Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BIBLIOTEKA => TEKSTY NNN (niewierny nieroztropny niewolnik) => Wątek zaczęty przez: NNN w 09 Luty, 2018, 17:18

Tytuł: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: NNN w 09 Luty, 2018, 17:18

              Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

     Raymond Franz w swojej drugiej książce "W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności" na stronach 536 i 537 pod hasłem: "Kluczowy czynnik - więź osobista", daje w usta oręż każdemu stojącemu przed komitetem sądowniczym. Jak  się pytają, czy uznajemy rolę i pozycję 'wiernego i roztropnego niewolnika", każdy może odpowiedzieć:


   -" A czy tenże 'niewolnik' był za mnie ukrzyżowany? Czy zapłacił za mnie cenę swojej własnej krwi i w ten sposób mnie wykupił i dlatego otrzymał  prawo mnie sobie podporządkować?"


  Raymond Franz dalej konkluduje tak:  ... "nie możemy pozwolić żadnemu człowiekowi, ani  grupie ludzi, żeby weszli między nas, a tego komu służymy"... . "Ponieważ Syn Boży wprowadził nas do stanu osobistej więzi ze sobą i ze swoim Ojcem, naszej wierności nie będzie osądzał żaden człowiek ani grupa ludzi."


Niesamowicie trafne i prawdziwe! Podstawa prawdziwej wolności. Na tej podstawie komitet sadowniczy powinien dawać każdemu chcącemu odejść z organizacji 'niewolnika' glejt zaświadczający, że od tej pory jest on wolnym człowiekiem, należącym tylko do Chrystusa.


   Proponuję to wypróbować. Jakby tak każdy przed komitetem odpowiadał, to może w końcu by ich szlaczek trafił?!
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Dobry Pasterz w 09 Luty, 2018, 17:23
A ja bym powiedział że uznaję. Bo biblijny wzorzec niewolnika, którym CK uzasadnia swoją rolę brzmi:

Cytuj
„Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym,a którego pan ustanowił nad członkami czeladzi swojej, aby im dawał pokarm we właściwym czasie?

Czyli dawaj mi niewolniku pokarm, ale to ja sam decyduję co będę jadł. Jak mi nie posmakuje to powiem to głośno albo poszukam pokarmu gdzie indziej. Nie wyobrażam sobie żeby taki niewolnik powiedział: "Co? Nie smakują ci moje pomyje? To wypad z domu mojego pana ty niewdzięczna kupo gó..a".

A tak postępuje CK uzurpując sobie prawo do bycia nie tylko niewolnikiem ale i panem zarazem. Niezła schiza.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 09 Luty, 2018, 17:50
Odpowiedź brzmi: "to moja prywatna sprawa".
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Luty, 2018, 18:18
Cytuj
Cytuj
   „Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym,a którego pan ustanowił nad członkami czeladzi swojej, aby im dawał pokarm we właściwym czasie?
Słuszne słowa.
To jest pytanie.
Można by zapytać, czy Biblia wskazuje nazwiska? ;D
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 09 Luty, 2018, 19:04
A ja bym się spytał czy to mam traktować jako spowiedź.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 09 Luty, 2018, 20:14
Można jeszcze ciekawiej.

-Głową Chrystusa jest Ojciec, a głową mężczyzny jest Chrystus. - czy jest tam CK pomiędzy Jezusem, a człowiekiem?
-Jedyny pośrednik między Bogiem a ludźmi to Chrystus - czy CK pośredniczy gdzieś pomiędzy którymiś?
-Czy uznaję rolę niewolnika? - tak uznaję, że miał dawać pokarm na czas właściwy. Uznaję też, że miał nikogo nie osądzać i nie miał bić swoich współsług. Czy Jezus powiedział o jakiejś arbitralnej roli i decyzjach niewolnika?
Współsługa to nie Pan więc niewolnik nie ma prawa nikogo wywalić za niezgadzanie się z nim. Inaczej uzurpowałby sobie prawo jakie Bóg dał tylko Jezusowi. Czy dał tę funkcję niewolnikowi?

W związku z powyższym i zaniepokojeniem grona strasznych z boru należy "czekać na Jehowę" i bieg wydarzeń, bo tylko to rozwiąże niejasności jakie mam jako ktoś wzorem Berejczyka. Szach i mat komitecie kapturowy. :)

Mam prawo sprawdzać czy coś mi się zgadza lub nie zgadza z Biblią i naukami Chrystusa? Biorąc chrzest w JW.ORGu nie ślubowałem posłuszeństwa CK tylko Bogu. Nie ważne, że powinno być Jezusowi ku chwale Ojca, ale oni tego nie ogarną, więc lepiej nie rozwijać z bardzo prawdy o prawdzie. Starsi nie lubią jak jajko "chce być mądrzejsze'' od kury. ;)


NNN - za to co wrzuciłeś z książki KS wywalają z miejsca. Lepiej podejść ich pytaniami, na które sobie odpowiedzą sami.

Odpowiedź brzmi: "to moja prywatna sprawa".

W orgu nie można mieć swoich prywatnych spraw, bo nawet do łóżka zapuszczają macki.
Za to można im walnąć wersetami, na które nie mogą zaprzeczyć ani oni ani CK.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 09 Luty, 2018, 20:42
              Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

   Nie, na pewno nie uznaję. Zbyt wiele razy zawiodłam się na ludziach, zwłaszcza tych w org. Ich pozycje są wielce naciągane lub wyolbrzymiane, byle osiągnąć zamierzony cel. W tym przypadku, poskromić, okiełznać, mieć władzę nad owieczkami.



Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Nulka w 09 Luty, 2018, 22:21
     Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

to pytanie rozstrzygające jeśli chodzi o ostateczny werdykt Komitetu, odpowiedź TAK -daje szansę na 'okazanie skruchy' NIE-wykluczenie
Nie ma szansy na tłumaczenie, liczy się pierwsze słowo. Warto je wcześniej przemyśleć :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 09 Luty, 2018, 23:07
Można by było zastosować tak jak w islamie takijje (التقية – arab. ukrywanie) – obowiązujące w islamie prawo do ukrywania i przyzwolenia na ukrywanie prawdziwych wierzeń w wypadku prześladowań religijnych (lub osobistego niebezpieczeństwa).

Świadkowie Jehowy uprawiają coś co określiłbym jako współczesny "islam świadkowy". Dlatego co stoi na przeszkodzie aby wybudzony w tym wypadku, zastosował prawo starożytnego islamu i takije? ;)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Takijja
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: NNN w 09 Luty, 2018, 23:37
     Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

to pytanie rozstrzygające jeśli chodzi o ostateczny werdykt Komitetu, odpowiedź TAK -daje szansę na 'okazanie skruchy' NIE-wykluczenie
Nie ma szansy na tłumaczenie, liczy się pierwsze słowo. Warto je wcześniej przemyśleć :)


  Zależy czy bardzo chcemy za każdą cenę zostać, czy zdajemy sobie sprawę, do kogo tak naprawdę należymy i jesteśmy skłonni bronić swojej pozycji, czyli swojej wiary w Chrystusa. Oczywiście, wiemy wszyscy jak to się wtedy skończy. Arogancją i brakiem pokory. Ktoś kiedyś napisał "lód Jehowy". Nie wiem, czy to była pomyłka, czy zamierzony czyn. Ale komitet sądowniczy należy właśnie do takiego "lódu jehowy", a nie "ludu". Nawet bym powiedział, że do 'lodu jehowy'. Mają całkiem zamrożone umysły i serca.
.

  A jeśli chodzi o pozostałe  propozycje, to trzeba was zgromić. Nie macie krzty pokory ani respektu przed tak wysokim Sanhedrynem. >:( Bożydar jeszcze nazywa ich  'strasznymi z boru', czyli straszydłami z lasu.  Tacy są nieokrzesani. A może to straszni z BOR-u? Biuro Ochrony (nie) Rządu KC (kierowniczego ciała). Ach! Żeby wielu z nas miało wtedy taką wiedzę, jak stawaliśmy przed tym "lodem", jaką dysponujemy teraz, to jasne, że komitety już by nie istniały do dzisiaj. My byśmy ich wykluczyli! A co ? niech zobaczą, jak to smakuje.

  Ja co prawda nie wiem jak to jest, bo nie stałem nigdy przed komitetem tzn., że siedziałem. No nie, żartuję sobie. Przyszło trzech na niezapowiedzianą wizytę, ja ich nie chciałem wpuścić do mieszkania i tłumaczyłem im przez zamknięte drzwi,że mają wizytę zapowiedzieć wcześniej, ale żona ich wpuściła. Wśród nich był delegat  wyznaczony przez Nadarzyn, gdzie pisałem o pomoc. Ani się nie zająknęli, że tworzą komitet sądowy, ani ten delegat nie powiedział kim jest. Mieli mnie za niewartego wyjaśnień. Mnie Jehowa ochronił, kazali mi się z żoną modlić na osobności, to się pomodliliśmy. A po ich wyjściu zorientowałem się, że tak mnie omotali, że nie zauważyłem jak ani razu nie wspomnieli o tym problemie  jaki sam zgłosiłem. A insynuowali, że cały problem tkwi w moim małżeństwie. A chodziło o zdarzenie kryminalne, bowiem ochrzczony młody świadek wraz z 5 osobami ze swojej rodziny napadł mnie w moim domu, przypilnowawszy wcześniej abym był sam. Miałem do niego zaufanie, bo bywał w moim domu i sam mu otworzyłem drzwi ( reszta bandy się schowała).  Wśród nich były dwie osoby wykluczone i jeden zdeklarowany pijaczek. Myślicie, że coś ugrałem? Przestałem chodzić na zebrania, bo już nerwowo nie mogłem na tę obłudę patrzeć. Po paru latach wykluczyli mnie telefonicznie. Przeszkodą było to, że zgłosiłem na policję, a poza tym miałem świadka, który słyszał przez telefon początek napadu (rozmawialiśmy przez telefon stacjonarny- nie było jeszcze komórek). Świadek był światusem, ani o nim nie wspominali. Na policji też kicha. Ich była cała rodzina, a ja sam. Jak może kiedyś pozbędę się całkowicie emocji, to może zdążę przed zejściem z tego padołu to opisać. Największe starania były o to prawdopodobnie, żeby świat się nie dowiedział, co naprawdę się zdarzyło, a ja nie chciałem milczeć. I za to mnie zaocznie skasowali.


   Propozycja Raymonda też jest niezła. Jeśli ją przemyślimy i przygotujemy się do takiej obrony, zadamy pytania w sposób swobodny i naturalny, tak, jakby wynikały z naszych przemyśleń, to mogą dać Wysokiemu Sądowi, a nawet Najwyższemu Sadowi w orgu wiele do myślenia. A już całkiem skuteczne i naturalne to będzie, jak akurat naprawdę w to co powiemy będziemy wierzyć. Z drugiej strony, to na luzie i poza KS-m, to się lekko i swobodnie  zachowujemy, ale jak byśmy nawet ponownie stanęli przed tym gremium, to nie wiadomo, czy nie doznalibyśmy i dzisiaj przynajmniej lekkiej tremy. Ciekawe, że pisząc te słowa zauważyłem, że ks -komitet sądowniczy ma taki sam skrót jak, ks-kara śmierci. Niejeden po raz pierwszy wżyciu właśnie tam usłyszał wyrok - ks - zginiesz w Armagedonie.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 10 Luty, 2018, 00:18
     Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

to pytanie rozstrzygające jeśli chodzi o ostateczny werdykt Komitetu, odpowiedź TAK -daje szansę na 'okazanie skruchy' NIE-wykluczenie
Nie ma szansy na tłumaczenie, liczy się pierwsze słowo. Warto je wcześniej przemyśleć :)

Jedna siostra odpowiedziała na to pytanie podobnie jak pisałem.
Zapytała starszych:

Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Jezus? Odpowiedzieli TAK.
Biblia jest słowem od Boga/ pokarmem duchowym? Odpowiedzieli TAK.
Niewolnik miał dawać pokarm w postaci tego co pod natchnieniem dał do zapisania Bóg? Odpowiedzieli TAK.

Na to ona: "W takim razie nie rozumiem pytania."
A dokładnie brzmiało chyba w jeszcze bardziej perfidnej formie.
Mianowicie: "Czy uznajesz niewolnika za uznany przez Boga kanał łączności." - jakoś tak.

Nic jej nie zrobili i nie mieli by prawa, precyzując pytania tak prymitywnie, pokrętnie i perfidnie.
I to właśnie trzeba im wykazać przez zadanie kilku pytań, na które sami odpowiedzą. Potem wyrażamy niezrozumienie ich dążeń i wizyta się kończy.
Chyba, że przychodzi jakiś agresor, palant i debil. Wtedy robi się trudniej i trzeba trzymać się kupy co nie jest łatwe dla wielu potulnych.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 16 Kwiecień, 2018, 15:52
A wg mnie wszystko zależy od tego, za co jest komitet.
Jeżeli za "odstępstwo" to znaczy że winę odstępcy już udowodniono i trzeba się tłumaczyć, jeśli chce się zostać w WTS.
Jeżeli za cokolwiek innego, to pytanie nie ma żadnego związku z czynem i skruchą i nie powinno paść.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 21 Kwiecień, 2018, 21:04
Ludzie piszcie coś mądrego jak gadać, bo godzina mojego komitetu kapturowego została wyznaczona.
Dzisiaj dostałem "zaproszenie". 
Wina - podważanie roli niewolnika. 
Na wiosnę szykuje się spore przemeblowanie w moim życiu.

Sprawę opiszę szeroko jak będzie po wszystkim, bo jest niezły skecz.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 21 Kwiecień, 2018, 21:50
Bożydar- jakie jest Twoje wewnętrzne przekonanie, stanowisko wobec (Ww), tak odpowiedź.
Wszystko zależny czy TY chcesz tam przebywać czy odejść ?? 

Jeżeli chcesz odejść bez wyroku komitetu kapturowego  przed spotkaniem napisz list o odłączeniu do Nadarzyna z priorytetem przesyłki z potwierdzeniem SMS-em odbioru przez adresata (przesyłka w dni tygodnia jest dostarczona na następny dzień) a na kapturze powiesz odłączyłem sie z dniem dostarczenia listu i pokażesz kopię listu i SMS-sa - sprawa załatwiona.  :) :) :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 21 Kwiecień, 2018, 22:06
Nie odłączę się sam. Chcę żeby oni mnie wywalili za to, że nie biję pokłonów CK. Niech wezmą to na swoje zasługi i niech ludzie się dowiedzą jakie paranoje odchodzą u ŚJ. Chcę się nad nimi trochę popastwić za pomocą Biblii, bo niczego nie mają na poparcie posłuszeństwa szaraków względem CK prócz nadinterpretacji. Nie boję się, ale kontakt z nimi obrzydza mnie z powodu tej nadymanej skostniałej atmosfery i frazesów.
Ja i tak jestem sercem poza JW więc nie mam dylematu czy kłaść uszy po sobie czy złoić im dupy. Cały mój proces pokaże kolejny raz jak szybko reagują czyściciele i jakie popaprane mają metody.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 21 Kwiecień, 2018, 22:18
Bożydar, moje trzy grosze:

1) do chrztu były dwa pytania i komentarz prowadzącego: "wasze głośne, twierdzące odpowiedzi pokazują, że możecie być ochrzczeni jako śj" - zatem do wywalenia powinni pytać o to samo i wywalać tylko na podstawie odpowiedzi przeczących,

2) niewiadomym jest jeszcze to, kto jest NWiR - Jezus jeszcze nikogo nie wybrał i nie ustanowił nad całym mieniem a 8-miu samozwańców z WW nie ma i nie przedstawi dowodów na to, że to ich wybrał - paradoksalnie powołują się na swoje zmiany doktrynalne jako na TEN dowód, ale one dowodzą właśnie czegoś innego + teraz odpływ związany z pedofilią i ukrywaniem przed członkami organizacji jej historii,

3) nie musisz nikomu odpowiadać na żadne pytania a na podstawie Twojego bieżącego poglądu nikt nie może Cię w żaden sposób osądzić - sądzić będzie Pan Jezus; gdyby bowiem On sądził tych ośmiu samozwańców, to już powinien ich dawno wywalić za niezgadzanie się z Jego słowami, że 'to pokolenie', to jednak sztafeta pokoleń, a sami wcześniej trąbili o jednym, a więc nie zgadzali się z Panem - ten temat to jest w ogóle śmieszny,

4) jeśli jeszcze nie widziałeś, to obejrzyj jak do prowadzenia komitetów są przygotowywani starszaki (m.in. nakazuje im się ukrywać przed 'winowajcą' tajną książkę - taki wychodzi podczas 'przesłuchania' i myśli, że oni się modlą, a oni czytają instrukcję dot. procedury od Amerykanów - jak piloci w samolocie; na komitecie jest więcej interpretacji niż Biblii),

5) niech Ci dadzą podstawę prawną komitetu - wzór biblijny; ok. 2 lat temu był studiowany artykuł nt. uproszczeń w mianowaniu - teraz nie robi tego Komitet Oddziału, ale NO. Dopiero chyba dwa i pół roku temu przeczytali w Biblii, że apostoł Paweł mianował podczas podróży i takie samo polecenie dał Tymoteuszowi podczas jego podróży; artykuł nosił tytuł 'Zorganizowani zgodnie ze wzorem biblijnym' i jest on tutaj: https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-listopad-2016/zorganizowani-w-zgodzie-ze-wzorem-biblijnym/
Zapytaj ich, czy mają dowód na to, że są zamianowani zgodnie z Biblią przez NO. Jeśli są przez Komitet Oddziału, to nie jest to biblijne i nie mają podstaw w jakikolwiek sposób Cię przesłuchiwać ani nawet wypytywać. Jeśli są przez NO, to niech Ci to dadzą na papierze z jego podpisem. Apostoł Paweł dał Tytusowi pisemne upoważnienie - Tyt. 1:5 - "Zostawiłem cię na Krecie w tym celu, abyś uporządkował to, co tam jeszcze zostało do zrobienia, i ustanowił w każdym mieście starszych, jak ci nakazałem;"

A tu film Rafała:

PS - moja prośba: jak się zdecydujesz z nimi zmierzyć (częściowo pozwolić im zadać gwałt Twojej duszy) to nagrywaj to - może kiedyś nawet zechcesz dać komuś odsłuchać, albo sobie samemu, a to będzie wówczas bezcenne.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 21 Kwiecień, 2018, 22:42
              Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

 
Ja bym odpowiedział.Nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 21 Kwiecień, 2018, 22:59
Popisałbym o tym jakie do tej pory były komunikaty między mną a bracią, ale dla dobra sprawy nie będę sypał przed czasem.
Powiem tylko, że ja mówię, a starszyzna wzdycha. Padają niezłe kwiatki i niedorzeczności o czy opowiem niedługo.  ;D
Póki co napsuję im krwi, zanim cała ta inkwizycja nie dokończy dzieła, na które przygotowuję się od dłuższego czasu.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 22 Kwiecień, 2018, 17:08
A ja odpowiedziałem:
- Oczywiście , że wierzę. Nie sposób dyskutować , niewolnik  istnieje . ;D
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 23 Kwiecień, 2018, 00:07
Widząc poczynania niewolnika to do niewolnika mu daleko. Panować (a raczej panoszyć) lubi za bardzo ;)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 23 Kwiecień, 2018, 02:26
Widząc poczynania niewolnika to do niewolnika mu daleko. Panować (a raczej panoszyć) lubi za bardzo ;)
Chcesz żeby Cię wywalili czy żeby zostać?
Napisałeś że chcesz żeby wywalili. Jak chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu to walnij skruchę na komitecie tak żeby nie wykluczyli. Jak po naradzie powiedzą że modlili się i uznali że jednak zostajesz w społeczności- zapytaj czy modlili się o ducha bożego- jak stwierdzą -tak. Rzuć listem o odłączenie i powiedz że ich duch się mylił...

Aczkolwiek na 99% procent co byś nie robił to wyrok już jest ustalony. Możesz co najwyżej wchodzić w dyskusje i zaginać.

Nie znam podstaw oskarżenia wobec Ciebie, więc ciężko mi powiedzieć co mógłbyś użyć. Nie publikuj tego, bo nie wiadomo kto czyta- chcesz to napisz na PW. No i najważniejsze- nagrywaj :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 23 Kwiecień, 2018, 09:05
Nie znam firmy , w której dobrze się dzieje gdy rządzi nią niewolnik ;)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Kwiecień, 2018, 10:13
Nie znam firmy , w której dobrze się dzieje gdy rządzi nią niewolnik ;)
Może by się znalazł jakiś uczciwy Niewolnik mający dobrą firmę, wszak jest ich trochę w Polsce:

https://www.myheritage.pl/research?formId=master&formMode=&action=query&exactSearch=0&qname=Name+ln.niewolnik&oft=&sab=&utm_source=partner_verwandt&utm_medium=redirect_karten&utm_campaign=www.moikrewni.pl

Np. Zuzanna Niewolnik (z d. Kocur)  :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 23 Kwiecień, 2018, 10:22
Dz 4 18-22
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 29 Kwiecień, 2018, 23:20
Ja już po spotkaniu wczoraj z kapturami. Werdykt: Bożydarze, nie ma dla ciebie miejsca w JW.ORG  ;D

Ale szykuje się dogrywka. Nie odpuszczę im tak łatwo i zmęczę ich 6 w taki sam sposób jak ostatnio...
Oni frazesy a ja odsyłam ich do nauk Jezusa. Niestety nic nie znajdą na poparcie dla "autorytetu " CK,
bo Jezus zabronił mieć innych przewodników, wodzów i dawców świateł niż jego samego.
Będzie bonanza i czerwień na ich buziach.
Nie będę pisał o szczegółach, ale po wszystkim podzielę się tymi smaczkami. Padają kompromitujące argumenty
i wychodzi naciąganie oraz nieznajomość kontekstu wersetów niby dających podstawę do czegokolwiek.
Myślę, ze ten komitet kapturowy pomoże wielu osobom podczas najść starszych i tajnych komitetów.
Ave  8-)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 29 Kwiecień, 2018, 23:21
Dajesz, miażdżysz ich! Podoba mi się to, niech znają swoje miejsce!!
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 29 Kwiecień, 2018, 23:32
Niestety ich miejsce jest przy nogawce 8 panów z Warwick i poczytują sobie za zaszczyt ochronę ich interesów.
Żałosne to, że tak się zaprzedali wilkom w owczej skórze, ale może coś im zostanie w głowach i za x lat wykiełkuje.
Nauki Jezusa zamienili na nauki i wytyczne CK - żal. A taka "Boża organizacja".
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 29 Kwiecień, 2018, 23:40
A czy nie masz takiego odczucia, że jesteś uważniejszy i masz bardziej otwarte oczy na zagrywki tych mistrzów z USA, odkąd ujawnili swoje twarze i mowę ciała poprzez telewizję internetową? Bo ja tak! Właśnie to, na początku takie kolorowe i podniecające, dało mi do myślenia. Gdy zobaczyłem ich facjaty i niewspółgranie tego z językiem używanym w publikacjach, to zacząłem chłodno rozumować. I niestety stracili na tym.
Dodatkowo wiedza z kilku podręczników nt. psychologii i zasad wywierania wpływu, pozwoliła mi wyjrzeć 'ponad regał' i nazwać rzeczy po imieniu.
Ale głównym bodźcem było zobaczenie żywej gry ciała tych zawsze sztywno uśmiechniętych wujków ze Strażnic, gdzie aparatem rejestrowano 1/2000 lub co najwyżej aż 1/125 sekundy w świetnie doświetlonych warunkach ekspozycji, a więc byli zamrożeni w uśmiechu, a tu nagle można zobaczyć ich grę...
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 30 Kwiecień, 2018, 00:07
Dokładnie tak jak piszesz. Dopóki wierzysz im na słowo wszystko jest kolorowe.
Do chwili kiedy gumowy Stefan Lett wystąpił z twierdzeniem, że donosy o ukrywaniu i tuszowaniu pedofili to niedorzeczne kłamstwa.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem o co mu chodzi. Potem szeroko wypłynęła sprawa przesłuchań w Australii.
I już wiedziałem, że kłamstwo w żywe oczy milionów wiernych to dla nich bułka z masłem.
Potem każdy świadek wie do czego są zdolni i zaczyna się przesiewanie komunikatów z centrali.
Tym filmikiem, a szczególnie audycją z marca 2018r. strzelili sobie w kolano i ciężko im będzie teraz to zatrzymać.
Swoją drogą wielu występujących w brudcastingach ma wypisaną na twarzy arogancje, dominację i pychę.
Ich zadaniem jest utrzymanie trzody w szczelnie zamkniętej na światło zagrodzie.
Na świecie zaczął się wielki exodus uświadomionych o tym zwiedzeniu ludzi.
Nie zatrzymają tego, a liczne wykluczenia dadzą innym do myślenia.
Oczywiście bardziej zastraszeni tam zostaną choćby im CK i starszyzna oddali mocz na głowę.
Jednak tabletyzacja w ORG robi swoje i brać ukradkiem się edukuje.
Ci wyrzucani to tylko wierzchołek góry lodowej uświadomionych. Oby tak dalej :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 30 Kwiecień, 2018, 00:12
No więc właśnie...
A trąbią co jakiś czas '10-ciu mężów z narodów uchwyci się, tak, uchwyci się szaty męża, który jest Żydem', a ludzie puszczają się wręcz tej szaty.
A w ogóle, to te słowa już się spełniły, nie ma do czego wracać. Oni swoją potęgę zbudowali na upatrywaniu 2. spełniania każdego wersetu biblijnego, na wyszukiwaniu 'większego' Mojżesza, Aarona, Daniela i co bądź jeszcze. Niedługo obwołają, że będzie większe spełnienie słów 'Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię' - ale najpierw oni muszą dostać władzę nad 'całym mieniem', a wtedy to ich nowe niebo - czyli władza - będzie jak ulał dla ich pożądliwości rządzenia.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 30 Kwiecień, 2018, 00:33
Jak na razie do nich bardziej pasuje nie werset o czepieniu się 10 mężów do szaty 1 tylko słowa Jezusa, że "faryzeusze i uczeni w piśmie zasiedli na miejscu Mojrzesza i Aarona. wkładają na swych wiernych ciężary, a sami siedzą wygodnie w Warwick nie tykając ich nawet palcem."
Lubują się w wygłaszaniu frazesów i tyrad pod adresem nieposłusznych ich światłom. Szkoda gadać :) trzeba opuścić tę ich tonącą niby arkę.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 01 Maj, 2018, 01:35
              Co odpowiedzieć komitetowi sądowniczemu na pytanie, czy uznaję rolę i pozycję "niewolnika wiernego i roztropnego"?

   
Odpowiedź jest tylko jedna:

Cytuj
Na to, ze drugie owce będą pokornie podporządkowane namaszczonym członkom Izraela duchowego, wskazywało proroctwo Izajasza: „Oto, co rzekł Jehowa: Nie opłacani robotnicy z Egiptu oraz kupcy z Etiopii i Sabejczycy, rośli mężczyźni, przejdą do ciebie i staną się twoja własnością. Będą za tobą szli; przejdą w pętach i pokłonią się tobie. Będą cię błagac i mówić: Naprawdę bóg jest w jedności z tobą i nie ma nikogo innego; nie ma innego Boga” (Izajasza 45:14). W sensie symbolicznym drugie owce idą za namaszczoną duchem klasą niewolnika i jego Ciałem Kierowniczym uznając ich przewodnictwo. Jako „nie opłacani robotnicy”, ochoczo poświęcają swoje siły i środki na popieranie ogólnoświatowego dzieła głoszenia, które Chrystus zlecił swym namaszczonym naśladowcą na ziemi. (Dzieje 1:8; Objawienie 12:17).

14. Jak w myśl proroctwa Izajasza drugie owce idą za namaszczoną duchem klasą niewolnika i usługują jako „nie opłacani robotnicy”?

Drugie owce z radością i wdzięcznością służą Jehowie pod nadzorem klasy niewolnika i jego Ciała Kierowniczego. Uznają pomazańców za członków „Izraela Bożego”. (Galatów 6:16). Jako symboliczni „obcy” i „cudzoziemcy” utrzymujący łączność z Izraelem duchowym, chętnie usługują w charakterze „rolników” i „hodowców winorośli” pod kierunkiem pomazańców – „kapłanów Jehowy” i ‘sług Boga”. (Izajasza 61:5,6). Gorliwie uczestniczą w głoszeniu dobrej nowiny o królestwie i czynieniu uczniów z ludzi ze wszystkich narodów. Całego serca pomagają klasie niewolnika w pasieniu i karmieniu nowych symbolicznych owiec.

15: Jak według proroczych słów z Izajasza 61: 5;6 miały wyglądać stosunki między drugimi owcami a Izraelem duchowym?

Wierny niewolnik nie szczędzi starań, by dostarczać drugim owcom pokarmu duchowego we właściwym czasie, a one dostrzegają wynikające z tego liczne korzyści. Pokornie przyznają, ze bez pomocy niewolnika wiernego i roztropnego wcale lub prawie wcale nie znałby cennych prawd biblijnych , dotyczących między innymi zwierzchnictwa Jehowy, uświęcania jego imienia, Królestwa, nowych niebios i nowej ziemi, duszy, stanu umarłych, a także tego kim naprawdę są Jehowa i jego syn oraz czym jest duch św. W obecnym czasie końca drugie owce, powodowane bezgraniczną wdzięcznością i lojalnością życzliwie wspieraja namaszczonych „braci” Chrystusa żyjących na ziemi (mateusza 25:40)
Strażnica 1 kwietnia 2007r.


Pozdrawiam cieplutko

Dosia  ;)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 01 Maj, 2018, 02:02
Super napisałaś Dosia (chyba wrócę do zboru) ..?
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 01 Maj, 2018, 15:25
Mnie, ta kwestia nie rusza, jeżeli nie ma dziesięciu panien, to nie ma też niewolnika, też coś, wymyślili sobie, karykatury z Warwick, powiązane z masonami. Niewolnik, a panoszy się jak by był 'panem'. A z resztą, o czym pisać, o pedofilach, NIEWOLNIK-PEDOFIL, ładne kwiatki, że o 'ciepłych' braciach w centrali nie wspomnę.
  Często słyszę o niedoskonałych ludziach, taki kaliber przestępstwa? i niedoskonali BRACISZKOWIE ;D, a co z kamieniem młyńskim przywiązanym tym co gorszą TYCH MALUCZKICH, o czym powiedział BARDZO wyraźnie, Nauczyciel Prawdy, pokazujący jak żyć, PAN JEZUS?
Kto chce wracać do sekty niech sobie wraca, jego sprawa, ja do sekty oddającej cześć demonom na pewno nie wrócę. Piszę o sobie, nikogo oczywiście nie ukierunkowując.  ;) 
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 05 Maj, 2018, 21:29
Witam już jako podwójnie wywalony z JW.ORG. Komitet odwoławczy był bardziej betonowy niż pierwotny, przez co nabrałem więcej szacunku dla lokalnych starszych... (a raczej tylko jednego z nich).
Komitet odwoławczy wykluczył za nie zgadzanie się z naukami ŚJ. Próbowałem wymusić podstawę biblijną. Powiedzieli mi, że w mocy pozostaje 1Tym. 6:3-5. No to ja: "Z którymi słowami Jezusa się nie zgadzam..." Nie dostałem odpowiedzi. Padło tylko: "Nie będziemy o tym dyskutowali".
To tak w skrócie. Oba komitety mam nagrane 1,5h każdy. Wcześniejsze wizyty i część tel. starszych również. Chętnie wrzucę dla potomnych, bo uważam, że jest interesująco i pokazują całą "krasę" organizacji.
Mam tylko pytanie o ewentualne problemy w kwestii prywatności itp. Jak ktoś ma jakiś program do edycji to poproszę o namiary na priv - wolę powycinać imiona i zmutować głos.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 05 Maj, 2018, 22:54
Ehm, winszuję za przebrnięcie przez to g.
Faktycznie upewnij się co do kwestii prawnych i zabezpiecz się od tej strony.
No i cóż - śpij dobrze, teraz dużo wrażeń i przeżywania:-)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 06 Maj, 2018, 07:35
Witam już jako podwójnie wywalony z JW.ORG. Komitet odwoławczy był bardziej betonowy niż pierwotny, przez co nabrałem więcej szacunku dla lokalnych starszych... (a raczej tylko jednego z nich).
Komitet odwoławczy wykluczył za nie zgadzanie się z naukami ŚJ. Próbowałem wymusić podstawę biblijną. Powiedzieli mi, że w mocy pozostaje 1Tym. 6:3-5. No to ja: "Z którymi słowami Jezusa się nie zgadzam..." Nie dostałem odpowiedzi. Padło tylko: "Nie będziemy o tym dyskutowali".
To tak w skrócie. Oba komitety mam nagrane 1,5h każdy. Wcześniejsze wizyty i część tel. starszych również. Chętnie wrzucę dla potomnych, bo uważam, że jest interesująco i pokazują całą "krasę" organizacji.
Mam tylko pytanie o ewentualne problemy w kwestii prywatności itp. Jak ktoś ma jakiś program do edycji to poproszę o namiary na priv - wolę powycinać imiona i zmutować głos.

Z tego co wiem, za odstępcze poglądy nie można wykluczyć, jedynie za szerzenie nauki niezgodnej z nauką "niewolnika". Poważne wątpliwości i krytykancka postawa wobec organizacji to słabość duchowa i tu należy się pomoc (ks10 str 48 a. 4). Jedynie mogą wykluczyć za: Rozmyślne propagowanie nauk sprzecznych z prawdą biblijną nauczaną przez Świadków Jehowy (ks10 str 66 p. 3). Na przykład nie zgadzasz się z nauką niewolnika o roku 1914 (pseudonauka biblijna) i mówisz o tym innym, że nie jest to biblijna nauka, za to, po ostrzeżeniach możesz zostać wykluczony.
Współczuję Ci, że musiałeś przez to przejść. Spotkanie w gronie pseudomiłosiernych pasterzy, którzy z góry nastawieni są na zbicie owcy nie należy do przyjemnych.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 06 Maj, 2018, 09:04

Mam tylko pytanie o ewentualne problemy w kwestii prywatności itp. Jak ktoś ma jakiś program do edycji to poproszę o namiary na priv - wolę powycinać imiona i zmutować głos.
Zamieszczano już nagrania rozmów nawet na tym forum. Z tego co wiem, były jednak usuwane (wyciszane) wszystkie słowa mogące pomoc w identyfikacji rozmówcy (imiona, nazwy zborów).
 Nie jestem jednak prawnikiem, może lepiej zaczerpnąć porady u fachowca? W urzędach miejskich, gminnych są z tego co wiem w wyznaczone dni, dyżury prawników którzy darmowo udzielają porad mieszkańcom.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: ANGA w 06 Maj, 2018, 15:42
ŚWIETNY POMYSŁ!! :)
Apropos 2 cz. książki R. Franza ,to długo na nią czekałam i się nie doczekałam... Jak ją można dostać po polsku. ?
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 06 Maj, 2018, 22:09
Z tego co wiem, za odstępcze poglądy nie można wykluczyć, jedynie za szerzenie nauki niezgodnej z nauką "niewolnika". Poważne wątpliwości i krytykancka postawa wobec organizacji to słabość duchowa i tu należy się pomoc (ks10 str 48 a. 4). Jedynie mogą wykluczyć za: Rozmyślne propagowanie nauk sprzecznych z prawdą biblijną nauczaną przez Świadków Jehowy (ks10 str 66 p. 3). Na przykład nie zgadzasz się z nauką niewolnika o roku 1914 (pseudonauka biblijna) i mówisz o tym innym, że nie jest to biblijna nauka, za to, po ostrzeżeniach możesz zostać wykluczony.
Współczuję Ci, że musiałeś przez to przejść. Spotkanie w gronie pseudomiłosiernych pasterzy, którzy z góry nastawieni są na zbicie owcy nie należy do przyjemnych.

Pamiętaj, że jest jeszcze "rozpasanie" :D Za to mogą zawsze i każdego, kto się z nimi nie zgadza, wywalić.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 07 Maj, 2018, 09:57
Pamiętaj, że jest jeszcze "rozpasanie" :D Za to mogą zawsze i każdego, kto się z nimi nie zgadza, wywalić.
Dokładnie.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 07 Maj, 2018, 23:28
Można było dać im list pożegnalny, ale to coś co wymagało opisania :)
Jeszcze raz proszę znających się o nazwę programu do edycji audio, bo te, które ściągam zwieszają się.  ::) Postaram się wyrobić z plikami jeszcze w maju. Jest tego wszystkiego jakieś kilka godzin.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 08 Maj, 2018, 00:05
Witam już jako podwójnie wywalony z JW.ORG. Komitet odwoławczy był bardziej betonowy niż pierwotny (...)
   Bożydar :)
   Współczuję, trzy godziny zamiatania Tobą o podłogę wytrzymałeś!!
   Przez betonowych stróżów, cyborgów strażnicowego prawa.
   Gratuluję, bo mnie na to nie byłoby stać.

   U mnie, jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to będzie krótka piłka.
   Możliwie najkrótsza, jak tylko się da.
   POWODZENIA NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!! :) :)
   Gratuluję przeżycia.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 08 Maj, 2018, 01:10
   Bożydar :)
   Współczuję, trzy godziny zamiatania Tobą o podłogę wytrzymałeś!!
Chociaż KS to obrzydliwość to mam wrażenie, że nie dość, że nie dałem sobą zamiatać to jeszcze oni zaliczyli rolę mopa.
Gdybym nie był przygotowany na to wszystko to bym nie dał sobą zamiatać.
A tak przeczytałem sobie ewangelie, książkę, listy dla starszych i czasopismo o nienatchnieniu CK przy jednoczesnym byciu kierowanym DŚ, doedukowałem na YT - wiedziałem jak im zabić ćwieka, bo wersety JW są wyrwane z kontekstu, a nauki CK są same ze sobą sprzeczne.
Koleżanka pisała mi, że się szykuje do oddania listu pożegnalnego z organizacją w maju, i że też nie dałaby rady stanąć przed komitetem. Ja to rozumiem, ale ja czułem że mogę i to przysłuży się społeczeństwu.
Dziękuję za dobre słowo. :)
Zaczynam czuć, że żyję. :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 08 Maj, 2018, 12:28
Chociaż KS to obrzydliwość to mam wrażenie, że nie dość, że nie dałem sobą zamiatać to jeszcze oni zaliczyli rolę mopa.
   To świetnie.
   Musiało być naprawdę ciekawie, skoro zaliczyli rolę mopa.
   :D :D
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 08 Maj, 2018, 17:02
Koleżanka pisała mi, że się szykuje do oddania listu pożegnalnego z organizacją w maju, i że też nie dałaby rady stanąć przed komitetem. Ja to rozumiem, ale ja czułem że mogę i to przysłuży się społeczeństwu.
Dziękuję za dobre słowo. :)
Zaczynam czuć, że żyję. :)

      Pełen szacun.
Podziwiam ludzi, którzy mają siłę tam stanąć. I nie dlatego aby zaspokoić swoje ego, ale jak Ty ładnie to ująłeś..przysłużyć się społrczeństwu.

Może to zabrzmi kolokwialnie, ale..powodzenia na nowej drodze życia.  :)
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 08 Maj, 2018, 20:38
Czekamy na nagrania ;D
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Maj, 2018, 22:54
jatiw-Bożydar
Późno składam gratulacje, ale nie zapomniałem, przyznaje szczerze:
Żyj wolnościa szczerą i prawdziwą, raduj się owocem TWOJEGO działania, kolejny wojownik upokorzył tą sektę (Ww), na pewno nie było łatwo, jednak trud się opłacił-BRAVO BOŻYDAR  :) :)   
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Maj, 2018, 22:58
Pamiętaj, że jest jeszcze "rozpasanie" :D Za to mogą zawsze i każdego, kto się z nimi nie zgadza, wywalić.
A co to jest "rozpasanie" ?? - czy można to jakoś określić i zdefiniować na podstawie Biblii ?
Może ktoś mi odpowie konkretnie ? - bo mnie to ciekawi (nawet bardzo) ..
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: patulinka w 08 Maj, 2018, 23:20
Hej Bożydar! Gratulacje!!
Dobrze, że ich tam pozamiatałeś.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 08 Maj, 2018, 23:25
A co to jest "rozpasanie" ?? - czy można to jakoś określić i zdefiniować na podstawie Biblii ?
Może ktoś mi odpowie konkretnie ? - bo mnie to ciekawi (nawet bardzo) ..


Przeciętny SJ spojrzy do jedynej biblioteki którą uważa za kompetentną i cóż przeczyta?

cytat z biblioteki internetowej Strażnicy

ROZPASANIE
"Postępki wynikające z zuchwałej postawy, wyzutej z szacunku, nacechowanej pogardą dla prawa i władzy. „Rozpasanie” jest tłumaczeniem hebrajskiego słowa zimmáh, oddawanego też przez „wyuzdanie” (Kpł 18:17; 19:29). Grecki wyraz asélgeia („rozpasanie”) definiowany jest także jako „rozwiązłość; wyuzdanie; bezwstyd; lubieżność” (Gal 5:19, przyp. w NW; 2Pt 2:7, przyp. w NW). Żaden z tych terminów biblijnych nie odnosi się wyłącznie do niemoralności płciowej. W Piśmie Świętym rozpasaniem nazwano np. zbiorowy gwałt (Sdz 19:25; 20:6), nierząd (Jer 13:27; Eze 23:44) i rozlew krwi
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002770

Do wyboru do koloru. Zawsze coś można "sobie" wybrać ;)

Z kolei ci bardziej odważni spojrzą do słownika np.Słownika Języka Polskiego i cóż przeczytają?:

1. pozbawiony wszelkich hamulców moralnych; wyuzdany, rozwydrzony, rozpustny;
2. mający cechy orgii; orgiastyczny, hulaszczy;
3. nie dający się powściągnąć, opanować, pohamować; nieokiełzany, nieujarzmiony, niepowściągliwy
http://sjp.pl/rozpasany

Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 09 Maj, 2018, 00:00
Czyli to nie dotyczy "kłamców , oszustów ,złodziei i wyzutych z naturalnych uczuć "agape" ?
To tacy dalej mogą być "świętymi w zgromadzeniu" (wiernych WTS -u) ??
Coś 'tu nie gra' .. ::) -
A znam takich wielu (co uważają się za świętych) ..
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 09 Maj, 2018, 08:29
W "pytaniach czytelników" (w06 15.7 s. 29-3) jest "strasznicowa" definicja "rozpasania" na podstawie której można wykluczyć każdego i za wszystko.
Cytuję: "A zatem „rozpasanie” nie odnosi się do złego postępowania mniejszej wagi. Chodzi o czyny, które są poważnym naruszeniem praw Bożych i odzwierciedlają bezczelną, jawnie lekceważącą postawę. Uwidacznia się ona w braku szacunku lub nawet w pogardzie dla autorytetów, praw oraz norm." (podkreślenie dodałem)
Czyli: nie "szanujesz" starszych ? Jesteś rozpasany, i wylatujesz.

To jeszcze ciekawszy kawałek"...„rozpasanie” — najszersze znaczenie. Dotyczy wszystkiego, co nieczyste w sprawach płciowych, w mowie, w działaniu oraz w kwestiach duchowych"

Pod takie naciągane "znaczenie" rozpasania można podciągnąć absolutnie wszystko.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 09 Maj, 2018, 09:38
W "pytaniach czytelników" (w06 15.7 s. 29-3) jest "strasznicowa" definicja "rozpasania" na podstawie której można wykluczyć każdego i za wszystko.
Cytuję: "A zatem „rozpasanie” nie odnosi się do złego postępowania mniejszej wagi. Chodzi o czyny, które są poważnym naruszeniem praw Bożych i odzwierciedlają bezczelną, jawnie lekceważącą postawę. Uwidacznia się ona w braku szacunku lub nawet w pogardzie dla autorytetów, praw oraz norm." (podkreślenie dodałem)
Czyli: nie "szanujesz" starszych ? Jesteś rozpasany, i wylatujesz.

To jeszcze ciekawszy kawałek"...„rozpasanie” — najszersze znaczenie. Dotyczy wszystkiego, co nieczyste w sprawach płciowych, w mowie, w działaniu oraz w kwestiach duchowych"

Pod takie naciągane "znaczenie" rozpasania można podciągnąć absolutnie wszystko.
pogrubienie dodałem

Dokładnie tak, to od ROZPASANIA, strasznych czytaj autorytetów zależy, w jakie klamry gościa do udupienia włożą, od rozpasania strasznych to zależy. Kanalie wymyślili sobie 'PŁYNNE' prawo i książkę dla wtajemniczonych, "Paście trzodę Bożą", jak to podkreślił przed Australijską komisją zeznający jeden z rozpasańców, Geoffrey Jackson, nie pokrywa się ona z Biblią. Dokładnie te słowa padają od 3 minuty 20 sekundy, w trakcie zeznań, do sprawdzenia na Youtube, co mówi rozpasany Geoffrey. Tak oni są rozpasani w tym co robią, bo permanentnie z uporem maniaka łamią Słowo Boże oraz to czego z takim sercem przekazywał Pan Jezus.
Tytuł: Odp: Co odpowiedzieć komitetowi s. na pytanie czy uznaję rolę i pozycję 'niewolnika'?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 09 Maj, 2018, 10:07
Co by nie zaśmiecać tego wątku, założyłem już opisujący moje przeżycia.
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/bozydar-odchodzi-od-swiadkow-jehowy/msg135607/?topicseen#msg135607 (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/bozydar-odchodzi-od-swiadkow-jehowy/msg135607/?topicseen#msg135607)