Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1932 - Russell wyznacza ten rok jako hipotetyczną datę końca czasów pogan  (Przeczytany 136 razy)

Offline Roszada

   W roku 1910 Russell wspominał, przemawiając do Żydów, że gdyby jego wyliczenie roku 1914 było złe, „to mielibyśmy różnicę jedynie osiemnastu lat, co dałoby nam datę 1932 roku” i wskazywałoby to na rok 588 przed Chr. (zdetronizowanie Sedekiasza):

„[Kazanie z roku 1910 pt. Syjonizm w proroctwie] Na ile udało mi się to ustalić, rokiem zdetronizowania Sedekiasza był rok 606 przed Chrystusem. Według takiego obliczenia 2520 lat pogańskiej dzierżawy władzy ma upłynąć w październiku roku 1914. Są niektórzy, co utrzymują, że zdetronizowanie Sedekiasza powinno się datować na rok 588 przed Chrystusem. Gdyby to było zgodne z prawdą, to mielibyśmy różnicę jedynie osiemnastu lat, co dałoby nam datę 1932 roku. W moim jednak przekonaniu przypada to raczej na rok 1914” (Pastor Russell’s Sermons 1917 s. 480; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 480 [wyd. „Straż”, Białogard]).

   W tych słowach Russella nie widać wielkiego przekonania, co do pewności jego wyliczeń.

Wiele razy przed rokiem 1914 Russell uczył, że każda zmiana jego chronologii o jeden rok wykolei wszystkie jego wyliczenia.

   Gdyby Russell nie zmarł w roku 1916, to kto wie czy nie sięgnąłby po to proroctwo, gdy rok 1914 nie spełnił jego oczekiwań:
588 r. p.n.e. + 2520 lat = 1932 r.


Offline Roszada

Dlaczego Russell nie chciał poprawić swojej chronologii, roku 606 na 587, tzn. roku zburzenie Jerozolimy, jaki podają historycy?

Gdyby Russell zmienił cokolwiek, to by już nic nie pasowało z jego wyliczeń i kalkulacji. Oto sam napisał o tym:

„Zauważcie, jakie ogólne zamieszanie wynikłoby w rezultacie wprowadzenia sugerowanych powyżej zmian. Przedłużyłoby to pozaobraz jubileuszy o dziewiętnaście lat, czyniąc Pańską obecność oraz „czasy naprawienia wszystkich rzeczy” w każdym sensie nieaktualnymi aż do daty 1874 plus 19, czyli 1893 roku. Z kolei skróciłoby to wiek żydowski o 19 lat, a w związku z tym, zgodnie z równoległościami (Wykłady Pisma Świętego, tom II, rozdz. VII) skróciłoby to jednocześnie wiek ewangeliczny. Oznaczałoby to, że „żniwo” ewangeliczne musiałoby rozpocząć się (19 plus 19) 38 lat przed październikiem 1874 r. W związku z tym żniwo rozpoczynające się w 1836 r. kończyłoby się 40 lat od tej daty, czyli w 1876 r. To znowu oznaczałoby, że obecność Pańska powinna nastąpić w 1836 r., a nie w 1874, zgromadzenie „śpiących świętych” w 1840, zamiast w 1878, a zakończenie zbiorów „pszenicy” w 1876, zamiast w 1914, kiedy to jednocześnie ma nastąpić spalenie „kąkolu” w światowym „czasie ucisku”. Całe to zamieszanie nastąpiłoby w rezultacie porzucenia opisu Biblii na rzecz Kanonu Ptolemeusza. Ci, co pragną ciemności, niechaj ją mają. My zaś, których oczy zrozumienia zostały otwarte, coraz bardziej radujmy się prawdziwym światłem. (...) Przesunięcie o dziewiętnaście lat, jak sugeruje to powyżej ów brat, czy choćby zmiana o jeden rok, wpłynęłyby na wszystkie proroctwa czasowe z III tomu Brzasku [Wykładów Pisma Świętego]. Okresy 1260, 1290, 1335 oraz 2300 dni z Proroctwa Daniela zostałyby wykolejone, utraciłyby piękny związek wynikający z równoległości dyspensacji” (ang. Strażnica 01.10 1904 s. 3437, 3438).

Tak więc Russell stał się zakładnikiem swoich dat.
Ponieważ daty z historii nie pasowały do jego proroctw, więc je odrzucał.

   Oto słowa jednego z czytelników Strażnicy skierowane do C. T. Russella, który z nim polemizował, w sprawie błędnego roku 606 p.n.e.:

„Do autora Brzasku Millenium [Wykładów Pisma Świętego] i wydawcy Zion’s Watch Tower:
Szanowny Panie, ponieważ zmienił pan poglądy na temat Czasów Pogan, to proszę mi pozwolić zasugerować możliwość jeszcze innego błędu. Liczy pan siedemdziesiąt lat niewoli babilońskiej począwszy od obalenia Sedekiasza, ostatniego króla Judy. Proszę jednak zauważyć, że »Chronologia Biskupa Ushera«, cytowana w przypisach naszego powszechnego przekładu Biblii i bazująca na »Kanonie Ptolemeusza«, rozpoczyna okres siedemdziesięciu lat dziewiętnaście lat wcześniej, a mianowicie w pierwszym roku Nabuchodonozora, gdy do niewoli dostał się Daniel i inni wybitni Żydzi, a na ich kraj została nałożona danina. Tak więc, jeśli ów powszechny sposób liczenia byłby poprawny, oznaczałoby to, że »czasy pogan« rozpoczynałyby się dziewiętnaście lat później, niż pan obliczył, a mianowicie w roku 587 p.n.e. a nie w 606 p.n.e. To zaś z kolei oznaczałoby, że kończyłyby się także o 19 lat później, niż pan obliczył, w październiku 1933 roku, zamiast w październiku 1914. Co pan na to powie? Czy ma pan na tyle pokory, by uznać, że rzuciłem na tę sprawę pewne nowe światło, a że pan i wszyscy czytelnicy Brzasku [Wykładów Pisma Świętego] »całkowicie się myliliście«, chodząc w ciemnościach?” (ang. Strażnica 01.10 1904 s. 3436).