Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
FORUM W DZIAŁANIU => ZAPRASZAMY DO DZIAŁANIA => Wątek zaczęty przez: Roszada w 19 Październik, 2017, 12:36
-
Halo tu wóz transmisyjny.
Co tam słychać w Nadarzynie.
Dziś o g. 13 akcja informacyjno-protestująca. :)
Prosimy o wieści...
g. 13.13 minęła, a tu cisza w eterze... :)
-
Bo najwyraźniej manifestanci manifestują, zamiast pisać na forumie ;D.
Na razie otrzymałem tylko informację, że Stanisław chciał po raz kolejny uzyskać informację o swoich danych osobowych, a gdy po raz kolejny mu odmówiono - poszedł na policję złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia.
-
Bo najwyraźniej manifestanci manifestują, zamiast pisać na forumie ;D.
Na razie otrzymałem tylko informację, że Stanisław chciał po raz kolejny uzyskać informację o swoich danych osobowych, a gdy po raz kolejny mu odmówiono - poszedł na policję złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia.
Podkreślenie moje
Witam i bardzo dobrze, podkreślam bardzo dobrze że to uczynił, z kimś kto świeci i lśni mówiąc że on jest taki prawy, taki och, taki ach piszę o św.j.oczywiście, należy publicznie WYKAZYWAĆ, wręcz krzyczeć o jego podłości i potęgować stany docierając z informacją do szerokich mas.
Pozdrawiam
-
Wrzucę wieczorem kilka zdjec
-
Wrzucę wieczorem kilka zdjec
Z walki? ;D
-
(https://i.imgur.com/mZEXBjM.jpg) (https://i.imgur.com/cn4z0ZD.jpg)
(https://i.imgur.com/j3nZv3y.jpg) (https://i.imgur.com/Crw0eE4.jpg)
(https://i.imgur.com/CProw2o.jpg) (https://i.imgur.com/aA6t4qy.jpg)
(https://i.imgur.com/msduaBn.jpg) (https://i.imgur.com/FDZVsrO.jpg)
(https://i.imgur.com/ozZ1Tdd.jpg) (https://i.imgur.com/erzvztT.jpg)
-
Świetna robota Panowie. DZIĘKI
Pozdrawiam
-
Czy pracownicy Biura siedzą w piwnicy?
-
Załączam kilka zdjęć. Pozwoliłem sobie na małą prowokację i widać kawałek mojej gęby.
-
Czy pracownicy Biura siedzą w piwnicy?
Tusia.
Nie, nie siedzą w piwnicy.
Siedzą w oknach BO z wcześniej przybunkrowanymi lornetkami i czytają wystawione plakaty.
;D ;D ;D ;D ;D
-
Ja pytam:
gdzie jest te około 100 tysięcy exŚJ?
A jest tyle.
Ja wiem, że na nasze antysekciarskie zjazdy ruchu Effatha (do Niepokalanowa, blisko Nadarzyna :) ) też przyjeżdżało tylko około 50-60 osób z katolickiej całej Polski, gdzie jest w milionach katolików.
Ale na litość Boską błagam, by frekwencja w przyszłości była choć 10% forumowiczów, których mamy prawie 1000 zapisanych, a co najmniej 100 osób odwiedzających.
-
Roszada ma racje, ta sprawa dotyczy exow , w obronie ICH praw stajemy, i piętnujemy krzywdy jakie polityka Strasznicy IM oraz ich rodzinom wyrządziła.
Tak, mi tez przykro, ze tak niewiele osób się angażuje, ale tak to juz jest . :-[
W każdym razie coraz lepsze widzę przygotowanie, i na następnej akcji juz meldujemy się znowu.
-
A na co ci ex sj na tej manifestacji? Proponuję do Rydzyka zadzwonić. Załatwi z 300 osób, TV Trwam, Radio Maryja, i może TVP :D
Pomyliłeś chyba forum. >:(
-
Pewnie, byłoby fajnie gdyby było więcej osób, ale ludzie, to jest środek tygodnia.
-
Tytuł wątku jak i tytuł Manifestacji - wydarzenia: Akcja informacyjna.
Czy 2 osoby czy 30 zawsze cel jest osiągany: Akcja informacyjna.
Organizacyjnie coraz wyższy poziom dający wzór do naśladowania dla takich przedsięwzięć w innych krajach.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za to że Manifestacja się odbyła.
-
Wrzucę wieczorem kilka zdjec
Wreszcie poznaliśmy się twarzą w twarz. Chciałbym więcej. Również "zakonników" z Nadarzyna, ale o tem potem. Na razie jestem zmęczony powrotem z przeszkodami (nie religijnymi). Ty zdjęcia, a ja odezwy nagrań filmowych mojego imiennika (może jedno jutro).
-
Tytuł wątku jak i tytuł Manifestacji - wydarzenia: Akcja informacyjna.
Czy 2 osoby czy 30 zawsze cel jest osiągany: Akcja informacyjna.
Organizacyjnie coraz wyższy poziom dający wzór do naśladowania dla takich przedsięwzięć w innych krajach.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za to że Manifestacja się odbyła.
Takie właśnie były założenia, jak wszyscy zauważyli nasze manifestację maja teraz inną formę przekazu. Mamy cztery potykacze na których można zamieścić osiem plakatów, wykonana została specjalna konstrukcja do mocowania banerów. Dzięki temu dwie osoby w 15 min przygotują punkt informacyjny.
Zdajemy sobie sprawę, że nie każdemu odpowiada termin i nie każdy z pewnych względów może się pokazać.
To działanie nie jest obliczane na ilość tylko na jakość i trafność przekazanych informacji i to zadanie zostało wykonane.
Rozmowy które przeprowadziłem z mieszkańcami Nadarzyna, świadczą o tym że nasze przesłanie zostało odebrane bardzo dobrze.
Trzy osoby brały udział w manifestacji ale dla uzyskanie tego efektu pracowało wiele osób których z wiadomych względów wymienić nie mogę, ale bardzo tym wszystkim osobom dziękuje.
M: Literówka
-
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
Moim zdaniem walka czy z ŚJ czy tez z manifestacjami przeciw ŚJ nie ma sensu i celu 😊 Gdy Zaczalem głośno mówić o swoich poglądach to rodzina zapytała mnie czy zamierzam manifestować itp. Jasno zadeklarowałem ze nie.
Zapytali co sadze o wszystkich was, ktorzy manifestujecie itp,
Powiedziałem ze widać w was ogromna ból i rozgoryczenie. Ze bardzo wam wszystkim współczuje gdyż straciliście cenne osoby itp i cześć z was chciałbym poznać osobiście by wymienić spostrzeżenia.
Co do samej manifestacji to mam informacje o ostatniej z września ze Nadarzyn dostał wytyczne by milczeć po zborach na ten temat i ze pod żadnym pozorem nie wolno poruszać tego tematu.
-
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
Nadarzyn dostał wytyczne by milczeć po zborach na ten temat i ze pod żadnym pozorem nie wolno poruszać tego tematu.
Masz odpowiedź czyje to dzieło. A "samo" nie upadnie jeśli się mu nie pomoże. Tylko edukowanie społeczeństwa może zablokować dopływ świeżej krwi na której organizacja polega, a gdy ten wyschnie, to organizacja z czasem umrze śmiercią naturalną.
-
Masz odpowiedź czyje to dzieło. A "samo" nie upadnie jeśli się mu nie pomoże. Tylko edukowanie społeczeństwa może zablokować dopływ świeżej krwi na której organizacja polega, a gdy ten wyschnie, to organizacja z czasem umrze śmiercią naturalną.
Własnie w tym rzecz . Nie chodzi żeby wyciągać tych co się tam urządzili tylko sprawić aby nowi z ulicy mieli opory przed uwierzeniem w ich zmienne obiecanki.
-
Własnie w tym rzecz . Nie chodzi żeby wyciągać tych co się tam urządzili tylko sprawić aby nowi z ulicy mieli opory przed uwierzeniem w ich zmienne obiecanki.
Świadkowie Jehowy często mają nadprzyrodzoną moc racjonalizacji i wypierania z umysłu docierających informacji i bodźców np. ze strony sumienia.
Wielu niestety ma zatwardziałe serca i rozumy a wyciągnięcie ich z tego sidła jest tak trudne że wydaje się niemożliwe.
Co muszą sądzić przechodzący pod Betel przechodnie widzący manifestacje i głoszone hasła? Przechodzień jeśli jest ciekaw to zweryfikuje że Manifestanci głoszą prawdę o organizacji-korporacji nastawionej na wyzysk
Jakie zdziwienie - niedowierzanie musi ogarniać ludzi że w środku Europy w XXI wieku ludzie oddają się w niewolę korporacji pseudo religijnej / pseudo chrześcijańskiej.
Ciekawa była by sonda uliczna :)
-
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
Moim zdaniem walka czy z ŚJ czy tez z manifestacjami przeciw ŚJ nie ma sensu i celu 😊 Gdy Zaczalem głośno mówić o swoich poglądach to rodzina zapytała mnie czy zamierzam manifestować itp. Jasno zadeklarowałem ze nie.
Zapytali co sadze o wszystkich was, ktorzy manifestujecie itp,
Powiedziałem ze widać w was ogromna ból i rozgoryczenie. Ze bardzo wam wszystkim współczuje gdyż straciliście cenne osoby itp i cześć z was chciałbym poznać osobiście by wymienić spostrzeżenia.
Co do samej manifestacji to mam informacje o ostatniej z września ze Nadarzyn dostał wytyczne by milczeć po zborach na ten temat i ze pod żadnym pozorem nie wolno poruszać tego tematu.
Gdyby nie ta walka to pewnie bym siedział dłużej w WTSie, a tak miałem dostęp do informacji, faktów, zestawień, porównań, doświadczeń dzięki którym mogłem sam o sobie zdecydować i utwierdzić się w przekonaniu o słuszności swoich wyborów. Ty chyba ostatnim czasy też pisałeś jakiś list. Bo 'walka' to głównie informacja, edukacja i uświadamianie - czy to w formie blogów, stron www, forum czy takich eventów - a nie wojna na bagnety. Protestuje się przeciwko organizacji, jej biurokratyczności, mechanizmom, strukturom i zasłanianiu się bożym błogosławieństwem.
Poza tym, sam już manifestujesz - mówisz o swoich poglądach. Nie wiem czy we mnie widać żal czy rozgoryczenie, ale oglądając zdjęcia, filmiki, relacje czy doświadczenia z komitetów sądowniczych (po raz kolejny ukłon dla Mav'a i Leny :) ) to ja nie widzę tam smutku - bardziej motywacje, przekonanie, radość. Nie rób z nas wszystkich, proszę, furiatów, bo tak chce zrobić przedstawić nas WTS - jako tych, którym się nie udało, którzy kierują poczuciem krzywdy, nienawiści i chęcią zemsty.
PS. Boga w to wszystko jednak bym nie mieszał...
PS. 2. Jeśli nie mogę być/nie czuję takiej akcji/uważam, że nie ma sensu/nic mnie to wszystko nie obchodzi/i tak wiem, że nic z tego nie będzie - czasem samo milczenie będzie większą pomocą niż 'rady' i 'zachęty', które osłabiają morale tych, którym chce się chcieć :)
-
Ciekawa była by sonda uliczna :)
Też tak myślę. Potrzebne są nowe formy edukacji. Ciągłe nękanie przed Biurem Odziału może się "przesycić". Tymczasem zamieszczam Dekleracja Chłościńskiego (https://youtu.be/rY_IDEv349M) z 19 października 2017r.
-
Zaczalem głośno mówić o swoich poglądach to rodzina zapytała mnie czy zamierzam manifestować itp. Jasno zadeklarowałem ze nie.
Ale biorąc udział w tym forum niestety jesteś po stronie manifestujących, a nie po stronie rodziny, która nie akceptuje tych akcji.
Spytaj rodzinę czy akceptuje Twój udział na naszym forum. ;D
Jeśli nie, to połowicznie trzymasz z rodziną i pałę kładziesz na to co mówi. ;)
-
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
Uwielbiam ten cytat zawsze wyrywany z kontekstu. Kto go powiedział? Czy miał rację?
Świadkowie używają go tak hucznie przy prześladowaniach- ale sami uważają że kościół to jeden wielki odstepca. Czy wobec tego- upadł? Nie? Przetrwał prawie 2000 lat mimo że uważamy że głosi fałszywie? Więc czy powyższe stwierdzenie jest prawdziwe, że jeśli to dzieło ludzkie to upadnie?
Tak samo można tłumaczyć wszelkie inne religie, ideologię itd.
-
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
Powiedziałem ze widać w was ogromna ból i rozgoryczenie.
A nie zastanowił Ciebie fakt, że to "korporacja" walczy z Bogiem, przypomnij sobie przykład Jeremiasza i to za co był prześladowany.
Czasami nie potrafię zrozumieć Twojej retoryki, idealny zbór, idealna rodzina, idealny Bóg, to dlaczego odszedłeś z tej sielanki, chyba że dla rozrywki.
Gdybyś otrzymywał telefony o 23 w nocy a płaczący zagubiony człowiek ze skrajnym wyczerpaniem, zdecydowany do próby samobójczej opowiadał swoja historię, pewnie nie napisałbyś że w nas jest ból i rozgoryczenie.
Oczywiście to są Twoje odczucie do czego masz prawo.
-
Michał chlu.
Najgorzej jest być świętym wśród świętych.
Nie chcę aby ten post został odebrany personalnie bo Cię nie znam.
A po twoich "argumentach" stwierdzam, że raczej nie chciałbym poznać.
Jednak gdy posługujesz się takimi stwierdzeniami mam przed oczami obraz jednego starszego który poszedł na wizytę do umierajacej siostry.
Kobieta o złotym sercu, całe życie dla zboru.
Starszy po zaparkowaniu swojej fury wchodzi do oszczanej kamienicy.
Po skrzypiących drewnianych schodach wchodzi na poddasze do zapomnianej przez zbór siostry.
Siada na rogu przepoconego łóżka.
Obkręcając swój drogi zegarek na nadgarstu sprawdza czy jak zawsze się nie spóźnił..
Patrzy najpierw na zapłakaną rodzinę, która swiadoma ostatnich dni jakie im zostały z ukochaną osobą,wegetują.
Ze stresu potracili kilogramy i błysk nadziei w oczach..
Teraz wzrok pada na siostrę(moją ukochaną ciocie..) i wypowiada takie o to słowa pociechy " Zdzisziu ciesz się, że jeszcze żyjesz".....
Po co to w ogóle piszę?
Bo właśnie taką "wartość" mają twoje rady i opis o bólu w oczach osób które manifestują.
Chłopie ja też mam trochę inny obraz takich akcji, ale z szacunku dla pracy tych osób chylę czoła.
A pierdoły zostawiam dla siebie.
Ta tytaniczna praca wielu osób, czasem w cienu i bez "sławy" nie trwa od wczoraj.
Trwa od czasów kiedy ty drogi Michale modliłeś się do Jehowy słowami " Boże dziękuję ci, że mogłem poznać prawdę o tobie i o twojej świętej organizacji"...
A dla manifestujacych i dla "gabinetu cieni" ;)
Wielkie dziękuję!
-
Michał chlu.
Najgorzej jest być świętym wśród świętych.
Nie chcę aby ten post został odebrany personalnie bo Cię nie znam.
A po twoich "argumentach" stwierdzam, że raczej nie chciałbym poznać.
Jednak gdy posługujesz się takimi stwierdzeniami mam przed oczami obraz jednego starszego który poszedł na wizytę do umierajacej siostry.
Kobieta o złotym sercu, całe życie dla zboru.
Starszy po zaparkowaniu swojej fury wchodzi do oszczanej kamienicy.
Po skrzypiących drewnianych schodach wchodzi na poddasze do zapomnianej przez zbór siostry.
Siada na rogu przepoconego łóżka.
Obkręcając swój drogi zegarek na nadgarstu sprawdza czy jak zawsze się nie spóźnił..
Patrzy najpierw na zapłakaną rodzinę, która swiadoma ostatnich dni jakie im zostały z ukochaną osobą,wegetują.
Ze stresu potracili kilogramy i błysk nadziei w oczach..
Teraz wzrok pada na siostrę(moją ukochaną ciocie..) i wypowiada takie o to słowa pociechy " Zdzisziu ciesz się, że jeszcze żyjesz".....
Po co to w ogóle piszę?
Bo właśnie taką "wartość" mają twoje rady i opis o bólu w oczach osób które manifestują.
Chłopie ja też mam trochę inny obraz takich akcji, ale z szacunku dla pracy tych osób chylę czoła.
A pierdoły zostawiam dla siebie.
Ta tytaniczna praca wielu osób, czasem w cienu i bez "sławy" nie trwa od wczoraj.
Trwa od czasów kiedy ty drogi Michale modliłeś się do Jehowy słowami " Boże dziękuję ci, że mogłem poznać prawdę o tobie i o twojej świętej organizacji"...
A dla manifestujacych i dla "gabinetu cieni" ;)
Wielkie dziękuję!
Amen
-
Cytat: Michał chlu w Dzisiaj o 08:11
Jeśli to dzieło ludzkie to samo upadnie a jak Boże to walczylibyśmy z Bogiem.
A Ty masz wątpliwości, że to dzieło ludzkie?
Kto założył to dzieło?
Czyż nie C. T. Russell?
„Pośmiertne Dzieło Pastora Russell’a. Jego ostatnie poselstwo dla Umiłowanego Izraela Bożego (Mat. 20:9)” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. II).
-
Moim zdaniem walka czy z ŚJ czy tez z manifestacjami przeciw ŚJ nie ma sensu i celu 😊 Gdy Zaczalem głośno mówić o swoich poglądach to rodzina zapytała mnie czy zamierzam manifestować itp. Jasno zadeklarowałem ze nie.
"Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Bo nikogo już nie było..."
"Żeby zło zwyciężyło, wystarczy żeby dobrzy ludzie nic nie robili."
-
Ja jeszcze odnośnie tego " bólu i rozgoryczenia " .
Świetne to zaprawdę jest, ze potrafią niektórzy czytać w naszych myślach i wiedza co czujemy i myślimy.... ??? Zaiste , umiejetność rzadka , rzekłabym od czasów gdy Pan Jezus chodził po ziemi , raczej niespotykana.
Pewnie jest sporo takich osób, które doznały wiele bólu, nie będę się za wszystkich wypowiadać, ale w imieniu swoim i Alka jasno powiem : nie ma w nas ani bólu, ani rozgoryczenia, a jedynie przeogromna radość, ze nam Bóg pozwolił przejrzeć na oczy i uwolnić się z tej Organizacji.
A manifestujemy, bo czujemy, ze trzeba ludzi uświadamiać.
Nie czuje ani żalu ani wrogości dla Świadków. Życzę im dobrze i traktuje z szacunkiem, gdy spotykam na swej drodze, a zdarza mi się często , z racji ze w pracy jest paru.
I wcale mi nie przeszkadza, ze czasem odpowiedzią na mój życzliwy gest, czy słowo jest ich pogardliwe spojrzenie. Tak juz jest, trudno.
Dla sprawiedliwości dodam, ze całkiem często niektórzy SJ są dla nas nadal życzliwi i przyjaźni. Ot, jak w życiu . Są ludzie , i Ludzie...
-
Strażnica przedstawia świetny portret psychologiczny rozgoryczonych i wzór postępowania z takimi osobami ;)
"Ludzie, którzy nie panują nad emocjami, często stają się zgorzkniali. Dlatego inni mogą unikać ich towarzystwa. Ktoś taki może wywierać zły wpływ na zbór. Nawet jeśli stara się ukryć rozgoryczenie lub nienawiść, negatywne nastawienie prędzej czy później „zostanie odsłonięte w zborze” (Prz. 26:24-26). Starsi mogą pomóc takiej osobie dostrzec, że w organizacji Jehowy nie ma miejsca na rozgoryczenie, nienawiść i pielęgnowanie urazy. Wyraźnie na to wskazuje Słowo Boże (Kapł. 19:17, 18; Rzym. 3:11-18). Czy zgadzasz się z punktem widzenia przedstawionym w Biblii?"
Michał jeszcze "mówi i myśli Strażnicą".
-
Strażnica przedstawia świetny portret psychologiczny rozgoryczonych i wzór postępowania z takimi osobami ;)
"Ludzie, którzy nie panują nad emocjami, często stają się zgorzkniali. Dlatego inni mogą unikać ich towarzystwa. Ktoś taki może wywierać zły wpływ na zbór. Nawet jeśli stara się ukryć rozgoryczenie lub nienawiść, negatywne nastawienie prędzej czy później „zostanie odsłonięte w zborze” (Prz. 26:24-26). Starsi mogą pomóc takiej osobie dostrzec, że w organizacji Jehowy nie ma miejsca na rozgoryczenie, nienawiść i pielęgnowanie urazy. Wyraźnie na to wskazuje Słowo Boże (Kapł. 19:17, 18; Rzym. 3:11-18). Czy zgadzasz się z punktem widzenia przedstawionym w Biblii?"
Michał jeszcze "mówi i myśli Strażnicą".
Szokujący cytat. Całkowicie bezzasadne jest zestawienie rozgoryczenia z nienawiścią :o
-
Strażnica przedstawia świetny portret psychologiczny rozgoryczonych i wzór postępowania z takimi osobami ;)
"Ludzie, którzy nie panują nad emocjami, często stają się zgorzkniali. Dlatego inni mogą unikać ich towarzystwa. Ktoś taki może wywierać zły wpływ na zbór. Nawet jeśli stara się ukryć rozgoryczenie lub nienawiść, negatywne nastawienie prędzej czy później „zostanie odsłonięte w zborze” (Prz. 26:24-26). Starsi mogą pomóc takiej osobie dostrzec, że w organizacji Jehowy nie ma miejsca na rozgoryczenie, nienawiść i pielęgnowanie urazy. Wyraźnie na to wskazuje Słowo Boże (Kapł. 19:17, 18; Rzym. 3:11-18). Czy zgadzasz się z punktem widzenia przedstawionym w Biblii?"
Michał jeszcze "mówi i myśli Strażnicą".
Jaka to strażnica?
-
Jaka to strażnica?
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-listopad-2016/czy-cenisz-slowo-boze/
-
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-listopad-2016/czy-cenisz-slowo-boze/
Dzięki
-
Ludzie, którzy nie panują nad emocjami, często stają się zgorzkniali. Dlatego inni mogą unikać ich towarzystwa.
To ja już wszystko rozumiem, świadkowie nie wiedzą co stracili, wykluczając mnie.
Byłabym jak ten miód na ich skołatane po służbie nerwy. :D
A sobie posłodziłam :o tym miodem. ;D
Michał pisze:
Co do samej manifestacji to mam informacje o ostatniej z września ze Nadarzyn dostał wytyczne by milczeć po zborach na ten temat i ze pod żadnym pozorem nie wolno poruszać tego tematu.
M. Twain powiedział:
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Co też nasi bracia czynią.
-
Bo najwyraźniej manifestanci manifestują, zamiast pisać na forumie ;D.
Na razie otrzymałem tylko informację, że Stanisław chciał po raz kolejny uzyskać informację o swoich danych osobowych, a gdy po raz kolejny mu odmówiono - poszedł na policję złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia.
W związku z tym, że już od dłuższego czasu trwają przepychanki o udostępnienie informacji na temat przechowywanych przez Biuro Oddziału SJ w Polsce informacji na mój temat.
W dniu 18 października podjąłem kolejną próbę rozmowy na ten temat ale bez skutku.
Dlatego w dniu 19 października na posterunku Policji w Nadarzynie złożyłem doniesienie o domniemaniu popełnienia wykroczenia z art 54 ustawy o ochronie danych osobowych:
Art. 54. Kto administrując zbiorem danych nie dopełnia obowiązku poinformowania osoby, której dane dotyczą, o jej prawach lub przekazania tej osobie informacji umożliwiających korzystanie z praw przyznanych jej w niniejszej ustawie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W związku z art 32 w/w ustawy.
Protokół został spisany, śledztwo trwa.
art. 54 z tego artykułu każdy może złożyć doniesienie o domniemaniu popełnienia wykroczenia.
-
(...) Bo 'walka' to głównie informacja, edukacja i uświadamianie (...)
Jestem "za" na 1000% i bez strzałów na ślepo.
To właśnie dzięki informacji odkryłam prawdę o WTS-ie.
To, co napisałeś, jest potrzebne jak powietrze do oddychania i woda do życia.
:) :)
-
Szokujący cytat. Całkowicie bezzasadne jest zestawienie rozgoryczenia z nienawiścią :o
Gdy przerabialiśmy tą strażnicę, o tym wątku myślowym, nie ukrywam rozdrażniło mnie takie stawianie sprawy, jak bym nie miał prawa do swoich emocji, dziś to rozumiem, robot nie ma prawa do emocji.
Aż sprawdziłem sobie w słowniku i za Słownikiem współczesnym języka Polskiego czytamy: "Rozgoryczenie - 'stan uczuciowy smutku, żalu, zniechęcenia wywołany gorzkim rozczarowaniem': Ogarnia kogoś rozgoryczenie".
Ja nie miałem prawa być rozgoryczony gdy się okazało że swoje najlepsze lata zostawiłem ZŁODZIEJOM, RAJOWI DLA PEDOFILII, i nie było ich dwa czy pięć, tylko grubo ponad trzydzieści.
Ktoś tu pisze że rozgoryczony to człowiek taki a taki, a niech sobie pisze jego rzecz, tylko że ten SATAN MINIE, w moim przypadku po pół roku nie chodzenia na zebrania, już jest inaczej niż to było zaraz na samym początku, gdy się dowiedziałem o pedofilii, ogarnęła mnie złość może to mało powiedziane.
Wielu z obecnych na tym forum prawdopodobnie przechodziła ten fakt podobnie, może mocniej, a innego może to w ogóle nie ruszało.
Jednego jestem pewien, nie mają o tym bladego pojęcia osoby które nie były w organizacji, co to znaczy zostawić złodziejom, pedofilom najlepszych swoich kilkadziesiąt lat.
Pozdrawiam
-
Po raz kolejny się nie rozumiemy :) ja nie neguje i nie ujmuje pracy tych osób. Szanuje Gedeona i resztę za to ze poświęcają swój czas na coś takiego. Każdy ma 24h ba dobę, ja byłem w czwartek w zoo z żona a oni walczyli o innych. Podziwiam to ze komuś nie jest szkoda czasu na to. Ja żałuje wszystkich tych lat gdy biegałem po domach.
-
Po raz kolejny się nie rozumiemy :) ja nie neguje i nie ujmuje pracy tych osób. Szanuje Gedeona i resztę za to ze poświęcają swój czas na coś takiego. Każdy ma 24h ba dobę, ja byłem w czwartek w zoo z żona a oni walczyli o innych. Podziwiam to ze komuś nie jest szkoda czasu na to. Ja żałuje wszystkich tych lat gdy biegałem po domach.
Michał jeżeli kierunek do mnie to absolutnie nie tak, trwaj w postanowieniu i rób swoją robotę.
Pozdrawiam i pozdrów tych których lubisz ;)
-
Michał jeżeli kierunek do mnie to absolutnie nie tak, trwaj w postanowieniu i rób swoją robotę.
Pozdrawiam i pozdrów tych których lubisz ;)
Ogólnie stwierdziłem ze nie rozumieją mnie ludzie gdyż ja serio cenie taka prace tylko mi szkoda czasu na to. Ja bardzo lubię ludzi o to każdego pokroju, niezależnie od tego kim są.
Są na tym forum rzeczy z którymi się zgadzam w 100% ale są tez takie które uważam za kłamliwe. Nie jestem człowiekiem który przyjmuje wszystko jak leci dlatego odszedłem z korporacji.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego. I serio nie odbieraj moich wypowiedzi personalnie bo, poza jedna osoba na tym forum, cenie wszystkich i bardzo podobaja mi się przemyślenia takich osób jak np M. Fajnie gdy ktoś obiektywnie podchodzi do spraw i tez ma szeroka wiedzę jak i masę źródeł informacji.
-
Ja podziwiam tych Panow , ze własnie kosztem swoim i moze rodzin , robią cos z myslą o innych . Bardzo im dziękuje .
-
Są na tym forum rzeczy z którymi się zgadzam w 100% ale są tez takie które uważam za kłamliwe. Nie jestem człowiekiem który przyjmuje wszystko jak leci dlatego odszedłem z korporacji.
Mam tak samo i doświadczenie myślę w miarę, osoby co niektóre które nigdy nie posmakowały mocy korporacji, swymi wpisami wprowadzają, albo próbują wprowadzić dysharmonię między tymi, którzy, z perspektywy czasu to widzę, włożyli niemal całą swoją moc w korporację, niejednokrotnie tracąc rodzinę, albo podkręcając atmosferę, jak na przykład ostatni wpis Jegomościa, gdzie jest ta cała reszta byłych świadków,(oczywiście wpisujący nie był w organizacji, to jaki ma cel,pytam) a że to wychwyciłem i odpowiednio skomentowałem, dość dosadnie, to wpis wyleciał.
Można powiedzieć wszystko, używając odpowiednich słów, bez wulgaryzmów i ubliżeń.
Bywaj zdrów
-
A więc może teraz ja..
Czegoś tu nie rozumiem. Szkoda mi czasu, to jakby kolokwialnie powiedzieć, zjadłbym dobrego bigosu, ale szkoda mi czasu na gotowanie kapusty. Bo raz, że długo,a dwa śmierdzi w całym domu. Dla mnie to trąci wygodnictwem, żeby nie powiedzieć lenistwem.
Przyszliście tu po coś, prawda? Korzystacie z rzeczy na które inni nie żałowali swojego czasu. Czasem ktoś nie dospał, czegoś w domu nie zrobił, aby dokończyć pracę z której będą korzystać inni.
Nie tylko ci, którzy twierdzą, że wychodzą z cudownych zborów, gdzie starsi byli luzakami, a cała reszta to anioły i będą ich kochać do grobowej deski. Czego im wszyscy tu gorąco życzymy.
Ale także lub zwłaszcza ,dla tych co są pokiereszowani przez organizację, a jeszcze bardziej przez wprowadzane w życie jej chore zasady. Tych, którzy nie potrafią się odnaleźć, pozbierać w nowej rzeczywistości.
I dla tych ludzi nie jest Nam szkoda czasu!
Tyle jesteśmy warci ile możemy dać innym.
PS Jest jeszcze jedna fajna mądrość, może ona będzie bardziej wymowna.
Nie miej ręki wydłużonej do brania, a do dawania skróconej.
-
A więc może teraz ja..
Czegoś tu nie rozumiem. Szkoda mi czasu, to jakby kolokwialnie powiedzieć, zjadłbym dobrego bigosu, ale szkoda mi czasu na gotowanie kapusty. Bo raz, że długo,a dwa śmierdzi w całym domu. Dla mnie to trąci wygodnictwem, żeby nie powiedzieć lenistwem.
Przyszliście tu po coś, prawda? Korzystacie z rzeczy na które inni nie żałowali swojego czasu. Czasem ktoś nie dospał, czegoś w domu nie zrobił, aby dokończyć pracę z której będą korzystać inni.
Nie tylko ci, którzy twierdzą, że wychodzą z cudownych zborów, gdzie starsi byli luzakami, a cała reszta to anioły i będą ich kochać do grobowej deski. Czego im wszyscy tu gorąco życzymy.
Ale także lub zwłaszcza ,dla tych co są pokiereszowani przez organizację, a jeszcze bardziej przez wprowadzane w życie jej chore zasady. Tych, którzy nie potrafią się odnaleźć, pozbierać w nowej rzeczywistości.
I dla tych ludzi nie jest Nam szkoda czasu!
Tyle jesteśmy warci ile możemy dać innym.
PS Jest jeszcze jedna fajna mądrość, może ona będzie bardziej wymowna.
Nie miej ręki wydłużonej do brania, a do dawania skróconej.
Dlatego moja kochana kobieta jest ze mną szczęśliwa i nie martwi się o przyszłość swoją i naszego dziecka :) wybacz ale dalej mi szkoda czasu gdyż zawsze będzie mi go za mało dla najbliższych :)
Oczywiście podkreślam ze szanuje prace innych :) i takie delikatne próby uszczypliwości na takim człowieku jak ja nie robią najmniejszego wrażenia :)
-
takie delikatne próby uszczypliwości na takim człowieku jak ja nie robią najmniejszego wrażenia :)
Jakie uszczypliwości? Człowieku, co Ty, to jest jeszcze uprzejmość z mojej strony. :D
-
Drodzy przyjaciele. Jest dobrze, że poświęcacie czas rodzinie i sobie na zaspakajaniu szczęścia. Jest też dobrze, jak ktoś przeznacza czas na protest przeciw archaicznym wierzeniom, które zacofania próbują narzucać niektórzy w cywilizowanym świecie. Jedni mają więcej czasu będąc na emeryturze (jak ja), inni są zobowiązani pracować na szczęście innych i swej rodziny. W zdecydowanej większości na tym Forum, dostrzegam troskę o wspólne dobro, i to jest ważne, zostawiając rezerwę na pomyłkę, nie mówiąc "najważniejsze".
Dobrych bezineresownych ludzi można spotkać dużo. Ja wracając do domu z pod Oddz. Biu. w Nadarzynie, spotkało mnie to, że autobus z Nadarzyna będący na rozkładzie jazdy wypadł z kursu. Z tego co miałem przygotowane, nie miałem szans na dotarcie na PKP Warszawa Zachodnia, aby zdążyć na wykupioną miejscówkę, a dalej aby zdążyć na PKS we Włocławku z przesiadką do mego zamieszkania. Widziałem tylko czarny scenariusz, czekać przez całą na dworcu 9 godzin, lub szukać hotelu, w którym i tak bym nie mógł zasnąć. Starałem się nawet znaleźć TAXI w Nadarzynie, ale bezskutecznie. Nie do wiary! Jedna osoba słysząc moją troskę, zaoferowała ze mną jechać, aby mi pomóc zdążyć na pociąg, pomimo, że jadąc z pracy do domu miała pół trasy w stosunku do PKP Warszawa zachodnia. Zaproponowała ostatni etap z przesiadki tramwajem, czego nie było w - https://www.e-podroznik.pl - Powiodło się w na ostatnie 3 min. Nawet nie wiem jak podziękować tej bezinteresownej pomocy. Nie ważne jaki ma światopogląd, bo w każdym są dobrzy, a zdarzają się tez źli.
-
A czy ci wszyscy byli SJ nie mają prawa być rozgoryczeni i odczuwać ból ? Czy to jest coś złego ? Ja mam wrażenie, że po utracie, przeżyciach, traktowaniu i zmarnowanych latach na gonienie za ułudą, a na dodatek odkryciu, że było się zmanipulowanym to rozgoryczenie i ból jest jak najbardziej słusznym i adekwatnym stanem psychicznym. Z tego co czytamy to oni mają prawo tak się czuć i nikt nie powinien z tego powodu sugerować, że to ich jakaś wada, słabość lub dowód na ich winę, bo niby mają złe nastawienie (komentuje cytat z ich gazetki).
Nie pierwszy raz czytam taki "zarzut", stwierdzenie, że byli SJ są rozgoryczeni i mają ból. Padało to zazwyczaj w pejoratywnym sensie. Tak jakby te uczucia rozgoryczenie i ból świadczyły źle o ludziach, którzy to odczuwają.
MX - koniec - MX
-
A czy ci wszyscy byli SJ nie mają prawa być rozgoryczeni i odczuwać ból ? Czy to jest coś złego ? Ja mam wrażenie, że po utracie, przeżyciach, traktowaniu i zmarnowanych latach na gonienie za ułudą, a na dodatek odkryciu, że było się zmanipulowanym to rozgoryczenie i ból jest jak najbardziej słusznym i adekwatnym stanem psychicznym. Z tego co czytamy to oni mają prawo tak się czuć i nikt nie powinien z tego powodu sugerować, że to ich jakaś wada, słabość lub dowód na ich winę, bo niby mają złe nastawienie (komentuje cytat z ich gazetki).
Nie pierwszy raz czytam taki "zarzut", stwierdzenie, że byli SJ są rozgoryczeni i mają ból. Padało to zazwyczaj w pejoratywnym sensie. Tak jakby te uczucia rozgoryczenie i ból świadczyły źle o ludziach, którzy to odczuwają.
MX - koniec - MX
DZIĘKUJĘ, Bądź zdrów, dalej bym tam trwał w pełnym zaangażowaniu gdyby nie wyszła na światło dzienne ohydna pedofilia, od tego się zaczęło, to co zobaczyłem "grzebiąc" w internecie zwaliło mnie z nóg, odezwała się w pierwszym momencie stara zła osobowość, ale wyhamowałem bo tylko bym głupot narobił, dlatego mnie wzburzyły dziwne wpisy o rozgoryczeniu to tyle.
Spokojnego wieczoru.
-
Stasiu, dobro przyciąga dobro, kiedyś byś powiedział że to wola Boża, dzisiaj wiesz że to Twoja wola sprawiła.
Ja jak wracałem z manifestacji w Warszawie bardzo znacząco przekroczyłem prędkość no i bach policja. Nawet nie powiem ile by wynosił mandat ale policjant zapytał mnie z jakiej imprezy wracam, odpowiedziałem z manifestacji edukacyjnej o destrukcyjnym rozbijaniu rodzin przez SJ. Spojrzał i powiedział moja teściowa jest SJ i jest z niej kawał........wypisal mandat na ..... zł i dwa punkty karne, do dacha i szerokiej drogi. Pewnie anioł go tam posłał ?
-
Ja jak wracałem z manifestacji w Warszawie bardzo znacząco przekroczyłem prędkość no i bach policja. Nawet nie powiem ile by wynosił mandat ale policjant zapytał mnie z jakiej imprezy wracam, odpowiedziałem z manifestacji edukacyjnej o destrukcyjnym rozbijaniu rodzin przez SJ. Spojrzał i powiedział moja teściowa jest SJ i jest z niej kawał........wypisal mandat na ..... zł i dwa punkty karne, do dacha i szerokiej drogi. Pewnie anioł go tam posłał ?
Gedeon. Mówiłem i powtarzam. CB radio. Mam, używam i nie raz mi skórę uratowało. A o ostrzeżeniach o zatorach na autostradach nie wspomnę. I aniołowie niepotrzebni. Wystarczą życzliwi kierowcy. ;D
-
Gedeon. Mówiłem i powtarzam. CB radio. Mam, używam i nie raz mi skórę uratowało. A o ostrzeżeniach o zatorach na autostradach nie wspomnę. I aniołowie niepotrzebni. Wystarczą życzliwi kierowcy. ;D
A do tego "yanosik" na telefonie :D
-
Soze pokazuje mordę, świat się kończy xD i jeszcze brodę ma xD
-
A więc może teraz ja..
Czegoś tu nie rozumiem. Szkoda mi czasu, to jakby kolokwialnie powiedzieć, zjadłbym dobrego bigosu, ale szkoda mi czasu na gotowanie kapusty. Bo raz, że długo,a dwa śmierdzi w całym domu. Dla mnie to trąci wygodnictwem, żeby nie powiedzieć lenistwem.
Przyszliście tu po coś, prawda? Korzystacie z rzeczy na które inni nie żałowali swojego czasu. Czasem ktoś nie dospał, czegoś w domu nie zrobił, aby dokończyć pracę z której będą korzystać inni.
Nie tylko ci, którzy twierdzą, że wychodzą z cudownych zborów, gdzie starsi byli luzakami, a cała reszta to anioły i będą ich kochać do grobowej deski. Czego im wszyscy tu gorąco życzymy.
Ale także lub zwłaszcza ,dla tych co są pokiereszowani przez organizację, a jeszcze bardziej przez wprowadzane w życie jej chore zasady. Tych, którzy nie potrafią się odnaleźć, pozbierać w nowej rzeczywistości.
I dla tych ludzi nie jest Nam szkoda czasu!
Tyle jesteśmy warci ile możemy dać innym.
PS Jest jeszcze jedna fajna mądrość, może ona będzie bardziej wymowna.
Nie miej ręki wydłużonej do brania, a do dawania skróconej.
podkreślenie dodano
Przykład z bigosem nijak się ma do tego co tu, na tym forum, czytamy, akurat składa się że uwielbiam gotować a bigos szczególnie, nie wiem jakich produktów używasz do gotowania bigosu (bo przecież skądś ten kontekst o smrodzie przy gotowaniu bigosu się wziął), ale "smród, wczoraj skończyłem gotować właśnie bigos i wyobraź sobie ten aromat ze swojskiej kiszonej kapusty, która w środku była przełożona ponad dwu kilogramową golonką, proces gotowania trwał pierwszego wieczoru pięć godzin, naczynie zostało wyłączone, siłą energii nagromadzonej proces gotowania toczył się dalej. Następnego dnia, dodałem suszone prawdziwki, liść laurowy, ziele angielskie trochę gałki muszkatołowej, nieco majeranku oraz wędzonych śliwek, jak upajająco pachniało, co dalej czyniłem nie piszę, bo to nie porady kulinarne, natomiast ten "smród" nic innego tylko stara kapusta, sztychnięte (pod psute) mięso, ale na boga, nie profanuj tak wspaniałego dania. Natomiast jeżeli chodzi o dobry bigos są lokale gdzie można zjeść dobry, naprawdę dobry bigos i to bez smrodu, dla przykładu w Hotelu Mariott, podają taki bigos że kubki smakowe głupieją, po prostu wirtuozeria kulinarna.
Piszesz: "Przyszliście tu po coś prawda?".
Prawda jest taka, piszę oczywiście w swoim imieniu, że przystąpiłem do tego forum nie po to żeby czerpać z czyjejś wiedzy, bo mam dość swojej, a rzecz rozbija się o to, że w naradzie tkwi mądrość i siła, nie w arbitralnym określeniu że ktoś jest leniem intelektualnym, i że przyszedł by konsumować "śmierdzący bigos" w takie słowa zostało ubrane to forum. To że "ktoś nie dospał", nie sądzisz że to jest sprawa tej osoby i to był dar serca właśnie tej osoby, dla forumowiczów, bo dzieląc się swymi doświadczeniami, spostrzeżeniami buduje drugich, którzy, jak piszesz i słusznie, wyszli z organizacji, "pokiereszowani a jeszcze bardziej przez wprowadzenie w życie jej chore zasady". Dla ludzi którzy są w dole emocjonalnym i nie widzą drogi wyjścia z sytuacji, potrzebny jest, specjalista, psycholog lub psychiatra, na pewno i wiem co piszę, to forum takiego rozchwianego emocjonalnie człowieka może rozwalić do końca, bo wiele wpisów, podkreślam wiele, jest o skrajnym spojrzeniu na zagadnienie, wypowiadają się nawet na temat bycia i wyjścia z organizacji osoby które nie mają BLADEGO POJĘCIA o temacie bycia św.j. a po psychologii czy psychiatrii nie są, przynajmniej takich wpisów nie znalazłem.
"Tyle jesteście warci ile możecie dać innym" nie będę tego komentował.
" Nie miej ręki wydłużonej do brania, a skróconej do dawania", jak bym czytał mędrców z Warwick, którzy w odpowiednim kontekście swych teorii aby wyciągnąć kasę podaję historię o wdowim groszu by wyrwać coś nawet od tych którzy nie mają nic. To jest mądrość, jak to zostało określone w Twym wpisie, ale osób manipulujących, bo jeżeli coś dajesz, to nie z myślą o tym by zaraz to wypominać, a to właśnie zostało uczynione.
Jest bardzo dużo wpisów, obszernych w swej treści wnoszących bardzo wiele bogactwa i nikt nie napisał, że "możesz to czytać, ale w zamian musisz wprowadzić wpis, który zabierze ci dwie godziny, bo tyle ja przesiedziałem szukając i wpisując te informacje, które właśnie masz zaszczyt czytać".
To jest dar serca, wsparcie dla tych którzy takowego potrzebują, i nie koniecznie mają tego świadomość, ale w grupie raźnie, w grupie wspierającej się, nie natomiast, wytykającej że nie chce im się gotować śmierdzącego bigosu. I tyle, nie przystąpiłem do tego forum w jakimś celu, znalazłem je, spodobało mi się co niektórzy piszą i tyle, tu też mogłem i mogę wyrzucić z siebie co mnie boli i okazuje się, że nie jestem w tym odosobniony, to bardzo fajne.
Wczoraj dla przykładu dowiedziałem się że w zborze do którego należałem małoletnia została wykorzystana seksualnie i zaszła w ciążę, jeden z członków zboru poszedł z tym na policję a kanalie, tak zwani starsi postawili go raportu, że wkłada nos w nie swoje sprawy, od tego oni są, ale sprawa wyszła na jaw i bardzo dobrze, bo te "świnie" ukręcili by sprawie łeb, kontaktując się z mędrcami, specjalistami od zboczeń seksualnych z Nadarzyna, zgodnie zresztą z wytycznymi z listu, bodaj że z Września tego roku.
-
dwie godziny, bo tyle ja przesiedziałem szukając i wpisując te informacje, które właśnie masz zaszczyt czytać".
Naprawdę, nie musiałeś się aż tak fatygować żeby mi odpisać. Zawsze mogłeś bigos przypalić, a to by była ogromna strata. :(
Porównujesz mnie do mędrców z Warwick, a ja tylko zacytowałam kawałek ST. :)
Ale można go pociągnąć dalej. Nie bądź odważny w języku, a gnuśny i leniwy w swych czynach. :P
Reasumując, Twoja racja, mój spokój. :)
Z zegarkiem na ręku minuta dwadzieścia dwie sekundy. ;D
Czułam się ogromnie zaszczycona. ::)