Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 11:57

Tytuł: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 11:57
To bardzo dawna sprawa.
Nie stawiam Russellowi zarzutu.
Przytaczam tę historię, bo samo Towarzystwo o tym pisze.

Nie mam wyrobionego zdania, bo nie znam angielskiego, a całość tej kwestii odbywała się w USA.
Nie znam też publikacji ang. na ten temat.

Zdaje się, że J. Lewandowski spierał się z Liberalem na ten temat. Ten pierwszy stawiał zarzut.

Oto słowa Towarzystwa:

"Nie był niemoralny
Jak gdyby Russellowi nie dość było kłopotów małżeńskich, wrogowie podnieśli przeciw niemu bezwstydnie niskie zarzuty, że się prowadzi niemoralnie. Te wyrachowane kłamstwa wywodziły się z tak zwanej „historyjki o meduzie”. W kwietniu 1906 roku pani Russell zeznała przed sądem, że niejaka panna Ball oświadczyła jej, jakoby C. T. Russell powiedział pewnego razu: Jestem jak meduza. Pływam sobie tu i tam. Dotykam to tej, to tamtej, a jeśli któraś zareaguje, to ją biorę, jeśli nie — to odpływam do innych”. Zeznając w charakterze świadka, Russell stanowczo zaprzeczył „historyjce o meduzie” i całą tę sprawę skreślono z protokołu rozprawy, a sędzia pouczył przysięgłych: „Jeśli chodzi o historię z dziewczyną, która mieszkała razem z rodziną, to nie wchodzi to w zakres powództwa i nie ma nic wspólnego ze sprawą”.
Dziewczyna, o której mowa, weszła jako sierota do rodziny Russellów w roku 1888, mając wówczas 10 lat. Traktowali ją jak własne dziecko i każdego wieczora, kiedy szła spać, całowała ich na dobranoc (protokół rozprawy, str. 90 i 91). Pani Russell zeznała, że ten wypadek miał się wydarzyć w roku 1894, kiedy dziewczynka nie mogła mieć więcej niż 15 lat (protokół, str. 15). Pani Russell żyła jeszcze z mężem 3 lata, a później jeszcze 7 lat oddzielnie, zanim wytoczyła sprawę o separację. W swoim wniosku do sądu nic o tym nie wspomniała. Chociaż panna Ball żyła wówczas i pani Russell wiedziała, gdzie mieszka, nie próbowała powołać jej na Świadka ani nie przedłożyła żadnego jej oświadczenia. Sam C. T. Russell nie mógł powołać panny Bali na świadka, ponieważ nie uprzedzono go ani nie powiadomiono, że jego żona przedstawi taki zarzut na rozprawie. Ponadto kiedy trzy lata po tym rzekomym incydencie pani Russell zwołała komitet, przed którym przedyskutowali z mężem pewne różnice poglądów, ani słowem nie wspomniała „historyjki o meduzie”. W sprawie o rozwiązanie małżeństwa adwokat pani Russell oświadczył: „Nie stawiamy zarzutu cudzołóstwa”. A z protokołu rozprawy wynika, że w gruncie rzeczy pani Russell nigdy nie wierzyła, żeby mąż dopuścił się cudzołóstwa (str. 10). Jej własny adwokat zapytał: „Czy pani chce powiedzieć, że mąż popełnił cudzołóstwo?”. Odpowiedziała: „Nie”." ” („Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” s. 23-24).
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Styczeń, 2018, 12:21
 Bo to złodziej.................i pijak. Bo każdy pijak to złodziej.
Dla mnie ciekawy materiał. Dowiedziałem się z niego, że kobieta chcąca rozwieść się z mężem nie mając specjalnie powodów sięga po najbardziej perfidne środki. Czyli to nie w naszych czasach się zaczęło. Kobieta to kobieta. Pewnie Ewa w raju, gdyby musieli się rozwieść ( a przecież żyli bez ślubu!!!!!!!) posądziła by Adasia o zażyłe kontakty ze zwierzętami. ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 12:32
Tu Liberal polemizował z J.Lewandowskim:

https://watchtower-forum.pl/forums/topic/2850-niewolnik-to-ck/?page=13&tab=comments#comment-153225

Art. J. Lewandowskiego na razie nie mogę znaleźć. :-\
Bo ta strona brooklyn już nie istnieje.
Napisałem do niego by wskazał link.
Google mi nie pokazują.  :-\

"Tajemnica 11-letniej Rose Ball"
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Styczeń, 2018, 12:40
 Skłaniam sie raczej ku Liberałowi i twierdzę, że to mocno naciągana sprawa. Co jak co ale Liberał jest skrupulatny. ;) ;)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 12:43
Skłaniam sie raczej ku Liberałowi i twierdzę, że to mocno naciągana sprawa. Co jak co ale Liberał jest skrupulatny. ;) ;)
Wolałbym by przytoczono głosy z USA.
Są tacy co pewnie i protokoły sędziowskie widzieli.
Dla mnie sprawa wisi. Nie mam zdania. :-\
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Styczeń, 2018, 12:54
Wolałbym by przytoczono głosy z USA.
Są tacy co pewnie i protokoły sędziowskie widzieli.
Dla mnie sprawa wisi. Nie mam zdania. :-\

Myślisz, że Hamerykański głos jest lepszy od polskiego???
W takim razie jesteś rasistą, ksenofobem, męskim szowinistą, xenonem, dresesmanem, zbroczeńcem, i czcisz Izydę ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 14:38
W końcu nie w Polsce toczył się proces i główne dyskusje oraz nie u nas a w USA prasa pisała.

W roku 1915 Sędzia Rutherford wydał w swoją pierwszą książkę pt. A Great Battle in the Ecclesiastical Heavens, co organizacja ta tłumaczy na „Wielka bitwa w kościelnych niebiosach”. Wydana została ona w  w czasie gdy Rutherford pełnił funkcję radcy prawnego Towarzystwa Strażnica. Opublikował on ją w ‘neutralnym’ wydawnictwie i dlatego nie pojawia się ona w nowych skorowidzach jako publikacja wydana przez Towarzystwo Strażnica (ostatnio wymieniono ją w ang. skorowidzu z roku 1986, później usunięto ją z tego spisu).

To wydana przez Rutherforda-prawnika obrona C. T. Russella (zm. 1916), ówczesnego prezesa Towarzystwa Strażnica. Być może celowo broszurę tę wydał on w jakimś ‘świeckim’ wydawnictwie o nazwie International Case, aby przez to była ona bardziej wiarygodna. Aby nikt nie mówił, że Towarzystwo Strażnica broni w swojej publikacji swojego prezesa, co by oznaczało, że sam Russell (jako wydawca) miałby być ‘bezstronnym’ obrońcą samego siebie.

W książeczce tej (64 strony) na s. 18-20 i 29 wspomina się sprawę związaną z panienką Ball.
Jak ktoś zna dobrze angielski to może poczytać i coś napisać, podaję link:

http://www.strictlygenteel.co.uk/battle/battle.html
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Styczeń, 2018, 19:00
Wydaje się, że powyżej cytowany fragment w 1 poście  „Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” s. 23-24, jest jedynym fragmentem przytaczanym na ten temat od 1930 r. Oczywiście prócz informacji Sędziego z 1915 r. w jego książeczce.

Skorowidz nic nie wskazuje. Wyszukiwarki moje też nie.

W necie pewnie jest więcej info.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Styczeń, 2018, 22:33
 Na dobrą sprawę w tamtych czasach dziewczyny w jej wieku wychodziły za mąż i rodziły zdrowe dzieci. Tak, ze nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Styczeń, 2018, 10:12
Tak, ze nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.
Ja też nie widzę, ale skoro Towarzystwo pisało o tym, to warto było w dziale Historia ŚJ przypomnieć to, tym bardziej, że przez okres ponad 100 lat tylko 1 publikacja Towarzystwa to wspominała i jedna wydana poza Towarzystwem.

Oto wspomniany art. J. Lewandowskiego, który został odnaleziony (pisany w 2003 r.) i wstawiony u P. A.:

C. T. Russell pedofilem?
"Co łączyło Charles’a Taze Russell’a z niejaką Rose Ball?"


http://piotrandryszczak.pl/jan_lew_c_t_russell_pedofilem.html
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Styczeń, 2018, 19:17
Wprawdzie niżej cytowany fragment nie ma nic wspólnego z pedofilią, ale cytuję go, bo kiedyś przepisałem to z czasopisma badaczy Pisma Św.
Jest to fragment z obrończej książki Sędziego Rutherforda.
Dotyczy to innej kobiety, o którą była zazdrosna żona Russella.

„Wyjątki z broszury ‘Wielka bitwa na kościelnych niebiosach’ (A great battle in the Ecclesiastical Heavens). Wydana przez sędziego J. F. Rutherforda w 1915 roku, w USA” („Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa” Nr 6, 1987 s. 15);

„W procesie sądowym adwokat pani Russell uczynił wzmiankę, że pan Russell przebywał w pokoju z Emilią Mathews – członkiem domu – a drzwi były zamknięte. Na to pastor Russell dał odpowiedź pod przysięgą (str. 92 Zapis Świadectwa):
   ‘Powiedziałem (pani Russell): Droga, wszystko dobrze wiesz, że było to pomieszczenie przejściowe, było to rano. Emilia Mathews była chora i ty powiedziałaś mi o tym i poprosiłaś, abym do niej wstąpił i zobaczył jak się czuje. Lecz kiedy ja tam byłem inni wciąż wchodzili i wychodzili nosząc wiadra z wodą. Dlatego ja zamknąłem drzwi na klucz, na pół minuty, abyśmy mogli spokojnie porozmawiać. Uważam, że nie było w tym najdrobniejszej niewłaściwości’.
   Pani Russell nie zaprzeczyła temu oświadczeniu w swoim zeznaniu...” (s. 22; z rozdziału ‘Pani Russell składa oświadczenie, że mąż jej nie był winny’);

Tu dwa słowa uzupełnienia.
Pastor Russell żądał, by nie przebywać sam na sam z kobietami,które nie są członkami rodziny.

„Niebiańska Manna czyli Rozmyślania Duchowe na każdy dzień w roku dla Domowników Wiary” C. T. Russell, (wydawana do 1927 r.) zawarto takie słowa:

„Ślubuję również: w każdym czasie i miejscu, znajdując się na osobności wobec drugiej płci zachowywać się w taki sposób, jakby to było w zgromadzeniu świętych. Na ile będzie możebne i właściwe, unikać będę, by się nie znajdować z osobą drugiej płci, sam na sam w jednym pokoju, chyba przy drzwiach otwartych. Wyjątek stanowi rodzeństwo” (rozdz. Ślub Panu; strona nie oznakowana).
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 25 Styczeń, 2018, 00:04
 Ciekawe jak wyglądała wtedy mając 12 lat. Pewnie Polańskiego by zmyliła. Zwykłe ludzkie historie. Z żoną nie wychodzi szukasz gdzie indziej i odwrotnie.
Niech ryczy z bólu ranny łoś, zwierz zdrów przebiega knieje.
Ktoś nie śpi aby........ :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 25 Styczeń, 2018, 01:20
ja tak jak przed laty mogę ponownie wyrazić opinię że nie wierzę w istnienie "haremu" Russella.

ale tak jak przed laty tak i obecnie wcale nie dałbym głowy, że Russell był wierny swojej żonie

Cytuj
Napisano 2006-05-02, godz. 12:39
w książce "ŚJ głosiciele KB" bronią Russella, twierdząc, że oskarżenia przeciw niemu są wymyślone przez przeciwników. Powołują się także na to, że Maria Russell na grobie męża złożyła wieniec z kwiatów z napisem "ukochanemu mężowi".
Oczywiście, nie chcą zauważyć, że ona nie napisała "wiernemu" mężowi, a jedynie zadeklarowała własne uczucie, które mogło trwać pomimo niewierności męża.

uzupełnię, że uważam że samo stwierdzenie z protokołu sądowego że Russell nie popełnił cudzołóstwa (a ściślej że nie zostało mu ono zarzucone) nie dowodzi jeszcze tego, że zachowywał się stosownie i po chrześcijańsku wobec tej nastolatki.

pamiętajmy że rzecz dzieje sie w USA a tam pojęcie "co jest a co nie jest seksem" może być nieco inne niż w Europie (pamiętacie zapewne w które miejsce ciała Bill Clinton wkładał cygaro Monice Lewińsky i pamiętacie że uprawiali seks oralny, ale "wg amerykańskich prawników" seks oralny to nie jest seks)

ale nawet "po europejsku" nazywając relacje intymne, można dopuścić opcję że Russell nie popełnił cudzołóstwa w tym sensie że nie odbył z tą nastolatką pełnego stosunku seksualnego (w szczególności zakończonego ejakulacją) ale mógł ją kokietować, obmacywać, podszczypywać, wkładać jej rękę pod spódnice, itd. itp. I w tym sensie mógł być (użyję eufemizmu) "nie do końca w porządku" wobec swojej małżonki.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Styczeń, 2018, 17:49
Cytuj
„Wyjątki z broszury ‘Wielka bitwa na kościelnych niebiosach’ (A great battle in the Ecclesiastical Heavens). Wydana przez sędziego J. F. Rutherforda w 1915 roku, w USA” („Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa” Nr 6, 1987 s. 15);
Mam ten tekst i patrzyłem co jest o "meduzie", ale jest pisane takimi ogólnikami, że jak ktoś nie zna sprawy, to się nie domyśli o co chodzi. :)
Widocznie badacz, który tłumaczył fragmenty z książki Sędziego wybiórczo potraktował tekst.
Nie pada w polskim tekście imię i nazwisko tej młodej panienki.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Marzec, 2018, 19:10
Zydek w swej książce:
http://wydawnictwostraz.org/charles-taze-russell-jego-ycie-i-czasy.html

opisuje też sprawę Rose Ball, od s. 120 się zaczyna.
Dopiero zacząłem ten wątek.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 07 Kwiecień, 2018, 20:25
Zydek na s. 157-158 znów wraca do sprawy Rose Ball. Pisze, że ludzie z jego grupy podejrzewali go o kontakty z nią. Ona milczała w tych kwestiach.
Była ich adaptowaną córką, więc słuchała 'rodziców'.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Kwiecień, 2018, 09:09
Wracając do poniższej wypowiedzi o "meduzie", to Zydek pisze na s. 166, że Russell przyznał w sądzie, iż to prawdziwa jego wypowiedź, ale to był "sarkazm i żart".
Jeśli tak, to narobił sobie ładnego bigosu takim żartem. :-\

Chodzi o słowa:

„Jak gdyby Russellowi nie dość było kłopotów małżeńskich, wrogowie podnieśli przeciw niemu bezwstydnie niskie zarzuty, że się prowadzi niemoralnie. Te wyrachowane kłamstwa wywodziły się z tak zwanej ‘historyjki o meduzie’. W kwietniu 1906 roku pani Russell zeznała przed sądem, że niejaka panna Ball oświadczyła jej, jakoby C. T. Russell powiedział pewnego razu: ‘Jestem jak meduza. Pływam sobie tu i tam. Dotykam to tej, to tamtej, a jeśli któraś zareaguje, to ją biorę, jeśli nie – to odpływam do innych’. Zeznając w charakterze świadka, Russell stanowczo zaprzeczył ‘historyjce o meduzie’ i całą sprawę skreślono z protokołu rozprawy a sędzia pouczył przysięgłych: »Jeśli chodzi o historię z dziewczyną, która mieszkała razem z rodziną, to nie wchodzi to w zakres powództwa i nie ma nic wspólnego ze sprawą«. Dziewczyna o której mowa, weszła jako sierota do rodziny Russellów w roku 1888, mając wówczas 10 lat. Traktowali ją jak własne dziecko i każdego wieczora, kiedy szła spać, całowała ich na dobranoc (protokół rozprawy, str. 90 i 91). Pani Russell zeznała, że ten wypadek miał się wydarzyć w roku 1894, kiedy dziewczynka nie mogła mieć więcej niż 15 lat (protokół, str. 15). Pani Russell żyła jeszcze z mężem 3 lata, a później jeszcze 7 lat oddzielnie, zanim wytoczyła sprawę o separację. W swoim wniosku do sądu nic o tym nie wspomniała. Chociaż panna Ball żyła wówczas i pani Russell wiedziała, gdzie mieszka, nie próbowała powołać jej na Świadka ani nie przedłożyła żadnego jej oświadczenia. Sam C. T. Russell nie mógł powołać panny Ball na świadka, ponieważ nie uprzedzono go ani nie powiadomiono, że jego żona przedstawi taki zarzut na rozprawie. Ponadto kiedy trzy lata po tym rzekomym incydencie pani Russell zwołała komitet, przed którym przedyskutowali z mężem pewne różnice poglądów, ani słowem nie wspomniała ‘historyjki o meduzie’" (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 23-24).
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Kwiecień, 2018, 20:00
Zydek na s. 174 pisze, że "zaczynają po Domu Biblijnym", a nie po mieście, chodzić pogłoski, w których pojawiają się "nazwiska innych kobiet" związanych z Russellem. :-\

(Charles Taze Russell. Jego życie i czasy. Człowiek, Millennium i posłannictwo F. Zydek, Wydawnictwo Straż, Białogard 2016)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Kwiecień, 2018, 19:42
A tu jak Russell grał ubogiego w sprawie alimentów:

„Podczas pobytu Charlesa w Anglii Maria występuje do sądu Pensylwanii o przyznanie jej wyższych alimentów. W kwietniu wniosek Marii w sprawie o podniesienie wysokości alimentów zostaje rozpatrzony pozytywnie. Jej pełnomocnikiem jest nie kto inny, jak kongresmen Stephen Porter. Przedstawił on sądowi dokumenty, które przekonują sędziego Orlady, że Charles znęcał się psychicznie nad żoną i niemal wpędził ją w ubóstwo. (...) Podczas pobytu w Anglii Charles zostaje oskarżony o psychiczne okrucieństwo i niewystarczające łożenie na potrzeby żony, z którą pozostaje w separacji. Gdy wraca z podróży, czeka na niego zaległy rachunek w wysokości 9 tys. dolarów. Jest to zawrotna suma, ukazująca prawdziwe zwycięstwo Marii. Charles jest teraz, przynajmniej na papierze, w zasadzie bez pieniędzy, jako że przekazał właśnie całą swoją fortunę na kontynuowanie i poszerzanie »dzieła«. Informuje zatem sąd, że jest praktycznie bez grosza. Według relacji, gdy adwokat Marii powiadamia Charlesa, że będzie zmuszony sprzedać swe udziały w korporacji, by zapłacić rachunek, jakiś anonimowy ofiarodawca wypisuje mu czek na pokrycie całej kwoty” (Charles Taze Russell. Jego życie i czasy. Człowiek, Millennium i posłannictwo F. Zydek, Wydawnictwo Straż, Białogard 2016, s. 204).

Nie ma co, wobec kobiet był szarmancki. :)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Kwiecień, 2018, 13:24
Z jednej strony zarzut pedofilski, inne kobiety, a z drugiej strony Russell publikuje w Strażnicy słowa jego obrońcy, który mówi, że Russell z Marią wstępując w związek małżeński przysięgli sobie żyć w celibacie. ???
Pisze o tym Zydek na s. 247.
Cytuje ang. Strażnicę 15.07 1906 s. 3809, reprint:

 Incidentally, there has come to me indefinite information of some past agreement between Brother Russell and his wife, as mentioned in I Cor. 7:1, wherein, in marital relations, Brother Russell had resolved to an entire consecration of soul and body to the work to which he was called. I can well believe it of such a man, and if true, how absurd even the thought that he would be guilty of the charge preferred against him.

tłum.
Przy okazji, dotarły do mnie niejasne informacje na temat umowy pomiędzy bratem Russellem i jego żoną, która jest wspomniana w 1 Kor. 7:1, w której w relacjach małżeńskich brat Russell postanowił całkowicie poświęcić swą duszę i ciało pracy, do której został powołany. Mogę łatwo uwierzyć w to w przypadku takiego człowieka, i jeśli to prawda, jakże absurdalna jest nawet myśl, że mógłby on być winny zarzutu, jaki się mu przypisuje.

Russell temu nigdy nie zaprzeczył, choć to zacytował w swej Strażnicy. ;)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Kwiecień, 2018, 11:11
Kto spłacał za cwaniaka Russella alimenty?

Zydek na s. 295 pisze, że za ubogiego Russella alimenty spłacili w roku 1909, aż do roku 1913, darczyńcy.
Przytacza on cytat ze Strażnicy:

"Następnie czekała na nas jeszcze jedna błogosławiona niespodzianka. Brat Rutherford wręczył mi plik dokumentów, z których wynikało, że w czasie mojej nieobecności niektórzy z przyjaciół doszli do wniosku, iż wolą Pana będzie, by ulżyć niektórym moim brzemionom i kłopotom, które od pewnego czasu stały się mym udziałem za sprawą żądań p. Russell, by zwiększyć jej miesięczny zasiłek z 40 do 100 dolarów, co zostało potwierdzone przez sąd, ale czemu nie byłem w stanie sprostać, jako że całe moje mienie, z wyjątkiem niewielkiej części, która przynosi dochód 40 dolarów miesięcznie (które właśnie otrzymuje p. Russell), zostało przekazane na rzecz WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY. Moi mili przyjaciele postanowili zrobić mi niespodziankę na powitanie w domu, regulując te należności. Wręczyli mi oni pokwitowania opiewające łącznie na kwotę 9000 dolarów, z których wynikało, że alimenty dla p. Russell zostały uregulowane aż do 1913 roku, łącznie z kosztami sądowymi, opłatami notarialnymi itp. Moje serce przepełnione było wdzięcznością dla Wielkiego Dawcy wszelkiego dobrego daru za to, że znów okazał On swoją miłosierną troskę poprzez tak wspaniały przejaw braterskiej miłości." (ang. Strażnica 01.07 1909 s.4424, reprint).

Odbrązawia się mi obraz Russella jako skromnego faceta.
Coś mi się zdaje, że on identyczny jak Sędzia, ale mniej ordynarny no i abstynent. :(
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Kwiecień, 2018, 18:46
Tu w tłumaczeniu ang. Strażnicy 15.07 1906 s. 3808-3818 jest opis dotyczący Rose (Róża):

http://dabhar.org/wt/R3808.htm
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Kwiecień, 2018, 19:56
Kto spłacał za cwaniaka Russella alimenty?

Zydek na s. 295 pisze, że za ubogiego Russella alimenty spłacili w roku 1909, aż do roku 1913, darczyńcy.
Przytacza on cytat ze Strażnicy:

"Następnie czekała na nas jeszcze jedna błogosławiona niespodzianka. Brat Rutherford wręczył mi plik dokumentów, z których wynikało, że w czasie mojej nieobecności niektórzy z przyjaciół doszli do wniosku, iż wolą Pana będzie, by ulżyć niektórym moim brzemionom i kłopotom, które od pewnego czasu stały się mym udziałem za sprawą żądań p. Russell, by zwiększyć jej miesięczny zasiłek z 40 do 100 dolarów, co zostało potwierdzone przez sąd, ale czemu nie byłem w stanie sprostać, jako że całe moje mienie, z wyjątkiem niewielkiej części, która przynosi dochód 40 dolarów miesięcznie (które właśnie otrzymuje p. Russell), zostało przekazane na rzecz WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY. Moi mili przyjaciele postanowili zrobić mi niespodziankę na powitanie w domu, regulując te należności. Wręczyli mi oni pokwitowania opiewające łącznie na kwotę 9000 dolarów, z których wynikało, że alimenty dla p. Russell zostały uregulowane aż do 1913 roku, łącznie z kosztami sądowymi, opłatami notarialnymi itp. Moje serce przepełnione było wdzięcznością dla Wielkiego Dawcy wszelkiego dobrego daru za to, że znów okazał On swoją miłosierną troskę poprzez tak wspaniały przejaw braterskiej miłości." (ang. Strażnica 01.07 1909 s.4424, reprint).

Odbrązawia się mi obraz Russella jako skromnego faceta.
Coś mi się zdaje, że on identyczny jak Sędzia, ale mniej ordynarny no i abstynent. :(
Później kolejny prezes Towarzystwa Strażnica J. F. Rutherford napisał, że aż do śmierci C. T. Russella (31.10 1916 r.) pięciu mężczyzn (z własnych pieniędzy) wpłacało za niego dla Marii Russell co miesiąc alimenty w kwocie 100 dolarów (patrz ang. Strażnica 15.02 1917 s. 6045).
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 22 Kwiecień, 2018, 00:40
Wielce zajmujące.
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Kwiecień, 2018, 08:55
Wielce zajmujące.
Mnie też ujęła ta bieda Russella:

„Brat Russell nie wykorzystywał działalności religijnej do bogacenia się, wręcz przeciwnie — wszystkie posiadane środki oddał na dzieło Pańskie. Po jego śmierci Strażnica donosiła: »Cały swój prywatny majątek przeznaczył na sprawę, której poświęcił życie. Otrzymywał symboliczną sumę 11 dolarów miesięcznie na wydatki osobiste. Zmarł, nie pozostawiając żadnego mienia«” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 351).

"Otrzymywał"? Od kogo?
Od siebie?

gdy umierał nie posiadał żadnych pieniędzy” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 65);

umarł bez centa” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 407).

Współczuję. :-\
U mnie by się parę centów znalazło. :)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Kwiecień, 2018, 12:48
N s. 323 Zydek przytacza sądowe zeznania Marii Russell o swoim mężu i Rose.

"Rose mi wyznała (...) bierzesz ją na kolana i się pieścicie; mówi też, że ją prosiłeś, aby pod żadnym pozorem mi tego nie mówiła".

Ufff.Gaśnie Russell w mych oczach. :-\

Na s. 330 Zydek cytuje wypowiedź Rutherforda dotyczącą składkowego spłacania alimentów za Russella przez 5 jego uczniów.
Pożal się Boże jaki ubogi człowiek. :( :(
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2018, 20:11
Russell miał pecha z tą żoną. :)
Szarpał się z nią od roku 1897, aż do 1913, gdy alimenty ostatnie wpłacono, aż do roku 1916, do jego śmierci.

Ciekawe,czy po jego śmierci nie chciała coś uszczknąć dla siebie z majątku Towarzystwa. ;)
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Maj, 2018, 20:33
Co ciekawe, ta rzekomo wcześniej molestowana, w 1894 r. wymieniona jest w zarządzie Towarzystwa:

   Rok 1894 (kwiecień) – Russell (prezes), Henry Weber, (wiceprezydent, od 1894 do 1904, ang. Strażnica 01.02 1904 s. 3314, reprint), Maria F. Russell, W. C. McMillan, J. B. Adamson (opuścił Towarzystwo w styczniu 1895 r.), Simon O. Blunden, Rose J. Ball (ang. Strażnica, wydanie specjalne, 25.04 1894 s. 56).

http://wtarchive.svhelden.info/archive/en/Watchtower/w1894_A_Conspiracy_Exposed_Harvest_Siftings.pdf
Tytuł: Odp: Dawny zarzut o pedofilię względem Russella? Jego alimenty
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Czerwiec, 2020, 20:37
Kiedy pojawiła się u Russella Rose Ball:

https://truthhistory.blogspot.com/2020/06/rose-and-charles-ball.html