Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?  (Przeczytany 627 razy)

Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4061
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« dnia: 25 Styczeń, 2022, 12:01 »
Czy wolno słuchać muzyki barokowej i klasycznej, biorąc pod uwagę, że olbrzymia jej część była mszami i utworami o religijnej, katolickiej treści?


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Styczeń, 2022, 12:51 »
Muzyki można słuchać każdej. Ja słucham i jest OK.
Tymczasem dla ORG muzyka, tak samo jak każda inna dziedzina życia, może być pułapką, umożliwiającą jednocześnie starszym pouczać swoją owieczkę.

Podaję na ten przykład:

"Muzyka klasyczna na ogół brzmi dostojnie, niekiedy nawet majestatycznie. Wprawdzie wiele utworów tego rodzaju wywołuje nastrój raczej podniosły, to jednak niektóre wychwalają to, co w życiu jest podłe lub samolubne. Warto pamiętać, że niejeden słynny kompozytor muzyki klasycznej prowadził niemoralne, rozwiązłe życie. I chociaż tacy kompozytorzy na ogół pisali dla publiczności, która przypuszczalnie ceniła sobie tę „lepszą stronę życia”, to jednak jest prawie nie do pomyślenia, żeby coś z ich spaczonych poglądów i uczuć nie przeniknęło do ich muzyki, nawet bez słów. Jeżeli więc chcemy strzec naszego umysłu i serca, to nie wolno nam bezkrytycznie akceptować nawet tak zwanej muzyki poważnej." [Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej Rozdz.17 ak.19]



Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4061
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Styczeń, 2022, 13:05 »
Czyli jak przykładowo wiadomo, że któryś kompozytor - bodajże Bach - oddał swoje dzieci do domu dziecka, to słuchać już nie należy, bo stanowi zły przykład moralny.

Dobrze wiedzieć.


Offline Sebastian

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Styczeń, 2022, 13:24 »
wg tej samej logiki, jeśli wydawnictwo publikujące śpiewniki dla świadków Jehowy opublikowało również pisemne zalecenia o stosowaniu "zasady dwóch świadków" przy rozpatrywaniu zarzutów o pedofilię, tzn. że do muzyki i do słów Pieśni Królestwa przeniknęła pochwała dla zboczeń i dla przestępstw.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Styczeń, 2022, 13:31 »
Muzyka też jest problemem, szczególnie gdy ktoś śpiewa w obcym języku. ;)
Ale nie tylko słowa, ale i "melodie" mogą być kłopotliwe:

1966: »Śpiewajcie Jehowie przy akompaniamencie muzyki rozbrzmiewającej w waszych sercach« (...) Zmieniono melodie, o których wiedziano, że pochodzą ze źródeł świeckich lub że są związane z religią fałszywą...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 240-241).

Tym bardziej barokowe. :)


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4061
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Styczeń, 2022, 13:32 »
Następna sprawa - że nie mamy pojęcia jakim życiem żył nie tylko artysta sprzed kilkuset lat, ale i ludzie nam współcześni - grzeszy się najczęściej w sekrecie, a później takie grzechy mogą wedle tego artykułu "przenikać do twórczości takich osób". A skoro tak dzieje się w przypadku rozrywki i sztuki, to o ileż poważniejsze konsekwencje musi mieć na szczeblu religijnym gdzie szuka się wskazówek życiowych. Czyli jeśli wiemy że jakiś brat był np. weteranem wojennym, to powinniśmy się poważnie zastanowić czy podążać za jego naukami, bowiem popełnione przez niego grzechy, postawy i emocje mogły do nich przeniknąć.

Powinniśmy trzymać się wyłącznie ludzi z nieskazitelnymi biografiami, ludzi doskonałych. A którzy to? Nie wiadomo.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Styczeń, 2022, 15:33 »
(...)
Powinniśmy trzymać się wyłącznie ludzi z nieskazitelnymi biografiami, ludzi doskonałych. A którzy to? Nie wiadomo.

Otóż, Biblia daje odpowiedź na każde, również powyższe, pytanie.

 "A gdy Jezus ujrzał Natanaela, idącego do niego, rzekł o nim: Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu." [Jn.1:47]



Offline spawarka noego

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Styczeń, 2022, 18:06 »
Następna sprawa - że nie mamy pojęcia jakim życiem żył nie tylko artysta sprzed kilkuset lat, ale i ludzie nam współcześni - grzeszy się najczęściej w sekrecie, a później takie grzechy mogą wedle tego artykułu "przenikać do twórczości takich osób". A skoro tak dzieje się w przypadku rozrywki i sztuki, to o ileż poważniejsze konsekwencje musi mieć na szczeblu religijnym gdzie szuka się wskazówek życiowych.

A czy pieśń zaczynająca się od słów "Przyjemnie widzieć braci, co zespoleni są" aktualna jest nadal, czy trafiła na indeks zakazanych z powodu rzeczonego przenikania?
Czy tylko ja dostrzegam w tej pieśni nieudolnie maskowaną pochwałę homoseksualizmu?


Offline rzeski

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Styczeń, 2022, 19:30 »
Czy dojrzały człowiek w ogóle ma potrzebę aby pytać o takie sprawy ?
Chyba że nie jest dojrzały i woli aby inni za niego decydowali, ale to już inna bajka....


Offline sawaszi

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Styczeń, 2022, 20:56 »
A Disco Polo i Italo Disko to muzyka zakazana w CK - WTS  ?
- no bo tam pełno niemoralnych i rozwiązłych tekstów o miłości partnerskiej no i czasem sprośna  :o- :P


Offline Gremczak

Odp: Czy wolno słuchać muzyki barokowej/klasycznej?
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Styczeń, 2022, 21:01 »
Następna sprawa - że nie mamy pojęcia jakim życiem żył nie tylko artysta sprzed kilkuset lat, ale i ludzie nam współcześni - grzeszy się najczęściej w sekrecie, a później takie grzechy mogą wedle tego artykułu "przenikać do twórczości takich osób". A skoro tak dzieje się w przypadku rozrywki i sztuki, to o ileż poważniejsze konsekwencje musi mieć na szczeblu religijnym gdzie szuka się wskazówek życiowych. Czyli jeśli wiemy że jakiś brat był np. weteranem wojennym, to powinniśmy się poważnie zastanowić czy podążać za jego naukami, bowiem popełnione przez niego grzechy, postawy i emocje mogły do nich przeniknąć.

Powinniśmy trzymać się wyłącznie ludzi z nieskazitelnymi biografiami, ludzi doskonałych. A którzy to? Nie wiadomo.
To tak jak z Jezusem.
Co ludzie o nim wiedzą?
Prawie nic.
Króciutki fragmencik z jego życiorysu.
Większą część jego życia została zatajona.
Z jakiej przyczyny?
Pewnie nie było się czym chwalić.
Po co szukać wskazówek życiowych u takiej osoby.