Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy religię wymyślili ludzie?  (Przeczytany 20882 razy)

DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Czy religię wymyślili ludzie?
« Odpowiedź #120 dnia: 14 Sierpień, 2018, 14:18 »
 :) Cytując Klasyka:
"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"
 ;)


Offline lukier

Odp: Czy religię wymyślili ludzie?
« Odpowiedź #121 dnia: 14 Sierpień, 2018, 14:26 »
Rozumiem Cię po części moriarty, forum ma sporo wad, też wolałam czytać poprzednie na którym było po prostu swobodniej, ale zrozum też że ludzie po wyjściu przechodzą przez różne fazy. Nie jesteś sj więc może trudno Ci to pojąć, że jest etap totalnego wkurzenia i hejtu na organizację, za lata tam zmarnowane, za to że było się okłamywanym, za wiele innych rzeczy.

Ja to zupełnie rozumiem, żeby złapać pewien balans i dystans do tego potrzeba czasu i być może też wyżycia się w takich miejscach jak to. To normalne i ja to akceptuje u innych tutaj, postaraj się też to zrozumieć


Offline moriarty

Odp: Czy religię wymyślili ludzie?
« Odpowiedź #122 dnia: 14 Sierpień, 2018, 15:09 »
Ja to zupełnie rozumiem, żeby złapać pewien balans i dystans do tego potrzeba czasu i być może też wyżycia się w takich miejscach jak to. To normalne i ja to akceptuje u innych tutaj, postaraj się też to zrozumieć

Masz rację, na pewno "przebudzenie" budzi po części negatywne emocje. Dobrym przykładem ewolucji "poświadkowaniu" jest użytkownik Liberał i myślę, że tak mniej więcej ten etap przebiega. Na początku zaangażowanie w fora, artykuły antyorganizacyje, szukanie może innych dróg, z czasem bardziej bierna postawa, aż w końcu skupienie się na radości z życia i chwili obecnej. Tego wam życzę :)

Chciałbym jednak przestrzec, żeby argumentacja przeciw org była mocna a nie czepianie się wszystkiego i patrzenie na org tylko przez ciemne okulary. Będzie to z korzyścią dla wchodzących tu Świadków, bo jeżeli przyjdzie tu osoba z wątpliwościami i zobaczy że czepiamy się ryciny ze strażnicy z roku np 1935, albo mamy problem z jakimś Świadkiem, przez co opluwamy cała organizację, to pomyśli, że trafił na forum paranoików i szybko stąd ucieknie. Tym bardziej, jeżeli zobaczy, że skupiamy się tutaj na kłótniach i określaniu kto z nas jest większym kłamcą i manipulatorem. "Najlepszy wykład- własny przykład"- ponadczasowe powiedzenie, dlatego nieważne ile pism mamy w małym palcu, jeżeli nie potrafimy odnieść się do drugiego z szacunkiem (najlepsze, że te pisma tez o tym mówią). Pomniejszanie argumentów rozmówcy, ubliżanie mu świadczy o autorze a nie o nim.