Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Skarbnik w 12 Kwiecień, 2015, 15:51

Tytuł: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 12 Kwiecień, 2015, 15:51
Cytuj
"(...) całe moje życie było podporządkowane teokratycznej władzy sprawowanej przez Braci Starszych - mówi pani Danuta i zapewnia, że od dziecka była bardzo religijna i całe swoje życie poświęciła Jehowie. - Wszelkie decyzje życiowe podejmowałam zgodnie z wiarą. Do tego stopnia, że bałam się wykluczenia z organizacji, przez co wielokrotnie podejmowałam krzywdzące dla siebie decyzje.  (...)"

Trzy wywiady pani Danuty Kubik dla Głosu Głogowa:

1. "Napiętnowana nie daje za wygraną!" Głos Głogowa z dnia 5 lutego 2015 r.
2. "Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy" - Głos Głogowa Nr 11 z dnia 15 marca 2012r.
3. "Cierpi, ale się nie poddaje" - Głos Głogowa Nr 17/18 z dnia 25 kwietnia 2013r.

źródło: Głos Głogowa http://jw-ex.pl/prasa/glos-glogowa-wywiad-z-danuta-kubik/


Cytuj
"Dla mnie decyzja braci starszych o naznaczeniu mnie była szokiem. Była to trauma, która spowodowała, że nie byłam w stanie kontynuować pracy. Miałam częste myśli samobójcze, gdyż zawalił się cały mój świat. Poczułam się złą chrześcijanką, złą żoną i matką. Straciłam sens życia. W zborze ogłoszono publicznie, by inni przestali utrzymywać ze mną bliskie kontakty, gdyż nie szanuję instytucji małżeńskiej oraz nie chcę być uległa braciom starszym. Sama miałam niskie poczucie swojej wartości, a decyzja braci starszych spowodowała, iż zupełnie poczułam się nic nie warta."

źródło: http://danutakubik.blog.pl
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 14 Kwiecień, 2015, 07:33
 :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 14 Kwiecień, 2015, 07:42
Witam wszystkich na Forum. Dzisiaj dopiero weszłam na wiadomość o tym Forum. Dopiero się zapoznaję ze stroną. Cieszę się, że coś takiego powstało. Zalogowałam się pod swoją nazwą jako owcaJehowy. Mam nadzieję, że tu zgodnie z regulaminem będziemy mogli mówić o tym, co naprawdę myślimy i czujemy i nie będziemy wyśmiewani, krytykowani i szykanowani, jak to miało miejsce na Forum o Świadkach Jehowy. Jestem i chcę być Świadkiem Jehowy, bo dla mnie Jehowa, to imię Boże i dlatego bez względu na to, czy ktoś mnie wykluczy z organizacji, ja nadal będę Świadkiem Jehowy. Nadal czytam literaturę Świadków Jehowy i cenię zawarte w niej informacje. Nie godzę się jednak na traktowanie mnie wbrew  zasadom zawartych w Biblii, która jest dla mnie autorytetem. Dlatego założyłam swojego bloga danutakubik.blog.pl  , by pokazać rzeczywistość, że co innego jest napisane w literaturze Świadków Jehowy, a co innego spotyka nas w rzeczywistości ze strony niektórych braci starszych w zborach i nie tylko.
Pozdrawiam wszystkich swoich znajomych tych, których poznałam na Forum i tych, którzy mnie wspierają w mojej walce i prawdę i sprawiedliwość. Zapraszam jednocześnie na swoją stronę i proszę o szczere wypowiedzi.
Danuta.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Kwiecień, 2015, 08:03
Witam wszystkich na Forum. Dzisiaj dopiero weszłam na wiadomość o tym Forum. Dopiero się zapoznaję ze stroną. Cieszę się, że coś takiego powstało. Zalogowałam się pod swoją nazwą jako owcaJehowy. Mam nadzieję, że tu zgodnie z regulaminem będziemy mogli mówić o tym, co naprawdę myślimy i czujemy i nie będziemy wyśmiewani, krytykowani i szykanowani, jak to miało miejsce na Forum o Świadkach Jehowy. Jestem i chcę być Świadkiem Jehowy, bo dla mnie Jehowa, to imię Boże i dlatego bez względu na to, czy ktoś mnie wykluczy z organizacji, ja nadal będę Świadkiem Jehowy. Nadal czytam literaturę Świadków Jehowy i cenię zawarte w niej informacje. Nie godzę się jednak na traktowanie mnie wbrew  zasadom zawartych w Biblii, która jest dla mnie autorytetem. Dlatego założyłam swojego bloga danutakubik.blog.pl  , by pokazać rzeczywistość, że co innego jest napisane w literaturze Świadków Jehowy, a co innego spotyka nas w rzeczywistości ze strony niektórych braci starszych w zborach i nie tylko.
Pozdrawiam wszystkich swoich znajomych tych, których poznałam na Forum i tych, którzy mnie wspierają w mojej walce i prawdę i sprawiedliwość. Zapraszam jednocześnie na swoją stronę i proszę o szczere wypowiedzi.
Danuta.

Witaj Danusiu!  :)

Cieszę się, że jesteś z nami. Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek tutaj Ciebie wyśmiewał lub dokuczał Ci. Jest tu miejsce również dla świadków Jehowy, bo każdy ma pełne prawo wybrać sobie to co chce. Masz prawo wierzyć nawet w Organizację, nawet jeżeli według mnie ta wiara nie ma podstaw, ale to Twoja wiara, nie moja. Masz prawo o tym mówić i oczekiwać, że krytyka (z jaką zapewne się spotkasz)  będzie rzeczowa, a nie dokuczliwa. Masz prawo swobodnie wyrażać swoje myśli, uczucia i przekonania.
CZUJ SIĘ TU DOBRZE!
 :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Mario w 14 Kwiecień, 2015, 08:55
Witam wszystkich na Forum. Dzisiaj dopiero weszłam na wiadomość o tym Forum. Dopiero się zapoznaję ze stroną. Cieszę się, że coś takiego powstało. Zalogowałam się pod swoją nazwą jako owcaJehowy. Mam nadzieję, że tu zgodnie z regulaminem będziemy mogli mówić o tym, co naprawdę myślimy i czujemy i nie będziemy wyśmiewani, krytykowani i szykanowani, jak to miało miejsce na Forum o Świadkach Jehowy. Jestem i chcę być Świadkiem Jehowy, bo dla mnie Jehowa, to imię Boże i dlatego bez względu na to, czy ktoś mnie wykluczy z organizacji, ja nadal będę Świadkiem Jehowy. Nadal czytam literaturę Świadków Jehowy i cenię zawarte w niej informacje. Nie godzę się jednak na traktowanie mnie wbrew  zasadom zawartych w Biblii, która jest dla mnie autorytetem. Dlatego założyłam swojego bloga danutakubik.blog.pl  , by pokazać rzeczywistość, że co innego jest napisane w literaturze Świadków Jehowy, a co innego spotyka nas w rzeczywistości ze strony niektórych braci starszych w zborach i nie tylko.
Pozdrawiam wszystkich swoich znajomych tych, których poznałam na Forum i tych, którzy mnie wspierają w mojej walce i prawdę i sprawiedliwość. Zapraszam jednocześnie na swoją stronę i proszę o szczere wypowiedzi.
Danuta.

Witaj Danuto. Świetnie ,że tu jesteś.
W wielkim koszu kwiatów - różnych ich rodzajów jest wiele.  Czasami są tak inne od siebie ,że można zastanawiać się co one razem robią w tym koszu. Ale patrząc z góry na kosz - jest on piękny, kolorowy. Jest wręcz śliczny.
Mamy różne poglądy na życie i na Boga a także na Organizację. Bierzmy z siebie to co jest wartościowe a ta inność jest wartościowa.
Czuj się tutaj dobrze , na luzie i wiedz , że jesteś wśród osób , które Ciebie kochają.

Odchodząc ze zboru  a proces ten zajął mi trochę czasu, poznałem opinie wielu Świadków Jehowy i zauważyłem, że wielu z nich uważa , iż Organizacja nie przestrzega Prawa Jehowy, nie kieruje się naukami Biblii, nie naucza Prawdy ale w dalszym ciągu kochają Oni Stwórcę i sami starają się żyć zgodnie z zaleceniami Jezusa Chrystusa. Większość z nich deklaruje, że zostają w Organizacji dopóki nie zostaną np sami wykluczeni z niej kiedy na przykład  postawią publicznie Prawo Boże przed Organizacją .

Twój blog jest fajny.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Kwiecień, 2015, 09:55
Witaj Danusiu, ciesze się bardzo że tu Jesteś.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Kwiecień, 2015, 19:13


Witaj Danuto. Świetnie ,że tu jesteś.
W wielkim koszu kwiatów - różnych ich rodzajów jest wiele.  Czasami są tak inne od siebie ,że można zastanawiać się co one razem robią w tym koszu. Ale patrząc z góry na kosz - jest on piękny, kolorowy. Jest wręcz śliczny.
Mamy różne poglądy na życie i na Boga a także na Organizację. Bierzmy z siebie to co jest wartościowe a ta inność jest wartościowa.
Czuj się tutaj dobrze , na luzie i wiedz , że jesteś wśród osób , które Ciebie kochają.

Odchodząc ze zboru  a proces ten zajął mi trochę czasu, poznałem opinie wielu Świadków Jehowy i zauważyłem, że wielu z nich uważa , iż Organizacja nie przestrzega Prawa Jehowy, nie kieruje się naukami Biblii, nie naucza Prawdy ale w dalszym ciągu kochają Oni Stwórcę i sami starają się żyć zgodnie z zaleceniami Jezusa Chrystusa. Większość z nich deklaruje, że zostają w Organizacji dopóki nie zostaną np sami wykluczeni z niej kiedy na przykład  postawią publicznie Prawo Boże przed Organizacją .

Twój blog jest fajny.

Myślę, że tylko nowo przychodzący wierzą głęboko w świętość Organizacji. Później to już jest tylko obawa przed utratą rodziny, przyjaciół. W moim i mojej żony przypadku przez bardzo długi czas powstrzymywaliśmy się z odejściem gdyż zupełnie nie wiedzieliśmy jak dalej żyć, jak wychowywać dzieci, baliśmy się, że źle wychowamy dzieci. Tak głęboko nam wpojono myśl, że poza Organizacją nie ma życia. Potrzebowaliśmy dużo czasu na podjęcie zdecydowanych kroków. Kiedy jednak je podjęliśmy okazało się, że nasze obawy były zupełnie bezpodstawne.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 19 Kwiecień, 2015, 16:03
Jestem i chcę być Świadkiem Jehowy, bo dla mnie Jehowa, to imię Boże i dlatego bez względu na to, czy ktoś mnie wykluczy z organizacji, ja nadal będę Świadkiem Jehowy. Nadal czytam literaturę Świadków Jehowy i cenię zawarte w niej informacje. Nie godzę się jednak na traktowanie mnie wbrew  zasadom zawartych w Biblii, która jest dla mnie autorytetem. Dlatego założyłam swojego bloga danutakubik.blog.pl  , by pokazać rzeczywistość, że co innego jest napisane w literaturze Świadków Jehowy, a co innego spotyka nas w rzeczywistości ze strony niektórych braci starszych w zborach i nie tylko.
Pozdrawiam wszystkich swoich znajomych tych, których poznałam na Forum i tych, którzy mnie wspierają w mojej walce i prawdę i sprawiedliwość. Zapraszam jednocześnie na swoją stronę i proszę o szczere wypowiedzi.
Danuta.
Witaj Danuto. Mam pytanie czy ty prowadzisz sprawę w sadzie o swa godność przeciw starszym zboru?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 19 Kwiecień, 2015, 18:48
Odpowiem za Danusię, tak obecnie jest prowadzona postępowanie z powództwa Danki, przed Sądem Okręgowym w Legnicy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 30 Kwiecień, 2015, 12:50
Odpowiem za Danusię, tak obecnie jest prowadzona postępowanie z powództwa Danki, przed Sądem Okręgowym w Legnicy.
A jak tam przebiega ta sprawa? Jaki koniec końców?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 04 Maj, 2015, 16:16
Witam Was!
Cieszę się z powodu miłego przywitania i zainteresowania moją sprawą. Sprawa nie jest łatwa, gdyż ci, którzy byli bezpośrednimi świadkami pewnych wydarzeń boją się zeznawać, by nie spotkał ich podobny los. Pewnie znacie tę presję. Poza tym, niektórych nie interesują fakty. Wolą wierzyć, że to mi pokręciło się w głowie, bo powiedziałam - STOP PRZEMOCY!!! Ja wierzę w kierownictwo Boże i bez względu na dalszy wynik sprawy, już cieszę się, że przestałam czuć się niewolnicą braci starszych i ludzi. Dzięki Internetowi poznałam osoby, które wspierają mnie czynnie i nie czuję się osamotniona ze swoim problemem. Mam bliską więź z Bogiem i kilka lat temu wzięłam sobie do serca Jego radę zapisaną w Księdze Przysłów 29:25."Drżenie przed człowiekiem zastawia sidło, lecz kto ufa Jehowie, znajdzie ochronę". "Co cię nie zabije, to cię wzmocni". Skoro to okrutne potraktowanie mnie nie zabiło, to znaczy, że Bóg mnie chroni.
Pozdrawiam Was.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 18 Kwiecień, 2016, 07:44
Przed Sadem Okręgowym w Legnicy, ul Złotoryjska 40 w dniu 27 kwietnia 2016, sala nr 7, godz 9, zostaje wznowiony proces cywilny z powództwa Danusi Kubik przeciwko starszemu zboru z Głogowa
Udzielając poparcia Danusi, będę przesłuchany w charakterze świadka.

Każdy kto chciałby wesprzeć Danusię swoją obecnością jest mile widziany na sali rozpraw.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 18 Kwiecień, 2016, 10:30
Z informacji jakie otrzymałem od Danusi to na rozprawę zostało wezwanych 8 świadków, którzy zostaną przez Sąd przesłuchani.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 18 Kwiecień, 2016, 14:52
Powodzenia dla p. Danusi. Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści  :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 20 Kwiecień, 2016, 11:42
Na rozprawę dostał wezwanie przedstawiciel Biura Oddziału w Nadarzynie. Na ostanie wezwanie przez Sąd nie stawił się przysłał usprawiedliwienie obecności na kongresie. Ciekawe czym teraz zadziwi Sąd. Sam zadał bym mu parę pytań.
 Zachęcam do obecności na tej rozprawie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Abba w 20 Kwiecień, 2016, 11:55
A czy osoby nie związane ze sprawą mogą normalnie wejść na rozprawę? Czy Nadarzyn nie będzie rościł prawa do utajnienia rozprawy?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 20 Kwiecień, 2016, 12:19
A czy osoby nie związane ze sprawą mogą normalnie wejść na rozprawę? Czy Nadarzyn nie będzie rościł prawa do utajnienia rozprawy?

Jest to rozprawa z powództwa cywilnego, jeżeli Sąd nie postanowi inaczej to wstęp jest wolny. Przedstawiciel Nadarzyna jest wezwany w charakterze świadka więc nie ma nic do utajnienia sprawy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 20 Kwiecień, 2016, 12:31
Ciekawe tylko czy pozwany starszy nie wniesie o wyłączenie jawności postępowania, bo on niby teraz "duchowny", a postępowanie przed KS to "spowiedź".
Może nawet migać się od udzielania odpowiedzi zasłaniając "tajemnicą spowiedzi".
Już tam pewnie z Nadarzyna ma szczegółowe instrukcje.
Taka to jawna, szczera i otwarta organizacja :-X
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 20 Kwiecień, 2016, 12:37
Ciekawe tylko czy pozwany starszy nie wniesie o wyłączenie jawności postępowania, bo on niby teraz "duchowny", a postępowanie przed KS to "spowiedź".
Może nawet migać się od udzielania odpowiedzi zasłaniając "tajemnicą spowiedzi".
Już tam pewnie z Nadarzyna ma szczegółowe instrukcje.
Taka to jawna, szczera i otwarta organizacja :-X

Nie jestem pewien czy starszy w tym konkretnym przypadku może powoływać się na tajemnicę spowiedzi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 20 Kwiecień, 2016, 12:40
Nie jestem pewien czy starszy w tym konkretnym przypadku może powoływać się na tajemnicę spowiedzi.
Właśnie ja też nie wiem czy może, czy będzie próbował itd
Już mu tam "dział prawny" pewnie udzielił instrukcji i pisemka pewnie popisał.
Wyjdzie w praniu
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 20 Kwiecień, 2016, 14:17
Od lutego sporo starej kadry nadarzyńskiej w teren rozpuścili.Chyba 15 os.zostało ze starych Betelczyków.Licząc,że z żonami,to braci z 7. Może okazać się ,że zaproszony świadek,już nie pracuje w branży. Szkoda,że to tak daleko,bo chętnie poszłabym.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 20 Kwiecień, 2016, 19:02
Od lutego sporo starej kadry nadarzyńskiej w teren rozpuścili.Chyba 15 os.zostało ze starych Betelczyków.Licząc,że z żonami,to braci z 7. Może okazać się ,że zaproszony świadek,już nie pracuje w branży. Szkoda,że to tak daleko,bo chętnie poszłabym.

Na świadka nie jest wezwany szeregowy pracownik Biura Oddziału, to człowiek z kadry zarządzającej, nie chce wymieniać jego nazwiska przed przesłuchaniem go przez Sąd. 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Abba w 20 Kwiecień, 2016, 21:28
Na świadka nie jest wezwany szeregowy pracownik Biura Oddziału, to człowiek z kadry zarządzającej, nie chce wymieniać jego nazwiska przed przesłuchaniem go przez Sąd.

No to mamy zaledwie kilka nazwisk, jeśli to ktoś z Komitetu oddziału.
W takim razie także nie będę pisać :)

Za to proponuję, żeby ci z nas, którzy wybierają się
na rozprawę, mieli przypięte plakietki z nickiem
jaki mamy tu na forum, łatwiej się rozpoznamy :) :) :) :)
ha ha
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 20 Kwiecień, 2016, 22:27
Wszyscy odstępczuchy z Legnicy i okolic do sądu na rozprawę wspierać Danusię!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 21 Kwiecień, 2016, 07:30
Hmmm... :-\
Robią się ciekawe kwestie prawne:
1. Czy starszy może powołać się na tajemnicę spowiedzi? Jest to sprawa wynikła przed zmianą statutu ŚJ, więc nie wiem czy nie ma tu zastosowania zasada lex retro non agit :-\
2. O ile starszy jeszcze może na siłę się powołać na tajemnicę spowiedzi, to czy na taką klauzulę może powołać się funkcjonariusz z Nadarzyna? On przecież o sprawie nie dowiedział się podczas spowiedzi  >:(
3. I tu mamy zapętlenie: W związku z powyższym, czy starszy może powołać się na tajemnicę spowiedzi, skoro ją ujawnił w formularzu sprawozdawanym do Nadarzyna? Czy w dalszym ciągu jest to tajemnica? A jeżeli jest, to czy starszy tym samym nie złamał jej w stosunku do p. Danuty?
Myślę, że jest to dobre pytanie do sądu orzekającego, gdyby pozwani próbowali się skryć za klauzulą tajemnicy spowiedzi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 10:36
Biuro Oddziału w odpowiedzi z 10 września 2014, na wezwanie Sądu Okręgowego w Legnicy odmówiło przesłania formularza S-77 zasłaniając się tajemnicą spowiedzi, powołując sie na art 54 i 80 statutu ŚJ.
Jest to pierwsza pisemna informacją po zmianie statutu że ŚJ mają oficjalnie spowiedź, nie wiem co teraz wymyśli przedstawiciel Nadarzyna.

Po zakończeniu procesu wszystkie dokumenty zostaną upublicznione.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Kwiecień, 2016, 11:17
Spowiadając się starszemu, spowiadasz się wszystkim starszym świata (a niejednokrotnie i ich żonom!)
Chroń swoją prywatność, spowiadaj się jedynie własnej żonie :D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 21 Kwiecień, 2016, 11:36
Spowiadając się starszemu, spowiadasz się wszystkim starszym świata (a niejednokrotnie i ich żonom!)
Chroń swoją prywatność, spowiadaj się jedynie własnej żonie :D

I tu pełna zgoda,bo połowica i tak wyniucha i popsuje zabawę.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 21 Kwiecień, 2016, 11:58
I tu pełna zgoda,bo połowica i tak wyniucha i popsuje zabawę.
Tajemnica ?
Przed żoną ?
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1108.msg33707#msg33707
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 12:17
Tylko niech ktoś spróbuje zapytać sie oficjalnie starszych czy istnieje spowiedź, to otrzyma odpowiedź w postaci KS.
Jestem w posiadaniu tych dokumentów i zostaną po zakończeniu procesu upublicznione.
Tadziu Chmiel właściciel Black Red White ma już pewnie zamówienia na konfesjonały........ ;D ;D ;D ;D 8-)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Kwiecień, 2016, 12:19
 Ktoś poruszał ten temat.
 Spowiedź to przekazanie poufnej informacji osobie duchownej. Czyli spowiednik i spowiadający. Natomiast wyjawianie tajemnicy w gronie kilku osób z komitetu, to nie jest żadna tajemnica spowiedzi a zwykłe przesłuchanie> Chyba Pani Danuta  wyjawiła jakąś tajemnice tylko temu Panu co odwołuje się do tajemnicy spowiedzi?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 12:40
Ktoś poruszał ten temat.
 Spowiedź to przekazanie poufnej informacji osobie duchownej. Czyli spowiednik i spowiadający. Natomiast wyjawianie tajemnicy w gronie kilku osób z komitetu, to nie jest żadna tajemnica spowiedzi a zwykłe przesłuchanie> Chyba Pani Danuta nie wyjawiła jakiejś tajemnicy tylko temu Panu co odwołuje się do tajemnicy spowiedzi?

Tu Ciebie zadziwię ale jest to spowiedź, kościoły mają uregulowana zasadę spowiedzi prawem kanonicznym, wyznania regulują to zapisem statutu i mogą to kształtować dowolnie. Dlatego miał być powołany biegły sadowy z dziedziny religioznawstwa ale Sąd odrzucił taki wniosek obrony.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Kwiecień, 2016, 12:43
Czyli co, wg prawa SJ mają spowiedź czy nie??
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 13:15
Czyli co, wg prawa SJ mają spowiedź czy nie??

Zgodnie z interpretacją statutu przez Komitet Oddziału ŚJ art 54 i 80 spowiedź taka jest faktem.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Kwiecień, 2016, 13:31
Czyli mogę z mównicy ogłosić, że SJ spowiadają swoich wiernych?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 21 Kwiecień, 2016, 13:41
Czyli mogę z mównicy ogłosić, że SJ spowiadają swoich wiernych?
Możesz
A co ? A jak ?
Tylko skutki będą bardzo spektakularne  ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Kwiecień, 2016, 13:58
No właśnie o to mi chodzi!
SJ muszą ustalić czy mają spowiedź czy nie. Nie da się jednocześnie jej mieć i nie mieć.

Jeżeli jest, to mogę o niej mówić bez konsekwencji
Jeżeli nie ma, to nie da się na nią powołać w sądzie
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 14:00
Czyli mogę z mównicy ogłosić, że SJ spowiadają swoich wiernych?

Pewnie że możesz, wyraźnie to napisali, papier na to jest i podpisy też. ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Kwiecień, 2016, 14:01
Pewnie że możesz, wyraźnie to napisali, papier na to jest i podpisy też. ;D ;D ;D

Bez konsekwencji karno-skarbowych? ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Kwiecień, 2016, 14:18
Bez konsekwencji karno-skarbowych? ;D

Skoro tak odpowiedzieli na wezwanie Sądu to Komitet Oddziału  ponosi za to odpowiedzialność.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Abba w 21 Kwiecień, 2016, 15:01
Bez konsekwencji karno-skarbowych? ;D
Z pewnością z konsekwencjami zborowo-karnymi :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 21 Kwiecień, 2016, 18:47
Z tą spowiedzią i tajemnicą spowiedzi, WTS żartuje sobie ze wszystkich dookoła. Jak może być mowa o tajemnicy spowiedzi podczas gdy o tej spowiedzi i jej szczegółach wiedzą co najmniej trzy osoby z komitetu sądowniczego, a o  przewinieniu wie całe grono starszych i biuro oddziału. To po pierwsze. A po drugie, jeśli spowiadający się ujawnia treść spowiedzi - bo ma do tego prawo, gdyż on się spowiada a nie starsi - to już nie jest żadna tajemnica.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 21 Kwiecień, 2016, 21:24
Przed Sadem Okręgowym w Legnicy, ul Złotoryjska 40 w dniu 27 kwietnia 2016, sala nr 7, godz 9, zostaje wznowiony proces cywilny z powództwa Danusi Kubik przeciwko starszemu zboru z Głogowa
Udzielając poparcia Danusi, będę przesłuchany w charakterze świadka.

Każdy kto chciałby wesprzeć Danusię swoją obecnością jest mile widziany na sali rozpraw.
Kurcze to 350 km. ode mnie.  :(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 21 Kwiecień, 2016, 21:43
Kurcze to 350 km. ode mnie.  :(
Eee. to rzut beretem
Ode mnie prawie 600
Przejeżdżam czasem w pobliżu, i chętnie bym się wybrał, ale niestety, nie będzie mnie w kraju wtedy - a szkoda  :(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Hersz w 22 Kwiecień, 2016, 05:48
Z tą spowiedzią i tajemnicą spowiedzi, WTS żartuje sobie ze wszystkich dookoła. ...

To nie spowiedź a przesłuchanie.
Po pierwsze inicjatywa wychodzi od KS a nie od 'winowajcy'. Nie ma sytuacji gdy skruszony penitent bez nacisku spowiada się, lecz jest zmuszany do poddania się procedurze co oczywiście uniemożliwia określenie czy skrucha jest prawdziwa, czy udawana jedynie ze względu na grożące konsekwencje.
Po drugie, czy w statusie jest coś na temat tajemnicy tej 'spowiedzi'? Wszak słyszałem, że tworzone są notatki ze spotkania i są one po zakończeniu przesyłane dalej. Mają do nich wzgląd kolejne osoby.
Po trzecie, podczas spowiedzi tajemnica obowiązuje jedynie kapłana, ponieważ dotyczy spowiadającego się. Ten ostatni nie jest zobowiązany do jej zachowania ale wymaga tego oczywiście kultura.

W związku z tym powoływanie się przed sądem przez ŚJ na tajemnicę spowiedzi moim zdaniem nie ma podstaw.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 22 Kwiecień, 2016, 07:38
Dociekliwym polecam lekturę dokumentu:
http://www.pg.gov.pl/plik/2013_12/4f6f1485d40e95d15c0e96487b779a77.doc

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 22 Kwiecień, 2016, 10:59
Wszyscy macie rację tylko to niczego nie zmienia żaden Organ Państwa nie będzie wchodził w strukturę statutową wyznania. Wystarczy oświadczenie osoby funkcyjnej że pełni funkcję duchownego i na tej podstawie uzyskuje zwolnienie z udzielania informacji. Jest luka w prawie która nie rozgranicza prawa kanonicznego i uprawnień duchownego przez uzyskanie święceń od zwykłego statutu.

Moja sprawa też została umorzona w prokuraturze po oświadczeniu o tajemnicy spowiedzi i powołaniu sie na statut duchownego. Moje odwołania do Sądu i Prokuratury Apelacyjnej nie przyniosły skutku a decyzja o umorzeniu postępowania ze względu na odmowę zeznań przez duchownego została potrzymana.

Dlatego Pani Mecenas Danusi wnioskowała o powołanie biegłego sądowego z zakresu religioznawstwa na co Sąd nie wyraził zgody.
Sprawa spowiedzi wymaga rozwiązań legislacyjnych i zmiany prawa, do tego czasu każdy funkcyjny zarejestrowanego kościoła lub związku wyznaniowego ma prawo powołać się na tajemnice spowiedzi i odmówić zeznań

Skany tych dokumentów zapodam w swoim czasie na forum.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Kwiecień, 2016, 09:44
Przed 40-toma minutami w Legnicy został wznowiony proces cywilny z powództwa Danusi Kubik przeciwko starszemu zboru z Głogowa. Na miejscu jest nasz komentator Gedeon, występujący w charakterze świadka. Zeznawał będzie również Skarbnik (Jacek Zahorski). Za to największą ciekawostką jest fakt, że na rozprawę przyjechał z Nadarzyna i będzie zeznawał sam Paweł Adam Bugajski, członek komitetu oddziału! Na zadane mu w korytarzu pytanie "czy nie wstyd panu, że organizacja przez 20 lat męczy biedną kobietę do tego stopnia, że musiała wystąpić o pomoc na drogę prawną?" nie odpowiedział ani słowem.

Będziemy informować o przebiegu sprawy na bieżąco jak tylko pojawią się nowe informacje :).
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 27 Kwiecień, 2016, 11:46
Zapewne opowie o foczych skórach wynoszonych przez Izraelitów z Egiptu. To jego ulubiony temat przemówień. Ciekawe jak połączy to z odpowiedzią na pytania Sądu :D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Kwiecień, 2016, 12:13
Od ponad dwóch godzin jest maglowany Bugajski wykluczania, Nasi ludzie nadal czekają na swoją kolej. Jak tak dalej pójdzie to dzisiaj się sprawa nie zakończy i rozprawa będzie musiała zostać odroczona.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 27 Kwiecień, 2016, 12:25
Da się nagrywać?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 27 Kwiecień, 2016, 12:30
 nie wiem czy to legalne,ale czy ktoś pomyślał aby nagrać zeznania Bugajskiego?Ktoś robi szczegółowe notatki?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 12:37
Jestem myślami tam z Danusią, życząc, aby sprawiedliwości stało się za dość.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 27 Kwiecień, 2016, 12:47
nie wiem czy to legalne,ale czy ktoś pomyślał aby nagrać zeznania Bugajskiego?Ktoś robi szczegółowe notatki?
Moi drodzy,
O ile to jest normalna rozprawa z pewnością jest protokolant, a pani Danuta Kubik jako strona ma prawo do kopii protokołu po rozprawie.
Byłam kiedyś stroną w sprawie sądowej i o odpis protokołu występowałam.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 27 Kwiecień, 2016, 13:06
Dodatkowo od pewnego czasu sądy nagrywają rozprawy. Zwykle w procesach karnych, ale też w innych.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Kwiecień, 2016, 13:16
Rozprawa jednak została odroczona (prawdopodobnie do października), głównie z powodu przesłuchiwania Bugajskiego przez ponad 2 godziny. Z relacji obecnych wynika, że był bardzo pewny siebie. W którymś momencie podczas jedna z osób na sali przesłuchiwania go nie wytrzymała i wyrzuciła z siebie że ma dosyć tych kłamstw, że ona też była wykluczona i ją zgnoili.

Więcej szczegółów wkrótce :). Będziemy mieli protokół z rozprawy, chociaż całości nie będzie można jeszcze opublikować z uwagi na fakt, że sprawa jest nadal w toku.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 27 Kwiecień, 2016, 13:22
Rozprawa jednak została odroczona (prawdopodobnie do października), głównie z powodu przesłuchiwania Bugajskiego przez ponad 2 godziny. Z relacji obecnych wynika, że był bardzo pewny siebie. W którymś momencie podczas jedna z osób na sali przesłuchiwania go nie wytrzymała i wyrzuciła z siebie że ma dosyć tych kłamstw, że ona też była wykluczona i ją zgnoili. Co ciekawe sędzia wtedy podchwylił temat i zaczął zadawać Bugajskiemu pytania dotyczące procedur, na co ten odpowiadał wymijająco do tego stopnia, że sędzia powiedział mu: "przecież pan kłamie; jest pan przewodniczącym związku wyznaniowego i nie zna pan procedur"? Po wszystkim wychodził z sali już dużo mniej pewny siebie.

Więcej szczegółów wkrótce :). Będziemy mieli protokół z rozprawy, chociaż całości nie będzie można jeszcze opublikować z uwagi na fakt, że sprawa jest nadal w toku, ale postaramy się przekazać najważniejsze informacje.


Sk.....syn kłamczuch
Świadkowi nie wolno kłamać.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Kwiecień, 2016, 13:29
Po rozprawie Bugajski i oskarżony A.M. podeszli do Danusi i poprosili o rozmowę na osobności, na co oczywiście pani mecenas się nie zgodziła, w związku z czym Gedeon z Jackiem podeszli do nich i byli przy rozmowie.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: matus w 27 Kwiecień, 2016, 13:33
Nie kliknę "lubię to", bo tu nie ma czego lubić.
Serio liczył na rozmowę?
I na niej co? Propozycja ugody, czy zastraszanie?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 13:39
Nie on jest jedyny, nie pierwszy i nie ostatni, który kłamie w tej niby nieskazitelnej Organizacji,  przesłuchiwany przez Komisję Królewską w Australii członek CK też kłamał, mataczył, udawał, że nie rozumie pytań czy zagadnienia.
Czy ci ludzie wstydu nie mają?
Gdzie jest ta słynna "uczciwość"  ŚJ o której tak pięknie piszą i  się  nią szczycą :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 27 Kwiecień, 2016, 13:40
Nie on jest jedyny, nie pierwszy i nie ostatni, który kłamie w tej niby nieskazitelnej Organizacji,  przesłuchiwany przez Komisję Królewską w Australii członek CK też kłamał, mataczył, udawał, że nie rozumie pytań czy zagadnienia.
Czy ci ludzie wstydu nie mają?
Gdzie jest ta słynna "uczciwość"  ŚJ o której tak pięknie piszą i  się  nią szczycą :-\

Tak, wstydu nie mają.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 13:44
Tak, wstydu nie mają.
Po co zadałam to pytanie :(  przecież widać, że nie mają wstydu. Do uczciwości im bardzo daleko.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 27 Kwiecień, 2016, 13:47
Nie on jest jedyny, nie pierwszy i nie ostatni, który kłamie w tej niby nieskazitelnej Organizacji,  przesłuchiwany przez Komisję Królewską w Australii członek CK też kłamał, mataczył, udawał, że nie rozumie pytań czy zagadnienia.
Czy ci ludzie wstydu nie mają?
Gdzie jest ta słynna "uczciwość"  ŚJ o której tak pięknie piszą i  się  nią szczycą :-\

Dokładnie w tym samym miejscu, gdzie słynna "czystość moralna" i " jednakowe dla wszystkich odważniki"  >:(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 27 Kwiecień, 2016, 13:50
Nie kliknę "lubię to", bo tu nie ma czego lubić.
Serio liczył na rozmowę?
I na niej co? Propozycja ugody, czy zastraszanie?

Powinniście wprowadzić takie znaczki jak facebook: wrr.  >:(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Kwiecień, 2016, 16:34
Jest okazja. Bugajski może się teraz w rękaw LaFrancy wypłakać, że go sędzia atakował.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Inka w 27 Kwiecień, 2016, 17:14
Jak czytam to oprócz oczywistego oburzenia na ten fałsz, czuję niewysłowioną radość ,że już w tej org nie jesteśmy. Niesamowita ulga.Codziennie dziękuję Bogu za światło, które nam dał. 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 27 Kwiecień, 2016, 18:45
Jest okazja. Bugajski może się teraz w rękaw LaFrancy wypłakać, że go sędzia atakował.

A TaFranca na to: wincyj datkuf!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 19:45
Moi drodzy,
O ile to jest normalna rozprawa z pewnością jest protokolant, a pani Danuta Kubik jako strona ma prawo do kopii protokołu po rozprawie.
Byłam kiedyś stroną w sprawie sądowej i o odpis protokołu występowałam.

Tak z rozprawy strony otrzymają protokół i do tego pełne nagranie dźwiękowe z rozprawy. W tej sprawie zostały juz złożone stosowne wnioski. Oczywiście do zakończenia sprawy nie ma możliwości upubliczniania tego ale zrobimy cytaty które zostaną zamieszczone.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 20:00
Po rozprawie Bugajski i oskarżony A.M. podeszli do Danusi i poprosili o rozmowę na osobności, na co oczywiście pani mecenas się nie zgodziła, w związku z czym Gedeon z Jackiem podeszli do nich.

- "Danusiu, chcielibyśmy się z Tobą spotkać"
- "W porządku, ale tylko jeśli przy tej rozmowie będzie pani mecenas, Stanisław i Jacek"
- "Wiesz, nie możemy się na to zgodzić żeby przy takiej rozmowie był ktoś obcy. Znasz procedury"
- "To w takim razie nie ma rozmowy"

Miałem okazję spojrzeć B.......u w oczy i zapytać dlaczego od 20 lat gnębicie kobietę gdy sama kultura wymaga aby przerwać farsę, przepraszam można wypowiedzieć przez dwie sekundy. Spojrzał na mnie butnie odwracając się rzucił "nie mam przyjemności z panem rozmawiać" Patrzyłem mu w oczy jak wychodził po 2 godz i 10 minutach z przesłuchania sądowego, w jego oczach było przerażenie, oczy wyłupiaste, załzawione, twarz wykrzywiona. Został upokorzony musiał odpowiadać na pytanie złoczyńcy ON wielki Bugajski.

Jestem pełen szacunku dla K....si, kobieta miała na tyle odwagi, ze w czasie przesłuchania B. wstała i wykrzyczała co o nich myśli, opowiedziała swoją historie i swojej córki, zrobiła to tak impulsywnie, ze Pan Sędzia nie wyrzucił jej z sali ani nie ukarał za naruszenie porządku. To był moment przełomowy rozprawy Sedzia zrozumiał jakie emocje wyzwalaja procedury w tym zwiazku wyznaniowym i posypał sie grad konkretnych pytań ze strony Pani Mecenas która dzisiaj przeszła sama siebie. Danusie też dała popis zadając precyzyjne pytania. Mecenaska strony przeciwnej wnosiła tylko o uchylanie pytań od wystapienia K......Sedzia juz nie uchylił żadnego

Reszta świadków już nie została przesłuchana ale nie żałuje że pojadę jeszcze raz 7 października do Legnicy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 20:45
Jak wielu zwykłych głosicieli/ek znosiło często upokorzenia w tej organizacji, nawet nie jest dane nam wiedzieć, jedynie jednostki opisują swoje przeżycia, bo pokora, pokora, bądz pokorny, a gdy masz swoje zdanie i cenisz swoją godność, swoje prawo do godności, tak jak Danusia i wielu w ciszy znoszących emocjonalne cierpienia, to już nie jest mile widziane, więc pan Bugajski też  miał w Sądzie możliwość poznać, jak to "smakuje" być upokorzonym. I dobrze.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 20:52
Jak wielu zwykłych głosicieli/ek znosiło często upokorzenia w tej organizacji, nawet nie jest dane nam wiedzieć, jedynie jednostki opisują swoje przeżycia, bo pokora, pokora, bądz pokorny, a gdy masz swoje zdanie i cenisz swoją godność, swoje prawo do godności, tak jak Danusia i wielu w ciszy znoszących emocjonalne cierpienia, to już nie jest mile widziane, więc pan Bugajski też  miał w Sądzie możliwość poznać, jak to "smakuje" być upokorzonym. I dobrze.

Pewnie myślał że, przyjdzie, rzeknie i z pogardą wyjdzie a tu niespodzianka pewnie padł rekord w tym sądzie przesłuchiwania świadka.
Jak to w Sądzie przewijało sie sporo ludzi na różne wokandy i każdy był zdumiony że tak długo. Był nawek ksiądz Katolicki z którym sobie fajnie pogadaliśmy i tez był zdumiony.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 27 Kwiecień, 2016, 20:54
  Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka....
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Kwiecień, 2016, 20:55
Czytam i czytam i dochodzę do stwierdzenia... do którego już nie jeden raz doszedłem. Ortodoksyjni śJ i tak stwierdzą, że to szatan atakuje organizację. A Bugajski stał się mimowolnie bohaterem w starciu z "szatanem". O ile oczywiście informacja o w/w "starciu" ukaże się w mediach autoryzowanych przez WTS. Oczywiście w postaci zgodnej z propagandą "siedmiu wspaniałych". Wszelkie inne media, są przecież "z szatańskiego systemu rzeczy" i tylko oczerniają organizację. I koło się zamyka. Niestety. :(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Kwiecień, 2016, 20:58
Miałem okazję spojrzeć Bugajskiemu w oczy i zapytać dlaczego od 20 lat gnębicie kobietę gdy sama kultura wymaga aby przerwać farsę, przepraszam można wypowiedzieć przez dwie sekundy..
Gedeonie. Brawo. :)
przepraszam można wypowiedzieć przez dwie sekundy.
Oni niestety nie znają tego słowa. Przepraszać to można ich, ale nie oni.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 27 Kwiecień, 2016, 21:42
Miałem okazję spojrzeć Bugajskiemu w oczy i zapytać dlaczego od 20 lat gnębicie kobietę gdy sama kultura wymaga aby przerwać farsę, przepraszam można wypowiedzieć przez dwie sekundy. Spojrzał na mnie butnie odwracając się rzucił "nie mam przyjemności z panem rozmawiać" Patrzyłem mu w oczy jak wychodził po 2 godz i 10 minutach z przesłuchania sądowego, w jego oczach było przerażenie, oczy wyłupiaste, załzawione, twarz wykrzywiona. Został upokorzony musiał odpowiadać na pytanie złoczyńcy ON wielki Bugajski.

W sumie prawdę powiedział. Przyjemności z takiej rozmowy to na pewno by nie mial.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 22:07
Witam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:16
Czytam i czytam i dochodzę do stwierdzenia... do którego już nie jeden raz doszedłem. Ortodoksyjni śJ i tak stwierdzą, że to szatan atakuje organizację. A Bugajski stał się mimowolnie bohaterem w starciu z "szatanem". O ile oczywiście informacja o w/w "starciu" ukaże się w mediach autoryzowanych przez WTS. Oczywiście w postaci zgodnej z propagandą "siedmiu wspaniałych". Wszelkie inne media, są przecież "z szatańskiego systemu rzeczy" i tylko oczerniają organizację. I koło się zamyka. Niestety. :(

Powiem więcej czuć siarka było w całej Legnicy  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:17
Witam

Ano witaj i opowiadaj. ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 22:18
Witam
Mam na imię Kasia. Byłam dziś na sprawie Danusi Kubik. Nie wiem jak to się stało, że odezwałam się w zasadzie to wybuchłam na sali rozpraw. Nie żałuję niczego nawet jeśli miałabym zapłacić karę ... Tak bardzo zbierały we mnie emocje... przypomniałam sobie komitet sądowniczy... strach... strach...strach, a tu pan Bugajski kłamie i kłamie i kłamie...Znałam procedurę wykluczenia z autopsji. Niepisane prawo jak inni mają Cię traktować. W pewnym momencie czułam, że już nie dam rady być na sali. Wybuchnęłam płaczem... wstałam i podeszłam do wyjścia. I wyrwało mi się: " Przepraszam , ale nie mogę dalej tego słuchać... Byłam przez 23 lata ŚJ. Wykluczono mnie 1,5 roku temu,ZA ZADAWANIE PYTAŃ. Nie za grzechy !Wykluczenie spowodowało taki stres u mojej córki, że chciała popełnić samobójstwo, również mąż. Teraz nikt z rodziny męża się do mnie nie odzywa. Nie mam z nimi kontaktu. Ta organizacja wyklucza ludzi, i nie ma na nich prawa... Przepraszam, ale nie mogę dalej słuchać tych kłamstw.. I wyszłam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 22:23
A jeszcze zapytałam pana Bugajskiego i pani mecenas powoda i pana powoda: " Gdzie wy macie sumienie?" Coś w ten deseń bo w tym szoku to dokładnie nie pamiętam co jeszcze mówiłam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:24
Witam
Mam na imię Kasia. Byłam dziś na sprawie Danusi Kubik. Nie wiem jak to się stało, że odezwałam się w zasadzie to wybuchłam na sali rozpraw. Nie żałuję niczego nawet jeśli miałabym zapłacić karę ... Tak bardzo zbierały we mnie emocje... przypomniałam sobie komitet sądowniczy... strach... strach...strach, a tu pan Bugajski kłamie i kłamie i kłamie...Znałam procedurę wykluczenia z autopsji. Niepisane prawo jak inni mają Cię traktować. W pewnym momencie czułam, że już nie dam rady być na sali. Wybuchnęłam płaczem... wstałam i podeszłam do wyjścia. I wyrwało mi się: " Przepraszam , ale nie mogę dalej tego słuchać... Byłam przez 23 lata ŚJ. Wykluczono mnie 1,5 roku temu,ZA ZADAWANIE PYTAŃ. Nie za grzechy !Wykluczenie spowodowało taki stres u mojej córki, że chciała popełnić samobójstwo, również mąż. Teraz nikt z rodziny męża się do mnie nie odzywa. Nie mam z nimi kontaktu. Ta organizacja wyklucza ludzi, i nie ma na nich prawa... Przepraszam, ale nie mogę dalej słuchać tych kłamstw.. I wyszłam

Brawo Kasiu za odwagę, my jako świadkowie nie mogliśmy tego zrobić ale ty zachowałaś się odważnie i rzuciłaś rękawice prosto w twarz zuchwalca. Brawo, napisz co powiedziałaś do niego po rozprawie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:29
A jeszcze zapytałam pana Bugajskiego i pani mecenas powoda i pana powoda: " Gdzie wy macie sumienie?" Coś w ten deseń bo w tym szoku to dokładnie nie pamiętam co jeszcze mówiłam

Powiedziałaś jeszcze co odpowie jak stanie przed Tronem Najwyższego, że ma zapamiętać Twoja twarz.

Znam Ciebie i Twojego męża już od jakiegoś czasu jestem dumny z Twojej odwagi.
Wszyscy pamiętamy scenę ze Stawki większej jak życie jak Bruner mówi do Klosa oj nie podejrzewałem cie że masz taką piąstkę.....
To była dobra piąstka a dzisiaj pewnie Pan Bugajski nie zaśnie snem sprawiedliwego

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 22:31
Jak tylko pan Bugajski wyszedł to powiedziałam tak:

"Fajnie się pokłamało nie?"

A potem jeszcze:
"A najlepsze jest to, że pan mówi, że pan wierzy w Boga Jehowę, ale też przed tym Bogiem pan odpowie, tak się nie da..."
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:36
Jak tylko pan Bugajski wyszedł to powiedziałam tak:

"Fajnie się pokłamało nie?"

A potem jeszcze:
"A najlepsze jest to, że pan mówi, że pan wierzy w Boga Jehowę, ale też przed tym Bogiem pan odpowie, tak się nie da..."

Dzisiaj to poczuli że już nie są bezkarni. A krawat i fałszywy uśmiech już niczego nie załatwi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 22:41
dalszy ciąg słów do pana Bugajskiego: " Naprawdę szkoda, szkoda, że panu nie wstyd. Na czele stać tego wszystkiego. Przykro to jest tak stać i słuchać jak ktoś tak mówi nie? A ja jestem proszę pana tak zniesławiana cały czas przez półtora roku,cały czas, ktoś na mnie patrzy i mówi, że ja jestem chora, nienormalna, Jak się pan nie wstydzi przed Bogiem takie rzeczy robić naprawdę!. Nie wiem , nie umiem tego zrozumieć! Ja wiem, że pan ma tam kasę z tego i pan sobie już nie ułoży życia inaczej, ale wszystko można, śmieszne nie? jak się żyje na koszt innych...jak mój mąż ciężko pracował wrzucał do skrzyneczki, a pan z tego ma... pan uciekka??? jeszcze pierścionek na ręku... no kurde...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 22:52
Witam
Witam Cię serdecznie Kasiu.
Dziękuje, że jesteś z nami i opowiadasz o swoich emocjach, tam na sali sądowej, zwłaszcza, że sama zostałaś  skrzywdzona i Twoja rodzina. Współczuję Wam, jesteście dzielni i tacy bądzcie. Dałaś swoją odwagą świadectwo prawdziwej prawdzie o tym jakie są "zasady" i "reguły" w tej organizacji, żeby wyjść na swoje ci ludzie kłamią, zarzucając kłamstwo i oszczerstwo prawdomównym, skrzywdzonym ludziom przez system panujący w tej org.
Taaaa i jeszcze to nazywanie "nienormalnymi" skąd ja to znam  :-\ najpierw zniszczą człowieka, zniszczą rodziny i na koniec nazwą "nienormalnym".
Podziwiam Cię, Twoją siłę i odwagę.
Pozdrawiam Cię.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Abba w 27 Kwiecień, 2016, 22:55
Witam
Mam na imię Kasia. Byłam dziś na sprawie Danusi Kubik. Nie wiem jak to się stało, że odezwałam się w zasadzie to wybuchłam na sali rozpraw. Nie żałuję niczego nawet jeśli miałabym zapłacić karę ... Tak bardzo zbierały we mnie emocje... przypomniałam sobie komitet sądowniczy... strach... strach...strach, a tu pan Bugajski kłamie i kłamie i kłamie...Znałam procedurę wykluczenia z autopsji. Niepisane prawo jak inni mają Cię traktować. W pewnym momencie czułam, że już nie dam rady być na sali. Wybuchnęłam płaczem... wstałam i podeszłam do wyjścia. I wyrwało mi się: " Przepraszam , ale nie mogę dalej tego słuchać... Byłam przez 23 lata ŚJ. Wykluczono mnie 1,5 roku temu,ZA ZADAWANIE PYTAŃ. Nie za grzechy !Wykluczenie spowodowało taki stres u mojej córki, że chciała popełnić samobójstwo, również mąż. Teraz nikt z rodziny męża się do mnie nie odzywa. Nie mam z nimi kontaktu. Ta organizacja wyklucza ludzi, i nie ma na nich prawa... Przepraszam, ale nie mogę dalej słuchać tych kłamstw.. I wyszłam

Witaj Kasiu!!!

Jestem dumny z Twojej postawy.
Jestem dumny z Gedeona.
To było piękne świadectwo z Twojej strony.
Prawdziwe świadectwo! Ja z rodziną również
obecnie cierpimy przez organizację, chociaż nie
popełniliśmy żadnego grzechu, a przez ponad dwadzieścia
lat byliśmy oddani i zaangażowani całą rodziną
wierząc i ufając. Na razie wciąż nie mogę napisać
publicznie szczegółów, ale przyjdzie na to czas.
Bardzo dziękuję za Waszą postawę.
Wierzę, że to pozornie niezauważalne dzisiejsze
wydarzenie, jest ważnym krokiem w stronę
masowego obnażenia i upokorzenia
obrzydliwego zarządu tej organizacji.
Jest w niej też wielu wspaniałych ludzi, ale żeby się wybudzić,
trzeba naprawdę mieć otwarty umysł, poszukiwać prawdy
i w końcu zderzyć się z rzeczywistością, jaką organizacja serwuje
wielu niewinnym ludziom, tylko dlatego,
że poznali jej prawdziwe oblicze. Wiem że boli Cię Kasiu
wspomnienie przeszłości, ale tak naprawdę to co
przeszłaś, to wyróżnienie! Obecnie w wielu zborach
tworzą się grupy ludzi, którzy zaczęli otwierać oczy,
to nie może być przypadek. pozdrawiam serdecznie i życzę
wielu sił.
A Ty, kochana Danusiu - brak słów, by docenić Twą determinację.
jesteś wielkim człowiekiem.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Kwiecień, 2016, 22:58
Kasia On dzisiaj spac nie bedzie
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 23:03
Mi się wydaje, że taki bezsumieniowiec zawsze dobrze śpi...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 23:05
Gedeonie masz wielkie serce, wieeeelkie.
Poświęcasz czas, siły i swoje serce dla dobra innych.
Naprawdę dziękuje, że pomagasz wielu pokrzywdzonym przez system tej organizacji osobom, w tym i mnie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: alojzy pompka w 27 Kwiecień, 2016, 23:07
Kasia On dzisiaj spac nie bedzie


I bardzo dobrze! Niech nawet tygodniami oka nie zmruży!

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 27 Kwiecień, 2016, 23:10
Mi się wydaje, że taki bezsumieniowiec zawsze dobrze śpi...
Może raz nie pośpi, nie  obejdzie się tam, gdzie sypia bez dyskusji na temat dzisiejszego jego wystąpienia przed Sądem, zastanawiania się co dalej.
Tak jak powiedziałaś, sam zda sprawę przed Tronem Najwyższego.
Ważniejsze myślę, abyś Ty się dziś bardzoooo dobrze wyspała :)  :) :) należy Ci się dobry sen po tym wszystkim :) :) :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 27 Kwiecień, 2016, 23:14
Witaj Kasiu 😊 Zuch dziewczyna. !
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 27 Kwiecień, 2016, 23:16
Uciekam spać! Pozdrawiam wszystkich.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 27 Kwiecień, 2016, 23:18
Tak, dokładnie w moim przypadku było to samo, nienormalna i Szatan zwiódł.
Oni wszyscy są tak samo ukształtowani. Mój jeden znajomy też eks mówi, ze to oczyszczenie osobowości do którego są zachęcani śJ to nic innego jak wyjałowienie osobowości. I tę chrześcijańską jedność osiągnęli w sposób karykaturalny - gdziekolwiek się z nimi zetknąć, gadają i piszą jakby to był jeden człowiek. Ilekroć czytałam jakieś dyskusje, nawet teraz czytam (pod tymi plotkami o testamencie Prince'a), zawsze mi się wydaje, że to pisze jakiś jeden rozczłonkowany osobnik. I to nie tylko w Polsce! Widzialam taki komentarz po angielsku na amerykańskim portalu czasopisma plotkarskiego - ktoś w komentarzach napisał o ofiarach pedofilii i dostał odpowiedź, że na pewno jest ex śJ wykluczonym za haniebne czyny, albo złym od środka człowiekiem, nienawidzącym śJ. 
To jest jakiś żelazobeton. Utwardzany na każdym zebraniu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Kwiecień, 2016, 23:34
Uciekam spać! Pozdrawiam wszystkich.
Po pierwsze, witaj :). Po drugie, gratuluję osobowości, ale... po trzecie i najważniejsze, bardzo współczuję Tobie, traumy która przeszłaś.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ExSJMario w 28 Kwiecień, 2016, 01:54
Ja chciałbym coś powiedzieć, napisać.... ale brakuje mi słów na to wszystko.
Spotykam się z zakłamaniem tych niby uczciwych ludzi na co dzień.
Tyle sytuacji jest ostatnio... Cierpią tylko przez to niewinni szczerzy ludzie.
Ale cieszę się, że są ludzie tacy jak Danusia, Kasia, Gedeon czy Skarbnik, którzy podjęli walkę z tym systemem. Super, że działacie wspólnie i jest możliwość odsłonięcia pięknego opakowania w którym jest smród.
Podziwiam waszą determinację i życzę Wam wytrwałości ;) Sercem jestem z Wami ;)
Obalcie w końcu ten mit o miłości i nieskazitelności ŚJ i ich Organizacji.



Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 28 Kwiecień, 2016, 06:26
A może by tak wzorem państw zachodnich zorganizować pod sądem w Legnicy pikietę w październiku przed kolejną rozprawą? I jeszcze zaprosić/powiadomić media? To by fajnie nagłośniło sprawę i byłaby może okazja aby ktoś wygadany (Gedeon  :)) "wydał świadectwo o prawdzie"  ;D
Pani Danusia miałaby wsparcie a braciszkom z Nadarzyna trochę by gacie opadły ze strachu  ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 28 Kwiecień, 2016, 07:44

gdziekolwiek się z nimi zetknąć, gadają i piszą jakby to był jeden człowiek. Ilekroć czytałam jakieś dyskusje, nawet teraz czytam (pod tymi plotkami o testamencie Prince'a), zawsze mi się wydaje, że to pisze jakiś jeden rozczłonkowany osobnik. I to nie tylko w Polsce!

Też to mnie zawsze uderza u nich. Zaprogramowanie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 28 Kwiecień, 2016, 08:04
A może by tak wzorem państw zachodnich zorganizować pod sądem w Legnicy pikietę w październiku przed kolejną rozprawą? I jeszcze zaprosić/powiadomić media? To by fajnie nagłośniło sprawę i byłaby może okazja aby ktoś wygadany (Gedeon  :)) "wydał świadectwo o prawdzie"  ;D
Pani Danusia miałaby wsparcie a braciszkom z Nadarzyna trochę by gacie opadły ze strachu  ;D
Wtedy pewnie WTS wydrukowałoby artykuł w "Strażnicy", lub "Przebudźcie się" o prześladowaniach braci w Polsce. Co trzeba przyznać, aparat propagandowy mają niesamowicie rozbudowany. Ta organizacja potrafi niemal każdą porażkę przekuć na sukces. 

Ps: Tadeusz. Pomysł niezły. Przy okazji zwiedziłbym Legnicę.  :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 28 Kwiecień, 2016, 08:37
Wtedy pewnie WTS wydrukowałoby artykuł w "Strażnicy", lub "Przebudźcie się" o prześladowaniach braci w Polsce. Co trzeba przyznać, aparat propagandowy mają niesamowicie rozbudowany. Ta organizacja potrafi niemal każdą porażkę przekuć na sukces. 

Ps: Tadeusz. Pomysł niezły. Przy okazji zwiedziłbym Legnicę.  :)
    to prawda, że potrafią porażkę w sukces obrócić. Mistrzowie manipulacji! !!!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 28 Kwiecień, 2016, 08:57
Nie da się spokojnie tego czytać,łzy ciekną po policzkach.
Kochani!Dobrze ,że jesteście. Całym sercem jestem z tobą Danusiu. Kasiu ,dla mnie jesteś wspaniała i mądra. Gedeonie,walcz i niech Pan da ci siły i mądrość.
I niech dobry Bóg ma w opiece tych co nie mają siły wyrwać się z macek organizacji.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 10:40
Dobro organizacji zawsze będzie ważniejsze niż dobro jednostki......Tak jest wszędzie i tak samo jest u was.....Ale zastanawia mnie w tej sprawie jeden wątek - ktoś tu pisze, że jako duchownego sąd zwalnia go z odpowiedzi na niektóre pytania, art. 178 kpk mówi o zwolnieniu z odpowiedzi jeśli duchowny uzyskał je w czasie spowiedzi, to u ŚJ jest coś takiego jak spowiedź ?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 28 Kwiecień, 2016, 10:45
Kasiu, gratuluję odwagi. Przy tobie czuję się tchórzem...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 28 Kwiecień, 2016, 10:54
Nie wiem czy to dobre czy nie, ale jestem spontaniczna, więc spontanicznie podaję swój numer telefonu, ponieważ mam obecnie mało czasu na pisanie a wolę kontakt osobisty. Jeśli ktoś chce porozmawiać, wygadać się chętnie pomogę. Ja przeszłam już wiele etapów związanych z wykluczeniem. Może moje doświadczenia mogą być pomocą. Zapraszam do kontaktu. Życzę wszystkim miłego dnia.
Kasia 666897040
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 10:55
Te trzy szóstki w numerze są bardzo wymowne.....;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 28 Kwiecień, 2016, 11:09
Numer telefonu zaczynający się na "666" nie wróży niczego dobrego :D





żart.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ocm_27 w 28 Kwiecień, 2016, 11:12
66        68        97      040
he he he teraz lepiej?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 11:23
Nie da się spokojnie tego czytać,łzy ciekną po policzkach.
Kochani!Dobrze ,że jesteście. Całym sercem jestem z tobą Danusiu. Kasiu ,dla mnie jesteś wspaniała i mądra. Gedeonie,walcz i niech Pan da ci siły i mądrość.
I niech dobry Bóg ma w opiece tych co nie mają siły wyrwać się z macek organizacji.
Dokładnie tak, łzy ciekły mi po policzkach, gdy wczoraj czytałam posty, tym bardziej, że jestem w jakimś może procencie  w stanie wczuć się w tragedię i traumę ludzi, którzy nie wytrzymali upokorzeń, bezdusznych zasad i reguł a nawet wypaczonych zasad ostracyzmu stosowanego w rodzinach itd.  To ten przysłowiowy dzban co wodę nosi, aż  ucho się nie urwie, Czytając Kasi i jej rodziny doświadczenia w tym  dramat prób samobójczych, to jakby część minionego mojego dramatu, gdzie znosiłam upokorzenia, umniejszanie, stosowanie się do zasad organizacji, z którymi się nie zgadzałam ( m.in. nie zgadzałam się z zasadą zrywania więzi rodzinnych) aż pewnego dnia nie uniosłam więcej, co też miało finał próby samobójczej. Nie wiemy, ile osób tak cierpi będąc jeszcze wewnątrz organizacji, czy też już poza nią. Szczerze tym ludziom współczuję.
Jak być zdrowym emocjonalnie, radosnym, kochającym rodzinę człowiekiem, kiedy  pozytywne, dobre instynkty ludzkie są blokowane m. in. ostracyzmem. To musi się odbić na ludziach i odbija się.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 28 Kwiecień, 2016, 11:25
Miałem okazję spojrzeć B........u w oczy i zapytać dlaczego od 20 lat gnębicie kobietę gdy sama kultura wymaga aby przerwać farsę, przepraszam można wypowiedzieć przez dwie sekundy. Spojrzał na mnie butnie odwracając się rzucił "nie mam przyjemności z panem rozmawiać" Patrzyłem mu w oczy jak wychodził po 2 godz i 10 minutach z przesłuchania sądowego, w jego oczach było przerażenie, oczy wyłupiaste, załzawione, twarz wykrzywiona. Został upokorzony musiał odpowiadać na pytanie złoczyńcy ON wielki Bugajski.


Nie widziałem Bugajskiego w takim stanie. Aż trudno uwierzyć, że ten spokojny facet mógł mieć załzawione oczy. Opowiedz coś więcej
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 11:40
to u ŚJ jest coś takiego jak spowiedź ?
W moim przypadku było tak: trzy razy przesłuchanie przez starszych.
1. modlitwa
2. rozłożony notes, robienie notatek
3. słowa starszego " potraktuj to jak SPOWIEDZ"
To chyba u mnie w zborze spowiedz jest :) a zajrzyj do Statutu Związku Wyznaniowego ŚJ, co oni sami tam ustalili.
To taka religia, gdzie raz coś jest, potem tego czegoś nie ma w zależności od potrzeb i sytuacji.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 28 Kwiecień, 2016, 11:50
To taka religia, gdzie raz coś jest, potem tego czegoś nie ma w zależności od potrzeb i sytuacji.

http://www.piotrandryszczak.pl/spowiedz-swieta.html
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Kwiecień, 2016, 12:07
to u ŚJ jest coś takiego jak spowiedź ?

Oficjalnie każdy ŚJ powie Ci że nie. Natomiast nieoficjalnie, w poufnych materiałach znajdziesz taką perełkę:

Cytat: List do starszych z 15 października 2015
Zgodnie ze wzorcem biblijnym Świadkowie Jehowy nie mają opłacanej klasy duchowieństwa. Jednakże system prawny traktuje w sposób szczególny osoby, które są odpowiedzialne za niesienie pomocy duchowej i organizację życia religijnego w danej społeczności religijnej. Zostało to opisane w rozdziale 6 Statutu. Starsi mogą korzystać z przywilejów tak zwanej tajemnicy spowiedzi, ponieważ zgodnie z treścią Statutu starsi sprawują w zborze urząd duchowy. Oznacza to jednak również, że działania grona starszych mogą skutkować konsekwencjami prawnymi wobec Biura Oddziału. Z pewnością zwrócicie uwagę na postanowienia zawarte w art. 54 i 80 Statutu, które odnoszą się do poufności.

Link do całego listu: http://wtsarchive.com/letter/20151015-p_dot-statutu-zwiazku-wyznaniowego-swiadkowie-jehowy-w-polsce
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Kwiecień, 2016, 12:11
Ktoś powie mi o co chodzi w tej sprawie ? Czy to jest sprawa karna czy cywilna ? Czy o naruszenie dóbr czy o znęcanie czy o stalking ? Jest tu ktoś na tyle obeznany ?

Sprawa jest cywilna. Więcej szczegółów możesz przeczytać na blogu Danusi, gdzie są zamieszczone różne dokumenty: http://danutakubik.blog.pl/wydarzenia/
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 12:15
Status ŚJ nie może sam sobie ustanawiać, że jest u was spowiedź skoro nie ma takiej spowiedzi w klasycznym tego słowa znaczeniu , co więcej - nie ma praktykowania spowiedzi tak jak to wyglada w KK. Moim zdaniem nie można korzystać z przywileju art. 178 kpk w odniesieniu do ŚJ gdyż raz że nie ma tam duchownych i już w ogóle nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź, inaczej po raz kolejny ŚJ zaprzeczyliby sami sobie  bo sami mówią, że nie mają mocy odpuszczania grzechów jak to się dzieje w KK.
Po raz kolejny pytam - o co chodzi z tą panią Kubikową....
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 12:17
Rozumiem....sądziłem że sprawa karna....no to powodzenia jej życzę ....Dlaczego ta pani nie składała zawiadomień o przestępstwach ? Czy może składała a jeśli tak to jakie były wyniki dochodzeń ?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Kwiecień, 2016, 12:17
Status ŚJ nie może sam sobie ustanawiać, że jest u was spowiedź skoro nie ma takiej spowiedzi w klasycznym tego słowa znaczeniu , co więcej - nie ma praktykowania spowiedzi tak jak to wyglada w KK. Moim zdaniem nie można korzystać z przywileju art. 178 kpk w odniesieniu do ŚJ gdyż raz że nie ma tam duchownych i już w ogóle nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź

Twoim zdaniem nie można, ale niestety Polskie prawo daje związkom wyznaniowym bardzo dużą swobodę. Statut ŚJ był pisany w porozumieniu z ministerstwem cyfraizacji i prawnicy Nadarzyna zabezpieczyli się ze wszystkich stron pod tym względem.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 12:18
Ktoś powie mi o co chodzi w tej sprawie ? Czy to jest sprawa karna czy cywilna ? Czy o naruszenie dóbr czy o znęcanie czy o stalking ? Jest tu ktoś na tyle obeznany ?  czy tylko o lamentach, krzykach i łzach potraficie pisać ?;)
Gdyby nie (jak napisałeś) " lamenty, krzyki, łzy", czyli ludzkie uczucia, determinacja w walce o dobre imię i godność, których dotyczy sprawa o którą pytasz, to sprawy by w ogóle nie było.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Kwiecień, 2016, 12:20
Rozumiem....sądziłem że sprawa karna....no to powodzenia jej życzę ....Dlaczego ta pani nie składała zawiadomień o przestępstwach ? Czy może składała a jeśli tak to jakie były wyniki dochodzeń ?

Danusia długi czas próbowała sprawę załatwić wewnątrz zboru bo wierzyła, że organizacja Świadków Jehowy to organizacja Boża. Dopiero gdy się okazało, że starsi nie są skłonni do współpracy wystąpiła na drogę prawną. Ta konkretna sprawa ciągnie się już wiele miesięcy (o ile pamiętam to już od 2014 roku), czemu winny jest bardzo powolny system prawny w Polsce.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 12:24
Status ŚJ nie może sam sobie ustanawiać, że jest u was spowiedź skoro nie ma takiej spowiedzi w klasycznym tego słowa znaczeniu , co więcej - nie ma praktykowania spowiedzi tak jak to wyglada w KK. Moim zdaniem nie można korzystać z przywileju art. 178 kpk w odniesieniu do ŚJ gdyż raz że nie ma tam duchownych i już w ogóle nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź, inaczej po raz kolejny ŚJ zaprzeczyliby sami sobie  bo sami mówią, że nie mają mocy odpuszczania grzechów jak to się dzieje w KK.
Po raz kolejny pytam - o co chodzi z tą panią Kubikową....
Nie  ma czegoś takiego jak spowiedz u ŚJ?
To jak to jest, że starszy zboru ŚJ, powiedział do mnie, że przesłuchanie mam potraktować jak SPOWIEDZ :-\
O co tu chodzi, czego się tu trzymać, właściwe pytanie zadałeś.
To jest ta spowiedz u ŚJ, czy nie ma?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 12:27
Sprawa cywilna z którego artykułu ? Rozumiem że chodzi o odszkodowanie lub zadośćuczynienie dla tej pani ? Bo jak wszystkim tu forumowiczom wiadomo w sprawach cywilnych nie feruje się wyroków np pozbawienia wolności ;)
Może ktoś w skrócie wyjasnić mi na czym polegało to zniewolenie pani Danuty przez organizację ŚJ ?
Powróce jeszcze raz do spowiedzi u ŚJ - opinie prawników z Nadarzyna można łatwo obalić. Prawo nie może sankcjonować spowiedzi i ŚJ skoro u ŚJ nie ma spowiedzi. Nawet jeśli SN uznał pod wpływem prawników z Nadarzyna, że spowiedź u ŚJ jednak jest.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 28 Kwiecień, 2016, 12:29
Tutaj rację ma M.  :(
Oni uchwalili to sobie w statucie  >:(
I nie ma znaczenia, że jest to niepodobne do spowiedzi w KK. Każda religia może to sobie unormować jak chce. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 12:30
Od-nowa, a ciężko było ci się zapytać starszych zboru czy jest u was spowiedź ? Pomyślcie teraz sami o sobie, ktoś wydał opinię prawną, ze spowiedź u ŚJ jednak jest i też wszyscy w to uwierzyliście. Moim zdaniem teza że u ŚJ jest spowiedź jest bardzo łatwa do obalenia. No chyba że ŚJ na podstawie Biblii udowodnią mi, ze spowiedź u nich jest ;) Tylko jak to się u nich odbywa ? Tez w konfesjonale ?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 12:36
....Dlaczego ta pani nie składała zawiadomień o przestępstwach ?
W Organizacji ŚJ jest stosowana zasada biblijna aby wybaczać i żyć  w zgodzie z współbraćmi.
Mat 5:23,24,25
Jest odradzane sądzenie się z współbraćmi.
Czy Danusia tak miała, możesz Jej zapytać.
Ja znam taką zasadę o której napisałam powyżej.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 28 Kwiecień, 2016, 12:39
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 13:11
Od-nowa, a ciężko było ci się zapytać starszych zboru czy jest u was spowiedź ? Pomyślcie teraz sami o sobie, ktoś wydał opinię prawną, ze spowiedź u ŚJ jednak jest i też wszyscy w to uwierzyliście. Moim zdaniem teza że u ŚJ jest spowiedź jest bardzo łatwa do obalenia. No chyba że ŚJ na podstawie Biblii udowodnią mi, ze spowiedź u nich jest ;) Tylko jak to się u nich odbywa ? Tez w konfesjonale ?
Ciężko to mi było być przesłuchiwaną przez ludzi, którzy nie mają kompetencji, ani wiedzy, czy wykształcenia i praw , aby grzebać w ludzkich uczuciach i osądzać, no ale jednak z drugiej strony mają ?  bo są nazywani dojrzałymi pasterzami, którym zależy na dobru drugich owiec.
Mam taką myśl, zapytaj Ty starszych czy jest u ŚJ spowiedz  ;) ciekawe co usłyszysz, miło będzie z Twojej strony, gdybyś podzielił się uzyskaną odpowiedzią  ;) To w końcu Ty jesteś zainteresowany tematem, a ja, cóż, tylko próbowałam odpowiedzieć Tobie na miarę moich możliwości i bieżącej wiedzy w temacie.
PS. Widzisz, a jednak tak jak sugerujesz, wspomniałam podczas przesłuchania o spowiedzi, a jakże, gdzież bym ja o tym nie wspomniała.
      Dokładnie było tak:
      ja: to my teraz mamy spowiedz? spowiedz, która była krytykowana, wyśmiewana w KK, spowiedz, której nie uznawaliśmy jako ŚJ ?
      starszy:  potraktuj naszą rozmowę jak spowiedz.
      Ciężko nie było mi zapytać.
Nie wiem, czy Moderatorzy uznają, aby temat spowiedzi  przenieść we właściwe miejsce. Nie mam nic przeciw temu. Ten wątek, to jest wątek Danusi i Jej sprawy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 28 Kwiecień, 2016, 13:19
W Organizacji ŚJ jest stosowana zasada biblijna aby wybaczać i żyć  w zgodzie z współbraćmi.
Mat 5:23,24,25
Jest odradzane sądzenie się z współbraćmi.
Czy Danusia tak miała, możesz Jej zapytać.
Ja znam taką zasadę o której napisałam powyżej.


Owszem; wybaczać kiedy ktoś popełni błąd, przeprosi, i... nie będzie owego błędu powtarzać.  Na tym polega gotowość do wybaczania.  Wszystko co ponadto, to robienie z siebie frajera w imię religii. :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Kwiecień, 2016, 13:28
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!

Oczywiście to co piszesz jest prawdą, jest logiczne. Problem polega na tym, że nikt z nas nie został świadkiem Jehowy dlatego że wszystkie ich wierzenia i nauki wydawały mu się logiczne, ale zwyczajnie dlatego, że im uwierzył. Na tym polega psychomanipulacja, gdyby wszyscy członkowie sekty potrafili myśleć logicznie i bezstronnie analizować fakty, to taka sekta przestałaby istnieć. Właśnie dlatego my już nie uważamy się za świadków Jehowy, bo przestaliśmy wierzyć na słowo, a zaczęliśmy myśleć samodzielnie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 28 Kwiecień, 2016, 13:50
Gedeonie. Małe sprostowanie. Przedstawiciel Biura Oddziału napisał oświadczenie, by był przesłuchany w innym terminie, a sprawa w lipcu ub. r. nie odbyła się.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 28 Kwiecień, 2016, 16:02
Dziękuję Wam kochani za  to że byliście przy mnie w tak trudnych chwilach i nie przestaliście mi ufać. Nareszcie prawda zwyciężyła. Nie miałam czasu przed rozprawą wchodzić do Internetu, a poza tym mam kłopoty z połączeniami, bo zepsuł mi się modem. Wczoraj upewniłam się, że warto walczyć o prawdę i sprawiedliwość i nie słuchać kiepskich doradców, że to walka z wiatrakami, kiedy się mówi prawdę. Bóg nie jest kimś z kogo można szydzić i kpić sobie z praw, które on ustanowił. Osoby, które uzurpują sobie prawo do reprezentowania Boga, a zamiast stać na straży prawa i sprawiedliwości, by pomagać innym, ustanawiają sobie nowe prawa i przepisy, by gnębić pokrzywdzonych i ludzi potrzebujących pomocy przestaną czuć się bezkarne. Skoro przewodniczący organizacji sam dopuszcza się kłamstwa, by chronić 'wilki w owczej skórze", to czego można się spodziewać po tych, którzy przez tyle lat czuli się bezkarni i nienaruszalni. Od wczoraj to się zmieniło. Sąd chce poznać prawdę i rzeczywistość, która miała miejsce, a nie tolerować "zamiatanie pod dywan" ludzkich tragedii i, horrorów, rozbitych rodzin i utraty bliskich przyjaźni oraz utraty poczucia godności. Pozdrawiam Was wszystkich, którzy śledzicie moje losy i dzielicie się swoimi przeżyciami, nie szczędzicie pochwał za wysiłki, które wkładam w, by prawda odniosła triumf. 

Bardzo dziękuję tym wszystkim osobom, które zostawiły swoje sprawy, by mi osobiście towarzyszyć w tak dla mnie trudnym dniu. Dziękuję Stanisławowi Chłościńskiemu i Jacku Zahorski, który nie szczędził mi czasu i sił, by pomagać mi w praktyczny sposób i informować mnie o swoich prawach. Szczególnie ujęły mnie  i wzmocniły słowa- 'Ta kobieta ma pazura" . Dziękuję Tobie Stanisławie i Jacku, że szanujecie moje poglądy na różne, czasami odmienne spojrzenie na różne sprawy.   Dziękuje, że cały czas byliście przy mnie i ufaliście mi, co było dla mnie bardzo ważne.
  Dziękuję KASIU ........., która pokonała znaczną odległość, choć nigdy nie widziała mnie na oczy, a była gotowa mi towarzyszyć, bo ma wrażliwość na ludzkie cierpienie.
 KASIU (..........) DLA MNIE JESTEŚ WIELKA!!!!!!
To, czego TY DOKONAŁAŚ, nie da się wyrazić słowami. W moim odczuciu i odczuciach innych, to BÓG JEHOWA  przysłał CIEBIE na tę sprawę. To był cud, że sąd chciał CIEBIE wysłuchać. Ty byłaś taka naturalna, spontaniczna. Ty powiedziałaś o rzeczywistości, która ma miejsce, a której nikt nie chciał wysłuchać,  która dotknęła CIEBIE, TWOJĄ rodzinę i dotyczy Ciebie osobiście i wielu skrzywdzonych osób. Ty pokazałaś ludzkie dramaty, długotrwałe upokorzenia i niewyobrażalne cierpienia.  Dla naszych "braci' to ulega PRZEDAWNIENIU, a my żyjemy z tym na co dzień.  KASIU. Oni powinni stawiać CIEBIE na piedestale, a oni unikają TWOJEJ osoby. To oni powinni się wstydzić, że unikają tak cennej i wrażliwej  osoby jaką jesteś. Nazywają nas odstępcami, bo chcemy mówić prawdę o tym co naprawdę myślimy, czujemy i przeżywamy. Ważne jest to, co o nas myśli NASZ STWÓRCA, który nam dał wolną wolę i do niczego nas nie zmusza. To On dał nam radę: Przysłów 5 : 9 "ŻEBYŚ NIE ODDAŁ DRUGIEMU SWEJ GODNOŚĆI ANI SWYCH LAT TEMU, CO OKRUTNE".

Dziękuję Romanowi R. który chce pozostać anonimowy, mimo że 5 lat walczył o swoją godność i swoje prawa. Dziękuję bratu, którego znam tylko z imienia- Kazimierz, który zapoczątkował tę batalię prawną o swoją godność w 2003r.  Ty nie przegrałeś tej walki!!! Ty  dałeś nam początek, a my będziemy to kontynuować!!!!!!!! To oni się rozczarowali, że sąd staje w obronie prawa !!!!!!!!!

Nie sposób wymienić wszystkich, którym zawdzięczam zwycięstwo, bo niektórzy chcieli pozostać anonimowi, np. mecenas, która pisała mi odwołanie od decyzji sądu, gdy nie przydzielono mi adwokata z urzędu. Ona wykonała ogrom pracy, by mi pomóc.

Teraz nie urywają się telefony, by się dowiedzieć, jak było i z gratulacjami. Ja prawie nie spałam ponad dwa tygodnie, by się przygotować do tej sprawy . Teraz chcę trochę odpocząć i jeszcze mam rehabilitacje.
Proszę pisać również na mojego bloga. danutakubik.blog.pl

Pozdrawiam WSZYSTKICH  WYZWOLONYCH i tych, którzy chcą się wyzwolić!!!!!

Danuta Kubik

gedeon: edycja moja
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 28 Kwiecień, 2016, 16:18
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!

Tak - takie postępowanie byłoby logiczne, ale niestety nie jest praktykowane.
W Australii ponad 1000 pedofilów skrzywdziło 1800 dzieci i ŻADEN  z tych przypadków nie został zgłoszony na policję.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 28 Kwiecień, 2016, 17:31
Nie widziałem Bugajskiego w takim stanie. Aż trudno uwierzyć, że ten spokojny facet mógł mieć załzawione oczy. Opowiedz coś więcej

Bugajskiego nie znałem osobiscie miałem z nim kontakt telefoniczny. Zobaczyłem go twarzą w twarz pierwszy raz w Sadzie gdy podszedłem do niego i poprosiłem chwile rozmowy z butą odpowiedział nie będę z Panem rozmawiał ale i tak go zapytałem "dlaczego od dwudziestu lat nękają kobietę czy można uczyć miłości przez nienawiść, słowo przepraszam wypowiada się przez sekundę"

Gdy wychodził z sali po dwóch godzinach intensywnego przesłuchania spojrzałem mu w oczy, wyglądał na styranego człowieka, spocony, oczy czerwone i załzawione, na twarzy wyraźnie było widać niepokój i stłamszenie. Wpadł w krzyżowy tok pytań Danusi i jej Pani Mecenas. Jego pycha została pokonana musiał odpowiadać na pytania na które nigdy by nie odpowiedział.
Do tego dodać jeszcze należy to co musiał wysłuchać od Kasi.
Pewnie zrozumiał że to nie jest już samotny odstępca tylko zorganizowana grupa zdolna do demaskowania jego kłamstw.
Zmęczenie, pewnie strach o wynik sprawy, upokorzenie sprawiło że nie wyglądał zachęcająco....... ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 28 Kwiecień, 2016, 21:40
Masz możliwość zacytowania niektórych pytań/odpowiedzi?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 28 Kwiecień, 2016, 22:25
"dlaczego od dwudziestu lat nękają kobietę"

Ale co przez te 20 lat w tej sprawie się działo? W jaki sposób ktoś nękał panią Danutę?
I ponawiam pytanie:
Sprawa cywilna z którego artykułu ? Rozumiem że chodzi o odszkodowanie lub zadośćuczynienie dla tej pani ? Bo jak wszystkim tu forumowiczom wiadomo w sprawach cywilnych nie feruje się wyroków np pozbawienia wolności ;)
Może ktoś w skrócie wyjasnić mi na czym polegało to zniewolenie pani Danuty przez organizację ŚJ ?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 28 Kwiecień, 2016, 22:30
I teraz zaczną się wykłady że koniec baaardzo bliski , gdyż prześladowanie religii prawdziwej sięga zenitu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 22:45
I teraz zaczną się wykłady że koniec baaardzo bliski , gdyż prześladowanie religii prawdziwej sięga zenitu.
Tej religii prawdziwej, której przywódcy kłamią  ??? dając wzór do naśladowania, to jak, to jest ???
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 28 Kwiecień, 2016, 22:53
Ale co przez te 20 lat w tej sprawie się działo? W jaki sposób ktoś nękał panią Danutę?
I ponawiam pytanie:
Ale, że co? że nie działo się?
Możesz zapoznać się z blogiem Danusi, tam są odpowiedzi na m.in. Twoje pytania.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 28 Kwiecień, 2016, 23:58
Trzeba pobyć w ORG by to zrozumieć. To poczucie winy że myślisz samodzielnie. Czy to w kwestii leczenia,partnera małżeńskiego,rozrywki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 29 Kwiecień, 2016, 11:11
Trzeba pobyć w ORG by to zrozumieć. To poczucie winy że myślisz samodzielnie. Czy to w kwestii leczenia,partnera małżeńskiego,rozrywki.

  Też tak uważam. Ktoś kto nie był tylko się nasłuchał lub naczytał nie do końca wie jak to jest.
Przytoczę takie bardziej życiowe porównanie
To jak z kacem, jak ktoś nie miał, sam się nie
przekonał na własnej skórze to nie do końca jest tego świadom.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 29 Kwiecień, 2016, 11:15
Masz możliwość zacytowania niektórych pytań/odpowiedzi?

Na tym etapie sprawy jest to niemożliwe.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 29 Kwiecień, 2016, 15:25
  Też tak uważam. Ktoś kto nie był tylko się nasłuchał lub naczytał nie do końca wie jak to jest.
Przytoczę takie bardziej życiowe porównanie
To jak z kacem, jak ktoś nie miał, sam się nie
przekonał na własnej skórze to nie do końca jest tego świadom.

Nie żebym się spierała, ale kaca jest łatwiej sobie wyobrazić.
Ja nie miałam, ale wiem, jak to jest bo nieraz bolała mnie głowa, było mi niedobrze, kręciło mi się w głowie i miałam sucho w ustach. To jest po prostu jak wiele innych zatruć :)

Natomiast nie da się wyobrazić sobie na czym polega ta manipulacja, nie będąc nigdy wewnątrz. I szereg innych konsekwencji.
Świetnie się je widzi, będąc już OUT.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szitus w 29 Kwiecień, 2016, 19:03
A z jakiego artykułu kc toczy się rozprawa też jest tajemnicą ? ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 29 Kwiecień, 2016, 20:07
A z jakiego artykułu kc toczy się rozprawa też jest tajemnicą ? ;)

Co Ty z tym artykułem, sprawa toczy sie o ochronę dóbr osobistych.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 29 Kwiecień, 2016, 20:21
Ale, że co? że nie działo się?
Możesz zapoznać się z blogiem Danusi, tam są odpowiedzi na m.in. Twoje pytania.
Czytałem blog, ale jest tak nieczytelnie napisany, bez chronologii, pani Danuta jest osobą bardzo wylewną, że trudno się połapać o co w ogóle chodzi.
Pełno treści listów, w których pojawiają się informacje, że ten powiedział to, tamten tamto, tamten się wyparł itp.
Dlatego proszę o skróconą wersję wydarzeń i informację jakie zakończenie tej sprawy zadowoliłoby panią Danutę.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Kwiecień, 2016, 20:24
Ja też się w tym już zagubiłem, bo to tyle lat trwa. :-\
Końca nie widać.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Kwiecień, 2016, 21:03
Czytałem blog, ale jest tak nieczytelnie napisany, bez chronologii, pani Danuta jest osobą bardzo wylewną, że trudno się połapać o co w ogóle chodzi.
Pełno treści listów, w których pojawiają się informacje, że ten powiedział to, tamten tamto, tamten się wyparł itp.
Dlatego proszę o skróconą wersję wydarzeń i informację jakie zakończenie tej sprawy zadowoliłoby panią Danutę.
Rozumiem. Chodziło Ci o formalną stronę sprawy i w skrócie. Tak raczej na na "sucho", czyli to, to, to.
Danusia np. cytuje wersety Biblijne, opisuje swoje uczucia, analizuje np. Strażnicę, porównuje z naukami ŚJ realne zachowania sprzeczne lub nie z naukami  ŚJ. A "ten powiedział to, tamten tamto, tamten się wyparł", jeżeli ma to znaczenie dla Danusi, to, "to" opisała i ja to rozumiem, jest to to dla mnie czytelne, a tym bardziej, jeżeli miałoby to być tematem, czy nawet m. in. powodem prowadzonej sprawy, dlatego napisałam, abyś zapoznał się z blogiem Danusi. Chyba, że nie wiesz jak "od środka" bywa w zborach ŚJ, wtedy blog mógłby wydawać się Tobie nieczytelny. Kto z nas opowiadając cokolwiek, nie użyje "a on powiedział to, a ona na to odpowiedziała tamto."
Opisuje również pozytywnie inne dobre sytuacje. Po to jest m.in. blog, by wyrażać swoje myśli, uczucia, opis zdarzeń itp. Każdy człowiek prowadzi swój blog wg swoich własnych potrzeb, chęci a to "to" jest nam wiadome :)

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 29 Kwiecień, 2016, 21:36
Nie żebym się spierała, ale kaca jest łatwiej sobie wyobrazić.
Ja nie miałam, ale wiem, jak to jest bo nieraz bolała mnie głowa, było mi niedobrze, kręciło mi się w głowie i miałam sucho w ustach. To jest po prostu jak wiele innych zatruć :)

Natomiast nie da się wyobrazić sobie na czym polega ta manipulacja, nie będąc nigdy wewnątrz. I szereg innych konsekwencji.
Świetnie się je widzi, będąc już OUT.

 Ktoś może powiedzieć...wiem jak to jest być świadkiem, mną też manipulowali inni, próbowali mi wmawiać cuda na patyku, wyprać mi mózg, wywrzeć na mnie presję, ograniczać mnie masą zakazów, wpędzać w poczucie winy. Więc wiem jak to jest być świadkiem. :P

A co do kaca....kaca nie miałam takiego z prawdziwego zdarzenia, a więc  moje wyobrażenia są niczym. Tak samo jak nie byłam katoliczką, nie skakałam na bandżi choć stałam na głowie to też nie wiem jak to jest jak się wszystko przelewa z.... do.... :D

Jak to mawiał mój dziadek....d....w ulu nie trzymałeś na pszczołach się nie znasz. :D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 29 Kwiecień, 2016, 21:42
Rozumiem. Chodziło Ci o formalną stronę sprawy i w skrócie. Tak raczej na na "sucho", czyli to, to, to.
(...)
Każdy człowiek prowadzi swój blog wg swoich własnych potrzeb, chęci a to "to" jest nam wiadome :)
Blog- wiadomo, niektórzy mają potrzebę napisania czegoś, gdy z nikim nie można pogadać.

Bardziej mi chodziło o skrót typu:
1991 - rozpoczęły się moje problemy w małżeństwie
1992 - wyprowadziłam się,
1993 - zostałam niesłusznie wykluczona
1994 - napisałam pierwszy list do braci w .... - bez odpowiedzi
1995 - napisałam drugi, trzeci, piąty list- bez odpowiedzi/dostałam odpowiedź, że....
1995 - nikt nie chce rzetelnie zająć się sprawą
1996 - zgłosiłam sprawę do sądu
1996 - umorzona
1997 - zgłosiłam się tam i tam
2016 - rozprawa 27 kwietnia...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Kwiecień, 2016, 21:48
Blog- wiadomo, niektórzy mają potrzebę napisania czegoś, gdy z nikim nie można pogadać.

Bardziej mi chodziło o skrót typu:
1991 - rozpoczęły się moje problemy w małżeństwie
1992 - wyprowadziłam się,
1993 - zostałam niesłusznie wykluczona
1994 - napisałam pierwszy list do braci w .... - bez odpowiedzi
1995 - napisałam drugi, trzeci, piąty list- bez odpowiedzi/dostałam odpowiedź, że....
1995 - nikt nie chce rzetelnie zająć się sprawą
1996 - zgłosiłam sprawę do sądu
1996 - umorzona
1997 - zgłosiłam się tam i tam
2016 - rozprawa 27 kwietnia...
Dlatego napisałam, że rozumiem Twoje oczekiwania, jednak nie możemy tak, że ktoś będzie prowadził blog, tak jak byśmy my  tego oczekiwali.
Blog jest, jaki jest. Ważne, że Danusia miała tam miejsce, swój "kawałek spokoju", aby swoje uczucia, myśli, przeżycia opisać.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 29 Kwiecień, 2016, 21:56
Blog- wiadomo, niektórzy mają potrzebę napisania czegoś, gdy z nikim nie można pogadać.

Bardziej mi chodziło o skrót typu:
1991 - rozpoczęły się moje problemy w małżeństwie
1992 - wyprowadziłam się,
1993 - zostałam niesłusznie wykluczona
1994 - napisałam pierwszy list do braci w .... - bez odpowiedzi
1995 - napisałam drugi, trzeci, piąty list- bez odpowiedzi/dostałam odpowiedź, że....
1995 - nikt nie chce rzetelnie zająć się sprawą
1996 - zgłosiłam sprawę do sądu
1996 - umorzona
1997 - zgłosiłam się tam i tam
2016 - rozprawa 27 kwietnia...
Ta Twoja tabelka przypomina CV dla przyszłego pracodawcy. Jednak, nie zapominaj, że za tymi datami które przedstawiłeś kryje się osobista tragedia bohaterki tego tematu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 29 Kwiecień, 2016, 22:03
Dlatego napisałam, że rozumiem Twoje oczekiwania, jednak nie możemy tak, że ktoś będzie prowadził blog, tak jak byśmy my  tego oczekiwali.
Blog jest, jaki jest. Ważne, że Danusia miała tam miejsce, swój "kawałek spokoju", aby swoje uczucia, myśli, przeżycia opisać.
.
O blogu wspomniałem, bo zostałem na niego odesłany, ale jak napisałem - nie czytelny dla kogoś kto chce poznać temat i wiedzieć o co chodzi, a w szczególności czego na obecnym etapie - sprawa sądowa - oczekuje pani Danuta.
Ta Twoja tabelka przypomina CV dla przyszłego pracodawcy. Jednak, nie zapominaj, że za tymi datami które przedstawiłeś kryje się osobista tragedia bohaterki tego tematu.
Daty są przypadkowe, może tyle się zgadza, że to lata 90. Może i to wygląda na tabelkę, ale jest chronologiczna i zwięzła. Główne punkty nie muszą być jednozdaniowe, ale też nie było by dobrze, żeby były całostronicowym opracowaniem wersetów i artykułów ze Strażnic, jak na blogu.

Ok. Nie drążę tematu. Poobserwuję sobie wątek.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Kwiecień, 2016, 22:30
.
O blogu wspomniałem, bo zostałem na niego odesłany, ale jak napisałem - nie czytelny dla kogoś kto chce poznać temat i wiedzieć o co chodzi, a w szczególności czego na obecnym etapie - sprawa sądowa - oczekuje pani Danuta.Daty są przypadkowe, może tyle się zgadza, że to lata 90. Może i to wygląda na tabelkę, ale jest chronologiczna i zwięzła. Główne punkty nie muszą być jednozdaniowe, ale też nie było by dobrze, żeby były całostronicowym opracowaniem wersetów i artykułów ze Strażnic, jak na blogu.

Ok. Nie drążę tematu. Poobserwuję sobie wątek.
Przecież napisałam, że rozumiem czego oczekiwałeś od bloga, co moim zdaniem jest absurdalne, delikatnie mówiąc to nietakt, by napisać:
"Główne punkty nie muszą być jednozdaniowe, ale też nie było by dobrze, żeby były całostronicowym opracowaniem wersetów i artykułów ze Strażnic, jak na blogu."

Jeżeli autor i właściciel bloga ma taka potrzebę, tworzyć opracowania Strażnic i wersetów to dlaczego nie? niech pisze i pięć stron i 20. A to dlatego, gdyż te "opracowania Strażnic" dotyczą Danusię osobiście, pisze sama o tym, podaje przykłady. No na bank jest to dla mnie czytelne.

Jak wyraził to Nemo "Nie zapominaj, że na tym blogu kryje się osobista tragedia bohaterki tego tematu".



Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 29 Kwiecień, 2016, 22:37
Nie napisałem, że oczekuję tego od bloga, bo ten rządzi się swoimi prawami i od czego jest blog to pani Danuta napisała w jednym z pierwszych postów tego wątku. Chodziło mi o skrót wydarzeń, który byłby opisany w tym wątku na forum, dla kogoś, kto chce poznać temat i zrozumieć o co chodzi w sprawie, która ma już 11 stron postów.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Kwiecień, 2016, 22:49
Nie napisałem, że oczekuję tego od bloga, bo ten rządzi się swoimi prawami. Chodziło mi o skrót wydarzeń, który byłby opisany w wątku na forum, dla kogoś, kto chce poznać temat i zrozumieć o co chodzi w sprawie, która ma już 11 stron postów na forum.
Napisałeś, że blog nie ma chronologii, pózniej pokazałeś jak miało by to wyglądać układając daty jedna pod drugą, dołączając opisy obok każdej z nich.
Nie napisałeś " ja oczekuje od bloga", tylko wizualnie miałoby być tak i tak, bo chcę czysto i przejrzyście.
Szanuję blog, takim jaki jest, bo jest napisany uczuciami, życiem, sercem i rozumem.

Przeczytałam na samym początku artykuły w gazecie  i wiedziałam o co chodzi.
Proszę, może to Ci wyjaśni, są tam daty.

http://www.jw-ex.pl/prasa/glos-glogowa-wywiad-z-danuta-kubik/

Bardzo Tobie życzę poznania tematu i możliwości zrozumienia o co w sprawie chodzi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 29 Kwiecień, 2016, 22:58
Bardzo Tobie życzę poznania tematu i możliwości zrozumienia o co w sprawie chodzi.
Ok. Dzięki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 30 Kwiecień, 2016, 21:29
A ja nie mogę doczytać się jaki jest obecny status Danusi,czy jest wykluczona,czy czynnym świadkiem.
Raz mam wrażenie,że jest traktowana jak odstępca innym (próba rozmowy 2 starszych po sprawie),że jako siostra. Czy ktoś może to wyjaśnić?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 30 Kwiecień, 2016, 22:43
A ja nie mogę doczytać się jaki jest obecny status Danusi,czy jest wykluczona,czy czynnym świadkiem.
Raz mam wrażenie,że jest traktowana jak odstępca innym (próba rozmowy 2 starszych po sprawie),że jako siostra. Czy ktoś może to wyjaśnić?

Jest obecnie formalnie Świadkiem Jehowy. Przez jakiś czas była wykluczona, ale pod wpływem jej nacisków na Biuro Oddziału została wydana decyzja o cofnięciu decyzji o wykluczeniu. Padło na sali ogłoszenie "Danuta Kubik nigdy nie przestała być Świadkiem Jehowy".

Mimo to tak jak mówisz, Danusia jest traktowna jak odstępca i trędowata, bo odważyła się wystąpić przeciwko świętej organizacji.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 01 Maj, 2016, 16:28
Dziękuję M.Czyli warto z nimi się szarpać.Ustanowiła ważny precedens.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gangas w 09 Maj, 2016, 17:52
Dziękuję M.Czyli warto z nimi się szarpać.Ustanowiła ważny precedens.

 Fajnie by było ale u nas w kraju nie ma spraw precedensowych z tego co wiem.  :-[
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 09 Maj, 2016, 22:01
Oficjalnie nie ma! Ale w praktyce - jak najbardziej  :-\
Po co sędzia ma się wychylać? Po co tworzyć piramidy myślenia skoro ktoś już to zrobił?
Jeden kamyk potrafi wywołać lawinę...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gangas w 09 Maj, 2016, 22:15
 Tadeusz ale przypomnij sobie sprawę z paszportem do samochodów. Okazało się,że niesłusznie biorą 500 zeta. Jednak nie był to precedens. Każdy musiał wystąpić indywidualnie. A nie każdemu się chciało. A normalnie powinni zwrócić każdemu. :-[
   Prawda?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 10 Maj, 2016, 06:47
Mylisz pojęcie precedensu w postępowaniu sądowym z tzw. common low w anglosaskim modelu postępowania.
Precedens w naszym systemie sądowym jest zwyczajem!
Dam przykład:
Masz do rozwiązania zadanie matematyczne. Znajdujesz podobne zadanie i jego rozwiązanie. Do swojego zadania stosujesz znalezione rozwiązanie nie zastanawiając się, czy można zastosować inne, równie poprawne. Tak rodzi się schemat postępowania.
Nie jest on obcy także sędziom.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gangas w 10 Maj, 2016, 12:08
 Może i mylę niemniej jednak nie znam u nas schematu precedensu. Jeżeli wg. prawa tysiącom ludzi należą się zwroty niesłusznie poniesionych kosztów bo instytucja, urząd czy ktokolwiek źle interpretował prawo nie powinien każdy wnosić osobno sprawy o zwrot.
 Rozwiązano jedną sprawę i święto. Nic się nie zmienia i nie ma innych czynników czy okoliczności. Po co międlić to w każdym takim samym przypadku.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 10 Maj, 2016, 12:22
Precedens w tym wypadku polega na tym, że został stworzony pewien schemat postępowania.
A to o czym Ty piszesz"
Jeżeli wg. prawa tysiącom ludzi należą się zwroty niesłusznie poniesionych kosztów bo instytucja, urząd czy ktokolwiek źle interpretował prawo nie powinien każdy wnosić osobno sprawy o zwrot.
 Rozwiązano jedną sprawę i święto. Nic się nie zmienia i nie ma innych czynników czy okoliczności. Po co międlić to w każdym takim samym przypadku.
Jest to pobożne życzenie o racjonalność prawodawcy  :-\
A z tym jak wiemy bywa różnie...  >:(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 21 Sierpień, 2016, 04:21
Nie napisałem, że oczekuję tego od bloga, bo ten rządzi się swoimi prawami i od czego jest blog to pani Danuta napisała w jednym z pierwszych postów tego wątku. Chodziło mi o skrót wydarzeń, który byłby opisany w tym wątku na forum, dla kogoś, kto chce poznać temat i zrozumieć o co chodzi w sprawie, która ma już 11 stron postów.

Technolog!

Mam nadzieję, że po części zaspokoję Twoją ciekawość tym, co odpowiedziałam w innym temacie na tym forum - jestem świadkiem Jehowy, bo dla mnie bycie świadkiem oznacza służenie Jehowie Bogu, nie ludziom. Myślę, że Bóg chciał mieć zorganizowaną organizację, która miała spełniać Jego wymagania, lecz ci, którzy mieli być pasterzami owiec, większość z nich stało się pasterzami pasącymi samych siebie. (Ez. 34:2-8,19-21, 25, 27, 28) Wierzę w to, że Bóg widzi, jak wiele szczerych ludzi jest krzywdzonych i stali się niewolnikami ludzi znoszącymi liczne upokorzenia. Dla mnie jest jasne, że do zborów miały wejść ciemięskie wilki, które nie miały czule obchodzić się z trzodą. Ci ludzie mieli mówić rzeczy przewrotne, by pociągnąć za sobą uczniów. (Dz. 20:29, 30)"Niektórych zaś ubiczujecie w waszych synagogach i będziecie prześladować" (Mat 23:34)

To, co kiedyś czytałam ludziom, którym głosiłam odnoszę do swoich niektórych współwyznawców, którzy odwrócili się ode mnie, kiedy potrzebowałam pomocy, sprawiedliwego traktowania i mówienia prawdy oraz uczciwego podejścia do problemu.

Mam ochotę podobnie jak wielu z Was wykrzyczeć -DOŚĆ NIEWOLNICTWA I BEZPRAWIA POD PRZYKRYWKĄ POWOŁYWANIA SIĘ NA PRAWDZIWEGO BOGA JEHOWĘ!!!

W 1993r. zostałam NAZNACZONA w zborze, za decyzję męża alkoholika i wykluczonego - o rozwodzie
W 1995r. 10 dni po rozwodzie zostałam wykluczona, bo nie szanowałam decyzji męża i braci starszych
8 lat odwoływałam się od bezzasadnej biblijnie decyzji.
Zostałam przyłączona w 2003r. Zamiast publicznych przeprosin, których oczekiwałam, ogłoszono, że nigdy nie przestałam być Świadkiem Jehowy.
W 2008r. na kursie dla pionierów zrozumiałam, że mam być sobą i zaczęłam się domagać, by bracia starsi również zaczęli respektować prawo Boże i od tego roku zaczęła się moja kolejna batalia listowna o oficjalne przeprosiny, które uzyskałam z Biura Oddziału w lipcu 2010r. W tymże roku oczekiwałam pociągnięcia do odpowiedzialności osobę, która mnie wykluczała, co nigdy nie nastąpiło i nie doszło do konfrontacji z (obecnie pozwanym), który wygłaszał o mnie nieprawdziwe opinie i nadal lekceważył prawa i zasady Boże i moje prawa.

W 2010r. zamiast rozwiązania problemu, pozbawiono mnie przywileju pioniera stałego, zdrowia i potraktowano mnie jak trędowatą i pozbawioną wszelkich praw. W grudniu napisałam ostrzeżenie, że jeżeli moja sprawa nie zostanie zbadana w organizacji, to w 2011r. sprawa trafi do prokuratury.
W sierpniu 2011r. odebrano mi prawo głosu w zborze, do którego chodziłam nieoficjalnie, bez wyjaśnienia przyczyn biblijnych i bez powołania komitetu sądowniczego.
W grudniu  2011r z 6 tygodniowym wyprzedzeniem moja pani mecenas wystąpiła do braci starszych i organizacji o negocjacje, na które nikt się nie stawił. Po terminie wpłynęła odp. od adwokata reprezentującego organizację.

W 2012r. sprawa trafiła do prokuratury o znęcanie i pozbawienie mnie prawa głosu na zebraniach. Sprawa została umorzona z powodu braku znamion przestępstwa, gdyż oparto się głównie na opinii obecnie pozwanego i jego popleczników ( powołano również na świadka mojego wykluczonego męża)

W 2012r. powiadomiłam  Biuro Oddziału o kłamliwych zeznaniach. Skarga pozostała bez odpowiedzi. To spowodowało, że odebrano mi również możliwość korzystania z autobusu na zgromadzenia.
 
W maju 2013r. odebrano mi możliwość zabierania głosu na zebraniu w Żmigrodzie, gdzie korzystałam co roku z rehabilitacji.

W styczniu 2013r. zadzwoniłam do Biura Oddziału z prośbą o konfrontację z braćmi, którzy zeznawali fałszywie. Przedstawiciel Oddziału nie wyraził zgody na konfrontację przy świadkach i przy psychologu, który jest Świadkiem Jehowy. On nie chciał wracać do przeszłości i spraw finansowych, które poniosłam w wyniku nieposłuszeństwa Bogu braci starszych. Dlatego sprawa trafiła do Sądu Cywilnego w styczniu 2014r. o naruszenie moich dóbr osobistych. W 2015r. odbyła się tylko jedna sprawa, a obecnie jest już trzeci sędzia. 

 Kolejna sprawa jest planowana na 7 października 2016r.

Przyznam, że wolę kontakt osobisty ( telefoniczny) niż pisanie. Zbrzydło mi pisanie, gdyż 20 lat moje listy były lekceważone, a ja pisałam długie listy, by 'braciom' ułatwić życie.

Dziękuję i pozdrawiam tych, którzy wspierają mnie w praktyczny sposób i szanują moje uczucia.

Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 21 Sierpień, 2016, 08:53
Dziękuje.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 26 Wrzesień, 2016, 16:43
Kolejna Sprawa Sądowa w Sądzie Cywilnym w Legnicy odbędzie się dn. 7.10.2016 o godzinie 12:00 sala nr 105 .
 Serdecznie Zapraszam Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 26 Wrzesień, 2016, 21:39
Kolejna Sprawa Sądowa w Sądzie Cywilnym w Legnicy odbędzie się dn. 7.10.2016 o godzinie 12:00 sala nr 105 .
 Serdecznie Zapraszam Danuta
Jeśli tylko będę miała wolne, to przyjadę. Od samego początku, kibicuję Ci Danusiu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Kardynał w 28 Wrzesień, 2016, 10:49
O, współczuję Danusiu, jestem tu nowy. Ale chętnie bym przyjechał ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: stayer9 w 29 Wrzesień, 2016, 04:37
Owco jeh w ilu bibiliach jest napisane że imię Boga to jehowa

Sent from my LG-H900 using Tapatalk

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 29 Wrzesień, 2016, 07:37
Noc spokojna i Kardynał!

Dziękuję za kibicowanie i chęć przyjazdu. Było by przyjemnie widzieć bratnie dusze.

Pozdrawiam.

Stayer9

Przede wszystkim: Czyjeś imię pisze się z dużej litery, a poza tym, jak zaczynałam czytać Biblię, to miałam do dyspozycji Biblię Warszawską, gdzie kilka razy pojawia się imię Jehowa. Dla mnie kwestia imienia nie ma takiego znaczenia, jak to, że ci, którzy to imię noszą, a swoim postępowaniem przyczyniają się do haniebnych czynów, które hańbią imię Boga i powodują zgorszenia.  (1 Kor. 10:31, 32; Przyp. 17:15;  Psalm 53; Przyp. 13:12 Zamiast rozwiązywać problemy, każą czekać na Boga)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 05 Październik, 2016, 14:11
Kolejna Sprawa Sądowa w Sądzie Cywilnym w Legnicy odbędzie się dn. 7.10.2016 o godzinie 12:00 sala nr 105 .
 Serdecznie Zapraszam Danuta

Jestem pełen szacunku dla Danki za to co robi, wspierałem i nadal będę ja wspierał.
W tej sprawie jestem powołany na świadka, wstawię sie w piątek 07 10 2016 w Sądzie i wnikliwością odpowiem na zadane pytania.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Iza w 05 Październik, 2016, 18:51
Powodzenia jutro, spokoju i trzeźwości umysłu Wam życzę - Danusiu i Gedeonie -
szkoda , ze jestesmy tak daleko . Chcieliśmy z Alkiem być obecni na tej rozprawie. Mam nadzieje, ze jej bieg będzie pomyślny, i ze prawniczka Danusi będzie tak samo swietnie przygotowana jak ostatnio .
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 09 Październik, 2016, 16:14

Cytuj
Jednakże po przebiegu wczorajszej rozprawy [7-X-2016] jestem już przekonana, że nie chcę być w tak zakłamanej organizacji, która spowodowała, że przeżywałam tak bardzo długi okres burzliwych lat samotności i odrzucenia, które były dla mnie bolesne i odbierały mi chęć do życia, a którą kiedyś nazywałam swoją rodziną. CHCĘ BYĆ ŚWIADKIEM BOGA JEHOWY I JEZUSA!
Kolejna sprawa 27 stycznia 2017 rok.
http://danutakubik.blog.pl/
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Iza w 09 Październik, 2016, 16:51
Chyba większość z nas zna to uczucie, kiedy uświadomiliśmy sobie, ze Organizacji nie zdołamy zmienić, nie zdołamy sprawić, by wszyscy urzędnicy Strażnicy nagle uświadomili sobie, ze nie maja prawa bezdusznie krzywdzić współwyznawców w imię wytycznych Ciała Kierowniczego.
Uczucie bezsilności, rozgoryczenia i straty.
Wiem, ze Danusia wiele przeszła przez te wszystkie lata.
Ostatni  jej wpis na blogu pokazuje , ze i ona, mimo swej ufności i wytrwałości w końcu chyba zorientowała się, wali głową  w mur Strażnicy, który wznosi się tym wyżej, im większe jest bezwarunkowe posłuszeństwo i zaślepienie wyznawców CK.
Nie wiem, co musiałoby się stać, zeby Organizacja zmieniła swoje podejście i osobiście watpię, czy to kiedykolwiek nastąpi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 11 Październik, 2016, 08:35
Co na rozprawie Danuty Kubik, sala była pełna.
Na ciekawostkę zasługuje fakt, że strona przeciwna złożyła wniosek o wyłączenie mnie Stanisława Chłościńskiego i Jacka Zahorskiego z przesłuchań jaka świadków, widocznie jesteśmy zbyt niebezpieczni dla korporacji, " proszę o nie przesłuchiwanie tych świadków" napisała we wniosku Pani Mecenas Ewa U., brzmi to bardzo dumnie i pokazuje że "odstępczuchy" z nas groźne  ;D ;D ;D, pokazuje też potrafimy się zorganizować i pomagać.
Oczywiście Pani Mecenas  Marta Marszałek-Kołodziej, obrońca Danki, wniosła sprzeciw i doszło do przesłuchania
07 10 2016 zostałem przesłuchany przez Sąd w Legnicy w sprawie Danki Kubik. Przesłuchanie trwało dobrą godzinę a Sędzia wiele odpowiedzi zaprotokołował, chociaż wiele pytań zostało uchylonych. Sprawa została odroczona do stycznia i w tym terminie zostanie przesłuchany Jacek Zahorski. Ze względu na dalsze postępowanie nie mogę ujawniać treści mojego przesłuchania.Po zakończeniu rozprawy do Pana Sędziego poszedł, (tu nie mogę wymienić jego imienia) i potwierdził że jego całą rodzinę spotkało to samo co Dankę. Sędzia oczywiście tego nie zaprotokołował ale wysłuchał. ;D ;D ;D Brawo za odwagę.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 11 Październik, 2016, 08:54
Proces który wytoczyła Danka Kubik starszemu zboru Świadków Jehowy z Głogowa Panu M. nie jest łatwy, wiele spraw opiera się na poszlakach i dotyczy działania systemu tej korporacji.
Obrońcą Danki Kubik jest Pani Mecenas Marta Marszałek-Kołodziej, filigranowa ale z "pazurem" adwokat. Pani Mecenas odważyła się stanąć w obronie skrzywdzonej Danki. Na rozprawie walczyła o każde słowo jak lew, ma niezwykłe wyczucie taktu oraz ogromny polot prawniczy. Pani Mecenas posiadła ogromna wiedze o tej "społeczności" i celnie ją wykorzystuje. Jest to Adwokat którego śmiało można polecić gdyby ktoś miał sprawę podobną do Danki. Pani Mecenas udowodniła że prowadzenie tak trudnych spraw jest możliwe, tu nie ma znaczenia sam wyrok chodź też jest ważny, dzięki Pani Mecenas opinia publiczna dowiedziała się jaką presje wywiera ta korporacja na swoich członkach. W tej rozprawie jest nadzieja że zostanie przywrócona godność człowiekowi i o to walczy Pani Mecenas.
 Wielkie brawa Pani Mecenas, dziękujemy


Cytuj
Adwokat Marta Marszałek-Kołodziej ukończyła studia wyższe na Uniwersytecie Wrocławskim, na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii na kierunku Prawo. Za obronę pracy magisterskiej pt. "Zabójstwo kwalifikowane" otrzymała dwie oceny bardzo dobre
W czerwcu 2005r. Marta Marszałek-Kołodziej przystąpiła do egzaminu konkursowego na aplikację adwokacką przy Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu. Uzyskując pozytywny wynik 223 punktów, została wpisana na listę aplikantów adwokackich Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze. W trakcie odbywanej aplikacji przystąpiła do konkursu krasomówczego dla aplikantów adwokackich Rady zielonogórskiej, gdzie zajęła II miejsce. Reprezentując swoją Izbę na Dolnośląskim Konkursie Krasomówczym została uhonorowana I Wyróżnieniem. Aplikację adwokacką ukończyła w roku 2010r.

W dniach od 29 czerwca 2010r. do 02 lipca 2010r. Marta Marszałek-Kołodziej przystąpiła do egzaminu adwokackiego przy Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu. Z egzaminu tego uzyskała wynik pozytywny. Obecnie Adwokat Marta Marszałek-Kołodziej jest członkiem Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu.
http://www.kancelaria-adwokacka.legnica.pl/mmkolodziej.html (http://www.kancelaria-adwokacka.legnica.pl/mmkolodziej.html)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 11 Październik, 2016, 09:32
Fantastycznie:) Może więcej jakiś szczegółów?

 Pisaliśmy kiedyś o możliwości nagrywania przewodu sadowego.Z tego co pamiętam, można w tej sprawie zwrócić się z prośbą do sądu.Czy rozważacie taką możliwość?Jeżeli proces jest jawny,to teoretycznie istnieje taka możliwość.Prawdopodobnie Danuta musiałaby złożyć wniosek.Może zapyta się swojej Pani Mecenas?

''Zasadą powinno być zatem udzielanie takie zgody, gdyż jak podkreśla się literaturze, wzgląd na prawidłowość postępowania powinien być rozumiany bardzo wąsko i  sąd jedynie mógłby zakazać nagrywania, jeżeli utrwalanie, z uwagi na sposób rejestracji, utrudnia prawidłowe prowadzenie czynności rozprawy lub wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości, np. potrzeba ochrony informacji niejawnych o klauzuli "tajne" i "ściśle tajne", które spowodowały już wyłączenie jawności zewnętrznej. (por. T. Grzegorczyk, Kodeks Postępowania Karnego Tom I, LEX 2014).

Również Sąd Najwyższy podkreśla, iż zgoda na nagrywanie rozprawy przez stronę w procesie karnym powinna być zasadą. Jak wskazał SN w dosyć "leciwym" wyroku (aczkolwiek wciąż aktualnym), "należy podzielić pogląd wyrażony w rewizji, że wobec jawności rozpraw (art. 306-312 k.p.k.) umożliwienie obrońcy utrwalenia jej przebiegu przy pomocy magnetofonu było dopuszczalne, skoro nie stwierdzono, by mogło to utrudniać prowadzenie rozprawy (art. 313 § 1 k.p.k.)."   (wyrok SN z dn. 22 marca 1977 r., VI KRN 41/77, LEX 21735).

Należy pamiętać, iż strona może nagrywać jedynie dźwięk, nie ma natomiast możliwość nagrywania obrazu przebiegu rozprawy.

W przedmiocie wyrażenia zgody na utrwalanie przebiegu rozprawy sąd wydaje postanowienie. Na postanowienie w tym przedmiocie nie przysługuje zażalenie, jednakże nie ma przeszkód by ponowić ten wniosek. Sąd może również cofnąć udzieloną zgodę, w sytuacji gdy w toku postępowania pojawią się nowe okoliczności.''
http://prawnet.blogspot.co.uk/2015/06/postepowanie-karne-nagrywanie-rozprawy.html
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 11 Październik, 2016, 09:37
 Rozprawa jest nagrywana w całości i audio i wideo, takie nagranie istnieje ale do czasu zakończenia postępowania nie jest możliwe upublicznienie tego.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 11 Październik, 2016, 09:42
 a upublicznienie to jakie może być?Na forum?Na YT?Komu mozna potem to upublicznić i czy pozwany musi wyrazić na to zgodę?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 11 Październik, 2016, 10:10
a upublicznienie to jakie może być?Na forum?Na YT?Komu mozna potem to upublicznić i czy pozwany musi wyrazić na to zgodę?

Nie znam procedury ale jak postępowanie się zakończy to się dowiemy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 13 Październik, 2016, 16:31
Do wszystkich, którzy mi kibicują, wspierają i są ze mną na rozprawie oraz Stanisławowi i Jackowi, którzy włożyli tyle wysiłku, by dotrzeć na sprawę po raz drugi:
 
Kopiuję z F. B. swoje wpisy, gdyż nie mam siły pisać nawet na komputerze.

   Poza nielicznymi osobami w mojej organizacji Świadków Jehowy nie czuję się akceptowana taką, jaką jestem. Ale wierzę, że mój Ojciec Jehowa w niebie tak kieruje moimi sprawami, by wkrótce wszystko się zmieniło na lepsze, dzięki temu, że szkoli mnie, bym szczerze mówiła, co naprawdę czuję i przeżywam. 

 Czekam na 'miłosiernego  Samarytanina"
Może Bóg tak pokieruje sprawą, że znajdzie się naoczny  świadek, który słyszał, jak na zebraniu pozwany powiedział, że:- " ukazał się artykuł szkalujący organizację lub inne rzeczy szkalujące moją opinię i odważy się to zeznać w sądzie?????


Na sprawie obrońca pozwanego broniła ' pasterza', by to, co robił w organizacji od ponad 22 lat, nie wychodziło na zewnątrz. TEGO, TO ONI UMIEJĄ BRONIĆ PO MISTRZOWSKU RÓŻNYMI METODAMI.
 Bardzo dziękuję za żywą reakcję na moje posty, za liczne słowa uznania i podziękowania. Ja wierzę, że prawda wyjdzie na jaw, bo zaufałam BOGU n i JEZUSOWI , Którzy kierują się PRAWDĄ    I   SPRAWIEDLIWOŚCIĄ oraz mają niezwykłą MOC!!!

Wiele osób dzwoni do mnie bezpośrednio, co znacznie wolę. Jest to dla mnie miłe i zachęcające. Jednak bardzo proszę zainteresowanych o czytanie na moim blogu, gdyż brakuje mi czasu na wszystkie wyjaśnienia i odnoszenia się do WASZYCH komentarzy, czy dłuższe dyskusje.



Jest wiele osób, które chcą opowiadać mi swoje historie. Cenię to sobie. Chętnie je wysłucham, ale jeszcze nie teraz. Mam ogromne zaległości w różnych dziedzinach i chcę zadbać o siebie.

Otrzymałam taki wpis na swojego bloga, który mnie bardzo zbudował:

" Danusiu jesteś Wielka w tym co dokonałaś i co dalej robisz! Twoja determinacja to dla mnie dowód na Twoja siną wiarę i osobistą więź ze Stwórcą, bo kto byłby w stanie walczyć tyle czasu z tą korporacją tracąc przy tym siły i zdrowie? Nikt inny jak prawy sługa Boży, który przed Nim ma czyste sumienie i wie, że ma racje walcząc w słusznej sprawie. Swoim działaniem jako kolejna już osoba udowadniasz bezduszność tej korporacyjnej machiny, która niszczy wszystkich na swojej drodze idąc nawet po trupach, byle do celu. Dla mnie nie ma tam ni krzty Ducha Bożego..."


Przepraszam, jak czegoś nie zauważę, gdyż jestem bardzo wyczerpana psychicznie. Ta sprawa jest wyjątkowo trudna i czasochłonna.


Potrzebowała bym kogoś do pomocy, kto pomógł by mi w sprawach technicznych w uporządkowaniu dokumentacji w komputerze i w teczkach.
Tego jest tak dużo, że gubię się i nie ogarniam materiału, gdyż mam mnóstwo dowodów i materiałów, które trzeba uwypuklić i posegregować. Jeżeli jest ktoś chętny, to proszę o kontakt na pocztę prywatną, bo mogę nie zauważyć.


Serdecznie i ciepło pozdrawiam.
Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 31 Maj, 2017, 02:47
Kolejna sprawa sądowa o naruszenie moich dóbr osobistych przez brata starszego zboru Świadków Jehowy w Głogowie, odbędzie się w Sądzie Okręgowym w Legnicy ul. Złotoryjska 40 dnia 14 czerwca 2017r. o godzinie 12,00. Sala nr 7.

Serdecznie zapraszam zainteresowanych i bratnie dusze.

Danuta Kubik.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: GdzieTaPrawda w 22 Czerwiec, 2017, 07:39
Wiemy juz cos z rozprawy?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 22 Czerwiec, 2017, 16:53
Pozwolono mi powiedzieć o faktach, które miały miejsce w moim życiu od chwili mojego NAZNACZENIA, WYKLUCZENIA itd. Mogłam odpowiadać przez niemalże dwie i pół godziny na pytania sędziego, który zadawał konkretne pytania i dało się wyczuć, że dopiero teraz sędzia może mieć pełniejszy obraz sprawy.
Kiedy moja pani mecenas zapytała pozwanego, w jaki sposób udzielano mi pomocy, pozwany  złożył częściowo wyjaśnienia, o które mi chodziło,  a później odmówił zeznań powołując się na  tajemnicę spowiedzi.

Kolejna sprawa odbędzie się 20 października

Na rozprawie towarzyszyło mi kilka osób m in. dwóch byłych starszych zboru- Andrzej i Maciek, którzy pokonali znaczne odległości, by mi towarzyszyć, a jednocześnie osobiście dowiedzieć się o przebiegu sprawy oraz porozmawiać z moją panią mecenas, jak również wyciągnąć osobiste wnioski dla siebie i innych.
na blogu Andrzeja znajduje się wywiad ze mną:

  http://jedrusiowy53.blog.onet.pl/2017/06/22/polska-swiadek-jehowy-pozwal-starszego-zboru-do-sadu/
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: GdzieTaPrawda w 22 Czerwiec, 2017, 17:55
Ciekawy wywiad. Pokazalas nam ze dajesz radę i wciąż masz siłę! Niejeden by to rzucił, obraził się i odszedł a w zborze taki bylby pozniej oceniany jako zatwardzialy grzesznik!

Życzę powrotu do normalności by jak najszybciej zaczęły sie zablizniac rany!

Swoja drogą tez nigdy nie moglem zrozumiec paradoksu - dlaczego jesli bracia starsi zrobią źle w naszym mniemaniu przy komitecie to jesli sie odwolamy to oni sami sobie gadaja z nadzorca obwodu a nie dochodzi do oficjalnej rozmowy? Przeciez oni tam moga powiedziec co chca...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 22 Czerwiec, 2017, 22:37
Ciekawy wywiad. Pokazalas nam ze dajesz radę i wciąż masz siłę! Niejeden by to rzucił, obraził się i odszedł a w zborze taki bylby pozniej oceniany jako zatwardzialy grzesznik!

Życzę powrotu do normalności by jak najszybciej zaczęły sie zablizniac rany!

Swoja drogą tez nigdy nie moglem zrozumiec paradoksu - dlaczego jesli bracia starsi zrobią źle w naszym mniemaniu przy komitecie to jesli sie odwolamy to oni sami sobie gadaja z nadzorca obwodu a nie dochodzi do oficjalnej rozmowy? Przeciez oni tam moga powiedziec co chca...

Przez lata domagałam się, by postępowano ze mną zgodnie z tym, czego uczyłam się czytając literaturę biblijną. Nie mogłam pogodzić się z rzeczywistością, która miała miejsce. Moi 'bracia' chcieli mnie zmieniać na swoją modłę i przelała się czara mojej goryczy. Byłam upokarzana zbyt dotkliwie i zbyt bolenie, by nikt nie poniósł odpowiedzialności za swoje decyzje.
Przykro mi jest, że jest tylu narzekających na to, co ich spotyka, a  jest znikome zainteresowanie, jak mnie wspierać w tej bardzo trudnej walce o godne traktowanie. Tylko nieliczne jednostki mi towarzyszą.

  Czy ta bierna postawa nie jest zbiorowym przyzwoleniem na dalszą przemoc psychiczną  tych, którzy
nadal milczą? 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: GdzieTaPrawda w 23 Czerwiec, 2017, 07:21
Mysle ze szukasz usprawiedliwienia dla tego co teraz robisz... ale w twoim przypadku jest to w porzadku! Gdybysbsie wtedy poddala calkowicie to nie wiadomo co by dzisiaj z Toba bylo? Moze gleboka deprecha, samobojstwo? Moze inna choroba?
Walka daje sile do zycia bo walczysz w imie czegos!
Mozliwe ze juz do konca zycia bedziesz tylko walczyc aby godnie zyc, bo w tamtych zborach nie znajdziesz juz szczerych osob. Bracia postronni potrafia LATAMI chowac uraze nie pokazujac tego na zewnatrz. Wiec jesli nawet beda mili dla Ciebie to i tak wielu z nich falszywie bedzie to robic
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 23 Czerwiec, 2017, 20:32
Przykro mi jest, że jest tylu narzekających na to, co ich spotyka, a  jest znikome zainteresowanie, jak mnie wspierać w tej bardzo trudnej walce o godne traktowanie. Tylko nieliczne jednostki mi towarzyszą.
Rzecz w tym, że nie zawsze wszystkich stać z różnych względów na wspieranie każdego, jak to określiłaś ,,tylu narzekających". Nie wiem jakiego wsparcia oczekujesz? Czy głównie w obecności na rozprawach sądowych? Czy stać Cię na wspieranie wszystkich innych "narzekających"? Wiem, że mnie wsparłaś w sposób, iż wielu innych w takiej sytuacji nie odważyłoby się (wiesz do czego nawiązuję).
Czy ta bierna postawa nie jest zbiorowym przyzwoleniem na dalszą przemoc psychiczną  tych, którzy nadal milczą?
Niektórzy milczą, ale nie wszyscy. To, że ktoś nie był na sprawie, to nie znaczy, że milczy. Wielu jednak wykorzystuje Internet do ujawniania nieporządnych w Organizacji, jedni na YouTube, inni piszą bloga, lub zakładają strony www, a jeszcze inni udzielają się na Forach. Czasem myślimy sobie; "ale moja sytuacja jest wyjątkowa" i ta moja nie przygoda z Organizacją zasługuje na szczególną uwagę, niż inne. Ot taka nasza mentalność, choć rzeczywiście niemiłe doświadczenia są zróżnicowane. Ale myślę, że rankingu nie będziemy robić, gdyż te przejścia są trudne do zmierzenia. Dla jednych będzie to, a dla innych tamto. Mimo wszystko podziwiam Cię Danuto za odważne mówienie o swych odczuciach.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 23 Czerwiec, 2017, 20:48
Niektórzy milczą, ale nie wszyscy. To, że ktoś nie był na sprawie, to nie znaczy, że milczy. Wielu jednak wykorzystuje Internet do ujawniania nieporządnych w Organizacji, jedni na YouTube, inni piszą bloga, lub zakładają strony www, a jeszcze inni udzielają się na Forach. Czasem myślimy sobie; "ale moja sytuacja jest wyjątkowa" i ta moja nie przygoda z Organizacją zasługuje na szczególną uwagę, niż inne.

I to jest bardzo ważne i cenne spostrzeżenie Stanisławie. Nie każdy ma warunki i możliwości iść na otwartą wojnę z WTS-em. Każdy jest też w inny sposób skaleczony przez organizację. Ale każde działanie się liczy. Nawet kiedy pojawi się tutaj ktoś nowy, przeczyta czyjąś historię i stwierdzi: "O, nie jestem sam".   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 23 Czerwiec, 2017, 22:59
Mysle ze szukasz usprawiedliwienia dla tego co teraz robisz... ale w twoim przypadku jest to w porzadku! Gdybysbsie wtedy poddala calkowicie to nie wiadomo co by dzisiaj z Toba bylo? Moze gleboka deprecha, samobojstwo? Moze inna choroba?
Walka daje sile do zycia bo walczysz w imie czegos!
Mozliwe ze juz do konca zycia bedziesz tylko walczyc aby godnie zyc, bo w tamtych zborach nie znajdziesz juz szczerych osob. Bracia postronni potrafia LATAMI chowac uraze nie pokazujac tego na zewnatrz. Wiec jesli nawet beda mili dla Ciebie to i tak wielu z nich falszywie bedzie to robic

GdzieTaPrawda

Ja już nie chodzę na zebrania od kiedy odebrano mi prawo głosu, a kiedy przekonałam się, że 'bracia' kłamią pod przysięgą napisałam oświadczenie o odłączenie od organizacji. Nie chcę być z ludźmi, którym jestem obojętna i odnoszą się do mnie wrogo. Latami walczyłam, by traktowano mnie z miłością i szacunkiem. Teraz domagam się, by osoba winna mojej krzywdzie poniosła odpowiedzialność za tak potworną niesprawiedliwość, której doznałam, gdy odebrano mi wolną wolę. 
Od Stanisława
"Rzecz w tym, że nie zawsze wszystkich stać z różnych względów na wspieranie każdego, jak to określiłaś ,,tylu narzekających". Nie wiem jakiego wsparcia oczekujesz? Czy głównie w obecności na rozprawach sądowych? Czy stać Cię na wspieranie wszystkich innych "narzekających"? Wiem, że mnie wsparłaś w sposób, iż wielu innych w takiej sytuacji nie odważyłoby się".

Stanisławie.

Sama obecność na rozprawie może dodać  odwagi mnie i innym. Mam tak dużo dokumentów, że nawet w uporządkowaniu ich potrzebuję wsparcia. Obecnością też można pokazać ilu jest skrzywdzonych.  Dla tych, którzy krzywdzą najlepiej jest, jak cicho odejdziemy, a oprawcy zostają bezkarni i krzywdzą kolejne osoby. Ja wiem, że dla niektórych odległość może problemem, ale na ostatniej rozprawie nie było nikogo nawet z Legnicy. Dlaczego miałabym wspierać wszystkich 'narzekających'? Wspieranie powinno być wzajemnie. Dziś ja potrzebuję wsparcia, jutro druga osoba. I na tym polega grupa wsparcia.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 01 Październik, 2017, 23:04
Jeśli tylko będę miała wolne, to przyjadę. Od samego początku, kibicuję Ci Danusiu.

KOLEJNA SPRAWA O NARUSZENIE MOICH DÓBR OSOBISTYCH ODBĘDZIE SIĘ 20 PAŹDZIERNIKA 2017r. o godzinie 9.00. w SĄDZIE OKRĘGOWYM W LEGNICY.
ZAPRASZAM BRATNIE OSOBY.

Dnia 27 września 17r.  byłam w obecności swojego pełnomocnika i mojej kuzynki, która nigdy nie była Świadkiem Jehowy w siedzibie Związku, by zapoznać się ze  swoimi danymi osobowymi. Czekaliśmy 15 min. zanim otworzono nam bramkę. Nie wpuszczono nas nawet do biura. Zmarzłam, zostaliśmy chłodno potraktowani, a oni zapewniają, że ciepło witają gości. Wyszło dwóch mężczyzn, którzy się nie przedstawili nawet z imienia.  Moja kuzynka była zszokowana takim potraktowaniem, że nie mam prawa wglądu w swoje dane osobowe. Pytała, co kryją za tym obwarowaniem i dlaczego nie mam prawa obejrzeć swoich danych dotyczących mojej osoby. Pytania zostały bez odpowiedzi jak większość mojej korespondencji. Od 2012r. roku ubiegam się o udostępnienie mi formularza S- 77. Bez skutku. Wprowadzają w błąd GIODO, a ja nie zamierzam rezygnować z przysługujących mi praw. Dlatego zrobiliśmy nagranie naszej wizyty, by było dowodem, jak przedstawiciele Związku ignorują przestrzeganie prawa Bożego i świeckiego przetwarzając moje dane bez mojej wiedzy i zgody.
Przedstawiciele Związku chronią osoby, które sporządziły formularz S-77 w mojej sprawie sądowej, a mój pozwany zasłania się tajemnicą spowiedzi. Co zatem zawiera ten formularz, że dane na nim zawarte są tak ściśle chronione?
Jak staję przed sądem mam prawo powołać świadków. Mam prawo wglądu do akt i uzasadnienia wyroku. W organizacji Świadków Jehowy byłam pozbawiona tych przywilejów. Czemu zatem służy komitet sądowniczy?

Zapraszam na sprawę zainteresowane osoby, by mogły usłyszeć, jak pozwany wyjaśni to, co mówił w prokuraturze, dlaczego odebrano mi prawo głosu na zebraniach, dlaczego odmówiono mi dojazdu na zgromadzenia i jaka była przyczyna mojego wykluczenia oraz jakiej pomocy udzielał mi komitet sądowniczy skoro mówią, że wyklucza się ze zboru osoby, które odrzucają pomoc braci starszych.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 02 Październik, 2017, 02:19
ja będę na 99%, a na 75% będzie także moja Beatka.
Obydwoje życzymy Danusi powodzenia w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 02 Październik, 2017, 07:29
ja będę na 99%, a na 75% będzie także moja Beatka.
Obydwoje życzymy Danusi powodzenia w tej sprawie.

Sebastianie!

Bardzo mnie cieszy Twoja wiadomość. Dziękuję za szybką reakcję.
Pozdrawiam.
Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 21 Październik, 2017, 07:37
Witam i zawiadamiam, ze moja batalia się zakończyła na dziś wiadomo w Sądzie Okręgowym w Legnicy. Przesłuchanie pozwanego trwało ok. 4 godzin. Zdaniem mojej Pani Mecenas doszło do naruszenia dóbr osobistych i oczywiście też moim. Dowodzi tego bardzo obszerna dokumentacja zebrana w aktach sprawy i zeznania licznych świadków. O tym naruszeniu świadczą, odebranie mi prawa głosu, uniemożliwienie mi dojazdu autobusem razem z innymi na zgromadzenie i wykluczenie ze zboru w 1995 roku. Ogłoszenie wyroku będzie dnia 2 listopada o godz. 12.00 w Sądzie Okręgowym w Legnicy.

Na uwagę zasługuje fakt, że nie udało się pozwanemu skutecznie odmówić składania zeznań powołując się na tajemnicę spowiedzi Sąd nie uznał podnoszonych argumentów, zaznaczając przy tym, że pozwany jeśli to nie chce zeznawać to Sąd nie będzie go zmuszał i nie może tego zrobić. Niemniej jednak jeśli tego nie zrobi i odmówi składania wyjaśnień, to może to mieć negatywny wpływ dla niego na wynik wydanego orzeczenia. Więc zdecydował się składać wyjaśnienia.

Przykro mi tylko, że  tak nieliczne osoby towarzyszyły mi podczas rozprawy.

Dziękuję tym, którzy byli obecni w sądzie i na różne sposoby wspierały mnie w tej trudnej batalii i nie raz z dużym zaangażowaniem, poświęceniem i przyjeżdżali z odległych stron kraju.

Pozdrawiam Danuta Kubik   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 21 Październik, 2017, 21:27
Na uwagę zasługuje fakt, że nie udało się pozwanemu skutecznie odmówić składania zeznań powołując się na tajemnicę spowiedzi Sąd nie uznał podnoszonych argumentów, zaznaczając przy tym, że pozwany jeśli to nie chce zeznawać to Sąd nie będzie go zmuszał i nie może tego zrobić. Niemniej jednak jeśli tego nie zrobi i odmówi składania wyjaśnień, to może to mieć negatywny wpływ dla niego na wynik wydanego orzeczenia. Więc zdecydował się składać wyjaśnienia.
postawa pozwanego który nagle zapomniał o tajemnicy spowiedzi zasługuje na szersze omówienie.

Postawę pozwanego w tej kwestii streściłbym słowami: "co prawda zasady teokratyczne są święte, ale forsa jest przenajświętsza".

Na rozprawie miała miejsce przepiękna konfrontacja argumentów dot. stosowania lub nie stosowania tajemnicy spowiedzi do SJ i sędzia zajął stanowisko niekorzystne dla świadków Jehowy (w sprawie tejże tajemnicy).

Początkowo adwokat Danusi planowała powołanie mnie, Sebastiana, na biegłego, który zajmie stanowisko w sprawie czy świadkowie Jehowy mogą zasłaniać się tajemnicą spowiedzi.

Przebieg rozprawy sprawił, że powołanie biegłego okazało się niepotrzebne. Ja nie występowałem gdyż rolą biegłego jest rozjaśnianie kwestii które dla sędziego są nie jasne, a sędzia uznał że sprawa jest jasna jak słońce: NIE mogą ("duchowni" ŚJ) zasłaniać się tajemnicą spowiedzi.

Na marginesie, sędzia znalazł lepszy sposób na zdyscyplinowanie "kapłana" niż negowanie jego prawa do zasłanianie się tajemnicą spowiedzi.

argument finansowy - sędzia powiedział że co prawda nie może zmusić pozwanego do składania zeznań (i przytoczył przepisy które mówią wyraźnie że zmusić do zeznawania można tylko świadka ale strony zmuszać nie można), ale...

i tu jest gwóźdź programu: "pozwany musi liczyć się z tym, że sąd ma uprawnienia zinterpretować odmowę składania zeznań na niekorzyść pozwanego, co może mieć dla niego niekorzystne skutki w postaci ewentualnego przegrania i ewentualnej konieczności zapłacenia powódce wysokiego odszkodowania".

i wtedy zdarzył się cud - tajemnica spowiedzi nagle cudownie przestała być zasadą teokratyczną a pozwany zaczął bardzo chętnie odpowiadać na wszelkie pytania sądu...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 21 Październik, 2017, 23:29
Danusiu,życzę Ci aby to na tym się skończyło.Abyś dostała należny korzystny dla Ciebie wyrok sądowy.Żebyś w końcu odpoczęła od tego.To masakara uczestniczyć w tym tyle lat.Mogę się tylko domyślać jak bardzo to wiele rzy przeżywałaś.Podziel się z nami orzeczeniem sądu.
 Pozwany nie miał adwokata?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szycha w 21 Październik, 2017, 23:40
Przykro mi tylko, że  tak nieliczne osoby towarzyszyły mi podczas rozprawy.
Pozdrawiam Danuta Kubik
Droga Danuto.
W kwestii obecności... rozumiem że jesteś zawiedziona, ale bądź świadoma że kibicuje Ci wiele osób, lecz wielu z tej rzeszy nie jest w stanie przyjechać na Twą, oraz jakąkolwiek inną sprawę. Ja osobiście choćbym chciał, jestem na środku oceanu, setki kilometrów od polski... myślę że wiele jest takich osób. Niemniej Trzymamy kciuki, i ufamy że Prawda zwycięży. Jesteśmy z Tobą.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 22 Październik, 2017, 07:40
Pozwany nie miał adwokata?
pozwany miał adwokata, a jakże :P

pani adwokat reprezentująca pozwanego rozminęła się z powołaniem bo mogłaby występować w kabarecie.

czy potraficie wyobrazić sobie adwokata który (nie u cioci na imieninach w formie wygłupów po alkoholu, ale na trzeźwo, w sądzie, ubrana w togę) ze 100% powagą przekonuje sędziego że "podstawą prawa wewnętrznego pozwalającą na zastosowanie tajemnicy spowiedzi jest..."

(uwaga hit)

"Pismo Święte!" :P

Co więcej, pani adwokat udawała że nie rozumie że ani Biblia ani statut nie są powszechnie obowiązującym prawem!

Po chwili dała się przekonać że Biblia nie jest powszechnie obowiązującym prawem w Polsce, ale nadal obstawała przy tezie że statut jest...

Nie mam pretensji że wy, czytając te słowa kompletnie mi nie wierzycie w to co teraz napisałem. Ja sam, gdybym nie był osobiście obecny na sali sądowej, także nie uwierzyłbym.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 22 Październik, 2017, 13:13
pani adwokat pozwanego była podczas rozprawy kilkakrotnie strofowana przez sędziego uwagą że (cyt.) "od profesjonalnego pełnomocnika można oczekiwać aby zachowywał się jak profesjonalista i aby dorównywał przynajmniej do pewnego minimalnego poziomu wymaganego od profesjonalisty".

te eufemizmy których użył sędzia wskazują, że postawa pani adwokat była szokiem również dla sędziego (który niejedno przecież w życiu widział na sali sądowej).
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 22 Październik, 2017, 13:36
Danusiu,życzę Ci aby to na tym się skończyło.Abyś dostała należny korzystny dla Ciebie wyrok sądowy.Żebyś w końcu odpoczęła od tego.To masakara uczestniczyć w tym tyle lat.Mogę się tylko domyślać jak bardzo to wiele rzy przeżywałaś.Podziel się z nami orzeczeniem sądu.
 Pozwany nie miał adwokata?
Dołączam się do tych życzeń. Cała ta historia i precedens jaki wypracowujesz nadaje się na pełnometrażowy film.
Na początek zacznij od książki, spisz wszystkie wspomnienia dla potomnych.

Cały czas podziwiam skąd tyle siły w tobie drzemie i bardzo się cieszę że tą siłę masz  :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 31 Październik, 2017, 23:42
Dołączam się do tych życzeń. Cała ta historia i precedens jaki wypracowujesz nadaje się na pełnometrażowy film.
Na początek zacznij od książki, spisz wszystkie wspomnienia dla potomnych.

Cały czas podziwiam skąd tyle siły w tobie drzemie i bardzo się cieszę że tą siłę masz  :)
Efektmotyla i inni

Dziękuję za miłe słowa i życzenia. To prawda, że z mojego życia można by nagrać film, ale ja musiałam to przeżyć i  żyć  swoim  cierpieniem, porażkami, własnymi błędami i nadziejami.
Siły mnie nie opuściły, gdyż  cały czas modliłam się o wytrwałość w dążeniu do określonego celu. Moim celem, do którego zmierzam, to  unaocznienie, że cierpienie  pojawia się wówczas, gdy inni nie szanują prawa  Bożego  do  swobody  wyboru  i  dbania  o  sprawiedliwość.

Ogromną satysfakcję sprawiło mi wypowiedzenie tego co czuję i myślę o tym co się działo w moim życiu związanym z postępowaniem wobec mnie liderów organizacji. Nie miałam przez 25 lat możliwości zrobić tego w  organizacji  która  szczyci  się, że  wszystko co się w niej dzieje jest mówieniem prawdy i poucza wszystkich na zewnątrz, że na tym polega  droga  prawdy  jak  oni  postępują. Skandaliczne  jest  to, że łączą to z Bogiem, a  sprawiedliwości  musiałam  szukać  w  świeckim  sądzie  przy  pomocy  osób  które  oni nazywają  odstępcami  i  osobami posługującymi się kłamstwem i to oni właśnie bronili prawdy o tym co się działo w moim życiu.

 Dziwnym  paradoksem  jest  to, że  wszyscy "odstępcy"  składali  zeznania  prawdziwe  bez przyrzeczeń natomiast wszyscy bracia  starsi  na  czele  z  przewodniczącym  z  Biura  Oddziału  kłamali  po  złożeniu przyrzeczenia o tym, że będą  mówić  prawdę. To teraz  oceńcie co znaczy dla nich bycie w prawdzie.

Po 22 latach  zostałam  wysłuchana  w  świeckim  sądzie. 2  listopada 2017r.  ZAPADNIE   WYROK    SĄDU   OKRĘGOWEGO   W   LEGNICY  o   godz.  12,00 sala nr 7  w     SPRAWIE   NARUSZANIA    MOICH   DÓBR   OSOBISTYCH   PRZEZ    JEDNEGO   STARSZEGO  ZBORU  w  Głogowie. On  był  zaskoczony  tym, że  w  ogóle  znalazł  się  jako  pozwany  na    sali  sądowej.

Zobaczymy, czy również postanowienie sądu w tej sprawie nas  zaskoczy. Zapraszam  na  odczytanie  wyroku.

Niestety. Boleśnie  się  przekonałam, że  bracia starsi  podejmujący  w  mojej sprawie  różne   decyzje  myśleli, że  ja  pogodziłam  się  z  niesprawiedliwym   traktowaniem  i  nawet   nie chcieli  wiedzieć, co  ja  myślę  i  czuję.

Dzisiaj otrzymałam  list  z  Biura  Oddziału, gdzie  nazywają  mnie 'drogą  siostrą', a  miesiąc  temu  nie wpuścili  mnie  nawet  do  biura  i  nazywali  mnie  panią. Teraz  już  potrafię  odróżnić  te  ich  wybiegi.

Dziękuję  tym, którzy  nie  stracili  wiary w  słuszność  walki  o  sprawiedliwość, prawdę  oraz  poczucie godności. Bycie na  sali sądowej  pozwala  dostrzec  prawdę  zawartą  w  Biblii, że  Bóg  nie jest kimś, z kogo można  sobie  kpić, albowiem- : Gal. 6:7" Albowiem, co  człowiek sieje, to też  będzie  żąć".

Ja wierzę w  słowa  zawarte  w  2 Tes. 1:6-9. "Jest   u  Boga rzeczą  prawą, by  tym, którzy  Was uciskają, odpłacić  uciskiem, Wam  zaś  uciskanym - ulgą....To  właśnie  oni  poniosą  karę  sądową".

Pozdrawiam
 Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 14 Listopad, 2017, 16:37
Po 22 latach  zostałam  wysłuchana  w  świeckim  sądzie. 2  listopada 2017r.  ZAPADNIE   WYROK    SĄDU   OKRĘGOWEGO   W   LEGNICY  o   godz.  12,00 sala nr 7  w     SPRAWIE   NARUSZANIA    MOICH   DÓBR   OSOBISTYCH   PRZEZ    JEDNEGO   STARSZEGO  ZBORU  w  Głogowie.


Czy wiadomo jaki finał miała ta sprawa? Czy starszy usłyszał jakiś wyrok?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 14 Listopad, 2017, 21:47

Czy wiadomo jaki finał miała ta sprawa? Czy starszy usłyszał jakiś wyrok?

Witaj Puszek!

  Nie odzywam się, gdyż różne sprawy i nawarstwiające się problemy zabierają mi ogrom cennego czasu. Czasami mam wrażenie, że nie mogę liczyć na praktyczną pomoc, której potrzebuję w nawale spraw do załatwienia. Tylko nieliczni towarzyszą mi i wspierają w praktyczny sposób.
Tak, jak zapowiadałam, że wyrok może nas zaskoczyć i tak się stało. Sędzia dał wiarę pozwanemu i nawet dosłownie cytował jego słowa. A przede wszystkim dał do zrozumienia, że jeżeli ja czułam się krzywdzona, mogłam odejść, gdyż państwo Polskie nie jest od rozwiązywania moich osobistych problemów. Jest rozdział państwa od religii, a zdaniem sędziego brak jest dowodów  naruszenia moich dóbr osobistych. Pewne sprawy uległy przedawnieniu.
Teraz czekam na pisemne uzasadnienie wyroku.

Więcej informacji znajduje się na moim blogu  - danutakubik.blog.pl
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 14 Listopad, 2017, 21:50
No masakra. Współczuję. Wychodzi, że nie ma na nich bata...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Listopad, 2017, 22:00
No masakra. Współczuję. Wychodzi, że nie ma na nich bata...
   Ten bicz pomału się skręca i jak napisał Weteran, w jednym z wątków, to jest tylko kwestia czasu.
   I zaczną zbierać swoje cierpkie owoce, bo złe drzewo, nie może rodzić dobrych owoców.
   Wierzę w to, że to jest naprawdę tylko kwestia czasu.
   Danusiu, pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się dzielnie.
   :D :D :D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 15 Listopad, 2017, 10:12
I tu niestety stykami się z jakąś machiną nie do obalenia. Pojawia się nieznajomość organów władz w kwestii związków wyznaniowych, można odnieść wrażenie, że wcale nie chcą się w to zagłębiać i wtrącać. A to z kolei daje lukę takim religiom by robić bezkarnie co się chce. Wyjątkiem może być chyba jedynie pedofila....ale to zbyt mało na tyle różnych nieszczęść. Stąd tak potrzebna być może syzyfowa praca Twoja oraz CENTRUM EDUKACJI I OBYWATELSKICH INICJATYW SPOŁECZNYCH, by krok po kroczku z małej kulki zrobiła się lawina.
Danuto trzymaj się i nie poddawaj!

O ile w Głogowie nie ma dwóch lub więcej starszych o imieniu Adam i nazwisku M. to gęba mi jest dobrze znana. Tym bardziej sprawa mnie zawsze ciekawi.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 15 Listopad, 2017, 13:42
   Ten bicz pomału się skręca i jak napisał Weteran, w jednym z wątków, to jest tylko kwestia czasu.
   I zaczną zbierać swoje cierpkie owoce, bo złe drzewo, nie może rodzić dobrych owoców.
   Wierzę w to, że to jest naprawdę tylko kwestia czasu.
   Danusiu, pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się dzielnie.
   :D :D :D

Estero i Villa Ella!

Bat jest na przemoc, ale póki ci, co widzą przemoc i stoją bezczynnie z boku i 'czekają na  Boga' niczego nie osiągną. Gdyby świadkowie chcieli się zgłosić i powiedzieć prawdę, czy moje wypowiedzi na zebraniach 'burzyły porządek w zborze' i jakie wypowiedzi słyszeli na mój temat od pozwanego, można by było udowodnić, że ten człowiek kłamie i manipuluje niewiedzą sądu, lecz dla osób, które prosiłam na świadków ważniejszy jest ich spokój w rodzinach i udawanie, że niczego nie wiedzą i nie słyszą. Kilka osób zasłoniło się swoim stanem zdrowia, by nie zeznawać w sądzie. Nie zachowali się jak biblijna Estera, która narażała swoje życie, by ratować swój naród.

Niektórzy z tych, którzy mają dużo do powiedzenia na Forum, również nie byli zainteresowani uczestnictwem na sprawie lub pomocą, której potrzebowałam i potrzebuję chociaż niektórzy mieszkają blisko Legnicy i okolic.  Najwięcej osób było doradzających, bym odpuściła, bo to zbyt dużo mnie kosztuje, a tacy doradcy nie są mi potrzebni.

Pragnę podziękować tym, którzy byli obecni przy mnie, czynnie mnie wspierali ciałem i duchem oraz ci którzy zgodzili się być świadkami w sprawie. Kilka osób pokonało znaczne odległości, by mi towarzyszyć, a niektórzy musieli przyjeżdżać kilkakrotnie i to było dla mnie bardzo cenne, że poświęcili swój cenny czas. Dziękuję tym, którzy  byli daleko, ale dodawali  mi otuchy w inny dla mnie widoczny sposób.
Pozwanemu nie towarzyszyła żadna osoba ze zboru ani z licznych znajomych z Głogowa.

Pamiętajcie. Moja walka nadal trwa i wciąż jest możliwość udzielenia mi niezbędnej pomocy, której potrzebuję. Co byście potrzebowali, gdybyście znaleźli się w podobnej sytuacji?  Mat. 7:12. Przekonałam się, że Bóg mnie nie opuścił i wierzę, że prawda i sprawiedliwość zwycięży. Kto z Was chce mieć swój udział w walce o dobro swoje i innych? 

Estero. Dziękuję za słowa otuchy przez telefon  oraz osobiste spotkanie.

Pozdrawiam.
Zmęczona, ale nie załamująca rąk Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 15 Listopad, 2017, 14:45
A jak tam przebiega ta sprawa? Jaki koniec końców?

CZEKAM NA UZASADNIENIE WYROKU.

http://danutakubik.blog.pl/2017/11/05/nie-dam-sie-zmiazdzyc-trafili-na-silnego-przeciwnika/#comments
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 10 Styczeń, 2018, 11:53
Ciąg dalszy Danuty (owca Jehowy) za Głosem Głogowa w skanie, lub na FB (https://www.facebook.com/danuta.kubik.94?fref=pb&hc_location=friends_tab&pnref=friends.all).
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 10 Styczeń, 2018, 12:07
   Stasiu, nie da sie tego przeczytać.
   Zrób coś, żeby był większy format.
   :) :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 10 Styczeń, 2018, 16:08
   Zrób coś, żeby był większy format.
Na FB było w dwu cęściach i każde w innym formacie. Trochę wysiłku mnie kosztowała synchronizacja i montaż cześci, ale może teraz da się przeczytać (po otworzeniu, jeszcze raz kliknąć by jeszcze powiększyć).
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 10 Styczeń, 2018, 16:18
Pompuje ciśnienie jak się to czyta. Charakter jakiś u każdego jest, nie ma ludzi doskonale zrównoważonych. Ona już wygrała - to pokazało ich obłudę, zakłamanie, faryzejstwo, hipokryzję etc. Otóż psycholodzy i psychiatrzy są napiętnowani jako specjalizacja, udawanie się do nich to odwrócenie się od Jehowy. A tu nagle ich opinia jest ważna i pomocna dla BO, aby zbagatelizować sprawę, natomiast tak przez nich skrzywdzoną osobę oczernić wybielając typa na stanowisku. Wygrała dla mnie tym, że przyniosła prawdę wielu ludziom.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zawsze letni w 10 Styczeń, 2018, 17:47
To chyba też do tej sprawy.

https://www.youtube.com/watch?v=x-qzDUAUIBI

Do nich trzeba mieć anielską cierpliwość.
Powodzenia Danusiu!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 10 Styczeń, 2018, 18:27
Szok, szok, szok.
- oczekiwanie - duży minus na dzień dobry,
- naleganie na nierejestrowanie - naprawdę nie macie nic do ukrycia?,
- niewpuszczenie do środka - osoba towarzysząca zasłania ucho, żeby ją nie przewiało, a oni nic, wypasione byczki drugie śniadanie zjadły za cudzą pracę i sobie wygodnie stoją,
- nie odpowiadają na pytania,
- nie starają się być reprezentatywni tylko grają jakichś niedoinformowanych agentów-ciemniaków, jakby naprawdę nie było tam ludzi kompetentnych,
- mówią ledwo co, żeby na nagraniu nie udało się nic odtworzyć w przyzwoitej jakości,
- są dobrze wyszkoleni z socjotechnik - zauważyli ludzi, którzy chcą się pożalić/wygadać i dali im taką możliwość - nie podejmowali dialogu i tylko przytakiwaniem głowami dawali się ‘wygadać’, po prostu weszli w rolę słuchaczy i nie chcieli psuć,
- jeśli macie ludzi spoza zboru traktować, jak ludzi z narodów, a do ludzi z narodów idziecie z bananem na twarzy i gościną byście weszli w d**ę, to czemu nie zapraszacie nawet do pokoiku osoby, która całe życie kolportowała wasze pisemka? Robicie sobie wstyd przed przechodniami.
- panowie zdjęliście maskę, poczytajcie sobie o oknach Johari.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 10 Styczeń, 2018, 18:40
Na FB było w dwu cęściach i każde w innym formacie. Trochę wysiłku mnie kosztowała synchronizacja i montaż cześci, ale może teraz da się przeczytać (po otworzeniu, jeszcze raz kliknąć by jeszcze powiększyć).
   Stasiu, wielkie dzięki.
   :-* :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 26 Styczeń, 2018, 07:38
https://www.youtube.com/watch?v=xto4a09JtdA&t=387s

Na blogu pisałam:
Naszym zamierzeniem nie było pokazywanie publicznie tego filmu, był on nagrany do postępowania przed Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych w sprawie dotyczącej moich danych osobowych. W dotychczasowym postępowaniu przed tym organem od już 6 lat, Komitet Oddziału Świadków Jehowy w Polsce kłamliwie  przedstawiał fakty i manipulował nimi. Film był nagrany we wrześniu 2017r a nieplanowana publikacja nastąpiła w styczniu 2018 i gdyby umożliwiono mi dostęp do moich danych osobowych film nie został by pokazany publicznie.

Na końcu tego filmu jest umieszczony list napisany przeze mnie do Komitetu Oddziału wyjaśniający kiedy może dojść do upublicznienia z mojej wizyty z kuzynką i pełnomocnikiem w Nadarzynie. Komitet Oddziału dokonał wyboru i nagranie stało się publiczne.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ogórek kiszony w 26 Styczeń, 2018, 10:39
Szkoda, że byki walą po oczach w pierwszych słowach.
Twurców ...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Styczeń, 2018, 10:50
Ja bym chciał przeczytać krótko i zwięźle o oczekiwaniach i planach założycielki wątku.

1. Jak długo ma zamiar jeszcze się procesować?
2. Czy zamierza wrócić do organizacji Świadków Jehowy?
3. Czy wyobraża sobie, że jak wróci, nawet po wygranych procesach, że ją będą w zborze kochać?
4. Czy wyobraża sobie, że Nadarzyn albo Warwick się zreformuje pod wpływem jej walki?
5. Czy zamiarem jej jest wsadzić do więzienia winnych?
6. Które nauki trzymają ją z organizacją ŚJ?

Może będę miał kolejne pytania, jeśli na te uzyskamy odpowiedź.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 26 Styczeń, 2018, 11:35
Ja bym chciał przeczytać krótko i zwięźle o oczekiwaniach i planach założycielki wątku.

1. Jak długo ma zamiar jeszcze się procesować?
2. Czy zamierza wrócić do organizacji Świadków Jehowy?
3. Czy wyobraża sobie, że jak wróci, nawet po wygranych procesach, że ją będą w zborze kochać?
4. Czy wyobraża sobie, że Nadarzyn albo Warwick się zreformuje pod wpływem jej walki?
5. Czy zamiarem jej jest wsadzić do więzienia winnych?
6. Które nauki trzymają ją z organizacją ŚJ?

Roszada a kogo pytasz?

Może będę miał kolejne pytania, jeśli na te uzyskamy odpowiedź.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Styczeń, 2018, 11:38
Cytuj
Roszada a kogo pytasz?
Osobę zainteresowaną.
Bo założyciel wątku już nie bywa tu za często. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 26 Styczeń, 2018, 21:38
Osobę zainteresowaną.
Bo założyciel wątku już nie bywa tu za często. :-\
Roszada

Jak obejrzysz ten film z należytą uwagą i do końca, to tutaj znajdziesz wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania. Na zakończenie filmu jest zamieszczony mój list dotyczący moich planów.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Styczeń, 2018, 08:19
Filmów zwyczajowo w necie nie oglądam, bo i głośników nie mam.
Starczy mi tekstów pisanych.

Ale widzę, że zabraknie życia na zakończenie tego. :-\
Ileż to już lat się kręci?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: prot w 27 Styczeń, 2018, 08:38
No właśnie, po co to wszystko?? Ja jestem poza org kilkanaście lat, od 2005, status ochrzczony-nieczynny, mam na nich wyjebane i się wyleczyłem z JW. Na forum czasem wpadam tylko, aby nie przedobrzyć i ze świadka nie stać się antyświadkiem. Nie lepiej dać sobie spokój? Zycie naprawdę jest lepsze i ciekawsze od poświęcania czasu, pieniędzy, podróży na tę sektę. A Wasze zamiłowanie do przepisów?? K.... mieszkam na osiedlu domków, gdzie żaden nie został w 100% wybudowany zgodnie z projektem czy przepisami i ludzie żyją jakoś. Na ściganiu, pozywaniu sąsiadów czy miasta mógłbym stracić resztę życia, ale aż tak mi słonko nie przygrzało. Przesłuchałem ten materiał i tak naprawdę nie wiem, co ta osoba chce osiągnąć. Naprawdę nie macie nic ciekawszego i pożyteczniejszego do robienia? A Strażnica dalej tak musi być obecna w Waszym życiu??
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zawsze letni w 27 Styczeń, 2018, 10:06
No właśnie, po co to wszystko??
 Naprawdę nie macie nic ciekawszego i pożyteczniejszego do robienia? A Strażnica dalej tak musi być obecna w Waszym życiu??


Tu nie chodzi o takich jak Ty. Wiadomo,że dasz sobie radę.
Pomyśl o tych wszystkich, którzy dopiero zaczynają się budzić.
Im to naprawdę jest bardzo potrzebne.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Styczeń, 2018, 10:31

Tu nie chodzi o takich jak Ty. Wiadomo,że dasz sobie radę.
Pomyśl o tych wszystkich, którzy dopiero zaczynają się budzić.
Im to naprawdę jest bardzo potrzebne.
Ale niektórych do obłędu doprowadzają takie sytuacje.
Bo ile czasu można być na froncie? :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 28 Styczeń, 2018, 14:03
Filmów zwyczajowo w necie nie oglądam, bo i głośników nie mam.
Starczy mi tekstów pisanych.

Ale widzę, że zabraknie życia na zakończenie tego. :-\
Ileż to już lat się kręci?
Roszada

Jak coś się zaczyna robić, to trzeba zmierzać do finału i określonego celu. Byłam lekceważona przez ponad 22 lata, zanim dojrzałam do tego, by osoby odpowiedzialne poniosły odpowiedzialność za zszarganie mojej opinii, zdrowia i rozbicie rodziny.

Jak nie oglądasz filmów w necie, to powiem, że na końcu filmu jest mój list skierowany do B.O. mówiący o tym, że straciłam zaufanie i cierpliwość do ludzi, którzy powołują się na to, że są przedstawicielami Boga Jehowy, a moim zdaniem nie kierują się Jego radami przy rozwiązywaniu problemów i zamiast pomagać, tworzą dodatkowe problemy i to tak poważne, że niektórzy popełniają samobójstwa o czym czytam pod niektórymi filmami i sama miałam takie myśli.
 
Dlatego nie zamierzam wracać tam, gdzie się przekonałam, że nie ma tam Ducha Bożego. Fil. 2:13b; 4:13.

Odnośnie odpowiedzialności. Gal. 6:7. "Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Co człowiek sieje, to TEŻ BĘDZIE ŻĄĆ." Tworząc problemy w organizacji lub pozostając bezczynni powołując się na Boga, moim zdaniem uwłaczają Mu. Dlatego wierzę w zapewnienia zanotowanie w księdze Izajasza 41:10- 13, iż Bóg da mi siły do zakończenia tej trudnej i czasochłonnej walki.

Dnia 20 grudnia 2016r. napisałam oświadczenie do Warwick,(Umieściłam je również na swoim blogu)  że   nie chcę być w tak zakłamanej organizacji, w której nauki nie potwierdzają się w czynach.

Sprawa ta pochłania mi tak dużo czasu, środków materialnych i sił, że nie starcza mi czasu na wchodzenie na Forum, czytanie i odpowiadanie każdemu z osobna na nurtujące go pytania.

Sprawa w prokuraturze zaczęła się w marcu 2012r., gdzie zdobyłam dowody na piśmie, a sprawa w Sądzie Cywilnym trwa od  stycznia 2014r. i jest na etapie Sądu Apelacyjnego.


Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Styczeń, 2018, 14:59
Cytuj
Sprawa ta pochłania mi tak dużo czasu, środków materialnych i sił,
Ano właśnie. :-\
A i pewnie zdrowia.

Oby się skończyło i byś mogła już wrócić do zboru Jehowy, jak sobie tego życzysz.
Zdaje się wszystkie nauki CK popierasz, a tylko bezduszność organizacji Ci się nie podoba.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 28 Styczeń, 2018, 15:35
Ano właśnie. :-\
A i pewnie zdrowia.

Oby się skończyło i byś mogła już wrócić do zboru Jehowy, jak sobie tego życzysz.
Zdaje się wszystkie nauki CK popierasz, a tylko bezduszność organizacji Ci się nie podoba.

Roszado!


Nie czytasz uważnie tego, co ja piszę. A napisałam, że nie wrócę do tak zakłamanej organizacji. Ja lubię mieć do czynienia z ludźmi, że jak się na coś umawiam, to OBIE STRONY dotrzymują warunków UMOWY. Niestety, niejedna umowa z ludźmi w organizacji, która dawała nadzieję  została przekręcona i niektóre nauki CK nie spełniły się i nawet nie było słowa przepraszam.

Dlatego teraz dbam o kontakty z ludźmi dojrzałymi, by dbać o swoje zdrowie i walczyć o ukaranie tych, którzy mi je zniszczyli. Zadośćuczynienie krzywdzie, to rzecz która powoduje, iż daje mi siły do walki i ujawnianie prawdy daje szacunek dla samej siebie.   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Styczeń, 2018, 15:39
Jak czytałem Twoje wypowiedzi na startym forum, to broniłaś organizacji i jej nauk jak lwica młode. :-\

A które nauki niewolnika odrzuciłaś od tej pory?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 15 Luty, 2018, 21:44
Drodzy Czytelnicy!

Otrzymałam dzisiaj wezwanie do uiszczenia opłaty od apelacji w kwocie 1000 zł. w sprawie cywilnej o ochronę dóbr osobistych w sprawie przeciwko bratu starszemu w organizacji Świadków Jehowy. Chociaż moja pełnomocnik i ja zwracałam się o umorzenie tych kosztów z powodu trudnej sytuacji materialnej, jednak prośba ta nie została uwzględniona i w ciągu 7 dni mam dokonać wpłaty.

Bardzo proszę osoby, które mogą udzielić mi pomocy finansowej o przysłanie na moje konto nawet drobne kwoty, bym mogła kontynuować rozpoczętą sprawę. Będę wdzięczna za każdą kwotę.

Oto nr mojego konta: 62 8646 0008 0000 0018 3064 0002

Z góry dziękuję.

Danuta Kubik z Głogowa.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 15 Luty, 2018, 22:29
Od tej apelacji nie ma odwołania? Termin jest ostateczny? Co w razie braku wpłaty? Czy to wpłata na rzecz tego starszego (jeśli tak, to od razu powinien stanąć przed komitetem sądowniczym za rozwiązywanie sprawy w sądzie) czy na rzecz Towarzystwa Strażnica?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 16 Luty, 2018, 00:05
Od tej apelacji nie ma odwołania? Termin jest ostateczny? Co w razie braku wpłaty? Czy to wpłata na rzecz tego starszego (jeśli tak, to od razu powinien stanąć przed komitetem sądowniczym za rozwiązywanie sprawy w sądzie) czy na rzecz Towarzystwa Strażnica?

Trochę za daleko... za pozew możesz stracić przywilej, ale nie masz komitetu.
W wątku chodzi o koszty sądowe, o ile dobrze rozumiem.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 16 Luty, 2018, 00:11
No właśnie starałem się rozkminić, o co i dla kogo chodzi. A znam gorliwców mających problem, gdy ktoś odważył się do sądu brata targać - bo oczywiście mają na to werset. Tu fakt - sytuacja jest inna, bo to już jest rozgrywka świadek vs. były świadek.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zawsze letni w 16 Luty, 2018, 00:34
Swoją historię opisuje na blogu.

http://danutakubik.blog.pl/

A tu wycieczka do Nadarzyna.

https://www.youtube.com/watch?v=x-qzDUAUIBI
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Luty, 2018, 00:43
Od tej apelacji nie ma odwołania? Termin jest ostateczny? Co w razie braku wpłaty? Czy to wpłata na rzecz tego starszego (jeśli tak, to od razu powinien stanąć przed komitetem sądowniczym za rozwiązywanie sprawy w sądzie) czy na rzecz Towarzystwa Strażnica?
wyjaśniam, że to NIE jest wpłata ani na rzecz Towarzystwa Strażnica ani na rzecz tego starszego, to jest opłata pobierana przez Cezara (przez państwo polskie) za rozpatrzenie apelacji.

Danusia Kubik przegrała proces przed sądem w Legnicy, ale teraz chce odwołać się od tego wyroku (to odwołanie się nazywa się fachowo właśnie "apelacja").

Jak Danusia Kubik uzbiera odpowiednią kwotę i wpłaci te 1000zł to sąd będzie zajmować się jej odwołaniem, a jak nie wpłaci to jej odwołanie w ogóle nie będzie rozpatrywane.

Z tego wynika, że jak Danusia Kubik tej kwoty NIE wpłaci, to pozwany przez nią starszy zboru może świętować "ostateczne" zwycięstwo, bo nikt nigdy więcej tej sprawy już nie będzie rozpatrywać, a wyrok niekorzystny dla Danusi uprawomocni się.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Luty, 2018, 00:59
termin wpłaty 1000zł przez Danusię mija w przyszły czwartek, przy czym liczy sie data stempla bankowego, a Danusia może dokonać przelewu nawet minutę przed zamknięciem banku

uwzględniając opóźnienia charakterystyczne dla systemu bankowego, dobrze byłoby aby każdy kto chce dokonać wpłaty, wykonał przelew najpóźniej w środę, wtedy Danusia otrzyma te pieniądze w czwartek około południa i (nawet popołudniu) będzie mogła dokonać przelewu na konto sądu w Legnicy


Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 16 Luty, 2018, 01:10
Sebastian

Danusia Kubik przegrała proces przed sądem w Legnicy, ale teraz chce odwołać się od tego wyroku (to odwołanie się nazywa się fachowo właśnie "apelacja").

Jak Danusia Kubik uzbiera odpowiednią kwotę i wpłaci te 1000zł to sąd będzie zajmować się jej odwołaniem, a jak nie wpłaci to jej odwołanie w ogóle nie będzie rozpatrywane.

Z tego wynika, że jak Danusia Kubik tej kwoty NIE wpłaci, to pozwany przez nią starszy zboru może świętować "ostateczne" zwycięstwo, bo nikt nigdy więcej tej sprawy już nie będzie rozpatrywać, a wyrok niekorzystny dla Danusi uprawomocni się.

Sebastianie!

Dziękuję za fachowe wyjaśnienie.

Jak nie wpłacę tej kwoty, to jeszcze czeka mnie opłacenie adwokata strony przeciwnej prawie 3000 zł. oraz 1000 zł koszty na rzecz kosztów sądowych. Resztę kosztów sądowych Sąd Okręgowy w Legnicy mi umorzył.

Prowadzenie takiej sprawy jest związane z dużymi kosztami, a ja do października otrzymywałam rentę w kwocie 700 zł. Nie mam wyjścia, bo zależy mi, by człowiek który doprowadził do tego, że od 1996r  znajdowałam się na rencie chorobowej poniósł za to odpowiedzialność.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: M w 16 Luty, 2018, 10:12
Ja ze swojej strony dodam, że uzgodniliśmy z Danutą ten temat i jako administracja forum popieramy tę zbiórkę. Danuta zrobiła bardzo wiele w celu nagłośnienia podłych praktyk Towarzystwa Strażnica zarówno u siebie w Głogowie jak i w całej Polsce. Odwiedzała manifestacje, udzielała wywiadów. Myślę, że teraz gdy jest w potrzebie zasługuje na naszą pomoc :).
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Luty, 2018, 10:53
Ja ze swojej strony dodam, że uzgodniliśmy z Danutą ten temat i jako administracja forum popieramy tę zbiórkę. Danuta zrobiła bardzo wiele w celu nagłośnienia podłych praktyk Towarzystwa Strażnica zarówno u siebie w Głogowie jak i w całej Polsce. Odwiedzała manifestacje, udzielała wywiadów. Myślę, że teraz gdy jest w potrzebie zasługuje na naszą pomoc :).

Popieramy słowem i czynem.
To czego dokonała Danka zasługuje na szacunek i pomoc.
Dlatego nasz apel bądźmy szczodrzy, czasami samo dobre słowo nie wystarczy.
Pomagając Dance pomagamy sprawie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Naznaczona w 16 Luty, 2018, 12:41
Co wtedy, gdy 'apelacja' nie przejdzie, czyli NIC nie da? Wtedy koszty sądowe Danuty będą o wiele większe. Też będziemy się zbierać na to?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Luty, 2018, 12:59
Co wtedy, gdy 'apelacja' nie przejdzie, czyli NIC nie da? Wtedy koszty sądowe Danuty będą o wiele większe. Też będziemy się zbierać na to?
A ile już dałeś, że piszesz, jakbyś wspierał? :(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Baran w 16 Luty, 2018, 13:13
Co wtedy, gdy 'apelacja' nie przejdzie, czyli NIC nie da? Wtedy koszty sądowe Danuty będą o wiele większe. Też będziemy się zbierać na to?
zapomniałaś o swoim ulubionym zdaniu:

"Aleście naiwni..."

albo:

"Kurcze, ale jesteście NAIWNI...."

lub:

Ale jesteście naiwni…

 ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Luty, 2018, 13:18
zapomniałaś o swoim ulubionym zdaniu:
To jest facet który nickiem wprowadza w błąd.
A tak w ogóle to typ mieszacza. :-\

Tu jest typ jego wypowiedzi o mnie z Cmentarza:
Cytuj
Nie będę niegrzeczny i nie opisze TWOJEJ historii choroby.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 16 Luty, 2018, 13:28
Popieramy słowem i czynem.
To czego dokonała Danka zasługuje na szacunek i pomoc.
Dlatego nasz apel bądźmy szczodrzy, czasami samo dobre słowo nie wystarczy.
Pomagając Dance pomagamy sprawie.

Gedeonie!

Dziękuję za dobre słowa poparte czynami. Twoja hojność do tarła na moje konto. Jestem Tobie wdzięczna, że zgodziłeś się aż trzykrotnie docierać na moją sprawę jako świadek a i osobiście pamiętam jak stanąłeś w mojej obronie powiedziałeś byłemu przewodniczącemu, co myślisz o jego postawie. Twoja postawa bardzo mnie wzmocniła i podniosła na duchu, gdyż sam wiesz ile wysiłku kosztuje mnie ta nierówna walka.
Mecenas napisała obszerną apelację poparła argumentami. Również mój pełnomocnik będący byłym bratem starszym pisał w moim imieniu, gdyż nie wszyscy rozumieją funkcjonowanie tej organizacji. To wszystko jest związane z ogromnymi nakładami pracy i środkami finansowymi. Koszty sądowe, które ponoszę, to tylko 'wierzchołek góry', by sprawa nie 'spaliła na panewce'.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję.  Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Luty, 2018, 13:57
   
To jest facet który nickiem wprowadza w błąd.
A tak w ogóle to typ mieszacza. :-\
   Naznaczona.
   Dlaczego facet ukrywa się pod żeńskim nickiem??
   Cóż masz do ukrycia, kolego??
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: alojzy pompka w 16 Luty, 2018, 14:20
Danusia podaj mi  nr konta - na pw.
Ja i moja rodzina dorzucimy grosik.



Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 16 Luty, 2018, 17:26
Danusia podaj mi  nr konta - na pw.
Ja i moja rodzina dorzucimy grosik.

Oto nr mojego konta: 62 8646 0008 0000 0018 3064 0002

Serdecznie dziękuję tym, którzy już zareagowali na moją potrzebę. To mnie buduje pozytywnie, że nie jestem sama.

Gorąco pozdrawiam Danuta Kubik z Głogowa.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Szycha w 17 Luty, 2018, 00:13
poszło... Ku prawdzie. Pozdrowienia Danuto! Bądź dzielna! No niestety do poniedziałku czekać trzeba... Gdy zobaczyłem jak Cię "przyjęto" w twierdzy Nadarzyńskiej nóż w kieszeni mnie się otworzył... obelg bez liku mógłbym cytować, lecz nie to jest istotne... gdyby kwota się Tobie nie zgadzała daj znać, prześlę ile trzeba expresem...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 17 Luty, 2018, 00:49
Ja ze swojej strony dodam, że uzgodniliśmy z Danutą ten temat i jako administracja forum popieramy tę zbiórkę. Danuta zrobiła bardzo wiele w celu nagłośnienia podłych praktyk Towarzystwa Strażnica zarówno u siebie w Głogowie jak i w całej Polsce. Odwiedzała manifestacje, udzielała wywiadów. Myślę, że teraz gdy jest w potrzebie zasługuje na naszą pomoc :).
M!

Dziękuję za hojny datek oraz rekomendację mojej osoby. Brzydzę się zakłamaniem i podłymi praktykami, kiedy ktoś, kto kreuje się na tak uczciwego i sumiennego jakim szczycą się 'braciszki' z B.O., a podchodzą lekceważąco do rozwiązywania poważnych problemów. Czy musieli byśmy robić takie batalie, gdyby na bieżąco rozwiązywano problemy i pociągnięto   do odpowiedzialności karygodnych zaniedbań i doprowadzania ludzi do stanu upodlenia i chorób psychicznych i myśli samobójczych? Nie. Nie potrzebne by było to Forum i batalie sądowe oraz udawanie się do GIODO.

Dziękuję za pozdrowienia od Szycha i miłe słowa. Nie bójmy się walczyć o siebie nawzajem.

 Również ciepło pozdrawiam.
Danuta 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 17 Luty, 2018, 13:33
poszło... Ku prawdzie. Pozdrowienia Danuto! Bądź dzielna! No niestety do poniedziałku czekać trzeba... Gdy zobaczyłem jak Cię "przyjęto" w twierdzy Nadarzyńskiej nóż w kieszeni mnie się otworzył... obelg bez liku mógłbym cytować, lecz nie to jest istotne... gdyby kwota się Tobie nie zgadzała daj znać, prześlę ile trzeba expresem...

Szycha!

Dziękuję za zainteresowanie i miłe słowa. Takie słowa to jak balsam dla duszy.

Dotychczas otrzymałam kwotę 320 zł.

Pozdrawiam.

Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 17 Luty, 2018, 20:08
Trzymaj się dzielnie Danusiu! Jestem całym sercem z Tobą w walce z hipokryzją WTS i o godność osobistą! Modlę się za Ciebie. Jednak dopiero w poniedziałek będę mógł poprzeć słowa skromnym uczynkiem.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 17 Luty, 2018, 20:39
Witam(DK)
Przyjęli Ciebie jak Juranda ze Spychowa w twierdzy Nadarzyn (tyle minut czekania-zgroza!)
Jestem pełen podziwu dla CIEBIE, co robisz i jaka wymowna konsekwencja.
Filmik YT- to cenna broń na nich, by przejrzeli inni zwiedzeni-pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 17 Luty, 2018, 20:56
Myślę, że to walka 'z góry przegrana'. Czy ktoś z tu obecnych może precyzyjne, w dwóch zdaniach opisać, o co KONKRETNIE walczy owcaJehowy?
KTO i JAKĄ krzywdę wyrządzili jej Świadkowie Jehowy?
Na czym polega uzasadnienie tej 'krzywdy'? (na czym ona polega?)
Co miałby uzyskać ten przewód sądowy, który wszczęła?
Konkrety.
   Nie bądź leniwy, Naznaczony i nie czekaj na gotowca
   Poczytaj sobie i posłuchaj na blogu Danusi, tu:
   http://danutakubik.blog.pl
   Tam wszystkiego się dowiesz.

   I myślę, że nie jest tak jak napisałeś.
   Z całą pewnością przegraną, czy nie, będzie można stwierdzić dopiero, jak zapadną ostateczne wyroki.
   A "strażnicę" należy i trzeba demaskować, żeby inni nie wpadali w sidła tej sekty.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 17 Luty, 2018, 21:11
Myślę, że to walka 'z góry przegrana'. Czy ktoś z tu obecnych może precyzyjne, w dwóch zdaniach opisać, o co KONKRETNIE walczy owcaJehowy?
KTO i JAKĄ krzywdę wyrządzili jej Świadkowie Jehowy?
Na czym polega uzasadnienie tej 'krzywdy'? (na czym ona polega?)
Co miałby uzyskać ten przewód sądowy, który wszczęła?
Konkrety.
Ja mogę, ale (kierując się słowami Jezusa "nie rzucajcie pereł przed wieprze") powstrzymam sie i nie opiszę Tobie tego.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 17 Luty, 2018, 21:17
Myślę, że to walka 'z góry przegrana'. Czy ktoś z tu obecnych może precyzyjne, w dwóch zdaniach opisać, o co KONKRETNIE walczy owcaJehowy?
KTO i JAKĄ krzywdę wyrządzili jej Świadkowie Jehowy?
Na czym polega uzasadnienie tej 'krzywdy'? (na czym ona polega?)
Co miałby uzyskać ten przewód sądowy, który wszczęła?
Konkrety.
   Coś mi się wydaje, że ewentualny sukces Danusi, tej osoby nie ucieszy.
   :'( :'(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 17 Luty, 2018, 22:28
Też mi się tak wydaje. Cóż, pieniacze potrafią się tylko pienić i zapluwać innych.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 17 Luty, 2018, 23:41
Witam(DK)
Przyjęli Ciebie jak Juranda ze Spychowa w twierdzy Nadarzyn (tyle minut czekania-zgroza!)
Jestem pełen podziwu dla CIEBIE, co robisz i jaka wymowna konsekwencja.
Filmik YT- to cenna broń na nich, by przejrzeli inni zwiedzeni-pozdrawiam

Nadarzyniak

Skąd Twój nik?
Dziękuję za docenienie mojej konsekwencji, gdyż ta sprawa zabiera mi tyle czasu, że moja złość rośnie, a to daje motywację do dalszego działania przy wsparciu i docenianiu Was. Ja wiem, że B.O. oczekiwało, że stosując spychologię uda im się mnie zbyć, bo to wypróbowana taktyka. Jednak trafili na trudnego przeciwnika, gdyż do tej pory nikt nie poniósł żadnych konsekwencji swoich krzywdzących decyzji lekceważenia prawa Bożego i ludzi. Może tym razem Bóg posłuży się kobietą, którą tak gardzili, jak Goliat zakpił sobie z Dawida. 1 Sam.17: 42, 45-47.
Tyle lat milczałam, bo wciąż myślałam, by nie psuć opinii organizacji, a zostałam oskarżona o sianie fermentu w Głogowie. Chcę, by inni też się 'przebudzili' i zrozumieli, że to nie my mamy czuć się winni za zachowania innych. Niech zaczną się wstydzić ci, którzy tak nas traktują.

Dziękuję za modlitwy Opatowianin

Pozdrawiam Was.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Luty, 2018, 00:06
(...) Tyle lat milczałam, bo wciąż myślałam, by nie psuć opinii organizacji, a zostałam oskarżona o sianie fermentu w Głogowie. Chcę, by inni też się 'przebudzili' i zrozumieli, że to nie my mamy czuć się winni za zachowania innych. Niech zaczną się wstydzić ci, którzy tak nas traktują.
   Tak, Danusiu, to nie my mamy wstydzić się ich chamstwa i obłudy.
   Dokładnie też o tym pisałam na swoim powitalnym wątku, w ostatnim wpisie.
   https://swiadkowiejehowywpolsce.org/powitanie/hejka-tu-estera/405/

   To oni, są nie w porządku wobec nas, kręcą, kłamią, oszukują i wybielają się.
   Też wiele lat milczałam i ukrywałam przemoc, jaka się działa w moim domu.
   ... "Żeby, oczywiście, nie psuć opinii organizacji i nie ściągać hańby na Imię Jehowy" ...
   Tak to oficjalnie brzmi w ich naukach i doktrynach, dbanie o dobre imię sekty.

   A tak naprawdę chodzi im wyłącznie o to, żeby wszelki brud tej organizacji zamieść pod dywan.
   I udawać, że nic przykrego nas tam nie spotyka.
   Jak moja sprawa trafiła do sądu karnego, to w zborze nie był potępiany kat, śj., który rozstawiał rodzinę po kątach,
   ale pretensja wielu, kierowała się w moją stronę, jak śmiałam iść do sądu i ściągać hańbę na zbór.
   Już wtedy wydawało mi się to bardzo chore.
   A teraz to wiem, że to ja zdrowo myślałam, a chore było to, czego oni wymagali.
   :'( :'(
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 18 Luty, 2018, 03:22
Nadarzyniak

Skąd Twój nik?
Dziękuję za docenienie mojej konsekwencji, gdyż ta sprawa zabiera mi tyle czasu, że moja złość rośnie, a to daje motywację do dalszego działania przy wsparciu i docenianiu Was. Ja wiem, że B.O. oczekiwało, że stosując spychologię uda im się mnie zbyć, bo to wypróbowana taktyka. Jednak trafili na trudnego przeciwnika, gdyż do tej pory nikt nie poniósł żadnych konsekwencji swoich krzywdzących decyzji lekceważenia prawa Bożego i ludzi. Może tym razem Bóg posłuży się kobietą, którą tak gardzili, jak Goliat zakpił sobie z Dawida. 1 Sam.17: 42, 45-47.
Tyle lat milczałam, bo wciąż myślałam, by nie psuć opinii organizacji, a zostałam oskarżona o sianie fermentu w Głogowie. Chcę, by inni też się 'przebudzili' i zrozumieli, że to nie my mamy czuć się winni za zachowania innych. Niech zaczną się wstydzić ci, którzy tak nas traktują.

Dziękuję za modlitwy Opatowianin

Pozdrawiam Was.

Witam jeszcze raz Danusiu K (chodź już noc późna i wszyscy śpią w około)

Zaniepokoił Ciebie mój Nick? ( Ja również długo zastanawiałem się czy taki wstawić, nie wzbudzając obaw u innych?)
Wstawiłem, go dlatego i tylko dla tego - ponieważ uważam, że obraz bardziej przemawia na podświadomość człowieka.
   Tekst i obraz, nawzajem siebie uzupełniają, może- zgodzisz się z moją opinią?
Osoby, które nie są  zarejestrowane na naszym Forum- szczególnie nasi GOŚCIE,  czytają wątki i komentarze, mimo woli spoglądają na obrazek Nicku, który jakby utrwala przeczytany tekst i wywiera pewne wrażenie na czytającej osobie.

Schylam przed TOBĄ czoło za tak śmiałą, odważną dla nas pomoc a JESTEŚMY RAZEM,(choć to czubek góry lodowej), ale mówiąc szczerze oddźwięk na pewno będzie wielki i tego TOBIE DANUSIU SERDECZNIE ŻYCZĘ.

Przypomniałem sobie taką myśl: „Są w życiu sytuacje, w których człowiek musi sobie powiedzieć „dam radę” i iść dalej”.

Filmik YT- bardzo jest mi pomocny w rozmowach z innymi, którzy są
zwiedzeni przez to ugrupowanie religijne (inaczej mówiąc sektę) - Dobranoc  :) :) :)
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 18 Luty, 2018, 13:11
Esrero i Nadarzyniak!

Bardzo Wam dziękuję za życzenia, za zachęcające i budujące mnie Wasze komentarze. To świadczy o Waszym poświęceniu i miłości, że zarywacie noc, by udzielać mi pochwał, szczerych wyjaśnień, docenić moje poświęcenie  i swoją postawą wspierać mnie w tak trudnej walce.
 Zgadzam się z  Twoją opinią Nadarzyniak, że tekst i obraz, nawzajem siebie uzupełniają, ale nawet nie zakładałam, że ten film będzie pokazywany publicznie. Tylko dalsza postawa liderów Nadarzyna,  o której opisuje Estera spowodowała upublicznienie nagrania. Podziwiam Wasze poświęcenia i bardzo przemyślane odpowiedzi, które dodają otuchy do dalszej walki, że wspólnie 'damy radę". Moim zdaniem, to jest wysiłek zespołowy, by nasze wspólne konstruktywne działania dały pozytywne efekty jeżeli będziemy konsekwentni w działaniu, by 'decydujący' zobaczyli, iż wykluczanie otwiera nam oczy, że ci ludzie boją się, by nie wyszło na jaw to, co oni za wszelką cenę chcą ukryć, iż działają podobnie jak  'Naznaczona' najpierw doradzają i przewidują, a dopiero później zadają pytania.

W Strażnicy z sierpnia 2016 jest napisane, że z małżeństwa powinno się czerpać satysfakcję, że żona miała być pomocą i uzupełnieniem męża. Że oboje mieli być jednym ciałem, dlatego mężczyzna opuści ojca i matkę, ma przylgnąć do żony i staną się jednym ciałem.
Natomiast mnie bracia starsi w Głogowie zmuszali do okazywania posłuszeństwa i podporządkowania mężowi, który za wszelką cenę chciał wrócić pod 'skrzydła' swoich rodziców, by nie brać za nic odpowiedzialności i kryć się pod spódnicę swojej żony. Zamiast współpracować ze mną, współpracował ze swoimi rodzicami jak usprawiedliwić swój nałóg alkoholowy. Zamiast szczerej rozmowy mąż stosował szantaże. Kiedy nie dawałam się nabrać, zostałam w zborze 'naznaczona', a moje odwołania od tej decyzji do B.O. doprowadziły do 'wykluczenia' 10 dni po rozwodzie.

Już wówczas powinnam założyć  tym starszym sprawę o naruszanie moich dóbr osobistych, gdyż zmuszanie mnie do życia w chorym i toksycznym związku małżeńskim przekraczało ich kompetencje i było naruszaniem moich praw, które zapewnia mi prawo Boże i Konstytucja.

W 1995r. byłam tak wyczerpana sprawą rozwodową, samotną walką o dzieci i źle rozumianą lojalnością wobec Boga, że zamiast pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne, ubiegałam się o ich łaskawość, współczucie i miłość. Teraz wiem, że to było chore myślenie oparte na słuchaniu wielu doradców, by "czekać na Jehowę", nie psuć opinii organizacji i jak wówczas myślałam Bożej, które omal nie doprowadziło mnie do śmierci.
 
Starszy, który podjął decyzję o moim bezzasadnym wykluczeniu, zamiast przyznać się do swoich błędów, przeprosić i je naprawić zaczął szerzyć dalsze oszczerstwa na mój temat i zmieniać zarzuty mojego wykluczenia. Szukając pomocy, pisząc skargi do B.O i starszych zboru, jego zdaniem siałam ferment w głogowskich zborach. Rozpowiadając  kłamliwe rzeczy, że mnie wielokrotnie przepraszał, a ja nadal się jego czepiam, bo jestem psychicznie chora i nie jestem w stanie rozróżnić szarego od czarnego, bo moja wyobraźnia płata figle, że ja byłam zarzewiem konfliktu, że byłam wielokrotnie upominana, itd.(co posiadam w notatce urzędowej z prokuratury) w  dalszym ciągu naruszając moje dobra osobiste jakim jest moje dobre imię oraz zdrowie.

W sprawie cywilnej kłamał on, kłamał były przewodniczący Zarządu Związku,  kłamali inni starsi zboru  składając zeznania pod przysięgą, kłamała moja 'przyjaciółka', moja własna siostra usprawiedliwiała pozwanego, a sąd dał im wiarę i stąd moja apelacja i dalsza batalia o sprawiedliwość, prawdę oraz walka o to, by ci którzy zmuszają nas do ślepego posłuszeństwa i podporządkowania zaczęli ponosić konsekwencje swoich decyzji i czynów. Galatów  6:7. " Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to też BĘDZIE żąć ".

Jeżeli moje wysiłki, mój trud i poświęcenie w mojej sprawie wielu innych osób są dla kogoś 'walką z wiatrakami', że nie warto próbować, że to walka z góry przegrana, szkoda pieniędzy. Kto tak myśli, niech nie pomaga, niech zostawi swoje opinie dla siebie, gdyż obecnie ignoruję takich doradców i robię swoje, by żyć w zgodzie z sobą. Zbyt długo słuchałam takich doradców, którzy najpierw doradzali, a dopiero zadawali pytania, jak zrobiła to obecnie -Naznaczona. 

Wasze doświadczenia są naprawdę bardzo pomocne dla mnie i innych.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 18 Luty, 2018, 14:42
Niefajnie się czyta takie przeżycia, zważywszy jeszcze na wkład, jaki poczyniłaś przez poprzednie lata, aby ludzi do tej organizacji przyciągnąć. A teraz nikt nie bierze tego pod uwagę i nie stara się udzielić pomocy; nikt też widać nie był do tego odpowiednio przeszkolony i przygotowany. To jest właśnie absurd, że wszystkim nam tak rozwodniono władze poznawcze, że zwykłych glazurników albo sezonowych pracowników budowlanych przedstawiano nam, jako tych wielce dojrzałych duchowo, a my się daliśmy na to nabrać. To odsunęło rozważanie problemów od tych na górze, dało dużą władzę 'starszym' w lokalnych zborach, co nieraz tylko spowodowało, że wyszły z nich po prostu kanalie, których to twarzy nie mogli nigdzie w świecie pokazać, bo i im -ofiarom - wmówiono, że cały świat jest zły, toteż do nich kierowały się pokrzywdzone przez los osoby po pomoc i wsparcie, ale tego nie dostawały, bo oni nie są kompletnie do tego przygotowani. Ich wielce potwierdzone kwalifikacje, to po prostu akceptacja lokalnego grona rządzących jako osoby 'ugodowej'. No a po zamianowaniu taki nagle dostaje na klatę problemy jak w tym wątku - i co? I nic poprawnie nie zrobi. Honoru nie ma, przeprosić nie potrafi, a gdy ktoś dojrzale rozumuje i odwołuje się od oszczerstw - jak ap. Paweł - to ten się skrywa za spódnicą matki-organizacji, która dała mu poczucie władzy nad innymi, i leci tam po machinę pseudo-teokratyczną, która służy rozjeżdżaniu ludzi czujących.

To jest tak przykre, że aż rozdziera tkanki w sercu, bo odsyła się nas jako owce do kompletnych nieogarów życiowych w każdej sprawie - jakby byli zamiennikiem rodzica, doradcy zawodowego, trenera albo terapeuty - gdzie zupełnie nie są do niczego z tych ról przygotowani, a wmawia im się to, że są. Jest to obciążające także dla nich - był tu na forum wątek, jak jeden NO dostał trudną sprawę, zwierzył się z tego podczas obsługi bratu, u którego akurat mieszkał, że on się nie nadaje, że on prosty chłopina, jeszcze kilka lat temu wungiel fedrował, no i nie rozsądził poważnej sprawy, aż Nadarzyn wysłał okręgowego. No i tacy biedni ludzie po zawodówkach lub szkołach policealnych, a bez przygotowania z podstaw psychologii, dostają w swoje ręce sprawy życiowe małych miasteczek. I widać nie dają rady.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 18 Luty, 2018, 14:53
Esrero i Nadarzyniak!

Bardzo Wam dziękuję za życzenia, za zachęcające i budujące mnie Wasze komentarze. To świadczy o Waszym poświęceniu i miłości, że zarywacie noc, by udzielać mi pochwał, szczerych wyjaśnień, docenić moje poświęcenie  i swoją postawą wspierać mnie w tak trudnej walce.
 Zgadzam się z  Twoją opinią Nadarzyniak, że tekst i obraz, nawzajem siebie uzupełniają, ale nawet nie zakładałam, że ten film będzie pokazywany publicznie. Tylko dalsza postawa liderów Nadarzyna,  o której opisuje Estera spowodowała upublicznienie nagrania. Podziwiam Wasze poświęcenia i bardzo przemyślane odpowiedzi, które dodają otuchy do dalszej walki, że wspólnie 'damy radę". Moim zdaniem, to jest wysiłek zespołowy, by nasze wspólne konstruktywne działania dały pozytywne efekty jeżeli będziemy konsekwentni w działaniu, by 'decydujący' zobaczyli, iż wykluczanie otwiera nam oczy, że ci ludzie boją się, by nie wyszło na jaw to, co oni za wszelką cenę chcą ukryć, iż działają podobnie jak  'Naznaczona' najpierw doradzają i przewidują, a dopiero później zadają pytania.

W Strażnicy z sierpnia 2016 jest napisane, że z małżeństwa powinno się czerpać satysfakcję, że żona miała być pomocą i uzupełnieniem męża. Że oboje mieli być jednym ciałem, dlatego mężczyzna opuści ojca i matkę, ma przylgnąć do żony i staną się jednym ciałem.
Natomiast mnie bracia starsi w Głogowie zmuszali do okazywania posłuszeństwa i podporządkowania mężowi, który za wszelką cenę chciał wrócić pod 'skrzydła' swoich rodziców, by nie brać za nic odpowiedzialności i kryć się pod spódnicę swojej żony. Zamiast współpracować ze mną, współpracował ze swoimi rodzicami jak usprawiedliwić swój nałóg alkoholowy. Zamiast szczerej rozmowy mąż stosował szantaże. Kiedy nie dawałam się nabrać, zostałam w zborze 'naznaczona', a moje odwołania od tej decyzji do B.O. doprowadziły do 'wykluczenia' 10 dni po rozwodzie.

Już wówczas powinnam założyć  tym starszym sprawę o naruszanie moich dóbr osobistych, gdyż zmuszanie mnie do życia w chorym i toksycznym związku małżeńskim przekraczało ich kompetencje i było naruszaniem moich praw, które zapewnia mi prawo Boże i Konstytucja.

W 1995r. byłam tak wyczerpana sprawą rozwodową, samotną walką o dzieci i źle rozumianą lojalnością wobec Boga, że zamiast pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne, ubiegałam się o ich łaskawość, współczucie i miłość. Teraz wiem, że to było chore myślenie oparte na słuchaniu wielu doradców, by "czekać na Jehowę", nie psuć opinii organizacji i jak wówczas myślałam Bożej, które omal nie doprowadziło mnie do śmierci.
 
Starszy, który podjął decyzję o moim bezzasadnym wykluczeniu, zamiast przyznać się do swoich błędów, przeprosić i je naprawić zaczął szerzyć dalsze oszczerstwa na mój temat i zmieniać zarzuty mojego wykluczenia. Szukając pomocy, pisząc skargi do B.O i starszych zboru, jego zdaniem siałam ferment w głogowskich zborach. Rozpowiadając  kłamliwe rzeczy, że mnie wielokrotnie przepraszał, a ja nadal się jego czepiam, bo jestem psychicznie chora i nie jestem w stanie rozróżnić szarego od czarnego, bo moja wyobraźnia płata figle, że ja byłam zarzewiem konfliktu, że byłam wielokrotnie upominana, itd.(co posiadam w notatce urzędowej z prokuratury) w  dalszym ciągu naruszając moje dobra osobiste jakim jest moje dobre imię oraz zdrowie.

W sprawie cywilnej kłamał on, kłamał były przewodniczący Zarządu Związku,  kłamali inni starsi zboru  składając zeznania pod przysięgą, kłamała moja 'przyjaciółka', moja własna siostra usprawiedliwiała pozwanego, a sąd dał im wiarę i stąd moja apelacja i dalsza batalia o sprawiedliwość, prawdę oraz walka o to, by ci którzy zmuszają nas do ślepego posłuszeństwa i podporządkowania zaczęli ponosić konsekwencje swoich decyzji i czynów. Galatów  6:7. " Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to też BĘDZIE żąć ".

Jeżeli moje wysiłki, mój trud i poświęcenie w mojej sprawie wielu innych osób są dla kogoś 'walką z wiatrakami', że nie warto próbować, że to walka z góry przegrana, szkoda pieniędzy. Kto tak myśli, niech nie pomaga, niech zostawi swoje opinie dla siebie, gdyż obecnie ignoruję takich doradców i robię swoje, by żyć w zgodzie z sobą. Zbyt długo słuchałam takich doradców, którzy najpierw doradzali, a dopiero zadawali pytania, jak zrobiła to obecnie -Naznaczona. 

Wasze doświadczenia są naprawdę bardzo pomocne dla mnie i innych.


Witam_OWCA JEHOWY

Danusiu - Jesteś wspaniała kobieta, rzadko spotyka się ludzi tak szczerych i wylewnych.
Wiele, wiele osób skrywa swoje sprawy i problemy, nie wiemy czym się kierują?
Możemy tylko się domyślać...?
Dziękuję za Twoją otwartość, nauczyłaś mnie czegoś, ale to pozostawię dla siebie, nie miej mi to za złe.
Czas, leczy rany - przy Twojej determinacji wszystko się ułoży, bądź pewna, że tak będzie-zobaczysz.
Jesteśmy tu na Forum z Innymi, co los skrzywdził i  doświadczył........
Powiem szczerze: „jestem nocnym Markiem”-dziękuję za odpowiedz - pozdrawia Nadarzyniak
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 18 Luty, 2018, 17:44
Witam_OWCA JEHOWY

Danusiu - Jesteś wspaniała kobieta, rzadko spotyka się ludzi tak szczerych i wylewnych.
Wiele, wiele osób skrywa swoje sprawy i problemy, nie wiemy czym się kierują?
Możemy tylko się domyślać...?
Dziękuję za Twoją otwartość, nauczyłaś mnie czegoś, ale to pozostawię dla siebie, nie miej mi to za złe.
Czas, leczy rany - przy Twojej determinacji wszystko się ułoży, bądź pewna, że tak będzie-zobaczysz.
Jesteśmy tu na Forum z Innymi, co los skrzywdził i  doświadczył........
Powiem szczerze: „jestem nocnym Markiem”-dziękuję za odpowiedz - pozdrawia Nadarzyniak

Witaj Nadarzyniak


To miłe, że możesz się czegoś nauczyć ode mnie, gdy 'bracia' zborowi mną gardzą.
Myślę, że każda osoba może nas czegoś nauczyć. Nawet te osoby, które tak mocno nas skrzywdziły, przyczyniły się do naszego zdrowienia i wyciągania wniosków z własnych błędów.
Ty jesteś nocnym Markiem. Ja lubię chodzić spać po 22iej. i denerwuję się, że moja sprawa zabiera mi tyle czasu. Nawet tutaj rzadko zaglądam, gdyż mam jeszcze ojca, który ma 91 lat, mieszka 30 km ode mnie i też angażuję się w załatwianie Jego spraw i potrzeb. A zaległości moich potrzeb zalegają. Z wieloma osobami rozmawiam telefonicznie i to jest przerażające, jak bardzo są krzywdzeni dlatego uważam, że otwieranie się pomaga im, jak mówiłeś, że posługujesz się nagranym filmikiem.

Trzymaj się Nadarzyńczyku. 

   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: alojzy pompka w 18 Luty, 2018, 18:37
Danusiu grosik poleciał :)

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 18 Luty, 2018, 18:51
Danusiu grosik poleciał :)
Alojzy pompka

Wiedziałam, że na niektórych mogę liczyć.

Gorąco dziękuję i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Luty, 2018, 23:14
Esrero i Nadarzyniak!
Bardzo Wam dziękuję za życzenia, za zachęcające i budujące mnie Wasze komentarze. To świadczy o Waszym poświęceniu i miłości, że zarywacie noc, by udzielać mi pochwał, szczerych wyjaśnień, docenić moje poświęcenie  i swoją postawą wspierać mnie w tak trudnej walce.
 Zgadzam się z  Twoją opinią Nadarzyniak, że tekst i obraz, nawzajem siebie uzupełniają, ale nawet nie zakładałam, że ten film będzie pokazywany publicznie. Tylko dalsza postawa liderów Nadarzyna,  o której opisuje Estera spowodowała upublicznienie nagrania. Podziwiam Wasze poświęcenia i bardzo przemyślane odpowiedzi, które dodają otuchy do dalszej walki, że wspólnie 'damy radę". Moim zdaniem, to jest wysiłek zespołowy (...)
   Danusiu.
   Myślę, że trzeba wprost i szczerze pisać i pokazywać to, co się w tej sekcie dzieje.
   Tak sobie wyobrażam, że zaglądający tu ukradkiem śj, napewno znajdują tu odbicie swoich odczuć i uczuć.
   I całą paletę emocji, które się z tym wiążą.

   Wyrażając to, co przeżyliśmy, pokazujemy, jaka ta organizacja tak naprawdę jest.
   Wielu, dzięki temu co przeczytali tu na forum i zobaczyli, tak naprawdę przejrzało na oczy.
   Miło mi słyszeć, że to co tu opisuję, działa na Ciebie budująco i motywuje do dalszego trwania.
   A to jest dla Ciebie napewno bardzo ważne w tym momencie, w tej, jak to nazwałaś, nierównej walce.
   Powodzenia.
   Pozdrawiam.

  "Estera" :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 18 Luty, 2018, 23:45
pokazujemy, jaka ta organizacja tak naprawdę jest.
To jest właśnie najcięższe w przyjęciu tego obrazu - bo przez całe świadkowskie życie człowiek miał klepane, że to jedyna droga do tego Jehowy, został On wręcz zagarnięty przez org, za którym to pozostawało bezludzie. Wyczyszczono nam mózgi i pozostawiono w skazaniu na orga jako drogę ucieczki przed gniewem Wszechmocnego. A zatem totalnie zmieniono motywację - stała się nią nie miłość, a strach. Ale w międzyczasie usypiano czujność takimi 'ucztami duchowymi' jak zgromadzenie z 2003r., na którym na nowo zdefiniowano bojaźń przed Bogiem jako szacunek połączony z obawą o wywołanie Jego niezadowolenia. I usypiał człowiek w wyobrażeniu, że wie, co może wywołać Jego niezadowolenie, a tak naprawdę już na najbliższym zebraniu bał się lokalnych starszych, którzy z jeszcze bardziej uprawomocnionym autorytetem przedstawicieli Najwyższego siali popłoch i wymagali posłuszeństwa. Ludzie biedni duchowo, prawdziwie ubodzy duchem, których ktoś zwiódł dając im pozorną legitymację Boskiego namaszczenia na urząd.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Luty, 2018, 23:54
To jest właśnie najcięższe w przyjęciu tego obrazu - bo przez całe świadkowskie życie człowiek miał klepane, że to jedyna droga do tego Jehowy, został On wręcz zagarnięty przez org, za którym to pozostawało bezludzie. Wyczyszczono nam mózgi i pozostawiono w skazaniu na orga jako drogę ucieczki przed gniewem Wszechmocnego. A zatem totalnie zmieniono motywację - stała się nią nie miłość, a strach. Ale w międzyczasie usypiano czujność takimi 'ucztami duchowymi' jak zgromadzenie z 2003r., na którym na nowo zdefiniowano bojaźń przed Bogiem jako szacunek połączony z obawą o wywołanie Jego niezadowolenia. I usypiał człowiek w wyobrażeniu, że wie, co może wywołać Jego niezadowolenie, a tak naprawdę już na najbliższym zebraniu bał się lokalnych starszych, którzy z jeszcze bardziej uprawomocnionym autorytetem przedstawicieli Najwyższego siali popłoch i wymagali posłuszeństwa. Ludzie biedni duchowo, prawdziwie ubodzy duchem, których ktoś zwiódł dając im pozorną legitymację Boskiego namaszczenia na urząd.
   Ale, mimo wszystko, myślę, że Ci, co mają się wybudzić, to prędzej czy później się wybudzą.
   Nie będą umieli trwać w tej obłudzie, w taki sposób, jak życzy sobie tego "strażnica".
   Uczciwość przed samym sobą wygra z tą iluzją.
   Niech tylko Warwick, trochę lepiej podkręci śrubę absolutnego posłuszeństwa i rylec finansowy trzebiący kieszenie owieczek.
   To prawda, że wielu tam pozostanie, ale również wielu stamtąd odejdzie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 19 Luty, 2018, 02:54
   Danusiu.
   Myślę, że trzeba wprost i szczerze pisać i pokazywać to, co się w tej sekcie dzieje.
   Tak sobie wyobrażam, że zaglądający tu ukradkiem śj, napewno znajdują tu odbicie swoich odczuć i uczuć.
   I całą paletę emocji, które się z tym wiążą.

   Wyrażając to, co przeżyliśmy, pokazujemy, jaka ta organizacja tak naprawdę jest.
   Wielu, dzięki temu co przeczytali tu na forum i zobaczyli, tak naprawdę przejrzało na oczy.
   Miło mi słyszeć, że to co tu opisuję, działa na Ciebie budująco i motywuje do dalszego trwania.
   A to jest dla Ciebie napewno bardzo ważne w tym momencie, w tej, jak to nazwałaś, nierównej walce.
   Powodzenia.
   Pozdrawiam.

  "Estera" :-*

Po co tyle słów, czy czyny nie mówią więcej a Ty ciągle swoje, pokaż swoje uczynki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 19 Luty, 2018, 13:03
Danusiu, właśnie przed chwilą poparłem słowa maleńkim uczynkiem. Trzymaj się dzielnie!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Anakin Darth w 19 Luty, 2018, 17:11
  Zgadzam się z Esterą.

   Estero, pozdrawiam serdecznie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 19 Luty, 2018, 17:35
biorąc pod uwagę, że ewangelia mówi "niech nie wie prawica co czyni lewica" - jak najbardziej możliwa jest sytuacja w której ktoś czynnie pomoże Danusi Kubik, ale nie pochwali sie tym na forum. Danusia się dowie (bo obejrzy wyciąg bankowy) ale osoby postronne nie będą wiedzieć.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 20 Luty, 2018, 09:20
Witajcie kochani Przyjaciele.
 
Wczoraj byłam cały czas zajęta sprawami mojego ojca i nie mogłam zareagować na to co się stało o czym za chwilę, 91 letniego człowieka który jest nadal Świadkiem Jehowy od ponad 60 lat. Ma demencję starczą i trudno jest jemu udzielać pomocy, gdyż mamy trudności, by wyciągnąć go do lekarza, do mycia, do brania leków itd. Opieka nad nim jest wyczerpująca, bo zawsze walczył o to, by być głową domu, a miał takie skrajne poglądy,  w 1972r. nie chciał się zgodzić, bym po szkole podstawowej kontynuowała dalszą naukę, bo oczywiście będzie Armagedon. Oczywiście musiałam się przeciwstawić ojcu, co było źle odbierane. Wczoraj miałam trudności, by wyciągnąć ojca na pobranie krwi do badania, bo jego zdaniem trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi i krwi nie należy oddawać. I tak jest z wieloma rzeczami. Jestem wrogiem, bo podałam jego brata do sądu, a trzeba było czekać na Boga  do Nowego Świata i sprawę zostawić Jehowie.  Znacie to z własnego życia. Do domu wróciłam umęczona i wyczerpana i tylko pragnęłam, by się położyć.
 
Rano zajrzałam na swoje konto i obliczyłam kwoty, a suma przewyższa kwotę, o którą  prosiłam. Jestem mile zaskoczona Waszą żywą reakcją, gdyż na moją sprawę w sądzie przyjeżdżały nieliczne osoby, co mnie niepokoiło i smuciło, a teraz wpłaty były od sumy 10 zł. wzwyż , a dwie nawet po 200zł.  Dla mnie, to są bajońskie sumy, bo gdy rozpoczynałam swoją walkę, moja renta nie przekraczała 700 zł., ale ufałam Bogu, że będzie mnie wspierał. Bardzo mnie rozbawiły dodatkowe wpisy przy wpłacie w rodzaju: - "Wsparcie w walce z zakłamaniem WTS-u", "Na walkę J.W. Org", "Powodzenia w walce", "Datek na apelację", "Na koszty procesu", "Pomoc w uiszczeniu opł. od apelacji ji", "Darowizna", "Koszty własne". "Mój grosik", "Powodzenia", " Modlę się za Ciebie". Niektórzy wpisywali swoje Nicki i to wszystko było dla mnie bardzo miłe i wzruszające oraz ważne. Nawiązały się rozmowy telefoniczne podawane na pr. poczcie. Wasze wpisy i każda uiszczona kwota sprawiła mnie ogromną radość, gdyż zauważyłam wpłaty już od pierwszego dnia, kiedy zwróciłam się po pomoc, a szczerze przyznam, że nie było to dla mnie łatwe prosić o taką pomoc. Zauważyłam znane sobie nazwiska i to, że pomoc dociera z różnych rejonów Polski, a nawet z zagranicy.
 
Swoją postawą sprawiliście mi ogromną radość, bo pokazujecie, że jesteście ze mną i z tymi, którzy mnie wspierają od jakiegoś czasu, bo są takie osoby, o których nie słyszycie i nie wiecie. Jest jedna osoba, która mnie czynnie wspiera i nawet przyjechała do mnie pisać Apelację. To może zabawne, ale przy komputerze marzły jej ręce, bo ja muszę oszczędzać na wszystkim, a mam mieszkanie ogrzewane piecem dwufunkcyjnym gazowym. Są to osoby, które chcą pozostać anonimowe. Niedawno dowiedziałam się, że osoba, która pisała mi zażalenie do Sądu Apelacyjnego o adwokata z urzędu jest Świadkiem Jehowy. Zażalenie było napisane fantastycznie i udało się. Jak czyta nasze posty, to  wyraźmy również jej swoje docenianie, bo nie znam nawet jej z imienia. Dziękuję również  tym, którzy przyjeżdżali z różnych stron Polski na sprawę jako świadkowie i jako osoby, które chciały mnie wspierać na różne sposoby. Niektóre wpłaty też pochodzą od  osób będących w organizacji Świadków Jehowy. O czymś to świadczy, jak dużo osób czuje się krzywdzonych, ale mają zabronione ze mną rozmawiać.

W organizacji mają one prawo myśleć w ściśle określony sposób i tak też mówić, a przede wszystkim czynić w sposób ustalony odgórnie. Wiecie co mam na myśli. Źle im z tym i to zrozumiałe. Kiedy jednak tylko mogą i jak są w stanie to okazują to czynnie. Przykre to i smutne ale to jest ślepa uliczka organizacji i droga do nikąd.  Wskazuje, że rzeczywistość w organizacji jest inna niż tego chce góra. Nie poradzą sobie z tym, ale to problem ich przywódców. Możemy tylko wspólnie działać na różne sposoby, tak jak potrafimy, aby to pokazywać i pomóc tym skrzywdzonym. Rezultat będzie pozytywny, choć nie wiadomo kiedy i w jakiej postaci.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tak liczne zaangażowanie się w pomoc materialną, duchową i wsparcie psychiczne.

Wdzięczna i zaskoczona Danuta Kubik.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 20 Luty, 2018, 10:04
   Jak widzisz Danusiu, nie jesteś sama w tej walce.
   Są osoby, które myślą, pomimo tego, że "strażnica" na różne sposoby próbuje ludziom wypłukać rozum z głowy.
   Taka postawa wielu, o jakiej napisałaś, świadczy o tym, że wts nie wsadzi do więzienia samodzielnego myślenia wielu śj.
   Mogą na żywo obserwować swoją porażkę.
   A Tobie, życzę wytrwałości.
   Pozdrawiam.

  "Estera".
   :-* :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 21 Luty, 2018, 12:24
Obejrzałem ten film z wizyty w Nadarzynie. Cynizm, podłość i chamstwo (choć "w białych rękawiczkach") ze strony naczalstwa polskich ŚJ - taki faryzeizm do dziesiątej potęgi! Od razu przychodzą na myśl "groby pobielane"!
Danusiu, jestem pełen podziwu dla Ciebie! Nie poddawaj się w walce o swoje dobre imię!!!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 21 Luty, 2018, 14:23
Nakładają ciężary na barki ludzi, sami zaś nie tkną ich palcem. Gerrit Loesch nawet nie stawił się na przesłuchaniu, żeby wspomóc duchem ofiary pedofili - takich mamy przywódców. Drogie garnitury i splendor chwały jako mówcy przyjmą w każdej ilości, no i jeszcze dolary. A ty swoje problemy zostaw w ręku Tego, który dał Ci mózg do ich rozwiązywania, ale jak tylko samo spróbujesz, to cię rozwalcujemy, że bierzesz sprawy w swoje ręce.
Naprawdę brak słów na tych ludzi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 04 Marzec, 2018, 22:37
 

   Dnia 3 marca 2018 roku, po godz.16 zmarł ojciec Danki Kubik
   
   Danusiu.
   I tak kilka słów z mojej strony.
   Składam Ci, wyrazy współczucia, z powodu tej smutnej sytuacji.
   Śmierć bliskiego członka rodziny, jest zawsze bolesnym ciosem, bez względu na to, jakie są układy rodzinne.
   Trzymaj się dzielnie.

 
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Marzec, 2018, 16:28
   Dnia 9 marca 2018 roku, tj., w najbliższy piątek, o godzinie 13, odbędzie się pogrzeb ojca Danusi Kubik.

   Ta pogrzebowa uroczystość, odbędzie się w miejscowości Żuków k/Nowego Miasteczka (ponad 30 km od Głogowa)
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 07 Marzec, 2018, 19:59

 Estero!

Dziękuję Estero za szczególne wyrazy współczucia i ciepłe słowa.

Znowu brak wrażliwości, chęci pomocy, niekompetencja spowodowała przedwczesną śmierć mojego ojca i to jest bolesnym ciosem. Mój tato mógłby jeszcze żyć, gdyby szanowano jego wolność wyboru. Ja uciekłam z niewoli i szanowałam wolność wyboru mojego taty, jednak pracownik, który powinien szanować wybór starego człowieka uzurpował sobie prawo do tego, że on lepiej wie, co jest dobre dla mojego ojca i skończyło się to, jak się skończyło.

Pragnę podziękować wszystkim, którzy szanują moją wolę i wspierają mnie w trudnych dla mnie chwilach.

Pozdrawiam. Danuta.
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 08 Kwiecień, 2018, 14:21
Witam(DK)
Przyjęli Ciebie jak Juranda ze Spychowa w twierdzy Nadarzyn (tyle minut czekania-zgroza!)
Jestem pełen podziwu dla CIEBIE, co robisz i jaka wymowna konsekwencja.
Filmik YT- to cenna broń na nich, by przejrzeli inni zwiedzeni-pozdrawiam
Nadaszyniak i inii

Ostatnimi czasy podjęłam działania związane ze swoją ucieczką z 'niewoli' organizacji Świadków Jehowy i okazało się jakie przy tym występują trudności. Cały czas zapewniano mnie, że zrobią wszystko jak ustawa przewiduje, https://www.youtube.com/watch?v=x-qzDUAUIBI&t=923s  a teraz się okazało, że nie odbywało się to zgodnie z prawem skoro trzeba podpisywać takie oświadczenie, o zgodzie na przetwarzanie jego danych osobowych, to znaczy, że wcześniej takiej zgody nie posiadali.
 Każdy kto obecnie zdecyduje się podpisać oświadczenie powinien mieć świadomość, że wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych o bliżej nieokreślonym zakresie co do  treści, zestawu i charakteru oraz sposobu wykorzystania a także ich pełnego poznania kiedy będzie tego chciał. Np. nie będzie wiedział co o nim pisali inni (starsi) kiedy był wykluczany lub kiedy pisano o nim opinię np. przy przekazaniu głosiciela z jednego zboru do drugiego. Stąd nie będzie wiedział jakie zdanie o nim mają „urzędnicy” organizacji i dlaczego. Zgadza się na przetwarzanie swoich danych osobowych nie wiedząc jakie dane są o nim przetwarzane i zgadza się na to aby te dane były przetwarzane zgodnie ze statutowymi celami Związku i jego interesem. Trzeba też dodać nie znając statutu Związku. Podsumowując zupełnie nie wie na co się zgadza. Sama ubiegam się  od 6 lat, czyli rozpoczęłam to kiedy jeszcze byłam w organizacji i do dziś nie uzyskałam dostępu do swoich danych osobowych w postaci samodzielnego zapoznania się  przez obejrzenie posiadanych na mój temat dokumentów w Biurze Oddziału w Nadarzynie.

Proszę sobie odpowiedzieć na pytania, dlaczego to akurat teraz przywódcy Związku Świadków Jehowy w Polsce jak twierdzą zaczęli dbać o dobro członków Związku. Czyżby wcześniej nie było potrzeby dbania o dobro członków Związku? Odpowiedź jest prosta. Była ale nikt tego się nie domagał. Więc nie jest prawdą, że operacja podpisywania oświadczeń ma na celu dbałość o dobro członków organizacji. Nie ma jednak złudzeń, że to będzie eksponowane i oczywiście zmiana prawa, a więc władze tego wymagają. A sytuacyjnie dzieje się to w czasie kiedy wraz ze swoim pełnomocnikiem rozpoczęłam batalię prawną w tej dziedzinie, co moim zdaniem ma znaczenie decydujące.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Kwiecień, 2018, 18:09
Witaj owcaJehowy
przecież nie podpisuję żadnego sekciarskiego oświadczenia.... po co ten post tytułujesz do mnie ...???
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 08 Kwiecień, 2018, 21:53
Witaj owcaJehowy
przecież nie podpisuję żadnego sekciarskiego oświadczenia.... po co ten post tytułujesz do mnie ...???
[/b][/b]

Nadaszyniak.

Podziwiałeś moją determinację i dlatego tak zatytułowałam, bo efekty nareszcie są widoczne. 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Kwiecień, 2018, 22:13
owcaJehowy
OK  :) :) :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 02 Maj, 2018, 22:36
Powiadamiam zainteresowanych, że sprawa apelacyjna odbędzie się 6 czerwca o godz. 9.00 w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu.

Serdecznie zapraszam.

Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 30 Maj, 2018, 16:43
Witajcie Kochani

Odnośnie mojej sprawy APELACYJNEJ WE WROCŁAWIU. NIECHCĄCY WPROWADZIŁAM WAS W BŁĄD, ŻE SPRAWA ODBĘDZIE SIĘ 6 CZERWCA. DZISIAJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ, ŻE POMYLIŁAM SIĘ. TO MA BYĆ 5 CZERWIEC 2018r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ul. Energetyczna 4. sala nr 4 o godz. 9.00. Serdecznie zapraszam na sprawę zainteresowane osoby, które chcą mnie wspierać i usłyszeć na własne uszy, jaki zapadnie wyrok. Przepraszam za swój błąd odnośnie daty apelacji.

Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się materialnie i na inne sposoby, do tego, by ta sprawa apelacyjna mogła się odbyć.

Pozdrawiam  bratnie dusze.
Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 30 Maj, 2018, 17:15
 Witaj Danusiu! Niestety obowiązki pracownicze uniemożliwią mi wyjazd do Wrocławia (mieszkam zresztą teraz daleko, daleko stamtąd), ale zawsze możesz liczyć na moje WSPARCIE DUCHOWE. Powodzenia!!! :) :) :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Maj, 2018, 17:31
   
Odnośnie mojej sprawy APELACYJNEJ WE WROCŁAWIU. NIECHCĄCY WPROWADZIŁAM WAS W BŁĄD, ŻE SPRAWA ODBĘDZIE SIĘ 6 CZERWCA. DZISIAJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ, ŻE POMYLIŁAM SIĘ. TO MA BYĆ 5 CZERWIEC 2018r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ul. Energetyczna 4. sala nr 4 o godz. 9.00. Serdecznie zapraszam na sprawę zainteresowane osoby, które chcą mnie wspierać i usłyszeć na własne uszy, jaki zapadnie wyrok. Przepraszam za swój błąd odnośnie daty apelacji.
   Trzymaj się dzielnie, Danusiu.
   Niestety, być osobiście nie będę mogła.
   Ale z zainteresowaniem śledzę Twoją historię i Twoją determinację w swoich sprawach, w różnych kierunkach.
   Wiedz, że napewno wspieram Cię duchem, o czym nie muszę Cię zapewniać, bo sama o tym wiesz.
   Pozdrawiam serdecznie.
  "Estera".
   :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 31 Maj, 2018, 15:51
Witaj Danusiu! Niestety obowiązki pracownicze uniemożliwią mi wyjazd do Wrocławia (mieszkam zresztą teraz daleko, daleko stamtąd), ale zawsze możesz liczyć na moje WSPARCIE DUCHOWE. Powodzenia!!! :) :) :)
Witaj Opatowianin i Estera!

Wiem, że nie wszyscy mają możliwość bycia na mojej sprawie, bo dla niektórych odległość jest znaczna. Jednak, jeżeli ktoś został również skrzywdzony i bagatelizowano jego odczucia, warto przyjechać i zobaczyć, jak sąd zapatruje się na takie szkody moralne i materialne. Ci, którzy mnie wspierali materialnie, a Wy zaliczacie się do takich osób, dobrze wiecie, że taka sprawa wiąże się z ogromnymi wysiłkami z mojej strony oraz tych którzy mnie wspierają, gdyż pozwany, jego obrońca i niektórzy świadkowie posługiwali się nieprawdą, byle tylko za wszelką cenę 'zachować twarz' organizacji .

 Zapraszam do telefonicznego krótkiego kontaktu i modlitwy za mnie, bym poradziła sobie ze znieczulicą tych, którzy tyle zapewniali mnie o miłości w zborze i w Biurze Oddziału, a kiedy chciałam doświadczyć tej miłości w czynach nie było ich przy mnie, kiedy o to prosiłam.

 Teraz czytam, co napisali do GIODO i do sądu, że:- " są to sprawy wewnątrzwyznaniowego postępowania dyscyplinarnego opartego na Biblii i sprawa ma charakter poufnej spowiedzi, wyznanie grzechów, a celem takich spotkań jest udzielenie takiej osobie duchowej pomocy, aby pojednała się z Bogiem przez skruchę, wyznanie grzechów oraz zmianę postępowania, które to okoliczności objęte są tajemnicą".


Napiszcie Czytelnicy o swoich doświadczeniach udzielania Wam takiej 'duchowej pomocy'.

Dziękuję za pomoc materialną, wsparcie niektórych, których osobiście poznałam, tych którzy dzielą się swoimi doświadczeniami oraz tych, którzy towarzyszyli mi osobiście w tak licznych sprawach w sądzie, a niektórzy zgodzili się przyjechać kawał drogi, by powiedzieć o faktach. 

Pozdrawiam Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 31 Maj, 2018, 16:22
Witaj Opatowianin i Estera!
(...)  Teraz czytam, co napisali do GIODO i do sądu, że:- " są to sprawy wewnątrzwyznaniowego postępowania dyscyplinarnego opartego na Biblii i sprawa ma charakter poufnej spowiedzi, wyznanie grzechów, a celem takich spotkań jest udzielenie takiej osobie duchowej pomocy, aby pojednała się z Bogiem przez skruchę, wyznanie grzechów oraz zmianę postępowania, które to okoliczności objęte są tajemnicą" (...)
   Szachraje.
   Wyznanie grzechów, udzielenie pomocy duchowej.
   O czym oni w ogóle piszą??
   Wszystko podciągną pod sprawy wewnątrzwyznaniowe, utworzyli sobie spowiedź, by się bronić.
   Ale znaleźli sobie furtkę, trochę tak, jak z tym: "czekać na Jehowę!", "zakryć wszystko miłością", "przebaczać".

   W imię tych bramek, można im całkowicie obedrzeć człowieka z godności.
   Można go zmieszać z błotem, zrobić nic niegodnym elementem chodzącym po tym świecie.
   W notatkach zborowych wysmarować co się da i zakleić w kopertę na "wieczną pamiątkę" w aktach poufnych zboru.

   W duku S-77 napisać, co się im rzewnie podoba.
   I Ty, nigdy się tego nie dowiesz, bo nawet jak pojedziesz osobiście do Nadarzyna, to potraktują Cię jak intruza.
   Jak w Twoim przypadku, to nakazanie przez starszych zboru, życia z mężem alkoholikiem.
   Znoszenie jego przemocy psychicznej, fizycznej, jego lenistwa, wyskoków i jeszcze innych ciosów od teściów i innych.
   I najlepiej według nich to wszystko przemilczeć, bo za dużo brudu się wyskrobie na tę świętą, przeczystą.

                                          To jest dopiero sprawiedliwość!!!!!!!!!!!
   Sprawiedliwość w wydaniu MIŁUJĄCEJ BLIŹNIEGO, organizacji ŚWIADKÓW JEHOWY w Polsce i na świecie.
   Nadarzynie, jak Wam nie wstyd tak traktować ludzi, z tym swoim świętoszkowatym uśmieszkiem na twarzy??
   Jeśli jeszcze w ogóle ją posiadacie??
   Wstyd mi za Was.
   Że tyle lat poświęciłam dla tak bezdusznej korporacji religijnej.
   Gdzie jednostka jest warta tyle, co pyłek w kosmosie.
   :'( :'( :'(

   Danusiu.
   Wszelkiego powodzenia życzę i determinacji w walce o swoją godność.
   Pozdrawiam serdecznie.
   :-* :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 31 Maj, 2018, 19:04
   Szachraje.
   Wyznanie grzechów, udzielenie pomocy duchowej.
   O czym oni w ogóle piszą??
   Wszystko podciągną pod sprawy wewnątrzwyznaniowe, utworzyli sobie spowiedź, by się bronić.
   Ale znaleźli sobie furtkę, trochę tak, jak z tym: "czekać na Jehowę!", "zakryć wszystko miłością", "przebaczać".

   W imię tych bramek, można im całkowicie obedrzeć człowieka z godności.
   Można go zmieszać z błotem, zrobić nic niegodnym elementem chodzącym po tym świecie.
   W notatkach zborowych wysmarować co się da i zakleić w kopertę na "wieczną pamiątkę" w aktach poufnych zboru.

   W duku S-77 napisać, co się im rzewnie podoba.
   I Ty, nigdy się tego nie dowiesz, bo nawet jak pojedziesz osobiście do Nadarzyna, to potraktują Cię jak intruza.
   Jak w Twoim przypadku, to nakazanie przez starszych zboru, życia z mężem alkoholikiem.
   Znoszenie jego przemocy psychicznej, fizycznej, jego lenistwa, wyskoków i jeszcze innych ciosów od teściów i innych.
   I najlepiej według nich to wszystko przemilczeć, bo za dużo brudu się wyskrobie na tę świętą, przeczystą.

                                          To jest dopiero sprawiedliwość!!!!!!!!!!!
   Sprawiedliwość w wydaniu MIŁUJĄCEJ BLIŹNIEGO, organizacji ŚWIADKÓW JEHOWY w Polsce i na świecie.
   Nadarzynie, jak Wam nie wstyd tak traktować ludzi, z tym swoim świętoszkowatym uśmieszkiem na twarzy??
   Jeśli jeszcze w ogóle ją posiadacie??
   Wstyd mi za Was.
   Że tyle lat poświęciłam dla tak bezdusznej korporacji religijnej.
   Gdzie jednostka jest warta tyle, co pyłek w kosmosie.
   :'( :'( :'(

   Danusiu.
   Wszelkiego powodzenia życzę i determinacji w walce o swoją godność.
   Pozdrawiam serdecznie.
   :-* :-*

Witaj Estero!

Dziękuję Tobie za dodanie odwagi w trudnej walce, gdzie ci, którzy kreują się na takich sprawiedliwych i uczciwych, a robią wszystko, by ukrywać oprawców i to z góry planują swoje zamiary. W formularzu S-77 napisali formułkę - "POUFNE" i niektórzy dają się na to nabrać. Ale moja determinacja o siebie i innych jest nadal żywa i nie poddam się. Będę ujawniać ich poufne sprawy, jak działają.
"Strach przed ostracyzmem jest powodem nie kwestionowania zasad, choćby miały ich zabić. Zmuszają przez strach i widmo ostracyzmu. Zostaniesz wykluczony i nikt z rodziny nie będzie się do ciebie odzywał. Nie mogą mówić o wolnej woli".

Oto niektóre wypowiedzi z filmu, który przed chwilą obejrzałam. POLECAM

https://youtu.be/86Q08C1rG0Q
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 31 Maj, 2018, 21:51
wszystkie zajęcia zawodowe przesunąłem na inny termin, będę na tej rozprawie
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 31 Maj, 2018, 23:39
wszystkie zajęcia zawodowe przesunąłem na inny termin, będę na tej rozprawie

Witaj Sebastianie
!

To się nazywa empatia i zorganizowanie oraz czyny zbożnego oddania. Bardzo mnie to cieszy, że po raz kolejny stawiasz się do dyspozycji osoby wspierającej pomimo kłopotów ze zdrowiem.
 Jedna osoba poprosiła o przesunięcie terminu własnej sprawy sądowej, by być obecnym i pokona ponad 500 km. Inne osoby obiecują przełożyć zaplanowane zabiegi lecznicze, by przyjechać aż z Lublina. Wiem, że planuje być kolejna osoba z Wrocławia, która wspiera mnie telefonicznie. Bardzo to sobie cenię i wiem, że pani prawnik też jest łatwiej prowadzić tak trudną sprawę, bo my najlepiej wiemy, jak zorganizowane są działania, by niczego nie udało się udowodnić, o czym napisała świetnie Estera, a wielu z Was doświadczyło potwornej niesprawiedliwości i wiecie, jak to jest, gdy nikt Wam nie chciał wierzyć.

Wasza obecność będzie dla mnie bardzo cenna, gdyż nawet Jezus potrzebował pokrzepienia, gdy przyszła ostateczna chwila. Łuk. 22:41-44.

Do zobaczenia!     
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 11 Czerwiec, 2018, 23:16
Witajcie!

6 czerwca 2018 roku został ogłoszony wyrok przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, w mojej sprawie o naruszenie dóbr osobistych przeciwko starszemu zboru A. M. Wydane orzeczenie jest dla mnie niekorzystne. Z uwagi na sprawy proceduralne nie mam też w tej chwili możliwości skierowania kasacji do Sądu Najwyższego.
Sąd stwierdził w ustnym uzasadnieniu, że nie udowodniłam w postępowaniu sądowym, iż do naruszenia dóbr osobistych faktycznie doszło.  Podzielę się niektórymi refleksjami.

Na początek powiem, że nie żałuję wniesienia sprawy do postępowania przed sądem. Dzięki temu dobrze wiem, jacy ludzie nadzorują działalność zborów i to zarówno poszczególnych zborów jak też Biura Oddziału w Nadarzynie, jeśli chodzi o ich morale i stosowane w życiu zasady. Wartość dla mnie nieoceniona, nie mam jakichkolwiek wątpliwości, że ci ludzie zwani starszymi, czyli „pasterze”  mający nieść pomoc duchową i pomagać w rozwiązywaniu problemów osobistych i rodzinnych, jej nie udzielają i są do tego absolutnie przygotowani a nawet je tworzą.   Niestety nie do końca wiedziałam o tym i dopiero w trakcie pisania listów zwracania się o pomoc w sprawach osobistych, małżeńskich i rodzinnych się o tym boleśnie przekonałam. W procesie sądowym pozwany i jego pełnomocnik oraz inni odpowiedzialni dążyli do ukrycia rzeczywistego stanu rzeczy aby wykazać przez przeinaczenia, sprzeczne wypowiedzi, zasłanianie się nie pamiętaniem  faktów, zdarzeń bądź brakiem wiedzy w odniesieniu do różnych istotnych faktów, mających znaczenie w rozstrzygnięciu w sprawie a także oczywistymi kłamstwami. Posunęli się nawet do odmowy przesłania formularza S-77 na żądanie sądu. UWAGA. Podaje na jakiej podstawie – zaskakujące tajemnicy spowiedzi, której nie ma w naukach świadków Jehowy, a sąd nie potrafił tego od nich wyegzekwować.

Należy też wspomnieć, że brak wiedzy u wielu członków zborów o tym jacy są starsi i jak potrafią się skandalicznie zachować, wewnętrzna świadomość, że służą Bogu w Jego organizacji. Sąd mimo wniosku, nie powołał biegłego w dziedzinie  religioznawstwa. Nie powołał też biegłego w sprawie zdrowia psychicznego, mimo takiego wniosku w postępowaniu  przedłożonym w sądzie I instancji, a także obawa przed wzbudzeniem niezadowolenia przywódców i wykluczeniem skutecznie ich  powstrzymuje przed zeznawaniem zgodnym z faktami. Trzeba powiedzieć, że dopóki sami nie znajdą się w sytuacji kiedy spotkają się z komitetem sądowniczym i naocznie na własnej skórze zobaczą z jakimi pasterzami mają do czynienia, którzy w sytuacji zagrożenia karą potrafią kłamać, nie zrozumieją, że Bóg nie ma z tym nic wspólnego. A dojrzewanie do tej wiedzy i świadomości niestety wiem trwa latami, a w procesie sądowym nie możliwości czekania. Dobrze wiem o tym na własnym przykładzie. Dla sądu są terminy na podejmowanie czynności i określone procedury.  Moje dramatyczne przeżycia, krzywdy poniesione i zaznane cierpienia są dla sądu jedynie osobistymi subiektywnymi odczuciami. Sądy są pozbawione wrażliwości a jedynie się zdarza, że sąd wzniesie się ponadto i dokona głębszej oceny sytuacji. To jest nadal możliwe i to niemalże w każdym przypadku. 

Sędziowie prowadzący takie procesy z podtekstem religijnym nie rozumieją, a także nie chcą rozumieć, że w nich istniejące warunki są szczególne i potrzebna jest szczególna wnikliwość oraz umiejętność wczucia się w sytuację powoda znajdującego się w szczególnych okolicznościach. Sąd nie pomógł mi w wielu sytuacjach. Biegły mógłby ocenić czy moje szkody na zdrowiu, cierpienia i pobyty w szpitalach miały związek z traktowaniem mnie przez pozwanego. Natomiast powołanie biegłego  w sprawie religii mogłoby wyjaśnić, czy pozwany postępował prawidłowo w stosunku do mnie.

Odczuwałam nierówne traktowanie w trakcie procesu, miało wielokrotne uchylanie moich pytań do pozwanego i nie pozwalanie na cytowanie ze źródeł biblijnych na wyjaśnienie pojawiających się kwestii w trakcie procesu. Nie było by w tym nic szczególnego gdyby nie fakt, że pozwany mógł cytować ze Strażnicy na poparcie odmowy składania zeznań  na podstawie tajemnicy spowiedzi jako uchylania się od ujawniania spraw poufnych. Sąd podzielił w całości stanowisko pozwanego, ze powódka „siała ferment w zborze” i była osobą kłótliwą oraz buntowniczą. Sąd często uniemożliwiał mi skuteczne przeprowadzenie postępowania dowodowego, torpedował jej inicjatywę dowodową przy powoływaniu biegłych i to w sytuacji kiedy jej możliwości poświadczenia przez osoby trzecie złego traktowania przez pozwanego były w szczególny sposób ograniczone.
 Odczuwałam stronnicze zachowanie sądu, w sytuacji dużych trudności w postawieniu świadków zdarzeń, nie dlatego, że ich nie było ale albo nie chcieli zeznawać lub zeznawali w sposób chroniący pozwanego, czy też nie powiedzieli tego co było istotne i  wskazywałoby na zniesławiające traktowanie mnie przez pozwanego, było to bardzo  bolesne.  Po za tym pozwany wiele rzeczy mógł mówić na mój temat, wśród nielicznych osób które go chroniły i chronią. Wnioski dla siebie wyciągnęłam i to jest najważniejsze.

Pozdrawiam. Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Czerwiec, 2018, 00:14
Danusiu, pamiętaj że jesteśmy z Tobą...

Twoja sprawa mimo że "przegrana", jest wielkim moralnym zwycięstwem nad organizacją, jest zachętą dla innych osób aby walczyły o swoją godność... To są wartości bezcenne...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 20 Czerwiec, 2018, 13:18
Danusiu, pamiętaj że jesteśmy z Tobą...

Twoja sprawa mimo że "przegrana", jest wielkim moralnym zwycięstwem nad organizacją, jest zachętą dla innych osób aby walczyły o swoją godność... To są wartości bezcenne...

Sebastianie!

Dziękuję za miłe słowa, a przede wszystkim za osobiste towarzyszenie mi podczas tych rozpraw. To była wyczerpująca walka, która pokazała, że manipulacja  nawet wymiarem sprawiedliwości wielu członków organizacji nadal trwa. Mogą czuć się zwycięzcami, bo ich kłamstwa nie mają granic. Dlatego zachęcam inne skrzywdzone osoby do czujności i do nie udawania się bez dyktafonów, świadków na rozmowy ze starszymi zboru, bo wmówią ci wszystko, czego nie powiedziałeś lub nie zrobiłeś. Zasłonią się niepamięcią lub poprzekręcają fakty, a sądy nie wnikają w procedury organizacji.

Wczoraj dostałam uzasadnienie do wyroku. Okazuje się, że wymiar sprawiedliwości nie ma pojęcia o tz. "lojalności" wobec organizacji i o tym jakich krzywd doznają członkowie tego Związku.
Zachęta dla krzywdzonych. - Zostałeś skrzywdzony i masz dowody- działaj szybko, bo chroniąc dobre imię organizacji, krzywdzisz siebie i innych, którzy będą kolejnymi ofiarami manipulacji- 'czekaj na Jehowę'. Będziesz bezradny i nie będziesz mógł nic zrobić. Pozostanie ból, koszty zdrowotne i materialne oraz poczucie krzywdy, że nie zadbałeś o siebie tylko dbałeś o oprawców.

Cdn.

Dziękuję wszystkim, którzy mi towarzyszyli w walce o godność osobistą, a szczególnie tym, którzy osobiście wspierali mnie swoją obecnością oraz materialnie.

Pozdrawiam Danuta Kubik.     
Tytuł: Obiecany wyrok z mojej sprawy ze SĄDU APELACYJNEGO z dnia 6.06.2018
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 07 Lipiec, 2018, 16:48
https://danutakubikbloggmail.wordpress.com/2018/07/07/wyrok-sadu-apelacyjnego-we-wroclawiu-danuty-kubik-o-naruszenie-dobr-osobistych-przez-adama-m/
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 07 Lipiec, 2018, 19:49
Nic dodać , nic ująć . Do sądu nie idzie się po sprawiedliwość tylko po wyrok. Danuta już dawno powinna wycofać się z kopania z koniem , bo spokój jest ważniejszy niż udowadnianie swoich racji na siłę , szkoda życia. Żywienie urazy nie ułatwia życia , przebaczenie daje spokój.
Rozgoryczenie przyćmiło realną ocenę sytuacji
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 07 Lipiec, 2018, 22:32
Kiedyś na forum poprosiłem o relację krok po kroku o co chodzi w tej całej sprawie, z datami, co się kiedy działo. W odpowiedzi jeśli dobrze pamiętam były szczątkowe informacje. Więc po przeczytaniu postów, bloga, artykułu w jakiejś kolorowej gazecie stwierdziłem, że DK ma rację i ktoś jej robi pod górkę, nie chce się przyznać, przeprosić, oczernia itp.
W końcu to co chciałem przeczytać, dostałem... w formie  wyroku sądu i zmieniłem zdanie.
Tylko te koszty, mogli już przerzucić na Skarb Państwa, bo po co jeszcze dręczyć samotną kobietę zapłatą kilku tysięcy złotych, po tej całej obciążającej psychicznie sprawie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 08 Lipiec, 2018, 00:20
Sercem jestem za panią i przyznaję rację. Ta organizacja publicznie nie przeprasza. Może gdzieś pokątnie i po cichu i to nie zawsze, zazwyczaj jak jest do tego zmuszona - działa to tak na każdym szczeblu - zboru, NO, KO, CK. Ocenę czy było warto walczyć w sądzie zostawiam Pani - być może była to właśnie Pani droga do poznania prawdy o orgu. Może to było Pani potrzebne - zobaczyć członków KO, czy starszych w sądzie i posłuchać ich zeznań. Zobaczyć na własne oczy, o co w tym tak naprawdę chodzi. Bo na pewno nie o Pani dobro.

To co mnie zdziwiło w opisie sprawy sądowej, to powtarzający się wątek komentarzy na zebraniach. Dziwna też była próba udowodnienia, że za zakazem stoi jeden człowiek, który wszystkim kierował - to jest z wielu przyczyn nie do udowodnienia. Przyznam też, choć z przykrością, że sam zakaz udzielania komentarzy mnie nie dziwi. Choć tłumaczę to tym, że było to wołanie o pomoc i prośba o wysłuchanie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Jason.Bourne w 08 Lipiec, 2018, 17:10
Współczuję.
Pytanie kiedy zatarła sie granica między dochodzeniem sprawiedliwości, a bezsensownym uporem do jej dążenia. Każde przedsięwzięcie przecież winno być poprzedzone analiza zysków i strat. A tu zysk żaden a straty Danusia będzie odczuwać być może do końca życia. Czy było warto? Moim skromnym zdaniem w tym przypadku nie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 08 Lipiec, 2018, 17:31
Wciąż odnoszę nieodparte wrażenie , że ktoś źle podpowiadał Danusi  , być może robił to dla własnych korzyści ,  wzbudzając w niej niepotrzebne nadzieje . Rozdrapywanie  ran i przeżywanie każdego pisma oraz licznych procesów sądowych musiało kosztować wiele wysiłku i wypompowywało emocjonalnie.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Lipiec, 2018, 19:54
Jatiw – Owca Jehowy (DK)
Twoja determinacja, wiele, wiele uczyniła, choć nie satysfakcjonująca końcówka według  Twojego osobistego odczucia.
Jednak poruszona przez Ciebie sprawa (Ww) na szeroką skalę w mediach …  itd., odsłoniła wielki sukces w sprawie prawdziwego oblicza i działania tego ruchu religijnego w postępowaniu z swoimi byłymi członkami.
Przychodzi czasami osobiste wewnętrzne stwierdzenie, wszystkie możliwości zostały jakie były możliwe zostały wykorzystane.
Walczyć z zaparciem dalej – to szkoda przeżywać kolejne wewnętrzne emocje.
Spokój zdrowie jest najważniejsze, pomału przecież ubywa czas naszego życia.
A pamięć o Twoich dokonanych działaniach na pewno nie pójdzie w zapomnienie, życzliwe wobec Ciebie osoby powiedzą to szczerze - pozdrawiam

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 08 Lipiec, 2018, 21:57
Przynajmniej na sądy w tym kraju można liczyć - wykładają kawę na ławę, jak schabowego na talerz.

Tylko te koszty, mogli już przerzucić na Skarb Państwa, bo po co jeszcze dręczyć samotną kobietę zapłatą kilku tysięcy złotych, po tej całej obciążającej psychicznie sprawie.

Jak ktoś idzie na wesołe miasteczko aby go karuzela pokręciła, to niech sam płaci za swoje przyjemności. Płacę podatki na dobro społeczne.

Wciąż odnoszę nieodparte wrażenie , że ktoś źle podpowiadał Danusi  , być może robił to dla własnych korzyści ,  wzbudzając w niej niepotrzebne nadzieje . Rozdrapywanie  ran i przeżywanie każdego pisma oraz licznych procesów sądowych musiało kosztować wiele wysiłku i wypompowywało emocjonalnie.

Bardzo dyplomatycznie to ująłeś. Muszę nad tym popracować, aby nie przegiąć w postach.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Lipiec, 2018, 22:40
(...) Danuta już dawno powinna wycofać się z kopania z koniem (...)
   Takie myślenie i podejście trochę blokuje jakiekolwiek działania.
   I totalnie zniechęca.

   Bo gdyby tak naprawdę podejść do sprawy walki z jw.org., w taki sposób, że lepiej wycofać się "z kopania z koniem".
   To na przykład nie byłoby tego forum, a jednak jest to jakaś forma walki z tą obłudną religią.
   Nie byłoby manifestacji, które odbyły się i dalsze są planowane.
   Nie byłoby wizyt w Nadarzynie, takich jak D.Kubik czy S.Chłościńskiego.
   Nie byłoby nagrywania komitetów sądowniczych takich jak Bożydara czy KaiserSoze'go.
   Czy rozmów telefonicznych tj. Szychy.
   Blogów byłych świadków Jehowy.
   Kanałów You Tube, które są naprawdę pomocne w szukaniu prawdy o tej sekcie.
   Nawet Twojej historii, Harnasiu, byśmy nie poznali.
   ;D ;D

   Bo jak coś nie ma sensu, to po co to robić??
   A jednak uważam, że takie działania mają jakiś sens, choć się trochę jest na przegranej pozycji.
   Bo jeśli nawet uznać, że to jest ... "KOPANIE SIĘ Z KONIEM" ...
   To jednak do ludzi coś dociera, jakaś forma edukacji nt. tej sekty.
   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 10 Lipiec, 2018, 00:41
   Takie myślenie i podejście trochę blokuje jakiekolwiek działania.
   I totalnie zniechęca.

   Bo gdyby tak naprawdę podejść do sprawy walki z jw.org., w taki sposób, że lepiej wycofać się "z kopania z koniem".
   To na przykład nie byłoby tego forum, a jednak jest to jakaś forma walki z tą obłudną religią.
   Nie byłoby manifestacji, które odbyły się i dalsze są planowane.
   Nie byłoby wizyt w Nadarzynie, takich jak D.Kubik czy S.Chłościńskiego.
   Nie byłoby nagrywania komitetów sądowniczych takich jak Bożydara czy KaiserSoze'go.
   Czy rozmów telefonicznych tj. Szychy.
 

Nie zgadzam się , że wypowiedz Harnasia zniechęca do działania mającego pokazać drugą stronę organizacji , mówią tylko o zachowaniu zdrowego rozsądku , żeby nie stać się po raz drugi ofiarą .
Po przeczytaniu wyroku zrobiło mi się żal Danusi i wręcz poczułam jaką radość ma  strona przeciwna , jak bardzo tryumfuje !
Publikowanie nagrań z komitetów , czy np. jak została potraktowana Danusia w Nadarzynie robi większą robotę niż przegrana sprawa sądowa. Ludzie mają swój rozum , trzeba pozwolić im wyciągać swoje wnioski. Teraz przegrana Danusi ma szansę trafić do strażnicy jako dowód opieki Jehowy na ludem Bożym.

Takie publikowanie  nagrań jak i akcje informacyjne jakie są podejmowane mają jak  najbardziej sens!

Świetne nagranie Agaty czy Sary są proste w swoim przekazie , ludzie dowiadują się , o czymś o czym nie mają pojęcia ! Sami świadkowie  nie powiedzą im przecież , że wyrzekli się swojej córki bo ta nie chce być świadkiem . Syn , który jest starszym zboru nie powie ludziom , wyrzekłem się swojej matki bo ta nie chce być świadkiem !
Dzięki nagrywanym rozmowom , przypominam nagranie Maćka , ludzie sami mogą ocenić czy postawa świadków jest uczciwa.

 
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Lipiec, 2018, 10:10
   
   Nawet Twojej historii, Harnasiu, byśmy nie poznali.
   ;D ;D

   Bo jak coś nie ma sensu, to po co to robić??
   A jednak uważam, że takie działania mają jakiś sens, choć się trochę jest na przegranej pozycji.
   Bo jeśli nawet uznać, że to jest ... "KOPANIE SIĘ Z KONIEM" ...
   To jednak do ludzi coś dociera, jakaś forma edukacji nt. tej sekty.
 
Patrzysz na temat bardzo egoistycznie . Żebyś Ty miała co oglądać i czytać niech inni przechodzą katusze.
Uważam , że ta sprawa wyrządziła więcej krzywd Danusi niż zakładała na początku. Dlatego lepiej w porę się wycofać niż oczekiwać ,że ktoś będzie klaskał. To bardzo przykre co ją spotkało i kosztowało stany depresyjne . Nikt z nas pisząc na forum nie doprowadza się do takiej ruiny emocjonalnej co Danusia w sądzie więc  Twoje porównanie nijak się ma do rzeczywistości.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 10 Lipiec, 2018, 10:56
Harnaś użył moim zdaniem trafnego określenia "kopanie się z koniem". Można analizując wyrok sądu użyć niestety kolejnych, równie dobrze opisujących historię walki Danuty Kubik, określeń np "z motyką na słońce" czy z szabelką na czołgi". W moim odczuciu trudno bowiem walczyć z systemem narzędziami systemowymi, które ten system uprawomocniają. Obrazowo: gdy wyjdę do ogrodu poczytać książkę i słońce za ostro mnie przypieka, to nie wyruszam z motyką to słońce rozkopać tylko skrywam się do cienia pod drzewo lub parasol.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: chmura w 10 Lipiec, 2018, 11:01
Byłam na sprawie Danusi w połowie musiałam wyjść bo rozbolal mnie żołądek z nerwów: to ze świadkowie kłamali to jedno a drugie to fakt ze sędzia który nigdy SJ nie był nie jest w stanie zrozumieć jak to jest byc w sekcie, uważać starszych za pasterzy duchowych i wierzyć że spotka nas tam tylko sprawiedliwość
Nie mozna przed sadem świeckim oczekiwać że skaże współbraci za brak stosowania sie do doktryn
Z jednej strony rozumiem Danusie że chce ona sprawiedliwości i zadośćuczynienia ale wiem też ze ponosi ona za to koszt ogromny wyczerpania emocjonalnego
Sama wiem jak wiele kosztowało mnie wyjście z sekty, był czas ze myślałam iz logiczne przedstawienie faktów spowoduje wybudzenie innych ale tak nie jest
Wszyscy którzy z stamtąd odchodzimy musimy liczyć sie z tym ze będą na nas pluc,mówić o nas :wariaci,rozpustnicy i pijacy. Czy mamy sądzić sie ze wszystkimi udowadniając ze to nieprawda?
Jeśli ktoś ma siły proszę bardzo ale myślę ze lepiej strząsnąć to z siebie i po prostu żyć
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Lipiec, 2018, 11:15
Sam znam osoby, które całe życie sądzą się. Nie ma końca by się nie procesowali.
Aż do odwołań do kolejnych instancji i do prezydenta. Skargi, odwołania itp.
Nie chciałbym mieć takiego życia. :-\

W sądzie byłem jeden raz, po śmierci mamy, by załatwić sprawy mieszkaniowe z rodziną. Ale nie proces tylko normalne formalności.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 10 Lipiec, 2018, 11:30
(...) Takie publikowanie  nagrań jak i akcje informacyjne jakie są podejmowane mają jak  najbardziej sens! (...)
   Oczywiście, Dorkas, jak najbardziej to wszystko ma sens.
   Już o tym gdzieś pisałam, ale przypomnę.
   Uważam, że każda forma walki z tą strażnicową hydrą ma sens, choć wiemy z góry, że organizacja nie zniknie z horyzontu.
   Ani w Polsce, ani na świecie.
   Nie można biernie w ciszy, milczeć i patrzeć na to, jak ona zjada nowe życia.
   Nam, którzy mamy świadomość i znamy prawdę o tej sekcie.
   
(...) Po przeczytaniu wyroku zrobiło mi się żal Danusi i wręcz poczułam jaką radość ma  strona przeciwna , jak bardzo tryumfuje ! (...)
   Całkowicie podzielam Twoje odczucia, nawet nie wiesz jak bardzo.
   Również poczułam ten tryumf Nadarzyna, że narazie są górą.
   Ale również poczułam to, jak bardzo sędziowie nie rozumieją, co ta sekta robi z ludźmi.
   Niestety sędziów, byłych śj nie ma, by w pełni zrozumieć, co taki świadkowy banita naprawdę przeżywa.
   
Patrzysz na temat bardzo egoistycznie . Żebyś Ty miała co oglądać i czytać niech inni przechodzą katusze.
Uważam , że ta sprawa wyrządziła więcej krzywd Danusi niż zakładała na początku. Dlatego lepiej w porę się wycofać niż oczekiwać ,że ktoś będzie klaskał. To bardzo przykre co ją spotkało i kosztowało stany depresyjne . Nikt z nas pisząc na forum nie doprowadza się do takiej ruiny emocjonalnej co Danusia w sądzie więc  Twoje porównanie nijak się ma do rzeczywistości.
   Wiesz HARNASIU, każda sprawa ważna pożera nasze emocje.
   Uwierz mi, wiem coś ntt i z teokratycznego punktu widzenia i z sądowego, tu nie ma żadnych wątpliwości.
   Ale też uważam, że jeśli już się coś zaczęło, to należy wykorzystać wszystkie możliwości.
   Wykorzystać wszystkie furtki, możliwe do otwarcia,
   niż potem żałować, że można było jeszcze coś zrobić, ale się tego nie zrobiło.
   I nie uważam, że jestem egoistką, bo też nie siedzę z założonymi rękami.
   Czekając tylko na to, co inni zrobią.
   Trochę mnie źle oceniasz.
   :'(
   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 10 Lipiec, 2018, 13:48
Wciąż odnoszę nieodparte wrażenie , że ktoś źle podpowiadał Danusi  , być może robił to dla własnych korzyści ,  wzbudzając w niej niepotrzebne nadzieje . Rozdrapywanie  ran i przeżywanie każdego pisma oraz licznych procesów sądowych musiało kosztować wiele wysiłku i wypompowywało emocjonalnie.

Harnaś!

Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że Ty jesteś lepiej zorientowany ode mnie, co dla mnie jest najlepsze. Twoim zdaniem, ja nie mam własnego zdania, tylko ktoś musiał mną kierować. Skoro dla Ciebie spokój jest ważniejszy niż walka o sprawiedliwość i prawdę, to masz do tego prawo, ale nie oceniaj mnie według swoich potrzeb.   
Skoro Twoim hasłem jest powiedzenie-  „Nie mów co myślisz , tylko myśl co mówisz”, to zastosuj je do siebie, bo ja CHCĘ mówić, co myślę i nie chcę pozwalać na to, by mnie krzywdzono i podejmowano za mnie decyzje.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 10 Lipiec, 2018, 14:25
Harnaś!

Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że Ty jesteś lepiej zorientowany ode mnie, co dla mnie jest najlepsze. Twoim zdaniem, ja nie mam własnego zdania, tylko ktoś musiał mną kierować. Skoro dla Ciebie spokój jest ważniejszy niż walka o sprawiedliwość i prawdę, to masz do tego prawo, ale nie oceniaj mnie według swoich potrzeb.   
Skoro Twoim hasłem jest powiedzenie-  „Nie mów co myślisz , tylko myśl co mówisz”, to zastosuj je do siebie, bo ja CHCĘ mówić, co myślę i nie chcę pozwalać na to, by mnie krzywdzono i podejmowano za mnie decyzje.

Pani Danuto, czy wyrok sądu pani nie krzywdzi? Gdzie jest ta sprawiedliwość? I tak od lat. Tu nie chodzi, o to, czy pani może, powinna walczyć - to oczywiście pani sprawa. Jeżeli chce pani dalszego poniżania ze strony sądów, KO, czy starszych, życia procesami w sądach i zbieraniem pieniędzy na nie, to pani decyzja, do której ma pani prawo. Ma pani prawo spędzić kolejne kilkadziesiąt lat na tej walce i nie zaznać spokoju. Patrząc z boku, na sucho, taki Harnaś, czy inni mogą stwierdzić, że walka w sądzie w tym wypadku nic nie da. A pani ma prawo ich nie słuchać i krzywdzić się dalej. Może dla pani to będzie mniejsza krzywda niż siedzieć cicho. To pani wybór. Na forum, blogu można napisać co się tylko chce - bardziej lub mniej obiektywnie - sąd to nie forum, blog, czy youtube. Nie wiem, czy Harnasiowi o to chodziło z tym kierowaniem Panią, ale myślę, że pod względem prawnym ktoś źle Pani doradzał, dowodem niech będzie próba udowodniania przed sądem, że za zakazem udzielania komentarzy w kilku zborach stał jeden człowiek. Jeżeli takie komentarze są odbierane przez Panią jako krzywdę, czy atak to trudno. Bo ja w nich raczej dostrzegam próbę uchronienia przed kolejnymi rozczarowaniami. Ale to oczywiste - ma Pani prawo zrobić co tylko chce. To pani życie.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 10 Lipiec, 2018, 18:01
Pani Danuto, czy wyrok sądu pani nie krzywdzi? Gdzie jest ta sprawiedliwość? I tak od lat. Tu nie chodzi, o to, czy pani może, powinna walczyć - to oczywiście pani sprawa. Jeżeli chce pani dalszego poniżania ze strony sądów, KO, czy starszych, życia procesami w sądach i zbieraniem pieniędzy na nie, to pani decyzja, do której ma pani prawo. Ma pani prawo spędzić kolejne kilkadziesiąt lat na tej walce i nie zaznać spokoju. Patrząc z boku, na sucho, taki Harnaś, czy inni mogą stwierdzić, że walka w sądzie w tym wypadku nic nie da. A pani ma prawo ich nie słuchać i krzywdzić się dalej. Może dla pani to będzie mniejsza krzywda niż siedzieć cicho. To pani wybór. Na forum, blogu można napisać co się tylko chce - bardziej lub mniej obiektywnie - sąd to nie forum, blog, czy youtube. Nie wiem, czy Harnasiowi o to chodziło z tym kierowaniem Panią, ale myślę, że pod względem prawnym ktoś źle Pani doradzał, dowodem niech będzie próba udowodniania przed sądem, że za zakazem udzielania komentarzy w kilku zborach stał jeden człowiek. Jeżeli takie komentarze są odbierane przez Panią jako krzywdę, czy atak to trudno. Bo ja w nich raczej dostrzegam próbę uchronienia przed kolejnymi rozczarowaniami. Ale to oczywiste - ma Pani prawo zrobić co tylko chce. To pani życie.

Panie dwaświaty!

Dziękuję za Pana komentarze.  Czy dobrze się domyślam się, że nie był Pan w organizacji, która potrafiła 'zabić' w nas zdrowe myślenie, kiedy jest się karanym za to, że pragniemy korzystać z daru wolnej woli. Ja w tej organizacji tkwiłam dziesiątki lat i dobrze wiem, jak funkcjonują ci, którzy teraz zrobią wszystko, by prawda nie wyszła na jaw. Ja mam ważne dowody, których sąd nie chciał badać, a przede wszystkim pozbawił mnie prawa do powołania biegłych, którzy mogli by rozjaśnić sposób funkcjonowania liderów tej organizacji, czemu sąd nie dał mi wiary.
   "Jak król nie trzyma się prawa, staje się tyranem". Człowiek ma prawo do dokonania ekshumacji, by się przekonać, czy w grobie leżą zwłoki osoby bliskiej, a mnie żyjącej odmawia się od lat prawa do życia w zgodzie z prawem i do ujawnienia dowodów, które posiadam. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z Was chciałoby mi zaoszczędzić emocji związanych z decyzjami sądów, ale ja dzięki tym sprawom miałam okazję uświadomić sobie wiele rzeczy, które są dla mnie istotne oraz poznać swoich prawdziwych przyjaciół, którzy nie będą narzucać mi swojego punktu widzenia. 
 To prawda, że ponoszę pewne szkody, lecz dzięki własnym decyzjom, dojrzałam do walki z „Goliatem”, któremu wydaje się, że również z Boga mogą sobie zadrwić.  Zbyt długo stałam z boku przyglądając się, jak działają bezprawnie krzywdząc mnie i innych. Teraz pozwólcie, że mając dowody, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by prawda wyszła na jaw, kto stoi za odebraniem mi prawa głosu i innych praw oraz kto wyrządził mi tyle krzywdy. Jak zrobię wszystko, co w mojej mocy, wówczas zostawię sprawy w 'rękach ' Boga.  Zgadzam się z Panem, że to była moja walka do poznania siebie, tej organizacji i tych, którzy ją opuścili.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: salvat w 10 Lipiec, 2018, 18:47
Jeśli wiesz że podołasz pod względem emocjonalnym i...finansowym, to tym samym nie pozostaje nic innego jak życzyć powodzenia. ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 10 Lipiec, 2018, 18:47
Byłam na sprawie Danusi w połowie musiałam wyjść bo rozbolal mnie żołądek z nerwów: to ze świadkowie kłamali to jedno a drugie to fakt ze sędzia który nigdy SJ nie był nie jest w stanie zrozumieć jak to jest byc w sekcie, uważać starszych za pasterzy duchowych i wierzyć że spotka nas tam tylko sprawiedliwość
Nie mozna przed sadem świeckim oczekiwać że skaże współbraci za brak stosowania sie do doktryn
Z jednej strony rozumiem Danusie że chce ona sprawiedliwości i zadośćuczynienia ale wiem też ze ponosi ona za to koszt ogromny wyczerpania emocjonalnego
Sama wiem jak wiele kosztowało mnie wyjście z sekty, był czas ze myślałam iz logiczne przedstawienie faktów spowoduje wybudzenie innych ale tak nie jest
Wszyscy którzy z stamtąd odchodzimy musimy liczyć sie z tym ze będą na nas pluc,mówić o nas :wariaci,rozpustnicy i pijacy. Czy mamy sądzić sie ze wszystkimi udowadniając ze to nieprawda?
Jeśli ktoś ma siły proszę bardzo ale myślę ze lepiej strząsnąć to z siebie i po prostu żyć

Chmura!

Twoja obecność i zabranie głosu podczas mojej sprawy dodało mi siły do dalszej walki, gdyż miałaś odwagę powiedzieć o swoich odczuciach, które Tobie towarzyszyły, jak bezdusznie wykluczono Ciebie za zadawanie pytań, a potem kłamią między sobą, że przyczyna wykluczenia była inna, a żeby inni się nie dowiedzieli prawdy, to zakaz rozmawiania ich zdaniem pozwoli zachować tajemnicę.
 Wiem, że w organizacji jest wielu szczerych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak niektórzy liderzy wykorzystują swoją władzę do odbierania innym wolności. Szkoda, że tak mało osób skorzystało z okazji towarzyszenia mi podczas procesu, by zobaczyć na własne oczy, jakie myślenie mają  sądy, by podjąć się tak trudnych spraw. Ja mam swoje spostrzeżenia i wnioski, kiedy ponownie przesłuchuję płyt  ze spraw i widzę ile wypowiedzi brakuje w protokołach.
Chmura.
 Nie zamierzam  nikomu, kto na mnie 'pluje' udowadniać, że postępuje niewłaściwie. Ty obrałaś drogę otrząśnięcia prochu i żyć. Ja obrałam inną drogę  ujawniania krzywd, które wyrządzono mi zbiorowo, bo tak, jak zauważył dwaświaty, nikt nie chciał 'usłyszeć' mojego wołania o pomoc.
Każdy musi zadecydować sam.

Serdecznie dziękuję Tobie i innym za obecność na mojej sprawie oraz dalszej chęci udzielania mi pomocy.  Myślę, że gdybym nie podjęła się tej walki, nie miałabym przywileju poznać tak cennej osoby jaką JESTEŚ Chmura.
 Gorąco pozdrawiam Ciebie i innych, którzy szanują moje wybory.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 10 Lipiec, 2018, 19:37
Swoją opinię przedstawiłem po zapoznaniu się z orzeczeniem sądu .
 Twoją wersję znałem z gazet i z tego co umieściłaś w swoim wątku .
Nadal sądzę ,że to wielkie szczęście , że żyjemy w kraju , w którym sądy nie mieszają się do wewnętrznych regulaminów wyznań religijnych.
W orzeczeniu przeczytałem , że winny Cię przeprosił i padło ogłoszenie z podium , że jesteś ŚJ i nigdy nie przestałaś nim być . Tobie było to mało  , czułaś potrzebę drążenia tematu i nawiązywać do swojej krzywdy w publicznych wypowiedziach nawet w nowych zborach . Dobrze zrozumiałem? Jeśli źle to mnie popraw.
Harnaś!

Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że Ty jesteś lepiej zorientowany ode mnie, co dla mnie jest najlepsze. Twoim zdaniem, ja nie mam własnego zdania, tylko ktoś musiał mną kierować. Skoro dla Ciebie spokój jest ważniejszy niż walka o sprawiedliwość i prawdę, to masz do tego prawo, ale nie oceniaj mnie według swoich potrzeb.   
Skoro Twoim hasłem jest powiedzenie-  „Nie mów co myślisz , tylko myśl co mówisz”, to zastosuj je do siebie, bo ja CHCĘ mówić, co myślę i nie chcę pozwalać na to, by mnie krzywdzono i podejmowano za mnie decyzje.
Pisząc , że pewnie ktoś Ci źle podpowiadał , chciałem , ze względu na Twój wiek i szacunek z tego powodu do Ciebie ,  zdjąć nieco odpowiedzialności za niemądre decyzje , które  , jak przyznałaś ,  sama  podejmowałaś. Chcesz to walcz , twoje prawo , Twoje pieniądze. Jeśli potrzebujesz kolejnego wyroku sądu aby przekonać się jaka jest Organizacja , Twoja sprawa. Patrząc jednak z boku , nie można oprzeć się wrażeniu , żeś czepliwa baba.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Lipiec, 2018, 19:53
Ale warto by OwcaJehowy napisała czy:

chce wracać do organizacji
czy wierzy w nauki organizacji
co się Jej podoba w organizacji
czy myśli, że jak wygra proces to wszyscy w zborze ją pokochają

Dla mnie to najważniejsze pytania. :-\
Może chce tylko wygrać proces i już tam nie wracać?
Jeśli chce wracać do zboru, to nasze śledzenie Jej losów i dopingowanie mają podrzędne znaczenie. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Lipiec, 2018, 20:19
Ktoś poruszał ten temat.
 Spowiedź to przekazanie poufnej informacji osobie duchownej. Czyli spowiednik i spowiadający. Natomiast wyjawianie tajemnicy w gronie kilku osób z komitetu, to nie jest żadna tajemnica spowiedzi a zwykłe przesłuchanie> Chyba Pani Danuta  wyjawiła jakąś tajemnice tylko temu Panu co odwołuje się do tajemnicy spowiedzi?

Do tego z komitetu, czyli "spowiedzi", sporządza się jakiś druk i przekazuje do BO. Jeśli ktoś inny poza biorącymi udział w "spowiedzi" może przeczytać, co działo się podczas "spowiedzi", to gdzie tu tajemnica spowiedzi?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 10 Lipiec, 2018, 20:34
Swoją opinię przedstawiłem po zapoznaniu się z orzeczeniem sądu .
 Twoją wersję znałem z gazet i z tego co umieściłaś w swoim wątku .
Nadal sądzę ,że to wielkie szczęście , że żyjemy w kraju , w którym sądy nie mieszają się do wewnętrznych regulaminów wyznań religijnych.
W orzeczeniu przeczytałem , że winny Cię przeprosił i padło ogłoszenie z podium , że jesteś ŚJ i nigdy nie przestałaś nim być . Tobie było to mało  , czułaś potrzebę drążenia tematu i nawiązywać do swojej krzywdy w publicznych wypowiedziach nawet w nowych zborach . Dobrze zrozumiałem? Jeśli źle to mnie popraw. Pisząc , że pewnie ktoś Ci źle podpowiadał , chciałem , ze względu na Twój wiek i szacunek z tego powodu do Ciebie ,  zdjąć nieco odpowiedzialności za niemądre decyzje , które  , jak przyznałaś ,  sama  podejmowałaś. Chcesz to walcz , twoje prawo , Twoje pieniądze. Jeśli potrzebujesz kolejnego wyroku sądu aby przekonać się jaka jest Organizacja , Twoja sprawa. Patrząc jednak z boku , nie można oprzeć się wrażeniu , żeś czepliwa baba.

Harnaś!

Źle zrozumiałeś, że pozwany mnie przeprosił. Od samego początku w 1995r. Nie zgodziłam się z bezzasadnym wykluczeniem za rozwód. Oczekiwałam publicznych przeprosin od pozwanego za wykluczenie, a on przeprosił mnie 15 stycznia 2011r. na odczepnego za tych, którzy mnie wcześniej naznaczyli. Czy Ty byłbyś zadowolony z przeprosin za całokształt? Pokątne przeprosiny podczas gdy moje wykluczenie ogłoszono publicznie w 5 zborach i przeżywała 8 lat ostracyzmu? Tylko ktoś, kto nigdy nie był w organizacji może nie zrozumieć bezzasadnego wykluczenia 10 dni po rozwodzie.

 To, że rozmawiałam podczas zebrań o swoich problemach, to zbiorowe kłamstwo braci starszych, by pozwany uniknął odpowiedzialności za moje krzywdy, które spowodowały moją depresję, a jednocześnie przejście na rentę. Pozwany wielu osobom szerzył oszczerstwa, że mnie wielokrotnie przepraszał, a ja się czepiam. Teraz te osoby, które mnie o tym informowały  odmówiły zeznań, bo chcą być lojalne względem organizacji i boją się wykluczenia. 
Ja już nie muszę dowiadywać się jaka jest organizacja. Jak byście czytali mojego bloga, to jest tam wyjaśnienie, że nigdy już nie wrócę do organizacji, bo nie chcę więcej problemów, które sami tworzą, gdyż nie potrafią przyznawać się ani publicznie do swoich błędów, ani w rozmowach indywidualnych. Akceptują starszych, którzy niszczą swoimi decyzjami osoby słabe.
Gdyby organizacja rozwiązywała problemy w zgodzie z radami z Pisma Świętego, sądy nie musiały by rozstrzygać spraw wewnątrz organizacji.
Ja na sprawie opowiadałam, jakie były fakty, dlatego nie zamierzam wyjaśniać szczegółów, bo nie mam na to czasu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Lipiec, 2018, 20:39
Cytuj
Gdyby organizacja rozwiązywała problemy w zgodzie z radami z Pisma Świętego, sądy nie musiały by rozstrzygać spraw wewnątrz organizacji.
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.
Ray Franz odszedł, bo wiedział, że organizacja jest niereformowalna.

Organizacja prędzej Pismo Św. dostosuje do swych procedur, niż nastąpi to, na co czekasz.
Łatwo zmienić teksty w Biblii. ;)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 10 Lipiec, 2018, 21:15
Witam wszystkich Forumowiczów.
Chciałabym tylko zwrócić uwagę tak pokrótce na niektóre wypowiedzi Pani Danuty.


"Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z Was chciałoby mi zaoszczędzić emocji związanych z decyzjami sądów, ale ja dzięki tym sprawom miałam okazję uświadomić sobie wiele rzeczy, które są dla mnie istotne oraz poznać swoich prawdziwych przyjaciół, którzy nie będą narzucać mi swojego punktu widzenia". 


Pani Danuto , odnoszę wrażenie,  że nie rozumie Pani terminu "narzucać" - i tu swój punkt widzenia.
Narzucać -  zmuszać kogoś do akceptacji czegoś,  być nachalnym, zmuszać kogoś do przebywania ze sobą
zmuszać kogoś do przyjęcia czegoś, do określonego postępowania, wymuszać coś na kimś;
narzucać się  - zmuszać kogoś do przebywania w swoim towarzystwie, wpraszać się gdzieś

Dziwi się  Pani , że na forum niektóre osoby wypowiedziały swoje zdanie , udzielały swoich rad?
Rada to propozycja a nie narzucanie - dostrzega Pani różnicę?
 «to, co się komuś proponuje, aby zrobił w danej sytuacji»
I chociaż bezpośrednio nie prosi Pani o udzielanie rad - to pisze Pani np. w ten sposób:

"Przepraszam, jak czegoś nie zauważę, gdyż jestem bardzo wyczerpana psychicznie. Ta sprawa jest wyjątkowo trudna i czasochłonna".

Poza tym uważam - jest to moje zdanie , że pisząc np.
"Przykro mi jest, że jest tylu narzekających na to, co ich spotyka, a  jest znikome zainteresowanie, jak mnie wspierać w tej bardzo trudnej walce o godne traktowanie. Tylko nieliczne jednostki mi towarzyszą.

 " Czy ta bierna postawa nie jest zbiorowym przyzwoleniem na dalszą przemoc psychiczną  tych, którzy
nadal milczą?"

Nie proszę Pani - to , że ktoś nie uczestniczy w jakimś przedsięwzięciu ,  akcji , manifestacji itp. nie oznacza,  że daje na coś przyzwolenie i moim zdaniem to Pani wywiera tutaj presję - być może nie świadomie - nie wiem i próbuje wprowadzić w poczucie winy.

Kolejna Pani treść:

"Szkoda, że tak mało osób skorzystało z okazji towarzyszenia mi podczas procesu, by zobaczyć na własne oczy, jakie myślenie mają  sądy, by podjąć się tak trudnych spraw".

Komu szkoda? A pomyślała Pani o tym , że inni też może mają swoje problemy , życie prywatne , obowiązki i nie są zobligowani towarzyszyć Pani.
Jakie myślenie mają sądy?  Nie po Pani myśli.....

C.D.N

Co to jest zniewaga - artykuł prawny:
http://adwokat-anna-wegrzyn.pl/co-to-jest-zniewaga/
I tutaj też czytamy co zniewagą nie jest.
Zachowanie znieważające wykracza poza zachowanie niekulturalne , lekceważenie innej osoby. Istotą znieważenia jest okazanie pogardy. Nie można uznać za zniewagę , przejaw braku szacunku , np. w postaci ignorowania kogoś , braku reakcji na powitanie.
Uważam więc , że odmawianie udzielania Pani głosu na zebraniach nie jest żadnym przestępstwem / wykroczeniem , itp.

Chciałabym jeszcze dodać,  że organizację świadków Jehowy mam już za sobą ale staram się być obiektywna.

Chorzy ktorzy nami rządzą:

https://opoka.org.pl/biblioteka/I/IP/chorzy_nami_rzadza.html

Problemy innych – Nie daj się w nie wciągnąć
https://krokdozdrowia.com/problemy-innych-daj-sie-wciagnac/
I tutaj taki fragment :
Wspieraj bliskie Ci osoby, oferuj pomoc i wsparcie, ale podkreślaj, że ich życie należy tylko do nich. Zachowaj dystans, nie daj wciągnąć się w poczucie winy. Masz własne problemy i zobowiązania i to one powinny być dla Ciebie priorytetem. Nie zaniedbuj siebie dbając o innych.

Narzekanie innych pochłania naszą energię
https://krokdozdrowia.com/narzekanie-innych-pochlania-nasza-energie/
I tutaj taki fragment :
Konsekwencje przebywania z osobami, które ciągle narzekają
Przebywanie z osobami, które ciągle narzekają jest tak negatywne, że możesz nagle poczuć się przytłoczony bardziej niż w rzeczywistości powinieneś. Nawet jeśli potrafisz doradzić lub pomóc takim osobom, bycie narażonym na takie zachowanie kradnie znaczą część twojej energii.

Uważam, że empatia ma również swoje granice i nie jesteśmy zobowiązani do życia wiecznymi rozterkami innych a już na pewno nie kosztem naszego zdrowia psychicznego.


https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/coaching/nadmiernie-poswiecasz-sie-dla-innych-mozesz-zrobic-sobie-krzywde/vcm60yk

Dlaczego wskazuje na ten artykuł? Ponieważ kiedyś sama zaabsorbowana kłopotami innych nie zauważałam co dzieje się wokół mnie , wśród moich najbliższych a taka postawa może być również źródłem naszych problemów – kiedy bez opamiętania poświęcamy się dla innych (niektórzy również mogą to wykorzystywać i przyzwyczajeni tym , że na każde kiwnięcie palcem będziemy dyspozycyjni a w przypadku naszej odmowy obrażają się, są rozczarowani, itp. – jakby życie kręciło się tylko wokół nich) i taką postawę niestety obserwuję wśród niektórych w nieskończoność pokrzywdzonych byłych świadków Jehowy gdzie taki scenariusz może prowadzić od ucieczki z jednej niewoli do ucieczki w kolejną.
Potrafimy obwiniać , mieć pretensje do innych , że nie mają dla nas czasu….. , że to przez innych mamy takie a nie inne życie bezustannie użalając się nad sobą – które to staje się sposobem na życie a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do syndromu wyuczonej bezradności.


Myślę, że w wielu sprawach potrzebny jest zdrowy balans bo żyjąc bezustannie problemami „całego świata” i próbując ratować „cały świat” wyrządzamy krzywdę sobie i naszym najbliższym którzy również potrzebują naszej uwagi , wspólnego spędzania czasu , etc.

„Drugie prawo mówi, iż najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody. To brzmi paradoksalnie, lecz dobre serce i zamiary mogą zdradziecko doprowadzić do zguby. Czasami to, co się wydaje właściwe, jest w istocie złe i może wyrządzić krzywdę. Jedyna ochrona to wiedza, mądrość, przezorność i zrozumienie pierwszego prawa. Ale i to nie zawsze wystarcza.- Dobre intencje czy też słuszny postępek mogą spowodować szkody? Podaj mi jakiś przykład. Nathan wzruszył ramionami.- Małe dzieci lubią słodycze, więc dawanie dziecku cukierków wygląda na życzliwość. Jednak wiedza, mądrość i przezorność mówią nam, iż taka „życzliwość” może doprowadzić do choroby, jeśli damy dziecku nadmiar słodyczy kosztem zdrowego pożywienia.- Przecież to jasne. Każdy to wie.- No to powiedzmy, że ktoś zrani się w nogi, a ty będziesz mu przynosił pożywienie, kiedy będzie leczył rany. Ale po jakimś czasie ta osoba nadal nie będzie chciała wstawać, bo to początkowo sprawia ból. A ty w dalszym ciągu, z dobrego serca, będziesz przynosił jedzenie. Z czasem nogi tego kogoś osłabną jeszcze bardziej i stawanie będzie coraz boleśniejsze. Ty z dobrego serca nadal będziesz dostarczał pożywienie. No i na koniec, przez twoje dobre serce, taka osoba zostanie przykuta do łóżka i już nigdy nie będzie mogła chodzić. Twoje dobre zamiary wyrządziły szkodę”. – Miecz Prawdy: Kamien Łez – Terry Goodkind


Zdaję sobie z tego sprawę, że mój komentarz może wywołać w niektorych wzburzenie – ale nie dbam o to….. , ponieważ mamy ogrom przestrogi przed organizacją świadków Jehowy w internecie , ja chciałabym zwrócić uwagę na inne niebezpieczeństwo opisane powyżej które może być kolejnym źródłem naszych problemów.

Dziękuję za możliwość wypowiedzi.









Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Lipiec, 2018, 22:59
Chciałbym znać odpowiedź na kolejne dwa pytania:

co będzie jak owcaJehowy wygra?
co  będzie jak owcaJehowy przegra?

A tak w ogóle to tytuł wątku ma się nijak do sytuacji:

Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik

Gdzie ta ucieczka?
To raczej pogoń za organizacją. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Lipiec, 2018, 06:30
Do tego z komitetu, czyli "spowiedzi", sporządza się jakiś druk i przekazuje do BO. Jeśli ktoś inny poza biorącymi udział w "spowiedzi" może przeczytać, co działo się podczas "spowiedzi", to gdzie tu tajemnica spowiedzi?
Ze Statutu Świadków Jehowy w Polsce:
"Art.59. Osoba pełniąca urząd duchowy jest obowiązana działać zgodnie z prawem wewnętrznym Związku.
Art.61. Osoba, o której mowa w art.59 może być zobowiązana do:
1) przekazania informacji dotyczących urzędowania;
2) zwrotu wszelkich dokumentów i materiałów, które otrzymała w związku z urzędem, a które należą do Związku"
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Lipiec, 2018, 07:26
Harnaś!

Źle zrozumiałeś, że pozwany mnie przeprosił. Od samego początku w 1995r. Nie zgodziłam się z bezzasadnym wykluczeniem za rozwód. Oczekiwałam publicznych przeprosin od pozwanego za wykluczenie, a on przeprosił mnie 15 stycznia 2011r. na odczepnego za tych, którzy mnie wcześniej naznaczyli. Czy Ty byłbyś zadowolony z przeprosin za całokształt? Pokątne przeprosiny podczas gdy moje wykluczenie ogłoszono publicznie w 5 zborach i przeżywała 8 lat ostracyzmu? Tylko ktoś, kto nigdy nie był w organizacji może nie zrozumieć bezzasadnego wykluczenia 10 dni po rozwodzie.

Dla sądu liczą się fakty , a fakty są takie , że Cię przeprosił w obecności świadka i padł komunikat z podium co każdy odebrał jako błąd komitetu. To swego rodzaju precedens i Twoje zwycięstwo , które jednak spłaszczyłaś , umniejszyłaś jego wydźwięk , żądając przeprosin w stylu w jaki sobie sama zaplanowałaś. Będąc w takim nurcie religijnym o wszelkich znamionach sekty , trzeba liczyć się z regulaminem jaki w niej panuje albo odrzucić przyjmując na siebie wszelkie konsekwencje decyzji.
Ty gadałaś na niego , on gadał na Ciebie , różnica między wami polega na tym , że on nie poleciał do sądu a jak się w nim znalazł to przedstawił bardziej wiarygodnych świadków.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: skyline w 11 Lipiec, 2018, 08:08


A tak w ogóle to tytuł wątku ma się nijak do sytuacji:

Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik

Gdzie ta ucieczka?
To raczej pogoń za organizacją. :-\

sedno
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 11 Lipiec, 2018, 11:05
   Z całym szacunkiem dla Bohaterki i osób w to zaangażowanych.

Kiedyś gdy głośno powiedziałam, że ta walka to jak pies goniący za własnym ogonem. Odstępcza brać skoczyłaby mi do gardła, gdyby tylko nie czuli respekt. Dziś mówią, że miałam rację.

Czy nie szkoda czasu i zdrowia na te zapasy z org?  Na to baranie się w tym bagnie? Czy nie lepiej znaleźć sobie jakąś pasję czy zwyczajnie pracę?
 
Na co się liczy, że zaproszą do USA,  posadzą jako ósmego członka i będą wielbić za wytrwałość?

Kilka dni temu rozmawiałam  z Kimś o tym jakie strażnica wywołuje u nas Wszystkich spustoszenie. Niektóre zmiany są nieodwracalne, tylko po co je pogłębiać?

Ludzie nie szkoda Wam resztek życia? Chyba, że tak się zaspokaja tęsknotę? Ale to lepiej się przyznać przed samym sobą, niż bawić się w męczennika.

I uprzedzam odpowiedź, że to także dla innych, dla mnie na pewno nie, a i znajdzie się jeszcze kilka innych osób, którym to do niczego niepotrzebne. To są tylko i wyłącznie osobiste rozgrywki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 11 Lipiec, 2018, 12:29
Z mojej strony podsumuję to tak: mi szkoda czasu na ten wątek. Pani Danuta chce się sądzić, niech się sądzi. Ma ludzi, którzy ją w tym wspierają i wierzą w tę sprawę, niech tak będzie.
Wierzę w to, że została Pani skrzywdzona, nie wierzę w formę jaką Pani obrała, aby odzyskać spokój. Szczerze się boję, że Pani walka się nigdy nie skończy, nawet gdyby jakimś cudem sąd przyznał Pani rację.

Wo­jow­nik światła [...] by wie­rzyć we własną drogę, wca­le nie mu­si udo­wad­niać, że dro­ga in­ne­go człowieka jest zła.
Paulo Coelho

Pani Danuto, życzę odzyskania spokoju. Tak na marginesie, pomyliła się Pani. Jestem SJ i metody działań w zborze są mi dobrze znane.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 11 Lipiec, 2018, 13:05
A tak w ogóle to tytuł wątku ma się nijak do sytuacji:

Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik



moje trzy grosze:
To wątek DK i może poruszać różne tematy - pisać co uważa
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Lipiec, 2018, 13:57
moje trzy grosze:
To wątek DK i może poruszać różne tematy - pisać co uważa
Tak jak i Ty. ;)
Nie ona zakładała ten wątek. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: salvat w 11 Lipiec, 2018, 14:45
I proponuję nie komentować oczywistych faktów.
Danusia zrobiła jak chciała. Wyszło jak wyszło.
Jeśli pojawią się nowe okolicznosci w temacie to pewnie da znać.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 11 Lipiec, 2018, 16:56
Jatiw-Roszada
Przepraszam nie zwróciłem dokładnie uwagi  :o
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Lipiec, 2018, 18:07
Nie wiem czy naprawdę chcielibyście by owcaJehowy wygrała proces i stała się pełnoprawnym ŚJ, który może się zgłaszać i odpowiadać na pytania?

Czy naprawdę zależy Wam exŚJ by ona znów pełniła służbę dla organizacji?
Bo przecież ten proces sądowy taki ma cel.

Ja zadałem wcześniej kilka pytań. Bez odpowiedzi. :-\

Kolejne:

czy owcaJehowy chce być exŚJ czy ŚJ? :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 11 Lipiec, 2018, 20:24
Do tego z komitetu, czyli "spowiedzi", sporządza się jakiś druk i przekazuje do BO. Jeśli ktoś inny poza biorącymi udział w "spowiedzi" może przeczytać, co działo się podczas "spowiedzi", to gdzie tu tajemnica spowiedzi?

Małe sprostowanie: doczytałam, że teraz na druku S-77 nie opisuje się już sprawy. Pewnie odstępcy robili za duże larum, że co to za tejemnica spowiedzi, jak jej przebieg utrwalony jest na piśmie, i dlatego to zmienili.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 11 Lipiec, 2018, 22:42
Bo przecież ten proces sądowy taki ma cel.
nie jestem rzecznikiem prasowym Danusi Kubik więc nie będę wypowiadał się w jej imieniu czego ona chce a czego nie chce (będzie miała ochotę to sama odpowie na te i/lub inne pytania), ale krótko sprostuję że celem procesu NIE BYŁ powrót do organizacji.

Proces dotyczył naruszenia dóbr osobistych i był próbą (niestety nieskuteczną) ukarania starszego zboru za to, że on wielokrotnie źle traktował Danusię i wyrządzał jej szkody na zdrowiu emocjonalnym.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 11 Lipiec, 2018, 22:46
Z mojej  Pani Danuta chce się sądzić, niech się sądzi. Ma ludzi, którzy ją w tym wspierają i wierzą w tę sprawę, niech tak będzie.

Oczywiście zgadzam się z Tobą i jeżeli Pani Danuta chce sądzić się - Pani Danuty sprawa i tak każdego indywidualną sprawą jest - czy ktoś pomaga Pani Danucie czy też nie pomaga , ale chciałabym zwrócić też uwagę aby nie oceniać pośrednio czy bezpośrednio tych którzy nie pomagają.

"Jest wiele osób, które chcą opowiadać mi swoje historie. Cenię to sobie. Chętnie je wysłucham, ale jeszcze nie teraz. Mam ogromne zaległości w różnych dziedzinach i chcę zadbać o siebie".

 I owszem inni też mają prawo zadbać najpierw o siebie i o swoich najbliższych – też mają sporo swoich zaległości i czasem problemów (pomyślałaś / – eś o tym ?) i nie są zobowiązani uciekać z jednej służby w drugą służbę , nie są też egoistami tylko rozsądnymi ludźmi.

DAWAJ , ALE NIE DAWAJ SIĘ WYKORZYSTYWAĆ !

"Przykro mi tylko, że  tak nieliczne osoby towarzyszyły mi podczas rozprawy". 

"Sprawa ta pochłania mi tak dużo czasu, środków materialnych i sił, że nie starcza mi czasu na wchodzenie na Forum, czytanie i odpowiadanie każdemu z osobna na nurtujące go pytania".


Pani ma prawo nie mieć czasu , ale wypadałoby żeby inni mieli ten czas dla Pani - tak to odbieram.

Sebastian pisze:
wszystkie zajęcia zawodowe przesunąłem na inny termin, będę na tej rozprawie


Pani Danuta odpowiada:
Witaj Sebastianie!

To się nazywa empatia i zorganizowanie oraz czyny zbożnego oddania. Bardzo mnie to cieszy, że po raz kolejny stawiasz się do dyspozycji osoby wspierającej pomimo kłopotów ze zdrowiem.
 Jedna osoba poprosiła o przesunięcie terminu własnej sprawy sądowej, by być obecnym i pokona ponad 500 km. Inne osoby obiecują przełożyć zaplanowane zabiegi lecznicze, by przyjechać aż z Lublina. Wiem, że planuje być kolejna osoba z Wrocławia, która wspiera mnie telefonicznie. Bardzo to sobie cenię 


Absolutnie nie mam nic do Sebastiana i jeżeli chciał i mógł przesunąć swoje zajęcia to nic mi do tego , ale Pani Danuty wypowiedź przypomina mi trochę treści z publikacji świadków Jehowy jak to niektórzy borykający się ze zdrowiem i jaką trudną i daleką  drogę mieli do pokonania a jednak przybyli na zebranie...... - to się nazywa zbożne oddanie.



"lecz dla osób, które prosiłam na świadków ważniejszy jest ich spokój w rodzinach i udawanie, że niczego nie wiedzą i nie słyszą. Kilka osób zasłoniło się swoim stanem zdrowia, by nie zeznawać w sądzie. Nie zachowali się jak biblijna Estera, która narażała swoje życie, by ratować swój naród".


Pani naraziłaby swoje życie....? Czy dla Pani nie jest pierwszeństwem najpierw zadbać o siebie?
Dziwi się Pani jednak , że dla innych ważniejszy jest spokój w rodzinach niż Pani osoba - wieczne problemy?

"Ja wiem, że dla niektórych odległość może problemem, ale na ostatniej rozprawie nie było nikogo nawet z Legnicy. Dlaczego miałabym wspierać wszystkich 'narzekających'? Wspieranie powinno być wzajemnie. Dziś ja potrzebuję wsparcia, jutro druga osoba. I na tym polega grupa wsparcia".

Nie kwestionuję  tego , że nie wspierała , nie pomagała Pani innym bezinteresownie i z wzajemnością ale proszę też pomyśleć, że takich "narzekających" jest wielu i nie wszystko kręci się wokół Pani ; a wie Pani ile dzieci głodnych , chorych potrzebuje wsparcia ?

Proszę wybaczyć za moją szorstkość  , ale ja też nie mogłam przejść obojętnie nad niektórymi Pani komentarzami i proszę nie zapominać, że w przyjaźni też potrzebna jest czasem asertywność co nie oznacza brak empatii ze strony tych osób.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Lipiec, 2018, 23:23
Odnoszę wrażenie, że ten proces to jakby miałoby być centrum działań wszystkich exŚJ. Najlepiej by każdy przyjechał na proces i tam albo protestował, albo bił brawo. Kupą mości panowie?
Tymczasem to proces o naruszenie 'dóbr osobistych' jednej osoby. Tak wynika z komentarza Sebastiana. :-\
Że to tak długo trwa to dopiero paradoks.
Tu już się gubimy z nadmiaru informacji.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 11 Lipiec, 2018, 23:31
Tymczasem to proces o naruszenie 'dóbr osobistych' jednej osoby. Tak wynika z komentarza Sebastiana. :-\
taka dokładnie była tematyka rozprawy

proces z powództwa osoby imię nazwisko przeciwko osobie imię nazwisko o naruszenie dóbr osobistych

stroną procesu NIE był związek wyznaniowy ani stroną procesu nie było żadne stowarzyszenie reprezentujące odstępców.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 11 Lipiec, 2018, 23:54
Proces dotyczył naruszenia dóbr osobistych i był próbą (niestety nieskuteczną) ukarania starszego zboru

Wcale nie taką nieskuteczną. Danusia jest jedyną osobą, przynajmniej w Polsce, którą organizacja przeprosiła za wykluczenie (ja w każdym razie drugiej takiej osoby nie znam). I bądźmy szczerzy: organizacja nigdy by się na to nie zdobyła, gdyby Danusia nie podjęła walki w sądzie.

A czy było warto? Nie nam to oceniać. Jedni uważają, że nie warto się sądzić, i dobrze, ich sprawa (już kilkaset lat temu jakiś poeta pisał, że szczęśliwy, kto z nikim nie ma sprawy).

Inni uważają, że warto, też ich biznes.

Mimo wszystko uważam, że Danusia bardzo dużo osiągnęła. Brawo! A czy chce być SJ, czy nie, to tylko jej sprawa, nikogo innego.

Cytuj
Że to tak długo trwa ro dopiero paradoks.

Ech, procesy w Polsce tyle trwają.

Poza tym należy brać pod uwagę to, że poglądy polskich sądów bywają jak światła CK - zmienne. Spotykałam się już z sytuacjami, że jakiś sędzia jednego dnia interpretował dany przepis prawa tak, za pół roku inaczej, a za kilka lat jeszcze inaczej (a już bardzo często jest tak, że w tym samym czasie jeden sąd interpretuje jakiś przepis w określony sposób, a drugi sąd ten sam przepis interpretuje zupełnie inaczej - to się nazywa niezawisłość sądów). Tak że generalnie trzeba mieć nerwy ze stali, by się z kimś w tym kraju sądzić.

Ja osobiście uważam, że do sądu należy iść wtedy, kiedy nie ma już innego wyjścia, np. rodzice nie chcą utrzymywać dziecka, dłużnik nie płaci długów etc. (poza tym uważam, że jeśli już ktoś chce wytoczyć sprawę, to powinien przed zebrać solidne argumenty i dowody). No, ale to moja opinia.

Jak powiedziałam, moim zdaniem Danusia i tak dużo osiągnęła.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 12 Lipiec, 2018, 07:31
Czy tym dużym osiągnięciem Pani Danuty są takie stwierdzenia z wyroku sądu?

Na podstawie powyższych okoliczności Sąd I instancji ocenił powódkę jako osobę zaborczą, ślepo przekonaną o swoich racjach, a także całkowicie niezdolną do kompromisu Powódce nie zależało na niezegnaniu konfliktu Uważała, ze tylko ona ma rację i każdy kto jej nie podziela lub wyraża inny pogląd zniesławia ją, narusza dobra osobiste i krzywdzi. Widziała możliwość rozwiązania trwającego konfliktu jedynie na własnych, ściśle określonych przez nią warunkach. Powyższe okoliczności, w ocenie Sądu, a nie działania pozwanego, były powodem, dla którego pozostali członkowie wspólnoty odsunęli się od powódki.
Powódka nie wykazała również, aby jej aktualne problemy zdrowotne wynikały z działań pozwanego, a także innych członków zboru. Być może sposób postępowania członków Wspólnoty, do której powódka należała potęgował poczucie krzywdy powódki, wykluczenia, osamotnienia, jednakże dokumentacja medyczna przedstawiona przez powódkę wskazuje, iż jej dolegliwości mają źródło w relacjach rodzinnych, przeżyciach z dzieciństwa, a konieczność leczenia zaistniała już po ślubie. Trudno zatem uznać, aby jej stan psychiczny wynikał jedynie z krzywdy jaka w jej ocenie została jej wyrządzona przez członków wspólnoty.

Wiem, że łatwiej jest oceniać postępowanie czyjeś niż swoje, ale ja podobnie jak Pani Danuta też przez kilkadziesiąt lat tkwiłem w organizacji mając w niejednokrotnie poczucie wyrządzonej mi krzywdy. Nie będę jednak dochodził przed sądem zadośćuczynienia za soje źle ulokowanie nadzieje, marzenia, urojenia ...
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Lipiec, 2018, 09:20
Już dla mnie wszystko jasne DeepPinkTool. :)
Dzięki.
Już nie mam nic do dodania w tym wątku, dlatego ewakuuję się z niego. :-\
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 12 Lipiec, 2018, 11:12
Danusia jest jedyną osobą, przynajmniej w Polsce, którą organizacja przeprosiła za wykluczenie (ja w każdym razie drugiej takiej osoby nie znam). I bądźmy szczerzy: organizacja nigdy by się na to nie zdobyła, gdyby Danusia nie podjęła walki w sądzie.

Ech, jestem maniaczką dokładności, dlatego znowu prostuję swój wcześniejszy wpis: do przeprosin doszło jeszcze przed wytoczeniem powództwa. Mimo wszystko uważam, że gdyby nie determinacja Danusi, to nigdy by do nich nie doszło.

Całą resztę swojej wcześniejszej wypowiedzi podtrzymuję, zwłaszcza co do tego, czy było warto prowadzić tę sprawę. Dla jednych tak, dla drugich nie.

PS. Podtrzymuję też szczególnie to, co napisałam o wytaczaniu powództw: najpierw należy zebrać solidne argumenty i dowody, a potem iść do sądu.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 12 Lipiec, 2018, 16:16
Pozwolę sobie jeszcze na komentarz.
W wyroku Sądu przeczytałam taką oto treść:

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o: 

3/ nakazanie pozwanemu usunięcia skutków naruszenia poprzez umieszczenie w gazecie o zasięgu lokalnym „Głos Głogowa” oświadczenia przepraszającego o treści:

„Przepraszam Panią Danutę Kubik za bezprawne szkalowanie jej dobrego imienia przed członkami wspólnoty Świadków Jehowy w Głogowie, manipulowanie jej życiem oraz brak pomocy w rozwiązaniu jej trudnej sytuacji życiowej”


Pogrubienie moje , gdyż na tą treść chciałabym zwrócić uwagę.
Domyślam się, że nie chodzi tutaj o nieudzielenie pomocy z Art. 162 KK
Natomiast uważam,  że nie możemy zobowiązywać innych / wywierać presji (wykluczam tutaj prawa i obowiązki względem rodzić - dziecko , dziecko - rodzic) do tego aby udzielali nam pomocy w naszej trudnej sytuacji życiowej  (pytanie jeszcze - na czyich / jakich warunkach / oczekiwaniach?) gdyż jest to tylko i wyłącznie  naszą wolną / dobrą wolą i jeszcze oczekiwać za to przeprosin.
Czy nie jest to z Pani Danuty strony , tym czym nazywa Pani 'narzucanie' wobec drugiej strony aby udzieliła Pani pomocy i jeszcze w dodatku przeprosin za jej nieudzielenie? Hmmm....! Piszemy tak wiele o organizacji świadkow Jehowy - i słusznie , o próbie zniewolenia , manipulacji a tak mało w odwrotną stronę - ja również mam prawo do takiego odbioru więc bardzo proszę jeszcze mnie po Sądach nie ciągać  ;)   Czy ja mam np. przepraszać ludzi dookoła , że nie mogę wszystkich nakarmić i czuć się jeszcze z tego powodu winna? Czy jestem zobligowana pomóc np. sąsiadowi na jego warunkach bo jak dla Ferdynanda Kiepskiego nie ma pracy dla ludzi z takim wykształceniem? Uważam , że swoją życzliwością / dobrodusznością  jeszcze bardziej skaleczyłabym kogoś takiego.
Nie zawsze też potrafimy pomóc i uważam , że w niektórych przypadkach pomocą również jest wskazanie profesjonalnych instytucji z których niestety nie każdy chce skorzystać.

Żebranie o miłość to też  nękanie , stalking i nie mamy obowiązku kochać wszystkich , mamy też wolną wolę z kim chcemy przebywać.
Może czasem warto jest ignorować niż słuchać całe życie pretensji , że to nie tak powiedziałaś / - eś , zrobiłaś / eś , etc.

Jeszcze krótko na temat wykluczenia ogólnie.
Już wśród dzieci możemy spotkać się z pewnymi formami wykluczenia….. , wykluczenia z grupy , zabawy ponieważ nie chcemy bezmyślnie , bezwzględnie wykonywać poleceń lidera – a proszę mi wierzyć , że takowych wśród dzieci i młodzieży również nie brakuje i czasem całe podwórko jest w tzw. „paczce” a „ja” , „ty” czujemy się osamotnieni….. – od nas zależy wybór: Czy lepsza jest chwilowa samotność – bo z czasem poznajemy innych / nowych ludzi , czy tkwimy w „paczce” kosztem wykonywania czynności / zachowań wbrew własnej woli?

Jeszcze raz dziękuję za możliwość wypowiedzi.

Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: mav w 19 Lipiec, 2018, 23:42
Na prośbę Danusi wrzucam skan artykułu z gazety:

(https://i.imgur.com/WwYOMa1.jpg)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: prot w 20 Lipiec, 2018, 10:27
Ona walczy tych 20-kilka lat ze swoim byłym mężem, organizacja SJ to tylko tło w tym wypadku. To nie jest sprawa religijna.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 22 Lipiec, 2018, 00:40
Ona walczy tych 20-kilka lat ze swoim byłym mężem, organizacja SJ to tylko tło w tym wypadku. To nie jest sprawa religijna.
czy chociaż raz spotkałeś Danusię Kubik osobiście albo przynajmniej porozmawiałeś z Danusią Kubik telefonicznie?

Bo jeśli nie, tzn. że możesz przedstawiać (użyję eufemizmu) "nie do końca prawdziwą" wersję sprawy.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 11 Sierpień, 2018, 09:43
Czy tym dużym osiągnięciem Pani Danuty są takie stwierdzenia z wyroku sądu?

Na podstawie powyższych okoliczności Sąd I instancji ocenił powódkę jako osobę zaborczą, ślepo przekonaną..."

Wiem, że łatwiej jest oceniać postępowanie czyjeś niż swoje, ale ja podobnie jak Pani Danuta też przez kilkadziesiąt lat tkwiłem w organizacji mając w niejednokrotnie poczucie wyrządzonej mi krzywdy. Nie będę jednak dochodził przed sądem zadośćuczynienia za soje źle ulokowanie nadzieje, marzenia, urojenia ...
DeepPinkTool

Czy Ty  pomyślałeś o tym jaki byłby świat, gdyby wszyscy myśleli tak jak Ty, że nie ma sensu walczyć o sprawiedliwość i prawdę? Jeżeli poczucie krzywdy nazywasz źle ulokowanymi nadziejami, marzeniami i "Twoimi" urojeniami, to  dla mnie Twoje myślenie jest chore. Robiłeś to świadomie, że dokonałeś złego wyboru przyjmując chrzest w organizacji Świadków Jehowy? Czy ten, który Ciebie świadomie krzywdzi, nie powinien ponieść odpowiedzialności, by sobie uświadomić, że krzywdzenie innych jest karalne i TRZEBA ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje?

Ty masz prawo do własnego usprawiedliwiania swoich decyzji, ale nie znając faktów nie oceniaj mnie za inne podejście do tego, że domagam się ukarania winnych, że przekonaniem sądu jest to  źle ukierunkowanym moim osobistym przekonaniem. Moim zdaniem to Twoja postawa i podobnie myślących do Ciebie daje sądowi przekonanie, że ono jest słuszne. Chciałbyś żyć w świecie, gdzie ludzi traktuje się jako 'chłopca do bicia'?
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że to jest mój wybór co zrobię ze swoim poczuciem krzywdy, ale jak byś się czuł, gdybyś widział, że inni nadal cierpią, a Ty się temu biernie przyglądasz. Czy tak nie zachowują się strusie chowając głowę w piasek?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Sierpień, 2018, 11:42
Pani Danuto, proszę zwrócić uwagę i spróbować zrozumieć co napisałem. W swojej wypowiedzi zadałem pytanie czy niepochlebna opinia sądu jest dla Pani dużym osiągnięciem. Empatycznie rozumiem Pani żal. Napisałem, że ja nie będę dochodził przed sądem zadośćuczynienia za swoje źle ulokowane nadzieje itd.
Skłonny jestem przyznać Pani rację, że moje myślenie jest chore (jak w pewnym zakresie każdego, również Pani) i zgadzam się że nie chciałbym być 'chłopcem do bicia' a z lekka mógłbym się tak poczuć po Pani wypowiedzi. Ja Pani nie oceniam, niech Pani walczy o prawdę, prawo i sprawiedliwość jeśli ma Pani na to chęć, czas i środki. Przypuszczam jaki będzie rezultat takowej walki dlatego napisałem, że ja bym nie walczył bo uwolniłem się mentalnie od tej sekty do tego stopnia że nawet nie zależy mi czy ktoś mnie z niej wykluczy, czy chciałby mnie uczynić w niej jednoosobowym Ciałem Kierowniczym. Poza więzią ze spokrewnionymi ze mną Świadkami Jehowy cała ta sekta nie jest dla mnie ważna. Tu na forum w miarę możliwości będę starał się umieszczać wpisy ukazujące głupotę nauk ŚJ. Powtarzam jeszcze raz, nie oceniam Pani. Dodam jednak, że przypuszczam, iż Panu Jezusowi pewnie dostałoby się gdyby poradził Pani 'nadstawić drugi policzek'. Ja wg Pani jestem strusiem chowającym głowę w piasek ciekawe kim byłby On?
Przepraszam zatem, że śmiałem zasugerować, że ta Pani dalsza walka może przynieść więcej strat niż zysku i życzę jednocześnie aby jednak to co Pani osiągnie było dla Pani zwycięstwem.
Powodzenia Pani Danuto.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 11 Sierpień, 2018, 12:00
   Z całym szacunkiem dla Bohaterki i osób w to zaangażowanych.

Kiedyś gdy głośno powiedziałam, że ta walka to jak pies goniący za własnym ogonem. Odstępcza brać skoczyłaby mi do gardła, gdyby tylko nie czuli respekt. Dziś mówią, że miałam rację.

Czy nie szkoda czasu i zdrowia na te zapasy z org?  Na to baranie się w tym bagnie? Czy nie lepiej znaleźć sobie jakąś pasję czy zwyczajnie pracę?
 
Na co się liczy, że zaproszą do USA,  posadzą jako ósmego członka i będą wielbić za wytrwałość?

Kilka dni temu rozmawiałam  z Kimś o tym jakie strażnica wywołuje u nas Wszystkich spustoszenie. Niektóre zmiany są nieodwracalne, tylko po co je pogłębiać?

Ludzie nie szkoda Wam resztek życia? Chyba, że tak się zaspokaja tęsknotę? Ale to lepiej się przyznać przed samym sobą, niż bawić się w męczennika.

I uprzedzam odpowiedź, że to także dla innych, dla mnie na pewno nie, a i znajdzie się jeszcze kilka innych osób, którym to do niczego niepotrzebne. To są tylko i wyłącznie osobiste rozgrywki.

Tazła

"Czy nie szkoda Tobie czasu na śledzenie mojego wątku i pisanie na nim? Czy nie lepiej znaleźć sobie jakąś pasję czy zwyczajnie pracę? Na co się liczysz, że zaproszą do USA,  posadzą jako ósmego członka i będą wielbić za wytrwałość i udzielanie rad?"

Dobrze wiesz jakie nieodwracalne spustoszenie wywołuje strażnica u Wszystkich, a moje wysiłki pociągnięcia do odpowiedzialności osoby, które przyczyniły się do takich nieodwracalnych spustoszeń nazywasz bawieniem się w męczennika i zaspokajaniem tęsknoty?!!!  Do czego Twoim zdaniem powinnam się przyznać przed samą sobą?


To co sama przeżyłaś w organizacji, o czym pisałaś na swoim blogu też uważasz za osobiste rozgrywki? Po co zatem o tym piszesz publicznie skoro teraz jesteś przekonana, że to do niczego nie jest potrzebne? 
Kto dał Tobie prawo do oceniania moich decyzji i tego jak wykorzystuję swój czas i doświadczenie? Może Ty możesz biernie przyglądać się temu, jak wiele skrzywdzonych osób cierpi, jak ponoszą nieodwracalne szkody emocjonalne, a niektórzy targają się na własne życie, inni popełnili samobójstwa, bo nie uzyskali znikąd pomocy i zrozumienia.

Czy tak ma być, że mamy mieć nastawienie, że  mamy przestać wierzyć w sprawiedliwość, że mamy zostawić historię bez wyciągania wniosków i pociągnięcia osób odpowiedzialnych za ludzkie dramaty?

Pozwól, że ja sama zadbam o szacunek do siebie i osób, które mnie wspierają, bo Twoje słowa przeczą temu, że masz do mnie szacunek. Z tego, co napisałaś, to przypomina mi słowa, które otrzymałam z BO w Nadarzynie, zamiast zbadać moją sprawę, która nie dawała mi spokoju i równowagi psychicznej przez pełen bólu okres mojego życia i oczekiwałam pociągnięcia do odpowiedzialności osoby, która przyczyniła się do takiego stanu i nawet nie chciała za to przeprosić, oni napisali- "Chcielibyśmy zachęcić Cię, byś pielęgnowała takie pozytywne nastawienie i NIE WRACAŁA DO PRZESZŁOŚCI. Bardzo Cię o to prosimy i serdecznie POZDRAWIAMY".   

Zastanów się, czy  to raczej Twoje zachowanie nie powiela myślenia Strażnicy, że Ty lepiej wiesz ode mnie, co dla mnie jest dobre ?
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 11 Sierpień, 2018, 19:40
 
   Uważasz, że Wszyscy na Ciebie nalatujemy, krytykujemy Cię, bo nie podzielamy ''Twojej pasji''.

Nie, My Ci naprawdę dobrze życzymy i stąd nasze posty. To nie jest żadna wrogość, ani złośliwość.

Najpierw swoje lata marnowałaś w organizacji, teraz w sądach. Skoro tak lubisz...skoro nie szkoda Ci życia...skoro Cię to kręci...

Z mojej strony wszystkie najlepszego. :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 11 Sierpień, 2018, 22:40

W wyroku Sądu przeczytałam taką oto treść:

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o:

3/ nakazanie pozwanemu usunięcia skutków naruszenia poprzez umieszczenie w gazecie o zasięgu lokalnym „Głos Głogowa” oświadczenia przepraszającego o treści:

„Przepraszam Panią Danutę Kubik za bezprawne szkalowanie jej dobrego imienia przed członkami wspólnoty Świadków Jehowy w Głogowie, manipulowanie jej życiem oraz brak pomocy w rozwiązaniu jej trudnej sytuacji życiowej”


Pogrubienie moje , gdyż na tą treść chciałabym zwrócić uwagę.
Natomiast uważam,  że nie możemy zobowiązywać innych / wywierać presji do tego aby udzielali nam pomocy w naszej trudnej sytuacji życiowej  (pytanie jeszcze - na czyich / jakich warunkach / oczekiwaniach?) gdyż jest to tylko i wyłącznie  naszą wolną / dobrą wolą i jeszcze oczekiwać za to przeprosin.
Czy nie jest to z Pani Danuty strony , tym czym nazywa Pani 'narzucanie' wobec drugiej strony aby udzieliła Pani pomocy i jeszcze w dodatku przeprosin za jej nieudzielenie?
Nie zawsze też potrafimy pomóc i uważam , że w niektórych przypadkach pomocą również jest wskazanie profesjonalnych instytucji z których niestety nie każdy chce skorzystać.

Jeszcze raz dziękuję za możliwość wypowiedzi.

Pani Apostates.

Gdyby przeczytała Pani list, który otrzymałam z B.O., do których napisałam, by pozwolili mi podjąć własną decyzję odnośnie mojego rozwodu z mężem alkoholikiem, kiedy zabraniano mi korzystania z pomocy  profesjonalnych instytucji fachowców, a nakazywano mi trwanie w toksycznym związku oraz znoszenie znęcania się nade mną przez teściów, którzy byli Świadkami Jehowy, a oni kazali mi znosić cierpienia i słuchać rad starszych zboru, to może by Pani zrozumiała, dlaczego taki komunikat miał się ukazać po ponad 20 latach od wykluczenia za postępowanie w zgodzie z własnym sumieniem.

Potrafi Pani pięknie cytować wypowiedzi różnych uczonych i moje wypowiedzi, a nie zadała Pani sobie trudu, by dojść do źródła i odnaleźć na moim blogu list z 20 października 1994r., jak udzielano mi 'pomocy', do której byli zobowiązani starsi zboru, którzy ukarali mnie za to, że jako Świadek Jehowy znalazłam się na sali sądowej w sprawie alimentów i rozwodu.

Właśnie za odmowę bezmyślnego wykonywania poleceń liderów, wbrew własnej woli zostałam wykluczona, straciłam mieszkanie i popadłam w depresję i dotychczas nikt nie poniósł za to odpowiedzialności.

Proszę poczytać sobie książkę "Zorganizowani do pełnienia służby", by dowiedzieć się, czego oczekuje się od osób, które dopuściły się zepsucia naszej opinii, czy mam prawo domagać się przestrzegania praw i zasad w organizacji, do której przynależałam.

Ja nie proszę o miłość i możliwość zabierania głosu.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 12 Sierpień, 2018, 08:46
Pani Apostates.

Gdyby przeczytała Pani list, który otrzymałam z B.O., do których napisałam, by pozwolili mi podjąć własną decyzję odnośnie mojego rozwodu z mężem alkoholikiem, kiedy zabraniano mi korzystania z pomocy  profesjonalnych instytucji fachowców, a nakazywano mi trwanie w toksycznym związku oraz znoszenie znęcania się nade mną przez teściów, którzy byli Świadkami Jehowy, a oni kazali mi znosić cierpienia i słuchać rad starszych zboru, to może by Pani zrozumiała, dlaczego taki komunikat miał się ukazać po ponad 20 latach od wykluczenia za postępowanie w zgodzie z własnym sumieniem.

Potrafi Pani pięknie cytować wypowiedzi różnych uczonych i moje wypowiedzi, a nie zadała Pani sobie trudu, by dojść do źródła i odnaleźć na moim blogu list z 20 października 1994r., jak udzielano mi 'pomocy', do której byli zobowiązani starsi zboru, którzy ukarali mnie za to, że jako Świadek Jehowy znalazłam się na sali sądowej w sprawie alimentów i rozwodu.

Właśnie za odmowę bezmyślnego wykonywania poleceń liderów, wbrew własnej woli zostałam wykluczona, straciłam mieszkanie i popadłam w depresję i dotychczas nikt nie poniósł za to odpowiedzialności.

Proszę poczytać sobie książkę "Zorganizowani do pełnienia służby", by dowiedzieć się, czego oczekuje się od osób, które dopuściły się zepsucia naszej opinii, czy mam prawo domagać się przestrzegania praw i zasad w organizacji, do której przynależałam.

Ja nie proszę o miłość i możliwość zabierania głosu.

Pani Danuto , nie będę zadawała sobie trudu aby czytać wnikliwie o Pani przeszłości z przed 24 lat.gdzie takie sprawy ulegają również przedawnieniu. Nie jestem zwolenniczką seriali - ciągnących się tasiemców  typu "Santa Barbara" i rozgrzebywania negatywnej przeszłości którą mam również za sobą - angażowania osób trzecich itp.
Moja mama jest również po rozwodzie z moim ojcem dyktatorem i despotą świadkiem Jehowy - co pozwoliło mojej mamie na normalne , spokojne życie.
Wiem dobrze jakie zasady panują w organizacji dlatego w niej nie jestem i jako dziecko potrafiłam już przeciwstawiać się wielu sprawom pomimo konsekwencji jakie ponosiłam z tego powodu i zamiast na siłę zmieniać ludzi wolałam i wolę od towarzystwa które mi nie odpowiada  odejść , nie mieć żadnych relacji.

Jeszcze jedna moja uwaga - jeżeli mieszkanie jest udokumentowaną  wspólnością majątkowa to podczas rozwodu następuje również podział tego majątku natomiast mieszkając pod dachem teściów jest się tak na prawdę tylko gościem - nie właścicielem , ba.... nawet mieszkając u współmałżonka można być również gościem ale szerzej o sprawach prawnych nie będę tutaj pisać.
Nawiąże jeszcze do końcówki Pani wypowiedzi dlaczego w taki sposób napisałam.

Zapraszam na sprawę zainteresowane osoby, by mogły usłyszeć, jak pozwany wyjaśni to, co mówił w prokuraturze, dlaczego odebrano mi prawo głosu na zebraniach
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/swiadkowie-jehowy-w-mediach/ucieczka-z-niewoli-braci-swiadkow-jehowy-danuta-kubik/180/

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/swiadkowie-jehowy-w-mediach/ucieczka-z-niewoli-braci-swiadkow-jehowy-danuta-kubik/315/

I tutaj :
Co to jest zniewaga - artykuł prawny:
http://adwokat-anna-wegrzyn.pl/co-to-jest-zniewaga/
Zachowanie znieważające wykracza poza zachowanie niekulturalne , lekceważenie innej osoby. Istotą znieważenia jest okazanie pogardy. Nie można uznać za zniewagę , przejaw braku szacunku , np. w postaci ignorowania kogoś , braku reakcji na powitanie.
Uważam więc , że odmawianie udzielania Pani głosu na zebraniach nie jest żadnym przestępstwem / wykroczeniem , itp.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 12 Sierpień, 2018, 09:17
którzy ukarali mnie za to, że jako Świadek Jehowy znalazłam się na sali sądowej w sprawie alimentów i rozwodu.
To jest jednak chora sekta, z której należy jak najszybciej sp...dalać.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 12 Sierpień, 2018, 11:18
To jest jednak chora sekta, z której należy jak najszybciej sp...dalać.
                                                        Ewo11
                                                U mnie było podobnie.
   Żaden starszy przez lata, choć wiedzieli o sytuacji, nic nie zrobił z przemocą mojego męża śj.
   A jak się okazało, że jestem zdeterminowana i ma odbyć się sprawa karna, to ...

                       SZANOWNA WŁADZA ZBOROWA - "PAŃSTWO W PAŃSTWIE"

   Gdy zorientowali się, że sprawa nie będzie wycofana.
   To na mnie, tę "krnąbrną owieczkę ze zboru, co nie chce tak zatańczyć, jak starsi dyktują" ...
   Powołała komitet sądowniczy przed samą sprawą, żeby postraszyć, że wykluczą mnie, jak sprawy nie wycofam.
   Był taki jeden, co nawet krzyczał, że: ... "po moim trupie się tam (w sądzie) spotkacie, jako brat i siostra" ...

   Niestety, na ich nieszczęście, nie ugięłam się pod tą presją i sprawa karna odbyła się i dla męża, zakończyło się to wyrokiem więzienia w zawieszeniu.
   Nie darowali mi jednak tego, "teokratyczne" konsekwencje poniosłam.

   Zaraz powołali mi drugi komitet, na którym zostałam ukarana.
   Spodziewałam się wykluczenia, ale jednak tego nie zrobili, nałożyli na mnie tzw. ograniczenia.
   Wielu ze zboru traktowało mnie jak złe towarzystwo, bo poszłam sądzić się z mężem, by zawalczyć o swoje bezpieczeństwo.
   Bo jak śmiałam iść do sądu, "na świętą, przeczystą", tak to wielu interpretowało.
   Coś w rodzaju, sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie.

   Ale też byli tacy, co mi kibicowali i popierali moje działania.
   Tu mam duży ukłon w stronę mojej przyjaciółki, która podtrzymywała mnie na duchu i popierała moje działania.
   I miałam tę ogromną satysfakcję, że chociaż w zborze sprawiedliwości nie zaznałam w tej kwestii,
   to przynajmniej sąd świecki zrobił ukłon w moją stronę.
   I teraz konkluzja całego tego mojego wpisu.

                                               Wiadomo, że ideologicznie się z tą
                                                     ... BESTIĄ RELIGIJNĄ ...
                                               nie wygra tak, na ile by się chciało.

   Ale w mojej ocenie, takie posunięcia, jakie zrobiła i robi Danusia, przynajmniej w jakiejś mierze obnażają działanie systemu śj.
   I jeśli będzie więcej osób z takimi wnioskami, jakie Ty Ewo, wyciągnęłaś, to już to jest zwycięstwo.
   Bo właśnie chodzi o to, żeby ludzie zauważyli te chore mechanizmy, które tam działają.
   I jeśli nawet Danusia nie wygra tej sprawy, to po drodze, wiele rzeczy się obnażyło w związku z tą sektą.
   Myślący zdrowo, wyciągną swoje zdrowe wnioski.
   I wtedy to tej sekcie nie ujdzie na sucho.
   Pozdrawiam wszystkie odważne kobiety, które w tej sekcie walczą o swoją godność.
   Bo tu naprawdę trzeba wykazywać się wielką odwagą, by nie dać się zniszczyć i zgnoić.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 12 Sierpień, 2018, 12:07
                                                 
   Był taki jeden, co nawet krzyczał, że: ... "po moim trupie się tam (w sądzie) spotkacie, jako brat i siostra" ...
Estera, jestem w szoku. Za krótko jednak w tej sekcie byłam, żeby wiedzieć, co te gnidy tam wyprawiają. Współczuję z powodu męża - zwyrodnialca i zasr...ńców zborowych, gratuluję wygranej w sądzie. Serdecznie pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 12 Sierpień, 2018, 12:28
Estera, jestem w szoku. Za krótko jednak w tej sekcie byłam, żeby wiedzieć, co te gnidy tam wyprawiają. Współczuję z powodu męża - zwyrodnialca i zasr...ńców zborowych, gratuluję wygranej w sądzie. Serdecznie pozdrawiam!
    ;D ;D :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 12 Sierpień, 2018, 23:34
Brawo Estera!
Znałem tłamszoną przez męża siorę, która mając tego dosyć, raz wykrzyczała do niego coś z przekleństwami w środku. Ten to nagrał, podłożył muzyczkę jak z horroru i pobiegł do starszych. Została też upomniana i ograniczona, a nikt nie wczuł się w to, co ona przechodzi w domu, zaś po przyjrzeniu się atmosferze było widać, że się dusi.
Jeden z tych oprawców powiedział jej, że będzie na nią polował jak na myszkę, aż ją złapie.
Teraz ona jest w trakcie rozwodu, a sprawa jest tak poważna, że starsi wymiękli i zajmuje się tym prokuratura.
I to są ci wielcy mądrzy, którzy biorą odpowiedzialność za życie ludzi, wpychają paluchy w nieswoje sprawy, wypytują na tajnych komitetach o szczegóły współżycia, a w razie problemów uciekają od tematu, bo muszą wyrabiać godzinki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 14 Sierpień, 2018, 11:30
Wcale nie taką nieskuteczną. Danusia jest jedyną osobą, przynajmniej w Polsce, którą organizacja przeprosiła za wykluczenie (ja w każdym razie drugiej takiej osoby nie znam). I bądźmy szczerzy: organizacja nigdy by się na to nie zdobyła, gdyby Danusia nie podjęła walki w sądzie.

Mimo wszystko uważam, że Danusia bardzo dużo osiągnęła. Brawo! A czy chce być SJ, czy nie, to tylko jej sprawa, nikogo innego.

Ech, procesy w Polsce tyle trwają.

Poza tym należy brać pod uwagę to, że poglądy polskich sądów bywają jak światła CK - zmienne. Spotykałam się już z sytuacjami, że jakiś sędzia jednego dnia interpretował dany przepis prawa tak, za pół roku inaczej, a za kilka lat jeszcze inaczej (a już bardzo często jest tak, że w tym samym czasie jeden sąd interpretuje jakiś przepis w określony sposób, a drugi sąd ten sam przepis interpretuje zupełnie inaczej - to się nazywa niezawisłość sądów). Tak że generalnie trzeba mieć nerwy ze stali, by się z kimś w tym kraju sądzić.

Ja osobiście uważam, że do sądu należy iść wtedy, kiedy nie ma już innego wyjścia, np. rodzice nie chcą utrzymywać dziecka, dłużnik nie płaci długów etc. (poza tym uważam, że jeśli już ktoś chce wytoczyć sprawę, to powinien przed zebrać solidne argumenty i dowody). No, ale to moja opinia.

Jak powiedziałam, moim zdaniem Danusia i tak dużo osiągnęła.

Pozdrawiam

Ewa11

Doceniam Twoją wnikliwość, precyzyjność i wypowiedzi, które  świadczą o tym, że potrafisz okazywać empatię osobom krzywdzonym i potrafisz dostrzegać dwulicowość tych, którzy deklarują, że trzymają się Słowa Bożego, a tak naprawdę stosują osobiste poglądy. Zamiast pomagać rozwiązywać problemy, tworzą je.
Piszesz, że jesteś maniaczką dokładności, to dokładnie przeanalizujmy moje przeprosiny, o które domagałam się od ponad 17 lat.
Zacytuję dokładnie słowa liderów z B.O. - "Pragniemy Cię serdecznie przeprosić za wszystkie  przykrości i ból, które sprawiły działania podjęte wobec Ciebie w PRZESZŁOŚCI".

Przepraszać się nie pragnie, tylko mówi się za co się dokładnie przeprasza.  Nie musi być użyte słowo serdecznie, tylko żeby było szczerze, a to szczerze to określa się dokładnie za co się przeprasza. Osoba przepraszana nie musi się domyślać za co została przeproszona.

Kiedy otrzymałam list z przeprosinami też domyślałam się, że jest to to, czego pragnęłam  tyle lat, że są to przeprosiny za bezzasadne wykluczenie, ale później się okazało, że każdy myślał co innego. Ja myślałam o czym innym, a oni myśleli o czym innym.

Gdyby nie moja determinacja, to nie było by tych przeprosin nawet w takiej treści, jednak starsi tworzący komitet sądowniczy nigdy mnie nie przeprosili. 


Jak publicznie ogłasza się wykluczenie ze społeczności, tak też  oczekiwałam publicznych wyjaśnień, iż moje przyłączenie i komunikat:- "że Danuta Kubik nigdy nie przestała być Świadkiem Jehowy", należy traktować jako oświadczenie,  jako publiczne przyznanie się do błędu niesłusznego wykluczenia.

Ciepło pozdrawiam i życzę dalszych szczerych analiz
Danuta

Ps. Ewo. Dowody i solidne argumenty to ja miałam w sądzie, lecz sąd nie miał ochoty ich analizować.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 19 Sierpień, 2018, 21:15
DLA OSÓB, KTÓRE SĄ ZAINTERESOWANE TYM  JAKIE SĄ PRZYCZYNY ORAZ O CO CHODZI W TEJ WALCE, JAK RÓWNIEŻ NA CZYM  POLEGA TO, ŻE MUSIAŁAM  ROZPOCZĄĆ MOJĄ BATALIĘ Z LIDERAMI W ORGANIZACJI ŚWIADKÓW JEHOWY I DLACZEGO MOJA BATALIA PRAWNA TRWA TAK DŁUGO I CO ZAMIERZAM. Film Batalia prawna Danuty Kubik ze Świadkami Jehowy o prawdę i sprawiedliwość.  Nagrany przez czasopismo internetowe "BARWY BEZPRAWIA". Redaktor Rafał Krzyształowski.

https://www.youtube.com/watch?v=nXJCZUBC4ME&feature=youtu.be
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 22 Sierpień, 2018, 17:45
DLA OSÓB, KTÓRE SĄ ZAINTERESOWANE TYM  JAKIE SĄ PRZYCZYNY ORAZ O CO CHODZI W TEJ WALCE, JAK RÓWNIEŻ NA CZYM  POLEGA TO, ŻE MUSIAŁAM  ROZPOCZĄĆ MOJĄ BATALIĘ Z LIDERAMI W ORGANIZACJI ŚWIADKÓW JEHOWY I DLACZEGO MOJA BATALIA PRAWNA TRWA TAK DŁUGO I CO ZAMIERZAM. Film Batalia prawna Danuty Kubik ze Świadkami Jehowy o prawdę i sprawiedliwość.  Nagrany przez czasopismo internetowe "BARWY BEZPRAWIA". Redaktor Rafał Krzyształowski.
https://www.youtube.com/watch?v=nXJCZUBC4ME&feature=youtu.be

   WITAM CIĘ DANUSIU W WĄTKU O TWOJEJ UCIECZCE Z TEJ BRATERSKIEJ NIEWOLI ŚWIADKÓW JEHOWY.

   Aż to dziwnie brzmi, biorąc pod uwagę, że to miałaby by być organizacja najprawdziwsza jedynego, prawdziwego Boga.
   Z rajem w tle i armagedonem tuż, tuż.
   Dwa lata temu na zgromadzeniu władza CK Watch Tower, schowała ludzi do piwnicy.
   W tym roku wyprowadzili ludzi na polankę.
   Mają chłopcy wyobraźnię na wciskanie tego kitu.

   Ale co chciałam powiedzieć.
   Obejrzałam Wasz reportaż.
   Bardzo przejrzyście zrobiony.
   TAKA WIELOLETNIA TWOJA HISTORIA ZASERWOWANA W FORMIE WYGODNEJ PIGUŁKI :)
   Wiele wyjaśnia w Twojej sprawie dla tych, co nie bardzo są zorientowani, o co chodzi?
   Albo dla tych, co tylko pobieżnie, z grubsza, cokolwiek słyszeli w Twojej tej sprawie ciągnącej się latami.
   Miejmy nadzieję, że dla wielu oglądających ten materiał, otworzy on oczy na właściwy problem.
   Problem tych systemowych rozwiązań, jakie są stosowane w tej organizacji religijnej.
   Tego mieszania z błotem ofiary, a nie kata.

   Samo to, że sąd przeznaczył tylko piętnaście minut na tak trudną i złożoną sprawę, świadczy o tym,
   że sądy świeckie zbytnio nie wnikają w to, co się dzieje z człowiekiem w tej sekcie.
   Jakie wewnętrzne, poniżające praktyki tam się stosuje.
   Jaką presję się wywiera w chwili, kiedy dochodzi do podjęcia osobistych decyzji, tj., w Twoim przypadku.
   Gdzie od razu Cię wykluczyli, za to, że nie chciałaś żyć z mężem alkoholikiem, który wraz z rodzicami wykańczał Cię psychicznie.
 
                                                                                  To ja pytam:

                                                         Gdzie była władza zborowa w tej całej sytuacji?
                            Czy nie orientowali się, jak wygląda Twoje życie w tym domu, razem z mężem i teściami?
                 A jak podjęłaś własną, osobistą decyzję o rozwodzie, to od razu Cię napadli komitetem sądowniczym??


   Zrobiliście bardzo fajne podsumowanie tym całym zarysem sytuacji.
   Dobrze, że taki dokument powstał i naświetla, jak ta "święta i nieskazitelna" strażnica załatwia swoje owce.
   Bardzo dobrze, Danusiu, że podkreśliłaś, że w organizacji jest bardzo dużo takich osób, jak Ty, lub w podobnej sytuacji.
   Które nie mają w sobie tyle determinacji co Ty, żeby walczyć o swoją godność.
   Twoja historia i tak będzie fajnym świadectwem na obnażanie praktyk strażnicy.
   Twój film z wizyty w Nadarzynie, też wiele pokazuje, z tego ich "świętego" oblicza.
   I daje wiele do myślenia w kwestii:

                     ILE JEST DLA NICH WARTA JEDNOSTKA, POJEDYŃCZA "OWCA" W TYM STADZIE??

   Bo, w moim mniemaniu, jest wiele warta, jak szlifuje chodniki i klatki betonowych osiedli, wypracowując pioniera dla tej korporacji.
   A jak upomina się o swoje, swoją godność, swoje dobre imię, to staje się niewygodnym kolcem, pod podeszwą tej sekty.
   To tak tyle z pierwszych wrażeń po obejrzeniu tego reportażu.
   Życzę Ci wytrwałości i wielkiej determinacji, żeby jednak sprawę doprowadzić do końca.
   Choć zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest łatwa sztuka ugryźć "TĘ RELIGIJNĄ BESTIĘ".
   Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę.
   :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 22 Sierpień, 2018, 18:55
   WITAM CIĘ DANUSIU W WĄTKU O TWOJEJ UCIECZCE Z TEJ BRATERSKIEJ NIEWOLI ŚWIADKÓW JEHOWY.

   Aż to dziwnie brzmi, biorąc pod uwagę, że to miałaby by być organizacja najprawdziwsza jedynego, prawdziwego Boga.
   Z rajem w tle i armagedonem tuż, tuż.
   Dwa lata temu na zgromadzeniu władza CK Watch Tower, schowała ludzi do piwnicy.
   W tym roku wyprowadzili ludzi na polankę.
   Mają chłopcy wyobraźnię na wciskanie tego kitu.

   Ale co chciałam powiedzieć.
   Obejrzałam Wasz reportaż.
   Bardzo przejrzyście zrobiony.
   TAKA WIELOLETNIA TWOJA HISTORIA ZASERWOWANA W FORMIE WYGODNEJ PIGUŁKI :)
   Wiele wyjaśnia w Twojej sprawie dla tych, co nie bardzo są zorientowani, o co chodzi?
   Albo dla tych, co tylko pobieżnie, z grubsza, cokolwiek słyszeli w Twojej tej sprawie ciągnącej się latami.
   Miejmy nadzieję, że dla wielu oglądających ten materiał, otworzy on oczy na właściwy problem.
   Problem tych systemowych rozwiązań, jakie są stosowane w tej organizacji religijnej.
   Tego mieszania z błotem ofiary, a nie kata.

   Samo to, że sąd przeznaczył tylko piętnaście minut na tak trudną i złożoną sprawę, świadczy o tym,
   że sądy świeckie zbytnio nie wnikają w to, co się dzieje z człowiekiem w tej sekcie.
   Jakie wewnętrzne, poniżające praktyki tam się stosuje.
   Jaką presję się wywiera w chwili, kiedy dochodzi do podjęcia osobistych decyzji, tj., w Twoim przypadku.
   Gdzie od razu Cię wykluczyli, za to, że nie chciałaś żyć z mężem alkoholikiem, który wraz z rodzicami wykańczał Cię psychicznie.
 
                                                                                  To ja pytam:

                                                         Gdzie była władza zborowa w tej całej sytuacji?
                            Czy nie orientowali się, jak wygląda Twoje życie w tym domu, razem z mężem i teściami?
                 A jak podjęłaś własną, osobistą decyzję o rozwodzie, to od razu Cię napadli komitetem sądowniczym??


   Zrobiliście bardzo fajne podsumowanie tym całym zarysem sytuacji.
   Dobrze, że taki dokument powstał i naświetla, jak ta "święta i nieskazitelna" strażnica załatwia swoje owce.
   Bardzo dobrze, Danusiu, że podkreśliłaś, że w organizacji jest bardzo dużo takich osób, jak Ty, lub w podobnej sytuacji.
   Które nie mają w sobie tyle determinacji co Ty, żeby walczyć o swoją godność.
   Twoja historia i tak będzie fajnym świadectwem na obnażanie praktyk strażnicy.
   Twój film z wizyty w Nadarzynie, też wiele pokazuje, z tego ich "świętego" oblicza.
   I daje wiele do myślenia w kwestii:

                     ILE JEST DLA NICH WARTA JEDNOSTKA, POJEDYŃCZA "OWCA" W TYM STADZIE??

   Bo, w moim mniemaniu, jest wiele warta, jak szlifuje chodniki i klatki betonowych osiedli, wypracowując pioniera dla tej korporacji.
   A jak upomina się o swoje, swoją godność, swoje dobre imię, to staje się niewygodnym kolcem, pod podeszwą tej sekty.
   To tak tyle z pierwszych wrażeń po obejrzeniu tego reportażu.
   Życzę Ci wytrwałości i wielkiej determinacji, żeby jednak sprawę doprowadzić do końca.
   Choć zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest łatwa sztuka ugryźć "TĘ RELIGIJNĄ BESTIĘ".
   Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę.
   :-* :-* :-*


Estero!

Bardzo dziękuję, że zadałaś sobie tyle trudu, by napisać świetny komentarz. Jak sama opisywałaś, że Ciebie też spotkało takie traktowanie, dlatego są Tobie bliskie takie zachowania starszych zboru, gdzie zamiast pomocy udzielają Tobie nagany za to, że poszłaś do prokuratury. Dobrze zrozumieć takie sytuacje może  tylko ten, kto sam spotkał się z takim traktowaniem i podjął odpowiednie działania prawne, by nie dać się krzywdzić.

Od nas oczekiwali okazywania pokory, a sami nie potrafią przeprosić za bezzasadne wykluczenie i zepsucie opinii 'owcy'. Sami mówią, że są niedoskonali, ale nie dają sobie prawa do przyznawania się do błędów. Wolą, by 'owca' cierpiała , byle starszy zboru mógł zachować twarz i nie mieć problemów. Czy to ma być naśladowanie Syna Bożego Jezusa, który nie pozwolił ukamienować kobiety, która naprawdę była grzesznicą?

Jestem zdeterminowana, by sprawę doprowadzić do końca. Nie mam wpływu na decyzje sądów, ale walcząc o swoją godność oraz tych, których spotkałam po drodze, gdzie niektórzy zastanawiali się nad tym, czy Bóg wymaga od nas takiego cierpienia, do jakiego zachęcali nas starsi zboru. Swoją postawą chcę pokazać, że Bóg jest miłością i nie toleruje takiego niesprawiedliwego  zachowania rzekomych 'pasterzy'.

Twoje komentarze są dla mnie balsamem na moje 'rany'.

Dziękuję za pozdrowienia i życzę Tobie  oby Tobie nie zabrakło siły i wrażliwości w tym, co robisz i piszesz.

Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 22 Sierpień, 2018, 22:57
(...) Czy to ma być naśladowanie Syna Bożego Jezusa, który nie pozwolił ukamienować kobiety, która naprawdę była grzesznicą?

                                                                             Niestety Kochana.

   Takie tłumaczenie, jak się okazuje, już na dziś nie obowiązuje CK.
   Najnowszy "srebrny miecz", czyli obecne pismo śj w PNŚ, który wszyscy będący na zgromadzeniach letnich w tym roku, otrzymali,
   tego fragmentu Biblii, nawet w przypisach nie umieścili.

   Coś im tam w nim nie pasowało.
   I chyba łatwiej jest ukamienować owcę, jak ją ratować.
   Jak to kiedyś jeden ze starszych powiedział: "dobre imię organizacji wymaga ofiar."
   Mając do wyboru ukamienować owcę, czy ukamienować starszego, zawsze wybierze owcę.
   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 25 Sierpień, 2018, 00:57
                                                                             Niestety Kochana.

   tego fragmentu Biblii, nawet w przypisach nie umieścili.

   Coś im tam w nim nie pasowało.
   I chyba łatwiej jest ukamienować owcę, jak ją ratować.
   Jak to kiedyś jeden ze starszych powiedział: "dobre imię organizacji wymaga ofiar."
   Mając do wyboru ukamienować owcę, czy ukamienować starszego, zawsze wybierze owcę.
 

Witaj Estero!

Widzę, że sumiennie studiujesz.
Ja już nie po raz pierwszy przekonałam, że owcę by chętnie ukamienowali, bo psuje im "dobre imię organizacji ." Jak owca milczała, to miała dobrą opinię, a jak zaczęła się domagać przestrzegania zasad, to znaleziono sposób, by się jej pozbyć. Moi teściowie też stosowali podobne metody, jak oczekiwałam dotrzymywania obietnic, to zaczęli wyłączać energię elektryczną, ogrzewanie w mieszkaniu, by pozbyć się synowej. Widocznie mieli 'dobrych nauczycieli' i doradców, jak uzyskać to, czego oczekiwali.

Z Biblii też można pewne rzeczy usunąć, dlatego wciąż są nowe przekłady.
   
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 25 Sierpień, 2018, 07:18
Różnica polega jednak na tym , że Estera wygrała w sądzie to primo po pierwsze. Miała rzetelne argumenty a nie wydumane oczekiwania i wygrała , czego jej gratuluję.
 
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 25 Sierpień, 2018, 08:06
Witaj Estero!
Widzę, że sumiennie studiujesz (...)
   Nie Danusiu, szczerze mówiąc nie studiuję.
   Skorzystałam z wiedzy ludzi na forum, sprawdziłam i rzeczywiście tak jest.
   
Różnica polega jednak na tym , że Estera wygrała w sądzie to primo po pierwsze. Miała rzetelne argumenty a nie wydumane oczekiwania i wygrała , czego jej gratuluję.
   HARNASIU, dzięki, dzięki.
   Oby więcej takich zwycięstw.
   :) :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 12 Wrzesień, 2018, 19:27
   Podaję link do filmu, który został opublikowany za zgodą Danusi Kubik na kanale Mariusza Szarkowskiego.
   https://www.youtube.com/watch?v=W2lftMPrk_4&feature=youtu.be&t=1785
                                                   
                                                FILM POKAZUJE
      
   Jak Świadkowie Jehowy postępują z ludźmi, którzy nie chcą się podporządkować pod dyktando guru sekty, czyli Ciała Kierowniczego.
   Sama wizyta D.Kubik w Biurze Oddziału ŚJ w polskim Nadarzynie, była publikowana.
   W tej wersji, na szczególną uwagę zasługuje list, który Danusia napisała do Nadarzyna w swojej sprawie.
   Jeśli kogoś interesuje tylko treść listu, oglądanie powyższego materiału proszę rozpocząć od 29:50
   
   I tu mam jeszcze kilka słów do zaglądających tu ukradkiem obecnych Świadków Jehowy, moich prawie już byłych braci i sióstr.
   (Bo choć oficjalnie jeszcze jestem śj, to jestem traktowana jak osoba wykluczona)

   Naprawdę, zastanówcie się.

   Co nieznani Wam ludzie robią z Waszym życiem?
   MÓWIĘ O TYM GURU OŚMIU LUDZI ZZA OCEANU, CZYLI CIELE KIEROWNICZYM !!!!!!!!!!
   Dlaczego w chwili zmiany poglądów religijnych nakazują Wam stanowczo i nieodwołalnie.
   Porzucać Waszych ojców, matki, żony, mężów, dzieci, przyjaciół, całe rodziny i rozkazują stosowanie ostracyzmu?
   Dlaczego tak trudno od nich wydębić swoje dane osobowe, nawet jeśli ktoś zapowiedziany tam się zjawia osobiście?
   Dlaczego co rusz zmieniają swoje doktryny i głoszą fałszywe proroctwa, które się nie spełniają?
   Tych "dlaczego?" można by mnożyć bez końca.

   Ale pomyślcie.

   Czy nie żyjecie, jak te myszki w kołowrotku?
   Ciągle walcząc ze swoim jestestwem, bo ciągle musicie się czemuś lub komuś podporządkować?
   Dobrze pomyślcie.
   I uruchomcie swój rozsądek i myślenie.
   Wyciągajcie własne wnioski i nie dajcie sterować swoim życiem.
   Przez AMERYKAŃSKĄ KORPORACJĘ, która pod przykrywką Boga i religii robi potężną kasę wypracowaną Waszymi rękami.
   Poanalizujecie, ile w ostatnim czasie ze zborów odeszło ludzi?
   Ile zborów zniknęło z mapy Polski i świata?
   Dlaczego sprzedaje się tyle sal królestwa i zgromadzeń, wybudowanych Waszymi, ochotniczymi rękami?
   Dlaczego skrupulatnie ukrywa się pedofilię?
   Pomyślcie i uczciwie odpowiedzcie.
   Bez oszukiwania samego siebie.
 
   Pozdrawiam.
   Zdrowych wniosków życzę.
   I wolności od tej sekty.
  "Estera".
   :-*
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 14 Wrzesień, 2018, 15:12
   Podaję link do filmu, który został opublikowany za zgodą Danusi Kubik na kanale Mariusza Szarkowskiego.
   https://www.youtube.com/watch?v=W2lftMPrk_4&feature=youtu.be&t=1785
                                                      :-*

[quote author Estera
   Jak Świadkowie Jehowy postępują z ludźmi, którzy nie chcą się podporządkować pod dyktando guru sekty, czyli Ciała Kierowniczego.
   Sama wizyta D.Kubik w Biurze Oddziału ŚJ w polskim Nadarzynie, była publikowana.
   W tej wersji, na szczególną uwagę zasługuje list, który Danusia napisała do Nadarzyna w swojej sprawie.
   
   I tu mam jeszcze kilka słów do zaglądających tu ukradkiem obecnych Świadków Jehowy, moich prawie już byłych braci i sióstr.
   (Bo choć oficjalnie jeszcze jestem śj, to jestem traktowana jak osoba wykluczona)

   Co nieznani Wam ludzie robią z Waszym życiem?
   MÓWIĘ O TYM GURU OŚMIU LUDZI ZZA OCEANU, CZYLI CIELE KIEROWNICZYM !!!!!!!!!!
   Dlaczego w chwili zmiany poglądów religijnych nakazują Wam stanowczo i nieodwołalnie.
   Porzucać Waszych ojców, matki, żony, mężów, dzieci, przyjaciół, całe rodziny i rozkazują stosowanie ostracyzmu?
   Dlaczego tak trudno od nich wydębić swoje dane osobowe, nawet jeśli ktoś zapowiedziany tam się zjawia osobiście?
 
   I uruchomcie swój rozsądek i myślenie.
   Wyciągajcie własne wnioski i nie dajcie sterować swoim życiem.
   
   Dlaczego skrupulatnie ukrywa się pedofilię?
 
   Bez oszukiwania samego siebie.
 
   Pozdrawiam.
   Zdrowych wniosków życzę.
   I wolności od tej sekty.
  "Estera".
   :-*

Witaj Dzielna i odważna Estero!

Sama wiesz, że za samodzielne myślenie jest się karanym, właśnie pozbawieniem rodziny, przyjaciół i współwyznawców, by skłonić nas do zmiany swoich poglądów i pozbycia się swojej godności. Ukrywa się pedofilię, by uchodzić za lepszych niż jest w rzeczywistości.
Odsuwa się od siebie osoby, które zaczynają mówić, że co się nam nie podoba. Ci, co byli na mojej sprawie wiedzą, jakich argumentów używała obrońca pozwanego, by bronić człowieka, który zniszczył życie moje i innych osób, które chciały, by szanowano ich decyzje i godność osobistą.

20 września jestem wezwana na świadka Krystyny M., która też tak, jak Ty Estero jest Świadkiem Jehowy i przez ponad 20 lat nikt z liderów organizacji nie chciał zweryfikować zgłaszanych przez nią zarzutów temu samemu starszemu, który naruszał moje dobra osobiste. Ona tak bardzo boi się tego 'pasterza', że nie przyjechała na moją sprawę w charakterze świadka. Bardzo mnie ciekawi, czy dotrze na swoją sprawę do Sądu Okręgowego w Legnicy na godzinę 10,30 sala nr 131, na którą zapraszam zainteresowane osoby
Zachęcam do czynnego wsparcia zalęknionej Krysi. Zastanawiam się, czy znowu zakończy się to krytykowaniem i zniechęcaniem przez osoby, które same się wycofały i obojętnie się temu przyglądają?

Niestety. Jest wiele takich osób, które krytykują moją walkę, bo to trwa ich zdaniem zbyt długo.

Zapraszam do przeczytania komentarza Andrzeja, który wspiera różne osoby i mnie w moich zmaganiach, będąc obecnym na kilku moich sprawach.
  https://jedrusiowy.wordpress.com/2018/08/24/obiektywizm-u-swiadkow-jehowy-i-bylych-swiadkow-jehowy/

Dziękuję Estero, że Ty również zadajesz sobie tyle trudu i wkładasz w swoje komentarze wiele czasu, by mnie wspierać emocjonalnie, gdyż zdaję sobie sprawę z odległości, jaką masz do pokonania, by uczestniczyć osobiście na którejś ze spraw.
Mam wielki szacunek dla tego, co robisz dla mnie i sądzę, że dla innych.

Pozdrawiam Danuta Kubik
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 16 Wrzesień, 2018, 08:20
Gość zaczyna mi co raz bardziej imponować. Ma taką charyzmę , że ludzie boją się nawet do sądów jeździć. Jest  despotą prowadzącym zbór twardą ręką, prawdziwy Bogumił. ;D
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 17 Wrzesień, 2018, 16:19
Gość zaczyna mi co raz bardziej imponować. Ma taką charyzmę , że ludzie boją się nawet do sądów jeździć. Jest  despotą prowadzącym zbór twardą ręką, prawdziwy Bogumił. ;D
Harnaś

To zapytam Cię co Ty robisz na tym forum, wracaj do organizacji. Po co ma Ci ktoś imponować jak sam byłbyś w stanie stawiać owce na baczność i być może również skutecznie.  Może patrząc na Twoje wpisy byłbyś od niego lepszy i w sądzie występowałbyś sam bez pomocy (owcy) adwokata. Jeśli byś to zrobił to dopiero Tobie podobnemu byś zaimponował. Pomyśl o tym. Choć osobiście to wątpię, że jesteś poza organizacją. Bez komentarza.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 17 Wrzesień, 2018, 17:28
Eeee..... Harnaś lubi sobie pożartować. :) To ja też pół żartem, pół serio: CK to ma dopiero charyzmę, że ludzie boją się z sekty wychodzić. :)
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 18 Wrzesień, 2018, 01:20
widziałem osobiście charyzmę pana Adama - tchórzliwe kłamstwa składane przed sądem, świadome wprowadzanie sądu w błąd co do praktyk religijnych u świadków Jehowy itd itp.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 18 Wrzesień, 2018, 11:09
Eeee..... Harnaś lubi sobie pożartować. :) To ja też pół żartem, pół serio: CK to ma dopiero charyzmę, że ludzie boją się z sekty wychodzić. :)

Ewa 11

Nie interesuje mnie to, co Harnaś lubi lub nie lubi. Czy pisze pół żartem, czy żartem, czy serio, czy pół serio.  Czy masz świadomość, że pisze publicznie i czytają jego wypowiedzi różne osoby? Jakie wnioski wyciągną?  Ja nie mam ochoty na czytanie takich wypowiedzi. Już byłam w takiej organizacji, w której robiono żarty z rzeczy które wymagały głębokiego zastanowienia i poważnego podejścia oraz rzeczowych działań.

Na tym forum nie chcę przerabiać tego samego. Jeśli ma to tak wyglądać jak teraz wygląda, to dla mnie forum traci sens swego istnienia. I tacy ludzie jak Harnaś albo powinni zmienić swoją retorykę i zacząć wczuwać się w to co przeżywają pokrzywdzeni albo się wycofać z forum lub czytać to, co piszą inni i milczeć. Mam poważne wątpliwości co do tożsamości Harnasia i wyborów życiowych. Dziwię się Ewo 11, że jako tak rozsądna osoba  tak napisałaś o nim. Ze swej strony informuję że, jeśli takie mają być komentarze i jeśli  mądre są w mniejszości tak jak wiele Twoich poprzednich, to ja osobiście zastanawiam  się nad dalszym sensem swego działu w tym forum.

Danuta
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: mav w 19 Wrzesień, 2018, 19:50
Zamykam ten wątek do odwołania, bo ta dyskusja do niczego dobrego nie prowadzi.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 03 Styczeń, 2023, 22:38
Ponownie otwieram ten wątek na prośbę jego bohaterki.
Tytuł: Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
Wiadomość wysłana przez: Estera w 03 Styczeń, 2023, 22:54
   
                                   ZMUSZALI MNIE DO ULEGŁOŚCI.

      https://www.youtube.com/watch?v=OHF3Vwphs68

   Historia świadkowskiego życia Danuty Kubik.
   Jak długą i ciężką drogę musiała przejść żeby zrozumieć, że ta organizacja nie ma nic wspólnego z Bogiem.
   I z miłością braterską o jakiej na "wszystkich rogach ulic" głoszą świadkowie Jehowy.
   Pozdrawiam.