Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.  (Przeczytany 5510 razy)

Offline franki

Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« dnia: 17 Listopad, 2017, 14:24 »
Nie mogę znaleźć wątku który opisuje sytuację jaka miała miejsce w zeszłym roku w Kanadzie, Quebec, a pojawiły się kolejne informacje w tej i innej sprawie.
Link do artykułu
Refusal of blood transfusions key to deaths of 2 Jehovah's Witnesses, coroner finds.
http://www.cbc.ca/beta/news/canada/montreal/jehovahs-witnesses-blood-transfusion-death-quebec-coroner-1.4401101

W opinii śledczego odmowa transfuzji krwii była kluczowym czynnikiem decydującym o śmierci dwóch młodych ŚJ.

Przykro patrzeć na te twarze młodych niedoszłuch matek.
Kiedy ta lista ofiar przestanie się zapełniać.


Health Minister Gaétan Barrette said the coroner's reports show health officials did all they could to help the two people. However, they could not overstep the patients' rights.
"We live in a society of freedoms and religious rights," Barrette said.



Offline Estera

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Listopad, 2017, 20:18 »
   Lista ofiar nie przestanie się zapełniać.
   Doktryna działa, a ludzie w imię Boga są w stanie poświęcić swoje życie.
   Tak jak dla jakiejkolwiek idei, jeśli są przekonani o jej słuszności.
   Wielka szkoda, że to tak właśnie wygląda.
   A najgorsze jest to, że Bóg z tym nie ma nic wspólnego.
   Ludzki twór i ludzka doktryna.
   :'( :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Lechita

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Listopad, 2017, 22:49 »
Przerażające! Kajam się, bo sam do niedawna wierzyłem w ten zakaz leczenia z pomocą krwi.
Teraz gdy poznałem prawdę o tym kulcie, aż mnie ciarki przechodzą na takie informacje.
Kolejne ofiary złożone na ołtarzu plemiennego bożka z pustyni Synaj! :(

Mam nadzieję, że pewnego dnia przywódcy tej szaleńczej sekty poniosą pełną odpowiedzialność za swe czyny!
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Estera

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Listopad, 2017, 23:50 »
   Też bym już nie żyła, gdybym potrzebowała transfuzji.
   Po bardzo poważnym wypadku, jaki miałam jeszcze jako gorliwy śj.
   Ludzie, którzy, jechali za mną, nie wierzyli, że z mojego auta, ktokolwiek wyjdzie żywy.
   Tak to strasznie wyglądało z boku.
   Wyszłam żywa, o własnych siłach.
    :)

   Cieszę się, że wtedy nie było takiej potrzeby.
   Bo nie było by mnie dziś wśród żywych i nie pisałabym tych słów.
   Byłabym jedną z ofiar na współczesnym ołtarzu "Baala", czyli ołtarzu WTS.
   Zamordowana jedwabnymi rękawiczkami strażnicy.
   Doktryną, którą stworzyli, a w którą wierzyłam.
   Aż trudno uwierzyć, że to dzieje się naprawdę.
   A jednak dzieje się.
   I nikt nie ponosi za to konsekwencji.
   Nikt.
   :'( :'(
« Ostatnia zmiana: 17 Listopad, 2017, 23:59 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Listopad, 2017, 08:29 »
Świadkowie%20Jehowy%20i%20krew%20-%20dziesiątki%20tysięcy%20umarłych%20w%20ukrytej%20tragedii%20AJWRB.org.html

Tyle w temacie>
 Rządy poszczególnych krajów nie widzą tego?
 Może nie chcą widzieć? 

Na stronie AJWBR.ORG dużo bardzo cennych opracowań właśnie w kwestii krwi.


Evilshadow.

  • Gość
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Maj, 2018, 21:16 »
Poznałam smak strachu i bezsilności gdy umiera ktoś kogo kochasz i nie możesz nic zrobić gdy prawo chroni osoby odmawiające toczenia krwi. Gdy umiera ktoś dwa tygodnie ty na to patrzysz i rozrywa cię od środka. To był mój przełom wtedy zrozumiałam że Bóg nie chce i nie potrzebuje ofiar, że te wszystkie śmierci są bez sensu, że niczym nie różnią się od świadomego przecież samobójstwa...


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Maj, 2018, 10:39 »
Wszystkie parchate 'świnie' za to powinny odpowiadać, kropka. Starszy, pomagier, obojętnie, mamy szanować życie!
To jest nakaz Boga JHWH.


Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Maj, 2018, 10:50 »
Poznałam smak strachu i bezsilności gdy umiera ktoś kogo kochasz i nie możesz nic zrobić gdy prawo chroni osoby odmawiające toczenia krwi. Gdy umiera ktoś dwa tygodnie ty na to patrzysz i rozrywa cię od środka. To był mój przełom wtedy zrozumiałam że Bóg nie chce i nie potrzebuje ofiar, że te wszystkie śmierci są bez sensu, że niczym nie różnią się od świadomego przecież samobójstwa...

Współczuje. U mnie punktem zwrotnym tez była kwestia krwi. Nigdy nie rozumiałem jak Bóg może na to patrzeć i tego wymagac od ludzi. Ale dopiero osobiste zetknięcie z tym problemem dało mi siły żeby czytać i badać temat. To doprowadziło do wybudzenia.
Panie Boże daj mi nowy software..


Offline Opatowianin

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Maj, 2018, 11:17 »
Przerażające! Kajam się, bo sam do niedawna wierzyłem w ten zakaz leczenia z pomocą krwi.
Teraz gdy poznałem prawdę o tym kulcie, aż mnie ciarki przechodzą na takie informacje.
Kolejne ofiary złożone na ołtarzu plemiennego bożka z pustyni Synaj! :(

Mam nadzieję, że pewnego dnia przywódcy tej szaleńczej sekty poniosą pełną odpowiedzialność za swe czyny!
(podkreślenie moje)

Ten plemienny bożek jest z Warwick (wcześniej był z Brooklynu) - twór kreowany przez paru zwyrodnialców, nie mający nic wspólnego z JHWH...


Offline Roszada

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Maj, 2018, 11:31 »
Cytuj
plemiennego bożka z pustyni Synaj!
Nie bądź taki ostry i jednostronny bo ten Twój "plemienny bożek" pozwala Żydom na transfuzję.

To kapłani z Brooklynu w roku 1945 wstawili w usta swego bożka zakaz transfuzji. :-\


Evilshadow.

  • Gość
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Maj, 2018, 22:21 »
Może ktoś kiedyś, lub jakaś wyższa instancja zabierze się za to i zrówna z ziemią tych szaleńców omamionych tak naprawdę nie wiadomo czym... Życie to dar, króry trzeba szanować przykro mi tylko, że jeszcze sporo osób zapłaci za to najwyższą z możliwych cenę.


Offline Salome

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Maj, 2018, 22:25 »
Poznałam smak strachu i bezsilności gdy umiera ktoś kogo kochasz i nie możesz nic zrobić gdy prawo chroni osoby odmawiające toczenia krwi. Gdy umiera ktoś dwa tygodnie ty na to patrzysz i rozrywa cię od środka. To był mój przełom wtedy zrozumiałam że Bóg nie chce i nie potrzebuje ofiar, że te wszystkie śmierci są bez sensu, że niczym nie różnią się od świadomego przecież samobójstwa...


Przez 20 lat, jeśli nie dłużej, nosiłam w portfelu "Oświadczenie Żadnej Krwi". Podpisane i aktualizowane. Moje szczęście, że nigdy nie musiałam go użyć i okazać w szpitalu. Moje szczęście, że nie zgarnęli mnie ratownicy pogotowia z ulicy i że mój mąż nie musiał brać na siebie odpowiedzialności za to, że jako osoba upoważniona do kontaktów ze szpitalem skazuje mnie na śmierć.

Inaczej sprawa ma się jak ktoś czuje się zobowiązany użyć takiego świstka papieru świadomie.

Tak się składa, że bardzo bliska mi osoba w sile wieku wykrwawiła się na śmierć na łóżku szpitalnym, w imię zasady.... człowieka.
I te dręczące myśli, co by było gdyby? Gdyby podano krew? 
:'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Estera

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #12 dnia: 12 Maj, 2018, 22:40 »
Tak się składa, że bardzo bliska mi osoba w sile wieku wykrwawiła się na śmierć na łóżku szpitalnym, w imię zasady.... człowieka.
I te dręczące myśli, co by było gdyby? Gdyby podano krew? 
:'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(
   Salome.
   Wyrazy współczucia i żalu.
   To jest tragizm, że nie ma na tę doktrynę siły rządowej.

   Jak świadome składanie ofiar w imię wymysłu ludzkiego.
   Jestem wdzięczna losowi, że nigdy nie musiałam podejmować decyzji na życie i śmierć, przez ten zasrany dokument.
   :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Salome

Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Maj, 2018, 22:56 »
Jestem ciekawa, jakie są statystyki umieralności przez odmowę transfuzji w Polsce? A jakie na świecie? Ktoś w ogóle potrafi oszacować dane?


 
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Evilshadow.

  • Gość
Odp: Montreal- Odmowa transfuzji przyczyną śmierci.
« Odpowiedź #14 dnia: 12 Maj, 2018, 22:57 »
Niestety dwa razy odmówiłam toczenia krwi dla mnie skończyo się to dobrze miałam szczęście inni tego szczęścia nie mają umierają z myślą że robią to dla Boga. Deklaracji już nie posiadam zniszczyłam. To jest właśnie chora fałszywa organizacja bo przecież nie religia.