Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1952 - Knorr żeni się i znosi nakaz bezżeństwa dla betelczyków  (Przeczytany 1122 razy)

Offline Roszada

Bezżeństwo obowiązujące w Betel

   „Począwszy od lat dwudziestych ubiegłego wieku betelczycy, którzy wstępowali w związki małżeńskie, proszeni byli o podjęcie służby chrześcijańskiej poza Domem Betel” (Strażnica Nr 13, 2004 s. 26).

„Wreszcie pewnego dnia w lutym 1942 roku oboje z Lloydem i czworgiem Świadków, którzy obiecali dochować tajemnicy, bez rozgłosu poszliśmy do urzędu stanu cywilnego i pobraliśmy się. Świadkowie Jehowy w Australii nie mieli wtedy uprawnień do udzielania ślubów. Po zawarciu małżeństwa nie mogliśmy pozostać w Betel, ale zapytano nas, czy nie chcielibyśmy podjąć specjalnej służby pionierskiej” (Strażnica Nr 7, 2001 s. 26).

„(...) w roku 1939 przybyłem do Betel (...) W pierwszych latach mego pobytu w Betel przyjęte reguły nie pozwalały na zawieranie małżeństw, więc podobnie jak wielu innych zadowalałem się życiem w stanie samotnym oraz swoją służbą. Kiedy jednak zmieniono regulamin obowiązujący rodzinę Betel i można było wstąpić w związek małżeński, poślubiłem 7 kwietnia 1956 roku siostrę Helen Lapshanski” (Strażnica Nr 17, 1989 s. 30).

Bezżeństwo nieobowiązujące

   Oto wspomnienia Audrey, żony prezesa N. Knorra i inne świadectwa:

   „Z mojej najbliższej rodziny żyją już tylko Russell i Clara. Russell przekroczył dziewięćdziesiątkę. W dalszym ciągu wiernie służy w nowojorskim Betel. Należał do pierwszych, którym pozwolono tam pozostać z żonami. W roku 1952 ożenił się z Jean Larson, również zatrudnioną w biurze oddziału. Jej brat, Max, przybył do Betel w roku 1939, a w roku 1942 powierzono mu nadzór nad drukarnią; wcześniej funkcję tę pełnił Nathan [Knorr]. Max wciąż jeszcze ma wiele zadań w Betel, do których należy opieka nad żoną, chorą na stwardnienie rozsiane” (Strażnica Nr 13, 2004 s. 29).

„Począwszy od lat dwudziestych ubiegłego wieku betelczycy, którzy wstępowali w związki małżeńskie, proszeni byli o podjęcie służby chrześcijańskiej poza Domem Betel. Ale na początku lat pięćdziesiątych kilku nowo poślubionym parom pozwolono zostać w Betel (byli to bracia i siostry już dość długo tu usługujący). Dlatego gdy zainteresował się mną Nathan Homer Knorr, który w owym czasie nadzorował światowe dzieło rozgłaszania Królestwa Bożego, pomyślałam: oto człowiek, który na pewno stąd nie wyjedzie! (...) pobraliśmy się w środku zimy 31 stycznia 1953 roku” (Strażnica Nr 13, 2004 s. 26).

Po zniesieniu ‘celibatu’ dla betelczyków, na początku lat 50. XX wieku, nie tak szybko mogli oni swobodnie zawierać związki małżeńskie. Aby nabyć do tego prawo, jedna osoba musiała „usługiwać” w domu Betel od co najmniej 10 lat, a druga od minimum 3 lat:

„W roku 1958 odnowiliśmy naszą znajomość i Lorraine przyjęła moje oświadczyny. Chcieliśmy się pobrać w następnym roku i odtąd wspólnie pełnić służbę misjonarską. Gdy o swoich planach opowiedziałem bratu Knorrowi, poradził, byśmy poczekali trzy lata, a dopiero potem pobrali się i razem pracowali w bruklińskim Betel. W tamtym czasie, aby nowożeńcy mogli pozostać w Betel, jeden z małżonków musiał usługiwać w tym miejscu przynajmniej od dziesięciu lat, a drugi przynajmniej od trzech. Dlatego Lorraine zgodziła się na to, by – zanim weźmiemy ślub – przez dwa lata pełnić służbę w Betel w Brazylii, a potem jeszcze rok w Brooklynie” (Strażnica 15.04 2014 s. 15-16).

Z czasem złagodzono i tę sankcję. ;)
« Ostatnia zmiana: 13 Marzec, 2020, 10:54 wysłana przez Roszada »


Offline Ariana

Odp: 1953 - Knorr żeni się i znosi nakaz bezżeństwa dla betelczyków
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Czerwiec, 2015, 15:26 »
No tak....Knorr chcial sie zwiazac to zmienil prawo w Betel.... dobry bylby polityk z niego...

Poza tym osoby stanu wolnego wiecej pracuja dla straznicy...majatek nawet moga zapisac a nie jakims tam dzieciomm..


Offline Roszada

Odp: 1952 - Knorr żeni się i znosi nakaz bezżeństwa dla betelczyków
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Czerwiec, 2015, 16:06 »
No tak....Knorr chcial sie zwiazac to zmienil prawo w Betel.... dobry bylby polityk z niego...

Poza tym osoby stanu wolnego wiecej pracuja dla straznicy...majatek nawet moga zapisac a nie jakims tam dzieciomm..

Ale i tak był długo odporny na wdzięki pań, skoro mając dopiero 48 lat zachciało się mu mieć kogoś w betelowym łóżeczku. :)
No ale dzieci sobie już odpuścił, a mógłby mieć potomka na ziemskim tronie Jehowy.
« Ostatnia zmiana: 27 Październik, 2019, 11:50 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: 1952 - Knorr żeni się i znosi nakaz bezżeństwa dla betelczyków
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Styczeń, 2020, 19:52 »
Jednym z tych co skorzystał z żeniaczki po prezesie był późniejszy sekretarz-skarbnik Towarzystwa Lyman Swingle (od 1983):

„Przez 26 lat brat Lyman usługiwał w Brooklynie, pozostając w stanie wolnym, po czym 8 czerwca 1956 roku poślubił Crystal Zircher” (Strażnica Nr 13, 2001 s. 31).

Miał 46 lat (ur. 1910).

   Przyszły prezes Towarzystwa Strażnica M. Henschel (1920-2003) także skorzystał z ‘dobrodziejstwa’ N. Knorra, znoszącego ‘celibat’ dla betelczyków i ożenił się w wieku 36 lat:

   „W roku 1956 brat Henschel ożenił się z Lucille Bennett i odtąd już jako małżeństwo dzielili radości i trudy życia” (Strażnica Nr 16, 2003 s. 31).
« Ostatnia zmiana: 17 Styczeń, 2020, 19:55 wysłana przez Roszada »