Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy twoja grupa religijna jest sektą?  (Przeczytany 6879 razy)

Offline Zvi

Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« dnia: 10 Styczeń, 2018, 13:56 »
Ostatnio znalazłem w osiedlowej bibliotece dość rzadką (za kaucją) książkę Stevena Hassana pt. „Psychomanipulacja w sektach”. Jest to uznany podręcznik w tematyce różnego rodzaju kultów wysokiej kontroli, sekt religijnych i organizacji krępujących ludzi. Autor został w młodym wieku zwerbowany do Kościoła Zjednoczeniowego, znanego szerzej jako Sekta Moona, od nazwiska założyciela ruchu Sun Myung Moona, ale udało mu się z niego wydostać i od tamtego momentu jego misją życiową jest zapobieganie werbunkowi do szemranych grup religijnych. W dodatku do wydania polskiego znajduje się 9 pytań pomagających znaleźć odpowiedź, czy organizacja, do której należymy jest niebezpieczna. Na przykładzie ruchu, do którego niegdyś należałem, przedstawię pytania i przykładowe odpowiedzi na nie:

Po czym poznać, czy dana grupa religijna może stanowić zagrożenie społeczne? Jeżeli na większość z pytań uzyskamy odpowiedź twierdzącą, może to świadczyć, że mamy do czynienia z sytuacją potencjalnego zagrożenia.

1. Czy władza przywódcy grupy jest nieograniczona?

Jeżeli obserwujemy, że przywódca ma możliwość nieograniczonej ingerencji w życie osobiste i intymne członków, jego decyzje nie podlegają krytyce i są zawsze obowiązujące, dotyczą np. tak doboru małżonków, jak i wyborów politycznych, a ponadto sprawuje on władzę dożywotnio, to odpowiedź na to pytanie będzie twierdząca.
Symptomatyczne może być także przypisywanie liderowi grupy nadprzyrodzonych mocy, wymaganie bezwzględnego posłuszeństwa nawet w bardzo błahych sprawach oraz nakłanianie członków ruchu by postrzegali przywódcę jako osobę nieomylną lub nawet istotę boską.

Moja odpowiedź:
Na czele organizacji stoi Ciało Kierownicze, którego członkowie są powoływani w niejasnych okolicznościach przez Ducha Świętego. Szeregowy głosiciel nigdy się nie dowie, według jakich kryteriów ktoś się tam dostał. Struktura ta ustala kierunek rozwoju kultu na ziemi, objawiony jej przez samego Boga. Szeregowcy są zobowiązani uznawać Ciało Kierownicze za ludzi wybranych, posłuszeństwo im jest obligatoryjne.
Owszem, w tym ujęciu władza przywódcy jest nieograniczona.

2. Czy w grupie kładzie się duży nacisk na gromadzenie pieniędzy? Czy istnieje społeczna kontrola ich wydatkowania?

Każda grupa religijna potrzebuje pieniędzy na swoją działalność, ale zbyt mocne akcentowanie konieczności nieustannego pomnażania majątku grupy może być dla nas ważną informacją. Jeżeli gromadzenie pieniędzy np. poprzez sprzedaż własnego majątku, handel, kwestowanie itp. Jest przedstawione jako wypełnianie misji religijnej, a członkowie nie mogą odmówić tego obowiązku, to mamy do czynienia z kolejnym negatywnym sygnałem.
Zastanawiające może być także wiązanie postępu duchowego z rosnącymi stawkami opłat za uczestnictwo w oferowanych przez ruch rozmaitych kursach i szkoleniach.

Moja odpowiedź:
Działalność finansowana jest z dobrowolnych datków, do których ustawicznie są zachęcani wszyscy członkowie zgromadzenia.

Moim zdaniem, warunek ten nie jest spełniony

3. Czy jednostka nie ma prawa zrezygnować w każdej chwili z członkostwa?

Barierą może być tak przymus fizyczny – np. strażnicy – jak i przymus psychiczny – np. zastraszenie. Grupa może podejmować ogromne wysiłki, by zapobiec porzuceniu ruchu. Symptomem zbyt daleko idącej kontroli jest także odbieranie osobistych dokumentów i pieniędzy od nowych członków.

Moja odpowiedź:
Jednostka ma prawo zrezygnować z uczestnictwa w ruchu w każdej chwili, ,aczkolwiek, jeżeli jest ochrzczona, automatycznie traci wszystkich przyjaciół i członków rodziny pozostających dalej w ruchu. Kult wytworzył tutaj bardzo sprytną zaporę zniechęcającą do odejścia i zaczynania życia od początku, toteż wyjście z niego wymaga dużej odwagi. Przymus psychiczny jest wywierany podprogowo, poprzez wmawianie zdrady jedynej prawdziwej religii, co będzie skutkować śmiercią w Armagedonie.

Warunek jak najbardziej spełniony.

4. Czy pewne elementy doktryny i historii ruchu są przedstawiane inaczej na początku zaangażowania, niż po pewnym okresie uczestnictwa?

Nieudzielanie dokładnych informacji osobom werbowanym do ruchu może być bardzo znaczące. Niekiedy zdarza się, że bardziej kontrowersyjne wierzenia i praktyki utrzymywane są dość długo w tajemnicy. Dopiero później zwerbowani członkowie poznają całość doktryny ruchu.
Jeżeli grupa religijna działa poprzez sieć rozmaitych satelickich organizacji i stowarzyszeń, wtedy nowi członkowie mogą dość długo nie domyślać się, że funkcjonują w ramach ruchu religijnego.

Moja odpowiedź:
Kult na przestrzeni lat niejednokrotnie zmieniał nauki i doktrynę, w zależności od widzimisię wyżej wspomnianego Ciała Kierowniczego, które odbiera wskazówki od samego Boga. Na początku zaangażowania nie podkreśla się z całą mocą wszystkich konsekwencji opuszczenia organizacji, zwłaszcza, jeśli ktoś do niej dołączył poprzez urodzenie się w rodzinie. Nowo werbowanej osobie nie mówi się o początkach ruchu i niechlubnym zmienianiu doktryny, wynika to częściowo z nieznajomości historii ruchu przez jego członków, częściowo z faktu, iż przyznawanie się do własnych pomyłek zaburza sielankowy wygląd kultu na zewnątrz.

Warunek spełniony.

5. Czy grupa utrudnia swoim członkom kontakty z rodzinami?

Jeżeli grupa religijna sugeruje swym członkom, że powinni żywić do rodziców, czy rodziny uczucia negatywne, ponieważ ci nie zdecydowali się na wstąpienie do ruchu, żyją w złym, nieczystym świecie itp., wtedy punkt ten możemy uznać za spełniony.

Moja odpowiedź:
Owszem, grupa zniechęca do kontaktu z niewierzącymi, wszelkie bardziej zażyłe znajomości z obcymi są odradzane, czy to rodzina, czy niewierzący przyjaciele, znajomi. Kontakty z takimi ludźmi mają być ograniczone do minimum. Poza tym każdy kontakt, powinien zawierać w sobie promocję własnego kultu, tzw. „dawanie świadectwa”, czyli nie mniej, ni więcej, tylko werbunek.

Warunek spełniony.

6. Czy istnieje obowiązek zakładania rodzin wewnątrz grupy?

Jeżeli od adeptów ruchu wymaga się poszukiwania partnera życiowego wyłącznie w ramach grupy religijnej, której są członkami lub sugeruje się zerwanie związku ze współmałżonkiem, tylko dlatego, że ten nie zdecydował się na wstąpienie do ruchu, wtedy odpowiedź na to pytanie będzie twierdząca.

Moja odpowiedź:

Kontaktów z niewierzącym współmałżonkiem zrywać do końca nie wolno, jednak powinny być zredukowane oraz połączone z w/w „dawaniem świadectwa” przy dogodnej okazji. Młodych członków kultu zachęca się do szukania współmałżonka wewnątrz kultu, ponieważ wzmacnia to jednomyślność i rzeczywiście ułatwia pożycie. Osoba, która zdecyduje się na małżeństwo z niewierzącym, jest subtelnie napiętnowana, za plecami określa się ją mianem osoby „słabej duchowo”. Toteż obowiązku nie ma, lecz jest wyraźna sugestia, by pobierać się „tylko w panu Jezusie”, a więc tylko z członkami kultu, naszego kultu rzecz jasna.

Moim zdaniem warunek spełniony.

7. Czy istnieje ograniczenie dopływu informacji ze świata? Czy można zauważyć tendencje do kontrolowania każdej godziny życia członków grupy?


W przypadku grup prowadzących życie wspólnotowe może mieć miejsce „obróbka” informacji dochodzących z zewnątrz. Mogą zdarzyć się też zakazy oglądania telewizji, słuchania radia, czytania gazet i książek nie wydawanych przez ruch religijny, a nawet kontrola treści prywatnej korespondencji.

Moja odpowiedź:
Chociaż każda godzina nie jest kontrolowana bezpośrednio, całość życia duchowego została obmyślona w ten sposób, by na rzeczy niezwiązane z kultem nie zostało zbyt wiele czasu. Jest bardzo dużo różnych materiałów do czytania, dużo spotkań, na które trzeba być przygotowanym by brać w nich udział.
Odradza się zaglądać na strony wypowiadające się nieprzychylnie o kulcie, wszelkie informacje polemizujące z kultem traktuje się jako prowokację, szkalowanie, szarganie dobrego imienia kultu. Informacje o kulcie, należy czerpać jedynie z autoryzowanych źródeł, a są nimi oficjalna strona internetowa oraz czasopisma ukazujące się periodycznie.

Warunek spełniony.

8. Czy występuje postawa wrogości wobec świata, społeczeństwa, instytucji państwa przedstawianych jako „siedlisko zła” i źródło zagrożenia? Czy istnieje przekonanie o nieomylności i jedynozbawczości nauki grupy?

Jeżeli występuje przekonanie, że np. świat jest nieczysty, rządzi nim Szatan itp., to poglądowi temu towarzyszyć może przekonanie, ze wszystkie inne poglądy i wyznania są fałszywe, niebezpieczne, nie warte uwagi, to taka nietolerancja powinna być dla nas kolejnym sygnałem.

Moja odpowiedź:

Obecny świat jest pod rządami Szatana, jest zły, spaczony, upadły, dlatego zabrania się angażowania w życie tego świata, poprzez udział w wyborach, polityce, organizacjach pozarządowych, klubach sportowych pracy w policji, itp. Za udział we wszystkich tych aktywnościach można zostać wyrzuconym.
Bezpieczną przystań w tym niegodziwym świecie możemy znaleźć wyłącznie w kulcie, który nas ochroni przed wszystkimi pokusami, o ile będziemy lojalnie trzymać się wszystkich jego wskazówek. Zbawienie otrzymamy ekskluzywnie tylko my, reszta ludzi, która się nie podporządkuje, zginie w Armagedonie, który już wkrótce nadejdzie.

Warunek kategorycznie spełniony.

9. Czy grupa jest programowo wrogo nastawiona do kształcenia pozareligijnego?

Świadectwem, że punkt ten został spełniony będzie rezygnowanie przez członków z dalszego kształcenia w szkole średniej lub na studiach wyższych. Powodem tej decyzji może być albo bezpośrednie przekonywanie o bezwartościowości świeckiego kształcenia, albo obciążenie członka grupy obowiązkami i praktykami, które nie pozostawią wiele sił i czasu na naukę w szkole.

Moja odpowiedź:

Kult spełnia wszystkie myśli z powyższego paragrafu, nauka świecka jest odradzana, lecz nie zabroniona. Niemniej jednak studia wyższe są uznawane za zagrożenie, ponieważ edukacja uczy niezależnego myślenia, a dla kultu ważny jest bezmyślny akolita, który spełni wszystkie zalecenia przełożonych. Poza tym, studia wyższe kosztują dużo czasu, który można by przeznaczyć na pracę dla kultu.

Warunek spełniony. Liczba spełnionych warunków znacznie przewyższa te niespełnione, dlatego też mogę z przykrością stwierdzić, że religia, w której się urodziłem i mnie wychowano jest sektą religijną. Jest to przykre, ale cóż, obiektywny test nie pozostawia złudzeń…

Elementem przesądzających wątpliwości, czy mamy do czynienia z grupą religijną, która może okazać się niebezpieczna, powinno być odniesienie praktyk i zasad rządzących jej życiem do obowiązującego w naszym kraju prawa, np. członkowie ruchu mogą wyznawać zasadę, że cel uświęca środki i w imię religijnych ideałów ruchu popełniać przestępstwa, np. kraść.

Należy pamiętać, że dopiero odpowiedzi twierdzące na zdecydowaną większość z tych pytań mogą być podstawą do kwalifikacji danej grupy jako stanowiącej potencjalne zagrożenie społeczne.


Michał chlu

  • Gość
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Styczeń, 2018, 14:38 »


Fajne przemyślenia i oczywiście pełna zgoda.

gedeon: nie ma potrzeby kopiowania całych postów, to nie jest cytowanie.
« Ostatnia zmiana: 10 Styczeń, 2018, 15:38 wysłana przez gedeon »


Offline gangas

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Styczeń, 2018, 14:55 »
 To bezdoktrynalny  podręcznik Stevena Hassana myślę - obowiązkowa lektura dla świadka i innych ludzi e sektach.
Jutro to dziś tyle że jutro.


Online Reskator

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Styczeń, 2018, 16:23 »
To bezdoktrynalny  podręcznik Stevena Hassana myślę - obowiązkowa lektura dla świadka i innych ludzi e sektach.
Jutro to sobie wydrukuję,i nauczę na pamięć jak Dekalog.
Jest to coś co miałem dawno w głowie,ale teraz będę miał na piśmie.


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 449
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Styczeń, 2018, 19:02 »
Jest też druga książka S. Hassana "Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sektach".
Jednak wolę tę pierwszą. W zasadzie "Psychomanipulacja w sektach" jest dla mnie jak biblia...
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Offline sunshine

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Styczeń, 2018, 22:37 »


2. Czy w grupie kładzie się duży nacisk na gromadzenie pieniędzy? Czy istnieje społeczna kontrola ich wydatkowania?
(...)

Moja odpowiedź:
Działalność finansowana jest z dobrowolnych datków, do których ustawicznie są zachęcani wszyscy członkowie zgromadzenia.

Moim zdaniem, warunek ten nie jest spełniony


Niezupełnie... Nie zacytuję, bo nie siedzę aż tak w temacie, ale kojarzę artykuł m.in.o przekazywaniu nieruchomości na rzecz jw.org a także przepisywaniu ubezpieczeń na życie na nich.
Powyższym uważam warunek za spełniony.


Offline Proctor

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Luty, 2018, 03:14 »
Niezupełnie... Nie zacytuję, bo nie siedzę aż tak w temacie, ale kojarzę artykuł m.in.o przekazywaniu nieruchomości na rzecz jw.org a także przepisywaniu ubezpieczeń na życie na nich.
Powyższym uważam warunek za spełniony.
Pełna zgoda. Mdliło mnie jak miałem punkt i cytowałem z jakiejś publikacji czy listu ze można już za życia przekazać JW majątek kosztowności czy polisę na życie.


Offline matowa

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Październik, 2018, 19:26 »
Pełna zgoda. Mdliło mnie jak miałem punkt i cytowałem z jakiejś publikacji czy listu ze można już za życia przekazać JW majątek kosztowności czy polisę na życie.

Serio? Ktoś zna źródło? Poza tym, faktycznie mówi się też, że trzeba kasy, dla rozwoju duchowego i stałego pokarmu.
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline Roszada

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Październik, 2018, 19:31 »
Serio? Ktoś zna źródło? Poza tym, faktycznie mówi się też, że trzeba kasy, dla rozwoju duchowego i stałego pokarmu.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2017645


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Październik, 2018, 20:18 »
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2017645

To mnie ubawiło.  ;D (Pogrubienie moje)

Cytuj
Wymienione formy składania datków pozwalają wielu osobom wspierać naszą ogólnoświatową działalność religijną i humanitarną, a jednocześnie optymalnie wykorzystywać przysługujące ulgi podatkowe.

Przecież był list do starszych o domach opieki, że to nie jest zadanie śJ oni mają za zadanie głosić, głosić i jeszcze raz głosić. Może mam niepełną wiedzę. Jak ktoś wie o działalności humanitarnej śJ to proszę o informacje.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Październik, 2018, 20:22 »
Bo działalnością humanitarną zajmuje się samo CK. ;)
Rozdaje pokarm, na czas słuszny... :)


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #11 dnia: 24 Październik, 2018, 20:25 »
moje trzy grosze:
Jak w tytule wątku:Czy twoja grupa religijna jest sektą?
Moja grupa nie jest sektą, ponieważ jest jednoosobowa  ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2018, 20:27 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #12 dnia: 24 Październik, 2018, 20:57 »
Książkę kupiłem w internecie za niewielkie pieniądze. Ale w temacie. Stephen Hassan podaje sposoby na obronę przed destrukcyjnymi sektami. Przeanalizujcie pytania jakie powinien zadać każdy osobie werbującej:
1. Czy próbujesz mnie namówić, bym wstąpił do jakiejś organizacji? Jak długo sam do niej należysz?  - ktoś kto jest krócej niż rok jest zazwyczaj niedoświadczony. Jest mniej nieprawdopodobne, że będzie kłamał, a jego kłamstwa nie są tak przekonujące jak te, do których uciekają się bardziej doświadczeni rekrutujący.

2. Czy możesz podać mi nazwy organizacji związanych z tą grupą?: W tym momencie starasz się dociec nazw organizacji fasadowych. Takie pytanie jest zaskoczeniem dla rekrutującego, który spyta cię co masz na myśli. Zapytaj ponownie czy istnieją bądź istniały jakieś organizacje podporządkowane grupie.

3. Kto stoi na czele grupy? Z jakiego środowiska się wywodzi i jakie ma kwalifikacje ? Czy był kiedykolwiek karany?: Rekrutujący może nie wiedzieć nic o swoim przywódcy lub powiedzieć ci nieprawdę. Zadaj kolejne pytanie: Jak mogłeś związać się z grupą nie sprawdziwszy tego?

4. Jakie są przekonania grupy do której należysz? Czy wierzycie, że cel uświęca środki? Czy kłamstwo jest w pewnych okolicznościach dopuszczalne?: Większość rekrutujących nie zechce odpowiedzieć na to pytanie od razu. Nauczono ich jak mają wykorzystywać twoją ciekawość, by zaciągnąć cię na wykład czy projekcje, albo zaproponować uczestnictwo w realizacji jakiegoś programu. 

5. Czego oczekuje się od kogoś, kto wstępuje do organizacji? Czy muszę porzucić szkołę  lub pracę, ofiarować pieniądze i wszystko co posiadam, albo zerwać kontakt z rodziną i przyjaciółmi, którzy mogą być przeciwni mojej przynależności do grupy? Jeżeli masz do czynienia z destrukcyjną sektą, rekrutujący spróbuje cię przekonać, że grupa nie ma i nie będzie miała w stosunku do ciebie żadnych oczekiwań , gdy do niej wstąpisz.

6. Czy są ludzie, którzy mają zastrzeżenia wobec twojej grupy? A jeśli są to za co ją krytykują?: Jest to zaproszenie do otwartej dyskusji, pozwalające zorientować się, na ile rekrutujący jest do niej skłonny.

7. Jakie uczucia budzą w tobie byli członkowie twojej organizacji? Czy próbowałeś kiedyś usiąść i porozmawiać, z którymś z nich, by dowiedzieć się, co skłoniło go do odejścia? Jeśli nie  - dlaczego? Czy za utrzymywanie kontaktu z byłymi członkami mogą cię spotkać nieprzyjemności ze strony grupy? Te pytania pozostawię bez komentarza. Niech każdy sam odpowie sam sobie.

8. Co w postępowaniu grupy i przywódcy najmniej ci odpowiada? Wymień chociaż trzy takie rzeczy.: Absurdem byłoby oczekiwać, że ktoś, kto jest poddany kontroli umysłu, udzieli obiektywnej odpowiedzi. Znaczniej skuteczniejszym wyzwaniem jest pytanie: Powiedz mi, jakich trzech rzeczy w postępowaniu grupy lub przywódcy nie lubisz najbardziej.   
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #13 dnia: 25 Październik, 2018, 11:04 »
Co Ty piszesz Zvi, punkt drugi nie jest spełniony?

Są zachęcani?

To jest permanentny nacisk na kasę. Ile byłeś w organizacji? Bo po roku czy nawet pięciu nie koniecznie zaczniesz czytać wszystko co się dzieje w tej sekto korporacji, w której pieniądz jest nad wszystkim innym.

Na tym forum, jest wrzutka listu instruktażowego od SZEFÓW BIZNESMENÓW z orga, do biednych braci z Boliwii, i wiesz w środku mnie mnie skręcało że te kreatury ze sztabu dowodzenia z Warwick, stać na to, by napisać list instruktażowy do starszyzny z Boliwii, żebrzący o kasę od biedaków. Jak co mają zaplanować by do Warwick płynęły środki szerokim strumieniem, a te ryciny w Stasznicach, starowinka w lodówce żeberka z półek, bo pusto, a dalej pokazane że daje "wdowi grosz do skrzynki", a ten filmik z dzieckiem które dostaje kieszonkowe o swej mamy, raduje się wielce bo kupi sobie upragnionego loda, a tu co mamy, dziecko sobie przypomina że mamusia wkłada datek do skrzynki i..........no właśnie, nie ma loda, ale ukazana jest scenka, że dziewczynka szczęśliwa wkłada kieszonkowe do skrzynki, tak to są wszystko ZACHĘTY, oczywiście można i tak, NIE to nie są żadne zachęty, to przekaz podprogowy co masz robić z kasą, żadna zmiana samochodu, na cóż, zaraz armagedon, zmiana mieszkania może na większe, by polepszyć sobie komfort życia, nie żadne większe mieszkanie nie jest ci potrzebne(popatrz na dziewczynkę ona sobie loda nie kupiła, tylko oddała kieszonkowe do skrzynki) taki jest przekaz, na mniejsze możesz zamienić a zyskiem podziel się hienami z Warwick.

Koniec już u drzwi a oni sobie ośrodek wczasowy, rękoma parobków wybudowali, przywłaszczyli wszystkie sale królestwa na całym świecie, ale oni nie spełniają drugiego punktu, sprzedają sale królestwa z nikim się nie rozliczając. To nawet nie jest do śmiechu, to jest sprawa pod prokuratora, bo wyprowadzają majątek z kraju, jedynie Prezydent Putin, wykazał się tym że ma w kroku charakter i wykasował tą sektę z kraju, zresztą nie tylko ich.
Oni jako jedyni to nagłośnili.

 Różnego rodzaju rezolucje, ile ich jest co roku odnawianych, i nakładany na członków zboru haracz, pamiętasz?

Nie drugi punkt nie jest spełniony, skrzynki na zgromadzeniach, niemal że się o nie nie przewracasz, ty masz je widzieć i łożyć na zachcianki ukrywających pedofilię. Długo by pisać

Pozdrawiam widzących. :)


Offline Safari

Odp: Czy twoja grupa religijna jest sektą?
« Odpowiedź #14 dnia: 25 Październik, 2018, 11:41 »
Hassan to jest must-read (lektura obowiazlowa). To byl gwozdz do trumny mojej wiary w ta organizacje.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris