Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1898 - Przekleństwo czarnej rasy?  (Przeczytany 2973 razy)

Offline Roszada

1898 - Przekleństwo czarnej rasy?
« dnia: 05 Sierpień, 2015, 13:01 »
Przekleństwo dla czarnej rasy od roku 1898:

„(…) bowiem Pismo Święte sprawozdaje, że obecne rasy miały swój początek w ojcu Noem i że jego potomkowie przeżyli potop. A w Nowym Testamencie nasz Pan i kilku Apostołów potwierdzają to sprawozdanie – o Noem i potopie. Czarna rasa przypuszczalnie pochodzi od Chama, o którego szczególnej degradacji wspomniano w Rodz. 9:22, 25” ( … for the Scriptures record that present races had their start in father Noah and that only his descendants survived the flood. And in the New Testament our Lord and several of the Apostles corroborate this record – of Noah and the flood. The negro race is supposed to be descended from Ham, whose special degradation is mentioned in Gen. 9:22, 25. – ang. Strażnica 01.08 1898 s. 2344 [reprint]).

„Chociaż jest prawdą, że biała rasa przejawia niektóre cechy wyższe od wszelkich innych ras...” (While it is true that the white race exhibits some qualities of superiority over any other... – ang. Strażnica 15.07 1902 s. 3043 [reprint]).

Przyjmuje się powszechnie, że początkiem czarnej rasy jest przekleństwo, które Noe rzucił na Kanaana. Oczywiste jest, że kiedy Noe powiedział: »Niech będzie przeklęty Kanaan, niech będzie najniższym sługą braci swoich«, wówczas przedstawił przyszłość kolorowej rasy. Byli oni i są rasą sług, lecz teraz, u świtu XX wieku zaczynamy widzieć zagadnienie tej służby w prawdziwym świetle i odkrywamy, że jedyna prawdziwa radość w życiu to służenie innym, a nie panowanie nad nimi. Nie ma w tym świecie równie dobrego sługi, jak dobry kolorowy służący, a radość, którą on czerpie z wykonywania wiernej służby jest jedną z najczystszych radości w tym świecie” (It is generally believed that the curse which Noah pronounced upon Canaan was the origin of the Black race. Certain it is that when Noah said, “Cursed be Canaan, a servant of servants shall he be unto his brethren,” he pictured the future of the Colored race. They have been and are a race of servants, but now in the dawn of the twentieth century, we are all coming to see this matter of service in its true light and to find that the only real joy in life is in serving others; not bossing them. There is no servant in the world as good as a good Colored servant, and the joy that he gets from rendering faithful service is one of the purest joys there is in the world – ang. Złoty Wiek 24.07 1929 s. 702).

Naukę tą odwołano w latach 40. XX w.:

„Nie ma więc podstawy dla religijnego twierdzenia, jakoby rodowici mieszkańcy Afryki stali się czarno-skórni z powodu, iż przekleństwo Boże wypowiedziane przez Noego spoczęło na Chanaanie” („Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 147).

„»Rasa« czarna nie jest wynikiem przekleństwa rzuconego na Chanaana, którego potomkowie byli biali. »Rasa« ta wywodzi się z Chusa, brata Chanaana” („Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” 1957 [ang. 1953] t. 2, s. 184).


Offline Janosik

Odp: 1898 - Przekleństwo czarnej rasy?
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Sierpień, 2015, 13:11 »
No ciekawe czy obecni świadkowie Jehowy wiedza co dawniej Strażnica pisała o czarnej rasie, pewnie nie wiedza?
Jestem homofobem.


Offline Roszada

Odp: 1898 - Przekleństwo czarnej rasy?
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Sierpień, 2015, 13:18 »
No ciekawe czy obecni świadkowie Jehowy wiedza co dawniej Strażnica pisała o czarnej rasie, pewnie nie wiedza?

Nie wiedzą zapewne bo piszą tak:

„Zastanówmy się na przykład nad sytuacją rasy czarnej. Niektórzy tak zwani chrześcijanie utrzymują, jakoby ten kolor skóry był wynikiem przekleństwa, które Bóg rzucił na Kanaana i jego potomków, wyznaczając im przy tym rolę sług. Mylą się jednak. Rasa czarna nie wywodzi się od Kanaana, lecz od Kusza i prawdopodobnie od Puta, a żaden z nich nie został przeklęty (Rodz. 9:24, 25; 10:6)” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 10 s. 3).

Zauważmy nieuczciwość Towarzystwa Strażnica. Samo kiedyś stosowało tekst Rdz 9:25 dla wykazania przekleństwa nałożonego na czarną rasę, a teraz stawia podobny zarzut „tak zwanym chrześcijanom”.


Offline Janosik

Odp: 1898 - Przekleństwo czarnej rasy?
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Sierpień, 2015, 16:53 »
Czyli Strażnica sama stawiała tezę o przekleństwie czarnej rasy , a teraz zwalają to na bezimiennych chrześcijan. Istna hipokryzja.
Jestem homofobem.


Offline Roszada

Odp: 1898 - Przekleństwo czarnej rasy?
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Styczeń, 2020, 18:14 »
Badacze Pisma Św. tak opisują kwestię rasową Russella w 1914 r.:

Cytuj
KOMPLIKACJE Z TZW. „KOLOROWYMI”

Przy tej okazji pojawił się niezwykle delikatny kłopot. Mianowicie prezentacjami w Nowym Jorku niezwykle żywo zainteresowały się osoby czarnoskóre, które w tamtym czasie nazywano „kolorowymi”. Dla pastora Russella nie miało to większego znaczenia aż do momentu, gdy udział czarnoskórych wzrósł do 25% całej publiczności. Charles cieszył się z tak dużego zainteresowania, dostrzegł jednak pewną trudność. Czarnoskórzy mieszkańcy Nowego Jorku stanowili wówczas około 5% całej populacji, podczas gdy na pokazach stanowili 25% publiczności i ich liczba stale rosła. Rodziło to obawy, że jeśli udział czarnoskórych nadal by rósł, to proporcjonalnie zaczęłaby maleć liczba białych widzów. Musimy przy tym pamiętać, że w tamtych czasach większość białych Amerykanów wolała nie utrzymywać zbyt bliskich kontaktów z innymi rasami, określanymi jako „kolorowe”.

Z tego powodu podjęto trudną decyzję, przeznaczając dla czarnoskórych miejsce na galerii The Temple. Były to bardzo dobre miejsca, z których widzialność i słyszalność była taka sama jak z dolnej sali, jednak niektóre osoby poczuły się tym bardzo mocno urażone. Pastor Russell otrzymał później wiele listów od czarnoskórych przyjaciół Prawdy, z których niektórzy wyrażali swoje uczucia znieważenia. Charles usiłując odpowiedzieć na te zarzuty, napisał:

    „Nasze wyjaśnienia były ewidentnie całkowicie satysfakcjonujące dla wszystkich w pełni poświęconych. Tłumaczyliśmy, że jest to kwestia uznania pierwszeństwa sprawy Bożej ponad interesami rasowymi. Uważamy, że naszym obowiązkiem jest postawienie Boga na pierwszym miejscu; również Prawda powinna mieć pierwszeństwo kosztem wszystkiego innego i nas samych! Wyjaśniliśmy, że wszyscy »kolorowi« bracia powinni zostać poinformowani o naszym do nich stosunku – winni wiedzieć, że z miłością pragniemy im służyć w każdy możliwy sposób oraz udzielać im tego, co mamy najlepsze – Posłannictwa Ewangelii. Problem polega jedynie na tym, by nasze zaangażowanie dla nich nie pozbawiało nas możliwości służenia Prawdą innym.

    Pozostałym, którzy są nadal nieustępliwi i kłótliwi, przypominamy jedynie o oświadczeniu naszego Pana, z którego wynika, że przy zapraszaniu gości do domu gospodarz ma prawo wskazać im miejsca, na których powinni usiąść. Dalej wskazaliśmy na przypowieść o człowieku, który wybrał sobie najbardziej zaszczytne miejsce, a potem przydzielono mu gorsze.

    W odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób nasze postępowanie przystaje do Złotej Reguły, odpisaliśmy, że właśnie dokładnie jej odpowiada. Życzylibyśmy innym, by stawiali Boga na pierwszym miejscu. Jeśli nasze osobiste interesy stoją lub kiedykolwiek stanęłyby w sprzeczności z rzeczywistymi i wedle naszej oceny najlepszymi interesami sprawy Pańskiej, to częścią naszego ślubu poświęcenia jest, by ignorować nasze interesy na korzyść sprawy Pańskiej. To właśnie mamy na myśli, gdy oświadczamy, że jesteśmy umarli dla siebie, a żywi dla naszego Boga jako Nowe Stworzenie.”

Postawa Russella w tej sprawie odzwierciedlała poglądy tamtych czasów. Najlepszym dowodem poprawności politycznej było to, że nawet wroga względem Charlesa gazeta Brooklyn Eagle nie zajęła się tym tematem i nie podniosła żadnej krytyki. W dzisiejszych czasach, takie zachowanie na pewno spotkałoby się z oskarżeniami o rasizm. W 1914 roku sytuacja czarnoskórych w Ameryce była jednak zupełnie inna niż dzisiaj.

http://www.pastorrussell.pl/zyciorys/szczegolowy-zyciorys/fotodrama-stworzenia-1914-1915/