Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie  (Przeczytany 3429 razy)

Offline Roszada

Raymond Franz (1922-2010), bratanek prezesa Strażnicy, odchodzi w maju z Ciała Kierowniczego ŚJ (był w nim od 1971) i w I 1982 r. zostaje wykluczony z organizacji (ang. „Nasza Służba Królestwa” Nr 8, 1980 s. 2).
Wydaje w 1983 r. książkę pt. „Kryzys sumienia” (ang.). Demaskuje „religijną” działalność przywódców Strażnicy.

Później, tuż po 1984 r. kolejny członek Ciała Kierowniczego (od 1971), L. Greenlees, opuszcza Towarzystwo Strażnica (przemilczane przez publikacje ŚJ) (por. Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 8 s. 6).
« Ostatnia zmiana: 03 Czerwiec, 2021, 18:17 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Maj, 2015, 11:06 »
W roku 1980 według dawnej nauki Towarzystwa mieli zmartwychwstać Żydzi:

„Jest możebne, iż w roku 1980 zajdzie powstanie ze śmierci całego Cielesnego Izraela. Jest to 70 lat od czasu, gdy Pastor Russell w 1910 roku wydał wielkie świadectwo Żydom w New Yorku w wielkim budynku Hippodromie” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 70; por. The Finished Mystery 1917 s. 62: It is possible that A. D. 1980 marks the regathering of all of Fleshly Israel from their captivity in death...).

W roku 1980 Towarzystwo zmieniło swój stosunek do przeszczepów co opisaliśmy w roku 1982, gdy nastąpiło to w Polsce:

http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=604.0


Offline Roszada

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Maj, 2015, 11:15 »
Inne mniej istotne zmiany według ang. skorowidza:

*** dx30-85 Beliefs Clarified ***
1980,
antitypical Festival of Booths: w80 2/15 15-16, 18-24; w80 4/15 30
sacred service: w80 8/15 21-26, 30-31; w80 12/15 29

Jeśli ktoś chciałby napisać kilka słów w czym rzecz chętnie zapoznam się, choć długie artykuły wskazane przez Towarzystwo zniechęcają.

Poniżej skróty:

*** w80 4/15 p. 30 Do You Remember? ***
When did the antitypical festival of booths begin, and when will it end?
This antitypical festival had its beginning when the Christian congregation came into existence on Pentecost 33 C.E. The joy of the congregation, however, did not continue, as an apostasy occurred. In modern times, Jehovah’s Witnesses entered a period of great joy from 1919 C.E. onward, thus resuming the antitypical festival of booths. Not until the completion of Christ’s 1,000-year reign does the antitypical festival come to its end.—2/15 p. 22.


*** w80 12/15 p. 29 Do You Remember? ***
Does “sacred service” include everyday activities of life, such as caring for our families, maintaining good morals and the like?
No. “Sacred service” applies to that which directly involves our worship of God. It includes formal and informal witnessing, sharing in worship at Kingdom Halls, caring for our meeting places, all activity related to providing Bibles and Bible literature, as well as sacrifices that we may make in encouraging and aiding our brothers, spiritually and materially, to keep active in Jehovah’s work.—8/15, pp. 30, 31.
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2015, 11:21 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Maj, 2015, 11:27 »
Ciekawe fragmenty z 1980 r.:

Jezus Pośrednik

„A zatem w sensie ściśle biblijnym Jezus jest »pośrednikiem« tylko dla pomazańców” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 2 s. 24).

„(...) jeden także pośrednik między Bogiem a ludźmi /ale nie: wszystkimi ludźmi/, człowiek Chrystus Jezus, który dał siebie na okup odpowiedni za wszystkich” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 17 s. 14).

O Bożym Narodzeniu

„W rodzinie męża istnieje zwyczaj, że w dniu 25 grudnia wszystkie dzieci i wnukowie spotykają się w domu jego rodziców na wielkim przyjęciu. Mąż wie, że będąc Świadkiem Jehowy, nie obchodzę świąt Bożego Narodzenia. Ale czy mam pójść tam w gościnę?
   Musisz, czytelniczko, sama zdecydować, czy w twojej sytuacji będzie to najlepszym rozwiązaniem. (...) Małżonek może też nalegać, byś mu towarzyszyła, sugerując, żebyś traktowała to jako normalny posiłek bez stosowania się do zwyczajów świątecznych. Posunięcie takie byłoby do przyjęcia, gdyż można być obecnym tam, gdzie inni odprawiają obrządki religijne, samemu nie uczestnicząc w nich. (...) W Biblii wykazano też, że choćby w czyichś oczach dany pokarm miał specjalne znaczenie, nie pozbawia to chrześcijanina możliwości spożywania go jako całkiem zwykłego pożywienia...” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 22 s. 23).

   „W zakładzie, gdzie pracuję, wszystkim zatrudnionym jest wypłacana gratyfikacja z okazji Bożego Narodzenia. Czy z tej racji, że nie obchodzę wymienionego święta, powinienem jej nie przyjąć? Cała rzecz w tym, jaki właściwie cel ma taka gratyfikacja i jak bywa traktowane jej przyjęcie. (...) Czy przyjęcie premii gwiazdkowej oznacza, że się uczestniczy w tym święcie? Niekoniecznie. Bywa przecież, że wcale nie jest dawana z myślą o tym, iż każdy przyjmujący obchodzi Boże Narodzenie. Pracodawca może po prostu woli rozdzielić wśród pracowników część zysków przedsiębiorstwa przy końcu roku, kiedy wielu z nich szczególnie sobie ceni otrzymanie większej sumy, by nią dysponować według swego uznania. Gratyfikacja taka bywa rozumiana jako dowód wdzięczności za całoroczny trud oraz zachęta do dalszej solidnej pracy i utrzymania dobrych stosunków między pracodawcą a pracownikami. Właściciel może ją wypłacać wszystkim zatrudnionym, bez względu na to, że niektórzy z nich, na przykład żydzi, muzułmanie lub inni, nie uznają Bożego Narodzenia. Zatem ani sama pora dania prezentu, ani też nazwa, jaką przyjęto go określać, nie muszą dla Świadka Jehowy być czynnikiem automatycznie wykluczającym możliwość skorzystania z niego. Nawet jeśli u ofiarodawcy o wyborze czasu na wręczenie prezentu decydują jego przekonania religijne, nie znaczy to, że o odbiorcy się sądzi, iż podziela jego poglądy. Często się zdarza, że współpracownik lub krewny Świadka Jehowy powiada: Wiem, że nie obchodzisz Bożego Narodzenia (lub innego święta), ale mimo wszystko chciałbym, żebyś przyjął ode mnie tę pamiątkę. – Jeżeli sumienie chrześcijanina mu na to pozwala, może go odebrać i podziękować bez nawiązywania do święta (Dzieje 23:1). Podobnie postępuje wielu chrześcijan, kiedy wręcza im upominek ktoś nie obeznany z ich wiarą. (...) Gdyby jednak wręczenie daru zmierzało do wykazania, że chrześcijanin nie trzyma się mocno swych przekonań lub że dla zysku idzie na kompromis, wtedy najlepiej stanowczo odmówić przyjęcia” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 22 s. 23-24).


« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2015, 11:33 wysłana przez Roszada »


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Maj, 2015, 12:28 »
(...)
Później, tuż po 1984 r. kolejny członek Ciała Kierowniczego (od 1971), L. Greenlees, opuszcza Towarzystwo Strażnica (przemilczane przez publikacje ŚJ) (por. Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 8 s. 6).

Wiadomo coś więcej o okolicznościach jego odejścia? Rozumiem, że nie tylko z CK lecz w ogóle z WTS?




Offline Liberal

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Maj, 2015, 12:34 »
Wiadomo coś więcej o okolicznościach jego odejścia? Rozumiem, że nie tylko z CK lecz w ogóle z WTS?

"Wiadomo" - w jakim sensie?
Szczegółowo opisał to sam Ray w Kryzysie sumienia, a literatura WTS ograniczyła się jedynie do krótkiej wzmianki w NSK:


*** Kingdom Ministry, sierpień 1980, s.2 ***
This is a notification that Raymond Victor Franz is no longer a member of the Governing Body and of the Brooklyn Bethel family as of May 22, 1980.

czyli:
"Informujemy, że z dniem 22 maja 1980 roku Raymond Victor Franz przestał być członkiem Ciała Kierowniczego oraz rodziny Betel w Brooklynie."

To wszystko.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Liberal

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Maj, 2015, 12:37 »
Heh, sorry Hudson, zasugerowałem się tytułem wątku i z rozpędu napisałem o Rayu Franz :)

Co do Leo Greenleesa, to wszystko, co udało się zdobyć na jego temat, opublikowałem tu:

http://prawdziweobliczewts.info/sexuality/dnigorsze.html

Mam nadzieję, że zadowolą Cię te wiadomości.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Maj, 2015, 12:51 »
Heh, sorry Hudson, zasugerowałem się tytułem wątku i z rozpędu napisałem o Rayu Franz :)

Co do Leo Greenleesa, to wszystko, co udało się zdobyć na jego temat, opublikowałem tu:

http://prawdziweobliczewts.info/sexuality/dnigorsze.html

Mam nadzieję, że zadowolą Cię te wiadomości.

Stokrotne dzięki!


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Maj, 2015, 15:03 »
Liberal, jestem w szoku po zapoznaniu się z Twoim opracowaniem.


Offline Liberal

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Maj, 2015, 15:18 »
Nie tylko Ty, Hudson :)
Pewnie dlatego Strażnica napisała, że "brzmi to szokująco".
Gdyby to chodziło o jakiegoś kulawego nieczynnego głosiciela, to pewnie nikt by nawet powieką nie mrugnął, ale kiedy takie rzeczy robią ludzie ze świecznika, to daje do myślenia.
Mnie przede wszystkim uderzyło ciche przyzwolenie na takie zachowania ze strony Zarządu WTS, które trwało dziesiątki lat, aż w końcu sprawy stały się zbyt głośne, żeby nadal zamiatać je pod dywan. Ale prawdziwej kary dla tych ludzi nie było nigdy, bo zostali w Organizacji i to wciąż na wysokich stanowiskach. Smutne to wszystko.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Maj, 2015, 16:08 »
Dla mnie szokujące nie jest może samo to, że tak napisała Strażnica. No a co innego niby miałaby napisać.
Szokujące jest to, że coraz bardziej widać w tym zasadę "co wolno wojewodzie...." znaną bynajmniej nie z Pisma Św.
A już końcowa konkluzja, że uniknęli oni odpowiedzialności i pozostali w Betel - jest porażająca.


Offline dziewiatka

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Maj, 2015, 20:33 »
Po przeczytaniu tego widzę ,że jestem na najlepszej drodze do członkostwa  w ciele kierowniczym .Pierwsze wymaganie mam za sobą ,brak wiary.Człowiek przez lata wierzył ,że to ludzie może nie święci ale o stabilnych poglądach ,wyważeni,przede wszystkim strzegący zasad ,a tu .............Po latach bez jakiś rozterek mogę powiedzieć ;nie napiszę bo to nie cenzuralne.


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Maj, 2015, 21:06 »
Po przeczytaniu tego widzę ,że jestem na najlepszej drodze do członkostwa  w ciele kierowniczym .Pierwsze wymaganie mam za sobą ,brak wiary.Człowiek przez lata wierzył ,że to ludzie może nie święci ale o stabilnych poglądach ,wyważeni,przede wszystkim strzegący zasad ,a tu .............Po latach bez jakiś rozterek mogę powiedzieć ;nie napiszę bo to nie cenzuralne.

Niestety, niewiele rzeczy działa tak destrukcyjnie jak szeroko pojęta hipokryzja u szczytu.  To tłumaczy histeryczne wręcz nastawienie WTS-u do spraw, które po latach wychodzą na światło dzienne. 


Offline Fantom

Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Maj, 2015, 08:17 »
Jakby nie było WTS potrafiło również wspomnieć o ciężkich grzechach w ich strukturach.
 Pewnie z ciężkim bólem musieli o tym napisać.*** Strażnica nr5 z 1986, s.11 ***
Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon i napastowania dzieci.''  W  listach apostolskich ,również jest o ciężkich grzechach.Nie ma i nie będzie bezgrzesznego kościoła,wiernych.Ważne czy uczciwie będzie sie o tym mówić i odpowiednio traktować takie osoby.
 Przez takich właśnie inni sie gorszą i odpadaja od wiary lub odsuwają sie od danej denominacji.Dla innych jest to przestrogą.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Hudson

  • Gość
Odp: 1980 - Odejście R. Franza z Ciała Kierowniczego i inne kwestie
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Maj, 2015, 10:25 »
Jakby nie było WTS potrafiło również wspomnieć o ciężkich grzechach w ich strukturach.
 Pewnie z ciężkim bólem musieli o tym napisać.*** Strażnica nr5 z 1986, s.11 ***
Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon i napastowania dzieci.''  W  listach apostolskich ,również jest o ciężkich grzechach.Nie ma i nie będzie bezgrzesznego kościoła,wiernych.Ważne czy uczciwie będzie sie o tym mówić i odpowiednio traktować takie osoby.
 Przez takich właśnie inni sie gorszą i odpadaja od wiary lub odsuwają sie od danej denominacji.Dla innych jest to przestrogą.

No właśnie. Uczciwie... w myśl zasady "komu wiele dano, od tego wiele się będzie oczekiwać". Odnoszę jednak wrażenie, że póki co średnio to wygląda.