Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pomoc w obliczu epidemii  (Przeczytany 7118 razy)

Offline pikola2000

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #75 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 18:12 »
Oj Pikola2000 coś z elementarnymi podstawami logiki i racjonalnego myślenia u Ciebie chyba na bakier. Nie mam nic przeciwko wierze w Boga a tym samym nie potępiam ludzi bogobojnych i wierzących. Ale straszenie w stylu, że ruchy tektoniczne skorupy ziemskiej, istnienie bakterii i wirusów i związane z tym skutki, dążenia społeczeństw do pokoju i bezpieczeństwa na Ziemi są znakiem jakiegoś tam wydumanego "armagedonowego końca świata" można nazwać bełkotem i nie uważam aby było to nadużycie. Ba, uważam, że nadużyciem jest manipulacja naturalnymi zjawiskami i zniewolenie emocjonalne ludzi - jako psycholog winnaś to wiedzieć. Nie często mi się zdarza konieczność tłumaczenia tak elementarnych zjawisk... ale nie każdy pisze, że skończył psychologię.  ;)

No więc być może ja psychologiem nie jestem bo nie sprawdzisz tego ale ty psychologiem nie jesteś na pewno i świadczy o tym twoja pobieżna dyletancka odpowiedź. Otóż podstawy i to elementarne podstawy psychologii rozróżniają funkcjonowanie psychologii osób wierzących ( uznających istnienie wyższej istoty ) od psychologii osób niewierzących ( jak mniemam ty jesteś taką osobą ). Jest to szczegółowo opisane poparte dowodami i badaniami w fachowej literaturze. Wystarczy poczytać ze zrozumieniem treści.

Procesy myślowe powstające w organie potocznie nazywanym mózgiem u osób wierzących zasadniczo się różnią od procesów myślowych osób niewierzących i wyobraź sobie że jest to widoczne nawet w obrazie elektorencefalograficanym na dowolnym prostym urządzeniu choćby w powiatowej przychodni. Jest to temat odmienny od tematu czy Bóg istnieje czy nie i mój drogi nie możesz przeciwstawić sobie wiary i psychologii bo jest to złożona sprawa i dlatego tak bardzo mnie intryguje. Ty przekonujesz że jakieś fragmenty zapisane tu i tam sto tysiąc czy 3 tysiące lat temu są niepowiązanym ze sobą bełkotem religijnym. Inni ludzie te same dowody przedstawiają jako dowód na działanie i istnienie Boga.

Rozumiem że Ty w Boga nie wierzysz i ok Twoja sprawa. Nie można potępić w czambuł jakiegoś poglądu tylko dlatego że ci się nie podoba takie czy inne wyjaśnienie jakiegoś tematu. Mnie się wiele ludzkich postaw nie podoba i co z tego. Nie mówię że ktoś jest idiotą tylko dlatego że się z nim nie zgadzam bo wychowano mnie w poczuciu akceptacji do cudzych życiowych wyborów czy poglądów. Ja na przykład nie powiem Ci że nie możesz mieć takiego poglądu że te czy inne fragmenty ps to zwykły bełkot. Możesz mieć taki pogląd. Ale to że masz taki pogląd to nie znaczy że masz rację tylko że masz taki pogląd. To są właśnie podstawy i to elementarne podstawy psychologii. Wyśmiewanie osób które uważają że istnieje istota wyższa jest książkowym przykładem nietolerancji i ksenofobii. Ktoś z tego powodu wybudował na terytorium RP krematoria i fabryki śmierci bo uznał że jakaś grupa wierząca w to czy w tamto nie może tak myśleć i już i postanowił ich zagazować. Lepiej być ostrożnym w sianiu nienawiści do jakiejkolwiek grupy czy mniejszości religijnej. Tak sobie skromnie myślę jako homo sapiens :)
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2020, 18:19 wysłana przez pikola2000 »


Offline Roszada

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #76 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 18:28 »
Powiedz jaki masz cel tu czy misję? ;)
Udowadniać ludziom, że jesteś mądrzejsza, bystrzejsza i bardziej kompetentna od obecnych tu forumowiczów?

Pewnie gdzie indziej byś nie błyszczała, a tu ci się wydaje że brylujesz? :)

Niby zadajesz pytania, a zarazem piszesz, że jesteśmy głupsi niż ty. :)


Offline pikola2000

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #77 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 18:48 »
Powiedz jaki masz cel tu czy misję? ;)
Udowadniać ludziom, że jesteś mądrzejsza, bystrzejsza i bardziej kompetentna od obecnych tu forumowiczów?

Pewnie gdzie indziej byś nie błyszczała, a tu ci się wydaje że brylujesz? :)

Niby zadajesz pytania, a zarazem piszesz, że jesteśmy głupsi niż ty. :)

Nadinterpretacja.... Zwyczajnie odpowiadam na tezy i zaczepki. Cel. Jak w temacie wątku ale wątek się rozpadł bo nikt nie pisze na temat a skupia na rozbieraniu na części pierwsze moich postów. Chciałam pogadać z ludźmi o odmiennym postrzeganiu świata na temat jak w tytule ..... Pomoc w czasie epidemii ale dyskusja płynie i żyje swoim życiem. Nadaszyniak też myśli że mnie zdalnie powiem kolokwialnie "rozkminił". Widzę że nie ma co tu szukać partnerów do logicznej dyskusji w określonym temacie.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 964
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #78 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 18:52 »
(mtg): jest zastanawiające, bo znów Twoja gafa w poście, czy słuchałaś dokładnie wykładów z tej dziedziny jaką usiłujesz przedstawić czy tylko patrzyłaś na wykładowcę jakie ma oczy, opowiedz szczerze, bo ''piermandolisz'' niestworzone rzeczy ,przepraszam ale muszę tak zareagować na Twoje szalone posty, skompromitowałaś się, dodam, że każdy ma takie prawo    ;D >:D
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień, 2020, 19:03 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Gremczak

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #79 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:02 »
Czego się miałam dowiedzieć to chyba wiem. Czasami sama dla siebie bywam zagadką więc rozgryzienie mnie jest po prostu niemożliwe a już na pewno nie zdalnie. Ogólnie to forum oceniam jako śmietnik emocjonalny ale nie będę się tu rozpisywać na ten temat.
Ja też mam zdanie na Twój temat Ale nie będę się rozpisywać.Trochę wyższa liga.Na psychologi to kompletnie się nie znasz.


Offline Roszada

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #80 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:04 »
Pomocy organizacyjnej nie ma i o czym tu dyskutować?
Pomoc jest taka, że zebrania odbywają się przez smartfony. :)

Ja żadnej interpretacji powyżej nie dałem, tylko postawiłem pytania, co więc ma być nadinterpretacją? ;)


Offline Gremczak

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #81 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:07 »
Widzę że nie ma co tu szukać partnerów do logicznej dyskusji w określonym temacie.
Jak tu z Tobą dyskutować jak nawet nie potrafisz sprecyzować o co Tobie się rozchodzi.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #82 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:08 »
Podziwiam Was, że jeszcze Wam się chce.
Bły szczała to jest od łuku albo od sikania. On błyszczał.
Przedawkowanie fluoksetyny.
Retoryka jest ta sama. Mniej więcej jak przytulanie się z jedną kobietą. Raz od przodu. Raz od tyłu. Raz z boku. Na klęcząco i leżąco. Tylko kobieta jest ta sama.


Offline Roszada

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #83 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:44 »
Chciałam pogadać z ludźmi o odmiennym postrzeganiu świata na temat jak w tytule .....
No to pogadaj ze ŚJ, oni mają odmienne postrzeganie świata.

My, choć z różnych wyznań i wierzący prywatnie, jak i agnostycy czy ateiści, mamy podobne postrzeganie świata. :)


Offline pikola2000

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #84 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:51 »
Dziękuję za pogawędkę. Dostałam to czego potrzebowałam :) Możecie się czuć wyróżnieni bo znajdziecie się w treści pracy którą właśnie kończę. Jest mi bardzo wszystko jedno z powodu tego co "odczytujecie" z moich wpisów. Dalej będę rozmawiać z sj celem rzeczowej konfrontacji formułowanych wobec tej grupy tez na tych i innych tego typu forach. Dyskusję uważam za zakończoną.


Offline Roszada

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #85 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:53 »
Masz bardzo szerokie spektrum z jednego wątku. ;D
Jak z takimi tekstami zaliczysz pracę, to śmiechu warte. ;)

Oto Twoja cała tu obecność i jeden wątek:

https://sjwp.pl/index.php?action=profile;area=showposts;u=2176


Offline Storczyk

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #86 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 19:53 »
Mnie uczono, że swiata juz jedno pokolenie temu (2000rok) nie powinno być ;)
Jakiej logicznej rozmowy o swiadkach, z ex świadkami oczekujesz picola2000?


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #87 dnia: 01 Kwiecień, 2020, 20:57 »
Dziękuję za pogawędkę. Dostałam to czego potrzebowałam :) Możecie się czuć wyróżnieni bo znajdziecie się w treści pracy którą właśnie kończę. Jest mi bardzo wszystko jedno z powodu tego co "odczytujecie" z moich wpisów. Dalej będę rozmawiać z sj celem rzeczowej konfrontacji formułowanych wobec tej grupy tez na tych i innych tego typu forach. Dyskusję uważam za zakończoną.

Jeśli to faktycznie praca naukowa to jest mi niezmiernie przykro, że nauka w tym kraju schodzi na psy.  ;) Dzięki Bogu szczerze wątpię w tę naukowość rzeczonej pracy.  >:D


Offline Fantom

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #88 dnia: 02 Kwiecień, 2020, 08:04 »
Nadinterpretacja.... Zwyczajnie odpowiadam na tezy i zaczepki. Cel. Jak w temacie wątku ale wątek się rozpadł bo nikt nie pisze na temat a skupia na rozbieraniu na części pierwsze moich postów. Chciałam pogadać z ludźmi o odmiennym postrzeganiu świata na temat jak w tytule ..... Pomoc w czasie epidemii ale dyskusja płynie i żyje swoim życiem. Nadaszyniak też myśli że mnie zdalnie powiem kolokwialnie "rozkminił". Widzę że nie ma co tu szukać partnerów do logicznej dyskusji w określonym temacie.

 Logicznej dyskusji? Otrzymałaś odpowiedź na swoje pytanie. Zatem nie mantruj ciągle, że nikt nie pisze na temat, bo albo nie czytasz każdego komentarza, albo masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. ŚJ nie angażują się w pomoc w obliczu epidemii. Bardziej tego się nie da rozebrać na czynniki pierwsze. Możesz to w swojej pracy ująć dosadnie, a mianowicie: ŚJ nie udzielają pomocy w obliczu epidemii. Tak twierdzą byli ŚJ i sami ŚJ. 
 
Teraz chyba możesz uczciwie napisać, że : otrzymałam odpowiedź i nie będę więcej męczyć buły. Teraz możesz założyć nowy temat:) bo ten już chyba ostatecznie udzielił odpowiedzi na Twoje pytanie.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Takajaja

Odp: Pomoc w obliczu epidemii
« Odpowiedź #89 dnia: 02 Kwiecień, 2020, 10:32 »
Dziękuję za pogawędkę. Dostałam to czego potrzebowałam :) Możecie się czuć wyróżnieni bo znajdziecie się w treści pracy którą właśnie kończę. Jest mi bardzo wszystko jedno z powodu tego co "odczytujecie" z moich wpisów. Dalej będę rozmawiać z sj celem rzeczowej konfrontacji formułowanych wobec tej grupy tez na tych i innych tego typu forach. Dyskusję uważam za zakończoną.

Ufff...poszła "gwiazda"

Psychologie kliniczną to ona chyba przerabiała, ale od strony pacjenta 🤔🤔

No ale nawiazujac tez do tematu watku...Jak widac na powyższym przykladzie w czasie epidemii pomoc psychologow bedzie bardzo ważna.