Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym  (Przeczytany 18965 razy)

Offline Roszada

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Wrzesień, 2017, 20:47 »
Jak głosiciel nieczynny, to nieczynny. Co tu pobudzać. :-\

Jak sklep nieczynny to choćbym nie wiem jak pobudzał, to nie otworzą. ;D


Offline HARNAŚ

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #31 dnia: 16 Wrzesień, 2017, 21:14 »
Jak głosiciel nieczynny, to nieczynny. Co tu pobudzać. :-\

Jak sklep nieczynny to choćbym nie wiem jak pobudzał, to nie otworzą. ;D
To tak jakby robić latem topielcowi usta , usta , a on ma łyżwy i kożuch na sobie.


Offline PoProstuJa

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #32 dnia: 16 Wrzesień, 2017, 23:18 »
Jak głosiciel nieczynny, to nieczynny. Co tu pobudzać. :-\

Jak sklep nieczynny to choćbym nie wiem jak pobudzał, to nie otworzą. ;D

No właśnie pytanie brzmi DLACZEGO głosiciel jest nieczynny? Może się zniechęcił i trzeba go pokrzepić? Może ma jakieś problemy i trzeba mu pomóc?
Starsi zboru powinni odwiedzać takie osoby i z nimi rozmawiać/zachęcać i to kierując się ludzkim uczuciem, a nie sztywnymi wskazówkami CK.

No ale obecnie na takie pokrzepianie i pomaganie członkom zboru nie ma czasu - bo "rydwan Jehowy" pędzi i zabiera ze sobą tylko aktywnych głosicieli oddających sprawozdanie...


Offline Helleboris

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #33 dnia: 16 Wrzesień, 2017, 23:56 »
Dlatego, żeby nie zostać uznanym za nieczynnego wystarczy trochę podkolorować sprawozdanie ze służby. Godzinka w jedną czy w drugą co za różnica. A zawsze to jedna godzina, więc jakieś sprawozdanie jest.
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline Sebastian

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 00:05 »
zwróćcie uwagę na ten odhumanizowany język: głosiciel nie jest "nieaktywny" ale akurat "nieczynny" (jak bankomat).

ot, takie "freudowskie" przejęzyczenie, wskazujace że głosicieli nie traktuje się jak owieczki w owczarni, ale jak martwe przedmioty.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline HARNAŚ

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 07:46 »
zwróćcie uwagę na ten odhumanizowany język: głosiciel nie jest "nieaktywny" ale akurat "nieczynny" (jak bankomat).

ot, takie "freudowskie" przejęzyczenie, wskazujace że głosicieli nie traktuje się jak owieczki w owczarni, ale jak martwe przedmioty.
W świadkowskim nazewnictwie stosuje się dwa zwroty względem takich głosicieli. Na początku jesteś nieregularny a dopiero potem zyskujesz status nieczynnego . Nie wiem czy jeszcze to funkcjonuje ale za czasów gdy byłem starszym przychodził wtedy list z Nadarzyna o konieczności odwiedzenia takiej osoby , następnie sekretarz sporządzał notatkę zwrotną z wizyty. Taka to miłość panie.


Offline Roszada

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 09:00 »
Dlatego, żeby nie zostać uznanym za nieczynnego wystarczy trochę podkolorować sprawozdanie ze służby. Godzinka w jedną czy w drugą co za różnica. A zawsze to jedna godzina, więc jakieś sprawozdanie jest.
Tylko że oni mogą zrobić z tej jednej godziny aż dwie, a to będzie 100% wzrostu. 8-)


Offline Estera

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 10:41 »
Śmieszy mnie też to że wyznaczyli idealną długość dla "przyjacielskiej wizyty"" u nieczynnego - 20 minut ;D
   To w moim zborze, starsi, chyba nie bardzo rzetelnie stosują się do wskazówek tego listu.
   Już rok minął, jak nie zdaję sprawozdania, a starszych ani widu, ani słychu.
   Jakbym w ogóle znikła z powierzchni ziemi.
   Poza tym, 20 minut, wizyty, u takiej nieczynnej osoby, to jakaś niedorzeczność.
   No, ale tak właśnie wygląda "prawdziwa troska" o człowieka, w tej organizacji niby pełnej miłości.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline HARNAŚ

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 10:57 »
 
   Poza tym, 20 minut, wizyty, u takiej nieczynnej osoby, to jakaś niedorzeczność.
   No, ale tak właśnie wygląda "prawdziwa troska" o człowieka, w tej organizacji niby pełnej miłości.
W korporacji  pilnuje się  regulaminu , ważne jest  niestety posłuszeństwo a nie życzliwa troska. :'(


Offline Estera

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 11:17 »
W korporacji  pilnuje się  regulaminu , ważne jest  niestety posłuszeństwo a nie życzliwa troska. :'(
   Tyle to ja wiem, HARNASIU i nie tylko z teorii ;) ;)
   A obecna sytuacja, to mnie bardzo, tylko dodatkowo utwierdza,
   że oni z miłością chrystusową, to nie mają nic wspólnego, a człowiek u nich, to tylko przedmiot, cyferka w zborze.
   Głosiciel nr w kartotece zborowej ... jak w obozie koncentracyjnym, więźniowie.
    :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline PoProstuJa

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 12:19 »
Dlatego, żeby nie zostać uznanym za nieczynnego wystarczy trochę podkolorować sprawozdanie ze służby. Godzinka w jedną czy w drugą co za różnica. A zawsze to jedna godzina, więc jakieś sprawozdanie jest.

No i pod koniec mojej bytności w organizacji ja też tak robiłam byleby tylko mieć spokój :D

Bo rzecz to niesłychana...
Jak oddawałam 1 godzinę głoszenia (czyli byłam "czynna"), to jakoś nikt do mnie nie dzwonił.
Kiedy natomiast w pewnym miesiącu oddałam "0 godzin", to miałam telefon od starszego z propozycją umówienia się do służby. Po ponownym oddaniu 1 godziny znów był spokój :D

No ale jak długo można dla świętego spokoju oddawać fikcyjne sprawozdania i uczestniczyć w tej farsie?!
Pewnie są tacy co mogą to robić latami; u mnie to było około roku... i postanowiłam przerwać ten cyrk.


Offline Sebastian

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 13:29 »
Taka to miłość panie.
widzę że jesteś prawie na bieżąco, więc zapytam:

Słyszałem, że wykłady niedzielne wygłaszane na salach królestwa taki wykładowca ma zaliczane do godzin głoszenia (wpisywalnych do owocu). A czy wizyty u nieregularnych i nieczynnych (te "pokrzepiające") także można zaliczać do owocu? A czy inne wizyty u nieregularnych i nieczynnych (te "komitetowo-sądownicze") także można zaliczać do owocu?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline dziewiatka

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 14:08 »
Starszy wygłaszający wykład może zaliczyć sobie czas obecnie 30 minut.Wizyty pasterskie nie raportuje się,również czasu na nich spędzonego.Jeżeli nie ma wizyty po pierwszym nie złożonym sprawozdaniu jest to w pierwszej kolejności wina nadzorcy grupy i braku współ pracy w gronie.Po za tym dla zboru a właściwie statystyk lepszy jest głosiciel nieaktywny niż godzinkowy.Przepraszam nieczynny głosiciel bo w zborowej nomenklaturze jest różnica nieaktywny to ktosik taki kto  w tym miesiącu nie złożył sprawozdania stając się nieregularnym głosicielem po pół roku braku aktywności osiąga się stan nieczynnego głosiciela.Starsi w zborze nie palą się do tego by uaktywniać nieczynnych ze względu na statystyki


Offline HARNAŚ

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #43 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 15:24 »
Raportuje się wykłady , bo to nauczanie pod warunkiem , że jest jakiś zainteresowany a jest na pewno choćby dzieci. Na wizytach odwiedza się współwyznawce zatem tego nie raportują


Offline Sebastian

Odp: List do starszych - dot. udzielania wsparcia nieczynnym
« Odpowiedź #44 dnia: 17 Wrzesień, 2017, 15:46 »
Raportuje się wykłady , bo to nauczanie pod warunkiem , że jest jakiś zainteresowany a jest na pewno choćby dzieci. Na wizytach odwiedza się współwyznawce zatem tego nie raportują
dzięki za odpowiedź - a zatem moje domysły co do 20 minut były błędne...

spekulowałem że może starszyzna ma możliwość wpisywania tych wizyt do owocu i dla lepszego owocu zadręcza nieaktywnych wizytami trzygodzinnymi czy czterogodzinnymi (wtedy ograniczenie do 20 minut służyłoby ograniczeniu tych nieprawidłowości)

ale skoro piszecie że od początku nie ma i nigdy nie było takiej możliwości - tzn. że moja teoria jest w 100% nieprawdziwa
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)