Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?  (Przeczytany 15903 razy)

Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Styczeń, 2018, 15:30 »
Później CK żaliło się, że przezywają ich FAŁSZYWYM Prorokiem:

   “Na koniec zajmijmy się tym, co Towarzystwo opublikowało dotąd na temat chronologii. Niektórzy przeciwnicy zarzucają, że Świadkowie Jehowy są fałszywymi prorokami. Twierdzą iż wyznaczano daty, ale nic się nie wydarzyło. (...) Lud Jehowy istotnie musiał od czasu do czasu rewidować swoje oczekiwania. Wskutek gorliwości spodziewaliśmy się, że nowy system nastanie wcześniej niż Jehowa to zamierzył w swoim rozplanowaniu czasu” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 15 s. 14);

   “Pilnie wyczekując drugiego przyjścia Jezusa Świadkowie Jehowy podawali przypuszczalne daty, które później okazały się błędne. Z tego powodu niektórzy nazywają ich fałszywymi prorokami” (Przebudźcie się! Nr 4, 1993 s. 4);

   “Oczywiście, w przeszłości wierni chrześcijanie próbowali z czystych pobudek przepowiadać, kiedy nadejdzie koniec. Jednakże za każdym razem sprawdzały się słowa Jezusa: ‘A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec’ (Mateusza 24:36)” (Strażnica Nr 11, 1993 s. 15);

“Gdy ktoś mówi: »Nasz ksiądz powiedział, że Świadkowie Jehowy są fałszywymi prorokami« (…) Można by też odpowiedzieć: »Chyba zgodzi się pan ze mną, że takie poważne oskarżenie wymagałoby przedstawienia konkretnych dowodów. Czy ksiądz podał jakieś przykłady? (Gdyby rozmówca wspomniał o jakichś ‚przepowiedniach’, które się nie sprawdziły, posłuż się materiałem ze strony 104 oraz ze stron 105-107)«.” (“Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” 2001 s. 107-108; w edycji z roku 1991 na stronie 107 występuje tu nieco inne zdanie: “Czy ten ksiądz podał jakieś szczególne przykłady?”);

   “Świadkowie Jehowy wskazują na dowody spełniania się tego znaku. Wprawdzie popełnili omyłki pod względem zrozumienia, co się miało wydarzyć przy końcu niektórych okresów, ale nie dopuścili się błędu utraty wiary ani zaniechania czujności w odniesieniu do urzeczywistnienia się zamierzeń Jehowy” (jw. s. 106).

Jak CK wybrnęło z tej sytuacji?
Rok 2010 ... :)


Offline Szarańcza

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Styczeń, 2018, 16:12 »
Jeżeli jednak idzie o temat,to już w innym miejscu uzasadniałem,że nie występujemy jako prorocy w znaczeniu przekazu "przepowiedni" jako "jasnowidze"wieszcze ",tylko rzeczników itp.
Jak czytamy w podanym cytacie:
"Nie chodzi tu o prorokowanie w sensie przepowiadania w natchnieniu poszczególnych zdarzeń...
Tylko o co?
...lecz o publiczne ogłaszanie natchnionych snów i wizji spisanych w dawniejszych latach".
Zresztą z Heb.1:1 wynika,że "profetyzm" to czasy "praojców",potem nasz zbawiciel i tyle.

Jaka definicja nadaje słowu "prorok" znaczenie "rzecznik" lub "publiczny mówca"?
Nie trzeba być wybitnym znawcą aby wiedzieć, że prorok to ktoś, kto z ramienia Boga zapowiada przyszłość.

Definicja SJP PWN:
prorok
1. «osoba przepowiadająca przyszłość, zwłaszcza nadejście kataklizmów, kary bożej»
2. «charyzmatyczny przywódca lub reformator religijny, któremu przypisuje się szczególne posłannictwo boże i zdolności wizjonerskie»


Jeśli rozszerzamy definicje jakiegoś słowa w nieskończoność to w pewnym momencie przestaje mieć ono jakiekolwiek znaczenie.
Brzytwy się chwytasz bo nie chcesz dopuścić do siebie najbardziej oczywistego wniosku.


Offline bene

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #17 dnia: 07 Styczeń, 2018, 18:22 »
I ja o sobie mogę powiedzieć jako rzetelnym przepowiadaczu pogody.
Mam w stopie miejsce,które zawsze "informuje" mnie o zmianie pogody.
Jeżeli jednak idzie o temat,to już w innym miejscu uzasadniałem,że nie występujemy jako prorocy w znaczeniu przekazu "przepowiedni" jako "jasnowidze"wieszcze ",tylko rzeczników itp.
Jak czytamy w podanym cytacie:
"Nie chodzi tu o prorokowanie w sensie przepowiadania w natchnieniu poszczególnych zdarzeń...
Tylko o co?
...lecz o publiczne ogłaszanie natchnionych snów i wizji spisanych w dawniejszych latach".
Zresztą z Heb.1:1 wynika,że "profetyzm" to czasy "praojców",potem nasz zbawiciel i tyle.
Cytuj
PROROK
Człowiek, poprzez którego Bóg objawia swą wolę i zamierzenie
(Łk 1:70; Dz 3:18-21). Etymologia hebrajskiego słowa nawíʼ, tłumaczonego na „prorok”, nie jest całkiem jasna, lecz sposób jego użycia sugeruje, że prawdziwi prorocy nie byli zwykłymi heroldami, lecz rzecznikami Boga, ‛mężami Bożymi’ przekazującymi natchnione orędzia (1Kl 12:22; 2Kl 4:9; 23:17). Niejako ‛stali w zaufanym gronie Jehowy’, który wyjawiał im „swą poufną sprawę” (Jer 23:18; Am 3:7; 1Kl 17:1; zob. WIDZĄCY).

Grecki wyraz profétes znaczy dosłownie „mówiący przed” (gr. pro: „przed” lub „w imieniu” oraz femí: „mówić”) i oznacza zwiastuna przekazującego orędzia uznawane za boskie (por. Tyt 1:12). Choć w określeniu tym kryje się myśl o przepowiadaniu przyszłych wydarzeń, nie jest to jego podstawowe znaczenie (por. Sdz 6:7-10). Niemniej taki człowiek musiał znać objawione zamierzenie Jehowy co do przyszłości, aby mógł żyć zgodnie z Jego wolą, tzn. dostosować do niej swe postępowanie, pragnienia i dążenia. Ogromna większość proroków biblijnych rzeczywiście przekazywała orędzia, które miały bezpośredni lub pośredni związek z przyszłością.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003562?q=prorok&p=par
Dlatego stwierdzenie że nie są prorokami to zgodnie z definicją jaka podają okazuje się iż Bóg nie może objawić swojej woli i zamierzenia za ich pomocą
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Styczeń, 2018, 18:28 »
Jeśli CK wyznacza daty, których nie ma w Biblii to prorokuje.
Choćby nie wiem co wymyślił robbo, to dla mnie daty: 1874.1878, 1881, 1910, 1914, 1915, 1918, 1920, 1921, 1925 itd., to proroctwa.

Robbo może ględzić, że to niebiańska matematyka, ale to proroctwa. :)


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Styczeń, 2018, 19:10 »
Oto jak Towarzystwo wyślizgało się z tego, że nie jest "fałszywym prorokiem".

Po prostu stwierdziło, że nie jest wcale prorokiem. ;D

Świadkowie Jehowy nie są prorokami

   W roku 2010 ogłoszono, że Świadkowie Jehowy nie są prorokami:

Współcześni słudzy Boży nie są prorokami. Nie zostali natchnieni przez Jehowę do uzupełniania nieomylnych słów prawdy zapisanych na kartach Biblii” (Jeremiasz przekazuje nam słowo od Boga 2010 s. 167).

„Chociaż nie jesteśmy prorokami w dosłownym tego słowa znaczeniu, to gdy naśladujemy ducha ofiarności takich sług Bożych, jak Ezechiel, Jeremiasz i Ozeasz, również możemy z powodzeniem wykonywać wolę Jehowy” (Strażnica marzec 2016 s. 28).

Hola hola, to po co wcześniej odwoływano się do Joela 2:28 i Ez 33:33?
Po co pisano, że wszyscy ŚJ są prorokami?

„Z pewnością zainteresuje cię wiadomość, że Bóg ma na ziemi lud, którego wszyscy członkowie są prorokami, czyli Jego świadkami. Na całym świecie są oni znani jako Świadkowie Jehowy” (Przebudźcie się! Rok LXVII [1986] Nr 9 s. 7).

Po co wygłaszają proroctwa o różnych datach, począwszy od roku 1874, po zazębiające się grupy pomazańców?
« Ostatnia zmiana: 07 Styczeń, 2018, 19:29 wysłana przez Roszada »


Offline Szarańcza

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #20 dnia: 07 Styczeń, 2018, 19:46 »
Bóg najpierw objawił CK, że śJ są prorokami a następnie podał jaśniejsze światło, że prorokami w sensie mówcami publicznymi aby ostatecznie podać światło najjaśniejsze, pełnię objawienia, prawdę prawdziwą, że śJ są tylko jego niewolnikami.
Logiczne.


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #21 dnia: 07 Styczeń, 2018, 19:48 »
Popatrzmy jeszcze raz na słowa z 2010 r.:

„Współcześni słudzy Boży nie są prorokami. Nie zostali natchnieni przez Jehowę do uzupełniania nieomylnych słów prawdy zapisanych na kartach Biblii” (Jeremiasz przekazuje nam słowo od Boga 2010 s. 167).

Jeśli nie zostali upoważnieni do „uzupełniania nieomylnych słów prawdy”, to dlaczego wpierw uzupełnili o rok 1925, później o rok 1975, o „pokolenie roku 1914” i o ‘podwójne [zazębiające się] pokolenie roku 1914’?
Precz z taką samowolką. :(


Offline Szarańcza

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #22 dnia: 07 Styczeń, 2018, 19:59 »
Popatrzmy jeszcze raz na słowa z 2010 r.:

„Współcześni słudzy Boży nie są prorokami. Nie zostali natchnieni przez Jehowę do uzupełniania nieomylnych słów prawdy zapisanych na kartach Biblii” (Jeremiasz przekazuje nam słowo od Boga 2010 s. 167).

Jeśli nie zostali upoważnieni do „uzupełniania nieomylnych słów prawdy”, to dlaczego wpierw uzupełnili o rok 1925, później o rok 1975, o „pokolenie roku 1914” i o ‘podwójne [zazębiające się] pokolenie roku 1914’?
Precz z taką samowolką. :(

Bo do 2010 roku byli jeszcze prorokami. Proste :)
I dlatego mogę osądzić tego proroka i twierdzę, że jest fałszywy 8-)


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #23 dnia: 08 Styczeń, 2018, 13:55 »
„Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: ‘Ja jestem’ oraz ‘Nadszedł czas’. Nie chodźcie za nimi” (Łk 21:8).

Nie przez przypadek więc jedna z książek Russella ma tytuł „Nadszedł Czas”.

   W podobnym tonie pisano o 1975 r.:
„Jedna rzecz jest absolutnie pewna: Chronologia biblijna poparta spełnionymi proroctwami dowodzi, że sześć tysięcy lat istnienia człowieka wkrótce dobiegnie końca, jeszcze za życia obecnego pokolenia! (Mt 24:34). Nie pora więc na to, żeby pozostać obojętnym i mówić sobie: jakoś to będzie. Nie pora na to, by sprawę obracać w żart, posługując się słowami Jezusa, że «o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec» (Mt 24:36). Wręcz przeciwnie, nadszedł czas, by jasno zdać sobie sprawę, że szybko zbliża się kres teraźniejszego systemu rzeczy, przy czym będzie to kres gwałtowny. Nie łudźmy się: Zupełnie wystarczy, iż sam Ojciec zna zarówno «dzień» jak i «godzinę»! (...) Apostołowie nie widzieli ani tak daleko, jak my; nie wiedzieli przecież nic o roku 1975. (...) I słusznie. Gdyby się guzdrali i ociągali, gdyby uspakajali siebie myślą, że koniec nadejdzie dopiero za kilka tysięcy lat na pewno by nie ukończyli wyznaczonego im biegu” (Strażnica Nr 5, 1969 s. 8, art. Dlaczego oczekujesz roku 1975?).



Offline robbo1

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Styczeń, 2018, 18:47 »
Na temat naszego "przepowiadania" już pisałem np.24 kwietnia tamtego roku.
I kilka razy w innym czasie.
Nigdy nie podawaliśmy innych proroctw ,niż te zapisane w natchnionym słowie.
Tylko,że te "zapisane" należy wyjaśnić ,rozpoznać itp.
Z tego co wiem ,nie podajemy proroctw,tylko interpretujemy zapisane.
Na pewno niektóre z naszych przewidywań się nie "spełniły".
Na pewno.
Nigdy nie podajemy nowych proroctw,co czynił chociażby Michał Nastradamus.
Tego nam nie zarzucicie.
Nie mamy "wizji",które wymagają interpretacji.
Zajmujemy się wizjami proroków.
Jak pisał o nas R.A.Hasler "wszystkie przepowiednie dotyczące końca" znajdujemy w natchnionym słowie.
Przecież interpretacja [wyjaśnienie,podanie zrozumienia],to nie podanie proroctwa.
Podajemy jego wykładnię ,i tyle.
Niestety i nieprawidłowe.
Na pewno nie posiadamy wizjonerów typu W.Lueken.
I to co istotne w temacie i moich wywodach jesteśmy prorokami w znaczeniu [prolocutor] ,to jest rzecznika,nie [praedictor] ,to jest przepowiadacza.
Wydaje mi się ,że nie ma potrzeby mieszać jednego z drugim.
My to prorocy w sensie "prolocutor",starotestamentowi,których staramy się zrozumieć,to prorocy w sensie "praedictor".
Pozdrawiam Robert Brzeziński


« Ostatnia zmiana: 08 Styczeń, 2018, 18:49 wysłana przez robbo1 »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14343
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #25 dnia: 08 Styczeń, 2018, 19:10 »
Z tego co wiem ,nie podajemy proroctw,tylko interpretujemy zapisane.
Gdzie w biblii jest zapisane proroctwo o końcu świata w 1975, gdzie w biblii jest zapisane proroctwo o końcu świata zanim przeminie pokolenie 1914, gdzie w biblii jest zapisane proroctwo o zazębianiu się pokoleń? ŚJ są tak samo fałszywymi prorokami, jak ci co studiując przepowiednie Majów ustalili koniec świata na rok 2012. A nawet gorszymi, ci od Majów mylili się tylko raz, a ile razy śJ przepowiadali koniec? A wystarczy zajrzeć do biblii, a nie strażnicy żeby przeczytać Mk 13:32 i wziąć go cobie do głowy zanim zacznie pisać się głupoty i mamić swoich wiernych.
Cytuj
Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Styczeń, 2018, 19:14 »
Cytuj
Cytat: robbo1 w Dzisiaj o 18:47

    Z tego co wiem ,nie podajemy proroctw,tylko interpretujemy zapisane.
No to co z was za prorocy co nie podają proroctw? ;D

   „Z pewnością zainteresuje cię wiadomość, że Bóg ma na ziemi lud, którego wszyscy członkowie są prorokami, czyli Jego świadkami. Na całym świecie są oni znani jako Świadkowie Jehowy” (Przebudźcie się! Rok LXVII [1986] Nr 9 s. 7).

Nemo wymienił proroctwa a Strażnica kłamie:

Świadkowie Jehowy nie podają nowych proroctw o przyszłości. Rozgłaszają tylko proroctwa już zanotowane w Biblii, mówią o dzisiejszym i przyszłym ich spełnieniu, jak również prorokują w sensie ogłaszania orędzia Bożego” (Strażnica Rok XCIV [1973] Nr 15 s. 24).

A jakie wygłaszają? ;)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Styczeń, 2018, 19:51 »

I to co istotne w temacie i moich wywodach jesteśmy prorokami w znaczeniu [prolocutor] ,to jest rzecznika,nie [praedictor] ,to jest przepowiadacza.
Wydaje mi się ,że nie ma potrzeby mieszać jednego z drugim.
My to prorocy w sensie "prolocutor",starotestamentowi,których staramy się zrozumieć,to prorocy w sensie "praedictor".


Biblijne znaczenie slowa "prorok" jest jednoznaczne . To ten co zapowiada ,oglasza wyroki  czy zamierzenia Boga .
W sensie biblijnym  mozna byc prawdziwym lub falszywym prorokiem . Kiedy sie spelnia to co zapowiedzial to jest "prawdziwy". Kiedy sie nie spelnia to jest "falszywy" .
I po co wprowadzac jakies dodatkowe podzialy na "prolocutor " i "praedicator" ?
Jezeli jestescie prorokami  to prorokujcie jak to robili biblijni prorocy  .
Jak nie jestescie nimi  to nie piszcie , ze jestescie .
Sorry za lopatologiczne wylozenie  tematu , ale widze Robbo , ze tak sie zaplatales w semantyce , ze tracisz kontakt z praktycznym jezykiem .
To zreszta dosyc typowe dla argumentacji straznicowej . Tak dlugo krecic znaczeniami , az  dopasujemy je do aktualnej doktryny .

 


Offline robbo1

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #28 dnia: 08 Styczeń, 2018, 19:52 »
Tylko,że z zacytowanego przez ciebie miejsca wynika [przynajmniej w naszej ocenie,i zamiarze],że nie podajemy nowych proroctw,tylko rozgłaszamy  już dawno temu zapisane w natchnionym słowie.
"Mówią i dzisiejszym i przyszłym ich spełnieniu".
Nie naszych "wizji" itp,tylko zapisanych.
Ponadto rozumiemy i przedstawiamy siebie jako "proroków" w sensie głoszenia oredzia.
Już o tym pisałem 16 kwietnia tamtego roku.
"Nazwa prorok oznacza czasem rzecznika "prolocutor",to znaczy,tego,kto mówi w imieniu stwórcy do człowieka;czasem zaś oznacza przepowiadacza [preadictor],czyli tego,kto przepowiada rzeczy jakie mają przyjść".
Tak pisał Tomasz Hobes.
W tym drugim przypadku idzie o "proroctwo w natchnieniu".
I my co zresztą pisałem ,i co zacytowano jesteśmy prorokami w znaczeniu rzecznika stwórcy.
W dużym stopniu interpretatorów tych natchnionych proroctw.
Udanych i wielu nieudanych interpretacji.
Nie musisz przepraszać za "łopatologiczne wyłożenie tematu".
Nie zamierzam "mieszać pojęciami".
Tylko przypominam o istnieniu rozróżnienia "prorokowania".
Jedno i drugie rozumiano jako "prorokowanie".
Jeżeli mogę uargumentować to m.in w "Słowniku Nowego Testamentu" Xaviere Leon-Dufour
czytamy,że prorok to gr. prophetos.
Czym jest pisali inni.
Dodam ,że według definicji prorok to człowiek ,posłany i -natchniony [tego sobie nie przypisujemy,co sami cytowaliście] ,by o b j a w i ć rzeczy zakryte,by wygłaszać proroctwa,by ukazywać myśli i wolę [stwórcy] i by w r e s z  c i e przepowiadać,przynajmniej niekiedy,przyszłość".
"Hebrajski termin "nabi" ma wyraźnie taki sam sens".

Przy czym czytamy tam,że starożytni izraelscy prorocy używani byli przez stwórcę,by objawić swoje p l a n y ".
Niemniej jak czytamy:
"nie po to by zweryfikować ich słuszność , w momencie wypełnienia się proroctwa,lecz by można było pogodzić się z faktami,które się zdarzają".
Tak przynajmniej tam czytamy. str.517

« Ostatnia zmiana: 08 Styczeń, 2018, 20:11 wysłana przez robbo1 »


Offline Roszada

Odp: Czy głosiciele Towarzystwa od początku byli prorokami?
« Odpowiedź #29 dnia: 08 Styczeń, 2018, 19:55 »
Najlepsze jest to, że robbo chce sprzedać kit.
On taki kit może sprzedawać pod drzwiami, jak ludzie nie wiedzą, jak ŚJ kręcą.

Oni jak chcą pokazać, że w Biblii jest mowa o nich, to mówią: jesteśmy prorokami.
A jak chcą pokazać, że nie prorokują fałszywie to mówią: nie jesteśmy prorokami.