Masoneria pochodzi z Izraela”.

Poniższy tekst można przeczytać we francuskim masońskim czasopiśmie Le Symbolisme (lipiec 1928): „Największym obowiązkiem masonerii musi być chwalenie Żydów, którzy zachowali niezmieniony boski standard mądrości”.

Wysokiego szczebla mason dr Rudolph Klein stwierdził: „Nasz ryt jest żydowski od początku do końca, opinia publiczna powinna z tego wywnioskować, że przez to mamy realne powiązania z żydostwem”. (Latomia, No. 7-8, 1928)

W przemówieniu na konwencji B’nai B’rith w Paryżu, opublikowane tuż potem w The Catholic Gazette (Londyn) w lutym 1936 i w Le reveil du peuple (Paryż) nieco później, stwierdzono:

„Założyliśmy wiele tajnych organizacji, które wszystkie działają w naszym celu, pod naszymi rozkazami i naszym kierownictwem. Uczyniliśmy honor, wielki honor, dla Gojów by dołączali do naszych organizacji, które, dzięki naszemu złotu, teraz działają lepiej niż kiedykolwiek. Ale naszą tajemnicą jest to, że ci Goje którzy zdradzają własne i najcenniejsze interesy, dołączając do nas w naszym spisku, nigdy nie powinni się dowiedzieć, że te stowarzyszenia są naszym dziełem, i że służą naszym celom…”

„Masoneria jest żydowską organizacją, której historia, stopnie, oficjalne nominacje, hasła i wyjaśnienia są od początku do końca żydowskie” – Rabin Isaac Wise

The Jewish Tribune w 1927 w artykule redakcyjnym stwierdził: „Masoneria opiera się na judaizmie. Usuń nauki judaizmu z masońskich rytuałów i co zostanie

Ray Novosel, pisząc z Australii w 2004, stwierdza: „Syjonistyczni światowi liderzy, ludzie na wpływowych stanowiskach w różnych masońskich organizacjach wszędzie, działali ręka w rękę na rzecz powszechnej rewolucji światowej, która wprowadzi Jeden Kościół Świata i Jeden Światowy Rząd. Wiele masońskich lóż jest wyłącznie żydowskich, jak kontrolujące loże B’nai B’rith – matka niesławnej i bardzo niebezpiecznej Ligi Przeciwko Zniesławieniu (ADL)”. Bądźcie mądrzy jak węże [Be Wise As Serpents by Fritz Springmeier].

Zdaniem żydowskiego lidera rabina Meira Kahne z Żydowskiej Ligi Obrony, żydowscy liderzy tacy jak Adler, Schiff, Marshall, Seligman, Loeb i Warburg założyli B’nai B’rith i ADL. [66] Faktycznie, mimo że ci ludzie byli prominentnymi w B’nai B’rith, pochodzenie B’nai B’rith również wiąże się z lożą masońską. W dniu 13 października 1843, w NYC dwunastu mężczyzn założyło Zakon B’nai B’rith. [67] Większość z nich była masonami i Odd Fellows. [68]… Powiązania Zakonu z masonerią są pewne. Pewien mason ujawnił nieco kiedy napisał, że B’nai B’rith ma tajne porozumienie z masonerią. [73] To tajne porozumienie zawarli Albert Pike i Armand Levi. Są liczne przypadki liderów  B’nai B’rith również członków masonerii. Są też liczne przypadki czołowych członków Zakonu promujących socjalizm i komunizm. Przykładem tego jest to, że wielki mistrz Zakonu (B’nai B’rith) w Rosji w 1917 był też masonem 32o i jednym z liderów socjalistycznej rewolucji. [74]

MASONERIA: ŻYDOWSKI KULT LUCYFERYCZNY
a
Magiczne znaki żydowskiej kabały – 6-ramienna gwiazda, babilońska magia i hollywoodzkie potępienie Jerry Seinfielda i towarzyszy / Żydowskie korzenie masonerii / Masoneria jest talmudyczną marionetkową religią do kontrolowania Gojów [Magical Signs of the Jewish Cabala —The Six-Pointed Star, Babylonian Witchcraft, and the Hollywood Perdition of Jerry Seinfeld and Associates   Masonry’s Jewish Roots Freemasonry Is The Talmud Puppet Religion to Control The Goyim]

W 1861, paryskie żydowskie czasopismo La Verite Israelite (Vol V., s.74), daje nam wgląd w to jak masoni i Żydzi mieli podobne cele. "Powiązania są bliższe niż można sobie wyobrazić. Judaizm zachowuje żywą i głęboką sympatię do masonerii ogólnie, i żadna sprawa dotyczą-ca tej potężnej instytucji nie może być sprawą obojętności wobec niej”. Od bardzo dawna dzięki postępowi w moralności i wolności publicznej, masoneria mogła porzucić rolę tajemniczej organizacji, zmuszona strachem i tyranią wcześniejszych rządów by ukrywać się w mroku. Jej zasady i metody znane są opinii publicznej od tak dawna, że nietrudno jest zrozumieć  jej ducha i cele.

„Ale duch masonerii jest tym judaizmu w najbardziej zasadniczych wierzeniach, jej idee są judejskie, jej język jest judejski, jej organizacja jest, prawie, judejska. Zawsze kiedy przychodzę do sanktuarium gdzie swoje dzieła realizuje zakon masoński, imię Soloman słyszę brzmiące wszędzie, i echa Izraela. Te symboliczne kolumny sa kolumnami tej świątyni gdzie każdego dnia pracownicy Hirama otrzymywali wypłatę, one czczą jego czcigodne imię. Cała masońska tradycja zabiera mnie do tej wielkiej epoki kiedy żydowski monarcha, spełniając obietnice Dawida wznoszone do Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, religijny pomnik warty stwórcy nieba i ziemi. [pdf] The Watchtower & The Masons by Fritz Springmeier  [Fritz Springmeier]

Wszechwidzące oko
a
a
Godło socjalistyczno-syjonistycznego ruchu młodzieżowego
Godło socjalistyczno-syjonistycznego ruchu młodzieżowego

a
Wielka loża masońska Izraela

Wielka Loża państwa Izrael

 Dla masonów pokoju

Izak Rabin

Król Hussein

Bill Clinton

Z ciepłymi i braterskimi gratulacjami

Za podpisanie porozumienia pokojowego

Między Izraelem i Jordanią

a
Uczeń Rabin przyjmuje masoński uścisk dłoni

od wielkiego mistrza Króla Jordanii Husseina.

 

Tłum. Ola Gordon

Źródło: http://tradcatknight.blogspot.com/2017/06/judaism-zionism-and-freemasonry.html#more


a303
„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44
masoneriażydzi"

Link: https://wolna-polska.pl/wiadomosci/judaizm-syjonizm-masoneria-2017-06

Tyle na teraz :)

Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 31 Marzec, 2019, 18:51
Widzę-Mroki: obszernie wraz z precyzją nakreśliłeś pisząc o KABALE, nic dodać nic ująć.
Potrzeba tylko wgłębić się w ten temat, kontemplować jego tajemne źródła, które są skrzętnie ukryte.
To pewne arkana przekazywane tylko jak wspominałeś niektórym osobą - dziękuję

Kabała jest przede wszystkim lekcją życia. Nie ma na celu uczynienia człowieka dobrym. Ma tylko nadzieję, że kiedyś zdoła stać się lepszy

„Rabbi Nachman z Bracławia przekazał nam następujące powiedzenie swojego pradziada, Baal Szem Towa: »Świat jest pełen potężnych świateł i tajemnic, ale człowiek zakrywa je swoją małą dłonią«".

Żydowski mistycyzm jest dużo bogatszy niż mroczne wróżbiarstwo, które praktykują współczesne gwiazdy show biznesu, powołujące się na kabałę. Nie chodzi w nim też o łatwy sposób na zdobycie szczęścia, zdrowia i sukcesu - jak próbują nam wmówić twórcy The Kabba-lah Centre. Jeśli ktoś naprawdę chce dowiedzieć się czegoś o Kabale, zamiast zakładać czerwoną nitkę, „powinien sięgnąć do chasydzkich opowieści lub zagłębić się w literacki świat Kafki".

Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 01 Kwiecień, 2019, 14:41
Księga Ezechiela opowiada o wizycie kosmitów :D Ten początek w sensie
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 01 Kwiecień, 2019, 16:31
Witaj-Dianne
Według Księgi Ezechiela z opisanego zdarzenia można powiedzieć:
Cokolwiek przeżył Ezechiel, nie potrafił tego pojąć. Coś nadleciało z północy, opuściło się na ziemię, czyniąc przy tym straszliwy hałas. Zjawisko wzbudziło taką trwogę Ezechiela, że przerażony upadł na ziemię. Nie miał najmniejszych wątpliwości – mogło to być tylko objawienie Pana.

Ezechiel nie miał też najmniejszych wątpliwości co do prawdziwości obserwowanego zdarzenia. Daje temu wciąż wyraz, powtarzając słowa pokrewne znaczeniowo. Tak więc na przykład w wersecie 3 mamy: „wtedy zdarzyło się zdarzenie”. Ezechiel chce w ten sposób podkreślić, że nie opisuje snu, objawienia, ale swoje straszliwe przeżycie.

Dla Ericha von Dänikena wymowa tego fragmentu jest jednoznaczna. Ezechiel opisuje spotkanie z pozaziemskim pojazdem latającym:
„Dokładnie widzi przybywający z północy pojazd, który połyskuje, promieniuje i wzbija w powietrze olbrzymią chmurę piaskową. Wyobraźmy sobie wszechpotężnego boga wielkiej religii. Czy musiałby on zdążać z określonego kierunku, w tak namacalny sposób – czy nie mógłby znaleźć się tam, gdzie zechce, nie wzbudzając wielkiego zamieszania i gwaru? [...] Ezechiel nie tylko dość dokładnie opisuje pojazd, ale odnotowuje także hałas, jaki wytwarzało to nigdy przedtem nie widziane monstrum. Zwraca uwagę na szum skrzydeł i hałaśliwy turkot kół.
Czy opis naocznego świadka nie daje do myślenia?” [Erich von Däniken, „Wspomnienia z przyszłości”, Warszawa 1994, s. 46 i n.].

Na początku naszego stulecia, anno 1902, amerykański pastor Burrel Cannon twierdził, że udało mu się zrekonstruować statek powietrzny Ezechiela. Zbudował nawet podobno model zdolny do lotu.
W 1962 roku austriacki paleontolog i geolog, dr Herbert Schaffer, zajął się tekstem Ezechiela.
Doszedł do przekonania, że prorok widział obiekt latający, który poza napędem centralnym miał również wirniki – jak śmigłowiec.
Badacz przypuszczał, że u góry znajdowała się kabina pilota.
Ta techniczna interpretacja tego tekstu Starego Testamentu była bardzo bliska rekonstrukcji biblijnego obiektu, przeprowadzonej przez specjalistę – inżyniera NASA Josefa Blumricha, który niezależnie od dr. Schaffera „zabrał się” za proroka – niejako na znak protestu.

Blumrich, z urodzenia Austriak, wyemigrował w 1959 roku do USA. Pracował w amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, zrobił karierę jako naukowiec i praktyk. W końcu został szefem Działu Konstrukcyjno-Projektowego. Za swoje prace w tej dziedzinie otrzymał najwyższe odznaczenia.
W 1968 roku wpadł mu w ręce światowy bestseller Ericha von Dänikena „Wspomnienia z przyszłości”.
Zawarte tam przemyślenia były dlań na początku zupełnie nieprzekonujące. Twierdzenia Szwajcara, że prorok Ezechiel w tekście Starego Testamentu opisuje pozaziemski pojazd latający, uznał za kompletny nonsens. W końcu sam zajął się tym problemem.
Dysponując wiedzą i doświadczeniem zawodowym postanowił obalić tezę o pojeździe kosmicznym... ale wkrótce stał się jej zwolennikiem.
Udało mu się nawet zrekonstruować na desce kreślarskiej statek kosmiczny opisany przez Ezechiela.
Okazało się, że jest to rodzaj wahadłowca kursującego między macierzystymi statkami kosmicznymi krążącymi po orbicie wokółziemskiej a Ziemią.

Josef Blumrich przestudiował uważnie cały tekst Ezechiela. Doszedł do przekonania, że przez około 20 lat prorok co najmniej trzykrotnie widział pozaziemski pojazd latający. Jego opisy były tak precyzyjne, że Blumrichowi udało się zrekonstruować graficznie ten obiekt ze wszystkimi szczegółami.
Niebieski wóz wyglądał więc tak:
kadłub główny miał kształt dziecinnego bąka. U góry był zaokrąglony, na szczycie znajdowała się przezroczysta kopuła, pod którą siedział pilot.
Dolna część pojazdu była spiczasta, kończyła się „dyszą rakietową”. Znajdowały się tam również cztery cylindryczne „korpusy” z kołami oraz cztery napędy wirnikowe.
Josef Blumrich pisze:
„Ogólny wygląd statku kosmicznego opisanego w Księdze Ezechiela da się odczytać z relacji tego proroka. Inżynier może następnie, niezależnie od relacji, obliczyć założenia i zrekonstruować aparat latający tego typu. Jeżeli się uzna, że efekt takiej pracy nie tylko będzie możliwy do zrealizowania z
technicznego punktu widzenia, lecz również pod każdym względem niezwykle sensowny i przemyślany, jeśli się następnie znajdzie w opowieści Ezechiela opisy szczegółów i procesów, pokrywające się z efektami technicznymi, wtedy nie będzie można już mówić wyłącznie o poszlakach” [Cyt. za: Erich von
Däniken, „Strategia bogów”, Warszawa 1993, s.64.].

Według sensownej i przekonującej rekonstrukcji Blumricha zasadniczy kadłub wozu niebieskiego miałby 18 m średnicy. Pojazd nie nadawałby się więc do dłuższych podróży kosmicznych, na przykład międzygwiezdnych. Blumrich doszedł do wniosku, że był to wahadłowiec, umożliwiający poza dotarciem do macierzystego statku kosmicznego na orbicie również odbywanie lotów w atmosferze ziemskiej.

Kiedy wóz niebieski startował z macierzystego statku kosmicznego, napędy wirnikowe były złożone „skrzydłami”, czyli łopatami, do góry.
Silnik rakietowy, wykorzystujący zdaniem Blumricha energię atomową, napędzał pojazd w przestrzeni kosmicznej.
Przy wchodzeniu w atmosferę ziemską spiczasta dolna część służyła jako osłona termiczna. Rozgrzewała się do czerwoności w trakcie hamowania.
W końcu silnik rakietowy wyłączano, a jednocześnie rozkładano i uruchamiano napędy wirnikowe.
Za ich pomocą pilot mógł manewrować bardzo precyzyjnie, lądując w żądanym punkcie. Należy jeszcze wspomnieć o innym interesującym szczególe: opisana przez Ezechiela niezwykle dokładnie konstrukcja koła obiektu przyniosła Blumrichowi patent (patent USA 3.789.947 z 5.2.1974 roku).

Kolejnym biblijnym świadkiem pojawienia się UFO był Jeremiasz.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 03 Kwiecień, 2019, 20:47
(mtg):
Cytat: '… Kolejnym biblijnym świadkiem pojawienia się UFO był Jeremiasz. Także jemu powiedziano, aby patrzył na niebo. Ale Jeremiaszowi trzeba powtórzyć wezwanie, ba!, trzeba mu to nawet nakazać:
„I doszło do mnie jego słowo po raz drugi i rzekł: Co widzisz?” (Jer. 1, 11).
Wygląda więc na to, że niebiański gość był niezwykle zainteresowany, aby jego obecność dostrzeżono, utrwalono na piśmie i przekazano potomności.
Tysiące lat później UFO opisuje się jako „latające spodki”.
Jeremiasz też sięga do porównań zupełnie świeckich. Zapisuje, że to coś przypominało „kocioł” albo „garnek do gotowania” (Jer. 1,13).
Dolna część pojazdu była rozżarzona. Tekst świadomie podkreśla ten fakt.  Przypomnijmy sobie wóz niebieski Ezechiela.
Według inżyniera Josefa Blumricha dolna, zwężająca się część pojazdu stanowiła jakby tarczę termiczną, chroniącą wahadłowiec przy wchodzeniu w gęste warstwy atmosfery – wtedy część ta się rozżarzała. Czy zjawisko to zauważył i utrwalił również Jeremiasz?
Druga Księga Samuela opisuje, pod jak wielkim wrażeniem był świadek, słysząc hałas powodowany przez obiekt latający:
„Pan zagrzmiał z nieba, Najwyższy wydał głos z siebie” (II Sam. 22, 14). Wydaje się, że pojazd niebieski był wyposażony w potężną broń: „Wypuścił strzały i rozrzucił je” (II Sam. 22, 15). Obiekt lotem koszącym zbliżał się do ziemi: „Wtedy ukazały się głębiny morza, odsłoniły się podwaliny ziemi od jego groźnego huku, od podmuchu z nozdrzy jego” (II Sam. 22, 16)...'.

Izajasz również wspomina o statku kosmicznym  ;)
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 12 Kwiecień, 2019, 19:42
(mtg):
Czy Biblia przepowiada światowy spisek?
Jest rzeczą zadziwiająca, ze Biblia zawiera przepowiednie odnoszące się bezpośrednio do wielkiego światowego spisku, jaki w tej chwili grozi ludzkości. Te przepowiednie powinny ozywic zainteresowanie ludzi Słowem Bożym! Oto jedynie kilka niezwykle dokładnych przepowiedni biblijnych dotyczących spisku w ostatnich dniach przed powtórnym przyjściem Jezusa:
1. Ogólnoświatowy spisek: spisek będzie olbrzymi, o światowym zasięgu, z odziałem wielu ludzi, języków, grup etnicznych i narodów. „Pochłonie on całą ziemie". (Apokalipsa 13:8, Księga Daniela 7:23).
2. Religia oświecona: spiskowcy będą wyznawać obcego „boga żywiołów", a nie osobowego Boga. Ich religia będzie uniwersalistyczna, tajemna religia. (Księga Daniela 11:36-39; 2 list do Tesaloniczan 2).
3. Masowa hipnoza: ludziom świata dane będzie „wielkie zwodzenie" by uwierzyli „kłamstwu". - (list do Tesaloniczan 2; Księgą Izajasza 28, 29; Apokalipsa 13:14).
4. Rządząca elita: mała grupa będzie kontrolowała cały świat. Dziesięciu przywódców, którzy „mają jeden zamysł" oddadzą w przymierzu „potęgę i władzę swą" jednemu najwyższemu przywódcy. (Księga Daniela 11:23; Apokalipsa 13:8; 17:12-17).
5. Międzynarodowy porządek ekonomiczny: najbogatsi będą prosperować dzięki pieniądzom i międzynarodowemu handlowi. (Apokalipsa 13:16-17; 18; Księga Ezechiela 28:16).
6. Spisek pieniądza: spiskowcy osiągną swoje bogactwo i dobra przez okradanie innych ludzi. Kontrolować będą handel zlotem i srebrem. (List św. Jakuba 5; Księga Daniela 11:37-38).
7. Okultyzm: spisek spożytkuje „Umiejętności" (czary) i magie by uwieść masy. (Księga Izajasza 44; Księga Daniela 8:23-25; 11:37-38; 1 List do Tymoteusza 4:1-3).
8. Oszukiwanie: oszukane masy zgodzą się na zapoczątkowanie Nowego Porządku Świata uknutego przez elitarną klikę (Księga Daniela 11:23-32; Księga Izajasza 28:15-18; Apokalipsa 13).
9.Kryzysy i chaos: spiskowcy spowodują krwawe i wyniszczające wojny, plagi, głód i zanieczyszczenie. (Apokalipsa 6; Ewangelia św. Mateusza 24:21; Księga Zachariasza 14:12; Księga Izajasza 1:7-12; 24:6; 25:5).
10. Końcowa klęska: w końcu spiskowcy zostaną całkowicie pokonani, ponieważ Bóg jest i zawsze będzie Panem i Władcą. Pozwala spiskowcom istnieć jedynie, by wypełniła się Jego wola. (List do Filipian 2:9-11; Księga Daniela 7:27; 28:18; Apokalipsa 19; 1 List św. Jana 5:4).

Grzeszny król Salomon, jego 1000 żon i konkubin
Należy pamiętać, ze I Księga Królewska i II Księga Kronik w Biblii informuje nas, że Salomon rzeczywiście posłał po Hirama, króla Tyru, prosząc by przybył wraz ze swoimi utalentowanymi robotnikami i zbudował świątynie. Mieli pomóc w pracach grawerskich oraz odlewach z brązu i żelaza.
Ale dlaczego Salomon poprosił o pomoc z Tyru, miasta gdzie oddawano cześć pogańskim bogom? Otóż jak czytamy w Biblii, Salomon na starość zrobił
się grzeszny i nieposłuszny Bogu.
Chociaż miał setki żon, nie był zadowolony z tego, że wszystkie były żydówkami i zapragnął poślubić piękne kobiety z sąsiednich plemion, miast i
narodów. Kobiety te jednak oddawały cześć fałszywym bogom i boginiom. Salomon miał 1000 żon i konkubin i niektóre były właśnie z Tyru.

Biblia nie mówi nam o imieniu Abif. Abif dosłownie znaczy "ojciec", wiec masońska opowieść jest o Ojcu Hiramie. W czasach Salomona ludzie w Tyrze czcili boginie-matkę Asztarte, nazywają inaczej Asztoreth lub Isztar. Przysługiwał jej również tytuł "Królowej Nieba", bogini morza.
Na początku świątynia zbudowana przez Salomona była miejscem świętym. Ale z czasem stała się siedzibą zła i demonicznych bóstw pogańskich.
Za czasów Salomona kapłani świątyni również byli grzeszni. Wprowadzili do świątyni totemy Asztarty w hołdzie dla bogini. Był to gest zazdrości, który odstraszał wiernych od świątyni.
Kapłani składali też w świątyni pogańskie ofiary Salomonowi. Co roku dawali mu 666 talentów złota.
Salomon rozgniewał Boga kiedy starał się połączyć cześć oddawana Jahwe z uwielbieniem i czcią dla pogańskiej bogini. Salomon chciał rzeczy boskie pomieszać z diabelskimi.
Hiram, król Tyru, rozpostarł mrok nad Jerozolima.
W obrzędach wolnomularskich ten sam Hiram Abif czczony jest jako figura Chrystusa. Celem wolnomularstwa jest odbudowanie wielkiej świątyni Salomona.
Hiram ma zmartwychwstać i będzie mu oddawana chwała we wspanialej, odbudowanej świątyni. Taki jest ostateczny cel wolnomularzy - oddanie boskiej chwały fałszywemu Chrystusowi (albo Antychrystowi!). Ten fałszywy Chrystus będzie oczywiście rządził Królestwem, a królestwem tym będzie cały świat.
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 12 Kwiecień, 2019, 21:43
jaka jest różnica między kosmitami a aniołami? ;D ;D
Tytuł: Odp: Kod Biblii-zaszyfrowana wiedza?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 17 Kwiecień, 2019, 15:04
jaka jest różnica między kosmitami a aniołami? ;D ;D


Witaj ;)

Książka "BOGOWIE EDENU", "udziela" odpowiedzi.
Pozdrawiam