Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru  (Przeczytany 13215 razy)

Offline Roszada

Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« dnia: 06 Listopad, 2018, 22:39 »
Na starym forum był starszy zboru o nicku d....
Znał go osobiście jeden z exŚJ i poznałem go ja także, przez dwie rozmowy telefoniczne i kilka maili.
Udzielał się on szczególnie w wątkach związanych z Biblią, choć nie tylko.
Oczywiście krytykował naukę Towarzystwa.
Mówił, że nosi się z zamiarem rezygnacji ze starszego, bo ma konflikt sumienia co do nauk CK.
Nie mógł porzucić całkiem organizacji, bo mieszkał ze starszą schorowaną mamą, która by nie przeżyła jego rezygnacji (mieszkał na wsi).

Miał 'niestety' narzeczoną wśród ŚJ (mieszkała daleko od niego).
Wreszcie nadchodził termin ślubu.

I co się stało?
Pewnego dnia powiedział temu znajomemu exŚJ, naszemu forumowiczowi, że zrywa kontakt z forum, bo się żeni i nie chce by mu się to rozpadło.
Zmienił maila i nr telefonu. :-\
Nie logował się już nigdy na forum.

Bardzo mi było go szkoda. Był po 40-ce.
Nie wierzę by wszystko w co wątpił w naukach CK umiał poprzez ślub zagłuszyć.
Nie wiem jak on może żyć?
Wpierw nie rzucał organizacji tylko z powodu matki, a później wkracza w organizację znów w pełni poprzez żonę.
Przecież on musi mieć nadal jakieś wyrzuty sumienia.
No chyba, że wyznał innym starszym swe winy. :-\
« Ostatnia zmiana: 11 Październik, 2019, 12:53 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Listopad, 2018, 13:49 »
Wydawał mi się to ciekawy przypadek, jak ktoś nie poszedł za "kryzysem sumienia", tylko wręcz odwrotnie dla swej radości związanej z żeniaczką poszedł pod prąd do organizacji, którą sam krytykował.

Myślałem, że ktoś zna podobne przypadki lub wręcz odwrotne zachowania.


Offline Martin

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Listopad, 2018, 14:46 »
A Ty jak możesz żyć ze świadomością, że popierasz kościół, który ma na sobie tyle fałszu, obłudy i zbrodni? Nie zagłuszasz sumienia?
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Listopad, 2018, 17:22 »
A Ty jak możesz żyć ze świadomością, że popierasz kościół, który ma na sobie tyle fałszu, obłudy i zbrodni? Nie zagłuszasz sumienia?
Przecież ja kilka lat nauczałem w seminarium duch. w KK i na dodatek prowadziłem 24 lata poradnię religijną, którą sam wymyśliłem i stworzyłem.
Mam wysuszone sumienie tak jak Ty. :)
Nigdy nie miałem ani krzty obiekcji, że mój Kościół powstał w I wieku. Wiedziałem też że często jest bardziej grzeszny niż święty.
Co więc mi miało sumienie wskazywać?
Że mam być bardziej grzeszny?
Dziewczyny u ŚJ na żonę sobie nie szukałem. ;)


Offline Martin

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Listopad, 2018, 17:28 »
No więc sam sobie odpowiedziałeś na pytania zawarte w swych wcześniejszych postach.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Listopad, 2018, 17:31 »
No więc sam sobie odpowiedziałeś na pytania zawarte w swych wcześniejszych postach.
Ta różnica że ja nie wyzywałem publicznie KK, a on wyzywał CK. :)
Dziwi się że nie czytasz wcześniejszych postów a odpowiadasz. :-\

Zresztą ja tego człowieka traktowałem jak przyjaciela, jak wielu exŚJ dziś.
Nie pisałem tego wątku by go pogrążać czy obśmiewać.
Wiem że były to dla niego trudne decyzje i smutne dla niego i dla mnie. :-\


Offline Sebastian

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Listopad, 2018, 19:21 »
czasami przychodzą takie trudne chwile gdy człowiek musi wybrać, a osoby postronne dziwią sie że ktoś wybiera szczęście osobiste

jeśli ktoś zwątpił w organizację to często także albo wątpi w Boga albo wątpi w to czy Bóg interesuje się ludźmi albo czy Bóg ma jakąś "swoją" religię.

jeśli ktoś uważa że Boga nie ma i obecne życie jest jedynym które mamy do przeżycia, to wydaje mi się oczywiste że chce to życie przeżyć szczęśliwie

jeśli ktoś uważa że Bóg jest ale zachowuje obojętność ("olał sprawę, nie interesuje się ludźmi, nie ma swojej religii" itp.) to także wydaje mi się oczywiste że ktoś chce to jedyne życie przeżyć szczęśliwie

oczywiście można mieć wątpliwości czy życie ze stłumionymi wątpliwościami będzie szczęśliwe, ale człowiek zakochany (a chyba jest zakochany skoro planuje małżeństwo) może tak właśnie myśleć (ożenię się i będę szczęśliwy)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline julia7

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #7 dnia: 08 Listopad, 2018, 07:53 »
Przecież ja kilka lat nauczałem w seminarium duch. w KK (...)

A co to ma do pytania Martina?

Nigdy nie miałem ani krzty obiekcji, że mój Kościół powstał w I wieku.

Myślałam, że to Kościół Chrystusowy :o A jednak jest to Kościół Roszady.

Wiedziałem też że często jest bardziej grzeszny niż święty.

Gdzieś to już czytałam. Chyba w jakiejś Strażnicy :D


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #8 dnia: 08 Listopad, 2018, 08:45 »
1. A co to ma do pytania Martina?

2. Myślałam, że to Kościół Chrystusowy :o A jednak jest to Kościół Roszady.

3. Gdzieś to już czytałam. Chyba w jakiejś Strażnicy :D
1. Martin pisze nie na temat, to ja też.
Ja pytałem o exŚJ d..., a on o mnie pisze.

2. Kościół ty masz swój ateistyczny, a ja mam swój opisany przez Biblii i pisma wczesnochrześcijańskie.

3. Ty czytałaś w Strażnicy? A ja w Biblii. Przytocz nam fragmenty o grzechach kościoła I wieku. Choć te najgorsze. :(


Offline julia7

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:14 »
1. Martin pisze nie na temat, to ja też.
Ja pytałem o exŚJ d..., a on o mnie pisze.

2. Kościół ty masz swój ateistyczny, a ja mam swój opisany przez Biblii i pisma wczesnochrześcijańskie.

3. Ty czytałaś w Strażnicy? A ja w Biblii. Przytocz nam fragmenty o grzechach kościoła I wieku. Choć te najgorsze. :(

Ad. 3 chodziło mi o to tłumaczenie: Organizacja jest święta i Boża, ale ludzie są niedoskonali. Tak samo to tłumaczysz, a oskarżasz o hipokryzję Strażnicę. To jest dziwne... Stąd post Martina - wg mnie jak najbardziej na temat.


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:17 »
Ja nie oskarżam Strażnicy.
Ja najwyżej cytuję jej własne teksty, takie jak:

Niektórzy zaczęli z tego powodu prowadzić podwójne życie. Kiedy przebywają z rodziną albo ze zborem, udają, że zachowują czystość moralną. Ale kiedy korzystają z mediów społecznościowych albo są z rówieśnikami, którzy nie służą Jehowie, zachowują się zupełnie inaczej. Używają wulgarnego języka, noszą nieskromne ubrania, słuchają deprawującej muzyki, nadużywają alkoholu, zażywają narkotyki, potajemnie chodzą na randki lub robią jeszcze gorsze rzeczy. Żyją w kłamstwie – udają przed rodzicami, współwyznawcami i Bogiem” (Strażnica październik 2018 s. 9).

Nigdy nie założyłem wątków o jakichś wynaturzeniach Towarzystwa, gdy ono samo o tym nie pisało. Gdy samo pisało, mam prawo zacytować to.


Offline Martin

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #11 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:26 »
Teraz będziesz udawał, że w sumie to Ty nic do WTS-u nie masz? Dobre! ;D
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:31 »
Teraz będziesz udawał, że w sumie to Ty nic do WTS-u nie masz? Dobre! ;D
Prawie cała moja twórczość pisana oparta jest na cytatach Towarzystwa Strażnica.
Czy książka Zmienne nauki, czy Rok 1925, czy Rok 1975 czy Pokolenie roku 1914, czy Krew.

Tylko książka W obronie wiary polemizuje na podstawie Biblii i pism wczesnochrześcijańskich z wieloma naukami ŚJ.

Ja niczego nie muszę udawać.
Pogadaj z tymi exŚJ co mnie znają, bo widzę że nie za bardzo kumasz.

Człowiek którego popisałem był mi przyjacielem, a Ty za to widzę wrogiem, jak julia.


Offline Martin

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #13 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:39 »
Nie jestem żadnym wrogiem. Po prostu wskazuję na niekonsekwencję w Twoim myśleniu.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Zagłuszenie sumienia przez starszego zboru
« Odpowiedź #14 dnia: 08 Listopad, 2018, 13:47 »
Nie jestem żadnym wrogiem. Po prostu wskazuję na niekonsekwencję w Twoim myśleniu.
Założyłem wątek o człowieku, który był mi przyjacielem (nie o sobie).
Nie mam do niego żadnych pretensji, a próbowałem za pomocą exŚJ znaleźć jakieś wytłumaczenie jego decyzji.
Nie był żadnym kandydatem do katolicyzmu, ani kandydatem do nawracanie przeze mnie.
Próbowałem też znaleźć analogiczne sytuacje czy wręcz odwrotne.

A tu widzę znów przeszkadza katolicyzm Roszady.
Na drugi raz poproszę któregoś z exŚJ by założył dany wątek za mnie.
Wtedy nie będą mu skakać do oczu.