Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => ATEIZM => Wątek zaczęty przez: Nikt w 12 Wrzesień, 2017, 14:17

Tytuł: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 12 Wrzesień, 2017, 14:17
Czy ateiści to ludzie pawie nadeci mający wysokie własne ego , bez dystansu do siebie , nie mający poczucie humoru i nie potrafiący się z siebie zasmiac? A może macie odmienny obraz ateistów? A może ateiści powiedzą jak sami siebie widzą.  Zapraszam wierzących i ateistów do rozmowy .
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2017, 14:47
mówiąc pół żartem pół serio, niewiara jest łaską która nie każdemu została dana :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Lila w 12 Wrzesień, 2017, 15:15
Wszyscy ateiści, których znam, mają dwie ręce, dwie nogi, jedną głowę. Standardowe wyposażenie :)
Poczucie humoru, dystans do świata i do siebie oraz ogólna otwartość światopoglądowa to cechy, które nie są warunkowane ateizmem, choć czasami patrząc na ludzi mocno zacietrzewionych w swoim teizmie, to możemy odnieść wrażenie, że stanowią dowód z zaprzeczenia, tj. że ortodoksyjny teizm odbiera dystans i poczucie humoru ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: M w 12 Wrzesień, 2017, 15:22
Samo stawianie tego pytania świadczy, że to raczej autor wątku ma problem ze swoim ego.

Istnieją zarówno zadufani w sobie ateiści, jak i zadufani w sobie wierzący. Są ateiści, którzy patrzą z góry na wierzących jako tych głupich i naiwnych, wierzących w bajki i to poczucie przenoszą na swój sposób odnoszenia się do nich. Ale są też wierzący, którzy uważają, że tylko oni i ew. ich religia mają monopol na prawdę, że ateiści są biednymi ludźmi bo bez Boga, że pójdą do piekła itp. i nie omieszkują im tego wypomnieć gdy mają okazje.

To nie wiara bądź niewiara świadczy o człowieku, tylko sposób w jaki traktuje drugiego człowieka, szczególnie tego o odmiennych poglądach. Tak myślę.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 12 Wrzesień, 2017, 15:29
Czy wierzący w Hare Kriszna też łapią się do kategorii WIERZĄCYCH?  ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2017, 15:32
Czy wierzący w Hare Kriszna też łapią się do kategorii WIERZĄCYCH?  ;D
to są wierzący bezbożnicy albowiem wierzą w innego boga niż tego którego Nikt wskazuje jako prawdziwego :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 12 Wrzesień, 2017, 16:28
Podludzie. Po 30 roku życia wyrasta im z dupy trzecia noga, sprawdzone info.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 12 Wrzesień, 2017, 18:33
 Jeśli dobrze pamiętam to Jerzy Płudowski powiedział: Każdy z nas urodził się ateistą. A więc Ty autorze tematu też, więc sam widzisz, że niczym od ateistów się nie różnisz. Tzn mam taką nadzieję. :P :D

      A tak na marginesie, skąd tyle durnowatych określeń pod ich adresem? Czyżby jakieś osobiste uprzedzenia?  :o
Ci których ja znam, są bardzo fajnymi ludźmi z dystansem do siebie i świata. I jeszcze jedno, mają więcej w sobie miłości, empatii niż niejeden głośno krzyczący wierzący.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 12 Wrzesień, 2017, 18:46
Może z własnych doświadczeń. Czy to na tym forum, czy gdziekolwiek indziej, nie byłem nigdy obrażany w dyskusjach, przez osoby niewierzące, bądź wierzące, ale nie będące ortodoksyjnymi w swej wierze.
Parafrazując słowa które kiedyś napisała Tazła. Wierzącym lub niewierzącym to się bywa, a człowiekiem to się jest albo nie.

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Wrzesień, 2017, 18:57
Z ateistami się fajnie gada, tylko nie o Panu Bogu. :)

Tak jak z tramwajarzem nie będę gadał o rakietach, tak z ateistą o Mesjaszu. ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 12 Wrzesień, 2017, 19:30
Samo stawianie tego pytania świadczy, że to raczej autor wątku ma problem ze swoim ego.


Obstawiam dolary przeciw orzechom, że gdybym to ja tak odpisał panu "nikt" to post wylądowałby na cmentarzu :) dlatego jedynie się pod tym podpiszę.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Wrzesień, 2017, 19:44
Ja mam sąsiada ateistę, który mi wiele rzeczy robi przy kompie, bo się na tym zna.

Wie, że wykorzystuję komp głównie do celów religijnych, ale jemu to nie przeszkadza.
Na temat wiary i niewiary nie rozmawiamy, bo to nasze wewnętrzne sprawy. Nie muszę mu prawić, bo ma matkę wierzącą i jak zechce coś wiedzieć, to od niej się wpierw dowie. ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Litwin w 12 Wrzesień, 2017, 19:48
I ja się pod tym podpiszę.
Dyskusja na tak stawiane pytanie jest bezsensowna. A jeśli jest w niej sens (może ukryty), niech Nikt to wyjaśni.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: czarnaowca w 12 Wrzesień, 2017, 20:13
Wszyscy ateiści, których znam to porządni ludzi, wykształceni, mili i serdeczni, którzy lepiej respektują prawa społeczne/moralne niż niejeden wierzący w cokolwiek. I nie sa takimi hipokrytami.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: accurate w 12 Wrzesień, 2017, 20:55
Czy ateiści to ludzie pawie nadeci mający wysokie własne ego , bez dystansu do siebie , nie mający poczucie humoru i nie potrafiący się z siebie zasmiac?

Zgadzam się z poniższym.
Istnieją zarówno zadufani w sobie ateiści, jak i zadufani w sobie wierzący. Są ateiści, którzy patrzą z góry na wierzących jako tych głupich i naiwnych, wierzących w bajki i to poczucie przenoszą na swój sposób odnoszenia się do nich. Ale są też wierzący, którzy uważają, że tylko oni i ew. ich religia mają monopol na prawdę, że ateiści są biednymi ludźmi bo bez Boga, że pójdą do piekła itp. i nie omieszkują im tego wypomnieć gdy mają okazje.

To nie wiara bądź niewiara świadczy o człowieku, tylko sposób w jaki traktuje drugiego człowieka, szczególnie tego o odmiennych poglądach. Tak myślę.


Być może istnieją powody aby część ateistów tak określać . Ale to krzywdzące moim zdaniem.
Temat złożony i za poważny aby można było coś takiego nawet sugerować.

Osobiście jednak w swoim życiu spotkałem więcej  osób z cechami w.w.
np. Niektórzy starsi w zborach dali sobie wmówić że znaczą więcej niż inni. Podobnie duchowni różnych religii którzy dodatkowo podkreślają swój stan specjalnymi ubiorami lub pierścieniami czy sygnetami itd.
 

Poniżej przykład osoby z wyżyn finansowych z okresu życia kiedy był ateistą.

 Historia porusza wszystkich ludzi wierzących i ateistów.

https://www.wykop.pl/link/3720595/ronald-bernard-o-satanistach-ofiarach-z-ludzi-i-bankowosci/

Bardzo ciekawy cały. Jest kilka części tego wywiadu.
Dla niecierpliwych od 22 minuty do 28.
https://youtu.be/faxh7U-LBeQ




Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 12 Wrzesień, 2017, 23:24
Yanco- czy zapomniałeś za co dostałeś bana?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 24 Wrzesień, 2017, 19:36
Ateiści to alkoholicy bez poczucia humoru nihiliści , jeżeli co rano nie splugawią jakiegoś boga to cierpią.Ja ich lubię bo piją.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 22 Październik, 2017, 11:15
Myślę,że pouczającymi książkami udzielającymi odpowiedzi na pytanie:
"Jacy są ateiści?" jest książka:
 "Dlaczego jesteśmy ateistami" red. R.Blackford,oraz U.Schuklenk
O tej Jerry A.Coyne napisał,że "...zebrali pięćdziesiąt esejów,które nie tylko przedstawiają liczne argumenty przemawiające za ateizmem,lecz także pokazują,że wbrew powszechnemu stereotypowi ateistów cechują moralność i humanizm w równym,a może nawet większym stopniu ,co ludzi wierzących".
Czy druga książka:
"Ateistyczna rodzina" red.Dale McGowan.
Obie wydane przez wyd "Czarna Owca"
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 22 Październik, 2017, 23:54
Ateiści to alkoholicy bez poczucia humoru nihiliści , jeżeli co rano nie splugawią jakiegoś boga to cierpią.Ja ich lubię bo piją.

I geje. A wśród nich przeważnie faceci. I piją, bo każdy pijak to złodziej. Mam sąsiada pijaka, jeszcze nic mi nie ukradł, ale ma szlifierkę i ostrzy mi noże. Wie, że ucinam nimi drzemkę ale nie przeszkadza mu to. Jest wierzący ale ja w to nie wierzę, chociaż ma poczucie humoru
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: MX w 25 Październik, 2017, 19:01
Zobaczcie na YT Carrionera, zdeklarowany ateista. Ostro krytykuje "wiarę w bóstwo w chmurach"

MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 25 Październik, 2017, 19:31
 Psalm 53 :
---------------------------------------


  Mówi głupi w swoim sercu:
"Nie ma Boga".
Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,
nie ma takiego, co dobrze czyni.

3 Bóg spogląda z nieba
na synów ludzkich,
badając, czy jest wśród nich rozumny,
który by szukał Boga.
4 Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni,
takiego, co dobrze czyni,
nie ma ni jednego.
----------------------------------------------

No , przynajmniej wiemy co Biblia mowi o ateistach . ;)

A tak bardziej powaznie : Pytanie postawione w tytule watku sugeruje , ze ateisci  maja ze wzgledu na brak wiary w Boga , jakies cechy wspolne , ktore ich w spoleczenstwie wyrozniaja . ( Oczywiscie , oprocz tego , ze wszyscy czytaja "Wyborcza"  ;D )
Czegos takiego  w moim otoczeniu , skladajacym sie z wierzacych i niewierzacych ,  nie zauwazylem .
Ale , kto wie ?  Moze sa jakies badania socjologiczne  w tym temacie ?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 25 Październik, 2017, 19:48
Psalm 53 :
---------------------------------------
  Mówi głupi w swoim sercu:
"Nie ma Boga".
Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,
nie ma takiego, co dobrze czyni.

3 Bóg spogląda z nieba
na synów ludzkich,
badając, czy jest wśród nich rozumny,
który by szukał Boga.
4 WSZYSCY razem zbłądzili, stali się nikczemni,
takiego, co dobrze czyni,
nie ma ni jednego.
----------------------------------------------
Wow, okazuje się że nawet Pismo Święte naucza że "wszyscy jesteśmy ateistami" :)

No jak wszyscy to wszyscy, Sebastian też, nie będę przecież Jahwe'mu się sprzeciwiał :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 25 Październik, 2017, 20:57
Wow, okazuje się że nawet Pismo Święte naucza że "wszyscy jesteśmy ateistami" :)
Jehowa też jest ateistą? Wszystko możliwe, bo kogo ma nad sobą, aby w niego wierzyć? Może sam w siebie, ale to i ja w siebie wierzę, bo inaczej bym dawno przepadł ;) :o
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 25 Październik, 2017, 23:46
Jehowa też jest ateistą? Wszystko możliwe, bo kogo ma nad sobą, aby w niego wierzyć? Może sam w siebie, ale to i ja w siebie wierzę, bo inaczej bym dawno przepadł ;) :o
Jehowa (jeśli istnieje) musi być ateistą. Albowiem skoro WIE o własnym istnieniu, to dysponując wiedzą nie może okazywać wiary (bo wiara zakłada niewiedzę).
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 26 Październik, 2017, 00:13
Jehowa (jeśli istnieje) musi być ateistą. Albowiem skoro WIE o własnym istnieniu, to dysponując wiedzą nie może okazywać wiary (bo wiara zakłada niewiedzę).
Wie o swoim istnieniu ,  ale nie wie że jest bogiem. Rozgląda się dookoła i nie widzi boga ,wiec mówi jestem ateistą .
Biblia mówi ,ze boga nikt nigdy nie widział .Ciekawe czy on sam siebie kiedykolwiek widział.Chyba,że wpadł na taki pomysł aby wejrzeć do lusterka.Ale to mało prawdopodobne.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Polinux w 26 Październik, 2017, 11:25
Czy ateiści to ludzie pawie nadeci mający wysokie własne ego , bez dystansu do siebie , nie mający poczucie humoru i nie potrafiący się z siebie zasmiac? A może macie odmienny obraz ateistów? A może ateiści powiedzą jak sami siebie widzą.  Zapraszam wierzących i ateistów do rozmowy .

Najprosciej jest przeciez samemu z taka osoba porozmawiac. Nie ma jednolitej odpowiedzi na Twoje pytanie poniewaz kazdy jest inny. Inne ma doswiadczenie z "wiara" i inaczej doszedl do swoich pogladow.
Z im wieksza iloscia ludzi porozmawiasz tym szerszy/bardzie szczegolowy obraz bedziesz mial. Nie zmienia to jednak faktu ze to bedzie bardzo subiektywny obraz ktory nie bedzie sie pokrywal z obrazem innych na temat ateistow.

Jesli mieszkasz w Londynie to zapraszam na piwko lub dwa i mozeby podyskutowac. ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 26 Październik, 2017, 13:32
Wie o swoim istnieniu ,  ale nie wie że jest bogiem. Rozgląda się dookoła i nie widzi boga ,wiec mówi jestem ateistą .
Biblia mówi ,ze boga nikt nigdy nie widział .Ciekawe czy on sam siebie kiedykolwiek widział.Chyba,że wpadł na taki pomysł aby wejrzeć do lusterka.Ale to mało prawdopodobne.

No właśnie. Łatwo powiedzieć nie ma Boga, jeśli się boga najpierw samemu wymyśli, jakby on miał wyglądać (a wymyśla się coś, podobnego sobie, tylko takiego mega-super-exta-nad-człowieka), a później się twierdzi, że takiego nie ma. Oświecę Cię, że chrześcijanie nie w takiego Boga wierzą, o jakim myślisz.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 26 Październik, 2017, 19:55
No właśnie. Łatwo powiedzieć nie ma Boga, jeśli się boga najpierw samemu wymyśli, jakby on miał wyglądać (a wymyśla się coś, podobnego sobie, tylko takiego mega-super-exta-nad-człowieka), a później się twierdzi, że takiego nie ma. Oświecę Cię, że chrześcijanie nie w takiego Boga wierzą, o jakim myślisz.
Tak sobie myślę o moim wzroku,oczach.
Ileż to ewolucja musiała zatrudnić noblistów bym teraz widział i to w kolorze chyba miliardy tych naukowców.
A teraz nasi naukowcy nie mogą nawet stworzyć prostej komóreczki,a za to napewno dziś dostaliby Nobla.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 26 Październik, 2017, 21:06
No właśnie. Łatwo powiedzieć nie ma Boga, jeśli się boga najpierw samemu wymyśli, jakby on miał wyglądać (a wymyśla się coś, podobnego sobie, tylko takiego mega-super-exta-nad-człowieka), a później się twierdzi, że takiego nie ma. Oświecę Cię, że chrześcijanie nie w takiego Boga wierzą, o jakim myślisz.
Słusznie napisałeś wierzą. Ludzie w różnych bogów wierzą.Dla każdego jego bóg to ten prawdziwy.Taka jest prawda.

A jak myślisz inni bogowie w których ludzie wierzą niż chrześcijański istnieją czy tylko to bogowie wymyśleni?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 27 Październik, 2017, 07:49
Słusznie napisałeś wierzą. Ludzie w różnych bogów wierzą.Dla każdego jego bóg to ten prawdziwy.Taka jest prawda.

A jak myślisz inni bogowie w których ludzie wierzą niż chrześcijański istnieją czy tylko to bogowie wymyśleni?

Otóż na tym zasadza się istota sprawy: czy bóg/bogowie, w których ludzie wierzą istnieją czy też istnieje tylko różne, ludzkie wyobrażenia bóstwa? Nie chcę tutaj powiedzieć czegoś takiego, że każda religia prowadzi do Boga, ale że Bóg jest w dużej mierze nas przewyższający i w pewnej mierze (tj. co do istoty czy natury) niewyobrażalny i nie dający się opowiedzieć słowami. Uważam, że objawienie chrześcijańskie jest najpełniejsze i najbardziej Boga opisało, ale jest też obszar, o którym nic powiedzieć nie można.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 27 Październik, 2017, 08:03
Otóż na tym zasadza się istota sprawy: czy bóg/bogowie, w których ludzie wierzą istnieją czy też istnieje tylko różne, ludzkie wyobrażenia bóstwa? Nie chcę tutaj powiedzieć czegoś takiego, że każda religia prowadzi do Boga, ale że Bóg jest w dużej mierze nas przewyższający i w pewnej mierze (tj. co do istoty czy natury) niewyobrażalny i nie dający się opowiedzieć słowami. Uważam, że objawienie chrześcijańskie jest najpełniejsze i najbardziej Boga opisało, ale jest też obszar, o którym nic powiedzieć nie można.
Cóż masz napisać. Każdy swoje chwali. Mówisz tak jak SJ. Oni tez swoje chwalą ,uważają ,że tylko oni są tą prawdziwą.Oni też tak sobie to wyobrażają i w to wierzą.A czy maja rację?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 27 Październik, 2017, 08:11
Cóż masz napisać. Każdy swoje chwali. Mówisz tak jak SJ. Oni tez swoje chwalą ,uważają ,że tylko oni są tą prawdziwą.Oni też tak sobie to wyobrażają i w to wierzą.A czy maja rację?

Jeżeli uważasz to za wyobrażenie, to taka Twoja wola. Odpowiem Ci cytatem

Pedro Calderón de la Barca, Życie jest snem (monolog Zygmunta):
¿Qué es la vida? Un frenesí.
¿Qué es la vida? Una ilusión,
una sombra, una ficción,
y el mayor bien es pequeño;
que toda la vida es sueño,
y los sueños, sueños son.


[tłum. moje:
Czym jest życie? Szaleństwem.
Czym jest życie? Iluzją,
cieniem, fikcją.
I największe dobro jest małe,
Skoro snem życie jest całe
I nawet sny tylko snem.
]
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 27 Październik, 2017, 08:23
Jeżeli uważasz to za wyobrażenie, to taka Twoja wola. Odpowiem Ci cytatem

Pedro Calderón de la Barca, Życie jest snem (monolog Zygmunta):
¿Qué es la vida? Un frenesí.
¿Qué es la vida? Una ilusión,
una sombra, una ficción,
y el mayor bien es pequeño;
que toda la vida es sueño,
y los sueños, sueños son.


[tłum. moje:
Czym jest życie? Szaleństwem.
Czym jest życie? Iluzją,
cieniem, fikcją.
I największe dobro jest małe,
Skoro snem życie jest całe
I nawet sny tylko snem.
]
No i co to ma wnieść?To że ktoś coś kiedyś napisał to na tym mam bazować? Brać to za autorytet? Już SJ bazują co im ktoś napisze i uważają to za autorytet.Mądre to?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 27 Październik, 2017, 09:23
No i co to ma wnieść?To że ktoś coś kiedyś napisał to na tym mam bazować? Brać to za autorytet? Już SJ bazują co im ktoś napisze i uważają to za autorytet.Mądre to?

Chyba mnie nie zrozumiałeś. Chciałem powiedzieć tylko tyle, że często my - ludzie - myśląc, że opieramy się na wiedzy, także opieramy swe działania w codziennym życiu na wierze, którą tylko wiedzą nazywamy.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 27 Październik, 2017, 21:50
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Chciałem powiedzieć tylko tyle, że często my - ludzie - myśląc, że opieramy się na wiedzy, także opieramy swe działania w codziennym życiu na wierze, którą tylko wiedzą nazywamy.
Oczywiście ,że tak.Tylko ,że wiara wierze nie równa.Wierze ,że jak wodę wstawię do zamrażalnika to zrobi się lód.Albo ,że jak dotknę kabel pod napięciem 240 W to mnie porazi.Ale tak dla przykładu. Jak ktoś mi powie ,że jak narysuję słonia i włożę ta kartkę pod poduszkę to rano jak wstanę to ten słoń  jako żywy będzie  siedział na dachu.  Oczywiście,że mogę ale jakie podstawy będzie miała moja wiara?Czy ona będzie wynikać z wiedzy? Pomimo tego,że ktoś będzie mnie zapewniał ,że takie coś już się zdarzało.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 28 Październik, 2017, 10:38
Oczywiście ,że tak.Tylko ,że wiara wierze nie równa.Wierze ,że jak wodę wstawię do zamrażalnika to zrobi się lód.Albo ,że jak dotknę kabel pod napięciem 240 W to mnie porazi.Ale tak dla przykładu. Jak ktoś mi powie ,że jak narysuję słonia i włożę ta kartkę pod poduszkę to rano jak wstanę to ten słoń  jako żywy będzie  siedział na dachu.  Oczywiście,że mogę ale jakie podstawy będzie miała moja wiara?Czy ona będzie wynikać z wiedzy? Pomimo tego,że ktoś będzie mnie zapewniał ,że takie coś już się zdarzało.

Wybacz, ale się nie rozumiemy. Mówiąc o Bogu i myśląc o świecie fizycznym lub stosować prawidła tego świata do obalania idei Boga i podważania realności jego istnienia jest po prostu - wg mnie - nie do końca wystarczające. Sam świat fizyczny nie jest tak prosty, jak przykłady które podałeś.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 28 Październik, 2017, 13:48
Tak sobie myślę o moim wzroku,oczach.
Ileż to ewolucja musiała zatrudnić noblistów bym teraz widział i to w kolorze chyba miliardy tych naukowców.

Głupia ośmiornica widzi lepiej niż ty. Twój stwórca woli ośmiornice.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: todd w 28 Październik, 2017, 13:51
Sam świat fizyczny nie jest tak prosty, jak przykłady które podałeś.

Dokładnie- weźmy chociażby "upiorne oddziaływanie na odległość" w fizyce.  Einstein szeroko pisał o tym oddziaływaniu. Jak to mówią- życie nie jest łatwe. :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 28 Październik, 2017, 14:40
Psalm 53 :
---------------------------------------


  Mówi głupi w swoim sercu:
"Nie ma Boga".
Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,
nie ma takiego, co dobrze czyni.

3 Bóg spogląda z nieba
na synów ludzkich,
badając, czy jest wśród nich rozumny,
który by szukał Boga.
4 Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni,
takiego, co dobrze czyni,
nie ma ni jednego.
----------------------------------------------

No , przynajmniej wiemy co Biblia mowi o ateistach . ;)

A tak bardziej powaznie : Pytanie postawione w tytule watku sugeruje , ze ateisci  maja ze wzgledu na brak wiary w Boga , jakies cechy wspolne , ktore ich w spoleczenstwie wyrozniaja . ( Oczywiscie , oprocz tego , ze wszyscy czytaja "Wyborcza"  ;D )
Czegos takiego  w moim otoczeniu , skladajacym sie z wierzacych i niewierzacych ,  nie zauwazylem .
Ale , kto wie ?  Moze sa jakies badania socjologiczne  w tym temacie ?

Z tego co pamiętam to użyte w Ps.14:1,czy powtórzone tutaj w Ps.53:1 hebrajskie słowo tłumaczone na głupi wskazuje nie na "niedostateczności umysłowe" tylko "moralne".
Z tej to przyczyny "postąpili obrzydliwie w swoim postępowaniu".itp.
Idzie o tych,którzy wybierali niewiarę z powodu grzechu,a nie rozumowego dowodzenia,że ten nie istnieje.
Poza tym niewiara w starożytności należała do "rzadkości".
Niemniej istniała.

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 29 Październik, 2017, 11:25
Psalm 53 :(...) No , przynajmniej wiemy co Biblia mowi o ateistach . ;)
oczywiście rozumiem, że listonosz sobie zażartował, ale odnosząc się do tekstu biblijnego na poważnie, chciałbym zauważyć, że NIE MÓWI on ani jednego słowa o ateistach, jako ludziach kategorycznie zaprzeczających istnieniu niematerialnego bytu osobowego.

psalmista nie opisuje człowieka, który wygłasza swoje poglądy słowami wypowiadanymi publicznie na rynku (czyli: na forum) ale mówi o pobudkach wewnętrznych (rzekł _w_sercu_swoim_)

psalmista opisuje człowieka niegodziwego i próbującego zagłuszyć wyrzuty sumienia.

co więcej, werset trzeci stawia tezę że każdy człowiek (każdy co do jednego) jest grzeszny i każdy człowiek ma skłonność do zagłuszania swoich wyrzutów sumienia.

sumując, psalmista nie naucza o tym jacy są ateiści (bo mógł ani jednego w życiu nie spotkać) ale naucza o grzeszności człowieka i o skutkach wynikających z owej grzeszności.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 29 Październik, 2017, 17:05
Głupia ośmiornica widzi lepiej niż ty. Twój stwórca woli ośmiornice.
A głupia stonoga ma też więcej nóg niż ja.To chyba stwórca woli stonogi.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 19 Listopad, 2017, 04:09
Nie ma znaczenia czy Bóg istnieje czy nie, sama wiara w Boga jest dostatecznym dowodem dla wierzącego.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 19 Listopad, 2017, 13:48
Głupia ośmiornica widzi lepiej niż ty. Twój stwórca woli ośmiornice.

Najwyraźniej jedynym prawdziwym bogiem jest wielki przedwieczny Cthulhu. ph'nglui mglw'nafh cthulhu r'lyeh wgah'nagl fhtagn


A jak nie to w sumie i tak nic dziwnego. Ośmiornice są przekozackie. Każdy by wolał ośmiornice.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: parasin w 19 Listopad, 2017, 23:51
A ja życzyłbym sobie żeby Bóg istniał. Naprawdę żądam tego. Nie chcę byśmy byli sami z tym wszystkim. To przerażające, ale to wygląda jakbyśmy byli zostawieni sami sobie. Nie mówię o moich doświadczeniach, myślę o tych setkach ludzi, którzy w tym najbardziej krytycznym momencie swego życia wołali do Niego, błagali o wybawienie, ale on w tym czasie chyba miał słuchawki na uszach.
Najbardziej prawdopodobne dla mnie jest to, że nasz mózg wymyślił sobie boga, kiedy uświadomił sobie, że żyjąc tu na Ziemi w tej rzeczywistości twardej i bezwzględnej znaleźliśmy się po prostu w ogromnym ciemnym duuupsku.
Tak... jako były wierzący, świadek Jehowy, a teraz początkujący ateista jestem po prostu smutny. :(
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 20 Listopad, 2017, 01:13
a teraz początkujący ateista jestem po prostu smutny. :(
Po co się smucić.
Ciesz się ,że w te zabobony biblijne przestaleś wierzyć.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 20 Listopad, 2017, 10:59
Tak... jako były wierzący, świadek Jehowy, a teraz początkujący ateista jestem po prostu smutny. :(

Tak działa właśnie diabelska Strażnica. Jak zostanie zdemaskowana, to pozostawia po sobie ślad.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 14 Styczeń, 2018, 10:50
Nie ma my "d o w o d ó w" na istnienie stwórcy.
Istnieją powody uznania tego istnienia,jak i jego odrzucenia.
Richard Dawkins wiarę w stwórcę,stworzenia - nazywa urojeniem,i przekonuje,że tak jest.
Wierzy,że praktycznie każdy po przeczytaniu jego książki porzuci wiarę i wybierze ateizm.
Niemniej nie wszyscy podzielają jego opinię,chociaż ateizm zatacza coraz większe kręgi,i nie jest to tylko zagadnienie "mody".
Istnieją książki ,które wykazują płytkość argumentacji R.Dawkinsa,takie jak "Szatańskie urojenie.Ateizm i jego pretensje naukowe"Dawid Berliński,czy "Ateizm urojony" Sławomir Zatwardnicki.
Do udanych i wartych przeczytania uznaję "Dochodzenie w sprawie stwórcy..." Lee Strobel.

Tak,czy inaczej ,każdy z nas powinien zważyć argumenty za i przeciw,żeby ś w i a d o m i e opowiedzieć się po jednej,albo drugiej stronie.


Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Styczeń, 2018, 12:35
Nie ma my "d o w o d ó w" na istnienie stwórcy. (...) Tak,czy inaczej ,każdy z nas powinien zważyć argumenty za i przeciw,żeby ś w i a d o m i e opowiedzieć się po jednej,albo drugiej stronie.
albo możemy jako alternatywę przyjąć pogląd określany jako ateizm agnostyczny.

Czyli jestem ateistą, ale "nie zabraniam" Bogu aby mi się objawił. Dopóki Bóg mi się nie objawi, dopóty "zgodnie z jego wolą" ;) będę ateistą...
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 15 Styczeń, 2018, 14:33
Tak działa właśnie diabelska Strażnica. Jak zostanie zdemaskowana, to pozostawia po sobie ślad.

Eeee tam ! Nie demonizujmy Straznicy . 
Czlowiek rozczarowany religia (kazda religia ) odczuwa poczatkowo pustke egzystencjalna i wynikajacy z tego smutek .
Musi na nowo sie przewartosciowac   i jezeli decyduje sie byc ateista  to wybiera wyboista  i nielatwa droge .
Nie ma TRANSCENDENCJI do ktorej moglby sie odwolac gdy mu ciezko , jest zdany na samego siebie .
Wszelkie sensy i wartosci w zyciu musi odkrywac na nowo .
Dlatego rozumiem Parasina , gdy pisze , ze "zyczylby sobie  aby Bog istnial " .  To jest tesknota za czasem , gdy wszystko bylo jasne i proste . To tesknota za stanem duchowego dziecinstwa .
Dorosly czlowiek powinien spojrzec faktom (zyciu ) prosto w twarz . I co tam widzi ? Boga ?
Nie , sorry : pustka i bezsens  .
Przynajmniej tak dlugo , poki nie zapelni jej wlasnymi sensami i wartosciami .  I to jest droga ateisty .
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 15 Styczeń, 2018, 17:42
Nie , sorry : pustka i bezsens  .
Przynajmniej tak dlugo , poki nie zapelni jej wlasnymi sensami i wartosciami .  I to jest droga ateisty .

A później trzeba umierać. Jeszcze to wtedy smutniejsze. Dekadencja normalnie.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 15 Styczeń, 2018, 18:39
To może sensowne jest założenie B.Paskala,że niezależnie od tego ,czy jest,czy go nie ma ,opowiedzenie się za, zawsze się opłaca,czy w ostateczności może zwyczajnie okazać się więcej warte.
Lepsze niż odrzucenie.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 15 Styczeń, 2018, 21:41
A później trzeba umierać. Jeszcze to wtedy smutniejsze. Dekadencja normalnie.

Zycie normalnie ...

Mnie pomaga na smutek egzytencjalny Wolodia Wysocki i jego  "Konie narowiste" . Polecam....

To może sensowne jest założenie B.Paskala,że niezależnie od tego ,czy jest,czy go nie ma ,opowiedzenie się za, zawsze się opłaca,czy w ostateczności może zwyczajnie okazać się więcej warte.
Lepsze niz odrzucenie.


Moze to i sensowne  ale nie dla mnie . 
Wiara to nie transakcja handlowa  i  od samego zachcenia  raczej sie  nie uwierzy .
A zewnetrzne objawy wiary  nie maja wartosci gdy nie towarzyszy im glebokie przekonanie .

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 15 Styczeń, 2018, 22:26
Wiara to nie transakcja handlowa  i  od samego zachcenia  raczej sie  nie uwierzy .
A zewnetrzne objawy wiary  nie maja wartosci gdy nie towarzyszy im glebokie przekonanie .

To prawda. Ale nie o tym pisał Pascal.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 15 Styczeń, 2018, 22:38

Dorosly czlowiek powinien spojrzec faktom (zyciu ) prosto w twarz . I co tam widzi ? Boga ?
Nie , sorry : pustka i bezsens  .
Przynajmniej tak dlugo , poki nie zapelni jej wlasnymi sensami i wartosciami .  I to jest droga ateisty .
Drodzy wierzący uczestnicy tego forum. Może wypowiem się w imieniu wszystkich udzielających się tutaj ateistów, którzy jak się ze mną nie zgadzają to niech to napiszą.
 Nie potrzebujemy litości ani użalania się nad nami osób wierzących, nie potrzebujemy namolnego uzmysławiania nam że źle robimy odrzucając rzekomego boga, a twierdzenie że prowadzimy jak to napisała osoba podobno wierząca, że zamiast boga widzimy pustkę i bezsens i musimy zapchać sobie tą pustkę własnymi sensami i wartościami jest po prostu poniżające.
 Czy osoby wierzące nie mogą wreszcie zrozumieć że ateiści mogą prowadzić bogate i wartościowe życie? Że nie jest im do tego potrzebna wiara w jakieś wg nich fantazyjne byty? Podejrzewam że osoby wierzące z tego forum nie wierzą w Zeusa, Jowisza, Odyna, Swaroga, Ra... itd, itd. My ateiści do tej kolekcji dodaliśmy po prostu jeszcze jednego boga, który teraz jest w modzie i w zasadzie tylko tym się od Was różnimy.
 Człowiek któremu jakikolwiek bóg jest potrzebny do prowadzenia szczęśliwego życia znajdzie go sobie. Każdy robi to co lubi, jeden człowiek będzie postępował wg własnych wartości, czy to wpojonych przez rodziców, czy tez nabytych w inny sposób, a inny zda się na wartości wymagane przez rzekomego boga, przedstawionego w tej czy innej książce. Ale jak mu to sprawia radość, to niech w to wierzy. Jego prawo.
 To chyba na tyle.

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 16 Styczeń, 2018, 07:53
http://m.joemonster.org/art/41880

Myślę, że artykuł parę rzeczy wyjaśnia i jest w miarę wyważony.
Wklejam tylko jako ciekawostkę, a nie głos za lub przeciw.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 16 Styczeń, 2018, 09:46
Bardzo ciekawe podsumowanie. Logiczne, bez zapalczywości, prawdziwe. Wiara w boga, jak wiara w cywilizację pozaziemską. Ile by wierzący, nie podawał, logicznych dla niego argumentów, niewierzący ich nie przyjmie. Komuś, kto wierzy, trudno zrozumieć jak można wiary nie mieć. A można. To tak jak można kogoś nie pokochać, mimo, że jest zewnętrznie osobą o ładnym wyglądzie, a wewnętrznie ma wiele dobrych cech.
Jacy są ateiści? Całkiem normalni. Nie rozpoznaje się ich ani po wyglądzie, ani z zachowania.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 16 Styczeń, 2018, 10:06
Komuś, kto wierzy, trudno zrozumieć jak można wiary nie mieć. A można.

I vice versa.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 16 Styczeń, 2018, 11:43
Z zasady niewierzący podobni są do wierzących.
Wierzący do niewierzących.
Większość z wierzących "praktykuje religię",inni to tzw. "wierzący niepraktykujący".
Niewierzący nie uczestniczą "w nabożeństwach",chociaż niektórzy zostają członkami stowarzyszeń propagujących ateizm,i uczestniczą we wspólnych zebraniach.
Jedni żyją obok drugich,inni "ze sobą".
Jeżeli istnieje stwórca,i istnieją niewierzący,oznacza to,że "mamy wybór".
Jeżeli nie istnieje,a wiara w niego "nam pomaga",to niech istnieje przynajmniej w naszych głowach.
I nie utożsamiajmy "wiary" w tym i w niego z "religią".
Jedno i drugie,chociaż powiązane ,nie jest tym samym.




Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 16 Styczeń, 2018, 20:41

 Nie potrzebujemy litości ani użalania się nad nami osób wierzących, nie potrzebujemy namolnego uzmysławiania nam że źle robimy odrzucając rzekomego boga, a twierdzenie że prowadzimy jak to napisała osoba podobno wierząca, że zamiast boga widzimy pustkę i bezsens i musimy zapchać sobie tą pustkę własnymi sensami i wartościami jest po prostu poniżające.
 

Drogi Nemo !  Niby piszemy w tym samym jezyku  a jednak  sie nie zrozumielismy .

Po pierwsze . Czy z mojej wypowiedzi wynika , ze jestem wierzacy  i jako taki probuje ateistom "namolnie uzmyslawiac" , ze robia zle odrzucajac boga ?

Od razu wyjasniam , ze najblizej mi do ateizmu agnostycznego ( jak to pare postow wyzej okreslil Sebastian).
Ateizm , jezeli jest poparty przemysleniami i swiadomym wyborem , uwazam za rownoprawny z kazdym innym swiadomie wybranym swiatopogladem .
Gdy pisalem o pustce i bezsensie  z ktorymi  musi sie zmierzyc ateista , probowalem  przedstawic rzeczywisty dylemat ateizmu . Mianowicie  koniecznosc szukania i znalezienia zasad moralnych i celow zyciowych , ktore  nie posiadaja uzasadnienia w TRANSCENDENTALNYM  BYCIE   a w nas samych  .
Czy zauwazenie tej pustki i bezsensu jest ponizajace , jak piszesz ?
Dla mnie  - zdecydowanie -  Nie !
To wyzwanie  z ktorym musi  zmierzyc sie swiadomy , dojrzaly czlowiek .
Byc moze , po dlugim okresie szukania i zwiazanego z tym rozwoju duchowego , bedzie mogl za  Kantem powtorzyc  " Niebo gwiazdziste nade mna , prawo moralne we mnie ".
Tego zycze wszystkim ateistom , rowniez Tobie i sobie .
Pod pozostalymi  wersami Twojego postu  moglbym sie podpisac obydwiema rekami

 .
To prawda. Ale nie o tym pisał Pascal.


Drogi  Gorszycielu ! Byc moze poszedlem troche za bardzo "na skroty"  myslowe  a wiec  konieczne jest dodatkowe wyjasnienie .
 Do Zakladu Pascala staram sie  podejsc z bardzo praktycznej strony .   Gdy przyjme za sluszny jego wniosek , ze powinienem rozwazyc "zysk i strate " i zdecydowac , ze bardziej oplacalna  i obarczona mniejszym ryzykiem, jest wiara w Boga , to podchodze do wiary jak do transakcji handlowej . Moja decyzja jest zwiazana wtedy z zimna kalkulacja  i niewiele mowi o moich rzeczywistych odczuciach .
Oznaczaloby to , ze gdybym zdecydowal sie na wiare w Boga  odgrywalbym kiepska komedie liczac na nagrode w zaswiatach .
Moralnie jest to dosyc paskudne .
Dlatego tez , Zaklad Pascala  jest dla mnie ciekawy jako eksperyment myslowy  ale  praktycznie nie do przyjecia .





Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 16 Styczeń, 2018, 23:57
Listonoszu, nie znam wielu religii, ale w tych które znam, popularna jest zasada kija i marchewki. Za wiarę-nagroda (np. dziewice w raju), za niewiarę kara (np. zagłada w Armagedonie). Do systemu kar i nagród jesteśmy przyzwyczajeni od wczesnego dzieciństwa. Jest on nam doskonale znany i przez to przez nas akceptowany. Nic nowego. Jesteśmy "grzeczni" w obawie przed karą lub w nadziei na nagrodę.
Kto wierzyłby w bóstwo, które nie obiecuje niczego? Takie, które mówi: "Warto się przyzwoicie zachowywać, dla siebie samego i innych. Nie dostaniesz za to nic fajnego, ani nic nie zrobię ci, jeżeli olejesz moje nakazy. Ale za to będzie sympatyczniej na świecie..."?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 17 Styczeń, 2018, 10:18
To może sensowne jest założenie B.Paskala,że niezależnie od tego ,czy jest,czy go nie ma ,opowiedzenie się za, zawsze się opłaca,czy w ostateczności może zwyczajnie okazać się więcej warte.
Lepsze niż odrzucenie.

Bez sensu totalnie.
Na świecie jest (zaokrąglam) 10.000 bogów. Ty "na wszelki wypadek" wybierasz sobie jednego, w którego chcesz wierzyć. Tym samym ściągasz na siebie gniew pozostałych 9.999.

Policz sobie prawdopodobieństwo tego, że otrzymasz nagrodę a nie karę.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 17 Styczeń, 2018, 10:30
nie znam wielu religii, ale w tych które znam, popularna jest zasada kija i marchewki. Za wiarę-nagroda (np. dziewice w raju), za niewiarę kara (np. zagłada w Armagedonie).
Ateiści są wolni od takich dylematów. Biorąc na celownik śJ. Muszą oni stawiać przed wyborem, być przyzwoitym w sensie ludzkim, czy chcieć przypodobać się rzekomym nakazom swojego boga.
 Musieć wybierać, czy utrzymywać kontakt z osobami które opuściły tą religię, i dalej są wartościowymi ludźmi, czy postępować wg zasad tej religii i zerwać często wieloletnie przyjaźnie. Osoba niewierząca nie musi rozstrzygać takich dylematów. Nie musi zastanawiać się czy jej postępowanie podoba się temu czy innemu bogu czy nie. Kieruje się zwykłą ludzką przyzwoitością i nie musi jej tłumić nieludzkimi nakazami religijnymi.
 
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Styczeń, 2018, 10:36
Ateiści z tej samej gliny ulepieni co my. ;D

Wyobraźcie sobie, że te słowa kiedyś chlapnął publicznie towarzysz Gierek ("towarzysze wszyscy jesteśmy z tej samej gliny ulepieni"), a to słowa nawiązujące do Biblii i pono go inni towarzysze ochrzanili, na tyle na ile można było. :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 17 Styczeń, 2018, 11:10
Bez sensu totalnie.
Na świecie jest (zaokrąglam) 10.000 bogów. Ty "na wszelki wypadek" wybierasz sobie jednego, w którego chcesz wierzyć. Tym samym ściągasz na siebie gniew pozostałych 9.999.

Policz sobie prawdopodobieństwo tego, że otrzymasz nagrodę a nie karę.

W buddyzmie ktoś doliczył się około miliona bogów..
W wielu kulturach każde domostwo ma "swojego boga".
O zakładzie B.Paskala sam pisałem i dla mnie nie jest czymś oplacalnym wiara w Boga.
Samo zakładanie opłacalności wiary jest śmieszne.

Kiedyś usłyszałem ciekawe zdanie od Katolika.
Bóg jest jeden, ale kazdy ma własnego.
Chodziło mu o to, że nawet w jednej religii każdy może inaczej Boga odczuwać,"widzieć"..
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Styczeń, 2018, 11:16
Cytuj
W buddyzmie ktoś doliczył się około miliona bogów..
Darko to w hinduizmie.
Buddyzm jest bezbogowy. :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 17 Styczeń, 2018, 11:44
Ateiści z tej samej gliny ulepieni co my. ;D
A to fakt. Tylko oprogramowanie mają inne.  ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: matus w 17 Styczeń, 2018, 11:52
A to fakt. Tylko oprogramowanie mają inne.  ;D
Nawet nie. Tylko antywirusa wgranego :p
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 17 Styczeń, 2018, 11:58
Darko to w hinduizmie.
Buddyzm jest bezbogowy. :)

W tej kwestii jestem ignorantem ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: MX w 17 Styczeń, 2018, 12:13


(...)
ale w tych które znam, popularna jest zasada kija i marchewki. Za wiarę-nagroda (np. dziewice w raju), za niewiarę kara (np. zagłada w Armagedonie).
(...)
Właśnie 'ta infantylność podstawy' tych religii i ich obrazu Boga jest największą ich słabością.



MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 17 Styczeń, 2018, 13:17
Nawet nie. Tylko antywirusa wgranego :p
Matus - chociaż sam jestem wierzący (ale nie uważam się przez to za lepszego od niewierzących) - to "śmiechłem"
 ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: lukasz84gl w 17 Styczeń, 2018, 21:50
Listonoszu, nie znam wielu religii, ale w tych które znam, popularna jest zasada kija i marchewki. Za wiarę-nagroda (np. dziewice w raju), za niewiarę kara (np. zagłada w Armagedonie). Do systemu kar i nagród jesteśmy przyzwyczajeni od wczesnego dzieciństwa. Jest on nam doskonale znany i przez to przez nas akceptowany. Nic nowego. Jesteśmy "grzeczni" w obawie przed karą lub w nadziei na nagrodę.
Kto wierzyłby w bóstwo, które nie obiecuje niczego? Takie, które mówi: "Warto się przyzwoicie zachowywać, dla siebie samego i innych. Nie dostaniesz za to nic fajnego, ani nic nie zrobię ci, jeżeli olejesz moje nakazy. Ale za to będzie sympatyczniej na świecie..."?

Dostrzegam i w ateizmie pewną zasadę kija i marchewki, ale jest ona znacznie prostsza. I mam tutaj na myśli zwykłe funkcjonowanie w społeczeństwie. Krótko mówiąc co dasz, to otrzymasz. Jak będziesz przyjemny to i ludzie ci zaufają i w życiu będzie łatwiej. Jak ktoś będzie problemowy, wręcz lubujący się w sytuacjach konfliktowych to dostanie odpowiednio to na co zapracował. Oczywiście nie jest to aż tak proste, ale w moim odczuciu religia to jeszcze bardziej komplikuje, a wręcz zaciemnia przekaz.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 17 Styczeń, 2018, 22:18
Fajni są. Wierzący też są super. Wszystkich kochać nikogo nie oszczędzać!!!
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Styczeń, 2018, 22:31
Fajni są. Wierzący też są super. Wszystkich kochać nikogo nie oszczędzać!!!
A są jeszcze wierzący niepraktykujący i niewierzący praktykujący. ;D
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: MX w 19 Styczeń, 2018, 11:14


Cytuj
Nie , sorry : pustka i bezsens  .
Przynajmniej tak dlugo , poki nie zapelni jej wlasnymi sensami i wartosciami .  I to jest droga ateisty .
A później trzeba umierać. Jeszcze to wtedy smutniejsze. Dekadencja normalnie.
Nie wiem co byłoby bardziej smutniejsze. Rzeczywistość deklarowana przez niewierzących. Czy życie w ułudzie wierzących. Tym samym nikt z nas nie może powiedzieć, że jego wizja jest smutna. Bo raczej nie o smutek chodzi, ale o fakty i nie oszukiwanie siebie bez względu na domniemaną przyszłość.



MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 19 Styczeń, 2018, 11:48
Ateiści są wolni od takich dylematów. Biorąc na celownik śJ. Muszą oni stawiać przed wyborem, być przyzwoitym w sensie ludzkim, czy chcieć przypodobać się rzekomym nakazom swojego boga.
 Musieć wybierać, czy utrzymywać kontakt z osobami które opuściły tą religię, i dalej są wartościowymi ludźmi, czy postępować wg zasad tej religii i zerwać często wieloletnie przyjaźnie. Osoba niewierząca nie musi rozstrzygać takich dylematów. Nie musi zastanawiać się czy jej postępowanie podoba się temu czy innemu bogu czy nie. Kieruje się zwykłą ludzką przyzwoitością i nie musi jej tłumić nieludzkimi nakazami religijnymi.

Wierzący może zostać zmanipulowany przez system religijny to fakt. Ale ateiści również mogą zostać zmanipulowani i uwierzą mężowi, żonie, przyjacielowi, przywódcy np. takiemu jak Stalin czy Hitler, ulegną im za namową lub pod groźbą w jakiejś kwestii i zrobią coś złego.

Kradną, zdradzają, mordują, nawet złorzeczą Bogu zarówno jedni jak i drudzy.  Bo żeby bluźnić Bogu trzeba przecież brać pod uwagę, że jakieś sacrum jednak  istnieje. Złorzeczyć też trzeba komuś.

To fakt, że strach przed Bogiem często doprowadza ludzi do powstrzymania się od czynienia zła i jego brak powoduje czasami że inni cierpią. 
Ale w drugą stonę też to działa.

Problem z ateistami jest taki, że bardzo często nie rozróżniają Boga od religii (czyli ludzkich pomysłów na Boga). I przez takie pomysły, kiedy okazują się błędne, wielu staje się ateistami.

A największy problem z odróżnianiem Boga od religii, moim zdaniem, mają ludzie, którzy wychodzą z sekt. Bo wierzyli w fałszywego boga.

"Czasami trzeba stracić wiarę w boga, żeby uwierzyć w Boga.”

 Niektórym się to nie udaje i zatrzymują się na ateizmie.

Dla mnie "zniewolenie ateistyczne" jest gorsze niż poczucie "zniewolenia przez Boga". Dlatego wierzę w duchowość, Boga-twórcę świata i byt poza materialny. I jest mi z tym dobrze mimo, że wielu ateistów chciałoby żeby było mi źle.


PS. "Zniewoleni ideologią ateizmu, pragną uspokoić dręczący ich niepokój sumienia przez radykalne odrzucenie możliwości odkrywania duchowego wymiaru rzeczywistości na drodze poznania, którą proponuje wiara. Dlatego ateiści z wielką determinacją negują istnienie cudownych faktów, które zaistniały w historii ludzkości, oraz tego wszystkiego, co mogłoby zakwestionować podstawy ich światopoglądu.”
https://milujciesie.org.pl/wiara-ateistow-i-wiara-chrzescijan.html

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: MX w 19 Styczeń, 2018, 12:38


Dostrzegam i w ateizmie pewną zasadę kija i marchewki, ale jest ona znacznie prostsza. I mam tutaj na myśli zwykłe funkcjonowanie w społeczeństwie. Krótko mówiąc co dasz, to otrzymasz.
Co innego prawo naturalne, a co innego celowe założenie, czyli co innego stuknąć się młotkiem przez przypadek i nieuwagę ("kij" prawa natury), a co innego być uderzonym młotkiem przez kogoś za karę (celowe założenie).



MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Safari w 19 Styczeń, 2018, 12:44
Wiesz, to ciekawe że uważasz że ludzie wychodzący z sektora "zatrzymali się na ateizmie" itd.

Ja odzywam swój brak wiary w koncepcje Boga jako duchowe oświecenie. Rodzaj uniesienia.

Myślę że wszyscy mamy podobnie i dla mnie podstawą jest to by uszanować, że komuś jest dobrze wierząc w boga, Jehowę, Jezusa czy kogokolwiek.  Mnie jest dobrze bez tych konceptów mentalnych.

Bycie niewierzącym nie wyklucza duchowości. Można ją rozumieć znacznie szerzej niż tylko wiarę w nadludzkie energie osobowe lube bezosobowe. Można być bardzo uduchowionym człowiekiem i nie wierzyć w Boga.

Tak ja to widzę.

Kiedyś chyba odczuwałam coś na kształt żalu do wierzących. Ale dziś już nie. Ivo to ma za znaczenie Życia ty "zatrzymałeś sie" na wierze czy ja na ateizmie? Jeśli ty i ja jesteśmy szczęśliwi ze swoimi światopoglądami, czemu miałabym czuć do ciebie żal? To tak jakbym czuła żal wobec kogoś tylko dlatego, ze ktoś poślubił dana osobę, z którą ja bym nie mogła wytrzymać. Ale może ta osoba jest szczęśliwa? I o to chodzi! 😁 To w.kwestii wiary osobistej. Bo jeśli chodzi o religie jako instytucje tu mam trochę inne zdanie.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 19 Styczeń, 2018, 12:59
Problem z ateistami jest taki, że bardzo często nie rozróżniają Boga od religii (czyli ludzkich pomysłów na Boga). I przez takie pomysły, kiedy okazują się błędne, wielu staje się ateistami.
Wskaż mi jeden pomysł na boga nie wychodzący od ludzi. Który bóg osobiście pokazał że jest bogiem i są na to dowody? Tylko nie pisz że biblia opisuje działalność boga na ziemi. To mało wiarygodna książka. Każdy pomysł na boga jest ludzki. Z tym że jeden ma taki pomysł, że uwierzą w jego wersję miliony, inny pociągnie tysiące, a jeszcze następny pomysł nie chwyci wcale.
 
 
PS. "Zniewoleni ideologią ateizmu, pragną uspokoić dręczący ich niepokój sumienia przez radykalne odrzucenie możliwości odkrywania duchowego wymiaru rzeczywistości na drodze poznania, którą proponuje wiara. Dlatego ateiści z wielką determinacją negują istnienie cudownych faktów, które zaistniały w historii ludzkości, oraz tego wszystkiego, co mogłoby zakwestionować podstawy ich światopoglądu.”
https://milujciesie.org.pl/wiara-ateistow-i-wiara-chrzescijan.html

Raz już pisałem że ateiści nie potrzebują litości. Są szczęśliwi ze swoim światopoglądem, a już napewno nie są zniewoleni. Natrętne uświadamianie przez wierzących że ateiści źle myślą jest po pierwsze niegrzeczne, a po drugie wypacza taką ludzką cechę. jaką jest tolerancja.
 Nie wiem czy myślisz podobnie jak autor tego cytatu, ale jeżeli tak, to pozostawię to bez komentarza.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Styczeń, 2018, 13:02
Cytuj
Zniewoleni ideą ateizmu
i
Zniewoleni ideą teizmu

Jedni bez drugich nie mogą istnieć. :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 19 Styczeń, 2018, 14:32
Istnieje pogląd wierzących w Boga Biblii, że kiedy mężczyzna spłodzi kobietę, to płód ciała fizycznego jest tego wynikiem. Natomiast, jeśli chodzi o duszę, to zajrzyjmy do
Cytuj
KKK 366
Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga nie jest ona "produktem" rodziców - i jest nieśmiertelna nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania.
Rodzi się pytanie. Jaką duszę stwarza Bóg? Chrześcijańską, może muzułmańską, czy ateistyczną? Wybiegając hipotetycznie, gdyby nie zetknęło się dorastające dziecko z żadną edukacją światopoglądową to, czy byłby wierzył w jakiegoś Boga/boga, czy wyrósłby na ateistę? Drugie pytanie, czy Bóg stwarzając duszę, obarcza ją grzechem pierworodnym? Jeśliby przyjąć, że grzech pierworodny dotyczy wyłącznie ciała, to dlaczego po śmierci ciała z powodu grzechu Adama, dusza ponosi konsekwencje kary w postaci cierpień, nawet te poronione, które to dusze nie mogły być skażone grzechem ciała?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 19 Styczeń, 2018, 16:14
Raz już pisałem że ateiści nie potrzebują litości.

Po pierwsze nikt nie lituje się nad ateistami, masz jakieś natręctwo.


Natrętne uświadamianie przez wierzących, że ateiści źle myślą jest po pierwsze niegrzeczne, a po drugie wypacza taką ludzką cechę jaką jest tolerancja.

Natrętne uświadamianie przez ateistów, że wierzący źle myślą jest po pierwsze niegrzeczne,  a po drugie wypacza taką ludzką cechę jaką jest tolerancja.  Nie tak napisałeś powyżej? Czy czasami siebie czytasz? Czy jesteś tolerancyjny?

Po drugie wielokrotnie zauważyłem, nawet na tym forum jak ateiści raczej kpią z ludzi wierzących. A jeżeli to forum skierowane jest również do obecnych Świadków Jehowy to również wyzywanie ich Boga raczej nie pomoże im w wybudzeniu.

Tak więc, że zacytuję z ulubionej książki ateistów:
"A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?"(Mat. 7:3–5)



Nie podobają mi się również ataki ateistów na Gorszyciela, który mam wrażenie, że przez taką ateistyczną nietolerancje pożegnał się z forum. Wielka strata.

Który bóg osobiście pokazał że jest bogiem i są na to dowody?


Kiedyś rozmawialiśmy na temat dowodów i chyba nie ma sensu się powtarzać, bo moim zdaniem  i tak nie uwierzysz nawet gdybyś tego Boga zobaczył.  Wiem również, że ateiści alergicznie reagują na Jezusa czego jesteś przykładem.

Posłużę się analogią. Przedstaw mi dowody na to, że Bóg nie istnieje i nie ma osoby, która zaprojektowała ten świat. Tylko nie mów mi o ewolucji.


 Nie wiem czy myślisz podobnie jak autor tego cytatu, ale jeżeli tak, to pozostawię to bez komentarza.

Tak,  myślę o ateistach tak jak w cytacie.

 Po trzecie, uważam, że ateizm nie jest poparty żadnymi dowodami na nie istnienie Boga.




Kiedyś chyba odczuwałam coś na kształt żalu do wierzących. Ale dziś już nie. Ivo to ma za znaczenie Życia ty "zatrzymałeś sie" na wierze czy ja na ateizmie? Jeśli ty i ja jesteśmy szczęśliwi ze swoimi światopoglądami, czemu miałabym czuć do ciebie żal? To tak jakbym czuła żal wobec kogoś tylko dlatego, ze ktoś poślubił dana osobę, z którą ja bym nie mogła wytrzymać. Ale może ta osoba jest szczęśliwa? I o to chodzi! 😁 To w.kwestii wiary osobistej. Bo jeśli chodzi o religie jako instytucje tu mam trochę inne zdanie.


Bardzo mądre słowa. Też tak to odbieram, kiedy rozmawiam z ateistami. Choć ja nie mogłem wytrzymać z Wtsem nie z Bogiem:)




Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Salome w 19 Styczeń, 2018, 17:03
(https://i.imgur.com/qVsyJIW.jpg)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 19 Styczeń, 2018, 17:13
Po drugie wielokrotnie zauważyłem, nawet na tym forum jak ateiści raczej kpią z ludzi wierzących. 
Tu Cię poniosło. Ateiści dalecy są od kpiarskiego tonu . Reagują tak w sytuacji gdy sa sprowokowani wypowiedziami jakoby byli w pewien sposób uposledzeni. Czy wy nie macie innych zmartwień?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 19 Styczeń, 2018, 17:35
Tak naprawdę książki typu:
"Bóg Urojony" Richarda Dawkinsa.tł.P.J.Szwajcer wyd.CiS,która ukazała się już w ponad trzydziestu językach ,stanowią mocne podłoże do opowiedzenia się za ateizmem.
Ewentualnie jak nikt R.Dawkins uznawany za jednego z trzech największych współczesnych intelektualistów staje w niej do "walki z religijnym obskurantyzmem".
I wydaje mi się ,że warta jest przeczytania.
Przekonała wielu.
Tak jak i wywołała lawinę publikacji wykazujących "płytkość " jego wywodów.[przynajmniej w oczach jego oponentów]
O tych wspominałem.
Wiem tylko tyle,że ateizm ma "różne podłoże" [przyczyny,podstawy,uzasadnienia].
Podobnie jak i teizm jest wielokształtny i wielopostaciowy.
A podawane na jego poparcie wywody,nie zawsze pozostają ze sobą w zgodzie.
Istnieje nawet przedstawiany przez teologów[ateizm],taki jak egzystencjalny [zatroskany] K.Rahnera.
I te odmienne przyczyny sprawiają,że odmiennie patrzy się na ateizm i przez niego na teizm.
To też sprawia,że inne powody,sprawiają,jego inne spojrzenie,i "zaangażowanie".
Jak i odmiennych ludzi za tymi odmianami stojącymi.
W przeszłości uważano,że istnieje tylko ateizm zawiniony osobiście,czyli z ciemności człowieka,jego grzechu,przewrotności.
Teraz już tak nie jest ,a nawet i dostrzega się winę po stronie wierzących w jego rozszerzaniu.
 







Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 19 Styczeń, 2018, 18:02
Baran. Aby nie brnąć dalej każdy w swoją stronę, bo do niczego to nie będzie prowadziło i chyba każdy przedstawił swój punkt widzenia i nikt nikogo nie przekona do przyjęcia swojego światopoglądu. Skwituję to jednym zdaniem.
 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A co do osoby do której podniosłeś zarzut, to odpowiedziałem Tobie na PW.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Szarańcza w 19 Styczeń, 2018, 19:00
Nie podobają mi się również ataki ateistów na Gorszyciela, który mam wrażenie, że przez taką ateistyczną nietolerancje pożegnał się z forum. Wielka strata.

Hahaha :D Ależ mnie rozbawiłeś!
Baran nie martw się. Gorszyciel na pewno nie zrezygnowałby z forum przez nietolerancję ateistów. Zapewne po prostu miło spędza czas  ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Styczeń, 2018, 19:12
Cytuj
Nie podobają mi się również ataki ateistów na Gorszyciela
Niepotrzebnie, jako wierzący, martwi się za bardzo o Boga.
Jeśli jest, to sam się On wybroni. :)

Ja za bardzo jako wierzący nie mam ochoty szarpać się o istnienie czy nieistnienie Boga.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 19 Styczeń, 2018, 19:32
Niepotrzebnie, jako wierzący, martwi się za bardzo o Boga.
Jeśli jest, to sam się On wybroni. :)

Ja za bardzo jako wierzący nie mam ochoty szarpać się o istnienie czy nieistnienie Boga.

Bardziej martwię się o Gorszyciela. Bóg sobie poradzi. :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 19 Styczeń, 2018, 22:52
Bardziej martwię się o Gorszyciela. Bóg sobie poradzi. :)
Gorszyciel również, zapewniam cię.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 22 Styczeń, 2018, 22:01
To może sensowne jest założenie B.Paskala,że niezależnie od tego ,czy jest,czy go nie ma ,opowiedzenie się za, zawsze się opłaca,czy w ostateczności może zwyczajnie okazać się więcej warte.
Lepsze niż odrzucenie.

wyobraź sobie wyznawcę Baala który zastosował się do zakładu Pascala i który gorliwie czcił swojego boga (czyli z pkt widzenia Biblii popełniał balwochwalstwo) a po śmierci dowiedział sie że owszem, istnieje Bóg ale nazywa sie Jahwe i jest mocno zagniewany na tegoż czciciela Baala.

pytanie: czy okazując pobożność czciciel Baala polepszył czy pogorszył swoją sytuację?!
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 26 Styczeń, 2018, 02:30
Czy jestem ateistą ,nie wiem.  Nie wyobrażam sobie żadnego Boga,dla tego nie drżę ,że po śmierci spuści mi łomot za brak wiary.A że jestem w wieku kiedy coraz częściej myśli się o tym,że trafi się do dziury i zanim na tym kopczyku umocuje ktoś tabliczkę z nazwiskiem,zostanie wbity szpadel,a właściciel owego szpadla zapali skręta i powie, kto nie pali i nie pije ten w grobie gnije,i pociągnie duży łyk nalewki.Dlatego postanowiłem,gdy się przekręcę to rodzina wiezie mnie do Żor i tam wsadzają do pieca,następnie przesypią do słoja po ogórkach .Potem dałem im wybór albo stawiają mnie na telewizorze ,albo zapewniają spływ do Bałtyku.Tylko żadnych egzorcyzmów religijnych.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 26 Styczeń, 2018, 02:40
Czy jestem ateistą ,nie wiem.
Światopogląd który opisałeś zazwyczaj nazywany jest ateizmem agnostycznym.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 26 Styczeń, 2018, 10:01
Dzewiątka, to musisz jeszcze z przekręceniem poczekać na zmianę prawa. Póki co, to w Polsce, prawo zabrania takich praktyk. Niestety proch, razem z urną trzeba pochować na cmentarzu. Pracują, co prawda nad tym, aby można było je rozsypać, ale kominek nie wchodzi w grę. Ogólnie pomysł fajny i mnie też przyszedł do głowy.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 27 Styczeń, 2018, 07:37
Nie wiem czy ja umrę po Beatce czy Beatka po mnie, ale pomysł dziewiątki na pogrzeb ogólnie podoba mi się. A że jesteśmy w średnim wieku (ja po czterdziestce ona tuż przed) więc myśle że jeszcze nam obojgu zostało jakieś od 30 do 50 lat życia. Przez ten czas być może prawo zostanie zmienione.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 27 Styczeń, 2018, 07:56
Dzewiątka, to musisz jeszcze z przekręceniem poczekać na zmianę prawa. Póki co, to w Polsce, prawo zabrania takich praktyk. Niestety proch, razem z urną trzeba pochować na cmentarzu. Pracują, co prawda nad tym, aby można było je rozsypać, ale kominek nie wchodzi w grę. Ogólnie pomysł fajny i mnie też przyszedł do głowy.A kto się dowie .Ja mam specjalne połączenie rurą z Bałtykiem.W rybniku na cmentarzu jest tak zwany kopiec pamięci użyźnienie gokosztuje 200 złotych.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 27 Styczeń, 2018, 21:38
A mnie sie podoba pomysl , aby prochy ukochanej osoby zamienic w diament . Podobno sa takie uslugi w niektorych krajach .
No coz , od pewnego wieku ludziom roznie sie w glowach roji .  ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: klara78 w 31 Styczeń, 2018, 15:35
Znam różnych ateistów. Nadętych, którzy ignorują zdanie innych i myślą, że tylko oni mają rację oraz wspaniałych ludzi, uczynnych, którzy mają więcej oleju w głowie, rozwagi i miłości niż niejeden wierzący ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 06 Luty, 2018, 15:45
wyobraź sobie wyznawcę Baala który zastosował się do zakładu Pascala i który gorliwie czcił swojego boga (czyli z pkt widzenia Biblii popełniał balwochwalstwo) a po śmierci dowiedział sie że owszem, istnieje Bóg ale nazywa sie Jahwe i jest mocno zagniewany na tegoż czciciela Baala.

pytanie: czy okazując pobożność czciciel Baala polepszył czy pogorszył swoją sytuację?!

W tym zakładzie nie idzie o ustalenie ,że tak napiszę "danych osobowych" stwórcy,tylko uznania jego istnienia,jako ważnego i potrzebnego z punktu widzenia pragmatyzmu.
Nie o dostrzeżenie tego co czyni innym,czy wydawania opinii na ten temat.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Giwon w 06 Luty, 2018, 19:51
(https://i.imgur.com/qVsyJIW.jpg)


Czytając ten wątek pobieżnie, w pierwszym momencie zamieniły mi się słowa "ateista" i "wierzący" i stwierdziłem, że cytat spoko i logiczny, jednak powtórna lektura tego fragmentu wprawiła mnie w konsternację, jeśli ktoś w coś wierzy, to ten powinien udowodnić na jakiej podstawie, ateista nie musi niczego udowadniać, tak mi się wydaje. Jeśli ja mówię, że pokój jest pusty, a ktoś twierdzi inaczej, niech udowadnia.


A jak już się tu udzieliłem, to myślę że ateista agnostyczny najbardziej do mnie pasuje, nie wierzę w boga jako takiego, na pewno nie takiego jak ludzie go sobie wymyślili w cyklu opowieści szerzej znanych jako biblia. Na pewno ludzki umysł jest dość skomplikowanym urządzeniem, i potrafi płatać figle, takiej jakości, że człowiek jest w stanie przyjąć to co mu się przyśniło, albo w jakiś inny sposób zobaczyło jako pewnik i punkt wyjścia do uznania istnienia rzeczy, których istnienie jest wątpliwe. Z drugiej strony znane są (mówię tu i z autopsji i z doświadczeń innych osób), że "coś jest na rzeczy", że jednak może gdzieś tam jest coś jeszcze, może i jest jakiś szef mniej lub bardziej osobowy a może bezosobowy. Aktualnie jestem na pozycji, że mi to lotto, nie zaprzątam sobie tym specjalnie głowy, religia jakakolwiek - zdecydowane nie. Duchowość? Myślę że tak, spalić fajkę podziwiając piękne okoliczności przyrody, albo skręta słuchając ulubionej muzyki - to jest moja duchowość, czas refleksji. Boga w to nie mieszam.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 07 Luty, 2018, 19:15
"Wiara jest gwarancją tego,czego się spodziewamy,i dowodem rzeczywistości niewidzialnej" Heb.11:1
czy jak oddaje nasze tłumaczenie:
"Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych,oczywisty przejaw rzeczy realnych,choć nie widzianych"
Inne :"...jest poręką tych dóbr,których się spodziewamy,dowodem tych rzeczywistości,których nie widzimy".
patrz książkę Paul E.Litlle "Wiedz dlaczego wierzysz".
Wierzący też "musi udowodnić". Przynajmniej powinien.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 08 Luty, 2018, 16:23
Wierzący też "musi udowodnić". Przynajmniej powinien.
Lepiej nie próbować, bo może okazać się że nie da się niczego udowodnić i można przeżyć kryzys wiary.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 08 Luty, 2018, 18:51
Lepiej nie próbować, bo może okazać się że nie da się niczego udowodnić i można przeżyć kryzys wiary.
Człowiek jest tylko człowiekiem i czasem wątpi ale to nie zmienia rzeczywistości . A rzeczywistość jest taka jaka jest . Jesteśmy my a skąd ? Czy tak złożona struktura jaką jest świat i wzajemne jego zależności mogły powstać tak samoistnie bez żadnego planu?
A może to ateiści myślący co i jak i dlaczego w końcu dochodzą do kryzysu swej niewiary i już nie są ateistami . Wierzący ma świadczyć . Problem w tym ze ateiści nie uznają świadectw wierzących . Choć sami nie mają wytłumaczenia . Ignorują je . A to uzdrowienie za dlugo a to tylko siłą umysłu itd. 
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 08 Luty, 2018, 18:58
"Wiara jest gwarancją tego,czego się spodziewamy,i dowodem rzeczywistości niewidzialnej" Heb.11:1
czy jak oddaje nasze tłumaczenie:
"Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych,oczywisty przejaw rzeczy realnych,choć nie widzianych"
Inne :"...jest poręką tych dóbr,których się spodziewamy,dowodem tych rzeczywistości,których nie widzimy".
patrz książkę Paul E.Litlle "Wiedz dlaczego wierzysz".
Wierzący też "musi udowodnić". Przynajmniej powinien.
Pamietam , jak sam bedac gorliwym glosicielem , przytaczalem ten werset  , gdy ktos pytal o  definicje wiary .
Dla  Ap. Pawla byla to definicja wystarczajaca  i dla wielu wierzacych do dzis taka jest .
Ale tak na "zdrowy, chlopski rozum" cos  tu nie gra .
Czy samo glebokie przekonanie ( wiara ) , ze cos nastapi  i , ze cos istnieje  , jest wystarczajace  jako  dowod  prawdziwosci  czegos , co nie jest doswiadczalne bezposrednio czy eksperymentalnie  ?
Byc moze dla wielu tak jest :" po prostu wierze i basta".
Ale ateisci  "kumaja troszku inaczej".
Zaczynaja szukac , zadawac " glupie" pytania , chca dowodow bezposrednich , chca robic eksperymenty , biora wszystko pod lupe .
I co ?
Ano nic !  Boga nie da sie udowodnic eksperymentalnie .
Trzeba powiedziec , ze ten hipotetyczny Stworca  naprawde bardzo dokladnie  sie schowal  i wymyka sie  naszym  pieciu zmyslom .
Moze to wlasnie dlatego  wielu szuka tego Boga roznymi  "okreznymi " sposobami  ; czy to przez logike , czy przez  jakies  , blizej nie okreslone  przeczucie (szosty zmysl ? ) i wielu tez twierdzi , ze  Go znalazlo .

Ten tekst z  Hebrajczykow  warto tez  przeczytac  zaczynajac juz od  10 ; 36  i dalej przez caly  11 -ty rozdzial .
Apostol  probuje  tam wzmocnic  swoich  braci   i przytacza  postacie biblijne  , ktore wyroznialy sie  wiara .
Sa to jednak osoby na wpol mitologiczne jak  Abel ,Kain czy Noe  i inne  , ktore znamy tylko z Biblii .
Aby wziac te zachety powaznie , musimy wiec znowu  miec wiare , ze kazde slowo w Biblii jest prawdziwe .
Naprawde nie pojmuje jak by mozna to udowodnic .

Sorry , dla ateisty - empiryka  jest to wszystko  niewystarczajace  aby zmienic swiatopoglad .



Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 08 Luty, 2018, 19:00
A może to ateiści myślący co i jak i dlaczego w końcu dochodzą do kryzysu swej niewiary i już nie są ateistami .
A może ateiści są właśnie ateistami, bo myślą?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 08 Luty, 2018, 19:11
Pamietam , jak sam bedac gorliwym glosicielem , przytaczalem ten werset  , gdy ktos pytal o  definicje wiary .
Dla  Ap. Pawla byla to definicja wystarczajaca  i dla wielu wierzacych do dzis taka jest .
Ale tak na "zdrowy, chlopski rozum" cos  tu nie gra .
Czy samo glebokie przekonanie ( wiara ) , ze cos nastapi  i , ze cos istnieje  , jest wystarczajace  jako  dowod  prawdziwosci  czegos , co nie jest doswiadczalne bezposrednio czy eksperymentalnie  ?
Byc moze dla wielu tak jest :" po prostu wierze i basta".
Ale ateisci  "kumaja troszku inaczej".
Zaczynaja szukac , zadawac " glupie" pytania , chca dowodow bezposrednich , chca robic eksperymenty , biora wszystko pod lupe .
I co ?
Ano nic !  Boga nie da sie udowodnic eksperymentalnie .
Trzeba powiedziec , ze ten hipotetyczny Stworca  naprawde bardzo dokladnie  sie schowal  i wymyka sie  naszym  pieciu zmyslom .
Moze to wlasnie dlatego  wielu szuka tego Boga roznymi  "okreznymi " sposobami  ; czy to przez logike , czy przez  jakies  , blizej nie okreslone  przeczucie (szosty zmysl ? ) i wielu tez twierdzi , ze  Go znalazlo .

Ten tekst z  Hebrajczykow  warto tez  przeczytac  zaczynajac juz od  10 ; 36  i dalej przez caly  11 -ty rozdzial .
Apostol  probuje  tam wzmocnic  swoich  braci   i przytacza  postacie biblijne  , ktore wyroznialy sie  wiara .
Sa to jednak osoby na wpol mitologiczne jak  Abel ,Kain czy Noe  i inne  , ktore znamy tylko z Biblii .
Aby wziac te zachety powaznie , musimy wiec znowu  miec wiare , ze kazde slowo w Biblii jest prawdziwe .
Naprawde nie pojmuje jak by mozna to udowodnic .

Sorry , dla ateisty - empiryka  jest to wszystko  niewystarczajace  aby zmienic swiatopoglad .
Każdy sam dokonuje wyboru i albo uzna ze Słowo Boże jest prawda albo nie . Proste . To co udowodnione nie jest oparte na wierze ale na wiedzy. I wtedy gdyby udowodnić emirycznie istnienie Boga to już nie byłoby wierzących a byliby wiedzacy.  Ciekawe co by bylo z wiarą gdyby Jezus n arodzilby się dziś w dobie Internetu tv szybkiego przekazu  informacji . Gdyby te uzdrowienia cuda miały miejsce w świetle kamer.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 08 Luty, 2018, 19:14
A może ateiści są właśnie ateistami, bo myślą?
Wydaje mi się ze ruch tu jest w obu kierunkach . Wszystko zależy od tego kto które argumenty przyjmie za mocniejsze .
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: matus w 08 Luty, 2018, 19:57
"Wszechświat nie ma obowiązku być dla ciebie zrozumiałym"
Neil deGrasse Tyson
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 08 Luty, 2018, 21:54
ponieważ wspomniano o "kryzysie niewiary" więc pokuszę się o porównanie ewentualnego kryzysu wiary z ewentualnym "kryzysem niewiary".

różnica między obydwoma kryzysami jest mniej więcej taka jak między przynależnością do KOD-u a przynależnością do nielegalnej opozycji w stalinowskim ZSRR :) a może nawet dużo bardziej drastyczna.

ateista w trakcie porzucania swojego ateizmu w ogóle nie jest zagrożony żadną "zemstą braku Boga" (bo jak sam zdrowy rozsądek wskazuje "brak Boga" nie może się na nikim zemścić skoro nie istnieje). Subiektywny stan zagrożenia podczas "kryzysu niewiary" można porównać do demonstracji KOD-u. Nawet jeśli Jarosław Kaczyński łamie Konstytucję RP, to jest dla każdego oczywiste że nie będzie strzelał z broni ostrej do demonstantów. Przyjdą na jakiś plac, trochę popajacują i spokojnie rozejdą się. Pomijając przypadki gdzie ktoś sam przewróci sie i wybije sobie zęby, nikomu nic sie nie stanie. Podobnie "kryzysujący" ateista może np. przedawkować alkohol albo popełnić jakiś inny błąd ale na pewno nikt z "zaświatów" noża mu w plecy nie wbije, a tym bardziej nikt z "zaświatów" nie umotywuje tego tym, że "skoro przestałeś być niewierzący to 'brak Boga' postanowił okazać swój gniew i ciebie ex-ateisto zasztyletowac".

wierzący chrześcijanin zna słowa ewangelii ("kto nie uwierzy będzie potępiony") i może obawiać się szantażu ze Boga Jahwe, który mógłby okazać się nawet straszniejszy niż ewentualny szantaż ze strony Józefa Stalina. Tutaj nie ma tak "lekko" jak w stalinowskim więzieniu. Tutaj męczarnie nie kończą się na powyrywaniu paznokci ani na "pieszczotach" prądem elektrycznym.

Kryzysujący chrześcijanin wie, że w ewangelii opisano przypowieść o Bogaczu i Łazarzu w której Bogacz trafia do ognistego piekła, a w apokalipsie Jana opisano "jezioro ognia i siarki", gdzie diabeł i jego zwolennicy męczeni są "na wieki wieków", przez nieskończoną wieczność.

Kryzysujący chrześcijanin może myśleć że jego wątpliwości to "atak demonów" które chcą go "zwieść" i nakłonić do niewiary. Kryzysujący ateista co najwyżej powie sam sobie "moja głowa źle funkcjonuje, może mam glejaka?" i pójdzie do lekarza przebadać się, czy z głową wszystko w porządku.

na wypadek gdyby komuś przyszło do głowy usunąć ten post jako "niezwiązany z tematem", wyjaśniam że wypowiedź jest ŚCIŚLE związana z tematem, gdyż odpowiada na pytanie "jacy są ateiści".

Odpowiedź brzmi: "są niestrachliwi", bo sama istota i sedno ateizmu polega na braku strachu przed karą po śmierci.

"Ateista" który obawiałby się kary po śmierci nie byłby ateistą (tak samo jak "chrześcijanin" nauczający że 'Jezus z Nazaretu był postacią fikcyjną' nie byłby chrześcijaninem).
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 08 Luty, 2018, 22:12
Pięknie opisane . Ale wydaje mi się że pominales Sebastianie dość istotna rzecz . Otóż powinieneś wziąć pod uwagę dwa przypadki to że Bóg istnieje jak wierzą wierzący i drugi to że Bóg nie istnieje jak wierzą  ateiści . Po za tym to nawrócony ateista może mieć ból i pomyśleć o raju Bóg jest a ja tyle nawywijalem . A wierzący który stracił wiarę ma wszystko w nosie bo i tak bułka z masłem Boga nie ma i wszystko jedno .
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Luty, 2018, 01:44
ciekawostką jest zdumiewające podobieństwo między kryzysem wiary u świadka Jehowy a poglądami ateistycznymi.

W przeciwieństwie do reszty chrześcijan, świadkowie Jehowy wierzą że osoba odrzucająca ofertę made in Warwick po prostu umrze jak zwierzę i nigdy nie zmartwychwstanie.

Co prawda w życiu ziemskim ex-ŚJ zmagają sie z ostracyzmem ale "przynajmniej" nie muszą martwić się o życie pozagrobowe, którego ich zdaniem po prostu nie ma.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 09 Luty, 2018, 09:20
A nikomu nie przyszło do głowy, że istnieją ateiści, którzy takich dylematów nie mają? Którzy nie czytają mądrych książek, żeby sprawdzić, czy ich poglądy są zgodne z jakąś tam filozofią? Którzy nie myślą  bogu, zastanawiając się czy istnieje, tak jak większość nie myśli o wróżkach z bajki? Są to ludzie żyjący swoim życiem, w przekonaniu, że nie ma innego. I tak im dobrze.
Są też ludzie, którzy kiedyś wierzyli, ale stracili wiarę. Często dzieje się tak, gdy zetkniemy się z "ziemskimi urzędnikami Boga" i ich postępowaniem. Nauczają czegoś innego, niż sami czynią. Ci ludzie mienią się wysłannikami Boga, znawcami jego zamiarów, a postępują tak, jakby Go nie było. To powoduje, że ktoś zaczyna samodzielnie szukać. I albo znajduje swoją wizję Boga, odrzucając to, czego go nauczono, albo odrzuca Boga całkowicie, przecząc Jego istnieniu.

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Luty, 2018, 11:40
Pięknie opisane . Ale wydaje mi się że pominales Sebastianie dość istotna rzecz . Otóż powinieneś wziąć pod uwagę dwa przypadki to że Bóg istnieje jak wierzą wierzący i drugi to że Bóg nie istnieje jak wierzą  ateiści . Po za tym to nawrócony ateista może mieć ból i pomyśleć o raju Bóg jest a ja tyle nawywijalem . A wierzący który stracił wiarę ma wszystko w nosie bo i tak bułka z masłem Boga nie ma i wszystko jedno .
ogólnie zgadzam sie z Twoją wypowiedzią. Tyle że ja jeszcze nie doszedłem do stanu w którym wierzący z niewierzącym "zamieniają sie miejscami" (ateista stał sie wierzący, a jego "kolega" chrześcijanin porzucił wiarę na rzecz niewiary).

Innymi słowami: ja opisałem co mogą obydwaj czuć podczas kryzysu dotychczasowego światopoglądu, a Ty opisałeś finał tego kryzysu - tzn. wierzący po zakończeniu kryzysu przestaje bać sie "i ma wszystko w nosie", a nawrócony ateista czyta ewangelię zamiast stosować środki przeciwbólowe :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 09 Luty, 2018, 13:15
A nikomu nie przyszło do głowy, że istnieją ateiści, którzy takich dylematów nie mają? Którzy nie czytają mądrych książek, żeby sprawdzić, czy ich poglądy są zgodne z jakąś tam filozofią? Którzy nie myślą  bogu, zastanawiając się czy istnieje, tak jak większość nie myśli o wróżkach z bajki? Są to ludzie żyjący swoim życiem, w przekonaniu, że nie ma innego. I tak im dobrze.
Są też ludzie, którzy kiedyś wierzyli, ale stracili wiarę. Często dzieje się tak, gdy zetkniemy się z "ziemskimi urzędnikami Boga" i ich postępowaniem. Nauczają czegoś innego, niż sami czynią. Ci ludzie mienią się wysłannikami Boga, znawcami jego zamiarów, a postępują tak, jakby Go nie było. To powoduje, że ktoś zaczyna samodzielnie szukać. I albo znajduje swoją wizję Boga, odrzucając to, czego go nauczono, albo odrzuca Boga całkowicie, przecząc Jego istnieniu.
A pewnie są też i tacy ateiści spod sklepu z napojami których jedynym zmartwieniem jest moc się napić i ich rzeczywiście Bóg i to czy jest czy nie nie interesuje ale my nie o nich mówimy. Mówisz że do Boga zrażają szafarze którzy są jego narzędziami. Ale przecież różne są narzędzia mniej i bardziej doskonałe. Ale czy my mamy patrzeć na nich i ich naśladować? Czemu piszesz że te mniej doskonale narzędzia zrażają , przecież jest tyle innych godnych naśladowania . Czemu nie patrzeć na nich?  To że na dzisiejsze czasy taki samochód jak trabant jest kiepskim samochodem wcale nie znaczy że wszystkie samochody są do niczego i konstruktorzy i producenci .
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 09 Luty, 2018, 13:47
Nie na pisałam, że mamy kogokolwiek naśladować. Jedynie spotkałam się z takimi przypadkami i wcale nie są one rzadkie. A co do miłośników win spod znaku mamrota... Skąd wiesz, że są oni ateistami? Skąd wiesz, co ci ludzie przeszli?
Czasem jedynym pocieszeniem dla ludzi, którzy w życiu stracili wszystko, na czym im zależało, bywa szukanie zapomnienia w tanim alkoholu. Kiedyś współpracowałam z organizacją pomagającą bezdomnym. Wielu z nich, to byli normalni ludzie, których dotknęły tragedie, stracili wszystko, nawet nadzieję. Dlatego szukali zapomnienia w alkoholu. Zdziwiłbyś się, jak wielu z nich wierzyło w Boga. Wierzyło w to, że pomimo, że ludzie wyrzucili ich na margines, to Bóg o nich nie zapomniał.
Nie wszystko jest takim, jakim się wydaje. Łatwo kogoś oceniać, według jego powierzchowności.




Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: UMEN w 09 Luty, 2018, 14:23
Może trochę humoru ;)
Ateista usiadł w samolocie obok małej dziewczynki, odwrócił się do niej i powiedział:
- Czy chciałabyś ze mną porozmawiać? Dzięki naszej rozmowie lot samolotem potrwa krócej. Zresztą dialog sprawia, że stajemy się bliżsi.

Mała dziewczynka, która właśnie zaczęła czytać książkę, odpowiedziała nieznajomemu,
- O czym chciałbyś porozmawiać?

- Och, nie wiem - odpowiedział ateista.
- Może o tym, dlaczego Bóg nie istnieje? Lub: Dlaczego nie ma nieba, czyśca lub piekła po śmierci? - uśmiechnął się z zadowoleniem.

- Dobrze - odpowiedziała mała dziewczynka
- To może być nawet interesujący temat - dodała - ale pozwolisz, że ja pierwsza zadam ci pytanie?
Ateista zadowolony pokiwał głową
- Koń, krowa, jeleń i wszyscy jedzą te same rzeczy czyli trawę. Ale jeleń wydala małe granulki, natomiast krowa robi płaską „Patty”, a koń produkuje kępy. Jak myślisz: Dlaczego tak jest?

Ateista, wyraźnie zaskoczony inteligencją małej dziewczynki, namyślił się chwilkę i odpowiedział:
- Hmmm, nie wiem... nie mam pojęcia.

Dziewczyna patrząc mu w oczy odpowiedziała:
- Czy naprawdę uważasz się za osobę kompetentną do dyskusji o Bogu, o niebie lub piekle? Czy naprawdę chcesz dyskutować o życiu po śmierci? Kiedy Ty nie potrafisz dyskutować nawet o gównie.

A potem mała dziewczynka wróciła do czytania książki…"
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Luty, 2018, 14:52
oczywiście rozumiem że wypowiedź przedmówcy jest żartobliwa, ale chcę zwrócić uwagę na zawarty w niej błąd logiczny. To że ktoś nie zna sie na jednej dziedzinie wiedzy nie musi oznaczać że nie zna się także na czymś "bardziej skomplikowanym".

Pamiętniki naszej polskiej noblistki Marii Curie-Skłodowskiej zawierają jej wspomnienia o tym, jak bardzo skomplikowane i zupełnie "nie do ogarnięcia" jest dla niej ugotowanie najzwyklejszej zupy bo zupa ma tyle składników i jeszcze trzeba pamiętać co w jakiej kolejności i w jakiej ilości włożyć do garnka. :) Ktoś kto nie słyszałby o jej osiągnięciach naukowych mógłby sobie pomyśleć że skoro ugotowanie zupy sprawia jej trudność, to pewnie ta pani miała duże problemy ze skończeniem podstawówki :) a tutaj niespodzianka, ta pani (mimo że nie lubiła prac domowych) miała duże osiągnięcia naukowe.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: UMEN w 09 Luty, 2018, 15:07
Oczywiście to tylko humor. W takim też tonie (chociaż fakt autentyczny) polecam:
https://znanichrzescijanie.wordpress.com/ciekawostki/rozmowa-einsteina-z-profesorem-ateista/


Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Luty, 2018, 15:23
A nikomu nie przyszło do głowy, że istnieją ateiści, którzy takich dylematów nie mają? Którzy nie czytają mądrych książek, żeby sprawdzić, czy ich poglądy są zgodne z jakąś tam filozofią? Którzy nie myślą  bogu, zastanawiając się czy istnieje, tak jak większość nie myśli o wróżkach z bajki? Są to ludzie żyjący swoim życiem, w przekonaniu, że nie ma innego. I tak im dobrze.
zapewne wielu osobom przyszło to do głowy, m.in. mnie, bo ja jestem takim właśnie ateistą. Owszem, przesiaduję na forum religijnym, ale nie szukam argumentacji filozoficznej i nie dążę ani do "utwierdzenia się w niewierze" ani do zmiany światopoglądu. Nie przywiązuję także wagi do tego ilu wykształconych ludzi podziela moje poglądy a ilu im zaprzecza. Jest mi to obojętne.

Skoro jednak (w temacie "jacy są ateiści") kolega Nikt podjął wątek kryzysu wiary i zaproponował rozważenie alternatywnego "kryzysu niewiary", to należy sie zgodzić z Niktem, że mogą istnieć (i zapewne istnieją) ateiści ponownie weryfikujący słuszność ateistycznego światopoglądu.

Skoro powyżej "ostrzegałem" :) wierzących przed udowadnianiem istnienia Boga (bo mogą niczego nie udowodnić, a sami wpakować się w kryzys wiary który obiektywnie rzecz ujmując musi być bardzo nieprzyjemny dla każdego chrześcijanina) to pozwoliłem sobie porównać tenże nieprzyjemny kryzys wiary z dużo łagodniejszym ewentualnym "kryzysem niewiary" u ateisty.

I stąd moje porównanie prześladowań opozycji w czasach stalinowskich z zupełnie lightowymi demonstracjami KOD-u, na które demonstranci (paradoksalnie obdarzając Kaczyńskiego zupełnym zaufaniem) zabierają nawet swoje wnuki w wieku przedszkolnym, będąc pewni, że Kaczyński tych wnuków nie skrzywdzi :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 09 Luty, 2018, 16:05
Chciałam jeszcze napisać, że niewiara w biblijnego Boga, wcale nie oznacza ateizmu...
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 09 Luty, 2018, 21:01
Może trochę humoru ;)
Ateista usiadł w samolocie obok małej dziewczynki, odwrócił się do niej i powiedział:
- Czy chciałabyś ze mną porozmawiać? Dzięki naszej rozmowie lot samolotem potrwa krócej. Zresztą dialog sprawia, że stajemy się bliżsi.

Mała dziewczynka, która właśnie zaczęła czytać książkę, odpowiedziała nieznajomemu,
- O czym chciałbyś porozmawiać?

- Och, nie wiem - odpowiedział ateista.
- Może o tym, dlaczego Bóg nie istnieje? Lub: Dlaczego nie ma nieba, czyśca lub piekła po śmierci? - uśmiechnął się z zadowoleniem.

- Dobrze - odpowiedziała mała dziewczynka
- To może być nawet interesujący temat - dodała - ale pozwolisz, że ja pierwsza zadam ci pytanie?
Ateista zadowolony pokiwał głową
- Koń, krowa, jeleń i wszyscy jedzą te same rzeczy czyli trawę. Ale jeleń wydala małe granulki, natomiast krowa robi płaską „Patty”, a koń produkuje kępy. Jak myślisz: Dlaczego tak jest?

Ateista, wyraźnie zaskoczony inteligencją małej dziewczynki, namyślił się chwilkę i odpowiedział:
- Hmmm, nie wiem... nie mam pojęcia.

Dziewczyna patrząc mu w oczy odpowiedziała:
- Czy naprawdę uważasz się za osobę kompetentną do dyskusji o Bogu, o niebie lub piekle? Czy naprawdę chcesz dyskutować o życiu po śmierci? Kiedy Ty nie potrafisz dyskutować nawet o gównie.

A potem mała dziewczynka wróciła do czytania książki…"
Hmm. Ta dziewczynka, kiedy samolot wpadł w turbulencję i w ich wyniku zaczął spadać zaczęła się modlić do swojego wyimaginowanego rzekomego tworu wyższego, wysławianego w rzekomej księdze. Natomiast ateista pomyślał: Oby umiejętności pilotów i ich odpowiednie przeszkolenie, sprawiło że wyjdziemy z tej opresji cało. Kiedy samolot wylądował, ateiści nagrodzili brawami umiejętności pilotów. A co zrobili wierzący? Modłami wychwalali swój rzekomy wyższy twór za ocalenie. Nadmienię że piloci byli ateistami. Kto miał rację? Rzekomy fikcyjny twór, czy nauka, a z nią odpowiednie szkolenie pilotów?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 10 Luty, 2018, 01:17
Chciałam jeszcze napisać, że niewiara w biblijnego Boga, wcale nie oznacza ateizmu...
tyż prawda :)

można wierzyć np. w "niebiblijnego" Allaha,
można wierzyć np. w Krysznę,
można np. być agnostykiem,

można także wierzyć synkretycznie (trochę biblijnie i troche pozabiblijnie) np. wyobrażać sobie że Jezus opisany w Biblii jest wysłannikiem kosmitów z planety .... (sam wymyśl nazwę)

można także wierzyć synkretycznie (trochę biblijnie i troche pozabiblijnie) np. wyobrażać sobie że Jezus opisany w Biblii jest nowym wcieleniem Konfucjusza czy nowym wcieleniem Buddy

można zawitać na sąsiednie bratnie forum i "na żywo" zobaczyć usera Jacka który wierzy w różnych Bogów po trochu i potrafi w jednym poście cytować i Biblię i Koran jednocześnie

można wreszcie zajmować "postawę niezdefiniowaną" i w ogóle nie zadeklarować żadnego światopoglądu (a co? jest formularz urzędowy w który się wpisuje światopogląd? Nie ma! A gdyby istniał, to byłby sprzeczny z konstytucją RP...)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 13 Luty, 2018, 18:07
Tylko,że z Heb.11:1 nie wynika,że należy wszystko przyjmować "na wiarę",nawet w tedy,gdy nie ma na to żadnych podstaw.
Dzisiaj zakupiłem sobie dziewięć książę z czego osiem odnośnie stworzenia,ewolucji i wiary w stwórcę.Zacząłem lekturę od pracy zbiorowej ze wstępem T.D.Wabbela:
"CZY PRZED WIELKIM WYBUCHEM BYŁ BÓG?" I w istocie wszyscy stoimy wobec dylematu istnienia stwórcy ,stworzenia,albo w ten czy inny sposób [pośrednio,lub nie] przypadku,któremu przypisuje się  [stworzenie] wszystkiego.Wszechświata,życia,rozumu.(psychiki).
Nie wydaje mi się ,żeby można w sposób łatwy opowiedzieć się za samym przypadkiem.Może dlatego,że czytałem książki typu:"Wszystko przypadkiem?Wokół darwinowskiej teorii ewolucji" P.Blank
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Szarańcza w 13 Luty, 2018, 20:22
Tylko,że z Heb.11:1 nie wynika,że należy wszystko przyjmować "na wiarę",nawet w tedy,gdy nie ma na to żadnych podstaw.
Dzisiaj zakupiłem sobie dziewięć książę z czego osiem odnośnie stworzenia,ewolucji i wiary w stwórcę.Zacząłem lekturę od pracy zbiorowej ze wstępem T.D.Wabbela:
"CZY PRZED WIELKIM WYBUCHEM BYŁ BÓG?" I w istocie wszyscy stoimy wobec dylematu istnienia stwórcy ,stworzenia,albo w ten czy inny sposób [pośrednio,lub nie] przypadku,któremu przypisuje się  [stworzenie] wszystkiego.Wszechświata,życia,rozumu.(psychiki).
Nie wydaje mi się ,żeby można w sposób łatwy opowiedzieć się za samym przypadkiem.Może dlatego,że czytałem książki typu:"Wszystko przypadkiem?Wokół darwinowskiej teorii ewolucji" P.Blank

Robbo Ty mnie zawsze zainspirujesz ;)
Oczywiście!, każdy kto zagłębia się w teorie powstania kosmosu i życia zmierzy się z pytaniem: czy istnieje jakaś zewnętrzna przyczyna?
Nawet jeśli istnieje inteligentna, transcendentna praprzyczyna wszystkiego to nie potrafię zrozumieć dlaczego ludzie muszą nadać jej jakieś imię jak pieskowi czy kotkowi. To po pierwsze. Po drugie dlaczego ten wszechpotężny, wszystkowiedzący absolut, ustawodawca i prawodawca wszechświata miałby wybrać akurat 7/8 Panów na swoich przedstawicieli aby Ci mogli nam przekazać iż przejmuje się on tym czy mężczyzna nosi kolorowe skarpetki do garnituru. Takie "zabiegi" odbierają temu bytowi wszelką powagę i mądrość.
Co Ty jako ponadprzeciętnie inteligentny człowiek, potrafiący myśleć abstrakcyjnie i kreatywnie, rozwiązujący skomplikowane równania matematyczne, pełen empatii i miłości doceniłbyś w innych ludziach? Za co byś ich ganił? Jakie dawał wskazówki? (pomyśl np. o swoich pracownikach) O ileż bardziej Ojciec w niebiosach...
Na prawdę nie rozumiem dlaczego bronisz śJ i ich nauk.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 13 Luty, 2018, 21:47
Ciekawe podejście : aby udowodnić sobie, że moja wiara jest lub nie jest prawdziwa, czytam pięćset książek na ten temat. Rozumiem, że czytanie poszerza horyzonty... Ale, jeżeli wierzysz w biblijnego Boga, to twoja wiara powinna chyba opierać się na Biblii? Chyba, że nie jesteś siebie pewien i musisz się upewnić, że inny myślą podobnie?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: robbo1 w 15 Luty, 2018, 12:38
Nie jestem rzecznikiem organizacji w w pełnym tego słowa znaczeniu,czy jej adwokatem.Niemniej pozwolę sobie tutaj na uwagę,którą wyraziłem w rozmowie z jednym z was.I tak jeden z papieży [to tylko przykład] powiedział,że istnieje potrzeba przejawiania pokory,żeby przyznać się do swoich grzechów.Niemniej ważne jest też,żeby "nie rzucać lekkomyślnie oskarżeń bez rzeczywistych dowodów". Niestety wiele z waszych to "oskarżenia bez rzeczywistych dowodów". To wykazałem w wielu miejscach,w niektórych nie.A jeżeli idzie o staro,czy nowotestamentowe usprawiedliwienie swoich wierzeń,to już [podejmowałem rękawice] i zawsze podejmę się dyskusji.Mogę wskazać tego miejsca.Nie obronię naszej chronologii ,chociaż polecam do przeczytania pracę Juliana Grzesika "Chronologia biblijna porównana z orientalną,żydowską i chrześcijanską".
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Giwon w 15 Luty, 2018, 20:23
ja to tylko tak zostawię:

http://faktopedia.pl/495592/Dawid-Ben-Gurion-jeden-z-glownych-zalozycieli-panstwa-zydowskiego-byl

 ;)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 15 Luty, 2018, 21:19
Nie jestem rzecznikiem organizacji w w pełnym tego słowa znaczeniu,czy jej adwokatem.Niemniej pozwolę sobie tutaj na uwagę,którą wyraziłem w rozmowie z jednym z was.I tak jeden z papieży [to tylko przykład] powiedział,że istnieje potrzeba przejawiania pokory,żeby przyznać się do swoich grzechów.Niemniej ważne jest też,żeby "nie rzucać lekkomyślnie oskarżeń bez rzeczywistych dowodów". Niestety wiele z waszych to "oskarżenia bez rzeczywistych dowodów". To wykazałem w wielu miejscach,w niektórych nie.A jeżeli idzie o staro,czy nowotestamentowe usprawiedliwienie swoich wierzeń,to już [podejmowałem rękawice] i zawsze podejmę się dyskusji.Mogę wskazać tego miejsca.Nie obronię naszej chronologii ,chociaż polecam do przeczytania pracę Juliana Grzesika "Chronologia biblijna porównana z orientalną,żydowską i chrześcijanską".
Czyli przyznajesz że 1914 to bajka podobnie jak rok zburzenia Jerozolimy ?
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 10 Marzec, 2018, 19:49
Rok 1914 to mit ,natomiast rok zburzenia Jerozolimy to który masz na myśli 70 czy 135.
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 10 Marzec, 2018, 20:19
Ani jeden ani drugi .  Chodzi o 607 pne
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: MX w 10 Marzec, 2018, 22:44


(...)
Nie obronię naszej chronologii ,chociaż polecam do przeczytania pracę Juliana Grzesika "Chronologia biblijna porównana z orientalną,żydowską i chrześcijanską".
Dla przykładu we wspomnianej publikacji na stronie 30 (tekst od strony 28 - plik znaleziony w internecie w pdf) szanowny autor konkluduje zdaniem: "Jeżeli odrzuca się rok 607, to należałoby ostatecznie zdecydować czy prawdziwym jest rok 587 czy 586 ?". Wartość tych słów definiuje to zacytowane zdanie, które pokazuje wymownie, że w tym temacie w tej konkretnej sprawie autor nie ma bladego pojęcia o elementarnych rozważaniach historyków odnośnie daty zburzenia Jerozolimy. Zadanie takiego pytania, to jak pytać ile jest 2 razy 2 przez kogoś kto skończył szkołę. Cały ten tekst od 28 do 30 to szukanie dziury w całym, nieznajomosć wielu faktów i niezrozumienie historyków.

Kwestia dlaczego są te dwie daty podawane zna każdy kto naprawdę poznał kwestię dat czasów nowobabilońskich. Ciekawe czy ty Robbo1 taki trud sobie zadasz. Polecam.



MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 01 Kwiecień, 2018, 12:43
Nie ma tematu, każdy w coś wierzy! :)
Tytuł: Odp: Jacy sa ateiści ?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Wrzesień, 2018, 02:14
Tak i ateiści są wierzącymi osobami (tylko inaczej) ..