Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów  (Przeczytany 20313 razy)

Offline MX

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #60 dnia: 15 Styczeń, 2018, 19:34 »
(...)
Przyjmę chętnie każdą krytykę która będzie konstruktywna i posłuży mi do rozwijania się...
(...)
A czy mógłbyś odnieść się do tego co pisaliśmy o twoim tłumaczeniu korporacyjności organizacji - chodzi o wypowiedź z 1:16:08 i chyba szczególnie w 10 sekundzie tego czasu ? Co miałeś konkretnie na myśli i jakie jest twoje zdanie w odniesieniu do tego tematu i wypowiedź z podanego czasu filmu ?

A na marginesie. Nie uważam, aby działanie w konspiracji było złe. Rozumiem taką sytuację. Chociaż paradoksalnie to pokazuje jak bardzo szkodliwy jest ten kult.

Jednak za utopię uważam twoje zdanie o walce z systemem, a nie z ludźmi. Ten system zbudowali, tworzą i podtrzymują ludzie. Zaprzeczanie temu sprawia, że prawdą tym bardziej jest zdanie o tym, że większość członków ruchu pozbawiona jest własnego myślenia. Tutaj też trzeba by tym bardziej przyznać, że system ich zmanipulował i trzyma w kłamstwie. Nie ma też tam mowy o własnej woli, własnej decyzji.

Każde działania, nawet twoje, to "walka" z ludźmi z tej grupy. Chociaż ja po lekturze twojego filmu mam wrażenie, że próbujesz balansować miedzy krytyką, a usprawiedliwianiem WTSu. Rozumiem, że jeżeli tak to zapewne wynika z etapu życia w jakim się znajdujesz. Trawi się pewne sprawy z czasem. Dlatego nie oceniam ciebie jako osoby negatywnie, jednakże film w oderwaniu od twojej sytuacji wydaje mi się nie do końca przedstawiający prawdę.

Piszesz też o "pluciu jadem", ale obserwując forum ten jad - jak już - to widzę nie od byłych członków ruchu. Dla mnie to takie dyżurne zdanie-klucz wypowiadane przez ortodoksyjnych SJ bez pokrycia. Jedno z wielu, które są wpajane SJ aby ich zniechecić do byłych.

MX - koniec - MX
« Ostatnia zmiana: 15 Styczeń, 2018, 19:40 wysłana przez MX »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #61 dnia: 15 Styczeń, 2018, 20:38 »
  Dajmy  mu szansę, a może się naumie i będzie  kumaty. :D

Dobrze gada, polejcie jej :D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #62 dnia: 15 Styczeń, 2018, 21:00 »
Dobrze gada, polejcie jej :D

 Byle coś dobrego i od serca.  ;D
Nie musi być krew.  ;D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Matylda

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #63 dnia: 15 Styczeń, 2018, 21:49 »
  Dajmy  mu szansę, a może się naumie i będzie  kumaty. :D

A Ty wiesz że może i tak być :) Nie potwierdzam,nie zaprzeczam :P


Offline Tortowy SkrytoŻerca

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #64 dnia: 16 Styczeń, 2018, 13:53 »
A czy mógłbyś odnieść się do tego co pisaliśmy o twoim tłumaczeniu korporacyjności organizacji - chodzi o wypowiedź z 1:16:08 i chyba szczególnie w 10 sekundzie tego czasu ? Co miałeś konkretnie na myśli i jakie jest twoje zdanie w odniesieniu do tego tematu i wypowiedź z podanego czasu filmu ?

Taki jest status prawny świadków Jehowy - korporacja, firma. I jednocześnie religia. Wiem że to wygląda dziwnie dla osoby postronnej, ale tak po prostu jest. W mojej PRYWATNEJ opinii, to świadkowie Jehowy są firmą sprzedającą wiarę za rzekomo dobrowolne datki - taka to jest kombinacja... Ale nie oceniam w filmach tych faktów, tak po prostu jest, tak było od zawsze.. to jest sposób działania tej organizacji i trzeba podejść do tego na chłodno.


Offline MX

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #65 dnia: 16 Styczeń, 2018, 17:10 »
Taki jest status prawny świadków Jehowy - korporacja, firma. I jednocześnie religia. Wiem że to wygląda dziwnie dla osoby postronnej, ale tak po prostu jest. W mojej PRYWATNEJ opinii, to świadkowie Jehowy są firmą sprzedającą wiarę za rzekomo dobrowolne datki - taka to jest kombinacja... Ale nie oceniam w filmach tych faktów, tak po prostu jest, tak było od zawsze.. to jest sposób działania tej organizacji i trzeba podejść do tego na chłodno.

Dziękuję za odpowiedz.
Jednakże w filmie odniosłem wrażenie, że próbujesz to usprawiedliwić stwierdzając, że ta korporacyjność nie ma negatywnego wydźwięku. Nie neguję faktu, że ma taki charakter, a jedynie stwierdzam w mojej opinii, że to jest minus i fakt, że nie mamy do czynienia z religią sensu stricto. Także nie jest to dla mnie dziwne lecz raczej oczywiste z czym mamy do czynienia. Sam to określiłeś jako firmę sprzedającą określony produkt. Ja to nazwę skomercjalizowany kult. Model biznesowy.

Najbardziej tragiczne jest jednak to co napisałeś o ewentualnym wyjściu z tej grupy. Możliwość utraty wszystkiego i presja z tym związana w zderzeniu z odkrywaniem prawdy o organizacji wystawia najmocniejsze świadectwo toksyczności tego ruchu. Trudno do tego i wcześniejszego podejść chłodno. Lepiej chyba podejść rozsądnie.

MX - koniec - MX
« Ostatnia zmiana: 16 Styczeń, 2018, 17:15 wysłana przez MX »


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #66 dnia: 16 Styczeń, 2018, 18:15 »
Jak zwykle zdania są podzielone - Aby walczyć ze systemem można robić różne rzeczy, np. iść przed nadarzyn i skandować przez megafon, można iść na zgromadzenie i rozdawać ulotki - ale to wszystko uderza w Bogu ducha winnych szarych ludzi - nie w system. Żeby walczyć z systemem trzeba pokazać tym szarym ludziom gdzie jest błąd, w czym jest problem, co jest nie tak... w ten sposób można dać im do ręki miecz, no i przy okazji trzeba zrobić to możliwie delikatnie aby ich nie zrazić.
Moje filmy ogląda więcej aktywnych świadków niż exświadków - wiem o tym bo sami mi to mówią pisząc w korespondencji, dzwoniąc do mnie, pisząc komentarze. Do kogoś to trafia, komuś pomaga, ktoś dzięki tym filmom sobie układa w głowie te puzzle i po jakimś czasie otwiera oczy - dla tych wszystkich ludzi będę to robił.

I cóż takiego dowiodłeś, obejrzałem Twoje filmiki, i w niejednym przypadku szczerze wątpię, a dlaczego? bo gładzisz tą sektę, tłumaczysz, wręcz w niejednym przypadku uwielbiasz próbując prostować skrzywione, takie odniosłem wrażenia, natomiast zwrot: "Moje filmy" dużo ba nawet bardzo dużo mówi o tobie. Swoją drogą fajnie się kreujesz, ja NARCYZ.
Rób swoją robotę, ale nie krytykuj innych, tych co byli przed Biurem Oddziału, przed stadionami gdzie odbywały się kongresy niosąc informację.
To dzięki tym milionom oszukanych ludzi jak to określiłeś "SYSTEM" istnieje, tylko informacja uszczupli wpływy systemu złodziejskiego na masy.
Rutherford kiedyś powiedział, że gdyby prawo mu na to pozwalało, odstrzelił by każdego kto odchodzi od ORGU, gdzie? poszukaj.
Pozdrawiam


Offline Jadźka

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #67 dnia: 12 Luty, 2018, 21:18 »
I cóż takiego dowiodłeś, obejrzałem Twoje filmiki, i w niejednym przypadku szczerze wątpię, a dlaczego? bo gładzisz tą sektę, tłumaczysz, wręcz w niejednym przypadku uwielbiasz próbując prostować skrzywione, takie odniosłem wrażenia, natomiast zwrot: "Moje filmy" dużo ba nawet bardzo dużo mówi o tobie. Swoją drogą fajnie się kreujesz, ja NARCYZ.
Rób swoją robotę, ale nie krytykuj innych, tych co byli przed Biurem Oddziału, przed stadionami gdzie odbywały się kongresy niosąc informację.
To dzięki tym milionom oszukanych ludzi jak to określiłeś "SYSTEM" istnieje, tylko informacja uszczupli wpływy systemu złodziejskiego na masy.
Rutherford kiedyś powiedział, że gdyby prawo mu na to pozwalało, odstrzelił by każdego kto odchodzi od ORGU, gdzie? poszukaj.
Pozdrawiam
  WIDZĘ MROKI- zgadzam się z Tobą gdyby prawo pozwalało to na komitecie sądowniczym płonełyby stosy a my na nich i wszystko w imię braterskiej miłości.


Offline parasin

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #68 dnia: 12 Luty, 2018, 22:56 »
Ja chciałem tylko tyle, że dzięki łagodnemu podejściu wielu świadków się  może wybudzić. Sam się zacząłem wybudzać przez ludzi prowadzących - nieaktywną już niestety - stronę - blog*, którzy byli aktywnymi świadkami i mówili w sposób łagodny nie odrzucali od razu w całości organizacji. Zabetonowany świadek tylko w ten sposób może się od betonować tak mi się wydaje, zresztą każdy sposób jest dobry - jeśli jest dobry.

Absolutnie protesty nie wybudziłyby mnie... Ale to nie znaczy, że nie są potrzebne i że nie wybudziłyby kogoś innego. Zresztą protesty są również potrzebne dla ludzi ze świata, aby zwrócić uwagę na niebezpieczeństwa kryjące się za wspaniałym wizerunkiem jw.org .



 TU jest wzmianka na sąsiednim forum o tym blogu:
Cytuj
www.watch-tower.pl - Witryna aktywnych i gorliwych Świadków Jehowy dążących do oddolnych reform.


Offline Bożydar

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #69 dnia: 13 Luty, 2018, 00:12 »
Właśnie sobie przeczytałem cały wątek i mam bardzo niemiłe odczucia. I nie piszę o ASJ.
Wiem, że w innym wątku go skrytykowałem za napaść na Harnasia, ale nie bądźmy hejterami.

Chłopina zarejestrował się i zaprezentował swoją świetną pracę w kierunku dotarcia do szeregowego ŚJ, a co niektórzy wylewają na niego pomyje? Za co? Za to, że nie jest takim synem gromu jak Jarek z PoP? Za to, że ma wielopokoleniową rodzinę, pracodawcę i przyjaciół w orgu?
 
Matylda, parafrazując twoje roszczenia można to ująć tak:
No do cholery dlaczego nie robisz tak jak ja zrobiłam? Pogięło cię? Dlaczego nie czujesz tego co ja? Dlaczego nie jesteś moim klonem?
A ilu członków rodziny, przyjaciół i pracodawców w orgu miałaś Ty w chwili odejścia? Nie każdy ma szerokie grono przyjaciół w świecie będąc w organizacji od pokoleń. Zastanawiam się jak byś Ty się zachowała na miejscu ASJ. Może nawet byś nosa nie wychyliła, a tu moralizujesz ludzi, o których NIC nie wiesz i nie siedzisz w ich głowie. TO JEST NIESTOSOWNE - ładnie ujmując i tego się strzeżmy wszyscy. INNI NIE SĄ NASZYMI KLONAMI.

ASJ nikogo nie ocenia ani nie pomniejsza zasług twórców innych kanałów. Stwierdził, że nagrywanie tego samego co poprzednicy będzie tylko dokładaniem do i tak już dużego płomienia.
Są 2 grupy SJ.
Jedni to tacy co budzą się po otrzymaniu liścia w postaci szokujących informacji na temat rażącego zepsucia CK i reszty ścieków organizacji.
Drudzy to tacy, którzy słysząc, widząc takie szokujące rzeczy chowają się do skorupy, bo jest to tak bolesne i zagrażające ich wewnętrznemu spokojowi, że zwyczajni dostaliby szału, depresji, napadu płaczu, krzyku, epilepsji, blokady - wszystkie objawy przerażenia i w konsekwencji wyparcia. Nie ważne jak prawdziwe i trafne byłyby te fakty. Po prostu oni nie są w stanie znieść tego ciężaru po latach pełnego przekonania, że wierzą w najwłaściwszą prawdę.
Ci drudzy potrzebują żeby im podsypywać po trosze to co znają, to w czym pływają i cym żyją - ale zwracanie uwagi, że w basenie w jakim pływają są suche liście, muchy, pod wodą wodorosty, kamienie i że to co robią ma też drugą stronę. Powoli odwraca się im ten medal i oni powoli zaczynają wpuszczać to do siebie. Inaczej bali by się zrobić to w szybszym tempie i grubszym kalibrem.
Chciał nie chciał, o wiele więcej osób będących świadkami obejrzy to co mają sami w tabletach, książkach i na zebraniach niż zdecydują się obejrzeć film zawierający poufne listy do starszych, książkę paście, i przesłuchanie członka CK. I tu nikt mi nie zaprzeczy, że większość SJ właśnie ma takiego simlocka na coś do czego nastawili się jednoznacznie - Nie dla mnie te listy, nie dla mnie ta książka, film z Jacksonem pewnie z fotoszopa itp itd. Dla takich filmy ASJ są 100x celniejsze niż miażdżący film któregoś z synów gromu.

Ja osobiście lubię filmy cięższego kalibru, ale wiem jak było w przypadku mojej żony. Im dosadniejsze były filmy tym bardziej reagowała na nie odwrotem na pięcie. Najlepsze jest dobranie takiego sposobu dla każdego sortu SJ jaki będzie skuteczny. To, że ja uważam jakie traści są najbardziej miażdżące dla CK nie znaczy, że dotrą do ludzi bojących się odstępczuchów jak ognia. Tu działa czysta psychologia wyparcia w sytuacji kiedy ktoś stoi nad przepaścią. Dla typowego SJ oglądanie filmów jarka to stanie nad właśnie taką oblodzoną przepaścią. Większość z nich jeszcze boi się, że za chwilę spadnie na nich piorun od Jehowy za to, że ośmielili się kliknąć na coś takiego i nie zamknąć po kilku zdaniach. Tak to działa - wyparcie i potworne poczucie winy po kilku sekundach. Tak działa wewnętrzny sabotażysta jakiego implikuje 90% SJ kochane CK.

Pomijając wpadkę ASJ w temacie Harnasia, uważam że kolega jest bardzo inteligentny i wykorzystuje coś czego inni albo nie robili do tej pory, albo robili w mniejszym kręgu. Pokazanie komuś kroczek po kroczku w jego literaturze kwiatków będzie i tak dużym szokiem. Najważniejsze jest w kimś takim zasiać małą iskierkę i niech ten ktoś ją rozbucha przez dalsze własne wnioski. Nikt nie lubi jak się mu wlewa znienacka wiadro nieznanej strawy do głowy. No... może poza mną i innymi mnie podobnym z forum. ;)

ps. Moja żona też już jest odstępczuchem po 2 latach tego jak obchodziłem się z nią niczym z płochliwym ślimakiem. Pozwalałem jej żyć pełnią organizacji, bo to JEJ życie i jej tempo, jej etap drogi do Pana. Potem zasiana iskierka zrobiła takie bum, że w tydzień chciała pisać list o odejściu z orga. Na chwilę obecną obraliśmy taką samą taktykę jak ASJ z małżonką, bo to daje większe możliwości pozyskiwania cennych ludzi wewnątrz orga.
I zachęcam innych do zastanowienia się chwilę zanim coś napiszemy o człowieku, który nie jest naszym klonem, a robi więcej w materii otwierania oczu innym niż my sami.

ASJ - dobra robota. Cieszę się, że dzięki tobie to forum będzie bogatsze o nowe (inne) narzędzia. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo tym postem. Sugerowanie komuś myślenia tak jak my sami pokazuje na ile nadal tkwimy w szablonach unifikacji orga. To prowadzi do kwasów, a niczego nie zmienia. Każdemu można coś wytknąć w tym co pisze, ale tworzenie roztrząsania i sugerowania komuś, że nie pisze tak jak ja uważam jest czymś co blokuje innych przed wyrażaniem postrzegania tych samych spraw z innego punktu. Nie róbmy tego, to hamuje rozwój forum i takich zdolnych ludzi jak ASJ. A że ma do nauczenia się tego czy tamtego... Ja bym chciał być taki kumaty jak on przed 25 rokiem życia. Ma prawo jak każdy z nas.
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2018, 00:14 wysłana przez Bożydar »


Offline HARNAŚ

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #70 dnia: 13 Luty, 2018, 08:04 »
Zgadzam się , że każdy dokłada jakąś cegiełkę do rozmontowywania systemu i to jest dobre. Gorzej gdy ktoś sam nie wie czego chce od życia i raz zakochany w organizacji potem ją krytykuje potem znów zauroczony , że tam jest jednak prawda . Osobiście nie mam nic przeciwko ludziom , którzy wracają do zborów . jeśli tam im dobrze i to jest ich miejsce to proszę bardzo , wolny kraj. Tyle tylko , ze takie osoby nie są dla mnie autorytetem a juz na pewno nie zasługują na poważne traktowanie. Paradoks polega jeszcze na tym , że gdy tam wracają momentalnie wraca ich kłamliwa mentalność
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2018, 08:06 wysłana przez HARNAŚ »


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #71 dnia: 13 Luty, 2018, 10:31 »
Bożydar, świetnie że są takie osoby jak Ty na tym forum, a piszę tak dla tego, że dzięki chociaż by twemu wpisowi po wyżej, chwilkę się zastanowiłem, czy aby nie "przeholowałem", bo w swej galopadzie i złości do orgu, ba, nie określę co czuję do tych typów z Warwick (ponad trzydzieści trzy najlepsze lata życia, mojego życia, do tego mam pełna świadomość, [dwóch cudownych chłopców - dziś to dorośli mężczyźni, wiesz jak mi ciężko,  spojrzeć im w oczy, dziś gdy się okazuje, że byłem oszukany i dzieci w to bagno, jako ojciec, autorytet, wlokłem?], że dzieciom odebrałem dzieciństwo, nie będę pisał o ich powrotach do domu ze szkoły czy podwórka, co czułem i co dziś czuję, nigdy nie akceptowałem fanatyzmu, na wszystko było racjonalne uzasadnienie, ja je miałem, chłopcy nie, dowiedziawszy się, chociaż by o pedofilii, o ONZ, wiesz..........nie piszę dalej), można NIEKIEDY by przegiąć, z tym że, jeden jest fakt, FAKT, o czym dobrze wiesz, są tu różne osobowości i teksty choćby ten z powyżej, Twój, traktuję jako ewidentną próbę manipulacji nami. Każdy z nas ma swoje doświadczenia w orgu, każdy z nas ma swoje emocje, i wreszcie każdy z nas posiadając swój temperament ma swój sposób pisania o tym jak to widzi i każdy kto chce opuścić św.j. zrobi to wcześniej czy później, kwestia, czym się kieruje? patrzy na swój kontakt z Bogiem i Jego Synem Panem Jezusem, czy patrzy na to, że Harnaś, czy może WIDZĘ MROKI, napisali zbyt sarkastycznie czy zbyt ostro, od tego są moderatorzy i regulamin. Kilka moich tekstów wyleciało bo pojechałem za mocno po bandzie, głowa na dół i idziemy dalej, ale nie ustawiaj nas pod sznurek, wiesz i to dobrze, można zagłaskać na śmierć.
To forum nie jest czarno białe, było by zbyt nudno ;)
Natomiast kibel lodowatej wody nikogo nie zabił, a dobrze przebudził i pobudził do działania. Tyle na teraz WIDZĄC MROKI w dalszym ciągu.   
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2018, 10:37 wysłana przez WIDZĘ MROKI »


Offline HARNAŚ

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Luty, 2018, 11:08 »
Nie wyśmiewam ludzi.
Wyśmiewam ich myślenie.


Offline Bożydar

Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #73 dnia: 13 Luty, 2018, 11:21 »
Ja nie pisałem o osobach wracających do zboru tylko takich, które odchodzą z głową a nie na wariata. 2 lata poznawania prawdy o prawdzie to nie decyzja o zmianie marki auta tylko największy przewrót w życiu i nie można wymagać od ludzi, że zrobią to w 2 lata, a jak w 5 czy 10 to trzęsidupy - nie uważam tak.
Narobić krzyku w zborze tym co się dowiedziano można łatwo. Zrobisz szoł jak w cyrku. Wątpliwe, że ktoś weźmie to na poważnie.
To jak podpalić się na środku sali benzyną. Będzie duży płomień i dużo wrażeń, ale szybko zgaśnie, a ludzie zaraz rozejdą się do domów.
Jak dla mnie mało skuteczne słabo przemawiające do typu jakimi są SJ.

Twój, traktuję jako ewidentną próbę manipulacji nami.
To twoja opinia i daleka od mojej intencji.

Harnaś, czy może WIDZĘ MROKI,[/b] napisali zbyt sarkastycznie czy zbyt ostro, od tego są moderatorzy i regulamin.   
Pisanie ostro i sarkastycznie niczego nie wnosi, a może (nie musi) świadczyć o czyjejś zazdrości, że ktoś coś robi w sieci. Tudzież postawie roszczeniowej żeby ktoś robił, myślał i miał w życiu jak JA. Dlatego ja staram się pisać w stylu "WG MNIE" i nikogo nie stawiać pod swoimi tyradami.

Natomiast kibel lodowatej wody nikogo nie zabił, a dobrze przebudził i pobudził do działania.   
Ale również nie zbudował tak jak dobre słowo i próbę nakierowania kogoś na spojrzenie na sprawy z innego punktu. Jest różnic powiedzieć komuś - żryj na raz całe wiadro tego pokarmu i jaki ja jem i uważam za ten NAJ. Ty powinieneś jeść to co ja i tyle co ja. 
A inaczej - zobacz, tu jest takie coś co ja jem na co dzień. Może i tobie posmakuje, skubnij trochę. Mi służy to i może tobie też będzie.

W jednej z konwersacji co niektórzy pojechali Michal Chlu za coś co ja osobiście uważam za właściwe. Gość kulturalnie pisał, a wokół niego rozpętano spiralę hejtu. Tylko dlatego, że się czyta bez zrozumienia i wmawia innym pisanie tego czego nie napisali. I widzę jakie to jest zaraźliwe w dyskusjach. Droga w pole, nic więcej.
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2018, 11:24 wysłana przez Bożydar »


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Aktywny Świadek Jehowy wita Forumowiczów
« Odpowiedź #74 dnia: 13 Luty, 2018, 13:39 »
Zróbmy eksperyment.

 Wywalmy hipotetycznie, wszystkich protestujących pod kongresami, youtberów aktywistów, tych którzy nie boją się pokazywać swojej twarzy, którzy idą do mediów i do sądów jawnie oskarżając organizację. Kto by został i gdzie dzisiaj byśmy byli?
 Ośmiu wspaniałym zależy przecież na tym, aby tacy ludzie zamilkli.

Dzięki wypowiedziom ludzi, którzy nie są anonimowi, ludzi, którzy podają swoje imię i nazwisko, prawdziwe oskarżenia wobec organizacji robią się bardziej wiarygodne, nie tylko dla świadków, takich Nabonitów ,
 ale również dla osób, które mogłyby przez sektę zostać zwerbowane.

Do takich aktywistów należy chociażby Barbara Anderson czy Raymond Franz.
Gdyby nie tacy ludzie, dzisiaj wiedzielibyśmy połowę mniej i część z nas dalej tkwiłaby mentalnie w świecie iluzji i marzyłaby o ciągnięciu lwa za grzywę.

Ci ludzie których krytykuje AŚJ niejednego powstrzymali od wstąpienia w szeregi kultu i niejednemu pomogli poskładać się po odrzuceniu przez system.
 
Robić może przecież każdy co chce i na co mu warunki w danej chwili pozwalają, ale krytykowanie innych odstępców, jak to zrobił AŚJ, którzy stoją przed Nadarzynem czy Warwick i głośno w legalnym proteście, sprzeciwiają się traktowaniu przez organizację dzieci, które zostały wykorzystane przez pedofilów, ostracyzmowi, doktrynie krwi itd. jest według mnie nie dobre i wynika z braku doświadczenia oraz zwykłej empatii w stosunku do obecnych ofiar i przyszłych ofiar.

Tu nie chodzi tylko o Świadków Jehowy, którzy są poddani manipulacji ale również o ludzi z tzw. świata, którzy potencjalnie mogą w przyszłości stać się ofiarami.

Dlatego taka aktywność jest potrzebna  i jedynie takiej "twardej ręki” boją się ci na górze. Głaskać to można lwa w raju ale na pewno przez głaskanie, CK nie zmieni swojego postępowania. Oni liczą się tylko z Sądami, stanowczymi ludźmi, którzy mówią głośno i pieniędzmi.
 
Gdyby nie odważni ludzie, dzisiaj nie byłoby Royall Commission w Australii, zainteresowania okrucieństwem Organizacji mediów na całym świecie, a co za tym idzie odpływu pieniędzy na odszkodowania dla ofiar pedofilów. Zawsze kiedy sprawa mogłaby ich "zniesławić" Org wymaga od ludzi aby czekali na Jehowę. Ale całe szczęście sądy i większość aktywistów nie dają się na to nabrać.



   
 
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2018, 14:13 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission