Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia  (Przeczytany 2487 razy)

Offline Roszada

Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« dnia: 22 Wrzesień, 2018, 19:40 »
Dzisiaj kongresy trwają przeważnie do 3 dni.
Jakoś to ludzie wytrzymują.

Ale naprawdę nie wiem, jak wytrzymywano 8 czy 9 dni, bo dłuższych nie znalazłem. I to nie tylko w latach 20. XX w., ale i w latach 50. XX w.

*** w15 15.5 s. 31 ***
We wrześniu 1919 roku Badacze Pisma Świętego zorganizowali ośmiodniowe zgromadzenie w Cedar Point w amerykańskim stanie Ohio

*** w12 15.9 s. 29 ***
Potem, w roku 1922, podczas dziewięciodniowego zgromadzenia w tym samym miejscu Joseph Rutherford nawoływał pilnych słuchaczy do nadania rozmachu temu dziełu

*** w81/24 s. 15 ***
W roku 1923 zorganizowano w Los Angeles dziewięciodniowe zgromadzenie, którego punktem kulminacyjnym było zebranie publiczne w tak zwanym Coliseum, odbyte w niedzielę, 26 sierpnia

*** w02 1.3 s. 22  ***
Pamiętnym przeżyciem było dla mnie uczestniczenie w ośmiodniowym zgromadzeniu międzynarodowym pod hasłem „Weselące się narody”. Odbyło się ono w Cleveland w stanie Ohio w dniach od 4 do 11 sierpnia 1946 roku.

*** w98 1.8 s. 23  ***
W roku 1950 i 1953 miałem okazję pomagać w przygotowywaniu wielkiego miasteczka kempingowego, w którym podczas tych ośmiodniowych zgromadzeń mieszkało dziesiątki tysięcy delegatów.

Jak żyć panie Sędzio, jak żyć tyle dni... :)

Czy za Waszych czasów były kongresy dłuższe niż 3 dni?
Jak to znosiliście?
Jaka metoda na przetrzymanie w skwarze, w deszczu, w nudach? :)
« Ostatnia zmiana: 22 Wrzesień, 2018, 19:50 wysłana przez Roszada »


Offline Zagubina

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Wrzesień, 2018, 19:58 »
Były. Trzy i półdniowe.
Wchodzisz z tobołami na stadion w czwartek ok. południa i jeszcze nie usiadłeś, a już masz dość - skwaru, szukania dobrego miejsca, taszczenia ekwipunku. A gdzie tam jeszcze program, słuchanie, robienie notatek....


Offline Roszada

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Wrzesień, 2018, 20:01 »
Rzeczywiście były też 4 dniowe, nawet w 2009 r.:

*** km 4/09 s. 6 Czy jesteś gotowy na ucztę duchową? ***
Na zgromadzeniach czterodniowych program czwartkowy rozpocznie się o 13.20, a zakończy o 16.45.


Offline Ruda woda

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Wrzesień, 2018, 20:07 »
nie pamiętam ile dni trwał w Chorzowie jak moja siostra chrzest brała. rok 1989 - prawie 40 tys a chyba nawet więcej luda, ponad 2 tys ochrzczonych. byłam wtedy srajtkiem, ale pamiętam ścisk, kurz, gorąc masakryczny i to, ze mój ociec miał udar cieplny. brrrrr i wrrrr
« Ostatnia zmiana: 22 Wrzesień, 2018, 20:16 wysłana przez Ruda woda »
"Nigdy nie próbuj upodobnić kogoś do siebie. Ty wiesz - i Bóg wie to również - że jeden taki egzemplarz jak ty zupełnie wystarczy"  Ralph Waldo Emerson


Offline dziewiatka

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Wrzesień, 2018, 11:05 »
zdarzało się w latach dziewięćdziesiątych cztero dniowe zgromadzenia.


Offline Roszada

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Wrzesień, 2018, 18:26 »
Co się robiło przez 3-4 dni wieczorami po sesjach kongresu? :)
Biesiady?


Offline zaocznie wywalony

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Wrzesień, 2018, 18:37 »
Co się robiło przez 3-4 dni wieczorami po sesjach kongresu? :)
Biesiady?
Wszystko zależy gdzie się spało.
Najlepiej wspominam zgromadzenia trzydniowe, gdzie chętna młodzież mogła spać na materacach na hali sportowej obok stadionu, z kotarą rozdzielającą stronę żeńską, od męskiej (darmowa opcja, i nie było problemów  z liczbą miejsc u miejscowych braci, ani z dojazdem)
Nikomu nie przychodziło na myśl zapuszczać się w "niecnych" celach na stronę płci przeciwnej, za to te grupowe wieczorne spacery po obiekcie, to śpiewanie pieśni na trybunach itd, itp....
Jeśli zaś spało się gdzieś w domu "braci" to była okazja bliżej się zapoznać i gdy trafiło się do kogoś ciekawego - przegadać długie godziny. Czasami rozmowy były tak żywiołowe i długie, że ledwo co zdążył się człowiek przygotować do następnego dnia (zakupy, kanapki, picie, prasownie koszuli, jakieś drobne przepierki itp)
Czasami był jakiś grill czy bardziej uroczysta kolacja, ale rzadko i raczej (bo nie zawsze) bez żadnego alkoholu.


Offline Roszada

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Wrzesień, 2018, 18:47 »
Dzięki za wspomnienia. :)
No właśnie, te kuluarowe spotkania cenniejsze niż sam kongres. :)


Offline Sebastian

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Wrzesień, 2018, 23:38 »
z tego co pamiętam to z wieczorem piątku na sobotę i wieczorem z soboty na niedzielę na kwateriach zajmowaliśmy się głównie (niezbyt skutecznym) łowieniem żon ;)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Wrzesień, 2018, 13:25 »
Nikt na piwo czy grzane wino nie chodził po sesji kongresu, jak pogoda nie dopisała. ;)


Offline Trinity

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Wrzesień, 2018, 16:50 »
człowiek za młodu potrafił przyjechać ze stadionu na którym było np. 60 stopni przy płycie
przebrać się i iść na rynek na piwo
na drugi dzień o 8 być już na sektorze eh

później chodziliśmy już zaraz po kongresie coś zjeść i napić się zimnego piwka
ze znajomymi, a teraz?
teraz to na kongres ciężko mi sie wybrać

a pamiętam że jak były wielkie upały to bracia przenosili się
na trawę na kocyk i był piknik, dużo osób spało
sama uwielbiałam takie kongresy

ale był raz taki kongres letni w którym byłam w zimowej kurtce
mam zdjęcie na pamiątke
było 10 stopni lało i gwiździło

eh przeżyło się wszelaką pogodę
bite 3 dni pierwsza byłam i ostatnia wychodziłam

« Ostatnia zmiana: 24 Wrzesień, 2018, 16:52 wysłana przez Trinity »


Offline Roszada

Odp: Dawne kongresy, konwencje, zgromadzenia
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Wrzesień, 2018, 18:40 »
Wprawdzie to nie kongres, ale otwarcie sali zgromadzeń w Malborku.
Chodzi mi o kafeterie, które na kongresach zagranicznych bywają (jak czytałem), ale czy w Polsce też, tak jak tu wspomniano?

*** g03 22.1 s. 19 Kolejna Sala Zgromadzeń Świadków Jehowy w Polsce ***
Tydzień po uroczystym oddaniu do użytku nowej Sali Zgromadzeń w Malborku miejscowi Świadkowie Jehowy zorganizowali dzień otwartych drzwi. Rozdali 5000 zaproszeń, w tym 100 imiennych — władzom miasta, powiatu i sąsiednich gmin oraz dyrektorom szkół i szpitali. Przybyło ponad 1000 gości, którzy podczas zwiedzania korzystali z pomocy porządkowych i przewodników. W kafeterii gospodarze przygotowali ciasta i inne przekąski. Nie zapomnieli też o stolikach z literaturą biblijną i okolicznościowymi folderami.