Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!  (Przeczytany 10702 razy)

Offline Liberal

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Maj, 2015, 13:15 »
Na serio,czy to jakiś ponury żart? :o

Serio, serio...

*** The Watchtower z 1 stycznia 1972, ss.31,32 ***
W oparciu o Pisma Hebrajskie, Jezus oświadczył, że mężczyzna i jego żona stają się "jednym ciałem" i dodał: "Co zatem Bóg wprzągł we wspólne jarzmo, tego niech człowiek nie rozdziela" (Mat. 19:5,6). Idąc dalej, podczas homoseksualnych praktyk narządy płciowe używane są w nienaturalny sposób, w sposób, do którego nigdy nie były przeznaczone. Dwie osoby tej samej płci nie uzupełniają się wzajemnie, jak to było u Adama i Ewy. One nigdy nie stają się "jednym ciałem" zgodnie z nakazem rozmnażania się. Warto dodać, że w przypadku współżycia człowieka ze zwierzęciem biorą udział dwa różne rodzaje ciał. Napisał o tym apostoł Paweł: "Nie każde ciało jest takim samym ciałem, ale inne jest ludzkie, a inne jest ciało bydląt, a inne ciało ptaków, a inne ryb". – 1 Kor. 15:39.

Zatem chociaż zarówno homoseksualizm, jak i sodomia są obrzydliwymi zboczeniami, to żadne z nich nie rozwiązuje węzła małżeńskiego. Rozwiązuje go jedynie czyn, który sprawia, że dana osoba staje się "jednym ciałem" z kimś płci przeciwnej, kto nie jest jej czy jego prawnie poślubionym małżonkiem.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Kitty

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Maj, 2015, 13:46 »
Ja pier....niczę!

Czyli facet może sobie legalnie wziąć kozę do domu i na oczach żony ją (...) i dla tej żony nie będzie to pretekstem do rozwiedzenia się z zoofilem?
Koniec świata!


Obrzydliwy temat.


Offline Roszada

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #17 dnia: 12 Maj, 2015, 13:49 »
Ja pier....niczę!

Czyli facet może sobie legalnie wziąć kozę do domu i na oczach żony ją (...) i dla tej żony nie będzie to pretekstem do rozwiedzenia się z zoofilem?
Koniec świata!
Obrzydliwy temat.

To zmienili zdaje się w 1983, gdy pod porneia podciągnęli nie tylko cudzołóstwo ale i różne inne kwestie.


Offline Kitty

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Maj, 2015, 13:59 »
Roszada,żadne to osiągnięcie.Tych zmian nie powinno być,bo tak liberalne spojrzenie na kwestię obcowania płciowego ze zwierzętami powinno być niedopuszczalne od początku istnienia TS.
O ile pamiętam,w Biblii takie praktyki były zawsze dość mocno potępiane,więc po co jakieś bawienie się terminologią "jedno ciało",czy nie jedno...
Seks tylko w obrębie małżeństwa,a reszta jest złem i koniec! Co kto robi,to na karb własnego sumienia,bo przecież nikogo nie da się upilnować,czy sobie z kozą obcuje,z kochanką,czy sam ze sobą się zabawia. :-[



Offline Janosik

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #19 dnia: 12 Maj, 2015, 22:58 »
Ja pier....niczę!

Czyli facet może sobie legalnie wziąć kozę do domu i na oczach żony ją (...) i dla tej żony nie będzie to pretekstem do rozwiedzenia się z zoofilem?
Koniec świata!


Obrzydliwy temat.
Jacie kręcę ale tam w Betel ci pomazańcy to chyba zboczeńcy niezłe. Chłop zdradza zonę z koza i nie ma podstaw do rozwodu. Albo kobieta zdradza męża z psem i tez nie ma podstaw do rozwodu.
Jestem homofobem.


Offline Janosik

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #20 dnia: 12 Maj, 2015, 23:00 »
Tu masz u Piotra skany:

http://www.piotrandryszczak.pl/moralnosc.html

Oj Tyś słaby poszukiwacz widzę. :-\
Rób sobie jakiś notatnik tematyczny.
Roszada dzięki :) za porad i za ten link.
Jestem homofobem.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #21 dnia: 12 Maj, 2015, 23:37 »
Z tego co pamiętam to zaświeciło światło i w tym temacie, i już nie wolno z kozą! Bo wylot!
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Janosik

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Maj, 2015, 15:10 »
Z tego co pamiętam to zaświeciło światło i w tym temacie, i już nie wolno z kozą! Bo wylot!
Ale ile jest tych zboczeń gdzie na komitecie sadowniczym okazują skruchę mówiąc ze nie wiedzieli ze jest zmiana tzw. nowe światło. Okazują skruchę ale swoje dalej robią ci zoofile, byleby być w "zbawiennej organizacji Strażnica".
Jestem homofobem.


Offline dziewiatka

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Maj, 2015, 20:10 »
Warto zaznaczyć ,że te moralne przepisy pochodzą z hameryki ,tam więcej takich kwiatków do dziś.Dzisiaj ,żeby podpaść i stanąć przed komitetem za niemoralność płciową wystarczy ,że kobieta podda się procedurze in vitro ,a dawcą nie będzie jej mąż .Ciekawe stanowisko CK ,dotyczące pozostałych zapłodnionych komórek (moim zdaniem rozsądne)ale dla tych kościelnych już nie.


Offline Roszada

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Maj, 2015, 20:15 »
Zapewne w USA, jako mateczniku ŚJ, jest więcej rodzin pokoleniowych ŚJ.
A w tych pokoleniowych to już często różny stopień wiary, jak w innych kościołach.
Chodzą z tradycji rodzinnej na zebrania a robią swoje.


Offline Terebint

Odp: 1984 - Obcowanie cielesne ze zwierzętami!
« Odpowiedź #25 dnia: 28 Luty, 2019, 23:22 »
Sorry, wiem że stary wątek, ale...
W roku 1984 Towarzystwo przyznało, że jego niektórzy członkowie nawet obcowali ze zwierzętami:

„Pamiętajmy, że takie rzeczy potrafią doprowadzić – i nieraz już doprowadziły – do czynów homoseksualnych, nawet między chrześcijanami. Dlaczego więc niektórzy dopuścili się wykroczeń w dziedzinie życia płciowego – homoseksualizmu, obcowania cielesnego ze zwierzętami, czerpania doznań erotycznych z podglądania innych i tak dalej? Okazało się, że sprawy płci pochłaniały dużą część ich uwagi. Byli nieraz chętnymi czytelnikami wydawnictw pornograficznych. Niemal bez wyjątku nałogowo uprawiali samogwałt (masturbację)” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 2 s. 24).
O tym wiedziałem i to, że świadkowie Jehowy mogli "obcować" ze zwierzętami wprawiło mnie w niemały szok. Zaskakujące jednak jest również to, że oni sami o tym napisali.

Jednakże o tym tu wynalazku absolutnie nie wiedziałem:

No, były kiedyś nawet takie "złote czasy", że seks analny i kopulacja ze zwierzętami nie były uznawane za zdradę małżeńską (czyli za wszeteczeństwo i cudzołóstwo) i nie dawały prawa do rozwodu :)

*** The Watchtower z 1 stycznia 1972, ss.31,32 ***
W oparciu o Pisma Hebrajskie, Jezus oświadczył, że mężczyzna i jego żona stają się "jednym ciałem" i dodał: "Co zatem Bóg wprzągł we wspólne jarzmo, tego niech człowiek nie rozdziela" (Mat. 19:5,6). Idąc dalej, podczas homoseksualnych praktyk narządy płciowe używane są w nienaturalny sposób, w sposób, do którego nigdy nie były przeznaczone. Dwie osoby tej samej płci nie uzupełniają się wzajemnie, jak to było u Adama i Ewy. One nigdy nie stają się "jednym ciałem" zgodnie z nakazem rozmnażania się. Warto dodać, że w przypadku współżycia człowieka ze zwierzęciem biorą udział dwa różne rodzaje ciał. Napisał o tym apostoł Paweł: "Nie każde ciało jest takim samym ciałem, ale inne jest ludzkie, a inne jest ciało bydląt, a inne ciało ptaków, a inne ryb". – 1 Kor. 15:39.

Zatem chociaż zarówno homoseksualizm, jak i sodomia są obrzydliwymi zboczeniami, to żadne z nich nie rozwiązuje węzła małżeńskiego. Rozwiązuje go jedynie czyn, który sprawia, że dana osoba staje się "jednym ciałem" z kimś płci przeciwnej, kto nie jest jej czy jego prawnie poślubionym małżonkiem.

Do jakich dziwactw może doprowadzić sztywne trzymanie się przepisów, gdy wyklucza się z obiegu rozum i sumienie.  :'(
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan