Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Starsi zaplanowali nam wizytę...  (Przeczytany 1363 razy)

Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 546
  • Polubień: 4643
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Lipiec, 2023, 17:21 »
Ja na ostatniej swojej wizycie byłem małomówny. Zdawkowe odpowiedzi. Meczy druga stronę niesamowicie. W służbie do takich drzwi szybko się nie idzie.

Tak więc jak nie odmówiłeś to może to też jest jakieś wyjście.

Potwierdzam, należy udawać niemalże amebę umysłową. Bardzo ich drażni jak próbują ustalić :  ,,Zatem uznajesz Ciało Kierownicze", potem schodzą o kaliber niżej i próbują ustalić ,,Ale uznajesz natchnienie Biblii". 
Jest też wspaniała odpowiedź na wszystkie pytania jakie kiedykolwiek usłyszymy w życiu, jedna i ta samo odpowiedź przydatna nie tylko w zborze ale np. w pracy.

Odpowiedź ta brzmi ,,To jest dobre pytanie"   I cyk czekasz co dalej mają do powiedzenia :)


Offline Sebastian

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Lipiec, 2023, 17:27 »
ja ponad 20 lat temu miałem "wizytę"...

kolega który u mnie mieszkał zapytał czy starsi mogą mnie odwiedzić, ja odp że mogą

przyszli, ale ja leżę w łóżku. Czekają w przedpokoju aż ja "ogarnę się", a ja nic, dalej leżę.

w końcu powiedziałem koledze, że "skoro goście przyszli to niech wejdą"... no cóż, weszli...

podczas tejże wizyty przyjąłem starszyznę na leżąco, nie wstając z łóżka, a nawet nie siadając na łóżku. Nie zdobyłem się nawet na to, aby usiąść na łóżku.

ja sobie leżę pod kołdrą, na płasko, z na w pół zamkniętymi oczami, a wy "sobie pogadajcie"...

byli niesamowicie dotknięci moim zachowaniem, zwłaszcza że spytali czy jestem chory, a ja odrzekłem że nie jestem, ale...

ale "jestem u siebie w domu" i _natrętnych_ gości przyjmuję "na leżąco"

byli wyraźnie wnerwieni moją postawą ale próbowali to jakoś ukryć...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 263
  • Polubień: 2166
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Lipiec, 2023, 19:12 »
Ja na ostatniej swojej wizycie byłem małomówny. Zdawkowe odpowiedzi. Meczy druga stronę niesamowicie. W służbie do takich drzwi szybko się nie idzie.

Tak więc jak nie odmówiłeś to może to też jest jakieś wyjście.

Widziałem podobną poradę adwokata na wypadek zatrzymania kierowcy przez amerykańską policję - nie odzywać się.

 


Offline Koktajl

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Lipiec, 2023, 20:27 »
BetMan   A mieliście już wizyty pasterskie kiedyś? takie zachęcające np.?

Kilka lat temu pod pozorem odwiedzenia wszystkich głosicieli z grupy służby,chcieli i do mnie.
Pomyślałem że to ciekawe doświadczenie mieć wizytę pasterską nie jako zaślepiony w JW.ORG,a jako tzw.wybudzony.
Na pytania czemu tak mało mnie na zebraniach(było to jeszcze przed pandemią i Zomami)i że brak mojego sprawozdania ze służby,,
krótko odpowiedziałem że głoszę ale nieoficjalnie,,i nie czuje potrzeby liczyć czasu i go zapisywać ,skupiam się na opowiadaniu o Bogu czy Panu Jezusie a myślenie o czasie mi umyka gdzieś,i sądzę że jest tego niewiele ,,taki wdowi grosz,,
Dalej odpowiadając na znikomą frekwencję ,przekazuję im iż jestem bardziej szczęśliwy ,niż chodząc na spotkania regularnie dawnymi czasy.
Nie wiem dlaczego tak jest kochani starsi ,gdy będę wiedział,to Wam  powiem.

No i 4 lata cisza z ich strony mimo tego iż na Pamiątce jestem obecny..



Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 857
  • Polubień: 643
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Lipiec, 2023, 08:53 »
BetMan   A mieliście już wizyty pasterskie kiedyś? takie zachęcające np.?

Kilka lat temu pod pozorem odwiedzenia wszystkich głosicieli z grupy służby,chcieli i do mnie.
Pomyślałem że to ciekawe doświadczenie mieć wizytę pasterską nie jako zaślepiony w JW.ORG,a jako tzw.wybudzony.
Na pytania czemu tak mało mnie na zebraniach(było to jeszcze przed pandemią i Zomami)i że brak mojego sprawozdania ze służby,,
krótko odpowiedziałem że głoszę ale nieoficjalnie,,i nie czuje potrzeby liczyć czasu i go zapisywać ,skupiam się na opowiadaniu o Bogu czy Panu Jezusie a myślenie o czasie mi umyka gdzieś,i sądzę że jest tego niewiele ,,taki wdowi grosz,,
Dalej odpowiadając na znikomą frekwencję ,przekazuję im iż jestem bardziej szczęśliwy ,niż chodząc na spotkania regularnie dawnymi czasy.
Nie wiem dlaczego tak jest kochani starsi ,gdy będę wiedział,to Wam  powiem.

No i 4 lata cisza z ich strony mimo tego iż na Pamiątce jestem obecny..
Gdybym był starszym, to bym zapytał:
"Chcesz nadal być świadkiem Jehowy?
Jeśli tak, to są zasady, które wszystkich obowiązują i albo jesteś świadkiem Jehowy i utożsamiasz się z jego organizacją i jej zasadami, albo nim nie jesteś i robisz co chcesz - wybieraj"


Chyba byłbym betonem ;)
Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline Gremczak

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #20 dnia: 07 Lipiec, 2023, 08:58 »
A co wtedy gdy ktoś nie jest sj tylko się z nim utożsamia?


Offline Turbulent_Business

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #21 dnia: 07 Lipiec, 2023, 10:16 »
Gdybym był starszym, to bym zapytał:
"Chcesz nadal być świadkiem Jehowy?
Jeśli tak, to są zasady, które wszystkich obowiązują i albo jesteś świadkiem Jehowy i utożsamiasz się z jego organizacją i jej zasadami, albo nim nie jesteś i robisz co chcesz - wybieraj"


Chyba byłbym betonem ;)

Takie rzeczy to sie dzieja juz na komitetach. Tam pada slynne pytanie czy uznajesz niewolnika.

Na wizytach pasterskich starsi badaja temat. Dlatego wazne jest zeby ktos kto juz sie zgodzil na taka wizyte, a chce zostac PIMO, przytakiwal albo robil inne wspomniane powyzej fikolki, zeby starsi wyszli bez "podstaw" do odpalenia komitetu.
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline cichybob

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #22 dnia: 07 Lipiec, 2023, 10:51 »
Ja powiedziałem otwarcie, że nie uznaję CK i komitetu nie ma. Wywalają za odstępstwo czyli jak o tym mówię, a nie za to co, o tym myślę. Mówiłem otwarcie, że czytałem "Paście" i jedynie mam siedzieć cicho, a tak to mnie nie mogą ruszyć. Pozdro z Kongresu. Co za banialuki... Już w filmiku król z CK Mark Sanderson Tłusty mówił, że musieli zmienić słowo z Biblii - milusio :)


Offline Siedemtwarzy

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #23 dnia: 07 Lipiec, 2023, 11:58 »
Czekasz do dnia wizyty i wysyłasz rano smsa, że najmocniej przepraszasz, ale coś Ci dziś wypadło, więc zapraszasz na inny termin w przyszłości... za 2, 3 razem odpuszczają...


Offline Sebastian

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #24 dnia: 07 Lipiec, 2023, 17:21 »
Czekasz do dnia wizyty i wysyłasz rano smsa, że najmocniej przepraszasz, ale coś Ci dziś wypadło, więc zapraszasz na inny termin w przyszłości... za 2, 3 razem odpuszczają...
aby ich bardziej wq... można odwołać wizyte SMS-em na godzinę przed spotkaniem albo na pół godziny przed... chodzi o to aby mieli "zmarnowany wieczór", który zaplanowali ale nie udał się...

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline BetMan

Odp: Starsi zaplanowali nam wizytę...
« Odpowiedź #25 dnia: 26 Lipiec, 2023, 11:37 »
Wystarczyło mówić, to co chcieli usłyszeć...
Jesteśmy "zbudowani" zachętami i się postaramy, taki był przekaz!
Zawsze byłem dobry w manipulowaniu innymi, fachu uczyłem się od podstawówki a organizacja tylko mnie wyszlifowała >:D