Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => KREW i kwestie medyczne => Wątek zaczęty przez: mav w 30 Marzec, 2018, 00:44
-
Jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów:
(https://i.imgur.com/Z8vyEfO.png)
Swoją drogą dla mnie "zachęta" pana Sobocińskiego jest niczym innym jak podżeganiem do zrobienia sobie krzywdy. Zresztą cała dyskusja (https://www.facebook.com/groups/789169004431439/permalink/2094582450556748/) pod tym postem wyraźnie pokazuje jak organizacja Świadków Jehowy napiera na jednostkę by "nie poszła na kompromis" nawet za cenę swojego życia. Przykro się robi gdy się pomyśli jakie konsekwencje ma takie działanie.
-
Ręce opadają!
Polska kraj rozwinięty, XXI wiek ma się dobrze a tu puk puk średniowiecze !
Czy to da się zgłosić do prokuratury?
Facet mówi nie przyjmę transfuzji, sobociński go do tego zachęca i to jest w myśl prawa?
A gdyby koleś mówił nie zrobię sobie dializy bo to diabelskie zamysły i sobociński by powiedział super tak trzymaj to też było by ok?
-
No ale niektórzy chcą umrzeć w imię jehowy... Zobaczcie co pisał na swoim profilu na początku roku
-
Ręce opadają!
Polska kraj rozwinięty, XXI wiek ma się dobrze a tu puk puk średniowiecze !
Czy to da się zgłosić do prokuratury?
Nie, nie można pacjent ma prawo do odmowy wszelkich czynności medycznych.
-
OMG...
Nie chciałabym być żoną lub córka tego Pana. Albo wnuczką.
Tyle ludzkiego cierpienia. A dziadki w Ameryce mogliby zmienić dwie nauki i znacząco podnieść jakość życia swoich szeregowych głosicieli: bezpodstawne nauki o zakazie transfuzji oraz o zakazie kontaktów z wykluczonymi.
Takie proste.
Papier wszystko przyjmie...
A ludzie by słuchali. Co to dla nich. I tak nauki te nie mają nic wspólnego z Biblią. To tylko w strażnicy wystarczy zmienić.
Ale po co? Im tam w Hameryce dobrze, to niech Mirosław umiera.
To jest bardzo bardzo smutne. Mam nadzieję że mimo wszystko pan Mirosław będzie długo żył, dzięki rozwojowi nauki. Oby operacja się udała - nie Panie Mirosławie nie dzięki Jehowie, dzięki LEKARZOM.
-
Ci co wywierają presję na chorego i warują przy nim, żeby przypadkiem go nie ratowano - to ZBRODNIARZE zasługujący na długoletnie więzienie. Wykonują idiotyczne rozkazy naczalstwa z Warwick?!!! A GDZIE ICH SUMIENIE??!!!
-
OMG...
Nie chciałabym być żoną lub córka tego Pana. Albo wnuczką.
Tyle ludzkiego cierpienia. A dziadki w Ameryce mogliby zmienić dwie nauki i znacząco podnieść jakość życia swoich szeregowych głosicieli: bezpodstawne nauki o zakazie transfuzji oraz o zakazie kontaktów z wykluczonymi.
Dziadki nic nie zmienia bo dzieki temu maja kolejna ofiare dla ich boga.....
-
Do głupoty w organizacji zdążyłem się już przyzwyczaić. Mnie przerażają tylko te błędy ortograficzne. Ale to pokazuje, że prości ludzie dają się manipulować i są tacy, którzy potrafią to wykorzystać. Przykre:(
-
Jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów:
(https://i.imgur.com/Z8vyEfO.png)
Niech ten człowiek wpierw nauczy się po polsku pisać, a później dyskutuje o krwi. :(
Jak on w Strażnicy wyczytał słowo "urzycia" "lekażem," "wyrarzenie" i "wieczur" itd., to ja współczuję temu, jak on ją czyta.
-
Przydaloby sie troche dystansu do tego postu z fejsbuka .
Troszke poguglowalem na temat pana Chinczewskiego , popatrzylem na inne jego posty i mam watpliwosci co do wiarygodnosci tego pana . Nawet nie wiadomo czy on jest SJ .
-
Na Mirka trzeba patrzeć przez pryzmat jego choroby, dlatego też min. robi takie błędy w pisowni; o myśleniu nie wspominając.
Chce nawet umrzeć, aby tylko nie przyjąć krwi, ale Jehowa go nie wskrzesi za palenie szlugów. Takie ideologiczne zapętlenie.
Zdaje się, że Mirek jest wykluczony. Startek powinien więcej o Mirku napisać.
Sławuś skupia wokół siebie mega gwiazdki. Ma taki prywatny zbór, gdzie on jest ciałem kierowniczym i zapodaje naiwnym co mogą a czego nie mogą robić. Wnioskując po tych, co znam osobiście, albo po charakterze wpisów - są to ludzie, którym przez całe życie towarzyszyła tylko jedna aktywna komórka mózgowa.
-
Mirek nigdy świadkiem nie został. Nie dane mu było. Koleś lekko niezrównoważony psychicznie i itd. Info z pierwszej ręki, byłem pionierem w tym zborze przez jakiś czas 15 lat temu. Mirek wiecznie ten sam.
-
(...) Wnioskując po tych, co znam osobiście, albo po charakterze wpisów - są to ludzie, którym przez całe życie towarzyszyła tylko jedna aktywna komórka mózgowa.
"Są to ludzie, którym przez całe życie towarzyszyła tylko jedna aktywna komórka życiowa."
Dobrze powiedziane.
Choć jak patrzę w tył i myślę, jak byłam zahipnotyzowana tymi doktrynami strażnicy.
To na dziś dobrze, że odzyskałam ster nad swoim mózgiem.
;D ;D ;D ;D ;D
-
Mirek nigdy świadkiem nie został. Nie dane mu było. Koleś lekko niezrównoważony psychicznie i itd. Info z pierwszej ręki, byłem pionierem w tym zborze przez jakiś czas 15 lat temu. Mirek wiecznie ten sam.
Jednym słowem franki - Mirek cały czas ten sam
wczoraj dziś i jutro?
-
Jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów:
(https://i.imgur.com/Z8vyEfO.png)
Swoją drogą dla mnie "zachęta" pana Sobocińskiego jest niczym innym jak podżeganiem do zrobienia sobie krzywdy. Zresztą cała dyskusja (https://www.facebook.com/groups/789169004431439/permalink/2094582450556748/) pod tym postem wyraźnie pokazuje jak organizacja Świadków Jehowy napiera na jednostkę by "nie poszła na kompromis" nawet za cenę swojego życia. Przykro się robi gdy się pomyśli jakie konsekwencje ma takie działanie.
Kto podżega lub namawia, coś w tym stylu, na to jest paragraf, na pewno tak, to moja decyzja, ALE TO MA BYĆ MOJA DECYZJA, nie że jakiś PAWIAN będzie mi wtórował, trwaj w postanowieniu.
-
Problem w tym, że to NIGDY nie jest czyjaś autonomiczna decyzja. Żeby ją podjąć stosowane są w orgu na głosiciela szczólne naciski. Po pierwsze KŁS, po drugie straszenie wykluczeniem i gniewem Jehowy. Po trzecie wieloletnie pranie mózgu i powoływanie się na przykłady tych, którzy odmówili i przez to podobali się Jehowie. Po czwarte regularne bębnienie w publikacjach, jak się zachować w razie Wu i jak ważne to jest. Po piąte robienie filmików propagandowych, tudzież ich udostępnianie, jak to alternatywne metody leczenia skuteczniejsze i bezpieczniejsze są. Jest to okraszone formą przekazu, rodem z PR. Po szóste, demonizowanie krwi. Podawanie, wyrwanych z kontekstu informacji, jak to niebezpieczne niesie za sobą choroby i powikłania. Po siódme demonizowanie lekarzy, jak to na byle co, stosują transfuzję, a wcale tak bardzo potrzebna nie jest.
Mogę tak wymieniać dalej...
Dlatego uważam, że zastosowanie takich mechanizmów, procedur, bezpośrednich i pośrednich form nacisku, powoduje, że decyzja o odmowie przyjęcia krwi NIGDY NIE JEST ŚWIADOMA I AUTONOMICZNA. A co szczególnie ciekawe, naciski są na tyle skuteczne, że wyłączają w ludziach instynkt samozachowawczy.
-
Pojadę ostro...to niech sie wypisze ze szpitala bo miejsce zabiera tym co na prawdę chcą sie leczyć. Zabiera czas i marnuje pieniądze....niestety miedzy innymi moje...darmozjady i głupki.
Jeżeli M mnie zabanuje to chwała mu za to-ma więcej miłosierdzia w sercu niz ja....mnie nerwy szarpią jak czytam debilizmy....straciłam odporność...jednak nie do wszystkiego sie można przyzwyczaić...
-
No ale niektórzy chcą umrzeć w imię jehowy... Zobaczcie co pisał na swoim profilu na początku roku
Można powiedzieć mówisz i masz.
Czytając, słuchając takich historii mam nieodparte wrażenie, że ci ludzie mówią..nie daj się, walcz. Jednak nie zdają sobie sprawy co później, co dalej?
-
smutne...
chciałoby sie uwierzyć, że to tylko pierwszy kwietnia, ale mój komputer podaje informację kiedy spisano poszczególne wypowiedzi...
szkoda mi pana Mirka, bardzo szkoda...
-
dziwne wydają sie informacje z facebooka pana Mirka dot. sprzedaży nerki.
nie chce iść na szatańskie kompromisy ale własną ukrwioną nerkę opchnąłby za kasiorę
pomijam oczywistą nielegalność takiej transakcji na gruncie prawa polskiego a więc podpadnięcie Jehowie z powodu nie przestrzegania praw Cezara
nie wiem czy ten pan nie jest świadomy że razem z nerką biorca przyjąłby także jego krew
nie mówiąc już o tym że pomysł sprzedać nerkę aby wyremontować łazienkę wydaje się (użyję eufemizmu) nieco dziwny od strony opłacalności ekonomicznej
-
Ten człowiek nie jest ŚJ. Napisał mi kiedyś, że bycie świadkiem to ogromna odpowiedzialnosc przed Bogiem Jehową.
-
okey, ja rozumiem że on nie jest świadkiem Jehowy a tylko ich sympatykiem czy zwolennikiem...
ale w jego postawie wobec sprzedaży nerki i wobec transfuzji krwi widze niekonsekwencję.
-
okey, ja rozumiem że on nie jest świadkiem Jehowy a tylko ich sympatykiem czy zwolennikiem...
ale w jego postawie wobec sprzedaży nerki i wobec transfuzji krwi widze niekonsekwencję.
Ja widze czlowieka ktory prawdopodobnie jest w czystej desperacji , bo rozum podpowiada mu ratuj zycie (czytaj potrzebuje pieniedzy na leczenie) , natomiast zyczliwi SJ wciskaja mu nadzieje na zmartwychwstanie w ramach pomocy duchowej.
-
tyle że on nie pisał że to pieniądze na leczenie ale na remont łazienki (łazienkę remontować za sto tysięcy zł? To co tam ma być? Super hiper luksusowe łóżko wodne itp. ekstrawagancje?)
-
Mirosław Chinczewski
1 września 2015 ·
Co ja takiego zrobłem że mnie tak traktujecie? przez 28 lat gdy poznałem prawdę jestem żle traktowany przez ś J tylko że byłem w zakładach dla dzieci głęboko niedorozwiniętych umysłowo, a to jest jawna dyskryminacja nie chęć do takich osób jak ja, i jak fałszywie jestem oskarżany o obrażanie Boga. Bądcię przeklęci w imie Jehowy Boga bo na to zasługujecie przeklęci podludzie.
Mirosław Chinczewski
31 grudnia 2014 ·
Mirosław Chinczewski Jurku brzytkie kaczątko kojaży sie odżuceniem, poniżaniem,brak akceptacji, brak tolerancji,niechęc do osoby itp tylko dlatego że jestem inny czego ja nie jestem nic winien Świadkowie powinni mi pomóc a nie gardzić bo tak jestem dosłownie traktowany jak bywałem na zebraniach to byłem traktowany jak powietrze jak by mnie nie było na zebraniu. Poprostu żeby się nie załamać siępsychcznie przestalem chodzić na zebrania bo zamiast zbudować się duchowo to wychodziłem podenerwowany Jehowe poznaje głuwnie sam z literatury i książek kongresów filmów dramatów biblijnych no i teras jw. org. myśle że na tym lepiej wyjde jak mam się załamać psychicznie.
Ten wpis znalazłam przeglądając posty tego Pana. Raczej nie wypowiada się pozytywnie o ŚJ i ma żal do braci.Błędy ort. zostawiłam.
-
Ja widze czlowieka ktory prawdopodobnie jest w czystej desperacji , bo rozum podpowiada mu ratuj zycie (czytaj potrzebuje pieniedzy na leczenie) , natomiast zyczliwi SJ wciskaja mu nadzieje na zmartwychwstanie w ramach pomocy duchowej.
zaznaczenie dodałem
''ŻYCZLIWI'' tak oni SĄ życzliwi, po sto kroć tak.
Że o tym władze tylko rozmawiają, a nic z tym nie robią, chrześcijański, szanujący życie kraj, "O" aborcji, nie żebym za nią był, natomiast szumne hasła, co chwila biją z mediów, a tu pozwala się na cichy mord, bo czym jest doprowadzenie do tego, że człowiek w dobrej wierze odmawia przyjęcia krwi przez siebie, czy swoje dziecko?! to moja suwerenna decyzja, czy wezmę krew czy nie, podparta wiedzą medyczną, i zrozumieniem zagadnienia, a nie jakaś decyzja pawiana Z Warwick, czy któregoś z grona z fanatycznych starszych.
Dobrego dnia :)
-
Ten wpis znalazłam przeglądając posty tego Pana.
Raczej nie wypowiada się pozytywnie o ŚJ i ma żal do braci.
Błędy ort. zostawiłam.
późniejsze wpisy wskazują że Mirek znalazł w internecie grupkę która akceptuje go, jednakże raczej (nie wczytywałem się zbyt dokładnie) nie ma na FB śladów, jakoby Mirek ponownie zaczął chodzić na zebrania.
-
Zmarł, nie przyjął krwi.
-
Zmarł, nie przyjął krwi.
Niestety to prawda, na grupie ŚJ podano w środę informację, że Mirek zmarł. Nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną zgonu (choć można się domyślać bo ponoć miał złośliwego raka żołądka) ani czy odmowa przyjęcia krwi w znaczącym stopniu się do tego przyczyniła.
-
Wg mnie wiarygodna informacja.
-
Pomódlmy się za niego -cierpiał i zmarł - oby Bóg dał mu życie wieczne .
-
„Widocznie tak miało być”... ręce opadają :-\
-
Pomódlmy się za niego
Już ci tyle razy pisałem, że forum to nie kościół.
Chcesz to się módl, ale nie nawołuj. Może jeszcze wspólnie przez głośniki, co?
Każdy do swego Boga.
Człowieku mamy tu agnostyków i ateistów, a ty w swoje karty znaczone chcesz grać.
Będę zgłaszał do moderacji twoje głupawe posty. :(
-
Ale ja się popłakałem (czytając jego historię) i taki żal mi się w mym sercu zrobił - aż tak napisałem
Bo sam wiele przeżyłem w swym życiu i potrafię zrozumieć każdego
To sobie nigdy nie żartuje z czyjegoś cierpienia i bólu
Nie "głupawo" napisałem - bo nawet ateiści i agnostycy się czasem modlą .
-
Serce na chwilę mi stanęło jak to wszystko przeczytałam. Czuję, że muszę coś napisać, ale nie wiem co.
-
Ja bym napisał coś o selekcji naturalnej :( :( :(
-
Wg mnie wiarygodna informacja.
straszne ;(
-
Na Mirka trzeba patrzeć przez pryzmat jego choroby, dlatego też min. robi takie błędy w pisowni; o myśleniu nie wspominając.
Chce nawet umrzeć, aby tylko nie przyjąć krwi, ale Jehowa go nie wskrzesi za palenie szlugów. Takie ideologiczne zapętlenie.
Zdaje się, że Mirek jest wykluczony. Startek powinien więcej o Mirku napisać.
Sławuś skupia wokół siebie mega gwiazdki. Ma taki prywatny zbór, gdzie on jest ciałem kierowniczym i zapodaje naiwnym co mogą a czego nie mogą robić. Wnioskując po tych, co znam osobiście, albo po charakterze wpisów - są to ludzie, którym przez całe życie towarzyszyła tylko jedna aktywna komórka mózgowa.
Mirek nie jest żadnym świadkiem jehowy , mieszka w sąsiedniej wiosce 5 km odemnie . Nigdy nie został ochrzczony w tej organizacji , pojawiał się na zebraniach czytał ich literaturę , przytulił się do świadków bo okazali jemu współczucie . W dzieciństwie wychowywał się w domu dziecka gdzie przeżył traumę był molestowany i bity , zawsze to podkreślał i opowiadał jaki to on nieszczęśliwy . Był z wizytą w kancelarii Prezydenta w związku z jego przeżyciami w domu dziecka i wywalczył sobie odszkodowanie . Mieszkanie przepisał na WTS , Fantom wrzucił kiedyś na forum jego dokument w ktorym przepisuje mieszkanie na organizację . Świadkowie wyprali jemu mózg swoimi doktrynami i jest gorącym obroncą ich kłamstw . Mirek jest osobą niezrównoważoną emocjonalnie i psychicznie na wskutek przeżyć z domu dziecka , ale porządek ma w domu i wszystko poukładane na swoim miejscu . Z tego co wiem pojawia się na zebraniach od czasu do czasu . Mirek działa jak typowy świadek bo tak jest zaprogramowany . To że robi błędy ortograficzne nie ma się co mu dziwić bo jest dyslektykiem i w dodatku po przejsciach . Nic mi nie wiadomo jeszcze że Mirek zmarł . Zapytam się w jego wiosce .
-
To jest ten dokument. Sam wrzucał go na swojego fejsa:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=308923189304922&id=100005617307585&substory_index=2
-
Mirek Chinczewski zmarł , wczoraj był jego pogrzeb . Nikt że świadków nie był na pogrzebie , ale przyjdą po mieszkanie bo Mirek przepisał to na WTS . Jeśli nie zwrócą mieszkania rodzinie to już na tym świadkowie nie mają czego szukać . Mirek dbał o swoje mieszkanie , chłopak nie dojadał sam wszystko remontował . W życiu od ludzi nie zaznał wiele dobrego , przyjaźnił się z moim młodszym bratem . Kiedy wyszliśmy z orgu to nadal żeśmy rozmawiali ale już nas nie odwiedzał . Mirek miał wylew i to było przyczyną śmierci . Proszę zakończmy wszelkie domysły , nauki organizacji skrzywiły mu myślenie jak każdemu z nas . Bardzo proszę o zamknięcie tego tematu .
-
W sumie racja, wątek zamykamy z uwagi na poszanowanie dla zmarłego. Jeśli ktoś będzie miał jakieś nowe wiarygodne informacje do dodania w temacie to niech do nas napisze, a otworzymy wątek.