Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce  (Przeczytany 9280 razy)

Offline Waldi

Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« dnia: 10 Sierpień, 2016, 18:31 »
                        Odezwa do ofiar pedofilii szerzącej się w Organizacji Świadków Jehowy w Polsce

          Dzisiaj. Właśnie teraz zaistniała realna możliwość  podjęcia próby uporania się z haniebnym procederem pedofilii , na który Organizacja Świadków Jehowy systemowo przyzwala i któremu, podpierając się zasadami biblijnymi, zapewniła  „komfortowy inkubator rozwoju”: 

Zasada dwóch świadków.

Psychologiczne sterroryzowanie członków organizacji mających dbać  bezwzględnie o  „Dobre Organizacji Imię” kosztem  partykularnego, nienaruszalnego społecznie dobra dzieci swoich  … a także dzieci „ze świata”.

Traktowanie przez WTS pedofilii nie  jako przestępstwa podlegającego kodeksowi karnemu lecz zaledwie jako naruszenie bożych kanonów „obyczajności”

  Dzisiaj zaistniała realna szansa na zatrzymanie tego przerażającego i okrutnego procederu oraz wyciągnięcie realnych konsekwencji względem WTS. Osoby bezpośrednio pokrzywdzone lub osoby, których dzieci dotknął ten bestialski proceder a które czują się na siłach by spróbować położyć temu kres, proszone są o kontakt. Jedynym warunkiem jest „prawna aktualność” krzywdy, która została wyrządzona tzn. proceder nie może według prawa polskiego ulec przedawnieniu.
Osoby zdecydowane zawalczyć i być może przyczynić się do ukrócenia tego…  dla którego nawet ciężko mi znaleźć adekwatny przymiotnik, procederu  mogą się skontaktować bezpośrednio ze mną.  Proszę o kontakt wszystkich zainteresowanych.  Jestem osobą która przepracowała swoją  traumę i teraz nie chce być już dłużej „ ofiarą”. Już nią nie jestem. Już nie chce się wstydzić , chce żeby dzisiaj wstydzili się winni.  Chcę, by po pierwsze winni  byli instytucjonalnie zmuszeni do zaprzestania  praktyk chroniących a tym samym sprzyjających szerzeniu się  tego okrutnego, nieludzkiego procederu. Chcę także by winni  zostali stosownie ukarani i dopełnili zadośćuczynienia ofiarom skonstruowanego przez siebie systemu.   Najbardziej jednak  leży mi na sercu  aktualne bezpieczeństwo dzieci, które nadal wychowują się w  Organizacji Świadków Jehowy a także…. wszystkich dzieci „ze świata”, które na skutek organizacyjnych wytycznych WTS-u są przez odsuniętych po cichu od zboru pedofilii  bezpośrednio zagrożone.  Po przyłączeniu  „skruszonego oprawcy ”do Organizacji  dzieci WTS”-u zostają ponownie narażone na powtórkę tej potwornej traumy.

 Przecież tak to nie może trwać w nieskończoność!  Notorycznie ( również w Polsce)  są odnotowywane kolejne przypadki ofiar tych samych Pedofilii - Świadków Jehowy.  Starsi Zboru wiedzieli, że oprawca ma takie skłonności…  ale nie informowali  o  Tym ….Nikogo poza Biurem swojego Oddziału. Nie informowali ani nie informują  nadal:  policji, prokuratury, rodziców … zgodnie ze swoimi procedurami i wytycznymi… Przecież to wstrząsające!… Dzisiaj w XXI wieku. W Polsce i konsekwentnie na świecie, Organizacja ŚJ przez swoje wytyczne pozwala na  „recydywę” w zakresie tego przerażającego procederu.

 Przecież tu chodzi o molestowane seksualnie dzieci. Cztero, sześcio dwunastoletnich dzieci…..  „Waldi” postanowił przestać milczeć. Postanowił przestać na to pozwalać.  Pierwszym krokiem było ujawnienie swojej twarzy i danych osobowych w wywiadzie:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,147367,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html

 Dzisiaj  podjąłem kolejną walkę. Mam nadzieję, że już tym razem nie samotną.  Szczegóły na razie nie mogą zostać ujawnione na forum publicznym.  Na tym etapie więcej istotnych danych mogę udzielić  podczas ewentualnego, personalnego kontaktu.

Kontakt w sprawie:
Waldemar Galeja (Waldi)  wgaleja@gmail.com tel. 502 637 658.



Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Sierpień, 2016, 23:09 »
Boże, spokojnie, ja od przemówień Gomułki odwykłem, Numer zapisałem - pewnie się przyda. A tak coś do rzeczy? Aha rozumiem, na priv ok - to czekam na konkret. 


Offline Waldi

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Sierpień, 2016, 08:19 »
Może być i styl gomułkowski   ;D

Istotne jest to, że i na tym forum i na innych wiele się mówi o pedofilii w wts, wielu wyraża nadzieje czy oczekiwania, że "coś się wydarzy podobnego u nas jak w Australii ".  A to naprawdę jest możliwe i już się dzieje!

Problem w tym, że na tym etapie konieczna jest dyskrecja.

Ja już swoją historię ujawniłem i pokazałem twarz. Liczę na to, że to bardziej przekona inne osoby pokrzywdzone niż anonimowe ogłoszenie jakiegoś prawnika, stąd mój apel. Na kolejną taką okazję może będzie czekać lata.


Offline M

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Sierpień, 2016, 08:40 »
Całkowicie popieram. Osobiście takich przeżyć nie miałem, więc nie pomogę, ale masz moje pełne błogosławieństwo w tym temacie.

Dla informacji ogółu: Waldek jest godny zaufania, możecie śmiało do niego pisać w tej sprawie. Kretem Nadarzyna na pewno nie jest ;D.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Sierpień, 2016, 12:49 »
Całkowicie popieram. Osobiście takich przeżyć nie miałem, więc nie pomogę, ale masz moje pełne błogosławieństwo w tym temacie.

Dla informacji ogółu: Waldek jest godny zaufania, możecie śmiało do niego pisać w tej sprawie. Kretem Nadarzyna na pewno nie jest ;D.

Kto tu ma kreta w awatarze :)


Offline wrzesien

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Sierpień, 2016, 22:26 »
Problem ze znalezieniem ofiar jest głębszy...

Znam jedną osobę, która była wykorzystywana w dzieciństwie (w dorosłości niestety też, ale to skutek zniszczenia psychiki) przez rodzica (Pionier Stały aż do dzisiaj) i nie tylko. Psychika została tak złamana, że nawet kiedy została zgwałcona w dorosłości to nie było mowy, żeby gdziekolwiek zgłaszać. Paniczny lęk nawet na samą myśl o tym, żeby komuś o tym powiedzieć, a co dopiero walczyć o sprawiedliwość.
Jest ŚJ - nie wierzy w Boga - dalej ma zamknięte usta, ponieważ straciłaby wszystko. Prawdopodobnie także życie.


Offline M

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Sierpień, 2016, 00:39 »
Kto tu ma kreta w awatarze :)

Dlatego też kreta wyczuję z daleka ;D


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Sierpień, 2016, 08:38 »
Problem ze znalezieniem ofiar jest głębszy...

Znam jedną osobę, która była wykorzystywana w dzieciństwie (w dorosłości niestety też, ale to skutek zniszczenia psychiki) przez rodzica (Pionier Stały aż do dzisiaj) i nie tylko. Psychika została tak złamana, że nawet kiedy została zgwałcona w dorosłości to nie było mowy, żeby gdziekolwiek zgłaszać. Paniczny lęk nawet na samą myśl o tym, żeby komuś o tym powiedzieć, a co dopiero walczyć o sprawiedliwość.
Jest ŚJ - nie wierzy w Boga - dalej ma zamknięte usta, ponieważ straciłaby wszystko. Prawdopodobnie także życie.

Jest SJ, pionierem, i nie wierzy w Boga...?
Straszne i smutne...


Offline Waldi

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Sierpień, 2016, 11:09 »
Problem ze znalezieniem ofiar jest głębszy...

Znam jedną osobę, która była wykorzystywana w dzieciństwie (w dorosłości niestety też, ale to skutek zniszczenia psychiki) przez rodzica (Pionier Stały aż do dzisiaj) i nie tylko. Psychika została tak złamana, że nawet kiedy została zgwałcona w dorosłości to nie było mowy, żeby gdziekolwiek zgłaszać. Paniczny lęk nawet na samą myśl o tym, żeby komuś o tym powiedzieć, a co dopiero walczyć o sprawiedliwość.
Jest ŚJ - nie wierzy w Boga - dalej ma zamknięte usta, ponieważ straciłaby wszystko. Prawdopodobnie także życie.

Niestety tak jest bardzo często.
Wiele ofiar dojrzewa do ujawnienia prawdy i do zawalczenia o siebie dopiero w momencie gdy są już bezpieczne i stabilne życiowo.  Często dzieje się to na pograniczu 30-40 lat ale wtedy w polskim prawie sprawa jest już przedawniona.
Natomiast proces ujawniania jest odzyskiwaniem siebie, wyzwalaniem ze wstydu. W organizacji tym trudniejszy, że dochodzi też do zdrady i wykorzystania duchowego. Często jest to wystąpienie przeciw oprawcy i i "organizacji bożej".

Na szczęscie znajdują się pojedyncze osoby i dzięki temu idziemy naprzód. Sprawy są w toku.


Offline gedeon

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Sierpień, 2016, 13:16 »
Niestety tak jest bardzo często.
Wiele ofiar dojrzewa do ujawnienia prawdy i do zawalczenia o siebie dopiero w momencie gdy są już bezpieczne i stabilne życiowo.  Często dzieje się to na pograniczu 30-40 lat ale wtedy w polskim prawie sprawa jest już przedawniona.
Natomiast proces ujawniania jest odzyskiwaniem siebie, wyzwalaniem ze wstydu. W organizacji tym trudniejszy, że dochodzi też do zdrady i wykorzystania duchowego. Często jest to wystąpienie przeciw oprawcy i i "organizacji bożej".

Na szczęscie znajdują się pojedyncze osoby i dzięki temu idziemy naprzód. Sprawy są w toku.

To co zrobił i robi Waldek zasługuje na największy szacun, jeżeli jest ktoś kto zna podobne historię proszę kontaktujcie się z Waldkiem, znam Waldka osobiście i zdecydowanie potwierdzam jego działanie.


Offline Waldi

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Sierpień, 2016, 19:05 »
Dzięki M i Gedeon za laurki  :P  mam nadzieję, że zabraknie mi wolnego miejsca w telefonie.

A najwięcej odstępców/ wybudzonych jest z Głogowa!


Offline normalnieodjazd

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Sierpień, 2016, 21:55 »
To co zrobił i robi Waldek zasługuje na największy szacun, jeżeli jest ktoś kto zna podobne historię proszę kontaktujcie się z Waldkiem, znam Waldka osobiście i zdecydowanie potwierdzam jego działanie.

Jesteś naprawdę niezwykłym człowiekiem Waldi. Czapki z głów. Po tym wszystkim czego doświadczyłeś masz siłę by walczyć ... i to w skuteczny sposób. Walczyć i to nie tylko o siebie... Walczyć o teraz. O aktualne  molestowane dzieci rodziców, którzy boją się mówić lub w zagubieniu nie wiedzą do kogo. Walczyć by kolejne dzieci nie spotkała tak nie do opisania  i wyobrażenia krzywda jaką jest pedofilia instytucjonalnie chroniona przez organizację Świadków Jehowy na całym świecie. . Wiem, że Ci się uda. Mam szczerą nadzieję, że znajdą się dzisiaj ludzie choć z połową Twojej siły i determinacji ... bo dzisiaj nawet ta "połowa odwagi" przecież wystarczy, żeby spowodować realny skutek.


Offline gedeon

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Sierpień, 2016, 14:27 »
16 sierpnia zostałem przez organa przesłuchany na okoliczność prowadzanego dochodzenia, sprawa jest rozwojowa.
Zgłaszają się dalsi poszkodowani i świadkowie.
Mamy też osobę odważna z naszego forum, która zdecydowała się opowiedzieć o tym co ją spotkało.
Nasz apel, byłeś ofiarą, masz wiedze, zgłoś się, Twoja postawa pomoże sprawie.


Offline normalnieodjazd

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Sierpień, 2016, 23:47 »
Strasznie się cieszę!!!!
 Mam wielki szacunek dla tych, którzy zdecydowali się na ten ogromnie trudny i wyczerpujący emocjonalnie krok.
Jesteście niesamowitymi i wartościowymi ludźmi. Podziwiam Was! UDA SIĘ. Na pewno. Chciałam jeszcze dodać, że Wasza postawa pomoże sprawie…
ale przede wszystkim pomoże dzieciom teraz, …które aktualnie są molestowane… ja pierdzielę … nawet nie mogę o tym myśleć …  mam małą "wyporność" w takich kwestiach…

p.s Gede Ty jak zwykle, niestrudzenie i bezinteresownie potrafisz kierować swój czas i energię by pomagać ludziom. Stajesz w obronie słabszych lub bezbronnych  ( w tym przypadku dzieci). Dobry z Ciebie człowiek. Tak zwyczajnie i po prostu...
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2016, 00:04 wysłana przez normalnieodjazd »


Offline Waldi

Odp: Odezwa w sprawie pedofilii w Polsce
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Sierpień, 2016, 16:38 »
Zastanawiam się jak zacząć...

Oficjalnie w 2008 roku przestałem być świadkiem jehowy. Byłem wychowany w "prawdzie" więc zajęło mi to trochę czasu...
Ale mój proces odchodzenia zakiełkował kilka lat wcześniej.  Dziś wdzięczny jestem tym, którzy pomogli mi otworzyć oczy. Przyjaciołom i nie przyjaciołom a zwłaszcza im.

Upłynęło już wystarczająco dużo czasu aby uwolnić się od świadkizmu, jakieś dziesięć lat.

To był świetny czas. Zyskałem dużo energii, odzyskiwałem "stracony" czas. Imprezy, rozmaite warsztaty rozwoju, studia i wielu nowych ludzi, przeprowadzka do innego miasta.
Założyłem rodzinę i na świecie pojawiły się dwa cuda: Klara i Maks i tak sobie żyłem...

Umiarkowanie udzielałem się na forach dla ex-ów. Tematami zawsze mi bliskimi były prawa dzieci, przeciwdziałanie przemocy i pomoc ofiarom pedofilii.  Moja wrażliwość w tych tematach bierze się stąd, że sam ich doświadczyłem, i wiele lat poświęciłem na uporanie się z tymi doświadczeniami.


Gdy w ubiegłym roku pojawiła się możliwość opowiedzenia mojej historii, Dzięki Robertowi Rientowi na łamach GW, skorzystałem z tego.  Nie wstydziłem się już tego doświadczenia jakim jest bycie ofiarą pedofila. Bałem się ale nie tak jak kiedyś. Bardziej bałem się reakcji znajomych, czytelników, hejtu.
Pokazałem moją twarz, opowiedziałem mój dramat, bo wieżę, że takie historie pomagają innym, że pomogą też innym rodzicom i dzieciom w organizacji być ostrożnymi. Aby byli bardziej czujni na drapieżników, którzy krążą w organizacji.

Zaangażowałem się też w działania prawne aby pociągnąć do odpowiedzialności tych , którzy stworzyli tzw Raj dla pedofilii wśród świadków jehowy.   To jest bardzo trudna droga, wymagająca wielu zasobów, zwłaszcza psychicznych, ja ich nie mam.

Wyczerpały mi się. Moja konstrukcja jest licha i nie jestem w stanie już tego nieść.

Ktoś mi niedawno powiedział: po co to robisz? dlaczego sami świadkowie nie zatroszczą się o bezpieczeństwo dzieci w ich organizacji?  Dlaczego masz wyręczać zaślepionych rodziców, którzy pozwalają krzywdzić swoje dzieci?!

Dlaczego ja były świadek j. mam walczyć z patologią pedofilską wewnątrz organizacji?

Jedyne co mogę powiedzieć to to, że gdy ja byłem bezbronnym małym chłopcem, to nikt za mną nie stał. 

Nie stała za mną mama, tata, babcia , dziadek ani wujkowie i ciocie z organizacji. Przepraszam był jeden jedyny Józek B, dzięki któremu pewnie żyję.

Chcę aby takich Józków było więcej, sam nie mam sił.
   



« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2016, 16:41 wysłana przez Waldi »