Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: BOG (WIARA) A NAUKA.  (Przeczytany 14819 razy)

Offline Krystian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Marzec, 2019, 15:54 »
A co ich czeka?

Na razie sen śmierci jak powiedział Pan Jezus wskrzeszając Łazarza.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline Gremczak

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Marzec, 2019, 15:57 »
Na razie sen śmierci jak powiedział Pan Jezus wskrzeszając Łazarza.
To tak samo jak tych co nie wierzą w tego boga.


Offline Krystian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:12 »
To tak samo jak tych co nie wierzą w tego boga.
Tak. Łazarz będąc wskrzeszonym nic nie opowiadał o jakimś tam piekle czy niebie.
Gdyby Łazarz przebywał w niebie, to Pan Jezus by nie płakał i nie ściągał go z powrotem na ten padół ziemski.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline Sebastian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:14 »
Chyba Ty księdza wzywasz, bo prawdziwie ludzie wierzący, wiedzą co ich czeka po śmierci i żadnych kapłanów z ostatnim namaszczeniem nie potrzebują.
biorąc pod uwagę temat wątku (wiara a nauka) bardziej od Twojego poglądu na temat stanu umarłych interesuje mnie, Krystianie, Twój stosunek do osiągnięć nauki:

czy np. czytając wieczorem książkę przy lampce dziękujesz Bogu za to że istnieje elektryczność?
czy np. idąc do ośrodka zdrowia dziękujesz Bogu za to że żyjesz w epoce rozwiniętej technicznie?

a może prąd, lekarstwa, książki itd. są tak "oczywiste" że nawet o tym nie pomyślisz?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:20 »
Faktem jest , ze  wspolczesnie  czlowiek  wierzacy staje  przed dylematem , czy zaufac  dogmatom religijnym  , czy raczej  odkryciom  (teoriom)  naukowym  .  Najbardziej jaskrawym tego przykladem jest   jest  juz ponad  stuletnia  dyskusja  kreacjonistow  z ewolucjonistami  , i  chociaz  obecnie   o ewolucji  naucza sie w szkolach   , to jednak  spora czesc  spoleczenstwa   pozostaje  przy  wierze  w Stworce . Tu link do tabeli jak to wyglada w poszczegolnych krajach : https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Views_on_Evolution.svg#/media/File:Views_on_Evolution.svg
Wyglada na to , ze  w  Polsce ok. 30%   a w USA  40 %  ludnosci to kreacjonisci .  To duzo ...




Offline Sebastian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:24 »
Wyglada na to , ze  w  Polsce ok. 30%   a w USA  40 %  ludnosci to kreacjonisci .  To duzo ...
a co dla autorów opracowania oznacza "być kreacjonistą"?
Spotkałem w życiu ludzi wierzących którzy zaprzeczają ewolucji lub przynajmniej makroewolucji (postawa powszechna u świadków Jehowy) ale także takich co mówią że "Bóg pokierował ewolucją" albo "Bóg posłużył się ewolucją aby stworzyć człowieka" (postawa spotykana wśród katolików)

spotkałem także mieszankę ewolucjonizmu z kreacjonizmem czyli "najpierw był wielki wybuch potem biogeneza potem ewolucja od ameby po małpę a następnie Jahwe osobiście stworzył Adama i uznał że to było dobre a później zabrał mu trzynaste ziobro stworzył kobietę i uznał że musi odpocząć" :) taka postawa pozwala uniknąć dyskomfortu związanemu z "byciem ciemniakiem" który zaprzecza nauce i jednocześnie uniknąć dyskomfortu związanego z przyznaniem że "pochodzę od małpy" :)
« Ostatnia zmiana: 10 Marzec, 2019, 16:29 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gremczak

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:41 »
Tak. Łazarz będąc wskrzeszonym nic nie opowiadał o jakimś tam piekle czy niebie.
Gdyby Łazarz przebywał w niebie, to Pan Jezus by nie płakał i nie ściągał go z powrotem na ten padół ziemski.
A wspominał coś o tym miejscu gdzie przebywał?


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:45 »
ja w tym watku nie oceniam czy ktoś wierzy poprawnie czy niepoprawnie - jeśli w zagrożeniu życia wzywa księdza tzn. że zależy mu na "załapaniu się do nieba"...

a jeśli najpierw myśli o lekarzu a dopiero później o zbawieniu tzn. że z jego wiarą "coś nie tak" :)
Dlaczego z wiarą "coś nie tak"? Może ten ktoś jeszcze się nie wybiera "na tamtą stronę" i wzywa karetkę bo chce to doczesne życie ratować.  ;)


Offline Krystian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:51 »
A wspominał coś o tym miejscu gdzie przebywał?
Jak miał wspominać, skoro był w śnie śmierci jak wcześniej napisałem.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline julia7

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Marzec, 2019, 16:58 »
Wg mnie. Nauka niech pozostanie nauką. Dzięki nauce mamy to co teraz mamy. To nauka i jej zdobycze, ułatwia nam codzienne życie, pomaga nam kiedy zachorujemy, wyręcza w ciężkich i niebezpiecznych zajęciach, pozwala komfortowo podróżować po całym globie ziemskim itd, itd, itd...
Ale też nauka i jej rozwój sprawiła że przemysł militarny który zaopatruje walczące z sobą strony tak się rozwinął. To wg mnie ta ciemniejsza strona wiedzy, jaką zdobył człowiek przez lata badań, doświadczeń i dociekań.
A religia? W średniowieczu osoby które zajmowały się raczkującą wtedy nauką potrafiły być pozbawiane życia w szczególnie wymyślny i okrutny sposób przez przywódców religijnych, kiedy to odkrycia tych ludzi przeczyły dogmatom  religijnym.
Dlatego moim zdaniem religia nie ma prawa mieszać się do nauki, a nauka powinna pozostawić religię samą sobie.
Ta pierwsza opiera się tylko na wierze w coś w co chce się wierzyć, te wierzenia są ograniczone terytorialnie i są czystym przypadkiem, że wierzymy w tego czy innego boga, bo przypadkiem jest, że urodziliśmy się tu a nie w innej części świata.
Nauka jest ogólnoświatowa. Obojętnie w jakim zakątku świata się znajdziemy, to możemy korzystać z takich samych jej zdobyczy. Fakt, że często z łatwiejszym lub trudniejszym dostępem do nich.
A co do religii, to w świecie gdzie przeważa kultura zachodnia, obowiązującym bogiem jest biblijny JHWH.
W Azji częściej obowiązującym bogiem jest Allach, Budda, i wiele innych bogów.
Afryka to też tygiel religii i kultur.

Co Ty mówisz. Nauka nie pozostawi religii samej sobie, bo naukę interesuje wszystko. Nauki społeczne i humanistyczne interesują się religią, bo religia jest przecie jakby nie patrzeć związana z jednostką ludzką i całymi społecznościami. W Krakowie na UJ mamy cały Instytut Religioznawstwa. Na całym świecie religioznawców jak psów. Uważasz, że to niepotrzebne?


Offline Gremczak

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Marzec, 2019, 17:00 »
A wspominał coś o tym miejscu gdzie przebywał?

Jak miał wspominać, skoro był w śnie śmierci jak wcześniej napisałem.

Tak. Łazarz będąc wskrzeszonym nic nie opowiadał o jakimś tam piekle czy niebie.

Nie widzę w tym logiki co napisałeś.


Offline Krystian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Marzec, 2019, 17:07 »
Dlaczego z wiarą "coś nie tak"? Może ten ktoś jeszcze się nie wybiera "na tamtą stronę" i wzywa karetkę bo chce to doczesne życie ratować.  ;)

Oczywiście, zwłaszcza kiedy ma na świecie jeszcze ukochane osoby.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline Sebastian

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Marzec, 2019, 17:45 »
im bardziej rozwinięta nauka tym mniej miejsca dla Boga
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gremczak

Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Marzec, 2019, 17:50 »
Czyli "wierzący" ograniczamy do osób wierzących w Boga stworzonego na obraz człowieka, jeśli dobrze zrozumiałem.  ;)
Chciałem się upewnić czy dalej rozmawiamy o tym bogu?


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Marzec, 2019, 18:35 »
a co dla autorów opracowania oznacza "być kreacjonistą"?
Spotkałem w życiu ludzi wierzących którzy zaprzeczają ewolucji lub przynajmniej makroewolucji (postawa powszechna u świadków Jehowy) ale także takich co mówią że "Bóg pokierował ewolucją" albo "Bóg posłużył się ewolucją aby stworzyć człowieka" (postawa spotykana wśród katolików)

spotkałem także mieszankę ewolucjonizmu z kreacjonizmem czyli "najpierw był wielki wybuch potem biogeneza potem ewolucja od ameby po małpę a następnie Jahwe osobiście stworzył Adama i uznał że to było dobre a później zabrał mu trzynaste ziobro stworzył kobietę i uznał że musi odpocząć" :) taka postawa pozwala uniknąć dyskomfortu związanemu z "byciem ciemniakiem" który zaprzecza nauce i jednocześnie uniknąć dyskomfortu związanego z przyznaniem że "pochodzę od małpy" :)

Wyglada na to , ze w tej  tabeli   pojecie " kreacjonista "  rozumiane jest dosyc szeroko  , bo  pytanie  w ankiecie   dotyczylo  twierdzenia  , ze" istota  ludzka  rozwijala  sie z  wczesniejszych   gatunkow zwierzecych".
Nie bylo to tez zwiazane wylacznie z religia  chrzescijanska  , bo  na samym koncu jest  Turcja  , a wiec muzulmanie .

Pewnie Seb , masz racje , ze wystepuja  rozmaite postawy wsrod  wierzacych  aby z tego  dylematu  jakos  wybrnac .Mam tez  wrazenie  , ze     glowne  religie   raczej  unikaja  wywierania  presji  na swoich wiernych  pod tym wzgledem . Koscioly  katolicki  , prawoslawny  czy ewangelicki  wycofaly sie  z otwartej  konfrontacji z nauka    i tylko sekty   lub sektopodobne  wspolnoty   otwarcie  przyznaja sie do  kreacjonizmu .

A co  na to  wszystko   LUDZIE  WIERZACY  ???
Jak do tej pory tylko  Krystian  zabral glos  , a i to  nie za bardzo na temat ...


Tu jeszcze dodatkowo     wypowiedz  S. Lema  w tym temacie .

« Ostatnia zmiana: 10 Marzec, 2019, 18:55 wysłana przez listonosz »