ciekawi mnie relacja osób które poszły na Pamiątkę i wysłuchały wszystkich modlitw.

czy cała Pamiątka miała tylko i wyłącznie charakter propagandowy czy było także miejsce na modlitwę do Jehowy w sprawie jutrzejszego procesu sądowego przed sądem najwyższym Rosji?

Nowy Testament podaje w Dziejach Apostolskich że cały Kościół modlił się za uwięzionych Apostołów Jezusa. Co prawda JESZCZE nie ma masowych aresztowań w Rosji, ale (pod założeniem że sąd najwyższy uzna ich za ekstremistów) aresztowania są kwestią czasu.

Gdy do papieża docierały wieści o prześladowaniu katolików i innych chrześcijan na bliskim wschodzie, papież Franciszek publicznie poprosił wszystkich współwyznawców o modlitwę w tej sprawie. Ale papież Franciszek jest człowiekiem mocno wierzącym w Boga...

Zastanawiam się czy członkowie Ciała Kierowniczego mocno wierzą w istnienie Boga i czy są autentycznie przekonani o tym że ich Bóg wysłuchuje modlitwy swoich czcicieli...

Jeżeli członkowie Ciała Kierowniczego naprawdę wierzą że Jehowa wysłuchuje modlitwy, to trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do modlitwy (w intencji tego co dzieje się w Rosji) niż wielkie wspólne święto na którym obecni są praktycznie wszyscy współwyznawcy.

A teraz słucham uważnie: czy była modlitwa dotycząca rosyjskiego procesu sądowego...

Nie było modlitwy w sprawie tych w Rosji

gdy byłem ŚJ uczono mnie żeby "nie pokładać ufności w człowieku" ale w Jehowie.

Brak modlitwy w sprawie Rosji po prostu nie mieści mi się w głowie!

ale skoro nie było odgórnego przykazu by tak zrobić to zrobili to tylko ci, którzy potrafią wyjść poza schemat

krytykuję właśnie ten "brak odgórnego prykazu".

Gdyby Ciało Kierownicze wierzyło w istnienie Boga który wysłuchuje modlitw, to taka modlitwa byłaby czymś oczywistym i podstawowym. To byłoby pierwsze o czym by pomyśleli.

Papież Franciszek kiedy słyszy o prześladowaniu katolików na bliskim wschodzie to pierwsze co robi, to publicznie apeluje do wszystkich wiernych o modlitwę, co więcej wydaje konkretny dekret i w wyznaczony przez papieża dzień we wszystkich świątyniach katolicy modlą się w intencji prześladowanych współwyznawców.