Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!  (Przeczytany 1460 razy)

Offline Roszada

1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« dnia: 14 Lipiec, 2018, 19:53 »
W roku 1924, w listopadzie, prezes J. F. Rutherford napisał artykuł (3 strony) pt. Prohibicja, w którym ogłosił nową naukę i stwierdził wprost, że „prohibicja to wymysł Szatana”(!):

„Niedawno temu prezes naszego Stowarzyszenia (...) powiedział: »Prohibicja to wymysł Szatana«, naturalnie odnosząc się do prawa powyżej wzmiankowanego. Niektórzy bracia bardzo ostro wystąpili przeciwko temu powiedzeniu” (Strażnica 15.11 1924 s. 339 [ang. 01.11 1924 s. 323]).

W związku z tym Sędzia chciał zademonstrować swój sprzeciw wobec prohibicji w USA.
Co zrobił?
Nie w USA, ale w Niemczech, na kongresie w Magdeburgu polecił podać piwo, ale lekkie by się nie popili:  :)

„Inne miejsce zostało sporządzone do nakarmienia tej rzeszy. Tartynki, kiełbasa, woda, kawa i lekkie piwo były do użytku po najniższej cenie; i te miłe dusze trzymały w jednej ręce przekąskę, a w drugiej kufel; stali spokojnie i spożywali swoją porcję. Po spożyciu przekąski powrócili na miejsce zebrań do swych siedzeń” (Strażnica 01.09 1925 s. 266 [ang. 01.08 1925 s. 233]).

Była to wyraźna demonstracja przeciw władzy w USA. Jakby zakpienie sobie.


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Lipiec, 2018, 21:10 »
ja tam przeważnie na letnim kongresie miałem kawę z rumem :) oczywiście nie zbyt mocną ale pozwalało usiedzieć drugą połowę :)


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Lipiec, 2018, 23:08 »
stali spokojnie i spożywali swoją porcję. Po spożyciu przekąski powrócili na miejsce zebrań do swych siedzeń” (Strażnica 01.09 1925 s. 266 [ang. 01.08 1925 s. 233]).
Spokojnie - chyba po to, żeby nie porozlewać popity. Albo trafić na swoje miejsce nie kiwając się zanadto. Ale żena...a mają napisane w 1 Kor. 11:
20  Kiedy się zatem schodzicie na jedno miejsce, nie jest możliwe jedzenie wieczerzy Pańskiej. 21  Bo gdy ją jecie, każdy wcześniej spożywa własną wieczerzę, tak iż jeden jest głodny, a drugi podpity. 22  Czyżbyście nie mieli domów, żeby jeść i pić? A może gardzicie zborem Bożym i zawstydzacie tych, którzy nic nie mają?

A może wtedy jeszcze snop światła nie błysnął im na ten werset. Hmm...niezbadane są wyroki Pana - w istocie daje On mądrość temu, komu chce. Im widać jej poskąpił.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Roszada

Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Maj, 2020, 18:00 »
Co ciekawe, na innym kongresie w 1926 r. podkreślono, że używano "kuchni wojskowej", no i oczywiście posiłki płatne, także pewnie dla "przyjezdnych gości":

"I jeszcze znajdował się jeden namiot na tym obszarze dla karmienia tej rzeszy. Otrzymano kuchnię wojskową, na której gotowano pokarmy. Bracia podjęli się nakarmieniem przyjezdnych gości. Wielką ilość pokarmu sprowadzono i złożono w odpowiednim składzie, który oczywiście po większej części był zrządzony przez braci. Niektórzy zostali naznaczeni do kuchni wojskowej, inni do obsłużenia na stołach; i bracia udając się po pokarmy kupowali odpowiednie bilety i w linjach za ogonkiem szli do stołu i tam otrzymywali swoje posiłki. Był to wspaniały widok jak prędko tak olbrzymia rzesza mogła być nakarmioną; a pokarmy były zdrowe i dobre" (Strażnica 01.08 1926 s. 229 [ang. 01.07 1926 s. 197]).


Offline donadams

Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Maj, 2020, 18:42 »
Raymond Franz pisał, że pierwszą rolą kafeterii na Salach Zgromadzeń było serwowanie tam odpłatnych posiłków. Później wprowadzono "miłościwe postanowienie Jehowy", który to okiem fiskusa zaczął przyglądać się temu procederowi.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Maj, 2020, 18:44 »
No tu to były chyba ciężkie posiłki, skoro kuchnia wojskowa, militarna. ;D


Offline Roszada

Odp: 1925 - Piwo sprzedawane na kongresie!
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Maj, 2020, 19:30 »
No to jeszcze z 1924 jedzenie, ale jeszcze bez piwa:

„Największym wydarzeniem w roku 1924 był kongres w Magdeburgu, na który przyjechał brat Rutherford. (...) Gdy w czasie wykładów głód dawał się we znaki, bracia sięgali po kęs suchego chleba. Brat Rutherford był tym tak wzruszony, że podjął starania, by na następny dzień każdy z około 4000 braci otrzymał bezpłatnie po dwie gorące parówki, dwie bułki i butelkę wody mineralnej. Możemy sobie wyobrazić radość obecnych, gdy nagle z dwóch stron sali wniesiono olbrzymie kotły z gorącymi parówkami. Bracia ustawili się w kolejce po posiłek. Pokrzepieni wracali na miejsca i czuli się jak goście na uczcie” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych 1975 s. 16).

   We wcześniejszej relacji z tego samego wydarzenia wspomniano o „chlebie”, a nie bułkach:

„Kiedy nieraz podczas konwencji głód tym braciom zaczął zbyt dokuczać, to wyciągali z kieszeni resztki suchego chleba. Na konwencję przybyła pełna cyfra 4,000 braci. W sobotę na wspólnym obiedzie każdy zjadł dwie kiełbaski frankfurckie, kawałek chleba i wypił flaszkę wody. Kiełbaski zaparzone były w wielkich kotłach w kilku miejscach sali. Każdy po kolei szedł do odpowiedniego miejsca, tam dostawał swoją porcję i wracał z powrotem do swego siedzenia. Rzeczywiście niezapomniane pozostaną te chwile” (Strażnica 15.08 1924 s. 244 [ang. 01.07 1924 s. 196]).