*** w72/6 ss. 15-17 ***
W dniach od 30 września do 2 października 1944 roku w Pittsburgu (stan Pensylwania), gdzie mieszczą się oficjalnie zarejestrowane biura Watch Tower Bible and Tract Society, odbyło się specjalne zgromadzenie służbowo-organizacyjne. W pierwszym jego dniu prezes Towarzystwa wygłosił do zgromadzonych 5000 osób przemówienie: „Dostosowanie się do obecnego porządku teokratycznego”. Następnego dnia przedstawiony był wykład publiczny pt: „Jeden świat, jeden rząd”. Doroczne zebranie organizacyjne Towarzystwa zostało przełożone na dzień następny, to jest na poniedziałek, 2 października. Zebranie to, rozpoczęte o godzinie 10 przed południem, było pamiętnym wydarzeniem. Dlaczego?
Kiedy już uczestnicy zebrania dysponujący prawem głosu dokonali wyboru funkcyjnych i pozostałych członków zarządu Towarzystwa, obecni skupili uwagę na sześciu poprawkach, jakie proponowano wnieść do statutu Towarzystwa, będącego korporacją wydawniczą zarejestrowaną w Pensylwanii sześćdziesiąt lat wcześniej, w roku 1884. Poprawki te dotyczyły artykułów: 2, 3, 5, 7, 8 i 10. Pierwsza poprawka, która została przyjęta w formie rezolucji, przewidywała rozszerzenie celów Towarzystwa, aby należycie sprostać wielkiemu ogólnoświatowemu dziełu, jakie było jeszcze do wykonania. Wprowadziła także do statutu imię Boże, Jehowa. Poprawka trzecia usunęła ze statutu dotychczasowe zastrzeżenie, które uzależniało członkostwo w Towarzystwie od wkładu finansowego, wpłaconego na rzecz tego Towarzystwa; odtąd liczba członków miała być ograniczona i nie mogła przekraczać 500 osób; każdy z nich miał być wybierany na podstawie jego aktywnej służby dla Jehowy. W sprawozdaniu zamieszczonym w angielskim wydaniu Strażnicy z 1 listopada 1944 roku czytamy: „Dzięki tej poprawce Statut przybliży się do porządku teokratycznego, jak dalece na to pozwala prawo krajowe”. Przyjęta została każda z sześciu rezolucji proponujących poprawki.
Dla nadania wszystkim tym poprawkom mocy prawnej potrzebne jeszcze było zatwierdzenie ich przez sąd państwowy. W roku następnym (1945) poprawki te zostały w należyty sposób zarejestrowane i faktycznie weszły do statutu. Po dzień dzisiejszy na zasadzie tegoż poprawionego statutu Towarzystwo Strażnica służy za prawne narzędzie namaszczonemu ostatkowi tych, którzy wielbią Jehowę w Jego „miejscu świętym”, czyli „sanktuarium”.
Chociaż namaszczony duchem ostatek nie zdawał sobie wówczas z tego sprawy, to jednak na ściśle stosowny czas przypadło opublikowanie w angielskim wydaniu Strażnicy z 15 października roku 1944 artykułu czołowego zatytułowanego „Zorganizowani do końcowego dzieła”. Tuż za nim, w wydaniu z dnia 1 listopada, ukazał się artykuł przedstawiający „Organizację teokratyczną w działaniu”. Pod odpowiednimi nagłówkami omówiono tam takie sprawy, jak: „Przewodniczący”, „Diakon, sługa”, „Kwalifikacje”, „Ciało kierownicze” i „Teokratyczna metoda postępowania”. Określenie „przewodniczący” nie odnosiło się do prezesa Towarzystwa Strażnica, bo w paragrafie 12 powiedziano: „Starsi po zborach, którzy też byli ich duchowymi nadzorcami, przewodniczyli zebraniom uczniów. Tym sposobem każdy starszy prowadzący zebranie był zarazem przewodniczącym danego zgromadzenia”. Pod nagłówkiem „Ciało kierownicze” powiedziano w paragrafach 33 i 34: „W pierwszym stuleciu widzialne ciało zarządzające teokratyczną organizacją Jehowy na ziemi tworzyła zwłaszcza grupa apostołów, wraz z gronem starszych, którzy zbierali się z nimi w Jeruzalem. (...) To ciało kierownicze nie składało się z ludzi doskonałych.”
W tym samym wydaniu Strażnicy, w paragrafie 3 następnego artykułu zatytułowanego „Dostosowanie się do obecnego porządku teokratycznego”, oświadczono wyraźnie: „Widzialne ciało kierownicze organizacji teokratycznej jest i musi być mianowane tylko przez Jehowę Boga, Władcę Najwyższego, i przez Chrystusa Jezusa, Głowę Jego Kościoła. Zadanie jego polega na wydawaniu wskazówek i pokarmu duchowego dla całego ludu Bożego. Działając w harmonii z ciałem kierowniczym, ogół organizacji teokratycznej i wszyscy, którzy z nią utrzymują łączność, pracują na całej ziemi w jedności.”