Rozumiem to tak, że to co w sercu ważniejsze jest od samej litery prawa. Grzech cudzołóstwa był już wcześniej zdefiniowany. Pan Jezus poszedł dalej wskazując, że to co siedzi w człowieku może być powodem grzechu o ile się nad tym nie zapanuje. Stąd Jego słowa o odcięciu członków które gorszą.  Ale oczywiście zgadzam się z Tobą, Gremczak, że chodzi o lekcję dla nas a nie ustanawianie kolejnych sztywnych reguł.

A ja myślę ,że czegoś takiego jak grzech to nie ma.To tylko wymysł ludzki.Aby nas zastraszyć i poniżyć. Abyśmy stali się tacy malutcy wobec  tyranów.A nasza natura to była cały czas taka jak jest dzisiaj.Grzech jak to się dzisiaj mówi to jest pojęcie względne. Zależy co kto wymyśli jako normę.  Nie trudno to dostrzec jak czyta się biblię.

ja poproszę wniosek dla kandydatów na członków ciała kierowniczego

To po co piszesz???