Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: Proctor w 12 Kwiecień, 2018, 19:26
-
W połowie drogi....tak w połowie drogi jestem. Rezygnacja z funkcji "funkcjonariusza" dała mi spokój psychiczny i emocjonalny. Czuje ulgę, że nie muszę ściemniać z mównicy udawać posłusznego żołnierza jw.org. Na tyle poczułem się wolny by w końcu mówić co myślę. Nie być grzecznym starszakiem tylko w myślach powiedzieć sp....laj, a słowami: co cie to obchodzi to moja sprawa. Zobaczymy co dalej. ;D
-
No to będą wąchać Ciebie teraz. ;)
Na podejrzanej liście się znajdziesz pewnie. :)
-
No to będą wąchać Ciebie teraz. ;)
Na podejrzanej liście się znajdziesz pewnie. :)
Już wąchają. Ale boją się podejść bez kija. Nie patyczkuje się.
-
Nie peniaj. Nic na ciebie nie mają. Tez nie masz tu konta, prawda?
-
Nie peniaj. Nic na ciebie nie mają. Tez nie masz tu konta, prawda?
Cholera chciałbym mieć 1\10 Twojej odwagi. Ale nie jest żle. Na myśl o opuszczeniu orga, myślę:" dasz rade Proctor dasz rade!
Aaaaa...
Ps : Pewnie że nie mam tu konta. A KTOŚ TAK MYŚLI!?
-
Gratulacje. Pierwszy krok do wolności. :)
Dobrze ze jest jeszcze DonnieDarko bo zostaniemy bez listów ;D
-
I dobrze!
Gdy zrezygnowałem ze wszystkich zadań, poczułem się jakbym wyszedł na świeże powietrze z dusznego baru.
Żadnych "walk" z braćmi i siostrami..
Brat chciał to..siostra przychodzi z problemem rodem z "świat seriali".
I to czytanie kilka razy szkicu żeby czegoś niechcący nie chlapnąć ;D
I uważaj na "przyjaciół" ze zboru ;)
ZłoteDziecko bez przesady.. ;)
-
Wyobraź sobie komitet, który mi robią za... za cokolwiek.
Jest trzech starszych i ja. Stawiają zarzut i pytają czy się przyznaję. Ja oczywiście nie. I dodatkowo mówię "albo rozwiązujemy ten komitet bez osądzania mnie i wymierzania kary, albo jutro do Koordynatora zgłosi się 3 świadków na to, że dwóch z was jest homoseksualistami. Jeszcze się zastanowię których dwóch wyleci. To jak będzie?"
Jak myślisz, jak się skończy taki komitet? :D
-
Wyobraź sobie komitet, który mi robią za... za cokolwiek.
Jest trzech starszych i ja. Stawiają zarzut i pytają czy się przyznaję. Ja oczywiście nie. I dodatkowo mówię "albo rozwiązujemy ten komitet bez osądzania mnie i wymierzania kary, albo jutro do Koordynatora zgłosi się 3 świadków na to, że dwóch z was jest homoseksualistami. Jeszcze się zastanowię których dwóch wyleci. To jak będzie?"
Jak myślisz, jak się skończy taki komitet? :D
Dobre. ;D
Zobaczymy jak będzie. A będzie ok. moc jest w naszych głowach. Trzeba zrobić twardy reset przeinstalować system (co już zrobiłem) i być twardym!!!
-
Wyobraź sobie komitet, który mi robią za... za cokolwiek.
Jest trzech starszych i ja. Stawiają zarzut i pytają czy się przyznaję. Ja oczywiście nie. I dodatkowo mówię "albo rozwiązujemy ten komitet bez osądzania mnie i wymierzania kary, albo jutro do Koordynatora zgłosi się 3 świadków na to, że dwóch z was jest homoseksualistami. Jeszcze się zastanowię których dwóch wyleci. To jak będzie?"
Jak myślisz, jak się skończy taki komitet? :D
Stawiam ze wylecisz za usiłowanie popełnienia oszczerstwa ;D
-
W połowie drogi....tak w połowie drogi jestem. Rezygnacja z funkcji "funkcjonariusza" dała mi spokój psychiczny i emocjonalny. Czuje ulgę, że nie muszę ściemniać z mównicy udawać posłusznego żołnierza jw.org. Na tyle poczułem się wolny by w końcu mówić co myślę. Nie być grzecznym starszakiem tylko w myślach powiedzieć sp....laj, a słowami: co cie to obchodzi to moja sprawa. Zobaczymy co dalej. ;D
Witaj_PROCTOR
Tak,Tak już dużo uczyniłeś, najtrudniej zacząć, czas szybko leci i tak szybko opuścisz tą zakłamaną (Ww)- życzę powodzenia i czekając na wieść- wolny jestem, jestem wolny :) :) :)
_ _
\_(''.'')_/
-
Stawiam ze wylecisz za usiłowanie popełnienia oszczerstwa ;D
3 świadków to mocna karta przetargowa.
-
Nie ma się co bać. Glowa do góry. Moja twarz zdobi plakat używany na manifestacjach, link jest na mapie z danymi i jakoś, chyba że nic mi nie wiadomo, jeszcze nie wyleciałem. A nawet jakby co, czekam na ten dzień. Także nie jesteś sam, trzymaj się
-
3 świadków to mocna karta przetargowa.
Dodaj jeszcze fakt, że jeden z tych starszych się do mnie dobierał i mam też na to świadków ;)
-
3 świadków to mocna karta przetargowa.
Straszysz aż 3 świadkami? Tym gorzej dla Ciebie :)
A tak serio to jestem bardzo ciekawy jak mogłoby się to skończyć. Trzeba mieć tylko jaja, żeby to zrobic. Jesteś dobrym materiałem do tego eksperymentu.
-
Dasz rade Proctor dasz rade!
Dasz radę, ja Ci to mówię ( piszę). ;D
-
Straszysz aż 3 świadkami? Tym gorzej dla Ciebie :)
A tak serio to jestem bardzo ciekawy jak mogłoby się to skończyć. Trzeba mieć tylko jaja, żeby to zrobic. Jesteś dobrym materiałem do tego eksperymentu.
Tyle że mnie nikt nie chce wywalić z WTSu :( Będę musiał sam odejść :(
-
Tyle że mnie nikt nie chce wywalić z WTSu :( Będę musiał sam odejść :(
Bardzo mi przykro! Ale robisz co możesz ;) ;D
-
a ja ubrałam nas w kongres w niedziele i jedziemy
a mój , co ci oddupczyło?'
niewiem
matka dzwoniła i pytała czy jedziemy
dalej to we m ie tkwi
buu
nie mam siły na sparing z nią
-
Dodaj jeszcze fakt, że jeden z tych starszych się do mnie dobierał i mam też na to świadków ;)
Ja mogę jeszcze dodać, że mnie okradł. Aha, no i widziałem jak pali papierosy i masturbuje się publicznie przed sklepem z bielizną. :D
-
no tak, "casus Nabota i królowej Jezabel" ;(
-
Najlepiej stopniowo wygasić swoją aktywność.Opinia jaka wtedy za toną idzie jest bardzo pomocna w tym by się nie przejmować jakimkolwiek działaniem funkcyjnych w zborze.Na każdą zaczepkę można odpowiedzieć,ze względu na wasze sumienia nie będę dzielił się wątpliwościami.A komitecik wobec byłego starszego skazany jest na porażkę ,bo on zna procedury a fałszywych świadków można przesłuchać.
-
Ja mogę jeszcze dodać, że mnie okradł. Aha, no i widziałem jak pali papierosy i masturbuje się publicznie przed sklepem z bielizną. :D
Rozwalacie mnie😂😂😂
-
A ja nigdy nie chciałem zostać "starszym" - bo mi taki "przywilej" nie odpowiadał :(
Pewnie dla tego ,że 'coś' mi tam nie 'pasowało' (w tym ich rozwoju duchowym) :(
Co prawda miałem tam 'mentorów z najwyższej półki' i "hierarchii" zboru .
Jak miałem wątpliwości co do rozumowania i wykładni CK - to mnie korygowano - "nie wyprzedzaj Niewolnika" ..
- "Bóg wszystko objawi w swoim czasie" , "nadmierne rozmyślanie męczy ... , i .."
A po wypadku miałem dodatkową 'terapię wstrząsową' ..
-
Wyobraź sobie komitet, który mi robią za... za cokolwiek.
Jest trzech starszych i ja. Stawiają zarzut i pytają czy się przyznaję. Ja oczywiście nie. I dodatkowo mówię "albo rozwiązujemy ten komitet bez osądzania mnie i wymierzania kary, albo jutro do Koordynatora zgłosi się 3 świadków na to, że dwóch z was jest homoseksualistami. Jeszcze się zastanowię których dwóch wyleci. To jak będzie?"
Jak myślisz, jak się skończy taki komitet? :D
A to dobre :D najlepiej to świadkowie na to że 2óch z tych trzech ma romans ze sobą. Albo trójkąt i wszystkich trzech od razu ;)
-
W połowie drogi....tak w połowie drogi jestem. Rezygnacja z funkcji "funkcjonariusza" dała mi spokój psychiczny i emocjonalny. Czuje ulgę, że nie muszę ściemniać z mównicy udawać posłusznego żołnierza jw.org. Na tyle poczułem się wolny by w końcu mówić co myślę. Nie być grzecznym starszakiem tylko w myślach powiedzieć sp....laj, a słowami: co cie to obchodzi to moja sprawa. Zobaczymy co dalej. ;D
Podobnie się czułęm gdy rezygnowałem.
Teraz jestem w zamrażarce w WTS-e
List mam napisany o odłączeniu ale też jest w zamrażarce za namową żony.
-
A to dobre :D najlepiej to świadkowie na to że 2óch z tych trzech ma romans ze sobą. Albo trójkąt i wszystkich trzech od razu ;)
pogrubienie dodałem
Pewnie, a co się szczypać, jak pchać, to pchać, do końca ile wlezie :)
-
Wyobraź sobie komitet, który mi robią za... za cokolwiek.
Jest trzech starszych i ja. Stawiają zarzut i pytają czy się przyznaję. Ja oczywiście nie. I dodatkowo mówię "albo rozwiązujemy ten komitet bez osądzania mnie i wymierzania kary, albo jutro do Koordynatora zgłosi się 3 świadków na to, że dwóch z was jest homoseksualistami. Jeszcze się zastanowię których dwóch wyleci. To jak będzie?"
Jak myślisz, jak się skończy taki komitet? :D
..........po chwili namysłu zmieszanego ze wstydem jeden z braci spogląda na drugiego i mówi; nie podejrzewałem cię że masz taki długi język, kochanie :D :D :D :D
-
no tak, "casus Nabota i królowej Jezabel" ;(
wow
dodałeś awatar hmm
ty na prawdę masz na imię Sebastian?
-
ty na prawdę masz na imię Sebastian?
tak
-
nie załuj....tez byłęm i sam zrezygnowałem.to juz 4 lata.prowadziłęm pamiątke w 2014 .zszedłem z podjum i skierowałem sie ku drzwiom sali-zostawiłem tm nawet torbe.Moze jest tam do dzis-niewiem bo juz wiecej tam nie byłem.
-
SZTOS.
-
zszedłem z podjum i skierowałem sie ku drzwiom sali-zostawiłem tm nawet torbe
Sam miałem ochotę swego czasu po prostu wyjść, bo nie mogłem dłużej zdzierżyć słuchania tych farmazonów i tej grupowej terapii, na której każdy w odpowiedziach jakoś próbuje sobie poradzić z własnymi emocjami.
Czułem taką gorycz, taki wręcz gorzki posmak w buzi, taką chęć jakby splunięcia żółcią za te wszystkie poświęcenia - poświęcone lata, zmarnowane szanse życiowe, niepodjęte decyzje, zranione zaufanie, rozczarowane oczekiwania oparte w sumie na suchym tekście z jakiegoś Amerykańskiego magazynu (papier wszystko przyjmie) - że miałem ochotę splunąć tą żółcią i wyjść.
Jednakże po prostu spokojnie przestałem przychodzić.
-
Podobnie się czułęm gdy rezygnowałem.
Teraz jestem w zamrażarce w WTS-e
List mam napisany o odłączeniu ale też jest w zamrażarce za namową żony.
Ja też tak miałam. List miałam napisany w głowie, ale nie przelałam go na papier.
Wiedziałam, że jak nadejdzie TEN przełomowy moment, to ręka sama mi ten list napisze (o którego treści rozmyślałam przez ponad rok).
W końcu nadszedł ten przełomowy moment i list rzeczywiście miałam napisany tego samego dnia (a właściwie tej samej nocy).
Ja byłam w "zamrażarce" przez ponad rok. Nie czułam się gotowa na odłączenie się. Ale w końcu ten moment nadszedł.
I jedna z moich pierwszych myśli była taka: hmmmm... jest super...... dlaczego ja tak długo zwlekałam?!
Ogólnie tę decyzję trzeba poczuć w sobie. Nigdy nie wiadomo kiedy natchnienie samo spadnie z nieba. Mój moment przełomowy to było wydarzenie z pozoru banalne - spotkanie na ulicy członków zboru, niegdyś naszych dobrych znajomych, którzy powiedzieli nam "cześć" i obojętnie poszli dalej. To był właśnie ten moment - gdy poczułam się jak wykluczona, mimo, że nie byłam wykluczona. I wtedy już wiedziałam, że odłączając się nie mam NIC do stracenia, a do zyskania spokój i życie zgodne z własnym sumieniem.
Nie żałuję :)
Zrobiłabym to jeszcze raz, a może i dwa razy ;D ;D ;D
-
Zapomnieli o mnie.
Pytanie czy kiedykolwiek pamiętali!? Poza kilkoma osobami którzy podeszli po ogłoszeniu... to w zasadzie brak reakcji. Starsi mnie unikają. Nie pytają o powody rezygnacji mają w dupie! To w zasadzie dobrze bo w kulturalny sposób powiedziałbym żeby spier... Dobrze jest, spokój i cisza w kontaktach między "brsterskich". Myślę tak sobie czy to oznaka tego (ten gość to dno bo zrezygnował) czy brak umiejętności rozmowy!?
To drugie raczej. Były dwie reakcje które rozerwały moje serducho (poryczałem sie). Ktoś jednak był wdzięczny za pomoc.
Czemu wszyscy zdzieraj cholewki na głoszeniu a jak ich zapytasz co czujesz to nagle brak języka w gębie i patrzą jakbyś mówił po wietnamsku? Ś.J nie umieją rozmawiać!!! Cholera nie potrafią!
Sorry za bałagan ale..
-
Wpadłbyś na whiskacza, to byśmy powymieniali spostrzeżenia.
A co do pytania - na ten moment mam takie odczucie, że ta doktryna ryje obszary odpowiedzialne za współczucie w mózgu i wypłukuje czysto ludzkie zachowania. Ci ludzie na pewno będą o tym rozmawiać, na pewno myśleć o wkładzie Twojej pracy w ich życie, ale nie powiedzą, bo są przywaleni toną toksycznego wstydu. I raczej nie jest to coś osobistego.
Po latach mogą się z Tobą spotkać i Cię na ulicy wyściskać, nie żałować miłych słów i chwil, ale teraz boją się - mogą mieć wyobrażenie, że jak ktoś traci przywilej, to już się 'coś' z nim dzieje i to może nie być koniec. Po prostu taki duch zapanował w orgu - każdy na każdego uważa, a najbardziej na siebie, stąd w obliczu ślepej uliczki, w jaką zabrnął rydwan boją się jakiejkolwiek jawnej reakcji - bo jeszcze ktoś ich posądzi, że są po czyjejś stronie.
To jest psychoza na 8 milionów umysłów.
Ej, a skoro tak, to weź po prostu zrób sobie taki inny wieczór, zanurz się w jakiejś odlotowej muzie, chwyć dawno odłożoną na półkę książkę lub postanów sobie zająć się w większej mierze czymś dla siebie od dnia jutrzejszego - teraz czasu może być więcej więc drąż swoje wnętrze:-)
powodzenia stary!
-
Proctor to TY masz nad czym pracować (jak by powiedzieli przewodnicy zboru) ..
Nie załamuj się i głowa do góry -bo nie jesteś sam . :) :)
-
Proctor to TY masz nad czym pracować (jak by powiedzieli przewodnicy zboru) ..
Nie załamuj się i głowa do góry -bo nie jesteś sam . :) :)
Napracowałem się już na całe życie. I jestem sam. Nie wierzę w pierdzielenie " nie jesteś sam" jakoś to będzie" "wszystko się ułoży ". Wierzę w twardą żeczywistość. Sorry podziękuję.
-
Napracowałem się już na całe życie. I jestem sam. Nie wierzę w pierdzielenie " nie jesteś sam" jakoś to będzie" "wszystko się ułoży ". Wierzę w twardą żeczywistość. Sorry podziękuję.
Przykre to bardzo co teraz napisałeś - ale ja jeszcze raz Ci o tym napiszę, że nie jesteś w tym odosobniony i nie Ty jeden .
Trzymaj się i nie poddawaj się !!.
Bóg jest sprawiedliwy i kieruje się miłością .
-
Przykre to bardzo co teraz napisałeś - ale ja jeszcze raz Ci o tym napiszę, że nie jesteś w tym odosobniony i nie Ty jeden .
Trzymaj się i nie poddawaj się !!.
Bóg jest sprawiedliwy i kieruje się miłością .
Fajnie. Oglądam się za siebie i...dupa. OK rano będzie dobrze.
-
Hmm - tak zawsze do-pa poniżej pleców i zawsze z tyłu ..
- a 'na przodku' werbalnie ,werbują puki 'wyrobisko' czynne..
Nie przejmuj się 'wyrobkiem' - patrz przed siebie :)
-
Wpadłbyś na whiskacza, to byśmy powymieniali spostrzeżenia.
Wpadnę. Chyb że będziesz wcześniej u mnie. Morze i te sprawy.
Ej, a skoro tak, to weź po prostu zrób sobie taki inny wieczór, zanurz się w jakiejś odlotowej muzie:-)
powodzenia stary!
Dzieki. Muza i filmy to moje życie. Słucham,oglądam, odkrywam i smakuje!
Szkoda że na moim avatarze nie widać napisu " Jestem Odstępcą"!!!
-
Szkoda że na moim avatarze nie widać napisu " Jestem Odstępcą"!!!
wpiszę Tobie :)
-
wpiszę Tobie :)
On tam jest tylko w takiej rozdzielczości nie jest widoczny.
-
śpieszmy się kochać braci na przywilejach - tak szybko je tracą
-
KOŚCIÓŁ CHRZEŚCIJAN PEŁNEJ EWANGELII
Ktoś o nich słyszał?
Dowiedziałem się przez przypadek ze są w moim mieście. Pomyślałem że ewentualnie po moim odejściu miałbym z kim chociaż pogadać.
Ponoć spotykają się w domach?
-
Uważaj tylko, żeby się w tym wszystkim nie wpakowac w kolejne sekciarstwo.
-
Uważaj tylko, żeby się w tym wszystkim nie wpakowac w kolejne sekciarstwo.
Dlatego was pytam. Chodzi mi bardziej o znalezienie normalnych ludzi po opuszczeniu Orga. Z forum znam jedną osobę w pobliżu mojego miasta ale się nie palę do spotkania z nią.
-
A czy to musi być jakaś grupa religijna? Dobrych znajomych, którzy mogą stać się później przyjaciółmi, znajduje się w codziennym życiu.
Zapomniałeś jak dobrzy są śJ w bombardowaniu miłością? Każda, jakakolwiek grupa religijna, formalna czy nie, zastosuje ten sam chwyt, aby pozyskać wyznawcę.
Moja rada jest taka. Jak najdalej od wszelkich grup religijnych, czy to skupiających dwie, czy kilka milionów osób.
Ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Twoje życie, Twój wybór.
-
KOŚCIÓŁ CHRZEŚCIJAN PEŁNEJ EWANGELII
Ktoś o nich słyszał?
Dowiedziałem się przez przypadek ze są w moim mieście. Pomyślałem że ewentualnie po moim odejściu miałbym z kim chociaż pogadać.
Ponoć spotykają się w domach?
Zielonoświątkowcy
https://www.youtube.com/watch?v=f8S_5pSvgws
https://www.youtube.com/watch?v=ksWtDVAKUfw
-
Zielonoświątkowcy
https://www.youtube.com/watch?v=f8S_5pSvgws
https://www.youtube.com/watch?v=ksWtDVAKUfw
Dzięki. Czyli wszystko jasne.
-
Cześć Proctor. Dopiero zajrzałem do tego wątku.
Gratuluję męskiej decyzji. Będziesz się jeszcze miotał jakiś czas po tym, ale z czasem przestanie tak dokuczać.
Nas dzisiaj ogłoszono na sali, że już nie jesteśmy SJ. Faktem jest, że jak tego słuchaliśmy to serce wali i ciężko to opanować.
Ale generalnie z każdym tygodniem po komitecie jest coraz lżej. Od odwoławczego minęło niecałe 2 tyg. a my już czujemy się wolni
jakby to było z miesiąc temu.
Nie wiem skąd jesteś, ale jak chcesz wypić łyskacza na zdolnym śląsku to daj cynk :)
Będzie cię ciągnęło na początku do jakiejś grupy, ale na wejściu tam trzeba mieć zimną krew, a nie silną potrzebę akceptacji przez jakąś grupę. W takim stanie jak teraz kupią cię szybko i może się okazać, że znowu trzeba będzie się jakoś wylogować, bo to jednak nie to... Po części przechodzimy z żoną podobne sprawy teraz. Ja potrzebuję zrobić sobie detox od religii i złapać kontakt z podłożem.
ŚJ mają syndrom dziury duchowej, którą chcą koniecznie zastąpić inną grupą religijną.
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Ja proponuję ci na początek zerwać z nałogiem jakim jest religia i pojednać się z Bogiem bez pośrednictwa jakichś organizacji i grup religijnych.
Oczywiście wszystko to nie jest łatwe, ale z czasem poczujesz wolność od obecnych schematów powinności wobec ludzkich wymysłów.
Pozdrawiam
-
KOŚCIÓŁ CHRZEŚCIJAN PEŁNEJ EWANGELII
Ktoś o nich słyszał?
Dowiedziałem się przez przypadek ze są w moim mieście. Pomyślałem że ewentualnie po moim odejściu miałbym z kim chociaż pogadać.
Ponoć spotykają się w domach?
Znam ich ale nic nie kazali o sobie mówić :( :( :( :( :(
-
KOŚCIÓŁ CHRZEŚCIJAN PEŁNEJ EWANGELII
Ktoś o nich słyszał?
Dowiedziałem się przez przypadek ze są w moim mieście. Pomyślałem że ewentualnie po moim odejściu miałbym z kim chociaż pogadać.
Ponoć spotykają się w domach?
Jak widze "Kosciol PELNEJ ewangelii" to od razu mi to smierdzi gdyz sugeruje to, ze istnieja koscioly niepelnej ewangelii. Cos jak my mamy prawde a inni nie.
Osobiscie trzymam sie z dala od wszelkich grup religijnych. I mi z tym dobrze. Ale wiem, ze sa rozni ludzie I rozne potrzebne duchowe. Jesli moge cos zaproponowac to Polecam ci Henrego Clouda- to jest psycholog wierzacy w chrzescijanski system wierzen, w swoich ksiazkach czesto cytuje Biblie. W jednej z nich, gdzies pod koniec ksiazki ("Jak mowic nie"), opisuje czym cechuje sie zdrowa wspolnota. Warto to wiedziec, jesli masz potrzebe przynalezenia do jakiejs grupy religijnej. Powodzenia 😊
-
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Dobrze, że jak Kaiser pisał o tym, że jego żona woli robić laskę dla JHWH to nikomu z moderacji nie zapachniało poniżaniem.
Dwulicowość forum i proateizm 4x4...
Niepochlebne pisanie ateistów o wierzących jest jawnie dopuszczane jako światopogląd, a odwrotnie to już poniżanie...
Nie mam zamiaru udawać, że nic złego się nie dzieje.
Sami uczestnicy forum piszą jawnie, że JW.ORG produkuje ateistów. Ale jak dokładniej opiszesz ten proces to już "poniżasz".
Jaja to można sobie robić, ale nie ze mnie. Chcecie rządów opryskliwych harcowników i ateistów na forum? OK, ale niedługo zostaniecie tu tylko z takimi, bo inni boją się wyrazić swoje zdanie w obawie przed napaścią troglodytów. Poważniejsi i mądrzej piszący na tym forum już się szykują do odejścia przez obniżający się poziom kultury i wolności wypowiedzi. Kozaczyć i o d..ie Marynie każdy potrafi pisać, ale czy takich potrzebuje forum? Na razie widać, że mają zielone światło.
A jak trzeba będzie to kulturalnie opuszczę jeśli edycja dalej będzie sprzyjała ateistom i ateistom moderatorom. Forum powinno tak samo dopuszczać opinie o wierze w Boga jaki o jej braku. Póki co działa to tylko w jedną stronę.
Nemo, wykasowałeś wszystko co napisałem o ateizmie, choć nie było takiej potrzeby - masz alergię na jakiekolwiek pisanie utracie wiary w Boga pod kątem analizy i opinii. Moderator nie może być subiektywny.
Głośno mówię NIE dla takiej tendencji na forum.
-
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Dobrze, że jak Kaiser pisał o tym, że jego żona woli robić laskę dla JHWH to nikomu z moderacji nie zapachniało poniżaniem.
Dwulicowość forum i proateizm 4x4...
Niepochlebne pisanie ateistów o wierzących jest jawnie dopuszczane jako światopogląd, a odwrotnie to już poniżanie...
1. Nie jestem ateistą. Pisałem o tym kilka razy. Nie obrażaj mnie.
2. Naucz sie czytac ze zrozumieniem. Wiara w płaską ziemię cie nie usprawiedliwia.
-
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Dobrze, że jak Kaiser pisał o tym, że jego żona woli robić laskę dla JHWH to nikomu z moderacji nie zapachniało poniżaniem.
Dwulicowość forum i proateizm 4x4...
Niepochlebne pisanie ateistów o wierzących jest jawnie dopuszczane jako światopogląd, a odwrotnie to już poniżanie...
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie się samozaorałeś. Piszesz, że jakieś zachowanie jest niestosowne i jednocześnie narzekasz, że upomniano Cię za takie samo zachowanie, tylko skierowane w drugą stronę. ;)
-
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Dobrze, że jak Kaiser pisał o tym, że jego żona woli robić laskę dla JHWH to nikomu z moderacji nie zapachniało poniżaniem.
Dwulicowość forum i proateizm 4x4...
Niepochlebne pisanie ateistów o wierzących jest jawnie dopuszczane jako światopogląd, a odwrotnie to już poniżanie...
Nie mam zamiaru udawać, że nic złego się nie dzieje.
Sami uczestnicy forum piszą jawnie, że JW.ORG produkuje ateistów. Ale jak dokładniej opiszesz ten proces to już "poniżasz".
Jaja to można sobie robić, ale nie ze mnie. Chcecie rządów opryskliwych harcowników i ateistów na forum? OK, ale niedługo zostaniecie tu tylko z takimi, bo inni boją się wyrazić swoje zdanie w obawie przed napaścią troglodytów. Poważniejsi i mądrzej piszący na tym forum już się szykują do odejścia przez obniżający się poziom kultury i wolności wypowiedzi. Kozaczyć i o d..ie Marynie każdy potrafi pisać, ale czy takich potrzebuje forum? Na razie widać, że mają zielone światło.
A jak trzeba będzie to kulturalnie opuszczę jeśli edycja dalej będzie sprzyjała ateistom i ateistom moderatorom. Forum powinno tak samo dopuszczać opinie o wierze w Boga jaki o jej braku. Póki co działa to tylko w jedną stronę.
Nemo, wykasowałeś wszystko co napisałem o ateizmie, choć nie było takiej potrzeby - masz alergię na jakiekolwiek pisanie utracie wiary w Boga pod kątem analizy i opinii. Moderator nie może być subiektywny.
Głośno mówię NIE dla takiej tendencji na forum.
Wiesz co? Ja juz dawno nie czytam wieku watkow na tym forum, bo dawniej mialam wlasnie odwrotne wrazenie. Wszelkich ateistyczne poglady, mialam wrazenie, byly atakowane przez wierzacych. Nie wiedzialam, ze cos sie zmienilo.
Na pewno wazny jest otwarty dialog. Ja jestem ciekawa co napisales, po wyedytowaniu posture trudno sie odniesc.
Jestem za otwartym dialogiem.
Co zlego jest w byciu ateista????? To pytanie jest retoryczne. Nie zaczynalo watku. Tylko nie rozumiem, czemu nazwanie kogos ateista ma byc powodzenia do obrazy/czy dumy. I wierzacych tak Samo? Przeciez to prywatna sprawa, wiez z bostwem lub jej brak.
-
Nemo: Wyedytowałem część postu poniżającą osoby niewierzące. Proszę abyś nie poniżał osób, które maja inny od Twojego światopogląd
Dobrze, że jak Kaiser pisał o tym, że jego żona woli robić laskę dla JHWH to nikomu z moderacji nie zapachniało poniżaniem.
Dwulicowość forum i proateizm 4x4...
Niepochlebne pisanie ateistów o wierzących jest jawnie dopuszczane jako światopogląd, a odwrotnie to już poniżanie...
Nie mam zamiaru udawać, że nic złego się nie dzieje.
Sami uczestnicy forum piszą jawnie, że JW.ORG produkuje ateistów. Ale jak dokładniej opiszesz ten proces to już "poniżasz".
Jaja to można sobie robić, ale nie ze mnie. Chcecie rządów opryskliwych harcowników i ateistów na forum? OK, ale niedługo zostaniecie tu tylko z takimi, bo inni boją się wyrazić swoje zdanie w obawie przed napaścią troglodytów. Poważniejsi i mądrzej piszący na tym forum już się szykują do odejścia przez obniżający się poziom kultury i wolności wypowiedzi. Kozaczyć i o d..ie Marynie każdy potrafi pisać, ale czy takich potrzebuje forum? Na razie widać, że mają zielone światło.
A jak trzeba będzie to kulturalnie opuszczę jeśli edycja dalej będzie sprzyjała ateistom i ateistom moderatorom. Forum powinno tak samo dopuszczać opinie o wierze w Boga jaki o jej braku. Póki co działa to tylko w jedną stronę.
Nemo, wykasowałeś wszystko co napisałem o ateizmie, choć nie było takiej potrzeby - masz alergię na jakiekolwiek pisanie utracie wiary w Boga pod kątem analizy i opinii. Moderator nie może być subiektywny.
Głośno mówię NIE dla takiej tendencji na forum.
Bożydar, podobało mi się wiele twoich wypowiedzi, ale ta wzbudziła moje zdziwienie... Wyciągasz tego Kaisera, ni z gruchy, ni z pietruchy, w wątku dotyczącym czegoś zupełnie innego. Masz na jego punkcie jakiś kompleks? Sorki, ale powyższa wypowiedź wyglą jak skarga dziecka na matkę, że bratu pozwala na więcej, niż jemu....
Każdy dostaje od administracji za wypowiedzi niezgodne z regulaminem, czy takie, które mogły kogoś urazić. Ja staram się pisać w sposób wyważony, a mimo to nie raz wąchałam kwietki na cmentarzu. Twoja wypowiedź tam nie wylądowała więc wcale tak źle nie jest. Zawsze można też dostać ostrzeżenie, moderację, czy nawet bana. I to obojętnie, czy jesteś Świadkiem, katolikiem, buddystą, czy ateistą. O konsekwencjach raczej nie dowiaduje się całe forum, chyba, że dana osoba przegnie na całego, patrz- Trampek. To, że ty nie wiesz o poczynaniach administracji, nie znaczy, że nie miały one miejsca.
Do udzielania się na forum nikt, nikogo nie zmusza. Ale jeżeli się już wypowiadamy, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nasza wypowiedź przez kogoś może być odebrana inaczej, niż zamierzaliśmy. Jeżeli tak się stanie, nie ma się co obrażać, tylko spróbować swoją wypowiedź sformuować inaczej.
Na forum wypowiada się wiele silnych osobowości, które za wszelką cenę chciałyby dopiąć swego. Bycie tu moderatorem, to jak poruszanie się po pastwisku dla krów. Jakbyś nie manewrował, to i tak w końcu wdepniesz w krowi placek.
Kochani, spokojnie, opanujcie emocje. Czy to Kajzer, czy Bożydar, czy ja, każdy oberwał plaskacza od orga. Tyle czasu byłiśmy permanentnie gnojeni i zmuszani do pokory, że teraz musimy odreagować. To jest w porządku, ale rzucanie się sobie do gardeł, za rzekome przywileje na forum, jest po prostu śmieszne.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Każdy dostaje od administracji za wypowiedzi niezgodne z regulaminem, czy takie, które mogły kogoś urazić.
Nie każdy, ale o tym już było na forum.
Zawsze można też dostać ostrzeżenie, moderację, czy nawet bana.
Również za poglądy inne od ogólnie tu przyjętych, choć nie uwłaczające nikomu, po prostu inne, wyrażone w sposób cywilizowany.
Do udzielania się na forum nikt, nikogo nie zmusza. Ale jeżeli się już wypowiadamy, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nasza wypowiedź przez kogoś może być odebrana inaczej, niż zamierzaliśmy. Jeżeli tak się stanie, nie ma się co obrażać, tylko spróbować swoją wypowiedź sformuować inaczej.
Na forum wypowiada się wiele silnych osobowości, które za wszelką cenę chciałyby dopiąć swego.
Fakt, ale nie można tolerować plucia w twarz. Masz inne merytoryczne argumenty - to je przedstaw!
Nikt nie lubi być cenzurowanym i poniżanym.
A teraz pokój wszystkim :D
-
Nie każdy, ale o tym już było na forum.
Uwierz że każdy.
Wiele moich postów wylądowało na śmietniku,czy to w wyniku raportowania czy nieprzestrzegania regulaminu.
A ja się nigdy nie wdaję w dogmatyczne dyskusję tylko tak sobie pitolę,czy jak to tam nazwał Bożydar.
Nikt tu nikogo na sznurku nie trzyma.
Naprawdę przestańcie chłopcy.
Zawsze można wrócić do organizacji i aspirować do miana starszego i wtedy wasze budziet zawżdy na wierzku.
-
Jacy My Wszyscy po tym org...jesteśmy delikatni. ::) Jacy wrażliwi, normalnie jak ratlerki na mrozie. :D
Ten wierzy, ten nie wierzy, ten chce się spotykać w większym gronie, tamten woli własne towarzystwo i zadumę. Czy to tak trudno uszanować?
Chcemy być szanowani, szanujmy innych, a nie tylko się domagamy. Łatwo jest nachlapać jęzorem, albo natrzaskać paluchami, a później mamy efekt kuli śniegowej.
Wczoraj na FB ktoś zapytał..dlaczego niektórzy tak bardzo się powołują na Pana Jezusa? Gdzie się nie ruszyć, coby się nie stało to Pan Jezus.
Zaczęło się wyjaśnianie dlaczego Pan Jezus a nie Bóg ( dla niektórych wciąż Jehowa) itd itp.
I nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności aby się nie odezwać. Z całym szacunkiem do Wszystkich napisałam..
Jak w zborach wszyscy sobie gębę Jehową wycierali, tak teraz Panem Jezusem. Jak jeden tak i drugi gdy to widzi rzyga tęczą. Czy tak wygląda szacunek do Boga? Czy czasem nie jest tak, że słowa nadużywane tracą na wartości - wiarygodności?
Mamy prawo wierzyć, mamy też prawo nie wierzyć. Jednak obowiązek mamy szanować każdą inność.
I bym zapomniała.
Jasne, jacy to admini są niesprawiedliwi, tylko jak proszono chętnych o pomoc, to nie było tabunu ochotników. Znam tę wątpliwą przyjemność i dlatego nigdy nie mam do nich żadnego ale.
Bo to bardzo niewdzięczna rola, a zapłata to pyskówki i żale wiecznie niezadowolonych.
-
1. Nie jestem ateistą. Pisałem o tym kilka razy. Nie obrażaj mnie.
Nie odwracaj kota ogonem Tomasz. Odniosłem się do tekstu o robieniu laski. To czy jesteś ateistą czy nie mi to lotto. Ogólnie wadzi mi w twoim stylu pisania i traktowania ludzi podejście jaskiniowe, troglodyckie. Nie rób z siebie ofiary.
2. Naucz sie czytac ze zrozumieniem.
Raczej ty zacznij czytać co napisałem i co piszesz sam o robieniu laski o swojej ex - takie teksty są żenujące (dla modów pewnie nie skoro nie wyawlili).
Wiara w płaską ziemię cie nie usprawiedliwia.
Nikomu nie ubliżyłem tematem PZ, Tym bardziej to nie usprawiedliwia ciebie do nazywania za PZ innych kretynami - i to kolejny przykład jak ubliżasz ludziom w jaskiniowy sposób.
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie się samozaorałeś. Piszesz, że jakieś zachowanie jest niestosowne i jednocześnie narzekasz, że upomniano Cię za takie samo zachowanie, tylko skierowane w drugą stronę. ;)
Nie zauważyłem. Btw, nie wiesz jakie było moje zachowanie i pisanie, a już wydałeś opinię jakoby było niestosowne - chyba sam się zaorałeś Martin. Nie komentuj proszę dla samego komentowania i jako grupa wsparcia dla TWA.
Tylko nie rozumiem, czemu nazwanie kogoś ateista ma być powodzenia do obrazy/czy dumy. I wierzacych tak Samo? Przeciez to prywatna sprawa, wiez z bostwem lub jej brak.
Też nie wiem dlaczego napisanie, że niektórym ludziom organizacja zlała się tak bardzo z Bogiem, że po uświadomieniu sobie bycia oszukanym przez ludzi pałają złością na Boga stając się ateistami. Zdarza się im ziajać żółcią nawet na forum- to miało być niby poniżające i musiało być wywalone.
-
Nie odwracaj kota ogonem Tomasz. Odniosłem się do tekstu o robieniu laski.
Czyli jednak nie zrozumiałeś przesłania. Postaraj sie. Poczytaj kilka razy. Zapytaj kolegów. Dasz radę!
-
Eee Bożydar po co dalej ciagnąć ten temat,troche chyba przesadzasz,sa ateisci, wierzacy, pijący i nie pijący :D(ja należe do tych co piją),szanujmy sie,rozmawiajmy,bawmy sie,weekend juz jest,bez spiny,pozdrawiam. :)
-
Drodzy, proszę powstrzymać emocje. Dyskusja wierzący kontra ateiści nie ma sensu. Następne zaczepne posty nie w temacie będą usuwane. Niech post Tejzłej będzie podsumowaniem dyskusji, która prowadzi tylko do zwady.
-
Każdy musi wybrać sobie odpowiednie miejsce w życiu.
Życzę wszystkim miłego weekendu. :)
-
Myślę że to naprawdę nie potrzebne. Jeśli mamy coś do kogoś może piszemy to w prywatnej wiadomości. Publiczne kopanie się bardziej boli. Znowu poczułem się jak na spotkaniu starszych.
-
Pogubiliście się chłopcy . Błądzicie.
-
Bo z WTSu człowiek wyjdzie, ale WTS z człowieka do końca już nie zawsze...
-
Nemo, wykasowałeś wszystko co napisałem o ateizmie, choć nie było takiej potrzeby - masz alergię na jakiekolwiek pisanie utracie wiary w Boga pod kątem analizy i opinii. Moderator nie może być subiektywny.
Głośno mówię NIE dla takiej tendencji na forum.
Poczułem się wywołany przez Ciebie, to Ci odpiszę. Usunięty fragment przeniosłem do schowka, żeby ewentualnie móc wykazać Ci kłamstwo i oczernianie. Brzmiał on dokładnie tak:(pogrubienie moje)
Innym tak bardzo Bóg zlał się z organizacją, że po przebudzeniu wybuchają złością na Boga, jakby to on ich zrobił w konia, a nie org. Potem żyją w ateizmie naładowanym żółcią, bo nie poradzili sobie z uczuciem bycia oszukanym przez ludzi. Taką żółcią plują na prawo i lewo szczególnie tu na forum. Szkoda życia na takie utknięcie w czarnej d...ie. Tak samo niefajnie pakować się w nowe orgi.
I Ty jeszcze butnie będziesz twierdził że nie obrażasz ateistów? Jak byś się czuł gdyby ktoś Twoją wiarę nazwał utknięciem w czarnej d..e
? Pisząc na tym forum od jego samego początku zauważyłem, że ateiści tutaj zarejestrowani z reguły nie krzewią swoich idei, a jedynie co, to kontrują zapędy ewangelizacyjne co niektórych zarejestrowanych tutaj osób podających się za wierzących, którzy czują misję mówienia wszędzie i każdemu o swojej wierze.
Jako uczestnik tego forum pewnie czytałeś regulamin, a tam w pkt 9 jest napisane:
Niniejsze forum jest religijnie neutralne i w takiej atmosferze chcemy je utrzymywać. Jako społeczność nie jesteśmy zwolennikami żadnej konkretnej religii ani grupy wyznaniowej. Dlatego też wszelkie agitowanie religijne, nachalne nakłanianie do zmiany poglądów, wprowadzanie w poczucie winy z powodu tego czy ktoś wierzy czy nie wierzy w Boga, a także tego jak wierzy, jest zabronione.
No chyba że dla Ciebie jako osoby podającej się za wierzącą, twierdzenie że ateiści tkwią w "czarnej d...e i plują żółcią" jest jak najbardziej na poziomie.
Wyprowadzę Cię z błędu. Obserwując to forum to ateiści są "opluwani żółcią", bo chyba ta grupa jako jedyna nie może bronić się tak modnym ostatnio zwrotem o "obrazie uczuć religijnych.
Na koniec napiszę, że nikt nigdy nie wylewał na mnie tylu pomyj, co niektóre osoby podające się za wierzące z tego forum. A podobno wiara chrześcijańska nakazuje miłować bliźnich.
-
Faktycznie w końcówce fragmentu się nie popisałem... Przepraszam. Tu należy mi się nagana.
Jednak większa część tego co wykasowałeś była opinią o jakiejś części ludzi, a nie wszystkich i obrazy tam nie ma.
Jakby nie było, postaram się więcej już nie pisać nawet opinii.
Jeszcze raz przepraszam, bo faktycznie się nie popisałem z tą czarną d...
-
Faktycznie w końcówce fragmentu się nie popisałem... Przepraszam. Tu należy mi się nagana.
Jednak większa część tego co wykasowałeś była opinią o jakiejś części ludzi, a nie wszystkich i obrazy tam nie ma.
Jakby nie było, postaram się więcej już nie pisać nawet opinii.
Jeszcze raz przepraszam, bo faktycznie się nie popisałem z tą czarną d...
Spoko, nie ma sprawy. :)
A z Twojego wpisu usunąłem cały akapit, bo tworzył jakąś integralną część i był jedną myślą.
Najważniejsze, że sprawa wyjaśniona i nie ma sensu drążyć dalej.
Pozdrawiam.
-
:) :) :) :) :) :)
-
Wybudziłem mamę. To już trzy osoby.
-
Wybudziłem mamę. To już trzy osoby.
Gratuluję... Działaj dalej.
-
Wybudziłem mamę. To już trzy osoby.
I mówi nam o tym o 01:47 w nocy . Miej litość nad mamą , rozumiem , że osoby starsze wcześnie wstają ale przynajmniej do szóstej daj jej pospać. ;D
-
Gratulacje :)
(https://media1.tenor.com/images/9e19d7d32f9e018facb372f4a39cbc94/tenor.gif?itemid=4887659)
-
Gratuluję... Działaj dalej.
Dzięki staram się. I mówi nam o tym o 01:47 w nocy . Miej litość nad mamą , rozumiem , że osoby starsze wcześnie wstają ale przynajmniej do szóstej daj jej pospać. ;D
Spoko. Ale my w rodzinie zawsze rozmawiamy tylko w nocy. W dzień śpimy jak nietoperze. ;D
-
Nocne rozmowy Polaków ;)
-
Nocne rozmowy Polaków ;)
Nocne Polaków rozmowy.
-
Teraz oby tylko mama nie wróciła do "ustawień fabrycznych" ORGa.
To bardzo silny program, który łamie nowe wiadomości przedzierające się przez mgłę JW.
Doglądaj, a będzie dobrze.
-
Będzie dobrze. :)