Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: DonnieDarkoJG w 02 Styczeń, 2018, 18:54
-
Nasi kochani bracia postanowili wprowadzić zmianę w kwestii wysyłania listów do gron starszych.
Mam nadzieję, że uda nam się być na bieżąco ;D
Nie będę się rozpisywał tylko tradycyjnie wrzucam list plus ogłoszenia, a zainteresowanym życzę miłej lektury ;)
PS: Ogłoszenia mówią o nowym wykładzie.Postaram się go wrzucić jutro..
-
Zaczyna się noworoczne wzywanie o kasę:
"należy przygotować i przedstawić zborowi rezolucję dotyczącą przekazywania przez zbór — co miesiąc w okresie od stycznia do grudnia 2018 roku — datku w kwocie 0,53 PLN × (liczba aktywnych głosicieli). Całą kwotę można również przekazać jednorazowo. Kwota może być zmieniona, jeśli grono starszych uzna, że sugerowana wysokość datku byłaby zbyt dużym obciążeniem dla zboru albo gdy zbór jest w stanie przekazać więcej."
Lepiej nie chrzcić się. :)
Wspieranie osób potrzebujących leczenia. Uaktualniona lista członków Komitetu Łączności ze Szpitalami jest dostępna po zalogowaniu w serwisie internetowym jw.org, w zakładce Wyszukiwa-nie, funkcja „Kontakty”. Każdy starszy powinien upewnić się, że w razie nagłego zdarzenia ma łatwy dostęp do tych informacji oraz do „Wskazówek co do wspierania osób potrzebujących leczenia” (S-139). Materiały te są poufne i dlatego nie powinny być udostępniane głosicielom ani wywieszane na tablicy ogłoszeń.
Będą wspierać kwotowo czy duchowo?
Zapewne "poufnie". 8-)
-
Lepiej nie chrzcić się. :)
Albo być nieczynnym - wkońcu pod uwagę bierze się jedynie aktywnych głosicieli.
Gdyby nie fakt, że to tylko 53 grosze to uznałbym, że tego typu akcje są powodem, dla którego tak bardzo próbuje się aktywizować nieczynnych.
-
datku w kwocie 0,53 PLN × (liczba aktywnych głosicieli).
Duch Jehowy zaprawdę bada serca owieczek - precyzyjnie określa ile chcą przekazać w dobrowolnych datkach. I że wszyscy chcą! ;)
To nowy abonament dla zboru czy coś takiego już było?
Gdyby to nie były tylko 53 grosze to uznałbym, że tego typu akcje są powodem, dla którego tak bardzo próbuje się aktywizować nieczynnych.
Rocznie to już 6,36 zł. W skali kraju blisko milion, spora sumka.
-
Rocznie to już 6,36 zł. W skali kraju blisko milion, spora sumka.
Z tego co kojarzę, jest to tylko jedna zbiórka na rok, ale tak czy inaczej w skali świata (licząc, że wszędzie jest ta sama kwota na głosiciela, co jest możliwe przy tak niskiej 'stawce') wychodzi ponad milion dolarów. Z drugiej strony jak przeliczyć na tych wszystkich betelczyków i innych takich, to wychodzi jakieś 60 dolców na głowę, czyli szału nie ma. Na porządny bilet nie starczy, chyba że w tym luku z którego wysuwa się podwozie z samolotu.
-
Chyba Kaiser Soze wrzucał listy z innych krajów na dowód innej stawki.
Nasza w porównaniu z nimi była ''śmieszna''.
-
Nasi kochani bracia postanowili wprowadzić zmianę w kwestii wysyłania listów do gron starszych.
Mam nadzieję, że uda nam się być na bieżąco ;D
Nie będę się rozpisywał tylko tradycyjnie wrzucam list plus ogłoszenia, a zainteresowanym życzę miłej lektury ;)
PS: Ogłoszenia mówią o nowym wykładzie.Postaram się go wrzucić jutro..
Dzięki Donnie, poszło dalej :)
-
Chyba Kaiser Soze wrzucał listy z innych krajów na dowód innej stawki.
Nasza w porównaniu z nimi była ''śmieszna''.
W sumie... byłoby to jakieś wytłumaczenie dlaczego akurat 53 grosze. Liczą to pewnie jakoś proporcjonalnie do wysokości liczby głosicieli, czy może do wysokości datków i wychodzi im jakaś dziwna liczba.
-
Kiedyś pisali tylko o dwóch skrzynkach i jakoś ten rydwan jechał. :)
Nie słyszało się o rezolucjach finansowych, tylko o potępiających kapitał i politkę.
Teraz co rusz nowe dodatkowe zbiórki.
I jeszcze wpłata bezpośrednia przez jw.org, jak podają w każdej Strażnicy.
-
Kiedyś pisali tylko o dwóch skrzynkach i jakoś ten rydwan jechał. :)
Nie dalej jak z miesiąc temu ktoś bliski mi wyraził swój zachwyt, że "organizacja to nie to co babilon - są tylko dwie skrzynki, to jest takie proste i działa". Wniosek taki, że mogą narzucić na głosicieli dziesięcinę, zaczną rozliczać się z PITu przed Biurem Oddziału, ale zostaną na Salach dwie skrzynki i co bardziej gorliwy nadal będzie powtarzał, że to takie "wspaniałe i proste postanowienie - tylko dwie skrzynki".
:)
-
Średnio $2 x 8,5 mln = $17 mln.
Właśnie zajrzałem na jw i dziwne rzeczy tam piszą.
W Australii zwiększyła się liczba śJ... Jest więcej niż "największa liczba głosicieli" w roczniku '17.
A co ciekawsze, liczba ludności, w porównaniu z rocznikiem '17 wzrosła o ponad... 430 tysięcy.
-
Co chwila jakieś nowe rezolucje. Ale to przecież nie jest nagabywanie o kasę.
Sam Russell niegdyś pisał „Wierzymy, iż ‚Strażnica Syjońska’ cieszy się poparciem JEHOWY i dlatego nigdy nie będzie prosić ani błagać ludzi o protekcję. Kiedy Ten, który mówi: ‚Moje jest wszystko złoto i srebro gór’, przestanie dostarczać koniecznych funduszów, zrozumiemy, że nadeszła pora na wstrzymanie wydawania tego pisma”
Czyżby to już ten czas ? Może wreszcie prorok się nie pomylił?
-
zrozumiemy, że nadeszła pora na wstrzymanie wydawania tego pisma”
Czyżby to już ten czas ? Może wreszcie prorok się nie pomylił?
No i powoli wstrzymują. ;D
Co 4 miesiace do rozpowszechniania, to objaw.
-
A mnie tak zastanawia co by było, gdyby w którymś ze zborów ta rezolucja nie przeszła. Może trochę ponosi mnie fantazja, ale byłoby ciekawie.
-
Rezolucja nie przeszła to jest prawie niemożliwe,bo głosowanie jest jawne a zborowe łowieczki są dobrze wytresowane,ponad to argument to tylko 53 grosze ewangeliczna wdowa dała więcej. Obawiam się ,że nadgorliwość niektórych pastuchów doprowadzi do wzrostu stawki .Jedno mnie zastanawia te nagrania z wykładem specjalnym,to co brakło zdolnych mówców czy chęć kontrolowania wszystkiego.
-
Czyżby to już ten czas ? Może wreszcie prorok się nie pomylił?
Na miejscu CK napisał bym jedno jedyne sprostowanie w temacie proroctw Russela i Rutherforda a potem poleciał na Kajmany 8-):
,,Drodzy bracia nasi wieszcze z przeszłości brat Russel i Rutherford nie pomylili się w żadnym proroctwie jedynie co należy skorygować to dodać 100 lat do ich przepowiedni, i tak w roku 1914 nie zapanował Jezus w Niebie tylko w 2014, w 1925 nie było końca świata ponieważ będzie w 2025 lub w 2075, z dostępnych zwojów trudno to wywnioskować ponieważ w Beth Sarim brat Rutherford pracował ponad siły i popaćkał czymś zwoje akurat w tym miejscu"
;)
-
Jedno mnie zastanawia te nagrania z wykładem specjalnym,to co brakło zdolnych mówców czy chęć kontrolowania wszystkiego.
Pamiętaj, że nie jest to list do zborów tylko do starszych. szeregowi ŚJ nie wiedzą, że będzie odtworzony, bo w poprzednim liście dot. tego wykładu napisano (w części "publicznej"), że W NIEKTÓRYCH zborach zostanie odtworzone nagranie. Nie wiedzą oni, że w "P.S." napisano, że wykład będzie wygłoszony przez starszego tylko jeśli będą problemy techniczne z odtworzeniem nagrania.
Też mi niedawno przyszło do głowy, że niedługo ŚJ będą chodzić na zebrania, żeby oglądać telewizję, a "starszy" będzie pauzować nagranie, żeby odczytać pytanie do akapitu.
-
A mnie tak zastanawia co by było, gdyby w którymś ze zborów ta rezolucja nie przeszła. Może trochę ponosi mnie fantazja, ale byłoby ciekawie.
To proste. Wtedy By powtórzyli rezolucję i od razu By przeszła.
-
Wbrew pozorom przypadki gdy jakaś rezolucja nie przechodziła za pierwszym razem się trafiały.
W dwóch zborach w których byłem pamiętam po takiej sytuacji. Tylko pamiętajmy że starsi widzą i wiedzą kto głosuje przeciw.
W jednym przypadku było sporo rozmów starszych z głosującymi przeciw, i po przekonaniu opornych - powtórne głosowanie.
W drugim przypadku - przy braku natychmiastowego posłuszeństwa starszym przez głosujących przeciw - krótka dodatkowa "obsługa" połączona ze "spacyfikowaniem" opornych, i znowu powtórne głosowanie, oczywiście z wiadomym skutkiem - zatwierdzającym.
Biorąc pod uwagę uwarunkowania to samo takie "głosowanie" rezolucji to "pic na wodę" bo wiadomo że MA BYĆ ZATWIERDZONA a nawet jak ktoś się nie zgadza nie zagłosuje przeciw, obawiając się konsekwencji.
-
Wbrew pozorom przypadki gdy jakaś rezolucja nie przechodziła za pierwszym razem się trafiały.
Zawsze zastanawiałam się czy takie sytuacje są możliwe, a tu proszę :o
Nigdy nie potrafiłam zrozumieć czym to się różni od demokracji, tak jak głosowania starszych czy CK. W formie niby podobne ale pacyfikacja poglądów niezgodnych już jakby temu zaprzecza. Czy to jest właśnie ta teokracja? Dyktatura CK z pozorami wolności wyboru?
-
Nie znam sytuacji żeby rezolucja nie przeszła, ale w moim zborze na 200% nie byłoby ponownego głosowania. To idiotyczny pomysł.
-
U mnie raz nie przeszła.
Najpier rozmowy z przeciwnikami.
Później potrzeby zboru zachwalające daną rezolucję.
Za tydzień powtórka z lepszym skutkiem. ;)
-
Rezolucja nie przeszła to jest prawie niemożliwe,bo głosowanie jest jawne a zborowe łowieczki są dobrze wytresowane,ponad to argument to tylko 53 grosze ewangeliczna wdowa dała więcej. Obawiam się ,że nadgorliwość niektórych pastuchów doprowadzi do wzrostu stawki .Jedno mnie zastanawia te nagrania z wykładem specjalnym,to co brakło zdolnych mówców czy chęć kontrolowania wszystkiego.
myślę że większość owieczek wpłaci zaokrąglone 60 gr lub 1z,ł a co gorliwsi to jeszcze więcej
-
No kurde, ale jak? Głosujemy do skutku?
To jest totalny bezsens...
-
A co tam jest z sensem / poza odejściem /?
-
No kurde, ale jak? Głosujemy do skutku?
To jest totalny bezsens...
Jest bezsensowne, ale jedyne wytłumaczenie zboru jakie może zaistnieć to zła kondycja finansowa zboru.
Jeśli jest zła, to oznacza brak ducha wśród braci.
Oznacza to złe kierownictwo grona.
Które wyśle to do BO i się do tego przyzna?
W Boliwi też datków było za mało i...
-
No kurde, ale jak? Głosujemy do skutku?
To jest totalny bezsens...
To nie jest głosowanie tylko rezolucja :D Specjalnie to jest tak nazwane nawet :D
-
Od roku 1922 na ogół wszystkie rezolucje Towarzystwa przyjmowane są jednogłośnie:
1922
*** re rozdz. 21 s. 134 ***
Orędzie to dobitnie ogłoszono na drugim historycznym kongresie ludu Bożego, zorganizowanym 10 września 1922 roku w Cedar Point w stanie Ohio. Jednogłośnie i z wielkim entuzjazmem przyjęto na nim rezolucję zatytułowaną: „Wezwanie do przywódców świata”.
2003
*** w04 15.1 s. 25 Oddajcie chwałę Bogu, a nie ludziom ***
Odczytano w nim dziesięciopunktową rezolucję, która kierowała uwagę na różne aspekty oddawania chwały Jehowie, naszemu Stwórcy. Na wszystkich zgromadzeniach, organizowanych kolejno w różnych krajach świata, przyjęto ją jednogłośnym „Tak!”
-
U nas bywało tak ze 2-3 osoby były przeciw i odrazu wysłannicy starszych z nimi rozmawiali po zebraniu itp. Dopytywali dlaczego byli przeciw i takie tam. Żałosne. Każdy ma prawo głosować jak chce, szczególnie ze przeciw były osoby które po prostu nie chciały wrzucać kasy na dany cel. Jak była rezolucja o 1zł na NO to 6 osób było przeciw. Odrazu kordynator spotkanie po zebraniu nam zrobił i chciał wysłać na wizyty pasterskie starszych do tych osób żeby je "właściwie ukierunkować" - wybuchlem śmiechem, wzrok całego grona na mnie - bezcenny, za wszystkie inne rzeczy NO zapłacisz mastercard
-
U mnie jest kilka osób które głosuje na nie i:
1. Nigdy nikogo nie wypytywali dlaczego nie głosował na tak
2. Nie było z tego tytułu nigdy powtórek głosowania ani specjalnych punktów podczas potrzeb zboru.
Także nie rozumiem o co ta nagonka że ktoś mógłby być piętnowany za głosowanie przeciw.
Choć gdy pytałem braci czemu nie przeczytają na głos rezolucji i nie dadzą trochę czasu na zastanowienie: odpowiedz wszyscy znamy: trzeba popierać niewolnika nawet jak się myli, bo to dowód zaufania do Bożej Organizacji, ale każdy ma wolny wybór
-
U mnie jest kilka osób które głosuje na nie i:
1. Nigdy nikogo nie wypytywali dlaczego nie głosował na tak
2. Nie było z tego tytułu nigdy powtórek głosowania ani specjalnych punktów podczas potrzeb zboru
Wszystko ok jeden czy dwa głosy nie robią różnicy. W normalnych zborach nawet nie zauważają głosujących przeciw. Lecz jeśli oponentów byłoby tak dużo, że rezolucja by nie przeszła to wtedy jest dym.
Dwa tygodnie temu byłem przypadkiem obecny na takiej gdzie zapytali tylko kto jest za policzyli i koniec. Nawet nie pytali kto przeciw czy kto się wstrzymał.
-
U mnie jest kilka osób które głosuje na nie i:
1. Nigdy nikogo nie wypytywali dlaczego nie głosował na tak
2. Nie było z tego tytułu nigdy powtórek głosowania ani specjalnych punktów podczas potrzeb zboru.
Także nie rozumiem o co ta nagonka że ktoś mógłby być piętnowany za głosowanie przeciw.
Choć gdy pytałem braci czemu nie przeczytają na głos rezolucji i nie dadzą trochę czasu na zastanowienie: odpowiedz wszyscy znamy: trzeba popierać niewolnika nawet jak się myli, bo to dowód zaufania do Bożej Organizacji, ale każdy ma wolny wybór
No właśnie - kilka osób, czyli rezolucja przechodzi! Wyobraź sobie, jakby te rezolucje nie przechodziły - wsparcie dla NO, posk, wsparcie na kongresy, czasem KSP, itd. Przyjeżdża NO (a on bardzo dokładnie przegląda finanse i rezolucje) i zgadnij jaki byłby temat na spotkaniu... i być może w przemówieniu.
Odnośnie dania czasu to mam wrażenie, że CK ma na myśli lokalne rezolucje - np. jakiś zakup na salę. Jak chodzi o te odgórnie narzucone, to lepiej, żeby głosiciele się za dużo nie zastanawiali... bo jeszcze kasa nie wpłynie.
-
ile osób musi zgodzić się na tak aby rezolucja przeszła?
np. (podam na przykładzie swojego zboru)
Głosicieli jest (zaokrąglijmy) 100
Jest rezolucja - na "TAK" zgłasza się 40 osób, obecnych jest około 50.
Na nie nie ma nikogo
Ponieważ to (nie) demokracja, rezolucja przechodzi głosem "większości" (obecnych)
-
Ciekawe jakie by były wyniki rezolucji, gdyby głosowało się przez wrzucenie swojej decyzji na kartce do skrzynki (np. na datki) ?
Nie występowałaby wtedy presja otoczenia (skąd ja to znam?), a wszyscy byliby anonimowi .
-
Ciekawe jakie by były wyniki rezolucji, gdyby głosowało się przez wrzucenie swojej decyzji na kartce do skrzynki (np. na datki) ?
Nie występowałaby wtedy presja otoczenia (skąd ja to znam?), a wszyscy byliby anonimowi .
Nigdy tak nie zrobią.
Bo doskonale wiedzą, jak uzyskać tę sztuczną jedność w głosowaniu.
Podejrzewam, że głosowanie przez skrzyneczkę, nie byłoby już takie jednomyślne.
:(
-
Tak w ogóle to zastanawiam sie czy są jakieś wytyczne do tego jak ma wyglądać rezolucja ? tzn chodzi mi o to ze u nas w zborze zawsze bylo pytanie kto jest ZA a kto PRZECIW..
Dziwnym trafem jak zacząłem podnosić ręke że jestem przeciw na kolejnych rezolucjach już pytania o SPRZECIW nie było..
Ma ktoś informacje lub listy jak to powinno wyglądać ?