Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów  (Przeczytany 3536 razy)

Offline Roszada

Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« dnia: 25 Listopad, 2015, 10:30 »
Towarzystwo Strażnica stawia prawosławnym i katolikom zarzut, że modlą się "do obrazów", a nie do osób przedstawionych na obrazach. Owszem istnieje nieobowiązkowy kult obrazów, ale modlitw "do obrazów" raczej nie ma. :-\ Nie są znane modlitwy typu: "módl się za mnie obrazie" czy "obrazie wstawiaj się za mnie".

Towarzystwo nigdy nie przedstawiło tekstu ani jednej modlitwy "do obrazu", którą posługują się te wyznania.
Sam też nie znalazłem w modlitewnikach żadnej modlitwy "do obrazu".

Oto wypowiedzi Towarzystwa na temat modlitwy "do obrazów":

„Bóg nie wysłuchuje żadnych modlitw kierowanych do obrazów” (Strażnica Nr 5, 1992 s. 18).

*** w88 1.11 s. 3  ***
Daremnie urządzano procesje, palono świece po kościołach i modlono się do obrazów

*** g01 8.1 s. 20  ***
W swej szczerości zwracała się o pomoc do obrazów religijnych.

*** g90 8.1 s. 16 **
PIERWSI chrześcijanie nie nauczali o czyśćcu, nie modlili się do obrazów

*** w97 1.4 s. 20 Poznałam prawdę biblijną w Rumunii ***
W Kościele prawosławnym widziałam, jak babcia klęczy i modli się przed wizerunkiem Marii. „Po co modlić się do obrazu?” — pomyślałam

*** yb96 s. 217 Wenezuela ***
Co tydzień chodziła do kościoła, składała datek w wysokości trzech boliwarów i modliła się do obrazu, żeby jej mąż wrócił do domu i został z rodziną. Ponieważ dalej nie chciał z nimi mieszkać, postanowiła dobitniej przemówić do obrazu: „O, Panie, jeśli tym razem nie będzie rezultatu, jest to mój ostatni datek dla ciebie”.

Również ŚJ mają w niektórych salach obrazy ale nie modlą się "do obrazów":

„W niektórych Salach Królestwa znajdują się obrazy przedstawiające postacie biblijne. (...) Świadkowie Jehowy nie modlą się do nich... ” (Strażnica 01.02 2009 s. 30).

I bardzo dobrze, że ŚJ nie modlą się "do obrazów", tak jak "do obrazów" nie modlą się też inni.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Listopad, 2015, 10:41 »
>>I bardzo dobrze, że ŚJ nie modlą się "do obrazów", tak jak "do obrazów" nie modlą się też inni.<<


http://www.parafiakombornia.pl/nawiedzenie.aspx

Polecam szczególnie fragment:
" Ks. proboszcz Józef Marek uklęknął, ucałował ramy Cudownego Obrazu zapraszając tym samym Matkę Bożą do naszej świątyni."
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Listopad, 2015, 10:46 »
Piszemy o wierze i nauce Towarzystwa, a nie księdza proboszcza.
To nie forum indoktrynujące do katolicyzmu.
Całowanie to nie modlitwa.

Mistrzowie olimpijscy całują medale, ale się do nich nie modlą.
Ja całuję rodzinę, ale się do niej nie modlę.
« Ostatnia zmiana: 25 Listopad, 2015, 10:50 wysłana przez Roszada »


Tusia

  • Gość
Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Listopad, 2015, 10:48 »

Towarzystwo nigdy nie przedstawiło tekstu ani jednej modlitwy "do obrazu", którą posługują się te wyznania.
Sam też nie znalazłem w modlitewnikach żadnej modlitwy "do obrazu".

Oto wypowiedzi Towarzystwa na temat modlitwy "do obrazów":





str.31

str.35




str.5




str.5




str.18




Offline Roszada

Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Listopad, 2015, 10:54 »
Wracając do całowania.
Otóż Towarzystwo twierdzi, że do Jezusa nie wolno się modlić:

„Jezus usługuje w charakterze współczującego Orędownika (…) Nie oznacza to, że powinniśmy się modlić do Jezusa ani że on niejako przekazuje dalej nasze prośby” (Przebudźcie się! listopad 2010 s. 21).

A jednak na całowanie stóp Jezusa Towarzystwo się godziło:

*** w10 15.8 s. 6 ***
Jezus został zaproszony do domu faryzeusza o imieniu Szymon. Kiedy się ułożył, aby spożyć posiłek, pewna kobieta podeszła do niego i ‛zajęła miejsce z tyłu u jego stóp’. Zaczęła zraszać łzami stopy Syna Bożego, po czym osuszała je własnymi włosami, czule całowała i nacierała wonnym olejkiem


„(...)Czule też całowała jego stopy i nacierała je wonnym olejkiem(...)” (Łk 7:38)



Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Listopad, 2015, 11:13 »
Całowała stopy Jezusa. Nie jego wizerunek!
Ty jak piszesz, całujesz np. rodzinę. Ja też tak robię.

Jednak nie całuję fotografii żony "zapraszając ją do środka" ;)

Nie całuję też figurek ani obrazków Jezusa, a mimo to uznaję go za swego Pana i modlę się do niego.

Żeby była jasność: Zgadzam się na obecność w życiu publicznym symboli religijnych takich jak krzyż, figury czy obrazy. Pod warunkiem, że będą one służyły refleksji, zadumy czy przypominały o modlitwie oraz konieczności pamiętania o Bogu.
Nie zgadzam się jednak z poglądem, że całowanie obrazków, figurek, ich peregrynacje i koronacje nie oznacza po prostu bałwochwalstwa. Podobnie jak ćwiartowanie ciał zmarłych w celu pozyskania relikwi.
Zaznaczam: oddzielam te rzeczy od modlitw zanoszonych do Boga, Marii (Maryji) czy świętych przed takimi przedmiotami. Modlitwy gdziekolwiek by były wznoszone, jeśli nie są kierowane do martwych przedmiotów uważam, że mają ogromną wartość.

Rzekłem... :)

I bez spiny typu "To nie forum indoktrynujące do katolicyzmu." proszę ;)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Listopad, 2015, 11:23 »
Powtarzam popatrz na tytuł wątku: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
Żeby znów admin nie pisał, że wywoływane są wojny religijne na forum.

Nie piszemy tu o wierze katolików, ale o nauce Towarzystwa.
Widzę, że robisz tu za prowokatora.

Co mnie twój proboszcz czy twój stosunek do całowania obchodzi?
To nie jest wątek o całowaniu ale o modlitwie "do" obrazów.


Offline Roszada

Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Listopad, 2015, 19:19 »
Popatrzmy też na pewną prawdopodobnie manipulację własnym tekstem ze strony Towarzystwa Strażnica.
We wcześniejszej edycji tej samej książki pisano o modlitwie „przed” obrazami, a w nowszej wersji zmieniono to na „do” obrazów.

„Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950 [ang. 1946]   
„Zamiast odmawiać modlitwy przed obrazami Jezusa, świętych i aniołów, należy je zasyłać do ‘Ojca w niebie’...”(s. 135, rozdz. XI, par. 9).

„Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954, 1957 [ang. 1952]
„Zamiast kierować modlitwy do obrazów Jezusa, świętych lub aniołów, należy je zasyłać do Ojca w niebie...”(rozdz. XIII, par. 11).

Ten zabieg Towarzystwa Strażnica wygląda na celowe zniekształcenie nauki katolickiej. Inaczej nie da się zrozumieć tej zmiany tekstu o obrazach.


Tusia

  • Gość
Odp: Towarzystwo a modlitwa "do" obrazów
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Listopad, 2015, 22:25 »
Popatrzmy też na pewną prawdopodobnie manipulację własnym tekstem ze strony Towarzystwa Strażnica.
We wcześniejszej edycji tej samej książki pisano o modlitwie „przed” obrazami, a w nowszej wersji zmieniono to na „do” obrazów.

„Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950 [ang. 1946]   
„Zamiast odmawiać modlitwy przed obrazami Jezusa, świętych i aniołów, należy je zasyłać do ‘Ojca w niebie’...”(s. 135, rozdz. XI, par. 9).

„Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954, 1957 [ang. 1952]
„Zamiast kierować modlitwy do obrazów Jezusa, świętych lub aniołów, należy je zasyłać do Ojca w niebie...”(rozdz. XIII, par. 11).

Ten zabieg Towarzystwa Strażnica wygląda na celowe zniekształcenie nauki katolickiej. Inaczej nie da się zrozumieć tej zmiany tekstu o obrazach.



http://piotrandryszczak.pl/obrazy.html
« Ostatnia zmiana: 27 Listopad, 2015, 22:26 wysłana przez Tusia »