Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Robert w 25 Sierpień, 2015, 14:12

Tytuł: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Robert w 25 Sierpień, 2015, 14:12
W czwartek 27 sierpnia w Dużym Formacie (Gazeta Wyborcza) pojawi się reportaż pt. „Czaiłem się między ścianą a sufitem” opisujący problem pedofilii w organizacji świadków Jehowy w Polsce. Zapraszam do lektury.

18 sierpnia dostałem informację z Biura Rzecznika Praw Dziecka:

„Zgodnie z Art. 304 Kodeksu postępowania karnego, każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomienia prokuratora lub Policji.

Informuję, że w dniu 18 sierpnia 2015 r. Rzecznik Praw Dziecka, zgodnie z kompetencjami, przekazał materiały otrzymane od Zgłaszającego do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, celem wykorzystania służbowego.”

Sprawa jest obecnie w prokuraturze: http://www.warszawa.po.gov.pl/pl/page/single ubsection/5/alias/prokuratura_rejonowa_warszawa-srodmiescie.html
Wybieram się do prokuratury w poniedziałek zanieść materiały zebrane podczas pracy nad tekstem. W linku powyżej są namiary, telefon, można umówić się osobiście z prokuratorem w każdy poniedziałek. Jeśli ktoś z Was dysponuje jakimikolwiek informacjami, które uważa za pomocne w sprawie bardzo proszę zgłaszać, można również mailowo: prokuratura.srodmiescie@po.warszawa.gov.pl

Jest już jedna osoba chętna zeznawać pod nazwiskiem, jeśli pojawią się nowe osoby tym lepiej. Byłoby dobrze, gdyby w Polsce stało się to co w Australii. Teraz zrobiliśmy pierwszy krok.

Dziękuję bardzo za pomoc bohaterkom i bohaterom reportażu, Stowarzyszeniu Wyzwoleni, Stanisławowi Chłościńskiemu, forumowiczom z watchtower-forum.pl – szczególnie moderatorom i WTS Archive.

Odnośniki:

- Pełna treść artykułu na forum (http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1810.0)
- Artykuł na stronie Gazety Wyborczej (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,147367,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html)
- Materiały źródłowe - listy, podręcznik dla starszych zboru (http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1761.msg15585#msg15585)
- Lista materiałów propagandowych jw.org w sprawie pedofilii (http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1761.msg15832#msg15832)

M: Dodałem odnośniki
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 25 Sierpień, 2015, 14:43
Dziękuje Robercie, to wielka sprawa, wspólnymi siłami można wiele osiągnąć.

Jest to takie nasze małe Waterloo.....a być może też czubek góry lodowej. Jesteśmy gotowi do starcia.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 25 Sierpień, 2015, 15:32
Super sprawa, dzięki wielkie Robert za pracę włożoną w nagłośnienie tego zjawiska u nas w Polsce. Już słyszałem od ŚJ że "bracia niepotrzebnie zajmują się sprawami nie dotyczącymi naszego podwórka". Teraz nie będą mieli takiej wymówki. Żeby tylko Nadarzyn nie zorganizował akcji wykupienia całego nakładu :D.

Nie kupuję nigdy papierowych gazet, ale tym razem zrobię wyjątek ;).
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 25 Sierpień, 2015, 19:30
Treść pisma które skierowałem w dniu 17 sierpnia 2015 roku do Rzecznika Praw Dziecka w Warszawie.

Centrum Edukacji i Obywatelskich
Inicjatyw Społecznych

                                                                                       Rzecznik Praw Dziecka
                                                                       Dyrektor Zespołu Spraw Rodzinnych i Nieletnich
                                                                                      Ewelina Rzeplińska-Urbanowicz
 

                                                           Szanowna Pani Dyrektor
Odpowiadając na pismo z dnia 17 sierpnia 2015 roku syg. ZSR.441.2371.2015.KT, stwierdzam, ze nie było moją intencją szukanie i wskazywanie przestępcy pedofila. Przekazałem Rzecznikowi Praw Dziecka komplet dokumentów z których wynika, ze może być zagrożony interes prawny dzieci które są członkami wyznania „Świadkowie Jehowy w Polsce”. Członkiem tego wyznania zostaje każda osoba bez względu na wiek, która zostaje prawidłowo ochrzczona, (art.73 Statutu ŚJ w Polsce) Zdarzają się przypadki chrztu siedmiolatków. Ochrzczone dzieci, po naruszaniu sztywnych zasad tego Związku Wyznaniowego, zostają poddani osądowi Komitetu Sadowniczego, na takich samych zasadach jak dorośli. Tym samym wyczerpuje to znamiona naruszania prawa dziecka.
Sytuacja dzieci w związku wyznania Świadkowie Jehowy nie jest łatwa. Muszą pogodzić oczekiwania swoich kolegów i koleżanek w szkole oraz współwyznawców, w tym rodziców, którzy to często kierują się bardziej nakazami i zakazami Organizacji niż dobrem własnego dziecka, tym samym powodując odcięcie od społeczeństwa.
Warto tutaj zwrócić uwagę na stosunek Świadków Jehowy wobec transfuzji krwi, gdzie mimo zagrożenia życia jest ona zakazana. Aczkolwiek zakaz ten nie ma żadnego biblijnego uzasadnienia lecz jest restrykcyjny i wymusza pewne zachowanie rodziców wobec dzieci. Narusza to prawo dziecka do zycia.
Znamienne jest też podejście rodziców do edukacji własnego dziecka, które uznawane jest za nieistotne i niepodobające się Jehowie. Dlatego zniechęca się młodzież do dalszego kształcenia.
Ponadto budząca największy niepokój jest postawa wobec pedofilii. Ciało Kierownicze, przywódcy duchowi Świadków Jehowy, kierując się wersetami Biblii uważają, że jakiekolwiek oskarżenia można stawiać wobec drugiej osoby, gdy mamy zeznania dwóch świadków lub gdy oskarżony dwukrotnie dopuści się tego samego przestępstwa wobec dwóch różnych osób. W aktach pedofilskich trudno oczekiwać drugiego świadka. Zdarza się, że w przypadku zgłoszenia molestowania dziecka Starsi Zboru konfrontują ofiarę z jego agresorem, żądając nawet, by ofiara wybaczyła swojemu agresorowi. Co więcej pedofilia traktowana jest w kategoriach grzechu i podlega wyłącznie ocenie doktryny biblijnej, a nie jako przestępstwo, które oceniane jest przez Kodeks Karny i natychmiastowo powinno podlegać zgłoszeniu odpowiednim organom.
Dla lepszego zobrazowania powyższych spostrzeżeń dołączamy do niniejszego maila instrukcje dla Starszych Zboru oraz listy, kierowane do nich przez Ciało Kierownicze, instruujące jak należy postępować w przypadkach zgłoszenia pedofilii czy przyjęcia transfuzji krwi przez małoletniego wyznawcę oraz wskazówki co do wykształcenia. Dołączamy również tłumaczenie artykułu Johna Cedarsa, gdzie w odniesieniu do doktryn wyznania Świadków Jehowy, omawia on ich podejście do pedofilii.
Mamy nadzieję, że załączone materiały pozwolą Państwu spojrzeć szerzej na problem dzieci Świadków Jehowy
                                                       Stanisław Chłościński
                                                                Lider Ruchu                                                 
                                      Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych
                                                           

Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Sierpień, 2015, 15:28
Duży Format

Dlaczego świadkowie Jehowy nie ujawniają pedofilów?
-
 Mieszkałem w Lesznie. Dziadek wychodził ze mną do łazienki, niby pomóc się załatwić - opowiada Waldek, były świadek Jehowy, który dziś ma 44 lata. - Tylko jakoś strasznie długo to zawsze trwało. Miałem cztery lata. Gwałcił dłonią, narzędziami. Przykładał mi do gardła długą finkę. Pamiętam odbicie swojej twarzy w lustrze.
Starszym zboru zostałem, gdy miałem 24 lata, byłem jednym z najmłodszych w Polsce. Gdy w zborze pojawia się pedofil, trzeba powiadomić Dział Prawny w Nadarzynie i on przejmuje sprawę. Starsi czują się zwolnieni z odpowiedzialności. Ten system chroni pedofilów, zamyka usta ofiarom. Mówię to, bo chcę, by organy państwowe zareagowały, prześwietliły akta organizacji.
Przeszedłem terapię. Z grupy zapamiętałem 19-letnią dziewczynę, wykorzystywaną przez rodzonego brata, świadka Jehowy, starszego zboru. Zgłosiła to rodzicom, starszym zboru, napisała do Biura Oddziału w Nadarzynie. Słowo przeciwko słowu. Z soboty na niedzielę był u niej w nocy, gwałcił, w niedzielę rano wygłaszał wykład. Nadzorca zboru, brat Gerard, mówił, że sprawy trzeba zostawić Jehowie. W końcu zakazano jej o tym mówić, bo zostanie wykluczona.

Czy w zborze świadków Jehowy istnieje praktyka ukrywania przestępstw seksualnych? Wstrząsający reportaż Roberta Rienta jutro w DF
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 26 Sierpień, 2015, 15:39
Nie kupuję gazet, ale jutro kupię kilka egzemplarzy GW. Już nawet wiem komu je podrzucę ;D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 26 Sierpień, 2015, 16:02
Jest już pierwszy film (albo zajawka filmu) do reportażu:

http://wyborcza.pl/12,82983,18451815.html

Oczywiście nie mogłem powstrzymać się od dania komentarza pod artykułem. Jeśli się podoba to kliknijcie łapkę w górę ;D.

Po wpisaniu tytułu w Google wyskakuje strona wyborczej na której jest już link do artykułu, ale niestety nieaktywny: http://i.imgur.com/jW2U2eX.png
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Sierpień, 2015, 17:16
No to poszły konie po betonie.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 26 Sierpień, 2015, 18:39
Artykuł jest już dostępny do przeczytania: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,147367,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html

PS. Pod tym artykułem też jest mój komentarz, wiecie co z nim zrobić ;D.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Panter w 26 Sierpień, 2015, 19:53
Artykuł jest już dostępny do przeczytania: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,147367,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html

PS. Pod tym artykułem też jest mój komentarz, wiecie co z nim zrobić ;D.

Dzięki, niemniej będę musiał poczekać do juta bo ...
Cytuj
Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu

Chyba, że warto wrzucić cały art. na forum, żeby zawsze był dostępny.? 
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Sierpień, 2015, 19:56
Mocny artykuł......zapodawajcie go po całym necie.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Córka Weterana w 26 Sierpień, 2015, 20:01
Artykuł jest już dostępny do przeczytania: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,147367,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html

PS. Pod tym artykułem też jest mój komentarz, wiecie co z nim zrobić ;D.

Przeczytałam artykuł i cała się trzęsę.
Nie wiem, co powiedzieć :(
Zmarnowałam 29 lat swojego życia.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 26 Sierpień, 2015, 20:03
Pełna treść artykułu dla tych, których Gazeta Wyborcza blokuje: TUTAJ (http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1810.0)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Linia w 26 Sierpień, 2015, 20:05
Czytając ten artykuł, sama się zszokowałam.. Te historie są przerażające.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 26 Sierpień, 2015, 20:13
Mocny artykuł......zapodawajcie go po całym necie.

Już jest na moim fejsie z nazwiskiem!!!!
Jutro ide na miasto z ulotkami i gazetą!! Skończyło się! Dosyć milczenia! Niech się dzieje co chce....
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Iza w 26 Sierpień, 2015, 20:26
Żeby tylko Nadarzyn nie zorganizował akcji wykupienia całego nakładu :D.

Nie kupuję nigdy papierowych gazet, ale tym razem zrobię wyjątek ;).

Ja jutro pędzę do kiosku i kupie pare sztuk , porozdaję znajomym. W zeszłym tygodniu rozdalam kilka traktatów  swoim  dawnym sąsiadom . Ludzie muszą wiedzieć jaka jest druga strona organizacji.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Panter w 26 Sierpień, 2015, 20:51
Dzięki M za wklejenie tekstu  ;)

Nie potrafię teraz tego skomentować .... jest mi przeraźliwie smutno, brak słów...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 26 Sierpień, 2015, 22:33
Jeśli ktoś chce pokazać komuś listy do starszych i dokumenty, o których mówi artykuł:

- list z 24 maja 2010 (https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oQjB5SmFBUEJBOVk/view?usp=sharing)
- list z 17 listopada 2012 dot. niszczenia literatury (https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oQzQ0ZW5FZXRGeHM/view?usp=sharing) i załącznik S-60 do tego listu (https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oMVpmd2YtY0RXRDg/view?usp=sharing)
- Podręcznik dla starszych "Paście trzodę Bożą" (https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oSVQzTEFCM2RaUkU/view?usp=sharing) (niestety skan kiepskiej jakości)

Dodatkowo najnowszy list do starszych dotyczący pedofilii, nie wspomniany w artykule:

- list z 1 października 2012 (https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oRXNFN2lkSFpPVEk/view?usp=sharing)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Sierpień, 2015, 23:42
Koszmar, znałem te historie, czytam i łzy mi ciekną, czytam i nie wierzę, ale znam je i wiem że to prawda.
świadkowie Jehowy jutrzejszy dzień to dla Was armagedon, nie boimy się Was i nadal będziemy demaskować Wasze poczynania.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Sierpień, 2015, 00:20
Pierwsze reakcje ŚJ na Facebooku:

Cytuj
"ciekawe jak to sie zakonczy bo coraz bardziej organizacja jest oczerniana"
"Warto zauważyć kim jest autor artykułu."
"Autorem jest wykluczony homoseksualista...."
"wykluczony homoseksualista....co wiecej trzeba napisac. Przepraszam ale nie będę rozmyslac co miała na myśli osoba ktora jest poza organizacja, jest homoseksualista, i nienawidzi nas. Sory ale NIE . Popatrzcie na jego profil......wykorzystuje wszystkie siły przeciwko Jehowie i nam."
"nie znam tematu ale widac ze ktos w polsce usiluje oczerniac nas i przedstawia fakty tak zeby zle to wygladalo"
"To są odstępcze pomówienia...."
"Niestety nikt z nich wiarygodny dla mnie nie jest skoro prowadzi ich homoseksualista wykluczony.... Mści się i wymyśla aby tylko wziąć odwet za wykluczenie..."
"[Jedna z ofiar] relacjonuje to co pewnie sam [autor tekstu] im podpowiedział.... Mówił o listach pokazywał tylko nic nie znaczące pisma nie związane z pedofilią..."
"Wyborcza jest zawsze tendencyjna dlatego nie wierzę w takie rzeczy i wolę nie czytać..nie .zaśmiecać sobie umysłu... po co?"

Mózgi wyprane do reszty...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Sierpień, 2015, 07:34
Jeden z moich komentarzy pod artykułem w GW.

 Chciałbym wyrazić najwyższe uznanie wszystkim bohaterom tego reportażu. Wykazaliście się niesłychaną odwagą, opowiadając swoje przeżycia. To tragiczne i smutne historię ale pokazują że to się dzieje. Dziękuje WAM za to.
Dziękuje Robertowi, wykazałeś dziennikarski kunszt, włożyłeś w ten reportaż dużo tkliwości i ciepła. Pokazałeś wspaniałą osobowość bohaterów poprzez ich dramat.
Od czterech lat walczyliśmy o ukazanie faktów, dzisiaj o tym przeczytają miliony osób.

Dla Świadków Jehowy w Polsce dzień 27 sierpnia 2015 będzie "armagedonem"
Drodzy Świadkowie Jehowy zapamiętajcie sobie ta datę. Od tego dnia już nic nie będzie takie same. W tej sprawie jest jeszcze wiele do powiedzenia i to powiemy.

Nazywacie nas "odstępcami" ale od czego? Jak można być odstępcą jeżeli przedstawia się fakty. Nie jesteśmy anonimowi mamy twarze i nazwiska i nie boimy się ich pokazać.
Drodzy ŚJ, Centrala Brooklyńska żąda od Was zupełnego posłuszeństwa, dlaczego"
"Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono roz-sądne, czy też nie. . Strażnica (wydanie do studium) listopad 2013, str 20 par 17"
Centrala przejęła nad Wami kontrolę straszą Was i Wami manipulują. To destrukcyjne i pozbawiony miłości Związek Wyznaniowy. pomyślcie dlaczego nie wolno Wam kochać swoich bliskich którzy myślą inaczej.
"Jeśli ktoś jest wykluczony ze społeczności, jest on odłączony od zboru. Zbór nie ma z nim nic wspólnego. Członkowie zboru nie podają jemu ręki jako oznaki społeczności. Nie mówią mu nawet „dzień dobry” lub „do widzenia”. On również nie jest mile widziany w ich mieszkaniach prywatnych, a także w mieszkaniach, które służą jako ośrodki wielbienia dla miejscowych świadków Jehowy" (Strażnica Nr 7, 1964 s. 8).

Nie szukaj wymówek żeby móc kontaktować się z wykluczonym krewnym, na przykład za pośrednictwem SMSów czy e-maili (Strażnica z 15 stycznia 2013 roku, strona 16

Biblia ostrzega "Wyjdź z tego mój ludu.....abyście nie byli winni plag jego.
Zadajcie sobie pytanie, czy należycie do Boga czy korporacji?
Wprowadzając w 2014 roku nowy statut i zmieniając nazwę Wasza Centrala oszukała Was, nie jesteście już właścicielami sal królestwa, należycie do Związku Wyznaniowego o którym tak naprawdę nic nie wiecie. Nowy statut wprowadził Wam obowiązkowe głoszenie, macie spowiedź i struktury zakonne, Jesteście sądzeni podług "prawa wewnętrznego" którego nie znacie. Zapytajcie to komitet sadowniczy natychmiast zapuka do waszych drzwi.
Masz wątpliwości, pytaj. Zadaj sobie pytanie czy Bóg tak chciał?
Ja osobiście przez 60 lat byłem Świadkiem Jehowy i wiem, że Bóg tak nie chciał.
Dla mnie osobiście to nie jest wyznanie czy religia, to wielkie wydawnictwo, które czerpie zyski z darmowej pracy wolontariuszy.
Chcesz wiedzieć więcej, jesteśmy do Twojej dyspozycji. Pisz, dzwoń.

„Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”


Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Sierpień, 2015, 07:40
Pierwsze reakcje ŚJ na Facebooku:

Mózgi wyprane do reszty...
M. A dziwisz się???
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 27 Sierpień, 2015, 08:24

Masz wątpliwości, pytaj. Zadaj sobie pytanie czy Bóg tak chciał?
Ja osobiście przez 60 lat byłem Świadkiem Jehowy i wiem, że Bóg tak nie chciał.

Gedeon czy mogę tutaj zadać pytanie  ? Być może dla wielu naiwne ale pytać przecież raczej zawsze warto.

Skąd wiesz że nie chciał ?
Czy bez tego doświadczenia życia byłbyś w stanie z takim zaangażowaniem robić to co obecnie robisz ?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Sierpień, 2015, 08:38
Skąd wiesz że nie chciał ?

Przeczytaj najpierw artykuł, KAZ, a potem zastanów się, czy to pytanie jest na pewno na miejscu. No chyba że uważasz, że Bóg czerpie jakąś chorą przyjemność z patrzenia jak stare pryki gwałcą dzieci.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 27 Sierpień, 2015, 08:42
Pierwsze reakcje ŚJ na Facebooku:

Mózgi wyprane do reszty...

 z jakiej strony one pochodzą?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Sierpień, 2015, 08:48
z jakiej strony one pochodzą?

Forum Tower, taka zamknięta grupa na Facebooku na której jest prawie tysiąc ŚJ.

Jedyne co cieszy to fakt, że po wypowiedziach kilku osób widać, że albo wybudzeni, albo się wybudzają :). Ale cała reszta, szkoda gadać...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 27 Sierpień, 2015, 09:01
Przeczytaj najpierw artykuł, KAZ, a potem zastanów się, czy to pytanie jest na pewno na miejscu. No chyba że uważasz, że Bóg czerpie jakąś chorą przyjemność z patrzenia jak stare pryki gwałcą dzieci.

Zdaje się nie zrozumiałeś o co pytam. Pytanie nota bene nie było też do Ciebie.
Skoro jednak powołujesz się na artykuł to proszę zastanów się przykładowo nad jednym z nich - cytuję:

"Przez to, że sam byłem ofiarą, nie odpuszczałem pedofilom."
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Sierpień, 2015, 09:03
ŚJ to taka dziwna grupa ludzi która, im jest im gorzej, to jest im lepiej. Jak sobie pomyślę że też kiedyś taki byłem...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 27 Sierpień, 2015, 09:06
Moim zdaniem SJ nie są tu jakimś szczególnym wyjątkiem. Ucisk i prześladowania zazwyczaj zawsze jednoczą ludzi. Tak polaków w czasie wojny jak i żydów w dawnych czasach.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 27 Sierpień, 2015, 09:09
Jak sobie pomyślę że też kiedyś taki byłem...

Nemo wyszedłeś więc tak naprawdę nie byłeś TAKI. Jednym z nich ale nie taki jak wielu z nich.
Dzisiaj jesteś wolny z tego samego powodu.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Sierpień, 2015, 09:10
Jeden z moich komentarzy pod artykułem w GW.



Dla Świadków Jehowy w Polsce dzień 27 lipca 2015 będzie "armagedonem"



„Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”

Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Iza w 27 Sierpień, 2015, 10:05
Koszmar, znałem te historie, czytam i łzy mi ciekną, czytam i nie wierzę, ale znam je i wiem że to prawda.
świadkowie Jehowy jutrzejszy dzień to dla Was armagedon, nie boimy się Was i nadal będziemy demaskować Wasze poczynania.
Dziękuję Bogu ,że istnieją Ludzie wrażliwi na krzywdę drugiego człowieka. Ludzie, którym po prostu się chce coś dla innych zrobić.  pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli.
Kupiłam dziś kilka egzemplarzy Wyborczej, i powysyłam rodzinie i znajomym . Obawiam się jednak, że u większości ŚJ wypracowany przez lata mechanizm skutecznie wyprze ze świadomości te informacje.  informacje , które zaburzają idealny obraz idealnej Organizacji. Wiele komentarzy, które cytuje M już to pokazują.  :'(
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 27 Sierpień, 2015, 12:48
Oby to był początek góry lodowej! Obawiam się tylko jednej rzeczy, otóż ciężko mi odnaleźć w naszym państwie odpowiednik australijskiej Komisji Królewskiej, która tak profesjonalnie podeszła do tematu. Dali oni tym rozgłos na cały świat. A u nas pojedyncze sprawy rozpatrywane w prokuraturze muru nie powalą, aczkolwiek zwyrodnialcy muszą odpowiedzieć za swoje czyny!
Może po takim obszernym artykule zainteresuje się tym telewizja? Jakiś reportaż np w Uwadze TVN. Zrobić jak największy szum, za pewne znalazło by się więcej pokrzywdzonych osób i jakiś zbiorowa sprawa sądowa przeciw zwyrodnialcom i WTS-owi za prowadzenie polityki ukrywania pedofilów.
Wielkie uznanie i gratulacje Panowie oraz Panie za dotychczasowe działania!!!
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Sierpień, 2015, 14:52
Rozmawiałem dzisiaj z Departamentem Wyznań w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Wiedzą o problemie i z uwaga się przyglądają. Reportaż w GW oczywiście przeczytali.
Jako Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych będziemy podejmować następne działania.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 27 Sierpień, 2015, 16:16
Troszkę się myliłem bo pogrzebałem w necie i znalazłem odpowiedni organ rządowy, który się nazywa: Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka (SPC). Do jej zadań między innymi należą działania w sprawach przestrzegania prawa i praworządności oraz przestrzegania praw człowieka.
Jednak jest to komisja sejmowa, a teraz zbliżają się wybory więc czarno widzę zajęcie się tematem. Grunt że jest konkretny organ, któremu będzie trzeba truć tyłek, żeby zajęli się tematem! Brawo, że Gedeon się nie pieprzy i też do odpowiednich instytucji uderza ;)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 27 Sierpień, 2015, 19:01
Gazeta krąży po rodzinie. Wszyscy oburzeni i wzruszeni historią ofiar!
Robert dobra robota!
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 27 Sierpień, 2015, 20:22

   Robert dobra robota. Przeczytałam momentami ze łzami w oczach. Ile jeszcze jest takich osób, które ukrywają swoją tragedię? Ilu oprawców chodzi spokojnie i udaje przykładnych z prawem do pouczania innych?

Artykuł to kij w mrowisko, śJ oczywiście nazwą to oczernianiem, a jeszcze lepiej prześladowaniem. Ale to ich stara poczciwa obrona....Jezusa też prześladowano.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 27 Sierpień, 2015, 20:37
Pojawił się artykuł, sprawa poszła jak wiadomo dalej.
Nie mogę pojąć tego, jak można traktować to w kategoriach oczerniania, czy nazywać prześladowaniem.


Mnie interesuje przy tym jedno: po co konsultacje z działem prawnym w Nadarzynie? Po co to? Kryminalna sprawa wymagająca procedury zgodnej z polskim ustawodawstwem.
Co to znaczy niebezpieczny pedofil? To są też bezpieczni?

Wydaje mi się, że jeszcze sporo się dowiemy.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 27 Sierpień, 2015, 20:42
Mi ten artykuł pomógł zacząć działać. Zmobilizował mnie tak, że jak weszłam na obroty z ulotkami, to nie wiem jak to zrobiłam, ale dzisiaj w dwie godziny rozdałam 58 sztuk. Nawet znajomy świadek przy stojaku mi nic nie zrobił  :P
Od dzisiaj nie będę już chowała głowy w piasek. Mogę działać! Są na to sposoby!
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: matus w 27 Sierpień, 2015, 21:19
Co to znaczy niebezpieczny pedofil? To są też bezpieczni?

Według mnie - tak.
Jeśli człowiek, który wie o sobie, jakie ma skłonności i równocześnie wie, że działanie w kierunku zaspokojenia robi krzywdę innym to jest w stanie zapobiegać tejże krzywdzie.

Bo jeżeli stwierdzimy, że "każdy pedofil to tylko czeka na okazję, żeby wy#$%#$ać jakiegoś dzieciaka, i nie można z takim dziecka sam na sam zostawić", to trzeba by było też powiedzieć, że "każdy hetereseksualny mężczyzna to tylko czeka na okazję, żeby wy%^%ać jakąś babeczkę, i nie można kobiety z takim sam na sam zostawić".
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 27 Sierpień, 2015, 21:22
Nawet znajomy świadek przy stojaku mi nic nie zrobił  :P

Jakby Cię ugryzł, to zażądaj świadectwa szczepienia przeciwko jotwuorgozie. To jest bardzo zaraźliwe ;D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: nowa w 27 Sierpień, 2015, 22:06
Przeczytałam artykuł.
Słów mi brakuje, żeby powiedzieć co czuję.
Dziękuję wszystkim, którzy poświęcają swój czas i energię, żeby mówić o problemie i uwrażliwiać innych, szczególnie tych, którzy z racji swoich funkcji mogą w konkretny sposób pomóc.
Media na pewno w tym bardzo pomogą; żaden polityk nie chce, aby zarzucono mu zaniedbanie, szczególnie w tak drażliwej sprawie.
Zupełnie nie rozumiem jak czynni i (niestety muszę to powiedzieć) ślepi ŚJ mogą uważać, że artykuł jest zmanipulowany! Brak wrażliwości na drugiego człowieka to mało powiedziane, to jakaś wielka ułomność emocjonalna z ich strony. Widzą białe, mówią, że czarne! Szkoda gadać >:(
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Randori w 27 Sierpień, 2015, 22:17
Też przeczytałem artykuł - jeszcze wczoraj wieczorem. Nie wiem dlaczego, ale się rozpłakałem... tak - dorosły człowiek 27 lat szlochał jak dziecko :'( Doświadczyłem skrajnych uczuć. Z jednej strony smutek, z drugiej strony gniew, frustrację i rozczarowanie - złość, że kilkanaście lat dawałem się nabierać na ten cały cyrk, przekonując jeszcze innych wokół, że to jedyna prawdziwa religia, która cieszy się uznaniem bożym...  >:(
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 27 Sierpień, 2015, 22:21
Według mnie - tak.
Jeśli człowiek, który wie o sobie, jakie ma skłonności i równocześnie wie, że działanie w kierunku zaspokojenia robi krzywdę innym to jest w stanie zapobiegać tejże krzywdzie.

Bo jeżeli stwierdzimy, że "każdy pedofil to tylko czeka na okazję, żeby wy#$%#$ać jakiegoś dzieciaka, i nie można z takim dziecka sam na sam zostawić", to trzeba by było też powiedzieć, że "każdy hetereseksualny mężczyzna to tylko czeka na okazję, żeby wy%^%ać jakąś babeczkę, i nie można kobiety z takim sam na sam zostawić".

Bardzo cenna uwaga. Rzeczywiście nie brałem takich okoliczności pod rozwagę. Dziękuję!!!
 
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Córka Weterana w 27 Sierpień, 2015, 22:24


Bo jeżeli stwierdzimy, że "każdy pedofil to tylko czeka na okazję, żeby wy#$%#$ać jakiegoś dzieciaka, i nie można z takim dziecka sam na sam zostawić", to trzeba by było też powiedzieć, że "każdy hetereseksualny mężczyzna to tylko czeka na okazję, żeby wy%^%ać jakąś babeczkę, i nie można kobiety z takim sam na sam zostawić".

Jest tylko jedna zasadnicza różnica. Pociąg osoby dorosłej do dzieci jest nienormalny, jest dewiacją sam z siebie. Pociąg dorosłego heteroseksualnego mężczyzny do kobiet jest normalny. Oczywiście gwałciciele dorosłych kobiet też się zdarzają. Jednakże to również są dewianci, przy czym tu dewiacją jest zmuszanie, chęć zawładnięcia, użycia przemocy.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Sierpień, 2015, 22:27
Wybaczcie ale mam do Was pretensje.
Jakoś ten artykuł nie jest tu wyeksponowany.
Gdzie on jest.
Czy to jest jego tytuł o suficie?

Takie wydarzenie, to artykuł powinien być pierwszym postem, a nie, że nie wiadomo gdzie on jest.
Szukać go?

Dobrze, że dostanę ksero jego.
Tu widzę jakieś kawałki i może gdzieś wśród 50 postów on jest.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Randori w 27 Sierpień, 2015, 22:35
Wybaczcie ale mam do Was pretensje.
Jakoś ten artykuł nie jest tu wyeksponowany.
Gdzie on jest.
Czy to jest jego tytuł o suficie?

Takie wydarzenie, to artykuł powinien być pierwszym postem, a nie, że nie wiadomo gdzie on jest.
Szukać go?

Dobrze, że dostanę ksero jego.
Tu widzę jakieś kawałki i może gdzieś wśród 50 postów on jest.

Dobrze prawi - polać mu :D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 27 Sierpień, 2015, 22:44
Chyba jednak nikt nie staje się zboczeńcem ot tak po prostu. Na początku muszą zagrać jakieś ciągoty w niezdrowym kierunku. Potem, o ile nie zostanie to opanowane - jest plan realizacji i buum. Według mnie matus ma sporo racji w tym, co pisze. Piszę - według mnie - bo moją specjalnością nie jest tropienie zboków tylko hi-fi.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Sierpień, 2015, 23:00
Wybaczcie ale mam do Was pretensje.
Jakoś ten artykuł nie jest tu wyeksponowany.
Gdzie on jest.
Czy to jest jego tytuł o suficie?

Takie wydarzenie, to artykuł powinien być pierwszym postem, a nie, że nie wiadomo gdzie on jest.
Szukać go?

Dobrze, że dostanę ksero jego.
Tu widzę jakieś kawałki i może gdzieś wśród 50 postów on jest.

W pierwszym poście tego wątku dodałem odnośniki do artykułu na stronie Wyborczej, do skopiowanego u nas tekstu artykułu i do materiałów źródłowych. Co jeszcze sugerujesz żeby był lepiej widoczny?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 28 Sierpień, 2015, 07:44
Cytuj
Waldi, dnia 28 Sie 2015 - 05:12, napisał:

   
    Cieszę się, że ta dyskusja się toczy. Jestem przekonany, że ten artykuł jednak zmieni rzeczywistość. Moją już zmienił. Przestałem być anonimową ofiarą (nie lubię tego określenia). Przez lata żyłem w strachu, że moja tajemnica się wyda, że muszę chronić moich oprawców, zwłaszcza mamę, no i oczywiście organizację  Dlatego przecież powstała ta "terapeutyczna" grupa tylko dla ŚJ o czym jest w artykule.

     

    W trakcie powstawania artykułu zastanawiałem się, kto pisze takie prawo w organizacji. Nie chodzi mi o nazwisko ale o typ człowieka, jego mentalność, pod kogo się je pisze jeśli nie chroni najsłabszych, wręcz zakłada im knebel?  Nie twierdzę, że specjalnie z rozmysłem, ale nawet sędzia z australijskiej komisji potrafił przywołać inne zasady, wersety na których można by oprzeć procedury w organizacji.

     

    Mam nadzieję, że po tym artykule inni nabiorą odwagi, wiem że jest nas wielu...

     

    Dziękuję Robertowi  za zajęcie się tym tematem i za to jak to zrobił, oraz Stanisławowi, Jackowi i innym którzy wspierali mnie w trakcie pracy nad nim.
http://watchtower-forum.pl/topic/6792-czai%C5%82em-si%C4%99-mi%C4%99dzy-%C5%9Bcian%C4%85-a-sufitem-du%C5%BCy-format-wyborcza-27-sierpnia/page-7#entry346467 (http://watchtower-forum.pl/topic/6792-czai%C5%82em-si%C4%99-mi%C4%99dzy-%C5%9Bcian%C4%85-a-sufitem-du%C5%BCy-format-wyborcza-27-sierpnia/page-7#entry346467)

 

Waldi, dziękuję ale to Ty Jesteś BOHATEREM, to WY, opowiadając te straszne historię otwieracie drzwi do sprawiedliwości. Wiem jak bardzo skrzywdziła Ciebie ta organizacja i ilę Was to kosztowało. Pamiętaj od 27 sierpnia już nic nie będzie takie same w tym wyznaniu.  Ty położyłeś publicznie swoje nazwisko, za to mam do Ciebie olbrzymi szacunek. W moich komentarzach pod artykułem wstawiłem tez swoje nazwisko i telefon. Miałem chyba z 8 głuchych tel ale były też tel od osób które nie były nigdy świadkami. Każda z nich mówiła że czytając artykuł płakała, płakała bo widziała Waszą krzywdę oraz bezkarność oprawców.

27 sierpień to dla Świadków Jehowy w Polsce ARMAGEDON, zaczyna zmieniać się wizerunek tego wyznania i to nie doktrynalnie ale obyczajowo. Opinia publiczna zawszę bierze stronę słabszego i w tym przypadku tak się stało.

Jestem pełen szacunku dla Ilonki, znam ja i wiem ile to wszystko dla niej znaczy i jaka cenę za to płaci.

Robert napisał ten artykuł wkładając w to cały swój kunszt dziennikarski, napisał tkliwie, nie pokazał sensacji, pokazał ból i cierpienie a to jest sztuką. Jest to kawał dobrej roboty ale tez początek drogi.

 

Pytasz kto pisze takie prawo, ja zapytam dlaczego piszą takie prawo. W każdej mojej publicznej wypowiedzi podkreślam, że Świadkowie Jehowy to nie jest wyznanie, to nie jest religia. To Wydawnictwo które czerpie korzyści z pracy wolontariuszy. Jaki interes ma wydawnictwo aby przestrzegać zasady Biblii i obowiązującego prawa....? Odpowiedź jest krótka i prosta, nie ma takiego interesu. Im potrzeba posłusznych i wydajnych wolontariuszy, Dlatego aby utrzymać w posłuszeństwie stosują te udziwnione prawo.

 

Jeżeli Geoffrey Jackson, członek Ciała Kierowniczego, przed komisją w Australii, nie potrafi udokumentować Biblią stosowanego prawa, to gdzie tu logika.

Zachęcam do zapoznania się z materiałami z przesłuchania w Australii.

https://www.youtube.com/channel/UCf34NfJcFK8bcu2DwU_2yiQ (https://www.youtube.com/channel/UCf34NfJcFK8bcu2DwU_2yiQ)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 28 Sierpień, 2015, 07:53
Przeczytałam artykuł.

Zupełnie nie rozumiem jak czynni i (niestety muszę to powiedzieć) ślepi ŚJ mogą uważać, że artykuł jest zmanipulowany! Brak wrażliwości na drugiego człowieka to mało powiedziane, to jakaś wielka ułomność emocjonalna z ich strony. Widzą białe, mówią, że czarne! Szkoda gadać >:(


    Ale to jest norma. Wszystko co nie wydane poza TS jest demoralizujące, kłamliwe i najważniejsze....to jest robota szatana.

Nie tak dawno będąc u rodziców rozmawiałam z sąsiadką starszą panią o historii , takiej bliskiej lokalnej. Dowiedziałam się od niej wielu ciekawych rzeczy. Obiecałam mi książkę która zawierała jeszcze więcej ciekawostek.
 Po jej odejściu moja matka stwierdziła....że też chce ci się głowę zaśmiecać takimi głupotami. Zapytałam jakie głupoty? To nasza historia, to trzeba znać. Na co ona....a kto wie jak tam było, zwykłe pierdoły.
Nie wytrzymałam i mówię....inni gorsze pierdoły czytają i wierzą w nie jak w świętość. Ty nigdy nie byłaś na Bora - Bora , nie widziałaś a wierzysz w to przeczytasz jak w wyrocznię  bo ze strażnicy.

Tak będzie i tu....mało który świadek zdobędzie się na odwagę i przeczyta. Aby czasem nie zacząć wątpić.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Sierpień, 2015, 09:15
W pierwszym poście tego wątku dodałem odnośniki do artykułu na stronie Wyborczej, do skopiowanego u nas tekstu artykułu i do materiałów źródłowych. Co jeszcze sugerujesz żeby był lepiej widoczny?

No jest teraz super. :)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 28 Sierpień, 2015, 10:05
Zupełnie nie rozumiem jak czynni i (niestety muszę to powiedzieć) ślepi ŚJ mogą uważać, że artykuł jest zmanipulowany! Brak wrażliwości na drugiego człowieka to mało powiedziane, to jakaś wielka ułomność emocjonalna z ich strony. Widzą białe, mówią, że czarne! Szkoda gadać >:(

Podstawy psychologii. Nazywa się to elementem wyparcia. Czyli ktoś przyciśnięty do ściany odrzuca coś jako nie prawdziwe - zaneguje wszytko.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 28 Sierpień, 2015, 10:09
Tak będzie i tu....mało który świadek zdobędzie się na odwagę i przeczyta. Aby czasem nie zacząć wątpić.

Trudno się nie zgodzić. Prawda zazwyczaj boli. Ludzie nie chcą z natury cierpieć. Boją się utraty tego w co wierzą, co stanowi ich kotwicę i poczucie własnej wartości oraz tożsamości.
I tu okazuje się kto w istocie miłuje prawdę a kto się jej po prostu boi. Jednak wierzę że szczery człowiek długo nie wytrzymuje w takim stanie i w końcu opowiada się za prawdą.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Iza w 28 Sierpień, 2015, 11:24
Mi ten artykuł pomógł zacząć działać.
Od dzisiaj nie będę już chowała głowy w piasek. Mogę działać! Są na to sposoby!
Pełen szacun dla Ciebie, Estrella!!! Ja tez kilkanaście sztuk rozdalam. A jak słucham tych , którzy nie widzą w tym problemu i od razu się odwracają , żeby nie rozmawiać na " niebudujące tematy" to Wszystko się we mnie gotuje.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Córka Weterana w 28 Sierpień, 2015, 11:58
Trudno się nie zgodzić. Prawda zazwyczaj boli. Ludzie nie chcą z natury cierpieć. Boją się utraty tego w co wierzą, co stanowi ich kotwicę i poczucie własnej wartości oraz tożsamości.
I tu okazuje się kto w istocie miłuje prawdę a kto się jej po prostu boi. Jednak wierzę że szczery człowiek długo nie wytrzymuje w takim stanie i w końcu opowiada się za prawdą.

To nie tylko wyparcie, o którym piszesz. Jest taka teoria w psychologii, że im więcej wysiłku musisz włożyć, żeby wejść do danej grupy, tym bardziej ją idealizujesz. Czytałam o tym w książce nt. psychologii społecznej; zrobiono eksperyment: stworzono jakąś fikcyjną organizację, i podzielono uczestników eksperymentu na dwie grupy. Jedna musiała pokonać ogromne trudności i włożyć dużo wysiłku, by dostać się do organizacji, druga weszła bez wysiłku. Ta druga była skłonna do krytyki i widziała minusy organizacji, ta pierwsza nie dała sobie nic powiedzieć.
Zauważcie, że by być śJ jednak potrzeba wiele wysiłku i znoszenia przeciwności; prześladowanie w szkole, wyśmiewanie, czasem rodzina wyrzuca z domu, ciągła konieczność tłumaczenia się ze swoich przekonań i odmowa udziału w różnych uroczystościach czy zwyczajach, w których jednak większość społeczeństwa bierze udział, więc ciągle się jest tym innym, dziwadłem. Wyrzeczenia, poświęcanie czasu na głoszenie i zebrania, prawie całkowity brak rozrywek, często wyrzeczenie się własnych zainteresowań, pasji, dążeń, ambicji, pragnień. I co, po tym wszystkim nagle miałoby być tak łatwo przyznać, ze to wszystko było nic nie warte? Że ten czas był zmarnowany?

Tutaj link:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dysonans_poznawczy

Zwłaszcza polecam podrozdział "Dysonans poznawczy a uzasadnienie wysiłku"
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 28 Sierpień, 2015, 12:53
Masz rację. Ale nie pisałem że to TYLKO wyparcie.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 28 Sierpień, 2015, 14:21
Słodka fotka z Panem Rzecznikiem Praw Dziecka, Marek Michalak na konferencji w Poznaniu. 18 listopad 2014 roku.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/300/3143616_IMG_0308.JPG)

Adam Bodnar Helsińska Fundacja Praw Człowieka, obecnie Rzecznik Praw Obywatelskich
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/300/3143661_Fundacja.JPG)

Te osoby zostały zapoznane z sytuacja dzieci w wyznaniu "Świadkowie Jehowy w Polsce"
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 28 Sierpień, 2015, 14:45
Właśnie niedawno odbyłem rozmowę z będącą ŚJ osobą, która jest w ciężkim szoku po przeczytaniu artykułu w GW. Dotychczas niewiele do niej trafiało, nawet sprawa z Australii nie poruszyła jej zbytnio. Jednak przykład z "naszego podwórka" otworzył oczy. 
Myślę, że Gedeon trafnie wyraził opinię, iż przynajmniej dla niektórych (nad)gorliwych świadków, będzie to Armagedon...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 28 Sierpień, 2015, 14:51
Tak zdecydowanie 27 sierpnia to dla Śj w Polsce armagedon. ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: nowa w 28 Sierpień, 2015, 15:03
Podstawy psychologii. Nazywa się to elementem wyparcia. Czyli ktoś przyciśnięty do ściany odrzuca coś jako nie prawdziwe - zaneguje wszytko.

Znam podstawy psychologii i rozumiem ten mechanizm. To nie przeszkadza mi dziwić się. Od wiedzy wrażliwości mi nie ubyło  ;)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 29 Sierpień, 2015, 06:16
Jeden z komentarzy pod artykułem GW, pomysłowość w opowiadaniu nie zna granic.

tomaszek19724 godziny temu

Oceniono 2 razy-2

@Stanisław Chłościński
Hej Stanisławie, widzę że jesteś kolejnym byłym ŚJ. Ciekawe że na FB polubiłeś stronę ŚJ, ciekawe w jakim celu? Brakuje Tobie tego? Powinniście napisać prawdę że źródło artykułu opiera się na plotkarskim forum internetowym BYŁYCH ŚJ. Obrażonych. Śmieszą mnie teksty o komitetach , o tym że wyklucza się za fajki i inne wierutne bzdury..... Już kiedyś wielce obrażeni WY ( czyli wykluczeni - z pewnością nie bez przyczyny ) atakowaliście ŚJ za pomocą radia plus, czy Akcji Katolickiej poprzez śmieszną organizację światło i nadzieja czy jakoś. Z częścią Was często rozmawiałem, nawet jeden z Was mieszka obok, facet opowiada mi o tym że hodujemy białe krowy, i inne głupoty..... macie stare informacje ale najciekawsze jest Wasze zacietrzewienie, rozumiem że w KRK nic Was nie boli? Ambicja boli że Was wyrzucili. Powodzenia. Ja na miejscu ŚJ podałbym do sądu autora prosząc o konkrety - i jeśli one się potwierdzą : wykonać kary zgodne z Polskim prawem - bez litości a jeśli nie kara dla autora artykułu i książki zarazem za wprowadzanie w błąd. Bez obrazy ale na razie to ploty.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 29 Sierpień, 2015, 11:14
Pozwolę sobie wkleić tu jeden ze swoich komentarzy z Wyborczej, bo ma jakąś tam wartość merytoryczną i może się przydać komuś :)

W odpowiedzi na zdanie: "Wymowne jest milczenie Nadarzyna po tej serii artykułów. Najpewniej jeszcze bardziej zewrą szeregi."

Milczenie jest oficjalną polityką Świadków Jehowy. Jeden z opublikowanych przes australijską komisję listów od Ciała Kierowniczego zawierał taką wytyczną, mówiącą że nie należy próbować dochodzić "swoich praw" jeśli inni nas "szkalują", bo to może nadać sprawie tylko niepotrzebny rozgłos.

Natomiast robią coś innego - propagandę, już od paru miesięcy, jeszcze zanim wybuchła sprawa w Australii (a wiedzieli że wybuchnie już od lutego tego roku). W ciągu ostatnich kilku miesięcy na łamach swojej strony internetowej i publikacji można było zobaczyć:


To co oni robią jest obrzydliwe, stosują praktyki z pogranicza psychologii i psychomanipulacji żeby u swoich członków wyrobić odpowiednią opinię, ale w razie czego nikt im niczego nie zarzuci, bo używają starannie dobranych słów.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Sierpień, 2015, 18:08
Mnie zaskoczyła taka oto dawniejsza wypowiedź Towarzystwa:

*** w97 1.1 s. 27 Miejmy wstręt do tego, co niegodziwe ***
Jeszcze inne konsekwencje może ponosić mężczyzna, który przed chrztem dopuszczał się nadużyć seksualnych na dzieciach. Kiedy poznał prawdę, okazał skruchę i się nawrócił, nie kala więc zboru tym potwornym grzechem. Mógł później zrobić piękne postępy i całkowicie wykorzenić niegodziwe pragnienia, wobec czego chciałby otrzymać odpowiedzialną funkcję w zborze. Co jednak, jeśli w okolicy ludzie ciągle jeszcze znają go jako dawnego pedofila? Czy w takim wypadku byłby „człowiekiem nieposzlakowanym”, mającym „bardzo dobre świadectwo od osób postronnych” oraz ‛wolnym od oskarżenia’? (1 Tymoteusza 3:1-7, 10; Tytusa 1:7). Nie. A zatem nie nadawałby się do zaszczytnych zadań w zborze.

Czyli prawie nie obchodzi nas co robił dotychczas?
A jaka jest gwarancja że nie będzie robił tego w zborze?

Czyli jeśli ludzie nie wiedzą, to może mieć przywileje w służbie, ale jeśli jest głośno to trzeba go 'ukryć' w zborze, aż sprawa ucichnie. :-\
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 29 Sierpień, 2015, 19:45
Trudno się nie zgodzić. Prawda zazwyczaj boli. Ludzie nie chcą z natury cierpieć. Boją się utraty tego w co wierzą, co stanowi ich kotwicę i poczucie własnej wartości oraz tożsamości.
I tu okazuje się kto w istocie miłuje prawdę a kto się jej po prostu boi. Jednak wierzę że szczery człowiek długo nie wytrzymuje w takim stanie i w końcu opowiada się za prawdą.

  Ludzie nawet jak coś im na moment zaświta szybko odrzucają od siebie takie myśli. Wiedzą co ich może spotkać....odrzucenie, pogarda, izolacja i  miano słabeuszy.
Dlatego wolą udawać ślepych i głuchych, zwyczajnie są uzależnieni od organizacji. Żyją nią, oddychają jest ich całym światem i nadzieją.

To tak jak rodzina gdzie dochodzi do przemocy....jeden z rodziców domyśla się że drugie znęca się nad dziećmi lub molestuje. Ale odrzuca od siebie tą myśl bo...jak tu oczerniać partnera , chlebodawcę lub głowę rodziny.
Gdy ofiara się skarży, zwyczajnie jest nazywana niewdzięcznikiem i kłamcą. Bo lepiej nie wiedzieć albo udawać że się nie wie, niż coś z tym zrobić i zburzyć swój "idealny" świat.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: peleg w 30 Sierpień, 2015, 00:54
  pytanie do M : dlaczego nikt nie zamieścił listu do starszych z 1 lutego 1996 roku
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 30 Sierpień, 2015, 01:18
  pytanie do M : dlaczego nikt nie zamieścił listu do starszych z 1 lutego 1996 roku

Proszę bardzo, cały zestaw listów z lat 1992 - 1998 (w tym ten o którym piszesz) dotyczących tej sprawy: http://imgur.com/a/cU4qK

Szczególnie ciekawy jest fragment z listu z 1992 roku. Pod śródtytułem "A co z leczeniem specjalistycznym" można przeczytać:
Cytuj
Niektórzy lekarze i specjaliści proponują poszkodowanemu grupowe leczenie skutków nadużyć seksualnych, doznanych w dzieciństwie. Aczkolwiek uczestnictwo w takiej specjalistycznej terapii grupowej jest sprawą osobistą, to jeśli leczony chrześcijanin nie zachowuje dyskrecji, może wyniknąć kwestia ujawnienia intymnych przeżyć innych członków zboru chrześcijańskiego. Tak więc starsi mogą przestrzec braci i siostry, jak to nakreślono w ogólnym zarysie w Strażnicy z 1 lutego 1989 roku na stronie 29 pod śródtytułem "Psychoterapia". Mogą pomóc zrozumieć, że bezkrytyczne opowiadanie innym o wyżywaniu się na dziecku może w rezultacie doprowadzić do powstania szkodliwych i przynoszących ujmę plotek (Prz. 17:9).

Co ciekawe, tę konkretną sprawę zauważyła komisja w Australii i przepytywano o to panią Applewhite, co można obejrzeć tutaj: https://youtu.be/v2dof2TnItg?t=11s
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 30 Sierpień, 2015, 15:21
W wyniku starań Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych. Wszyscy poszkodowani jeżeli wyrażą na to zgodę będą objęci ochrona prawną.

Otrzymujemy wiele propozycji z kancelarii prawnych i od indywidualnych prawników którzy chcą wspierać poszkodowanych. Są też propozycje ustanowienia zastęp procesowych dla poszkodowanych.

 

„Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”

Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 31 Sierpień, 2015, 13:26
W związku z reportażem jaki ukazał się 27 sierpnia w Gazecie Wyborczej w dodatku Duży Format. Artykuł  „Czaiłem się między ścianą o sufitem”
Temat dotyczył nadużyć seksualnych u dzieci w Wyznaniu Świadkowie Jehowy w Polsce.

Informujemy, że patronatu prawnego nad  tą sprawą z dniem 31 sierpnia 2015 roku, podjęła się
Kancelaria Prawna „Świeca i Wspólnicy” Sp. k.Centrala: Warszawa ul. Bagatela 11 lok 3, 00-585 WARSZAWA

Telefon+48 22 646 49 59

W X Rankingu Kancelarii Prawnych Dziennika Gazety Prawnej w 2014 r. Kancelaria otrzymała wyróżnienie specjalne za działalność pro publico bono.

Jeżeli są  znane Tobie przypadki molestowania seksualnego dzieci w tym związku wyznaniowym lub sam byłeś ofiarą i chcesz o tym opowiedzieć zgłoś się do nas.
Zgłaszają się też inni prawnicy, którzy deklarują swoja pomoc.

„Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”

Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 08 Wrzesień, 2015, 16:39
W środę 16 września na zaproszenie Prokuratury Warszawa Śródmieście, będę składał obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Mam też do złożenia w Prokuraturze dalsze wnioski dowodowe w tej sprawie.


Jeżeli są znane Tobie przypadki molestowania seksualnego dzieci w tym związku wyznaniowym lub sam byłeś ofiarą i chcesz o tym opowiedzieć zgłoś się do nas.
Zgłaszają się też inni prawnicy, którzy deklarują swoja pomoc.

„Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”

Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Wrzesień, 2015, 21:52
Zgodnie z zaproszeniem, zostałem dzisiaj przesłuchany w Prokuraturze Warszawa Śródmieście na okoliczność wykorzystywania seksualnego dzieci w związku wyznaniowym ŚJ.
Przesłuchanie trwało 3 godz.

Następnie udzieliłem obszernego wywiadu dla telewizji TVN.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 17 Wrzesień, 2015, 13:02
Następnie udzieliłem obszernego wywiadu dla telewizji TVN.

Wywiad będzie udostępniony w TV ?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 17 Wrzesień, 2015, 13:10
No to zapowiada się na większy dym.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 17 Wrzesień, 2015, 14:47
Wywiad będzie udostępniony w TV ?

Tak w TVN, tylko nie znamy jeszcze terminu emisji.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 17 Wrzesień, 2015, 15:01
A można widzieć, czy w tej sprawie przesłuchiwano także kogoś z KO w Nadarzynie?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 17 Wrzesień, 2015, 15:30
A można widzieć, czy w tej sprawie przesłuchiwano także kogoś z KO w Nadarzynie?

Nic nie jest wiadomo  w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 17 Wrzesień, 2015, 16:21
A można widzieć, czy w tej sprawie przesłuchiwano także kogoś z KO w Nadarzynie?
Jak znam życie, to ktoś z Nadarzyna kiedy będzie miała się stawić na przesłuchanie nagle zachoruje na trzy choroby na raz, i będzie niedysponowany.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 17 Wrzesień, 2015, 16:34
Eee, chyba nie, to bardzo pogorszyłoby i tak już słaby PR.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 17 Wrzesień, 2015, 16:49
Eee, chyba nie, to bardzo pogorszyłoby i tak już słaby PR.
Oni mają w nosie PR. Wierne owieczki i tak łykną kit że braciszka nagle ostry nieżyt żołądka chwycił i zachorował na trzy choroby na raz. A to wszystko przez bezpodstawne ataki na organizację.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Córka Weterana w 17 Wrzesień, 2015, 16:55
Oni mają w nosie PR. Wierne owieczki i tak łykną kit że braciszka nagle ostry nieżyt żołądka chwycił i zachorował na trzy choroby na raz. A to wszystko przez bezpodstawne ataki na organizację.

Nadarzyn to nieprawdopodobni krętacze. To już wiadomo nie od dzisiaj.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 20 Wrzesień, 2015, 11:08
        Wczoraj byłam odwiedzić dom rodzinny. Wiedziałam, że temat pedofilii zostanie poruszony, ale nie spodziewałam się, że aż tak szybko.
Matka przywitała mnie słowami...odstępcy oczerniają Jehowę mam nadzieję że nie bierzesz w tym udziału? Powiedziała z miną nieznoszącą sprzeciwu.
Gdzie Jehowę tylko kilkanaście setek zboczeńców którzy znaleźli u was schronienie. Ale się zaczęła ciskać, zarzucać mi konszachty z diabłem, trzymanie z dewiantami i brak lojalności.
Odpowiedziałam że mój diabełek przy tym ich to pikuś, jeśli tak wyglądają dewianci to czuję się spokojna, a co do lojalności....jestem lojalna względem takich ludzi jak ja. Ty mi kiedyś pokazałaś jak się wybiera, a więc wiesz kto jest moim bratem.

Nasza dyskusją nabierała rumieńców( nie będę wszystkiego przytaczać) matka się nakręcała na maksa, a ja choć chwilami się we mnie gotowało zachowywałam spokój i każde zdanie kończyłam uśmiechem. To ją chyba najbardziej irytowało bo zarzuciła mi judaszowskie uśmieszki.

Postanowiłam ją złamać tym spokojem. Mówię....mamo, nie jesteś głupia więc mnie posłuchaj, nie przerywaj mi....
Powiedzmy że ta pedofilia jest prawdą, przecież to przestępstwo, jak można tak krzywdzić dzieci to raz, a dwa wiedzieć o tym i zamieść to pod dywan, aby taki zboczeniec chodził bezkarnie i dalej krzywdził. Przychodzi ktoś nowy do zboru, nic o nim nie wiesz, a skąd  wiesz że to nie jest pedofil i go przenieśli? Masz wnuki i on im ręce podaje, uśmiech się, czasem czymś poczęstuje, albo przytuli. A tak naprawdę jego myśli krążą wokół jednego.
Wiem powiesz bracia go biorą na dywanik. Ale co wie na temat ludzkiej psychiki murarz, mechanik, dekarz i sprzedawca? Czy mają wykształcenie psychologiczne, prawne aby się w to bawić? Przecież jak coś cię boli idziesz do lekarza, człowieka odpowiedni do tego przygotowanego, a nie biegniesz do starszych aby pogmerali w piśmie i cię uzdrowili.
Zobacz jakie to naciągane.
Tak naprawdę wy wszyscy jesteście odpowiedzialni za te zbrodnie. I Ty i tobie podobni.
Tu już nie wytrzymała i odparł....co ja, jak ja?
Posłuchaj, nie przerywaj mi. Pod każdym pismem, publikacją, apelem, odpowiedzią jest jeden podpis...wasi bracia. A więc pytam  którzy? Wiesz którzy? Znasz ich nazwiska? Na pewno nie.
Bracia czyli cała społeczność ma to na sumieniu.
A przecież znasz werset o kamieniu młyńskim , albo ten ...biada człowiekowi przez którego dokonuje się zgorszenie.
Nie odpowiadaj mi, tylko się zastanów.

Wstałam i wyszłam, mama mi nawet do widzenia nie odpowiedziała. Teraz się ze mnie w domu śmieją, że jak moja matka zwątpi będzie to moja wina.
Nie, ona nie zwątpi ale może da jej to do myślenia i nie będzie taka bezkrytyczna względem organizacji.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 20 Wrzesień, 2015, 11:36
Kiedy fanatyczna siostra mojej żony dowiedziała się, że w "Wyborczej" jest artykuł Rienta, natychmiast zadzwoniła do teścia, (czując że kupię tą gazetę, i dam mu przeczytać) żeby przypadkiem nie uwierzył w te oszczerstwa. Dodatkowo ostatnio dostała jakiegoś szału, że armagedon to już na prawdę za rok lub dwa, bo TAKICH!!! ataków na organizacje to nie było. Także pożyjemy i zobaczymy, czy miała racje. ;D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Wrzesień, 2015, 11:50
A ja właśnie kończę czytać artykuł i zamierzam go wstawić jako załącznik do mego tekstu, który napisałem pt. Pedofilia a Świadkowie Jehowy.

Artykuł Rienta jest ostry.
Moje uwagi:

szkoda że przykładów jest tak mało (ale rozumiem, że trudno znaleźć osoby chętne do odkrycia się); :-\
można było więcej napisać o sprawie Australii (ale rozumiem, że artykuł miał być przed wszystkim o Polsce);
można było wspomnieć tym, że problem nie jest nowy bo już w latach 80. XX w. dotknął "wierzchołków organizacji Jehowy":

„Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon, napastowania dzieci. Trzeba też zaznaczyć, że w ubiegłym roku wykluczono ze zboru chrześcijańskiego 36.638 osób, większość z nich właśnie za pogwałcenie moralności. (...) Pora jednak na to, by starsi zborowi, słudzy pomocniczy oraz pozostali bracia i siostry wystrzegali się wszystkiego, co może prowadzić do czynów nieobyczajnych” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 5 s. 11).

Ten ostatni fragment oddano w publikacji angielskiej mocniejszymi słowami, gdyż sprawa prominetów z organizacji Świadków Jehowy była w USA nagłośniona. Oto te słowa:

Shocking as it is, even some who have been prominent in Jehovah’s organization have succumbed to immoral practices, including homosexuality, wife swapping, and child molesting. (ang. Strażnica 01.01 1985 s. 13).

Ale chwała autorowi za trudny temat i za to, że chyba pierwszy w Polsce podjął to zagadnienie w ogólnopolskiej prasie.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 20 Wrzesień, 2015, 11:59
Kiedy fanatyczna siostra mojej żony dowiedziała się, że w "Wyborczej" jest artykuł Rienta, natychmiast zadzwoniła do teścia, (czując że kupię tą gazetę, i dam mu przeczytać) żeby przypadkiem nie uwierzył w te oszczerstwa. Dodatkowo ostatnio dostała jakiegoś szału, że armagedon to już na prawdę za rok lub dwa, bo TAKICH!!! ataków na organizacje to nie było. Także pożyjemy i zobaczymy, czy miała racje. ;D

Nemo, właśnie na przykładach takich jak Twój, czy Tejzłej (ależ się to odmienia :D ) widać, co religia potrafi zrobić z człowiekiem, jak zwichrować zwoje mózgowe.
 Gdzie jest tu "nowa osobowość"? Gdzie 'owoce ducha', gdzie dążenie do pokoju? Czy ci ludzie nie widzą, że swoim zachowaniem robią wszystko, by inni szerokim łukiem omijali tę 'organizację Bożą'???



Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 20 Wrzesień, 2015, 12:00
Czy ci ludzie nie widzą, że swoim zachowaniem robią wszystko, by inni szerokim łukiem omijali tę 'organizację Bożą'???

I niech dalej się tak zachowują, oby jak najwięcej ludzi omijało tę "organizację Bożą" szerokim łukiem! :)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 20 Wrzesień, 2015, 12:10
Uciekło mi jeszcze jedno zdanie: w wypadkach, gdy w obliczu fałszywych oskarżeń ktoś dostaje szału lub innej fazy, wystarczy porównać z tym reakcje Jezusa...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 20 Wrzesień, 2015, 12:11
Uciekło mi jeszcze jedno zdanie: w takich wypadkach, gdy w obliczu fałszywych oskarżeń ktoś dostaje szału lub innej fazy wystarczy porównać z tym reakcje Jezusa...

Myślę że jeszcze bardziej stosowne byłoby wtedy porównać reakcję faryzeuszy na to co mówił Jezus, gdy ich demaskował ;).
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 20 Wrzesień, 2015, 12:15
Tyle, że wówczas zaogniłoby i tak napięta atmosferę. Ale masz rację, obiektywnie rzecz ujmując, rzeczywiście to tak wygląda...
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 22 Wrzesień, 2015, 19:42
Nemo, właśnie na przykładach takich jak Twój, czy Tejzłej (ależ się to odmienia :D ) widać, co religia potrafi zrobić z człowiekiem, jak zwichrować zwoje mózgowe.
 Gdzie jest tu "nowa osobowość"? Gdzie 'owoce ducha', gdzie dążenie do pokoju? Czy ci ludzie nie widzą, że swoim zachowaniem robią wszystko, by inni szerokim łukiem omijali tę 'organizację Bożą'???

   Po odejściu i nabraniu dystansy jak czasem zajrzałam do ich publikacji albo coś sobie przypomniałam miałam nieodparte wrażenie, że.....ci ludzie mają sadystyczne skłonności. Napawają się wręcz tym  że ktoś zginie, te ilustracje, te opowiastki, szkice   tego co będzie. Brr....

A odmienia się bardzo ładnie. :D
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 15 Październik, 2015, 12:15
Brawo Estella D!

Ludzie, którzy za wszelką cenę pragną ukrywać makabryczne fakty nie cieszą się poparciem Bożym. Dlaczego w Biblii opisane są różne rzeczy dotyczące nawet prawdziwych sług Bożych takich jak Dawid, Salomon, Mojżesz, Piotr, Pinechas wziął sprawy w swoje ręce, Abigail ślepo nie podporządkowywała się chorym decyzjom męża? Za to cenię sobie sprawozdania z Biblii, bo ujawniają prawdę. 
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Puszek w 21 Listopad, 2015, 11:25
Następnie udzieliłem obszernego wywiadu dla telewizji TVN.

Gedeon już troszkę czasu minęło od twojego wywiadu. Wiadomo coś kiedy ukaże się on w TV ?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 21 Listopad, 2015, 11:27
Jak to ŚJ mówią - już niedługo :)

Pani redaktor jeszcze 3 tygodnie temu jeździła po Polsce i przeprowadzała wywiady z obecnymi ŚJ. Po zakończeniu nagrań jeszcze jest potrzebna post-produkcja no a potem materiał musi poczekać na swoją kolej. No ale jest juz bliżej niz dalej.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 16 Luty, 2016, 20:59
Przeczytałam artykuł.
Słów mi brakuje, żeby powiedzieć co czuję.
Dziękuję wszystkim, którzy poświęcają swój czas i energię, żeby mówić o problemie i uwrażliwiać innych, szczególnie tych, którzy z racji swoich funkcji mogą w konkretny sposób pomóc.
Media na pewno w tym bardzo pomogą; żaden polityk nie chce, aby zarzucono mu zaniedbanie, szczególnie w tak drażliwej sprawie.
Zupełnie nie rozumiem jak czynni i (niestety muszę to powiedzieć) ślepi ŚJ mogą uważać, że artykuł jest zmanipulowany! Brak wrażliwości na drugiego człowieka to mało powiedziane, to jakaś wielka ułomność emocjonalna z ich strony. Widzą białe, mówią, że czarne! Szkoda gadać >:(
Nowa!
Całkowity brak wrażliwości, bo w organizacji nie wolno rozmawiać o rzeczach negatywnych. Kto nie doświadczył takiej niesprawiedliwości jest przekonany, że tylko wykluczeni doszukują się dziury w całym.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 16 Luty, 2016, 22:34

Jestem pełen szacunku dla Ilonki, znam ja i wiem ile to wszystko dla niej znaczy i jaka cenę za to płaci.

Robert napisał ten artykuł wkładając w to cały swój kunszt dziennikarski, napisał tkliwie, nie pokazał sensacji, pokazał ból i cierpienie.


Jeżeli Geoffrey Jackson, członek Ciała Kierowniczego, przed komisją w Australii, nie potrafi udokumentować Biblią stosowanego prawa, to gdzie tu logika.

Zachęcam do zapoznania się z materiałami z przesłuchania w Australii.
 

Waldi, dziękuję ale to Ty Jesteś BOHATEREM, to WY, opowiadając te straszne historię otwieracie drzwi do sprawiedliwości. Wiem jak bardzo skrzywdziła Ciebie ta organizacja i ilę Was to kosztowało. Pamiętaj od 27 sierpnia już nic nie będzie takie same w tym wyznaniu.  Ty położyłeś publicznie swoje nazwisko, za to mam do Ciebie olbrzymi szacunek. W moich komentarzach pod artykułem wstawiłem tez swoje nazwisko i telefon. Miałem chyba z 8 głuchych tel ale były też tel od osób które nie były nigdy świadkami. Każda z nich mówiła że czytając artykuł płakała, płakała bo widziała Waszą krzywdę oraz bezkarność oprawców.

27 sierpień to dla Świadków Jehowy w Polsce ARMAGEDON, zaczyna zmieniać się wizerunek tego wyznania i to nie doktrynalnie ale obyczajowo. Opinia publiczna zawszę bierze stronę słabszego i w tym przypadku tak się stało.

Gedeonie!

Dziękuję Tobie za te słowa uznania dla Waldka i Roberta, którzy ujawnili trudną prawdę krzywdzonych osób. Sama czytając ten artykuł płakałam na myśl o tym, ile bólu doznały ofiary i nigdzie nie znalazły zrozumienia i pomocy, a niektórych obwiniano o to, że same prowokowały pedofilów. To powodowało podwójny ból.Dla człowieka nie ma większego ciężaru niż świadomość, że nikomu na nim nie zależy i nikt go nie rozumie’ Myślę, że po ujawnieniu faktów jest im lżej, że nie muszą już ukrywać tragicznej rzeczywistości, którą nakazano im ukrywać, by być lojalnym wobec organizacji, gdyż wmawiano nam, że :" Czciciele prawdziwego Boga opierają swe wierzenia na Biblii i żyją zgodnie z podanymi w niej zasadami", dlatego jedna z tych osób powiedziała:-  "Dawał mi do zrozumienia, że jeśli komukolwiek powiem, wystawię się na pośmiewisko i wszyscy się ode mnie odwrócą. Do tej pory walczę z poczuciem winy i wstydem. W dużym stopniu wytworzyli go bracia starsi zboru".
To przykre, że można wmówić innym, że rozweselamy serce Jehowy Boga przez okazywanie lojalności Jego sługom, nawet tym, którzy być może nas rozczarowują./ Strażnica z 15.02.16r. str.25/

Gedeonie. W Twoim nr tel jest tylko 8 cyferek.

Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty Gedeonie, którzy angażują swe siły, by wspierać krzywdzonych!
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Waldi w 17 Kwiecień, 2016, 13:53
Ostatnie wieści w związku z artykułem z GW  i śledztwem prokuratorskim które nastąpiło po jego publikacji.

 

Prokuratura umorzyła postępowanie. Większość przestępstw uległa przedawnieniu nie można więc pociągnąć do odpowiedzialności oprawców. Przynajmniej w moim przypadku. Zdawałem sobie z tego sprawę i na wiele w tej sprawie nie liczyłem.

Prokurator nie dopatrzył się też przestępczej działalności organizacji ŚJ polegającej na tuszowaniu i ukrywaniu informacji na temat sprawców czynów pedofilskich  i ten wątek też umorzył. Z tą decyzją się nie zgodziłem, dlatego prawnicy którzy mnie reprezentują złożyli zażalenie na działanie prokuratora do sądu.

Czekam teraz na decyzję sądu.

 

Jeśli miałbym się pokusić na jakiś komentarz w tej sprawie, za plusy uważam to, że sprawą zainteresowali się RPD, RPO, Prokuratura Apelacyjna.

Ja przestałem być ofiarą a staję się myśliwym ;)
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 17 Kwiecień, 2016, 15:27
Mimo wszystko dobra robota Waldi. Szczególnie zgadzam się z ostatnim zdaniem. Trzeba pokazać tym gnojkom na górze, że my przestaliśmy się bać. I że teraz to oni powinni zacząć.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 17 Kwiecień, 2016, 18:10
Jak to ŚJ mówią - już niedługo :)

Pani redaktor jeszcze 3 tygodnie temu jeździła po Polsce i przeprowadzała wywiady z obecnymi ŚJ. Po zakończeniu nagrań jeszcze jest potrzebna post-produkcja no a potem materiał musi poczekać na swoją kolej. No ale jest juz bliżej niz dalej.

 Coś wiadomo o tym reportażu?
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: M w 17 Kwiecień, 2016, 18:24
Coś wiadomo o tym reportażu?

Coś niestety się zwiesiło z tym reportażem. Wysłałem dziennikarce SMS-a z pytaniem czy coś się dzieje, ale odpowiedzi brak. Być może producent nie zgodził się na wyemitowanie tego materiału :(.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 17 Kwiecień, 2016, 19:01
szkoda
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 15 Listopad, 2017, 14:50
Mimo wszystko dobra robota Waldi. Szczególnie zgadzam się z ostatnim zdaniem. Trzeba pokazać tym gnojkom na górze, że my przestaliśmy się bać. I że teraz to oni powinni zacząć.
M!

Ja  przestałam się bać i domagam się poniesienia odpowiedzialności za krzywdy, których doznałam.

http://danutakubik.blog.pl/2017/11/05/nie-dam-sie-zmiazdzyc-trafili-na-silnego-przeciwnika/#comments
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - dyskusja nt. artykułu w GW
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Wrzesień, 2018, 23:14
Normalnie szok. Niby wiedziałam, że problem istnieje, ale wydawało mi się, że raczej gdzieś daleko, w Stanach czy Australii. A tu takie historie. Po prostu... nie wiem, co powiedzieć.

„Zgodnie z Art. 304 Kodeksu postępowania karnego, każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomienia prokuratora lub Policji. 
Pewnie większość z Was wie, ale warto powtórzyć. Zgodnie ze znowelizowanym art. 240 par. 1 Kodeksu karnego, każdy, kto ma wiarygodną wiadomość o popełnieniu pedofilii, ma obowiązek to zgłosić, inaczej sam popełnia przestępstwo. Jeśli ktoś wyjawia starszemu, że dopuścił się pedofilii, to nie ma już czegoś takiego, jak "tajemnica spowiedzi". Nie ma czegoś takiego, że niech ofiara zadecyduje - zgłosić, czy nie zgłosić. Starszy niezgłaszający przestępstwa sam jest przestępcą.

Po prostu nie mogę wyjść z szoku. I szybko pewnie nie wyjdę.
Tytuł: Odp: Czaiłem się między ścianą a sufitem - Duży Format (Wyborcza) 27 sierpnia
Wiadomość wysłana przez: Ruben w 27 Listopad, 2020, 21:27
Czytając ten artykuł, sama się zszokowałam.. Te historie są przerażające.

Tak bardzo przerażające, że wydają się nierealne :-(. Jeżeli to nie jest wymysł chorego umysłu(pełne zrozumienie i wsparcie dla osób chorych) to mogę powiedzieć, że chyba już nic w życiu nie jest mnie w stanie zaszokować/przygnębić bardziej.
Jestem zły, że spędziłem 40-ci lat w organizacji, ale to co opisano NIE MIEŚCI MI SIĘ W GŁOWIE. Szczęśliwie, nie miałem ani nie spotkałem się z takimi strasznymi rzeczami w organizacji- czy my, jako ludzie aby na pewno dostajemy do pięt zwierzętom? Nie jestem zoologiem, ale chyba nawet w świecie zwierząt nie ma takiego zwyrodnienia :-( Może i są związki kazirodcze- nie wiem, ale chyba żadne zwierzę świadomie nie oddaje  dziecka do celów seksualnych???????!!!!!!!

Jak RODZIC może popełniać coś takiego?