Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1939 - Neutralni ŚJ a jednak 'uzbrojeni' w laski  (Przeczytany 1190 razy)

Offline Roszada

1939 - Neutralni ŚJ a jednak 'uzbrojeni' w laski
« dnia: 25 Czerwiec, 2015, 13:30 »
Zauważmy, że opisana sytuacja działa się w roku 1939, w którym wybuchła też druga wojna światowa:

„Czy Pismo Święte pochwala gdy chrześcijanin broni się przed bezprawną napaścią i używa siły, by taką napaść odeprzeć? Samoobrona to prawo każdego człowieka do odparcia ataku, a używa on takiej siły, jaka wydaje mu się konieczna do ochrony samego siebie przed doznaniem krzywdy na własnej osobie bądź przed uszkodzeniem swojej własności. To samo prawo do samoobrony może być przez niego zastosowane do obrony osób z najbliższego otoczenia czyli bliskich przyjaciół, swoich braci. Takie jest prawo narodów czy państw, ale prawo to nie zasadza się na tradycji ani na przemyśleniach samego człowieka, lecz znajduje całkowite poparcie w Słowie Bożym” (ang. Strażnica 15.09 1939 s. 279-280).

Porządkowi w Madison Square Garden wyposażeni byli w lekkie laski, co pomagało w ich identyfikacji. Zagrażali im awanturnicy, a teraz posiadanie przez nich owych lasek okazało się bardzo pożądane dla ich własnej ochrony przed brutalną napaścią. Zgodnie z prawem światowym oraz prawem Bożym, gdy komuś grozi uszkodzenie ciała, ma uzasadnione prawo do uzbrojenia się w celu samoobrony. – Neh. 4:7-18” (ang. Strażnica 15.09 1939 s. 282).

   „W dniach od 23 do 25 czerwca 1939 roku miały się odbyć na całym świecie chrześcijańskie kongresy i przeciwnicy liczyli na to, że dostarczą one okazji do dokuczenia ludowi Bożemu. Nowy Jork utrzymywał bezpośrednią łączność kablową z innymi miejscami kongresowymi w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii i na Hawajach. W czasie kampanii zapraszania na wykład J. F. Rutherforda »Rząd i pokój« słudzy Jehowy dowiedzieli się, że aktywiści Akcji Katolickiej za¬mierzają nie dopuścić do wygłoszenia wykładu publicznego w dniu 25 czerwca. Słudzy Boży przygotowali się więc na kłopoty. Blosco Muscariello opowiada: »Byliśmy uzbrojeni niczym za czasów Nehemiasza, który podczas wznoszenia murów Jeruzalem zaopatrywał mężczyzn zarówno w narzędzia do budowy, jak i w broń (Nehem. 4:15-22). (...) Niektórzy z nas, młodych mężczyzn, otrzymali specjalne instrukcje jako porządkowi. Każdy miał mocną laskę, której należało użyć w razie jakiegoś zamieszania podczas głównego przemówienia«. Ale R. D. Cantwell dodaje: »Polecono nam jednak używać ich jedynie w ostateczności«. (...) C. H. Lyon opowiada: »Porządkowi dobrze spełnili swój obowiązek. Kilku bardziej hałaśliwych zwolenników Coughlina zdzielono po głowie laską, a wszystkich bezceremonialnie ściągnięto na dół i usunięto z widowni«.” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy za rok 1975 s. 84-85; por. ang. Rocznik Świadków Jehowy 1975 ss. 180-181).

Owych „laskarzy” musiało być sporo, gdyż Świadkowie Jehowy piszą, że dość szybko rozprawili się z zakłócającymi ich spotkanie:

„Upłynęło około piętnastu minut, zanim amerykańscy porządkowi, wszystko świadkowie Jehowy, ujarzmili tę zgraję pospólstwa usuwając 500 faszystowskich wichrzycieli” (Wykwalifikowani do służby kaznodziejskiej 1957 cz. 4, s. 80).

Nawiązując do tej akcji laskarzy, w artykule pt. „Neutralność”, opublikowanym przez Towarzystwo Strażnica z okazji wybuchu wojny w roku 1939, nadal podtrzymywano to, że można używać siły broniąc mienia organizacji. Jednak nie zezwalano w tym tekście na obronę ojczyzny:

   „SAMOOBRONA
(...) Gdy świadkowie Jehowy troszczą się o dobro spraw TEOKRACJI przez urządzanie i przeprowadzanie zebrań publicznych, obwieszczając imię Jehowy i Jego Króla, oraz przez ogłaszanie królestwa, jak to zostało nakazane, to mają oni prawo bronić się przeciwko atakom wrogiej Bogu i Królestwu zgrai, którzy chcieliby temu dziełu przeszkodzić, które Bóg im nakazał uczynić, a przy takiej samoobronie mają oni pochwałę Wszechmogącego. Zobacz Strażnica: »Zagłada religii«” (Strażnica Nr 3, 1948 s. 10, art. „Neutralność” [ang. 01.11 1939 s. 330]).

   Używanie przemocy w celach samoobrony Towarzystwo Strażnica opisało i uzasadniło biblijnie w dwóch publikacjach w latach 1939-1940 (patrz ang. Strażnica 15.09 1939 s. 280-282; Religion 1940 s. 293). Powołano się wtedy nawet na Jezusa, używającego bicza.
   Na jednej starszej ilustracji, przedstawionej niedawno w książce Świadków Jehowy, ukazano prezesa J. F. Rutherforda w otoczeniu dwóch młodych wiceprezesów trzymających laski. Widoczny jest też w szpalerze „ochroniarzy” co najmniej jeden młody osobnik trzymający laskę (patrz Królestwo Boże panuje! 2014 s. 55).


Offline Roszada

Odp: 1939 - Neutralni ŚJ a jednak 'uzbrojeni' w laski
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Kwiecień, 2016, 11:48 »
Wtedy jeszcze wolno było pracować w zbrojeniówce:

"W 1941 roku rozpocząłem życie, które stało się dla mnie źródłem ogromnego szczęścia. W tamtym czasie pracowałem w Stoczni Królewskiej w Chatham, przyuczając się do zawodu cieśli okrętowego. Była to atrakcyjna, dobrze płatna praca. Od dawna wiedzieliśmy, że jako słudzy Jehowy nie możemy brać udziału w wojnach. Z czasem zrozumieliśmy, że nie powinniśmy również pracować w przemyśle zbrojeniowym (Jana 18:36). Ponieważ w stoczni budowano łodzie podwodne, postanowiłem zrezygnować z pracy i podjąć służbę pełnoczasową" (Strażnica sierpień 2016 s. 4).


Offline Roszada

Odp: 1939 - Neutralni ŚJ a jednak 'uzbrojeni' w laski
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Sierpień, 2018, 18:41 »
   Na jednej starszej ilustracji, przedstawionej niedawno w książce Świadków Jehowy, ukazano prezesa J. F. Rutherforda w otoczeniu dwóch młodych wiceprezesów trzymających laski. Widoczny jest też w szpalerze „ochroniarzy” co najmniej jeden młody osobnik trzymający laskę (patrz Królestwo Boże panuje! 2014 s. 55):

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102014244?q=maj%C4%85c%C4%85+%E2%80%9Ejednego+pasterza%E2%80%9D&p=par
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień, 2022, 18:53 wysłana przez Roszada »