Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli  (Przeczytany 34334 razy)

KaiserSoze

  • Gość
To jest dobre pytanie i nie dotyczy jedynie Świadków Jehowy. Sam się nad tym często zastanawiam w kontekście wielu innych ostatnio coraz popularniejszych ruchów - antyszczepionkowców, zwolenników chemtrails, płaskiej ziemi itp. Tutaj musiałby się wypowiedzieć jakiś psycholog - najwyraźniej istnieje jakiś mechanizm, który sprawia, że człowiek z jakiegoś powodu (czasami tylko w danym jednym temacie!) wyłącza logiczne myślenie i zdolność przetwarzania faktów, dając się w ten sposób zmanipulować jakiejś charyzmatycznej jednostce czy grupie osób wygłaszającej swoje teorie.

Poznanie tego mechanizmu i sposobu jego działania być może pomogłoby nam zrozumieć jak takim osobom pomóc się spod niego uwolnić.

Nie zapominajmy o udowodnionej biblijnie i naukowo szkodliwości monotlenku diwodoru, znajdującego się w każdej potrawie o czym już tu pisałem ;)
A swoją drogą - nie wywołuj kolejnej burzy na forum! ;)


Offline Safari

Dlatego bardzo dobrą pomocą jest książka Stevena Hassana "Psychomanipulacja w sektach"
Jest odpowiedzią na Wasze pytania: jak to jest możliwe, że myślący ludzie dają się zmanipulować itp. Czytanie tej ksiązki jest dla mnie swoistą terapią. Inaczej mówiąc, rozpracowuję wroga, bo to że byłam w sekcie nie oznacza, że nie wpadnę w sidła następnej.
Polecam z całego serca tę pozycję, wiele mechanizmów jest opisanych w prosty sposób. Teraz jestem na etapie czytania jej po raz drugi i opisywania na marginesach swoich wniosków :)

Kocham ta ksiazke. Zawsze polecaly kazdemu. Dzieki niej zrozumialam ze SJ to sekta I pomogla tez kilku osobowosci z mojego otoczwnia zrozumialam zachowanie SJ.
Tzw MUST READ Czyli trzeba przeczytac 😊
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Światus

A ja się zastanawiam, jak to jest możliwe, ze np. dorośli ludzie, którzy pozornie powinni mieć swój rozum i swój światopogląd dają się tak łatwo zmanipulować innym ludziom. Tym bardziej w dobie Internetu, gdzie wiele informacji można zweryfikować i skonfrontować swoje opinie... Dziwne czasy. :/

To jest ten sam powód, dla którego ludzie chodzą do znachorów lub kupują pastylki na odchudzanie. Chcą szybkiego, łatwego i skutecznego rozwiązania swoich problemów. A do tego nie chcą za dużo myśleć - wygoda. Ludzie mówią, ze ten znachor pomaga. ŚJ są tacy mili, świetnie znają Biblię, a ksiądz ma kochankę i tylko woła o kasę, a ja jestem w dołku, mam chore dziecko. Oni obiecują, że w Raju wszyscy będą szczęśliwi.
Wystarczy zasiać wątpliwość, jeśli ktoś jest podatny, to można już na tym gruncie budować nowe przekonania. Jeśli uwierzysz w jedną rzecz, z następną pójdzie łatwiej. W końcu człowiek przejmuje wszystkie przekonania i uznaje za własne. Ciężko przyznać, ze nie ma się racji i CAŁA wiara jest fałszywa.
Prawda jest niezmienna i dla wszystkich taka sama. Inaczej nie jest prawdą.


Offline Estera

   Bardzo dobre opracowanie, wykonane przez Rafała Banasia.
   Prowadzącego kanał You Tube "Elear Elda"
   Mnie bardzo pomogło, innym może też pomoże.
                   Świadkowie Jehowy a B.I.T.E - Model Stevena Hassana
      
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Kerostat

Odp: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli
« Odpowiedź #124 dnia: 12 Czerwiec, 2018, 20:57 »
Czy Organizacja Świadków Jehowy stosuje totalną kontrolę umysłów swoich wiernych?

...nie mile widziane jest czytanie czegokolwiek innego co nie jest od niewolnika, a co pochłania więcej czasu niż czytanie literatury Strażnicy - będzie budzić to podejrzenia o stan duchowy...

Nigdy nie przestałem czytać innych rzeczy. Chyba to mnie w końcu wyzwoliło.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline Jonatan

Odp: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli
« Odpowiedź #125 dnia: 20 Październik, 2018, 20:01 »
Poniżej cytat z dzisiejszego komentarza do tekstu dziennego  (tekst dzienny trzeba czytać przecież  ;) )

Przez pierwsze kilka stuleci po Chrystusie wielu ludzi mogło czytać Biblię po grecku lub po łacinie. Dzięki temu mogli porównywać nauki Słowa Bożego z dogmatami Kościoła. To, co przeczytali w Biblii, pobudziło ich do odrzucenia niezgodnych z tą Księgą nauk. Jednak mówienie o tym było niebezpieczne, a nawet groziło śmiercią. Z czasem języki, w których została spisana Biblia, przestały być powszechnie używane, a Kościół sprzeciwiał się tłumaczeniu tej Księgi na języki narodowe. Jakiekolwiek odstępstwo od nauk Kościoła było surowo karane.

Hmm........ A gdyby tak zastąpić słowo Kościół zwrotem "niewolnik"............


Offline Roszada

Odp: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli
« Odpowiedź #126 dnia: 20 Październik, 2018, 20:21 »
Cytuj
Kościół sprzeciwiał się tłumaczeniu tej Księgi na języki narodowe
Dziwne, że jakoś uchował się przekład Wujka (NT z 1593, i ST i NT z 1599) i wcześniejsze NT Bielskiego i Biblię Leopolity z okresu reformacji. :)


Offline Jonatan

Odp: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli
« Odpowiedź #127 dnia: 20 Październik, 2018, 20:33 »
Tym niemniej ciekawy ten dzisiejszy tekst dzienny - kiedy inni karają/karali  za jakiekolwiek odstępstwo to jest to bardzo złe. Ale spróbuj odstąpić od doktryn niewolnika nawet na 1mm (nie od nauk biblijnych ale doktryn niewolnika które nie mają podstaw biblijnych, a jest ich trochę) - reakcja będzie natychmiastowa.

Nawet jak uzasadnisz - logicznie, historycznie, biblijnie - i tak będziesz miał komitet.

Czasami się zastanawiam czy CK naprawdę święcie wierzy we wszystkie swoje doktryny - uważam że nie


Offline Roszada

Odp: Świadkowie Jehowy - Obóz zniewolenia umysłów - Strefa totalnej kontroli
« Odpowiedź #128 dnia: 20 Październik, 2018, 20:40 »
Cytuj
Czasami się zastanawiam czy CK naprawdę święcie wierzy we wszystkie swoje doktryny - uważam że nie
Ray Franz pisał, że też nie wierzy by ci członkowie CK, co byli przeciw podczas głosowania, nagle zmienili swój pogląd prywatny. :)
Przecież czasem dążyli do ponownych dyskusji, co świadczy, że w duchu nie pogodzili się ze zmianami. ;)