Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 01 Styczeń, 2016, 11:39

Tytuł: C. T. Russell – 100 lat (i więcej lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Styczeń, 2016, 11:39
C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci

31 października 2016 r. minie 100 lat od śmierci prezesa C. T. Russella.
Nie wiadomo czy Towarzystwo uczci tę rocznicę jak obchodziło w 2014 roku 100 lecie ustanowienia Królestwa w niebie w 1914 ;).

Przez pierwsze lata po śmierci Russella obchodzono tę rocznicę. Później tego zaniechano:

„W poniedziałek trzydziestego pierwszego, kiedy to przypada rocznica przemiany Brata Russell’a do chwały, przyjaciele zgromadzili się po południu na cmentarzu, gdzie odbyto posługi ku uczczeniu jego pamięci, które trwały krótko z powodu nieprzyjaznego stanu powietrza. Zgromadzeni otrzymali mały upominek w postaci widoku gruntu i kamiennej piramidy na grobie” (Strażnica 01.01 1922 s. 3).

Wtedy wierzono, że Russell nadal opiekuje się Towarzystwem.

Udział w pracy ziemskiej

„Wiersz ten [Ap 8:3] wskazuje, że chociaż Pastor Russell przeszedł poza zasłonę, to jednak ciągle jeszcze zarządza każdym szczegółem dzieła żniwa” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 170).

„Ale wierząc silnie, że »praca jego pójdzie za nim«, utrzymujemy, że nadzoruje on, z rozkazu Pańskiego, tę pracę, która ma być jeszcze spełniona” (jw. s. 305).

„Przeto nasz drogi Brat, znajdując się obecnie w chwale, bezwątpienia interesuje się pracą żniwa i zapewno jest mu dozwolone od Pana, by wywierać mocny wpływ na tę pracę. (Obj. 14:17) Nie byłoby niewłaściwem powiedzieć, że ma on przywilej wykonywania rzeczy, mające łączność z dziełem żniwa, które nie mógł wykonać, będąc z nami. Chociaż przyznajemy, że nasz Pan jest Mistrzem i Kierownikiem dzieła żniwa, to jednak uważamy, że daje on przywilej Swym świętym mieć udział w pracy na drugiej stronie zasłony, a tak świętym w Niebie i na ziemi dany jest honor zakończenia na tej stronie spraw, które są przygotowaniem do ustanowienia Królestwa w Chwale” (Strażnica Nr 1, 1918 s. 6; ang. Strażnica 01.11 1917 s. 6161 [reprint]).

Brak udziału w pracy ziemskiej

W roku 1934 Towarzystwo Strażnica zaprzeczyło temu, by C. T. Russell czy inni zmarli pomazańcy mieli udział w nadzorowaniu pracy Świadków Jehowy na ziemi:

„Żaden z zastępu świątyni nie będzie tak nierozsądny, aby przypuszczał, że ten w niejakim czasie przebywający w zastępie razem z braćmi brat, który umarł i poszedł do nieba, obecnie poucza świętych na ziemi i kieruje ich do działa. Wniosek taki ma uczucie »grzechu Samarji«” (Strażnica 01.07 1934 s. 196 [ang. 01. 05 1934 s. 132]).

„Nikt z kompanii świątyni nie powinien być tak nierozsądny, by uważać, że jacyś bracia (czyli braterstwo) będący swego czasu wśród nich, a którzy zmarli i poszli do nieba, udzielają teraz wytycznych świętym na ziemi i nadzorują ich w prowadzonym przez nich dziele” (Jehovah 1934 s. 191).


Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 01 Styczeń, 2016, 11:47

   A powinni obchodzić, wszak są specjalistami od świętowania śmierci.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Styczeń, 2016, 11:59
Oto główne biblijne tytuły Russella nadawane mu przez Towarzystwo.
W większości nadane mu po śmierci:

Sługa wierny i roztropny z Mt 24:45
Mąż z kałamarzem z Ez 9:2
Anioł z Laodycei z Ap 3:14
Prorok Ez 33:33
Strażnik Ez 3:17, 33:2

Później zaczęto je mu odbierać:

1927 - „Wielu spośród tych, co zostali w tamtym czasie odsiani, utrzymywało, że »sługą wiernym i roztropnym« (...) był jeden człowiek – Charles Taze Russell. Przez kilka lat po jego śmierci opinię taką wyrażała nawet sama Strażnica. (...) Jednakże po śmierci brata Russella światło prawdy stopniowo świeciło coraz jaśniej (...). Stało się więc oczywiste, że »sługa« (Bg), czy też »niewolnik wierny i roztropny« (NW), nie przestał istnieć wraz ze śmiercią brata Russella. (...) Zrozumienie to zostało potwierdzone przez Badaczy Pisma Świętego w roku 1927” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 626);

1928
- „››Aniołem‹‹ lub posłańcem Laodycejskiego kościoła nie może być jednostka. Pan nie powierza interesów swego królestwa żadnej pojedynczej osobie. (…) Zatem posłańcem Laodycejskim jest zbiorowe grono wiernych członków w Chrystusie” (The “angel” or messenger of the Laodicean church could not be an individual. The Lord is not committing his kingdom interests to any one person. (…) The messenger of Laodicea, therefore, is the collective body, faithful members in Christ. – ang. Strażnica 01.11 1928 s. 324; patrz też ang. Strażnica 01.07 1928 s. 199).

1931 - „Nie tak dawno temu, bo w roku 1931, został wydany podręcznik biblijny pod tytułem Usprawiedliwienie. (...) Był to komentarz (...) proroctwa Ezechiela. Wyjaśniono w nim, że proroctwo o mężu »odzianym w lnianą szatę« nie spełniło się na pojedynczej osobie mającej do czynienia z chrześcijaństwem, powiedzmy na Charlesie T. Russellu, pierwszym prezesie Towarzystwa Strażnica który zmarł w połowie pierwszej wojny światowej, 31 października 1916 roku, kończąc w ten sposób swoją działalność chrześcijańską na ziemi. (...) A zatem »mąż z kałamarzem pisarskim przy biodrach« niewątpliwie wyobrażał tę namaszczoną duchem klasę »sługi« Pańskiego na ziemi, która jest cząstką organizacji Bożej. Książkę te oddano do rąk czytelników po południu 30 lipca 1931 roku, po wykładzie na temat »Męża z kałamarzem pisarskim«, wygłoszonym do tysięcy uczestników kongresu Międzynarodowych Badaczy Pisma Świętego, który się wtedy odbywał w Columbus…” („Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” – Jak? 1974 s. 114).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Styczeń, 2016, 14:36
Końcowe rugowanie Russella przez CK?

Przez całe lata, od roku 1927 do lipca 2013 roku, Towarzystwo zaliczało Russella do zbiorowego „niewolnika wiernego i roztropnego”:

„Biorąc pod uwagę owoce, jakie przyniosły starania brata Russella i jego współtowarzyszy, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że kierował nimi święty duch Jehowy. Dali dowody przynależności do niewolnika wiernego i roztropnego” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 17).

   Jednak w lipcu 2013 roku wyrugowano Russella z przynależności do tego niewolnika.

„Niewolnik” istnieje od roku 1919

„Kontekst przykładu o niewolniku wiernym i roztropnym pokazuje, że zaczął się on spełniać nie w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku, lecz w obecnym czasie końca” (Strażnica 15.07 2013 s. 21).

   „W roku 1919, gdy nastąpiło duchowe odrodzenie, Jezus wybrał spośród nich wykwalifikowanych namaszczonych braci, żeby działali jako niewolnik wierny i roztropny, i ustanowił ich nad swoją czeladzią” (jw. s. 23).

Russell po prostu zmarł za wcześnie, bo w roku 1916, by znaleźć się w roku 1919 w gronie zbiorowego niewolnika.

Popatrzmy jak w roku 2013 wyrugowano Russella z przynależności „narzędzia” Boga.

Badacze byli narzędziem Boga

„Nie ulega wątpliwości, że pierwszy prezes tej korporacji, C. T. Russell, był nader użytecznym narzędziem Jehowy w czasie, kiedy wśród prawdziwych czcicieli Boga na ziemi przywracano podstawowe prawdy biblijne” (Strażnica XCVIII [1977] Nr 8 s. 4).

„W przeciwieństwie do wielu współczesnych sobie osób o zapędach reformatorskich Russell nie głosił nowego sposobu przystępowania do Boga (...) Jako posłuszne narzędzie w rękach Bożych odrzucał wszelką pokusę, by jego »własna świeca« przesłoniła światło od Boga” (Przebudźcie się! Nr 3, 1990 s. 20).

Badacze nie byli narzędziem Boga

„Rodzi to intrygujące pytanie: Czy przed rokiem 1914 Badacze Pisma Świętego byli ustanowionym narzędziem, poprzez które Chrystus miał karmić swoje owce? Odpowiedź brzmi: Nie.” (Strażnica 15.07 2013 s. 18-19).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Styczeń, 2016, 11:01
Przypomnijmy okoliczności śmierci Russella 100 lat temu:

Towarzystwo Strażnica tak oto relacjonuje omawiane wydarzenie, ustami Rutherforda:

„Na siedm godzin przed śmiercią powiedział do swego towarzysza podróży, brata Menta Sturgeon: »Zrób mi rzymską togę«. Brat Sturgeon zrobił ją z prześcieradeł poczem Brat Russell włożył na siebie, stał prosto przez chwilę następnie położył się na sofie, zamknął oczy, co miało znaczyć gotowość śmierci” (Strażnica Nr 12, 1916 s. 21 [ang. 01.12 1916 s. 6012 – reprint]).

   Tu trzeba zaznaczyć, że polska Strażnica nie zamieściła motywów (!) dla wspomnianej togi, które podał Rutherford w angielskim czasopiśmie:

   Seven hours before his death, addressing his traveling companion, Brother Menta Sturgeon, he said, "Make me a Roman toga." Using the bed sheets, Brother Sturgeon made a toga, which Brother Russell put on himself. He stood erect for a moment, and then lying down on the couch in his Pullman drawing room, closed his eyes, thus in symbolic language speaking of death. A great deal of the Bible is written in symbolic language, and it was quite appropriate that he should speak his last message in symbols. It is interesting here to know what a Roman toga symbolizes: Augustus' Poet Laureate, said, "It is by the toga that the royal nation is recognized." The word toga means a covering garment (white robe). It was the official robe of higher magistrates, priests and of persons discharging vows, and was worn on special occasions, such as celebrating a triumph. (…) By wearing the toga Brother Russell in effect said, "I have fought the good fight; I have triumphed and shall be received as a member of the Royal Family of Heaven." (The Watchtower 01.12 1916 s. 6012 – reprint).

   Podobnie opisał to towarzysz Russella, tzn. Menta Sturgeon, który nie mógł poradzić sobie z motywami Russella i próbował później znaleźć uzasadnienie dla owej togi:

„Wtedy wstał i powiada: »Bądź tak dobry i zrób mi rzymską togę«. Nie mogłem wcale pojąć co Brat Russell przez to rozumiał, lecz nie chciałem by miał to powtarzać, bo czuł się bardzo osłabiony. Głos stał się tak cichym, że zmuszony był powtarzać prawie każdy wyraz. Wtedy mówię: »Bracie Russell ja nie rozumiem co Brat chce przez to powiedzieć«.  (…) Co on przez te rzeczy rozumiał to pojąć trudno, tego jednak można być pewnym, że musiały to być najmądrzejsze rzeczy w tej sprawie, a dla nas znaczą one jeszcze więcej i możemy być pewni, że Pan na to wszystko dozwolił, by tak miało być uczynione. Togę nosili urzędnicy rzymscy, czasem nosili kapłani a czasem miało symbolizować zwycięstwo lub pokój, innym zaś razem miało znaczyć iż noszący ją wypełnił śluby. Brat Russell wypełnił swoje śluby i odniósł zwycięstwo, był w pokoju” (Strażnica Nr 12, 1916 s. 15 [ang. 01.12 1916 s. 6005 – reprint]).

   Najdziwniejsze z tych opisów jest to, że Russell nawet swoim najbliższym nie przekazał informacji, dlaczego zażądał „rzymskiej togi”. Czyżby chciał to ukryć?
   Dziś niektórzy jego zwolennicy próbują uzasadnić ten strój tym, że chciał się on upodobnić do „męża w białej szacie z kałamarzem” z Ez 9:2.
   Jednak to wyjaśnienie zwolenników Russella nie jest jego interpretacją i ma się nijak do „rzymskiej togi”.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Przebudzony w 02 Styczeń, 2016, 12:55
Raz Mason, do śmierci Mason :D Nawet w masońskim stylu trzeba więc było umrzeć...
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Styczeń, 2016, 14:26
Raz Mason, do śmierci Mason :D Nawet w masońskim stylu trzeba więc było umrzeć...
Ale mógł im choć na odchodnym powiedzieć: bracia ja byłem mistrzem loży masońskiej;

a nie, że kazał im się domyślać i zgadywać :)

Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Styczeń, 2016, 14:55
A tu takie ciekawe słowa o proroctwach pastora, opublikowane w rok po jego śmierci:

"Kler powiada, że przepowiednie Pastora Russell'a o rychłym ucisku i ustanowieniu Królestwa Bożego na ziemi wypełnią się dopiero za setki a może tysiące lat. (...)
Jehowa mówi, że rzeczy ogłoszone przez Jego sługę, Pastora Russell'a nie będą długo oczekiwać na wypełnienie, ponieważ nadszedł czas na ich wypełnienie" (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 487).

Pierwsza setka od roku 1916 minęła, a od roku 1870, gdy zaczął działać trochę więcej. ;)
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Październik, 2017, 09:42
Dziś mija 101 lat od śmierci C. T. Russella.
Zmarł 31 października 1916.

Ciekawy zbieg okoliczności.

M. Luter ogłosił swoich 95 tez właśnie 31 października 1517.

Czyli Russell zmarł równo 399 lat po ogłoszeniu tez Lutra.

Obaj byli uważani kiedyś przez Towarzystwo za Aniołów z Ap 3:

„[Ap] 3:7 A Aniołowi – Następnym posłannikiem do Kościoła był Marcin Luter” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 54).

„[Ap] 3:14. A Aniołowi. – Posłańcem ostatniej epoki Kościoła był Charles T. Russell, który urodził się 16 lutego 1852. Prywatnie przyznawał, że wierzył, iż go Bóg powołał od urodzenia” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 59).

Cała siódemka Aniołów:

„Siedmiu Posłańców Kościoła
Św. Paweł (...) Św. Jan (...) Aryusz (...) Waldo (...) Wyclife (...) Luter (...) Russell” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 74 [przy każdym imieniu czy nazwisku umieszczono ilustrację danej osoby]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Listopad, 2017, 11:50
Halo Nadarzyn!
Czy wy tam dziś pracujecie?
Czy macie wolne z okazji święta katolickiego? ;D

Jeśli macie wolne, to znaczy że w jakiś minimalny sposób obchodzicie uroczystość. :-\
Nie wierzę, żeście tacy pracowici i pracą uczciliście to święto. ;)

A wspominacie waszych zmarłych, jak nakazuje Pismo?

„Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!” (Hbr 13:7).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2018, 10:39
Była setna rocznica śmierci w 2016 r.

Ale była i 1 rocznica śmierci.

Zamieszczono wtedy artykuł pt.
Hołd Siódmemu Posłannikowi

Pisano wtedy w rocznicowym artykule:

   „Zatem zdaje się odpowiedniem, by na szpaltach naszego pisma w teraźniejszym czasie zrobić uwagę, że w minionym październiku 1917 roku była rocznica jego uwielbienia [ang. glorification]” (Strażnica Nr 1, 1918 s. 3 [ang. 01.11 1917 s. 6159, reprint]).

"Pismo Święte wskazuje, że go Bóg wybrał od samego urodzenia" (Strażnica Nr 1, 1918 s. 3 [ang. 01.11 1917 s. 6159, reprint]).

„Przeto nasz drogi Brat, znajdując się obecnie w chwale, bezwątpienia interesuje się pracą żniwa i zapewno jest mu dozwolone od Pana, by wywierać mocny wpływ na tę pracę. (Obj. 14:17) Nie byłoby niewłaściwem powiedzieć, że ma on przywilej wykonywania rzeczy, mające łączność z dziełem żniwa, które nie mógł wykonać, będąc z nami. Chociaż przyznajemy, że nasz Pan jest Mistrzem i Kierownikiem dzieła żniwa, to jednak uważamy, że daje on przywilej Swym świętym mieć udział w pracy na drugiej stronie zasłony, a tak świętym w Niebie i na ziemi dany jest honor zakończenia na tej stronie spraw, które są przygotowaniem do ustanowienia Królestwa w Chwale” (Strażnica Nr 1, 1918 s. 6 [ang. 01.11 1917 s. 6161, reprint]).

"Pastor Russell był wielkim człowiekiem. Fakt ten dziś uznano więcej, niż rok temu. Ocenienie go będzie się wzmagało w miarę, jak ludzie będą dochodzić do wyrozumienia stanowiska, jakie zajmował, i dzieła, którego dokonał jako sługa Boży. Niektórzy ludzie rodzą się wielkimi, inni zaś dochodzą do wielkości przez wierne zachowywanie swych obowiązków. Pastor Russell był wielkim z obydwóch tych zapatrywań" (Strażnica Nr 1,1918 s. 3 [ang. 01.11 1917 s. 6159, reprint]).

A co napisano w 10 lat po roku 1917?

   „W rzeczywistości nie było żadnego wielkiego człowieka na ziemi od dni Jezusa. Bardzo niebezpieczną rzeczą jest uwielbianie ludzi” (Strażnica 01.01 1927 s. 7 [ang. 01.01 1927 s. 7]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2018, 13:58
Ale chwalili gościa:

„Od czasów Apostoła Pawła nie było większego i lepszego człowieka na świecie jak Pastor Russell. Możemy to powiedzieć, ponieważ w ciągu tego czasu nikt z ludzi nie był tak wielce utalentowany, aby sprowadzić dla tak wielkiej masy ludzi trwałe błogosławieństwa” (Strażnica czerwiec 1917 s. 67 [ang. 01.05 1917 s. 6078, reprint]).

Święci KK się nie umywają. ;)
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2018, 18:12
Była taka książka ŚJ o Jezusie:

"Największy ze wszystkich ludzi"

Ale były też słowa o Pastorze, wypowiedziane przez Sędziego podczas pogrzebu:

"Największy człowiek jaki żył na świecie od czasów apostoła Pawła opuścił ziemię. Zgromadziliśmy się tu (...)by oddać hołd pamięci C.T.Russell'a" (Strażnica grudzień 1916 s. 19 [ang. 01.12 1916 s. 6011]).

Wynika z tego, że przewyższał Apostoła Jana. :-\
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2018, 19:21
A tu ciekawe:

Poświęcony przez poświęconą chrześcijankę

„Pismo Święte wskazuje, że go Bóg wybrał od samego urodzenia. Matka jego była poświęconą Chrześcijanką; syna swego nauczała drogi Bożej...” (Strażnica styczeń, 1918 s. 3 [ang. 01.11 1917 s. 6159, reprint]).

   „Tuż po narodzinach Charlesa matka poświęciła go do wykonywania dzieła Pańskiego; umarła, kiedy miał zaledwie dziewięć lat” („Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” s. 4).

Dziecko systemów niewiernych Jehowie

   „Pastor Russell urodził się dzieckiem nominalnych systemów religijnych, niewiernych Jehowie” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 407).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Maj, 2018, 11:46
Jak Russell zarządzał?

Ray Franz przytacza wypowiedź ang. Strażnicy:

"Mając do dnia 1 grudnia 1893 roku trzy tysiące siedmiuset
pięciu (3705) uprawnionych do głosowania udziałowców – spośród
ogólnej liczby sześciu tysięcy trzystu osiemdziesięciu trzech
(6383) udziałowców – oczywiście siostra Russell i ja wybieramy
urzędników. W ten sposób zarządzamy Towarzystwem. Zamiar
ten członkowie Zarządu rozumieli w pełni od początku. Ich użyteczność
– zgodnie z tym zrozumieniem – wysunie się na pierwszy
plan wraz z chwilą naszej śmierci." (Kryzys sumienia 2006 s. 57).

Czyli 3705 głosów Russell z żoną.
Reszta 2678 głosów.
Pewnie część udziałowców to podstawione osoby. ;)
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Sierpień, 2018, 16:52
Takich kilka cytatów z 1916 r.:

   „Prawdziwie można powiedzieć, że charakter Brata Russell’a był i jest bez zmazy. On był najczystszym i najlepszym człowiekiem, jakich kiedykolwiek znałem” (Strażnica grudzień 1916 s. 21).

   „Przez lat czterdzieści Brat Russell ten wierny sługa Pański – wykazywał jasne i nieomylne dowody obecności Mistrza” (Strażnica grudzień 1916 s. 22).
[Chodziło o rok 1874]

   „Nie mogę minąć tej chwili bez złożenia mego hołdu Bratu Russell” (Strażnica grudzień 1916 s. 22).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 07 Wrzesień, 2018, 21:11
W przyszły roku minie 100 lat jak wydano tę oto pamiątkę, w 3 lata po śmierci Russella:

„PAMIĄTKI PO PASTORZE RUSSELLU
W obliczu zbliżającej się rocznicy śmierci Brata Russella, przygotowaliśmy pamiątkowy folder, który zawiera:
oprócz siedmiu portretów ukazujących wygląd Brata Russella, trzy strony informacji dotyczących:
1) jego relacji względem siedmiu stadiów istnienia Kościoła w ogólności,
2) jego życia i dzieł, oraz
3) jego nauk.
Portretowe obrazy Brata Russella w wieku od 27 do 64 lat są wykonane na świetnym, kolorowanym papierze, przy czym każdy portret ma rozmiar 6,75 x 9,75 cala.
Cała zawartość pamiątkowego folderu doskonale pasuje nie tylko do prywatnej pamięci o Siódmym Posłańcu dla Kościoła, lecz stosowne jest także ofiarowywanie lub pożyczanie go sąsiadom i przyjaciołom, którzy mogą mieć błędne koncepcje na temat Brata Russella.
Okładka jest zrobiona z twardego, zielono-brązowego papieru wysokiej jakości, specjalnie przygotowanego na to wydanie. Jest gustownie przyozdobiona ramką ukazującą konwencjonalne przedstawienie siedmiu świeczników, natomiast tytuł jest napisany ręcznie i wypukły (»Posłaniec Laodycejski«), i jest tam niewielki, lecz wyrazisty rysunek profilu Brata  Russella z czasów jego optymalnej kondycji fizycznej. Kolory to zielony, indiański czerwony a całość nie tylko jest solidnie zabezpieczona drucikiem, lecz także przepleciona zieloną satynowo-jedwabną wstążką.
Wewnątrz strony mierzą 8,5 x 12 cala, ale okładka jest większa od nich o 1/8 cala. Całość jest wykonana jako bardzo trwała i atrakcyjna pamiątka, a jej koszt wynosi 35 centów za kopię, 4 dolary za tuzin, a 10 dolarów za 50 sztuk. Są już teraz dostępne w sprzedaży” (ang. Strażnica 15.09 1919 s. 274).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Wrzesień, 2018, 13:47
Ta pamiątka tu:

https://www.worthpoint.com/worthopedia/watchtower-messenger-laodicea-1854324030
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Wrzesień, 2018, 20:18
W roku 1917 nazwano C. T. Russella „najjaśniejszym ze wszystkich reformatorów”:

„W jakiemkolwiek przykrem otoczeniu znajdywał się Pastor Russell, Bóg dodawał mu zawsze potrzebnej siły do wyjścia zwycięskiego. Ten ostatni i najjaśniejszy ze wszystkich reformatorów nigdy nie prosił o pieniądze, a jednak miał dosyć zasobów do poprowadzenia pracy mu powierzonej” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1926] s. 425).

Por. „Reformatora Karola T. Russell’a, ponieważ on naśladował Chrystusa” (jw. s. 167); „wielkiego reformatora” (jw. s. 426); „naznaczony od Boga reformator” (jw. s. 698); „Boskie wyświęcenie ostatniego wielkiego Reformatora. – Ezech. 2 i 3” (jw. s. 699).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Wrzesień, 2018, 19:30
   W angielskiej Strażnicy z 15 listopada 1926 roku (s. 338) Towarzystwo Strażnica zamieściło informację, że pewne wydawnictwo niezależnych badaczy Pisma Świętego opublikowało kilka lat temu (w 1923 r.) książkę zawierającą wspomnienia pastora Russella. Jednak ustosunkowało się ono do tego krytycznie pisząc, że wydawcom chodzi tylko o pieniądze oraz iż nie zgadza się z pewnymi jej treściami. W związku z tym odradza kupna tej publikacji (patrz też Strażnica 01.10 1923 s. 303 [ang. 15.09 1923 s. 287]). Chodzi o następujące dzieło:
The Laodicean Messenger: Being the Memoirs of the Life, Works and Character of That Faithful and Wise Servant of the Most High God (1923) znane też pod tytułem MEMOIRS OF PASTOR RUSSELL.
Współautorem tej książki był jeden z sekretarzy C. T. Russella, a mianowicie L. W. Jones:
The book was written by William N. Wisdom and L.W. Jones, who at that time were prominent members of the International Bible Students Association.
https://archive.org/details/TheLaodiceanMessenger
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Wrzesień, 2018, 20:58
   Jeszcze pod koniec roku 1927 Towarzystwo Strażnica oferowało po 35 centów pamiątkę związaną z C. T. Russellem:

Pastor Russell Souvenir, Photos..........35 (ang. Strażnica 01.11 1927 s. 335).

Była to zapewne wyprzedaż, bo w następnych latach nie było już tej pamiątki w ofercie.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Wrzesień, 2018, 18:59
Wcześniej w roku 1926 też Towarzystwo Strażnica oferowało po 35 centów pamiątkę związaną z C. T. Russellem :

   Pastor Russell Souvenir, Photos..........35 (ang. Strażnica 01.11 1926 s. 335).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Wrzesień, 2018, 19:43
Trzeba tu dodać, że nazwisko Russell pojawia się w książce pt. Dokonana Tajemnica (1917, 1926) około 260 razy! To też o czymś świadczy.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Wrzesień, 2018, 12:53
W roku 1930 J. F. Rutherford wydał nowy komentarz do Apokalipsy św. Jana. Nazwisko Russell nie pojawiło się w nim ani razu!

Przypomnijmy, że w poprzednim komentarzu, wydawanym w latach 1917-1927, a rozprowadzanym jeszcze na początku lat 30. XX wieku, słowo to padało około 260 razy.
Padają w nim jedynie kilka razy zwroty „prezydent Towarzystwa”.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Wrzesień, 2018, 13:32
   W roku 1930 krytyka tych co obstają przy C. T. Russellu, jako „słudze wiernym”, posunęła się tak daleko, że napisano o nim, iż jest to „wystawianiem bożka do czczenia”:

   „Tacy złączyli się w pewne grupy i usiedli na mniemaniu, że wszelka dostateczna prawda dla ludu Bożego znajduje się w tem co Brat Russell czynił i napisał, że on jest tym »wiernym i roztropnym sługą, którego Pan postanowił nad Swoimi dobrami«; obstawanie że jedyne prawdziwe wielbienie Boga pochodzi przez Brata Russella i jego dzieła jest wystawianiem bożka do czczenia” (Strażnica 15.06 1930 s. 180-181 [ang. 15.04 1930 s. 116]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Wrzesień, 2018, 20:08
   W roku 1931 ponownie Towarzystwo Strażnica oskarżało niektórych ludzi o to, że zamiast Boga czczą C. T. Russella:

   „Niezawodnie Bóg dał i br. Russell światło odnośnie tych prawd i pouczył go przez swego ducha, lecz dlaczego mielibyśmy stworzeniu oddawać cześć, która należy się Bogu? Taki bieg nie świadczyłby o rzeczywistej miłości tym, którzy pragnęliby czcić i czciliby br. Russell zamiast Boga, gdyż jest napisane: »Bo co jest u ludzi wyniosłego, obrzydliwością jest przed Bogiem.« (Łukasza 16:15) Z tych słów wypowiedzianych przez Jezusa powstaje jasna myśl, że ludzie czczący stworzenia i dający im uznanie nie mogą podobać się Bogu, ponieważ ich bieg postępowania jest obrzydliwością w obliczu jego” (Strażnica 01.01 1932 s. 8 [ang. 01.11 1931 s. 327]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Wrzesień, 2018, 13:41
Wypowiedź Sędziego.

Słowa z roku 1934 zamieszczone w książce pt. Jehovah na stronie 227, gdzie napisano, że ci co opierają się na całej prawdzie C. T. Russella są i pozostaną w ciemności:

Today those who continue to insist that Pastor Russell taught all the truth that is to be learned by the saints on earth are in the dark, and they will continue in the dark
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Wrzesień, 2018, 13:52
Zupełnie podobne zdanie wypowiedział Russel.

Kto odrzuci jego Wykłady popadnie w ciemności.

A Sędzia, kto będzie na nich się opierał popadnie w ciemności.

Kogo słuchać? :)
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Wrzesień, 2018, 09:30
W 10 lat po śmierci Russella od roku 1926 Sędzia przestał używać tytułów pastora (sługa wierny, anioł Laodycejski, mąż z kałamarzem).

A 20 lat po śmierci?

   „Ostatek i wszyscy, którzy stanowią wielki lud, są w zupełnej harmonji i wszyscy oddają chwałę Jehowie Bogu. (...) Nie popełniają »grzechu Samarji«. Nie trzymają się nauk jakiegoś człowieka i nie oddają mu za to chwały. Poznają, że wszystkie błogosławieństwa pochodzą od Jehowy Boga i że on jedynie godzien jest chwały” (Bogactwo 1936 s. 274).

Nawet nazwisko Russella mu przez gardło nie przeszło, tylko "jakiś człowiek". :-\
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Wrzesień, 2018, 19:02
Wypowiedź Sędziego.

Słowa z roku 1934 zamieszczone w książce pt. Jehovah na stronie 227, gdzie napisano, że ci co opierają się na całej prawdzie C. T. Russella są i pozostaną w ciemności:

Today those who continue to insist that Pastor Russell taught all the truth that is to be learned by the saints on earth are in the dark, and they will continue in the dark

   Te same słowa powtórzono w jednym z czasopism:

   „Którzy obecnego czasu obstają, że pastor Russell pouczył wszelkiej prawdy, co potrzeba świętym na ziemi wiedzieć, są w ciemności i dalej w niej trwać będą” (Strażnica 15.07 1934 s. 216 [ang. 15.05 1934 s. 152, słowa identyczne jak powyżej z książki pt. Jehovah]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i 101 lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Wrzesień, 2018, 20:14
   W roku 1930 krytyka tych co obstają przy C. T. Russellu, jako „słudze wiernym”, posunęła się tak daleko, że napisano o nim, iż jest to „wystawianiem bożka do czczenia”:

   „Tacy złączyli się w pewne grupy i usiedli na mniemaniu, że wszelka dostateczna prawda dla ludu Bożego znajduje się w tem co Brat Russell czynił i napisał, że on jest tym »wiernym i roztropnym sługą, którego Pan postanowił nad Swoimi dobrami«; obstawanie że jedyne prawdziwe wielbienie Boga pochodzi przez Brata Russella i jego dzieła jest wystawianiem bożka do czczenia” (Strażnica 15.06 1930 s. 180-181 [ang. 15.04 1930 s. 116]).

A tu Russell jako "złoty cielec":

   „Uczestniczą oni w »grzechy Samarji«, innymi słowy, mają dział w czczeniu widzialnych przywódców i utrzymują, że wszelka prawda Słowa Bożego była dana ziemskiemu przewodnikowi i że wyszła z Betel. Nadal czczą oni tego »złotego cielca«, który był postawiony w Betel i którego czcił król Samarji...” (Strażnica 01.11 1935 s. 330 [ang. 01.09 1935 s. 265-266]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i więcej lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Wrzesień, 2018, 18:40
W skrócie nasze spostrzeżenia dotyczące wprowadzania i akceptowania przez J. F. Rutherforda kultu C. T. Russella oraz jego odrzucania:

   rok 1881 – C. T. Russell uczył, że „sługą wiernym” jest ciało Chrystusowe;
   rok 1905 – C. T. Russell przestrzegał przed kultem posłannika Pana;
   rok 1910 – C. T. Russell uczył o swych Wykładach: „są one samą Biblią”;
   rok 1915 – J. F. Rutherford bronił wszystkie czyny i nauki C. T. Russella;
   lata 1916-1917 – wprowadzanie tytułów biblijnych dla C. T. Russella;
   lata 1918-1925 – powtarzanie tytułów biblijnych C. T. Russella;
   rok 1926 – nowe publikacje nie wymieniają tytułów biblijnych C. T. Russella;
   lata 1927-1931 – odbieranie tytułów biblijnych C. T. Russellowi;
   rok 1932 – milczenie o C. T. Russellu w książkach i Strażnicach;
   rok 1933 – C. T. Russell nie założył „organizacji Jehowy”;
   rok 1934 – C. T. Russell nie wspomaga z nieba Towarzystwa Strażnica;
   rok 1940 – C. T. Russell nie był założycielem Świadków Jehowy;
   rok 2013 – C. T. Russell nie był członkiem Ciała Kierowniczego i zbiorowego „sługi wiernego i roztropnego”.
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i więcej lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Wrzesień, 2018, 15:55
Rok 1881 i kwestia "sługi wiernego i roztropnego"

   W roku 1881 C. T. Russell, gdy wydał swoją pierwszą broszurę pt. Pokarm dla myślących chrześcijan, twierdził, że nie on sam jest „sługą wiernym i roztropnym” z tekstu Mt 24:45, ale jest nim zbiorowe ciało Chrystusowe. Tę naukę z czasem on sam porzucił, a za nim inni badacze Pisma Świętego:

„Jednakże redaktor naczelny tego czasopisma wcale nie twierdził, jakoby to on był owym niewolnikiem czy też »sługą wiernym i roztropnym« (według Biblii gdańskiej). W związku z tym w Strażnicy z października i listopada 1881 roku Russell oświadczył: »Wierzymy, że w to błogosławione dzieło zaopatrywania domowników wiary w pokarm na czas słuszny jest zaangażowany bezpośrednio lub pośrednio każdy członek ciała Chrystusowego. ‘Któryż tedy jest sługa wierny i roztropny, którego postanowił pan jego nad czeladzią swoją’, aby jej dawał pokarm na czas słuszny? Czyż nie jest nim owo ‘maluczkie stadko’ poświęconych sług, którzy wiernie spełniają swe śluby oddania – ciało Chrystusowe – i czyż całe to ciało, zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo, nie dostarcza domownikom wiary, czyli wielkiemu zastępowi wiernych, pokarmu na czas słuszny? Błogosławiony ten sługa (całe ciało Chrystusowe), którego jego Pan, przybywszy (gr. elton), znajdzie tak czyniącego. ‘Zaprawdę powiadam wam, że go nad wszystkiemi dobrami swemi postanowi’«. Niemniej ponad dziesięć lat później żona brata Russella publicznie wyraziła opinię, że sługą wiernym i roztropnym jest on sam. Przez jakieś 30 lat Badacze Pisma Świętego na ogół podzielali jej pogląd na tę sprawę” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 142-143).

   Widać z tego, że z czasem, gdy C. T. Russell zaczął wydawać swoje Wykłady Pisma Świętego, począł się poczuwać do roli jedynego i jednoosobowego „sługi wiernego i roztropnego”, jak sam to opisał w jednym ze swych tomów:

„Ale jeżeli okaże się niewiernym, zostanie złożony ze stanowiska i będzie rzucony w ciemności zewnętrzne, podczas gdy ktoś inny zajmie jego miejsce (…) będzie to człowiek pokorny, nie wywyższający się i gorliwy dla chwały swego Mistrza. Nie będzie on przypisywać sobie autorstwa lub własności tej prawdy, lecz będzie ją wiernie rozdzielać jako dar swego Pana, sługom pańskim i ‘czeladzi’.” (Walka Armagieddonu 1919 [ang. 1897] s. 758; por. s. 757).

„Nasi przeciwnicy po obraniu antagonistycznego stanowiska często są rozgoryczeni i sarkastyczni. Oni twierdzą, że wyrażenie »ten sługa« powinno się rozumieć jako oznaczające wszystkich członków kościoła Chrystusa...” (ang. Strażnica 01.10 1909 s. 4482 [reprint]).
Tytuł: Odp: C. T. Russell – 100 lat (i więcej lat) od jego śmierci
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Wrzesień, 2018, 19:31
A tu takie ogołocenie Russella z przynależności do niewolnika.

Russell i jego towarzysze stanowili "niewolnika"

„Biorąc pod uwagę owoce, jakie przyniosły starania brata Russella i jego współtowarzyszy, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że kierował nimi święty duch Jehowy. Dali dowody przynależności do niewolnika wiernego i roztropnego” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 17).

Russell i jego towarzysze NIE stanowili "niewolnika"

„W roku 1919, trzy lata po śmierci brata Russella, Jezus ustanowił »niewolnika wiernego i roztropnego«” (Strażnica luty 2017 s. 25).

Jak to człowiekiem w 100 lat po śmierci rzucają. :-\